![]() |
#91 |
Raczkowanie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Na mnie największe "wrażenie" zrobiły dwa zapachy. Pierwszy to Narciso R.
Już miałam kupować w ciemno (w Gdańsku był przez jakiś czas nieuchwytny) po przeczytaniu tych wszystkich zachwytów, na szczęście zostałam obdarowana próbką (dziękuję założycielce wątku ![]() ![]() Nie wyobrażałam sobie do tej pory, że coś może aż tak na mnie zadziałać, no może poza...Angel Le Lys. To była moja wielka miłość. Byłam już bliska zakupu, ale udało mi się wcześniej zdobyć kilka próbek. Używałam ich z ogromną przyjemnością przez kilka dni a kolejnego nastąpił nieoczekiwany zwrot. To prawda, że granica między miłością a nienawiścią jest cienka - dziś ten zapach wywołuje u mnie bardzo negatywne wspomnienia. Czując go dziś na kimś, oddalam się na bezpieczną odległość (no, chyba że w pobliżu jet toaleta ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Traumatyczne przezycie w perfumeri miałam kilka lat temu jak powąchałam Angel,poprostu zemdliło mnie.Ble.Regularnie co jakis czas próbuje znowu tego zapachu, ale awsze z tym samym skutkiem.Lista antupatycznych zapachów u mnie jest długa np:Samsara,Schalimar,wszy stkie zapachy Diora i Chanel.Ale Angel króluje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zadomowienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Zauważyłam, że Angela toleruję li tylko na sobie (tzn. może nie toleruję, bo zapach straszliwie mi się podoba), natomiast jak czuje na kimś innym to automatycznie mnie odrzuca...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Ysatis , i eau de givenchy.Mój mały koszmar,mam miniaturki tych zapachów-straszą mnie po nocach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Nie pamietam juz co wspisalam do tego watku jako moje traumy, ale na pewno nie wrzucilam tego:
Agent Provocateur - niesamowity smierdziel, rodem z czasow komuny, dla wrednych nauczycielek po 50. ![]() Rush Gucci - co druga kobieta na ulicy smierdzi jego podroba (na pewno sa takowe w F.Mahora, bo kolezanka mi pokazywala) albo oryginalem, ktorego trwalosc bije wszelkie rekordy, rozne sa gusty, ale polaczenie szypru z landrynami mnie osobiscie odstrasza ![]() Eden EDP - dawniej lubilam, nawet myslalam o zakupie dosc powaznie, az zaczela tych perufm uzywac znajoma, na ktorej wyjatkowo nieladnie pachna no i zrezygnowalam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Nienawidze CoolWaterów obu, obrzydlistwo i migrena gwarantowane.
Raz zrobiło mi sie niedobrze jak powąchałam jakieś męskie Bulgari waliło to palonym azbestem i palona guma z opon. (zmieniłam zdanie ![]() Nie dobrze mi od Samsary i No.5 oba walą syntetykiem i starym socjalistycznym tanim mydłem "FRANEK". A najgorszym koszmarem jaki znam jest coś czym psika się wiceszefowa firmy. Jak ja widzę to uciekam, zawsze sie to kończy bólem głowy i utrata apetytu. Nie wiem co ona używa ale jest to coś a'la Brutal + kwiatowe nuty w stylu "być może". Brutal i "być może" same w sobie nie pachną zbyt ładnie (dla mnie) ale mix tych 2 dosłownie "wali obuchem po czaszce". Edytowane przez Eenax Czas edycji: 2013-01-03 o 09:10 Powód: Dopisek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
miałam parę takich traum, ale każda z nich wymieka przy nowośći od Bvlgari- Au The Rouge. ten zapach-mówię tu o pierwszej godzinie działania- jest tak irytujący ze ciezko to opisac. kwaśno- stęchły, pieprzowo- mdlący , juz sama nie wiem. O-HY-DA.
Edytowane przez kama kama Czas edycji: 2006-03-23 o 20:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
![]() ![]() Metaliczna nuta to mógł być mix skórki brzoskwini, pieprzu i lilii, trochę jak cięcie nożem. Ja jeszcze wyczuwam piwonię, ale na szczęście lilia z jaśminem ją duszą.
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 360
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
Nie sposob sie nie zgodzic bo Nerolia mnie takze doprowadzila do potwornej migreny. Rownie okropnie mi sie kojarzy klasyczna Paloma. Nie cierpie aktualnie Poisona przez brak wyczucia pewnej znajomej ktora w cieply dzien zagazowala otoczenie smiertelna dawka trucizny.Tak wiec tolerowany przeze mnie stal sie moim wrogiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Niestety mam dość wrażliwy nos i wybieranie perfum to proces długotrwały, trudno mi znaleźć coś, co mi się spodoba, a jeszcze trudniej zużyć do końca choćby 30 ml (większość ląduje u mamy
![]() ![]() ![]() ![]() Poza tym poza moim zasięgiem są wszystkie Poisony, fascynacja nimi trwa od czasów liceum, kiedy się zakochałam w Tendre Poison (głównie ze względu na buteleczkę ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
kenzo Elephant- kicham i w gardle mniie drapie-blah. Aż dziw, że kiedyś mogłam wąchać godzinami. Przeszkadza mi także Coco Madmoiselle i no 5.Blah blah
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Raczkowanie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Aktualizacja:
Cool Water, Sicily,Sun Moon Stars,Flower by Kenzo,Angel -uciekam jak najdalej jesli tylko poczuje I moje ostatnie odkrycie Skin-Trussardi , z mama wypsikalysmy lapy i malo nie padlysmy, mamie zbieralo sie na wymioty a ja wyladowalam w toalecie ulzyc zoladkowi , glowa bolala mnie przez 2 dni....pierwszy raz mialam cos takiego od zapachu...koszmar |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Boss intense i givenchy very irresistible - koszmarny ból głowy i odruchy wymiotne przy niuchnięciu nadgarstka... dobrze ze sie w miare łatwo zmyło
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Widze tu straszne sprzeczności w naszych traumach. To co jedne z nas uwielbiaja inne przyprawia o chorobe żołądkową.
Oj chciałabym kiedyś znalesc zapach który by powodował u mnie nudności (naturalnie sama nie mam takiego odruchu i strasznie mnie to meczy czasem jak przecholuje z %%% a tak jak bym czyła ze coś zaduzo wypiłam to do kibelka niuch zapaszek i po kłopocie). Było by to cokolwiek bardzo ciekawe. jak narazie tylko mam takie zapachy które wywołuja "migreny". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Ja niespodziewanie i dość tajemniczo kilka dni temu przeżyłam traumę!
I to w pracy - od bladego świtu zapach panujący w moim biurze był powalający! Na naradzie (same baby) węszyłam podejrzliwie, z dzikim wzrokiem i uczuciem ciężaru na zołądku. Która to - myślałam sobie - i co to do licha za smród? Ale baby wyszły a "zapaszek" pozostał. W bliskim kontakcie żadna nie "pachniała" jak sprawca - z premedytacją sprawdziłam! No mroczna tajemnica normalnie! Po wnikliwym śledztwie okazało się, że podczas procesu wwąchiwania się w otrzymane dzień wcześniej hurtowo próbki, koleżanka nieopatrznie wylała na moją papierową podkładkę na biurku odrobinę POEME! Namierzyłam SMIERDZIUCHA! Straciłam podkładkę! Jak on mógł mi się kiedyś podobać?! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 697
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Cytat:
![]()
__________________
"Piękno zaczyna się tam, gdzie kończy się banał, to jest - zaczyna się od deformacji" Andre Lhote Nina, Nina, Nina... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 5 039
|
Dot.: traumy zapachowe, czyli perfumy, które Was prześladują ;)
Jeszcze niedawno myślałam, że taka prawdziwa zapachowa trauma mnie nigdy
![]() ![]() Moja trauma to SunMoonStars ![]() ![]() Aż któregoś grudniowego wieczora postąpiłam bardzo, bardzo nierozsądnie wpuszczając kropelkę SMS do kominka zapachowego. To była PROFANACJA ![]() ![]() Ty sposobem połowa ze 100 ml mojego z wielkim trudem zdobytego SMS powędrowała do innej forumki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
![]()
Mam ochote zalozyc dosc nietypowy watek. Otoz kazda z nas miala jakies nieprzyjemne doswiadczenia z zapachami. Czy jest w Waszym zyciu zapach, ktorego nie znosicie dlatego, ze nosila go konkretna osoba? U mnie tak niestety bylo i przez to znienawidzilam zapach Mademoiselle i wiekszosc Annick Goutal.
Mam ciotke, ktora jest wyjatkowo denerwujaca osoba, wszystkim sie narzuca, uwaza, ze zjadla wszystkie rozumy i manifestuje ciagle zasobnosc swojego portfela. Kiedys obficie pryskala sie Mademoiselle i za to do dzis nie lubie tych perfum (ktorych notabene uzywalam jakies 2 lata). Ta sama osoba uzywa rowniez Eau d'Hadrien Goutal - bardzo nie lubie tego zapachu, a na niej drazni mnie jeszcze bardziej ![]() Relacje love-hate mam z Envy me. Raz lubie bardzo, a innym razem zupelnie. Podoba mi sie nuta piwonii, ale zapach jest nietrwaly. I co gorsze kojarzy mi sie z kolezanka, ktora tego uzywa - bardzo histeryczna osoba, siejaca wokol niepokoj i zamet ![]() Light blue - zrazil mnie glownie swoja popularnoscia, a nie tym, ze nosila go konkretna kobieta. Niestety jest pewna prawidlowosc - LB kochaja dresiary i lalki Barbie ze sztycznym biustem i paznokciami ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Cytat:
![]() ![]() no cóż ja zrażam się do zapachu jeśli mi się nie podoba na mnie, a jeżeli ktoś nie ma umiaru to staram się go unikać i tyle ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 137
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Bardzo nie lubie J.P.Gaultier "le male".Pachniał tym pewien pan z którym miałam nieprzyjemną sytuacje i teraz ten zapach mnie odpycha.
Carolina Herrera 212 męska.To tez taka relacja kocham-nienawidze.Od tego zapachu uginaja sie nogi pode mną i potrafie iśc za męzczyną tak pachnącym ale z drugiej strony pachniał tym mój eks.I zapach mimo, że szalenie seksowny to budzi troche przykrych wspomnień. Więcej takich złych wspomnień nie mam.Zdecydowanie duuzo więcej mam tych lepszych |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
LB też kiedyś uwielbiałam i nie kupię go z tego samego powodu co Ropuszka-chociaż bardziej chodzi mi o jego ogólną popularność, nie tylko tą w pewnych kręgach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Nie znoszę Flory Neroli Guerlaina. Powód to pękająca głowa i strajkujący żołądek.
Nic tak na mnie nie działało.To nagorsza trauma zapachowa jaką znam. Już wolę siki mojego Kiciusia rankiem na podłodze ![]() Popularność zapachu chyba nie jest w stanie mnie zrazić. Jeśli naprawdę czuję że kocham ( tak jak Angel) to jest tak, jakby był tylko mój ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Cytat:
![]()
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: gród Kraka
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
kriss, myślę, że ropuszce chodziło nie o to, że LB jest zapachem dresiar/ lalek Barbie, a o to, że wyżej wspomniane bardzo często pachną LB. Niepozorna różnica, ale ma znaczenie
![]() Co do tematu: Envy. Kiedyś- dawno temu- lubiłam. Obecnie kojarzy mi się z pewną osobą, która mi życie uprzykrzyła. Więc twierdzę, że to okropny zapach ![]() Pewne wahania mam przy Kenzo Jungle- Słoniku. Kiedyś były to jedne z moich ukochanych perfum, teraz nabrałam małego dystansu. Ten zapach pasuje mi do kobiety żywiołowej, pełnej życia, energii itd. A ostatnio wyczułam je na znajomej- osobie zimnej, chwiejnej, neurotycznej- i mnie przeraziły. Niby ten sam słoń, ale w wersji bezwzględny killer, tępa maszyna do zabijania ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Cytat:
![]() ![]() Bardzo bym chciala nie kojarzyc tak silnie zapachow z ludzmi i sytuacjami, ale jest to niemozliwe i wlasnie dlatego wybierajac zapach, czesto nieswiadomie siegamy do wspomnien. Jungle to rowniez zapach bardzo charakterystyczny, do ktorego latwo sie zrazic, to fakt. Kiedsy (krotko) uzywala moja mama, a teraz dwie znajome. Jedna bardzo sympatyczna, zrownowazona i dosc cicha osobka, a druga zupelne przeciwienstwo - energiczna, troche wyniosla, pewna siebie. Musialaby uzywac tego zapachu naprawde jakas koszmarna osoba, zebym sie zrazila, choc zapach sam w sobie jest dosc trudny w odbiorze... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
No właśnie dziewczyny! Poza tym istnieje coś takiego jak większe prawdopodobieństwo. I tak np. wyżej wspomniane częściej niż przeciętni ludzie noszą dresy. To samo mają z LB.
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. ![]() Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Chyba tylko Chaumet jest tak dramatyczny w odbiorze, że czując go na kimkolwiek nogi same zrywają się do ucieczki.
![]() ![]()
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ktore perfumy Was zrazily?
Chaumet Chaumet mam i zapamietam by nie uzywac go jak bede w Poznaniu.
LB niecierpie bo fajkktycznie w zeszłym lecie pachniało tym pół miasta. W tym roku juz mnie dusi od chanel chane, Escada Pacyfik Paradise ale sobie je kupię a nastepnie wyciagnę z szafki za 5 lat ![]() Zapach któregfo nieznosze to Chanel 5 ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.