Godzina ślubu

[nysiunia]

Napisane przez justka_81

To wytrzymali Ci Ślązacy u nas wesele trwa co prawda dwa dni (ja liczę jeszcze poprawiny) ale przynajmniej mamy kilka godzin na drzemkę między weselem a poprawinami

u nas to z poprawinami różnie bywa - ja akurat nie chce poprawin bo byłaby to powtórka z wesela bo byliby ci sami ludzie, a wesele i tak będzie długo trwać. Natomiast większość moich znajomych robi poprawiny.... czyli tylko kilka godzin snu tak jak powiedziałam to kwestia przyzwyczajenia - u nas zawsze tak było więc się wszyscy przyzwyczaili i nikt się nie dziwi, wręcz jakbyśmy o 16:00 np. zrobili to wtedy byłoby dopiero zdziwienie i pretensje że wesele takie krótkie hahaha
a co do tych upałów o 12:00 w sierpniu to fakt - gorąco jest, ale w kościele zazwyczaj jest chłodno więc da się wytrzymać, ale jeśli nie ma klimatyzowanej sali to już kiepsko jest niestety. Ale ostatnio byłam na weselu gdzie było 40 stopni w cieniu, ale klima tak dawała że myślałam że się przeziębię ;D

[gosiunia22]

Napisane przez m.a.r.t.a

12.00 to dla mnie bardzo wcześnie, i nie wyobrażam sobie np ślubu w upalny
30- stopniowy dzień właśnie o tej godzinie.

No właśnie m.a.r.t.a, bierzemy ślub tego samego dnia Ja o 17.00, zdradzisz mi swoja godzinę?
Mam taki szalony plan: po przedślubnym plenerze planuję jeszcze wpaść do domu i wziąć szybki prysznic. Nie czułabym się zbyt swieżo po parogodzinnej sesji w upalny dzień... no i chcaiałabym po plenerze zrobić jeszcze raz makijaż - przynajmniej podkład zmyć i nałożyć nowy, bo ma tłustą cerę a w słońcu pewnie się wszystkorozpuści Tylko czy zdążę?? Jakie są wasze sugestie?

[Kalex]

gosiunia - ja to bym nie zdązyła ale wszystko zalezy od tego ile masz czasu i jak z guzdraniem się u Ciebie

ja też biorę ślub o 17 i też po przedślubnym plenerze fajnie byłoby np. nałożyć podkład na nowo, ale znam swoje możliwości i wiem,że trzęsącymi się rękami tego zbyt ładnie już nie zrobię a poza tym trochę się guzdram więc takie poprawki albo prysznic to u mnie odpadają

może rozwiązaniem będą np. bibułki matujące? możnaby je przyłożyć do twarzy i po chwili tak szybko delikatne poprawki wykonać, chociaż ja to wątpie,że będę miała na to czas

jeszcze można jakąś dobrą baze pod podkład zastosować, tylko że ja np. nigdy żadnej bazy nie używałam, więc przed ślubem na pewno będzie trzeba wcześniej przetestować jakies kosmetyki i zobaczyć jak się sprawdzają,żeby żadnych nowości w dniu ślubu nie nakładać po raz 1

[gosiunia22]

Chm... może i bibułki Mam jeszcze dużo czasu w sumie Tylko co do makijażu, to np. po paru godzinach pleneru na 100% "zwałkuje" mi się cień na powiekach, tego jestem pewna No cóż, pewnie będę musiała się jakoś zebrać i pojechać na plener godzinę wcześniej, bo nie chciałabym brać ślubu spocona i ze świecącą twarzą... Może do tej 17 się jakoś wyrobię..

[Kalex]

są też bazy pod cienie

jeśli wałkują Ci się cienie na powiekach to najlepszym rozwiązaniem będzie nałożeniem pod cień bazy z firmy Lumene ale ona jest już trochę trudo dostępna, więc już teraz mozesz zacząć jej szukać
baza jest genialna; tu masz opinie o niej:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5358

[m.a.r.t.a]

Napisane przez gosiunia22

No właśnie m.a.r.t.a, bierzemy ślub tego samego dnia Ja o 17.00, zdradzisz mi swoja godzinę?
Mam taki szalony plan: po przedślubnym plenerze planuję jeszcze wpaść do domu i wziąć szybki prysznic. Nie czułabym się zbyt swieżo po parogodzinnej sesji w upalny dzień... no i chcaiałabym po plenerze zrobić jeszcze raz makijaż - przynajmniej podkład zmyć i nałożyć nowy, bo ma tłustą cerę a w słońcu pewnie się wszystkorozpuści Tylko czy zdążę?? Jakie są wasze sugestie?

Z miłą chęcią bym zdradziła godzine, tyle , że jeszcze nie mamy żadnej zarezerwowanej, ale planujemy 16.00
Podziwiam Ciebie, że chcesz wskoczyć do domu na "male odświeżenie".
Ja się do tego nie pisze bo bałabym się, że nie zdąże , a wszelkie poprawki makijażu będę robić w toalecie na sali jak mnie jakiś wujaszek za mocno wycałuje czy sie gdzieś rozmarze .

Pozdrawiam ciepło.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez gosiunia22

Chm... może i bibułki Mam jeszcze dużo czasu w sumie Tylko co do makijażu, to np. po paru godzinach pleneru na 100% "zwałkuje" mi się cień na powiekach, tego jestem pewna No cóż, pewnie będę musiała się jakoś zebrać i pojechać na plener godzinę wcześniej, bo nie chciałabym brać ślubu spocona i ze świecącą twarzą... Może do tej 17 się jakoś wyrobię..

Święcąca buzia to zmora pewnie nie jednej z nas.Ja mimo, że mam normalną cerę, pod wpływem gorąca napewno gdzieś się zaświecie, ale biore ze sobą tak dla bezpieczeństwa podkład w kompakcie matujący,żeby przeważnie w okolicy nosa klepnąć sobie gąbęczką.

Gosiunia22 a jakiego podkłądu używasz płynnego, w kompakcie, sypkiego?

Napisane przez Kalex

są też bazy pod cienie

jeśli wałkują Ci się cienie na powiekach to najlepszym rozwiązaniem będzie nałożeniem pod cień bazy z firmy Lumene ale ona jest już trochę trudo dostępna, więc już teraz mozesz zacząć jej szukać
baza jest genialna; tu masz opinie o niej:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5358

Zgadzam się, Lumene jest bardzo zachwalane.

[Kalex]

marta - widzę,że nie ja sama będę poprawiać nos w toalecie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Kalex

marta - widzę,że nie ja sama będę poprawiać nos w toalecie

Ha

[gosiunia22]

Napisane przez m.a.r.t.a

Gosiunia22 a jakiego podkłądu używasz płynnego, w kompakcie, sypkiego?

Chm... żadnego nie używam Ja się w ogóle na co dzień nie maluję, tylko używam błyszczyku - i tyle. Czasami, raz na pół roku używam podkładu - musu, chyba L'Oreal (ale nie pamiętam dokładnie) i jestem zadowolona - tyle że w upalny dzień przy mojej cerze to chyba nic nie zamaskuje świecenia. No cóż, mam nadzieję, ze mój plan wypali i zdążę umalować się jeszcze raz

[m.a.r.t.a]

Aaa bo chciałam wcześniej napisać, że właśnie te w płynie powodują dodatkowe świecenie ze wzg na swój jakże ciekawy skład chemiczny m in przez Oil Mineral.Raz na jakiś czas kupuje La Roshe Posay tylko do punktowego użytku (1 opakowanie starcza mi na rok?) i ostatnio zauważyłam, że jak nie potrząsne opakowaniem to najpierw wychodzi kropelka wody-tłuszczu a póżniej podkład . Dlatego jestem zwolenniczką kompaktów

Pozdrawiam.

[madinek]

My swój śłub będziemy mieli o 17.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez madinek

My swój śłub będziemy mieli o 17.

A którego miesiąca ślubujecie?

[madinek]

18 sierpnia

[m.a.r.t.a]

Jak na lato to naprawdę dobra pora, my też mamy sierpień i wybieramy 16.00 lub troszkę póżniej..

Pozdrawiam

[sanetka]

my slubujemy pod koniec wrzesnia o 17. ta godzine chcielismy,chyba nie za wczesnie i nie za pozno

[Szczęśliwa]

My o 16:00. Ślub jest w połowie października więc późniejsza godzina odpada, bo może być już ciemno po wyjściu z kościoła. Wcześniejsza też odpada, bo obawiam się że nie zdążymy z przygotowaniami, ponieważ sesja zdjęciowa jest przed kościołem o 13:00.

[sunshine1551]

Witam wszystkich, ja ślubuje 18 sierpnia. Slub odbedzie sie o 13. Na poczatku byłam przerazona ze to za wcześnie teraz sie przyzwyczaiłam do tej myśli. U nas jest w tym dniu duzo wesel i nie dało sie puzniej.

[dawame]

Ja skolei ślubuję 22.09.2007 i mialam do wyboru dwie wolne godziny 15 i 18, wybrałam 18.Ksiadz mi doradził, że im wczesniej tym gorzej, bo goscie moga pasc mi do oczepinMam pytanko, która z was brała ślub w podobnym terminie, bo obawiam sie, że jak wyjdziemy z kościoła około 19 bedzie juz ciemno?

[nysiunia]

Napisane przez dawame

Ksiadz mi doradził, że im wczesniej tym gorzej, bo goscie moga pasc mi do oczepin

mogą ale nie muszą zależy jakich gości zaprosisz ja mam o 13:00 i wszyscy sie dziwili dlaczego tak późno (zwyczajowo od 12:00 śluby sie u mnie zaczynają). Nikt nie ma zamiaru wyjść przed oczepinami i weselicho do rana będzie - zresztą jak każde na którym byłam, a wszystkie śluby zaczynały się nie później niż 15:00 - ale u mnie wszyscy się do tego przyzwyczaili bo w większości na Śląsku chodzi się na takie długie wesele. Ale jak u Was nie ma takiego zwyczaju to goście mogą się przerazić że za wcześnie

myśle jednak że godzina 15 byłaby lepsza - ceremonia zapewne o 16 się skończy, potem życzenia od gości i gdzieś w okolicach 16:30 - 17:00 zacznie sie wesele - to chyba nie będzie już za długo?

[Taverney]

Napisane przez dawame

jak wyjdziemy z kościoła około 19 bedzie juz ciemno?

Nie bedzie ciemno, słońce będzie o zachodzie, więc zapowiada się piękne niebo, jak nie będzie chmur ale jeszcze będzie jasno.

[rav12345]

Sierpień, godzina 16:00.

Mam tylko nadzieję, że z racji, że są w tym dniu wcześniej wesela, nie będziemy się "mijały" z poprzednią Parą Młodych i ich gośćmi. Bo ryż przy wejściu mi nawet nie przeszkadza .

EDIT:
W mojej parafii sa juz 4 wesela na ten dzien, od 14:00 do 17:00 co godzinke.

[magda2482]

Wrzesień, godzina 17.00

[SoNeRa]

My wybraliśmy godzine 15sta gdyz pobieramy sie 20 pazdziernika wiec bedzie juz dosc wczesnie ciemno sie robilo.

[Yazowa]

miało być 16ta ale ksiądz powiedział że jak z mszą to 15:30 niech mu będzie. Ale taka jakaś dziwna ta godz że zwracałam na nią uwagę przy rozdawaniu zaproszeń 11.08.07.

[midey]

ja swój ślub biorę o godzinie 18 dokładnie 15 września bieżącego roku....... czy Któraś z Was Wizażanki również tego dnia bierze ślub?

[dawame]

dziękuje za rady dziewczyny jednak zostanę przy godz. 18 Taverney pocieszyłaś mnie bo obawiałam się, że będzie już szarówa
pozdrawiam

[bagusia]

Napisane przez dawame

dziękuje za rady dziewczyny jednak zostanę przy godz. 18 Taverney pocieszyłaś mnie bo obawiałam się, że będzie już szarówa
pozdrawiam

Ja piorę ślub tydnień po Tobie- 29 września i mam na godzine 17. Co więcej powiem, że poszłam do kancelarii rok wcześniej żeby zamówić sobie godzine 17- bo wydaje mi się ona najbardziej optymalna) Co prawda drugim powodem ze byłam rok wcześniej był wyjazd za granicę, ale przecież mogłabym to zrobic po powrocie... a wracam 6 września. Ale jednak wolałam załatwić wcześniej i miałam wszytkie godziny do wyboru hihi
A właśnie, masz ślub z mszą czy bez mszy? Bo my wybraliśmy bez.... W każdym badz razie ciemno nie bedzie... poza tym nie zapominaj że klimat sie zmenia i lato zaczyna sie później- czyli bedzie cieplej hihi
pozdrawiam

[Żaki]

Hej) my również bierzmey ślub o 17 natomiast fotografa mamy zamówionego na godzinę 12 sesja studyjna a potem plener mam nadzieje że zdążymy się uporać z tym wszystkim.
Mam pytanie do was dziewczyny czy wywołujecie po 1 zdjeciu dla gości jak się będzie tańczyło z państwem młodym?

[gosiunia22]

Żaki, to ja podobnie - ślub bedziemy mieli o 17.00, a plener (tylko) koło 13.00 Boję się tylko, żeby mi sie suknia nie upaprała w trawie i makijaż nie spłynął:/