problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-30, 13:06   #91
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

jeden problem to mieszkanie, a drugi problem to CZAS.
4 miesiące na podjęcie decyzji krk czy wawa, to bardzo mało.
Nimfa i pytanie, macie już zaplanowany termin ślubu? Ja bym raczej z tym nie czekała, żeby Ci ta odłozona kasa nie przepadła.
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 13:06   #92
redangels
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 134
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

A co na to twój chłopak ? Pewnie ma teraz pracę w wawie. Pytanie czy on chciałby przeprowadzić się do Krk jakbyś teraz dostała to mieszkanie od rodziców ? Czy zrezygnowałby z pracy , zaczął szukać w Krk nowej. Piszesz, że jesteście zaręczeni, planujesz dziecko , chciałabyś wrócić do Krk ale pytanie czy twój chłopak chciałby zamieszkać w Krk
redangels jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 13:08   #93
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość

To, że utrzymują do tego dom to już jest bezsensu, i chyba byłoby najprościej sprzedać ten dom, rodzice część kasy zachowują - kupują małą działeczkę + domek, a resztę pieniędzy podzielić na dwie córki po równo.
Ale dlaczego bez sensu? Jeśli stać ich na to, to w czym problem? Mało to ludzi, którzy mają mieszkanie w mieście i dom na wsi, choćby tylko po to aby mieć gdzie pojechać na wakacje? Skoro ten dom był ich marzeniem, budowali go przez jakiś czas, to dlaczego nagle mieliby się go pozbywać? Wkurzyłabym się bardzo, gdyby ktoś, moi rodzice lub dzieci, rozliczaliby mnie z tego gdzie i na co wydaje moje pieniądze.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 13:15   #94
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Ale dlaczego bez sensu? Jeśli stać ich na to, to w czym problem? Mało to ludzi, którzy mają mieszkanie w mieście i dom na wsi, choćby tylko po to aby mieć gdzie pojechać na wakacje? Skoro ten dom był ich marzeniem, budowali go przez jakiś czas, to dlaczego nagle mieliby się go pozbywać? Wkurzyłabym się bardzo, gdyby ktoś, moi rodzice lub dzieci, rozliczaliby mnie z tego gdzie i na co wydaje moje pieniądze.
Może źle się wyraziłam - generalnie jeśli ich stać, to jak najbardziej niech sobie mają ten dom. Ja osobiście jestem zdania, że jak człowiek jest dorosły i zarabia to powinien sobie sam radzić, i zamiast czekać i oglądać się bo mi się należy, to samemu sobie kupić to mieszkanie - nawet jeśli na kredyt.
A jeśli ktoś z góry założył " to będzie moje, wtedy kiedy ja postanowię (kij z tym że kto inny tam mieszka teraz), ja chcę dziecko, ja chcę zmienić pracę, chcę to już zaraz i teraz", no to będzie problem.

Ja tam osobiście uważam, że można porozmawiać z rodzicami jak oni to teraz sobie wyobrażają, ale żeby upominać się i domagać czegoś to już nie. Oprócz kasy na wesele - którą sami zaproponowali, to co innego. Ale jeśli chcą mieszkać w mieszkaniu, albo dać je teraz tej drugiej córce/czy tam pokój sam, to jest ich decyzja, bo mieszkanie prawnie należy do nich i mogą robić z nim co chcą.
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 20:21   #95
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość
Ale rodzice też wcześniej nie określili chyba kiedy dokładnie oddadzą jej to mieszkanie.
Bo jeśli nie - to nadal ich dobra wola czy to zrobią.
no wiesz daty w stylu 15marca 2015 r to nie podali,ale mowili,ze jak wroce z wawy z narzeczonym to sie przeniosa i bedziemy mogli tam mieszkac-docelowo miaalm wyjechac na studia czyli wrocic w minione wakacje..


Cytat:
Napisane przez anjuta Pokaż wiadomość
jeden problem to mieszkanie, a drugi problem to CZAS.
4 miesiące na podjęcie decyzji krk czy wawa, to bardzo mało.
Nimfa i pytanie, macie już zaplanowany termin ślubu? Ja bym raczej z tym nie czekała, żeby Ci ta odłozona kasa nie przepadła.
wiem,ze to bardzo malo czasu
nie mamy terminu,zarezcylismy sie niedawno,a ze mam w tym roku 2 sluby w rodzinie to nie ma sensu pchac sie na trzecia...
ale mzoe powinnam pomyslec o rezerwacji jakiejs sali i ew wplaceniu zaliczki)

Cytat:
Napisane przez redangels Pokaż wiadomość
A co na to twój chłopak ? Pewnie ma teraz pracę w wawie. Pytanie czy on chciałby przeprowadzić się do Krk jakbyś teraz dostała to mieszkanie od rodziców ? Czy zrezygnowałby z pracy , zaczął szukać w Krk nowej. Piszesz, że jesteście zaręczeni, planujesz dziecko , chciałabyś wrócić do Krk ale pytanie czy twój chłopak chciałby zamieszkać w Krk
Chcialby sie przeprowadzic, choc nie spieszy mu sie
a prace ma ale szczerze mowiac kiepska-ostatnio nawet 2k nie wyciaga(ach te prowizje i pensja na lewo... a to ja na Warszawe po prostu za malo zeby tu zyc-tzn jako studen to spoko, ale kreytu i dziecka sobie przy takich zarobkach nie zrobisz

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość
Ja osobiście jestem zdania, że jak człowiek jest dorosły i zarabia to powinien sobie sam radzić, i zamiast czekać i oglądać się bo mi się należy, to samemu sobie kupić to mieszkanie - nawet jeśli na kredyt.
haczyk polega na tym, ze zyjemy w kraju, w którym ceny mieszkań są niewspółmiernie wysokie do zarobków, a z praca jest kiepsko
wierz mi ,ze jakby mnie bylo stac na kredyt to już od 3-ch lat bym sobie siedziała w swoim mieszkaniu,
ja od 4 miesiecy mam w ogole normalna umowe.... bo wczesniej oczywiscie bylam studentka na zlecenie za marne grosze, ledwo na wynajem i studia starczalo, zadnego platnego urlopu czy chorobowego-taki kraj...takze radzic sobie radze, i pracuje wyobraz sobie juz od lat tylko co z tego...
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 20:48   #96
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Ale ja sobie wyobrażam, bo sama tak pracuję.

Tylko nie widzę powodu wyrzucać rodziców z domu, bo mi się nagle zamarzył powrót i chęć zamieszkania w ich mieszkaniu. A sytuację też mam wspaniałą, bo rodzice są po seperacji - mama ma dom, a ojciec mieszkanie, które dostanę w testamencie, a może wcześniej jak się przeniesie do swojego brata. Kto wie. Ale nie liczę na to, że on się na już wyniesie bo mi się zachciało wrócić. KIEDYŚ. Jest testament, wiec bardziej po śmierci. Przecież nie wyrzucę na bruk "bo to moje, bo obiecałeś, a ty idź spać pod most, mnie sie należy, bo ja chcę rodzine założyć".

Rodzice też pracowali na ten dom i mieszkanie (choć za grosze, to jednak za własne kupili). Mają prawo. Nie widzę powodu, żebym im dawać wybór i robić roszczenia do mieszkania/domu. To jest ich, a nie Twoje - Twoje będzie w przyszłości.


Ale nadal nie wiem czemu po prostu nie usiądziecie wszyscy razem i nie porozmawiacie po prostu. To ma być przede wszystkim wasza wspólna decyzja (a najbardziej rodziców), a nie dobrych koleżanek czy kolegów...
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-31, 19:49   #97
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość
Ale nadal nie wiem czemu po prostu nie usiądziecie wszyscy razem i nie porozmawiacie po prostu. To ma być przede wszystkim wasza wspólna decyzja (a najbardziej rodziców), a nie dobrych koleżanek czy kolegów...
Wiesz pewnie będzie trzeba ale chyba każdy boi się tej rozmowy

ja zreszta tez bylam ciekawa jak inni widza moja sytuacje,zeby wiedziec czego sie spodziewac i zdania sa dosc podzielone jak widzisz
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-31, 19:58   #98
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Ja to jestem w szoku już w drugim wątku (niedawno był podobny do tego). I dowodzeniem, że rodzice moga sobie pleść farmazony, naobiecywać dziecku co tylko im ślina na język przyniesie a potem "moga robić co chcą, bo to ich dobra a ty jesteś roszczeniowa".

Litości. Jeśli przez lata było gadanie, że autorka coś dostanie kiedy skonczy studia, dziewczyna zaplanowała to czy owo, planuje założyć rodzinę i nagle dowiaduje się, że nic z tego, to jest normalne i tak można robić?
Ciekawa jestem czy tak chętnie wszyscy przechodzicie do porządku dziennego nad niespełnionymi obietnicami danymi Wam.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 14:34   #99
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja to jestem w szoku już w drugim wątku (niedawno był podobny do tego). I dowodzeniem, że rodzice moga sobie pleść farmazony, naobiecywać dziecku co tylko im ślina na język przyniesie a potem "moga robić co chcą, bo to ich dobra a ty jesteś roszczeniowa".
prawda, po prostu wyganiam ich na ulice bo mi wpadla taka fantazja do glowy

Cytat:
Litości. Jeśli przez lata było gadanie, że autorka coś dostanie kiedy skonczy studia, dziewczyna zaplanowała to czy owo, planuje założyć rodzinę i nagle dowiaduje się, że nic z tego, to jest normalne i tak można robić?
Ciekawa jestem czy tak chętnie wszyscy przechodzicie do porządku dziennego nad niespełnionymi obietnicami danymi Wam.
ja zawsze ciekawa jestem jaka sytuacje mają takie osoby - ostatnio 2 kolezanki z pracy tez mnie uswiadomily,ze to bezzcelnosc czegos chciec od rodzicow, i ze one by nigdy nie smialy prosic/pytac i moge sobie wziac kredyt,bo to przeciez nie problem - jednej rodzice kupili dom a za druga matka splaca pol raty kredytu(to dla niej kredyt nie byl problemem, chociaz tydzien temu sie zalila,ze nie ma kasy na meble do sypialni
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 18:31   #100
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Nocna Nimfa, nie bój się tej rozmowy z rodzicami
Masz pełne prawo powiedzieć im, że właśnie myślisz o powrocie do Krakowie, ślubie i ewentualnym dziecku. I masz pełne prawo chcieć, żeby rodzice dotrzymali obietnicy, czyli dali Ci mieszkanie, które obiecali.
Sprawa jest tutaj o tyle jasna, że rodzice wprost powiedzieli Ci w jakiej sytuacji to mieszkanie dostaniesz. A skoro taka sytuacja będzie miała miejsce, to normalnie możesz się po mieszanie zgłosić.
Niestety, sprawa jest też o tyle niepewna, że pisemnie rodzice nie zagwarantowali Ci mieszkania na czas, kiedy wrócisz z Warszawy. Mogą więc wbrew obietnicy mieszkanie zatrzymać dla siebie czy też przekazać je Twojej rozwodzącej się siostrze.

Powodzenia w rozmowie z rodzicami
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-01, 18:51   #101
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
Drogie dziewczyny - potrzebuje (jak kazdy rady/opini/uwag do mojego problemu.

Jestem sobie 24letnią kobietką mieszkającą w warszawie ale pochodzącą z innego miasta.
Moje plany życiowe wyglądały tak ,że przyjechałam tu do chłopaka z zamiarem zostania 2-3lata-potem miałam wrócić do rodzinnego miasta - krk - gdzie rodzice zawsze mówili,że zostawią mi mieszkanie i przeprowadzą się na wieś (całe życie budowali tam duży dom ,marzenie ojca)-pewnie niepowinnam ale przyzwyczailam sie myslec,ze ja mam mieszkanietylko chwilowo miezkam gdzie indziej.
Wiem,ze pewnie wiekszosc z Was stwierdzi,ze jestem roszczeniowa i torchę pewnie tak ale wierzcie mi,ze umialabym sie odwdzieczyc-czy cos bym zaplacila rodzicom,czy pomagala im na starosc to nie wiem ale na pewno nie bylabym wyrodna corka w stylu wziac i miec kgoos w dupie.

Miałam wrócic w waakcje, ale , że mój chłopak nie chciał ani mama to stwierdziłam ,że spoko poczekam jeszcze rok - za rok jest ostatni moment kiedy mogę się przenieśc do krk z mojej firmy w waiwe, potem szansy już nie będzie a bałabym się przenosić bez pracy ,

Plany "popsuła" mi sytuacja starszej ( 8lat) siostry-rozwodzi się z mężem i wprowadziła się do rodziców - zastanwialam sie co byloby lepsze czy mieszkac z nia czy wrocic do krk za kilka lat(siostra chce kupic mieszkanie ale musialaby wziac kredyt, a to bedzie mozliwe dopiero po rozwodzie,a pdoobno trwa to rok-dwa) -no i stwierdzilam,ze spoko, mogę zostac tu troche dluzej, nie jest mi to moze wybitnie na reke ale coz, bywa a siotra ma dziecko,z ktorym nie chcialabym mieszkac-samo w sobie dzieko urocze ale dzieci jak to dzieci sa ucizliwe,halasliwe a to tez rozpieszczone nieco

I tu dochodzimy do problemu(ów):
-siostra chciałaby ,żeby rodzice sprzedali to mieszkanie i dali nam kasę na pół(albo ,żeby sprzedali dom na wsi, kupili sobie za to małe mieszkanko i resztę dali jej),
-mamie mojej zdanie i plany zyciowe zmienilys ie nagle o 180 stopni i ona nic nikomu nie chce dac - dodam,ze jest to o tyle smieszne,ze mieszkanie jest duze(3pok), dom na wsi jeszcze wiekszy(200m2) i jezdza sobei tam na lato i weekendy, wiec mieszkaja tak pol na pol, a mama sie zali ,ze placa rachunki tu i tu, nie wiem na ile to prawda bo mojej mamie zdanie sie czesto zmienia-trochę tak jak wiatr zawieje- generalnie zadna z nas(ja , mama,siostra_ nie chce mieszkac na wsi...ale po co byl dom w takim razie;/
-ojciec lezy przed telewizorem i Bog wie co mysli, ale domu an wsi na pewno nie sprzeda,
-ja nie wiem do konca co chce, chcialabym dobrze dla siostry ale w testamencie mieszkanie jest dla mnie a dla niej dom na wsi - nie chcialabym zeby bylo sprzedane bo jest fajne i w dobrej lokalizacji i naprawde chialabym tam kiedys mieszkac;/
-siostry nie stac na kredyt
-ja planuej za 1-2 lata dziecko - mam dosc dobra prace(umowa czas nieokreslony), natomiast rotacja jest duza-to taki sposob na przedluzenie sobie rpacy i przy okazji uczciwy macierzynski, moglabym wziac kredyt ale wtedy nie starczyloby na dziecko(opiekunke)....wyn ajem tez jest dla mnie DUZYM kosztem,
-jestesmy z chlopakiem narzeczenstwem - rodzice twierdza ,ze maja dla mnie odlozone troche kasy na wesele ale chyba glupio by mi bylo je robic biorac pod wuage ,ze siostra potrzebuje aksy na mieszkanie

A do sedna: Siostra jest strasznie zdolowana i wkurza się na matkę, ze ma mieszkanie i dom a my obie nie mamy gdzie mieszkac, uwaza, ze rodzice powinni pomagac dzieciom jesli maja taka mozliwosc i wlasciwie to przychylam sie do jej zdania-bo po co im 2 domy,ktore ledwo sa w stanie utzrymac? Uwazam,ze powinni sie zdecydowac - gdyby dali mieszkanie jednej z nas to pewnie bysmy sie dogadaly i ktoras, ktoras splacila - ale glupio by mi bylo rozmawiac z nimi o tym, albo sie prosic , teoretycznie mieszkanie jest ich i moge sobie w nim mieszkac - ale z drugiej strony czy rodzice nie powinni pomagac dzieciom?

Nie wiem tez co z tym weselem-fair wobec siostry? jej tez urzadzali, a jesli mam nic od nich nie dostac to moze chociaz wesele bede miec...

A (potencjalny) trzeci problem jest taki,ze nawet gdybym tam zamieszkala to nie wiem co by bylo z rodzicami na wsi-to dosc duzy dom, z ogrodem, tzreba zima samemu odsniezac, weglem grzac itp - rodzice sa ok 57lat...za 10-15lat to raczej sie tam nei przeprowadza bo przeciez 80letni dziadek nie bedzie kosil trawy..i co wtedy?jesli mama chcialaby wrocic do mieszkania z powrotem? Moja matka jest dosc trudna ( i juz sie odgraza,ze ona na wsi mieszkac nie bedzie bo tu na lekarzy itp) -ja ja znosze lepiej niz siostra ale mieszkania wspolnego sobie nie wyobrazam, z siostra baaaardzo zle sie dogaduja i ona chce sie wyprowadzic jak najszybciej

No i pytanie co mam robic ? Jak to najlepiej rozwiazac? Gadac z rodzicami o spzredazy czegokolwiek? Czy brac kredyt i plakac,ze dziecko moge sobie zrobic po 40 jak jzu splace hipoteczny? Wrocic do krk czy zostac w wawie gdzie jest praca? Robic wesele?Jestemz la i roszczeniowa?
bo ja juz sama nie wiem
Moim zdaniem przede wszystkim Twoja starsza siostra jest roszczeniowa, bo Ty jesteś jeszcze w takim wieku gdzie rodzice powinni pomagać dziecku, ale Twoja siostra jak rozumiem ma 32 lata i wymaga domu od rodziców itd.? W tym wieku? Mi by było zwyczajnie wstyd.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
A jesli chodzi o to wesele to akurat mama chce mi je zrobic-siostra z kolei odradza...chyba chodzi o to,ze ona chce pozyczyc te pieniadze...no a ja wlasnie mam troche wyrzuty sumienia,ze w tej sytuacji wesele to troche wyrzucanie kasy w bloto jak ona nie ma gdzie mieszkac... a zdrugiej strony chyba by mi szkoda bylo nie urzadzac
Moim zdaniem nie powinnaś się przejmować siostrą w tym momencie, ona jest w takim wieku w stosunku do Ciebie że teraz to przede wszystkim Tobie powinni pomóc rodzice. Może się myle, ale Twoja siostra robi wrażenie bardzo roszczeniowej osoby. Odradza Ci ślub bo chce od mamy kasę na Twój ślub? To kolejny dowód na to, że jest roszczeniowa w stosunku do Ciebie i rodziców.

Generalnie z Twojego opisu Twoja siostra przypomina mi moją starszą siostrę. Też jest bardzo roszczeniowa, manipuluje mamą, pasozytuje na niej etc. Moim zdaniem nie powinnaś ulegać siostrze. Jak rodzice się nie zgodzą bys zamieszkała w tym mieszkaniu teraz tylko masz czekac do ich śmierci - przebolej to, ale siostrze absolutnie nie ustępuj, masz 24 lata, ona 32 i teraz to przede wszystkim Tobie należy się pomoc od rodziców, a nie Twojej roszczeniowej siostrze.

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2014-02-01 o 18:59
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-06, 15:24   #102
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

I jak autorko? Coś się wyklarowało?

Bardzo mnie ciekawi jak sobie poradzicie. Mam zbliżony problem i straciłam już wszelkie nadzieje na własne mieszkanie w najbliższym czasie.
W dużym skrócie - tata ma mieszkanie po babci, które "podarował" mi w dniu ślubu. Dowiedziałam się o tym rok później, kiedy rodzice chcieli je sprzedać, a pieniądze dać nam na zakup nowego mieszkania w mieście, w którym pracujemy. Skakałam ze szczęścia! Wreszcie miałam mieć własny kąt zamiast obskurnych wynajmowanych kawalerek. Niestety do sprzedaży nie doszło, gdyż w ostatnim momencie tata się rozmyślił. Twierdzi, że do mieszkania ma wielki sentyment i chce je koniecznie zatrzymać, żeby przeprowadzić się tam na stare lata, kiedy ja z mężem wprowadzimy się do domu rodziców na wsi oddalonej o ok. 70km od naszego miejsca pracy. Sam obmyslił taki scenariusz... Nie stać nas ani na dojazdy, ani na utrzymanie wielkiego domu. Te argumenty jednak do taty nie przemawiają. Teraz jestem w ciąży i dla spokoju psychicznego schowałam marzenia o mieszkaniu do kieszeni.

Mam żal jedynie o niespełnione obietnice.
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 13:00   #103
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
I jak autorko? Coś się wyklarowało?
Jeszcze nie - nie chce takiej rozmowy przez teelfon prowadzic, zostawiam ta batalie zatem na wielkanoc


Cytat:
W dużym skrócie - tata ma mieszkanie po babci, które "podarował" mi w dniu ślubu. Dowiedziałam się o tym rok później, kiedy rodzice chcieli je sprzedać, a pieniądze dać nam na zakup nowego mieszkania w mieście, w którym pracujemy. Skakałam ze szczęścia! Wreszcie miałam mieć własny kąt zamiast obskurnych wynajmowanych kawalerek. Niestety do sprzedaży nie doszło, gdyż w ostatnim momencie tata się rozmyślił. Twierdzi, że do mieszkania ma wielki sentyment i chce je koniecznie zatrzymać, żeby przeprowadzić się tam na stare lata, kiedy ja z mężem wprowadzimy się do domu rodziców na wsi oddalonej o ok. 70km od naszego miejsca pracy. Sam obmyslił taki scenariusz... Nie stać nas ani na dojazdy, ani na utrzymanie wielkiego domu. Te argumenty jednak do taty nie przemawiają. Teraz jestem w ciąży i dla spokoju psychicznego schowałam marzenia o mieszkaniu do kieszeni.

Mam żal jedynie o niespełnione obietnice.
no to juz brzmi jak strajny egoizm...
a nie da sie ew wynajac tego mieszkania i za to spacac raty jakiegos kredytu dla Was ? W Twojej sytuacji akurat mocno bym sie klocila o to mieszkanie bo nie jest ono nikomu potrzebne...wiec czemu masz wynajmowac-truj ojcu tylek moze w koncu dotrze...zwlaszcza,ze jestes w ciazy..
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 13:07   #104
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
Jeszcze nie - nie chce takiej rozmowy przez teelfon prowadzic, zostawiam ta batalie zatem na wielkanoc
Słusznie, to zdecydowanie nie jest rozmowa na telefon. Jeśli jednak masz podejrzenia, że siostrze bardzo zależy na mieszkaniu, które obiecali Ci rodzice, a rodzice gotowi oddać jej to mieszkanie, to myślę, że warto już teraz powoli przypominać rodzicom o ich obietnicy.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 13:19   #105
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
Jeszcze nie - nie chce takiej rozmowy przez teelfon prowadzic, zostawiam ta batalie zatem na wielkanoc
słusznie. I masz jeszcze czas się dobrze przygotować


Cytat:
Napisane przez Nocna Nimfa Pokaż wiadomość
no to juz brzmi jak strajny egoizm...
a nie da sie ew wynajac tego mieszkania i za to spacac raty jakiegos kredytu dla Was ? W Twojej sytuacji akurat mocno bym sie klocila o to mieszkanie bo nie jest ono nikomu potrzebne...wiec czemu masz wynajmowac-truj ojcu tylek moze w koncu dotrze...zwlaszcza,ze jestes w ciazy..
już trułam wiele razy i naiwnie liczyłam, że zmięknie na wieść o wnuku. Wynajem też nie wchodzi w grę. Mieszkanie ma stać puste i już Ostatnim razem powiedział mi jasno, że dopiero po jego śmierci sobie wezmę to mieszkanie. A tymczasem mam się wprowadzić do domu na wsi i zapobiec jego niszczeniu... Ciekawe za co...
Mam wrażenie, że ojciec przechodzi andropauzę. Wszyscy poza nim uważają to za nierozsądny pomysł. Ja już nie zamierzam się kłócić.
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 14:43   #106
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Ty chcesz to mieszkanie w Krakowie, siostra chce kupić sobie inne przy pomocy rodziców, których na to w tej chwili nie stać, tata nie chce sprzedać domu, a mama nie chce mieszkać w domu tylko zostać w mieście. Ktoś z Was musi ustąpić. Dla mnie ten dom jest zupełnie bez sensu, więc najlogiczniej by było, gdyby to tata ustąpił. Ja to widzę tak: sprzedaliby go (w sensie ten dom na wsi, nie tatę) i kupili sobie domek na przedmieściach. Wtedy Ty spłacasz siostrę, żeby mieć pełne prawo do tego mieszkania w Krakowie. Mam nadzieję, że dojdziecie do jakiegoś porozumienia.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 15:41   #107
Pestka88
Zadomowienie
 
Avatar Pestka88
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 390
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Ty chcesz to mieszkanie w Krakowie, siostra chce kupić sobie inne przy pomocy rodziców, których na to w tej chwili nie stać, tata nie chce sprzedać domu, a mama nie chce mieszkać w domu tylko zostać w mieście. Ktoś z Was musi ustąpić. Dla mnie ten dom jest zupełnie bez sensu, więc najlogiczniej by było, gdyby to tata ustąpił. Ja to widzę tak: sprzedaliby go (w sensie ten dom na wsi, nie tatę) i kupili sobie domek na przedmieściach. Wtedy Ty spłacasz siostrę, żeby mieć pełne prawo do tego mieszkania w Krakowie. Mam nadzieję, że dojdziecie do jakiegoś porozumienia.
No nie wiem... mój tata od 16 lat własnymi rękami buduje dom na swojej rodzinnej wsi. Włożył tam TYLE pracy, TYLE czasu, TYLE poświęcenia, że głowa mała. Kasy tam jest włożone niewiele, bo tylko materiały, wszystko od fundamentów, po dach, okna, prąd i wodę to jego praca. Nie wiem jaki ma stosunek tata autorki do tego domu, ale mojemu tacie i chyba wszystkim w rodzinie serce by pękło, gdyby tata musiał dom sprzedać. Jak go wykończą, to przeniosą się tam z mamą. Mamy jeszcze pół domu (jedno piętro - osobne mieszkanie) i właściwie może być to ciężko sprzedać, a jak już to pewnie za marne pieniądze i nie wiadomo, co rodzice z tym zrobią... Ale prędzej wszyscy kredyty na 30 lat podpiszemy, albo będziemy mieszkać w TBSach, albo wynajmowanych mieszkaniach, niż tacie zasugerujemy chociaż, żeby JEGO dom sprzedać.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!"



2014:

książki: 12
filmy: 70
"Fizyka rzeczy niemożliwych" Michio Kaku
"Epidemia" Robin Cook





miesiąc z hula hop: 2/30
Pestka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 15:58   #108
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Ty chcesz to mieszkanie w Krakowie, siostra chce kupić sobie inne przy pomocy rodziców, których na to w tej chwili nie stać, tata nie chce sprzedać domu, a mama nie chce mieszkać w domu tylko zostać w mieście. Ktoś z Was musi ustąpić. Dla mnie ten dom jest zupełnie bez sensu, więc najlogiczniej by było, gdyby to tata ustąpił. Ja to widzę tak: sprzedaliby go (w sensie ten dom na wsi, nie tatę) i kupili sobie domek na przedmieściach. Wtedy Ty spłacasz siostrę, żeby mieć pełne prawo do tego mieszkania w Krakowie. Mam nadzieję, że dojdziecie do jakiegoś porozumienia.
Też myślę, że ten domek na wsi to nietrafiony pomysł, ale jak tata jest do niego bardzo przywiązany, to mała szansa, że go sprzeda.
Za to mieszkanie powinno przypaść autorce, skoro rodzice jej je obiecali. Nie powinno być mowy o żadnym spłacaniu siostry, skoro mieszkanie w całości miało należeć do autorki. Zwłaszcza, że siostra już kiedyś dużą pomoc od rodziców dostała, a sytuacja, w której się obecnie znalazła w dużej mierze jest wynikiem jej własnych działań. Kiepsko byłoby, gdyby promowane były działania siostry kosztem rozsądku autorki wątku.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 17:10   #109
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Pestka88 Pokaż wiadomość
No nie wiem... mój tata od 16 lat własnymi rękami buduje dom na swojej rodzinnej wsi. Włożył tam TYLE pracy, TYLE czasu, TYLE poświęcenia, że głowa mała. Kasy tam jest włożone niewiele, bo tylko materiały, wszystko od fundamentów, po dach, okna, prąd i wodę to jego praca. Nie wiem jaki ma stosunek tata autorki do tego domu, ale mojemu tacie i chyba wszystkim w rodzinie serce by pękło, gdyby tata musiał dom sprzedać. Jak go wykończą, to przeniosą się tam z mamą. Mamy jeszcze pół domu (jedno piętro - osobne mieszkanie) i właściwie może być to ciężko sprzedać, a jak już to pewnie za marne pieniądze i nie wiadomo, co rodzice z tym zrobią... Ale prędzej wszyscy kredyty na 30 lat podpiszemy, albo będziemy mieszkać w TBSach, albo wynajmowanych mieszkaniach, niż tacie zasugerujemy chociaż, żeby JEGO dom sprzedać.
Kluczowa sprawa - przeniosą się do niego. Nikt nie robi wyścigów do domu rodziców autorki - zbudowali go na zadupiu, paliwo kosztuje bardzo dużo, mieszkanie tam jest kłopotliwe, starszym ludziom wygodniej mieszkać w mieście i okolicach bądź w miasteczku - już teraz pojawia się kwestia lekarzy. Moim zdaniem to poroniony pomysł, można sobie było sprawić typowy domek letniskowy albo coś w dogodniejszej lokalizacji. Chyba że rzeczywiście się tam wprowadzą.


Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Też myślę, że ten domek na wsi to nietrafiony pomysł, ale jak tata jest do niego bardzo przywiązany, to mała szansa, że go sprzeda.
Za to mieszkanie powinno przypaść autorce, skoro rodzice jej je obiecali. Nie powinno być mowy o żadnym spłacaniu siostry, skoro mieszkanie w całości miało należeć do autorki. Zwłaszcza, że siostra już kiedyś dużą pomoc od rodziców dostała, a sytuacja, w której się obecnie znalazła w dużej mierze jest wynikiem jej własnych działań. Kiepsko byłoby, gdyby promowane były działania siostry kosztem rozsądku autorki wątku.
Mogłam coś pominąć, zrozumiałam, że siostra dostała kasę na wesele, tak jak autorka dostanie, a nie na mieszkanie.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-08, 17:33   #110
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Mogłam coś pominąć, zrozumiałam, że siostra dostała kasę na wesele, tak jak autorka dostanie, a nie na mieszkanie.
Siostra autorki ma dostać ten dom na wsi po śmierci rodziców a autorka ma dostać mieszkanie.
Obie miały dostać kasę na wesele tzn. siostra już dostała 8 lata temu i sprosiła 200 osób, a autorka czeka ze ślubem aż jej się sytuacja mieszkaniowo-zawodowa unormuje.
Kiedy rodzice autorki obiecali jednej mieszkanie a drugiej dom po swojej śmierci to siostra miała gdzie mieszkać (ze swoim już ex-mężem) i nie potrzebowała tego domu zaraz-już, tak jak potrzebowałaby autorka gdyby się przeniosła teraz do Krakowa.
To tak w skrócie.
__________________
Forum o wiewiórkach: Wiewiórki
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 17:37   #111
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Mogłam coś pominąć, zrozumiałam, że siostra dostała kasę na wesele, tak jak autorka dostanie, a nie na mieszkanie.
Nic nie pominęłaś. To ja założyłam (i nie napisałam o tym), że siostra mieszkałaby z rodzicami w domku na przedmieściach mniej więcej do czasu rozwodu, potem wyprowadziłaby się (albo i nie), a dom po śmierci rodziców przypadłby tylko jej.
Ale można by też zrobić tak, jak mówisz, czyli sprzedać mieszkanie i dać pieniądze obu siostrom, a domu nie zapisywać na jedną siostrę.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 18:11   #112
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez dirt Pokaż wiadomość
Siostra autorki ma dostać ten dom na wsi po śmierci rodziców a autorka ma dostać mieszkanie.
Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Nic nie pominęłaś. To ja założyłam (i nie napisałam o tym), że siostra mieszkałaby z rodzicami w domku na przedmieściach mniej więcej do czasu rozwodu, potem wyprowadziłaby się (albo i nie), a dom po śmierci rodziców przypadłby tylko jej.
A, w ten sposób. Nie zwróciłam uwagi, że dom będzie dla siostry. Choć średnio to uczciwe, by jedna dostawała mieszkanie na własność teraz, a druga dopiero po śmierci rodziców. Dlatego sądzę, że jeśli rodzice faktycznie chcą odstąpić coś córkom, to powinni się określić, gdzie chcą zamieszkać a drugie lokum oddać do podziału między Autorkę i jej siostrę.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 18:33   #113
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
A, w ten sposób. Nie zwróciłam uwagi, że dom będzie dla siostry. Choć średnio to uczciwe, by jedna dostawała mieszkanie na własność teraz, a druga dopiero po śmierci rodziców. Dlatego sądzę, że jeśli rodzice faktycznie chcą odstąpić coś córkom, to powinni się określić, gdzie chcą zamieszkać a drugie lokum oddać do podziału między Autorkę i jej siostrę.
Ale jak to było ustalane to autorka tłukła się po wynajmowanych mieszkaniach w Warszawie na studiach a jej siostra już miała rodzinę, męża i miała gdzie mieszkać. Więc założenie było takie że skoro ma teraz gdzie mieszkać to może poczekać na ten dom. Tylko rozwód siostry wszystko pokomplikował.

Generalnie w dużej mierze zgadzam się z Chatul. Dlaczego autorka wątku ma obrywać po tyłku za to, że rozsądnie swoje życie planuje wówczas gdy siostra sama jest sobie winna. (no i ok rozumiem że często rozwód jest koniecznością, ale zawsze wydawało mi się w życiu że ślub się bierze z kimś kogo jesteśmy pewni i z kim tez umiemy sobie wszystko rozsądnie rozplanować na "w razie czego").
__________________
Forum o wiewiórkach: Wiewiórki
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-08, 19:21   #114
Jacqueline27
Raczkowanie
 
Avatar Jacqueline27
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 479
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

A ja się dziwie, że rodzice autorki nie chcą się przenieść na wieś właśnie teraz. Cisza, spokój, sama natura Własny ogródek, do tego jakieś zwierzaki, grill, może jakieś oczko wodne. I niech mi nikt nie mówi o odśnieżaniu i paleniu w kominku/piecu że to straszny problem. Odśnieżenie to kilka machnięć łopatą aby mieć ścieżkę odśnieżoną i wjazd do garażu. Palenie w piecu czy kominku to żaden kłopot, a ile przyjemności. O ile rozumiem że rodzice za 10-15 lat nie będą chętni na tego typu robótki to argumenty siostry, młodej i zdrowej kobiety, że ona nie będzie odśnieżać są już w ogóle z dupska (sorry). Do lekarza codziennie się nie chodzi, do sklepu też - poza tym jak autorka napisała jest on aż o 20 min oddalony Rodzice na pewno mają samochód, więc to nie problem pojechać raz w tyg. na większe zakupy.
Jacqueline27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 19:37   #115
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
A, w ten sposób. Nie zwróciłam uwagi, że dom będzie dla siostry. Choć średnio to uczciwe, by jedna dostawała mieszkanie na własność teraz, a druga dopiero po śmierci rodziców.
Z drugiej strony, dom pewnie ma większą wartość niż mieszkanie, a wtedy, gdy rodzice robili podział, to taki układ miał sens. Młodsza córka miała dostać szybciej mieszkanie, a starsza później, ale bardziej wartościowe lokum.

Cytat:
Dlatego sądzę, że jeśli rodzice faktycznie chcą odstąpić coś córkom, to powinni się określić, gdzie chcą zamieszkać a drugie lokum oddać do podziału między Autorkę i jej siostrę.
Taki układ też brzmi sensownie. Choć trochę szkoda byłoby, gdyby autorka zamiast obiecanego mieszkania miała dostać połowę jego wartości tylko dlatego, że siostra sobie życie pokomplikowała.

Tak czy inaczej, myślę, że gdyby rodzice i siostry usiedli i pogadali, to udałoby się coś sensownego wymyślić, co nie krzywdziłoby młodszej siostry kosztem starszej, a jednocześnie dało starszej poczucie bezpieczeństwa i większą szansę na sensowne ułożenie życia od nowa.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 21:42   #116
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Nie wiemy, o co konkretnie poszło i skąd ten rozwód. Dla zabawy raczej siostra go nie wzięła. Sytuacja opisana z jej strony mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Jest jak jest - na wieś nie pojedzie, więc dalej będzie ,,okupować" to mieszkanie, na ulicę jej przecież nie wyrzucą. Jeśli dostanie połowę jego wartości, będzie mogła sobie jakoś ułożyć życie, a gdy kiedyśtam zostanie dom na wsi po rodzicach, po prostu się podzielą zyskami z niego, jeśli żadna nie będzie go chciała, więc Autorka też nie musiałaby być w tym wszystkim specjalnie pokrzywdzona. Pierwotny plan był wygodniejszy, no ale stało się i nie ma co się gniewać, że z obietnicą wyszło nie do końca jak miało wyjść, tylko w miarę szybko ustalić co trzeba i wiedzieć na czym się stoi.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 22:17   #117
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Darkoz Pokaż wiadomość
Nie wiemy, o co konkretnie poszło i skąd ten rozwód. Dla zabawy raczej siostra go nie wzięła.
Nie no, jasne. Ale moim zdaniem daje do myślenia fakt, że kobieta była przez 8 lat w związku, mieszkała kątem u teściów, a oszczędności właściwie nie ma. Nie wspominając o tym, że namawia autorkę wątku, żeby nie robiła wesela za pieniądze rodziców

Nie mówię, że siostrze autorki nie należy się żadna pomoc od rodziców, ale że fajnie byłoby dotrzymywać obietnic i promować rozsądne działania.
No i cały czas jestem zdania, że sytuacja nie jest patowa i przy dobrej woli rodziców i sióstr na pewno udałoby się ją rozwiązać bez rozlewu krwi

Cytat:
Sytuacja opisana z jej strony mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.
Z tym się zgadzam. I niestety, ten problem pojawia się właściwie w każdym wątku. Znamy sytuację tylko z opisu (często bardzo emocjonalnego) jednej ze stron, więc tak naprawdę nie mamy nawet pozornie pełnego obrazu sprawy.

Cytat:
Jeśli dostanie połowę jego wartości, będzie mogła sobie jakoś ułożyć życie (…)
Mnie właśnie zastanawia to, czy połowa kwoty uzyskanej ze sprzedaży tego mieszkania starczy starszej siostrze na zakup mieszkania. Zresztą, nie wiem, czy w ogóle przed uzyskaniem rozwodu może nabyć nieruchomość tylko na siebie (zakładam, że ma z mężem wspólnotę majątkową).
Jeśli połowa tej kwoty by nie starczyła, to trzeba by czekać ze sprzedażą mieszkania przynajmniej rok (tyle ma trwać rozwód siostry). A jak kupiec nie trafi się od razu, to jeszcze dłużej.
Stawia to autorkę wątku w kiepskiej sytuacji, skoro zamiast obiecanego mieszkania po studiach, miałaby otrzymać tylko połowę jego wartości i to z ponadroczną obsuwą. No ale sytuacja jest jaka jest i w gruncie rzeczy nie byłabym zdziwiona, gdyby rodzice autorki podjęli właśnie taką decyzję. Ma ona swoje ewidentne zalety.

Cytat:
Pierwotny plan był wygodniejszy, no ale stało się i nie ma co się gniewać, że z obietnicą wyszło nie do końca jak miało wyjść, tylko w miarę szybko ustalić co trzeba i wiedzieć na czym się stoi.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-08, 23:09   #118
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Tylko wszystkie obietnice składane wcześniej dotyczyły jakby nie patrzeć innej sytuacji. Życie się zmienia, sytuacje sie zmieniają, więc i sprawy dotyczące obietnich się zmieniają. Generalnie z drugiej strony dziwne by było, gdyby rodzice sami na wieś się przenieśli, autorce wątku dali by mieszkanie, a starszej siostrze z dzieckiem powiedzieli "masz co chciałaś, nara". Autorka wątku by była szczęśliwa bo dostała to co chciała ale przypuszczam że relacje z siostrą by się znacznie pogorszyły i nigdy dobrze by nie odbudowały w takiej sytuacji.

Nie wiemy też co rodzice tak naprawdę na to - na pewno sami widzą że sytuacja jest teraz ciężka i mogą coś tam myśleć co zrobić i szukać jakiegos rozwiązania, którym jeszcze się z nikim nie podzielili, żeby znowu nie robić obietnic, których mogą nie spełnić.
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-09, 00:01   #119
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Cytat:
Napisane przez Farisss Pokaż wiadomość
Tylko wszystkie obietnice składane wcześniej dotyczyły jakby nie patrzeć innej sytuacji. Życie się zmienia, sytuacje sie zmieniają, więc i sprawy dotyczące obietnich się zmieniają.
Czyli nie ma po co składać obietnic, bo i tak są nic nie warte

Cytat:
Generalnie z drugiej strony dziwne by było, gdyby rodzice sami na wieś się przenieśli, autorce wątku dali by mieszkanie, a starszej siostrze z dzieckiem powiedzieli "masz co chciałaś, nara".
Mogliby przenieść się na wieś razem ze starszą siostrą do czasu rozwodu. Siostra miałaby darmowe zakwaterowanie i tańsze jedzenie, bo taniej się gotuje dla 4 osób niż dla 2. A po drodze i siostra, i rodzice mogliby odkładać na dołożenie się siostrze do mieszkania, które chce kupić na kredyt. Albo też dać te pieniądze (lub część pieniędzy), które mają iść na wesele autorki.

Możliwość parę jest. Wszystko zależy od tego, jakie chęci i możliwości mają wszyscy zainteresowani.

Cytat:
Nie wiemy też co rodzice tak naprawdę na to - na pewno sami widzą że sytuacja jest teraz ciężka i mogą coś tam myśleć co zrobić i szukać jakiegos rozwiązania, którym jeszcze się z nikim nie podzielili, żeby znowu nie robić obietnic, których mogą nie spełnić.
Też racja
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-09, 00:14   #120
Farisss
Wtajemniczenie
 
Avatar Farisss
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
Dot.: problem mieszkanie-kasa-rodzice-siostra - co myślicie?

Obietnice są warte, ale czasem je trzeba przewartościować. Siostra autorki też nie zakładała zapewne 8 lat temu, że weźmie rozwód, bo jak mniemam każdy kto bierze ślub raczej oczekuje szczęśliwego happy endu z tym partnerem, pewnych rzeczy nie da się przewidzieć i - dlatego kiedy się pojawią, czasem trzeba zmienić postępowanie.

Co do pozostałych - rodzice mogą nie chcieć mieszkać z drugą córką i jej dzieckiem i też w zasadzie mają do tego prawo.

I znowu - my wszyscy możemy sobie gdybać i udzielać dobrych rad, ale zarówno dom jak i mieszkanie jest rodziców, skoro wcześniej nie zostało przepisane na nikogo, więc tylko do nich należy ostateczna decyzja. A żeby wypracować coś wspólnie to autorka z siostrą i rodzicami powinni wspólnie porozmawiać i tyle.
__________________
Lubię czytać
Farisss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-11 20:23:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.