Niech ten lipiec przyjdzie wcześniej, bo się z brzuchem w drzwiach nie mieszczę. IV

[Fame]

Witam się! Jaki piękny dziś dzień
Uzębienie dalej pobolewa, ale nie tak jak wczoraj.. może będzie przechodzić
Mam nadzieję pójść dzisiaj posprzątać w samochodzie, bo znowu ma się pogoda zepsuć, ale nie wiem czy będzie mi się chciało..
Robię dzisiaj zupkę na obiad, ale jeszcze nie wiem jaką.. na razie kość wyjęłam

Yuza co do godzin nocnych to słyszałam kiedyś też teorię, że między 2 a 3 w nocy otwierają się jakieś drzwi do tamtego świata i duchy mogą sobie przechodzić

Eydrith wczoraj muzeum, dzisiaj obóz pracy.. ja nie wiem gdzie Ty pracujesz...

[debesciara]

Napisane przez dusia_tcv

Dzięki kochane mi synek nie dał spać wiercił się jak nie wiem Termometr to ja mam bezdotykowy do ogólnego użytku najmniej stresujący

Fajny jest to fakt, ale dobrze w porządny zainwestować, ja kupiłam w promocji w Superpharmie z firmy microlife... i wkurza mnie bo czasem zupełnie inne tempertaury wskazuje, powiedzmy że ufam mu w 90% czasem to za mało, także warto kupić porządny, żeby nie mieć wątpliwości...

Napisane przez Caramel 85

Malwiska, Sunfire poza tym nie każdy musi chcieć oglądać matkę karmiącą dziecko, dla niektórych jest to po prostu niesmaczne. Zwłaszcza że tak jak piszecie bez problemu można to zrobić dyskretnie

Ja uważam że w miejscach publicznych powinny być koniecznie odosobnione miejsca dla matki z dzieckiem, głównie brakuje mi tego kiedy musze małą przwinąć, ale zwykle w takim miejscu jest też krzesełko, właśnie dla matki karmiącej. I uważam że jest to idealne rozwiązanie, bo karmione dziecko też wyaga zacisznego miejsca, a nie miliona bodźców jak na pasażu w galerii. Gdy nie ma takiego miejsca, warto poszukać jak najbardziej zacisznego kąta najlepiej siadając tyłem do przechodniów, czasem się nie da, pamiętam kiedyś karmiłam małą w kawiarni i miałam jakąś apaszkę i zakamuflowałam miejsce "zbrodni" Z drugiej strony autorce tekstu się nie dziwię, bo faktycznie cycki są wszędzie, tylko jako symbol seksu.. a nie zaradnej matki i oburzenie ludzi z takiego powodu jest wg mnie nie fair...

-----
Wypiłam glukozę z cytryną i przyjechałam do domu za przyzwoleniem Pani laborantki, kazała tylko nie robić nic.. tylko posiedzieć i przyjechać za 2h. No i tak siedzę i mówię klikanie na kompie chyba nie zaszkodzi? Tragedii nie było ale pół cytryny tam wcisnęłam (też za przyzwoleniem) i jeszcze plasterek przykładałam na język.. za godzinę jadę... ucieszyłam się bo w 1 ciąży musiałam przyjść do labu po godzinie i później po dwóch (w sumie kłucie 3 razy), a teraz tylko przed glukozą i po. No i tak siedzę i się modlę żeby mi się nie cofnęło... i popijam Muszyniankę

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez Fame

Eydrith wczoraj muzeum, dzisiaj obóz pracy.. ja nie wiem gdzie Ty pracujesz...

To ja już wiem.. Auschwitz-Birkenau

[mamaya]

Fame, zrób pomidorową to wpadnę bo ja dziś bez obiadu i zastanawiam się czy zamówić popołudniu pizzę czy pojechać na jakieś żarełko

debesciara, szczerze Ci zazdroszczę, że masz już za sobą wypicie tej glukozy
trzymam , żeby glukoza została w żołądku i nie wędrowała w górę przełyku

[dusia_tcv]

Napisane przez Eydrith

no właśnie, zespół cieśni to ja mogę mieć bo on często występuje przy problemach z tarczycą ... a ja mam hashi martwię się czy nie będę miała problemu z opieką nad dzieckiem, bo nadgarstki będą mocno używane

no trudno, każdy z nas niesie swój krzyż, co zrobić

ale to po porodzie mija kochana tylko teraz byś musiała uważać jak dużo piszesz czy pracujesz przy komp to taką opaskę na rękę nosić...

[simka234]

Ehh..mam mięso mielone i nie mam pomysłu co z niego zrobić..

[Fame]

Napisane przez debesciara

To ja już wiem.. Auschwitz-Birkenau

hahaha no widzisz, nie pomyślałam

Napisane przez mamaya

Fame, zrób pomidorową to wpadnę bo ja dziś bez obiadu i zastanawiam się czy zamówić popołudniu pizzę czy pojechać na jakieś żarełko

właśnie chyba dziś odpuszczę pomidorówkę.. bo za każdym razem jak robie zupę to właśnie jest to pomidorowa dzisiaj chyba jarzynowa

[Yuza]

mamaya

Napisane przez Fame

Yuza co do godzin nocnych to słyszałam kiedyś też teorię, że między 2 a 3 w nocy otwierają się jakieś drzwi do tamtego świata i duchy mogą sobie przechodzić

Eydrith widzisz? Ciesz się, że ręka nie drętwieje Ci w okolicach 3... wtedy to dopiero mogłoby się dziać zawał o 4 to przy tym nic!

Fame żeby przestało boleć

[Fame]

Napisane przez simka234

Ehh..mam mięso mielone i nie mam pomysłu co z niego zrobić..

kotlety mielone, pulpety w sosie, spaghetti, zupę pieczarkową z kulkami mięsnymi..

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Yuza

[elcia_]

Ja wczoraj z mamą do 21 lepiłam pierogi, mam obiad na trzy dni jedne z mięsem, drugie na słodko z serem, trzecie z serem wytrawne z miętą i kaszą jaglaną. Ostatnie nie są jednak moim faworytem.

[Yuza]

dziewczyny lecę sprzątać, a później na spacerro
Do później!

[mamaya]

dusia, ale zespół cieśni nadgarstka nie jest warunkowany ciążą może się w ciąży uaktywnić, ale to bardziej przypadek aniżeli zależność.
zespół cieśni to też choroba tenisistów, informatyków i osób długo siedzących przy komputerze, bo te specyficzne ułożenie nadgarstków i dłoni kiedy pisze się na klawiaturze bądź trzyma dłoń na myszce komputerowej sprzyjają właśnie rozwinięciu się tej choroby

simka, ja Ci mogę jedynie podpowiedzieć zrobienie spaghetti, bo generalnie nie jadam mięsa mielonego, toleruję je jako tako wyłącznie w spaghetti właśnie

[debesciara]

Napisane przez simka234

Ehh..mam mięso mielone i nie mam pomysłu co z niego zrobić..

Polecam Ragu alla bolognese

Napisane przez Fame

właśnie chyba dziś odpuszczę pomidorówkę.. bo za każdym razem jak robie zupę to właśnie jest to pomidorowa dzisiaj chyba jarzynowa

O której mam być?

[Fame]

Napisane przez debesciara

O której mam być?

między 12-13
Ktoś jeszcze się wybiera? bo nie wiem jaką porcję zrobić

[i like it]

Dzień doberek!
Witam się Wiosennie ze słonecznego Krakowa
bardzo mi się podoba ten pierwszy termometr i chyba sama się skuszę bo wygląda i ma opinię bardzo dobrego
byle do 16....a potem sprzątania po remontowego cd. ale dziś już chyba koniec
miłego dzionka życzę wszystkim!

[simka234]

Chyba te pulpety zrobie..z marchewka i migdałami
Bo z pomysłami dzis kiepsko..

PIEROGI..pycha...tez chyba bedziemy z mamuska lepić bo nam zapas wyszedl z lodówki..

[Nautiz]

Cześć w nowym wątku!

Jestem tego samego zdania co Wy dziewczyny - można karmić publicznie, ale nie trzeba tego robić w sposób oscentacyjny. Dziwnie się zawsze czuję jak widzę nagą pierś kobiety karmiącej - spokojnie można ją przecież okryć i można karmić niekoniecznie w śmierdzącym kiblu. Tak jak pisała Malwiska, można użyć pieluszki choćby. Ja osobiście myślę też o chuście typu kieszonka, bo właśnie wydaje mi się, że świetnie sprawdzi się w takich sytuacjach.

[mamaya]

i like it, gratuluję uwinięcia się ze sprzątaniem wiem jaka to ulga, kiedy w końcu można odsapnąć, chociaż wiem też, że nawet miesiąc po remoncie i po kilkukrotnym wysprzątaniu mieszkania na błysk pojawia się znikąd kurz, pył i ten cały remontowy syf

Fame, łeee, jarzynowej nie cierpię, wycieczki do Ciebie nie będzie

fajnie macie z tymi pierogami mnie mama nie pomogłaby w robieniu pierogów, bo nie potrafi ich robić ja z resztą też nie umiem jedyne co potrafiłabym zrobić to pewnie makaron, ale nigdy nie próbowałam, więc szczerze mówiąc to różnie mogłoby być

[Agata0606]

Dziewczyny a może macie termometr który możecie polecić???

[dusia_tcv]

a ja wcinam śniadanko...

[simka234]

Mamaya pierogi to pikuś..jednego dnia możesz farsz sobie zrobic..zalezy jakie robisz ja uwielbiam (ruske, i z męsem kapustą i grzybami, ze szpinakiem, a na słodko z jagodami) a ciasto zagniesc to podobnie jak na domowy makaron ale na pierogi musi byc elastyczne..wałkujesz ja szklanką wykrajam kółka wkladasz farsz i zlepiasz..
Chwila na wodzie i pychota

My tu o jedzonku a ja jeszcze godz. Do II sniadania..ehh

[dusia_tcv]

Napisane przez mamaya

dusia, ale zespół cieśni nadgarstka nie jest warunkowany ciążą może się w ciąży uaktywnić, ale to bardziej przypadek aniżeli zależność.
zespół cieśni to też choroba tenisistów, informatyków i osób długo siedzących przy komputerze, bo te specyficzne ułożenie nadgarstków i dłoni kiedy pisze się na klawiaturze bądź trzyma dłoń na myszce komputerowej sprzyjają właśnie rozwinięciu się tej choroby

simka, ja Ci mogę jedynie podpowiedzieć zrobienie spaghetti, bo generalnie nie jadam mięsa mielonego, toleruję je jako tako wyłącznie w spaghetti właśnie

Tak ale kobieta w ciąży przechodzi zmiany hormonalne i jeśli zadba o to może po urodzeniu wszystko minąć

[simka234]

Napisane przez dusia_tcv

a ja wcinam śniadanko...

Z pieczywem jesz czy samo? Ja mam właśnie zjesć serek wiejski z nowalijkami

[mamaya]

simka, ja uwielbiam pierogi ze szpinakiem, ale w ciąży nie mogę jeść szpinaku aleee... mam takie miejsce, gdzie kupuję prawdziwe domowe pierogi, więc musi mi to wystarczyć

[Eydrith]

Napisane przez Fame

Witam się! Jaki piękny dziś dzień

się nie ciesz, jutro ma być załamanie

Napisane przez Fame

Uzębienie dalej pobolewa, ale nie tak jak wczoraj.. może będzie przechodzić

oby oby!

Napisane przez Fame

Yuza co do godzin nocnych to słyszałam kiedyś też teorię, że między 2 a 3 w nocy otwierają się jakieś drzwi do tamtego świata i duchy mogą sobie przechodzić

przekonuje mnie ta teoria

Napisane przez Fame

Eydrith wczoraj muzeum, dzisiaj obóz pracy.. ja nie wiem gdzie Ty pracujesz...

odpowiedź nasuwa się sama

Napisane przez debesciara

To ja już wiem.. Auschwitz-Birkenau

no właśnie, tylko nie chciałam tego pisać

arbeit macht frei ... a ja jeszcze prawie nic nie zrobiłam ... jestę dziś sama i gdyby nie to, że czekam na kuriera, to skoczyłabym do lumpka nieoodal, aż mnie nogi świerzbią bo pogoda cudna
kurierowi się oberwie, bo mial być wczoraj

[Fame]

Napisane przez mamaya

Fame, łeee, jarzynowej nie cierpię, wycieczki do Ciebie nie będzie

to może herbatka brzoskwinia/mango + piernik własnej roboty

Napisane przez dusia_tcv

a ja wcinam śniadanko...

pierogi.. teoretycznie umiem robić, ale nie umiem lepić bo mi się rozklejają podczas gotowania
zawsze teściowa robi.. i nawet jej wychodzą

[dusia_tcv]

z pieczywem ale ja mam swojski twaróg swojską śmietankę i rzodkiewka plus szczypiorek też z własnego zbioru

[debesciara]

Napisane przez dusia_tcv

a ja wcinam śniadanko...

jadę na śniadanie w Bory, obiad na lubelszczyźnie tylko skąd ja wezmę batmobile?
Smaki mi robicie a ja nie mogę jeszcze nic, za 20 minut jadę... a potem rzucam się na lodówkę
mamaya a Ty kiedy śmigasz na glukozę? czy też strajkujesz?

Mała wyszła z babcią na dwór, jest tak pięknie... ale wieje strasznie... oby to nie była pochopna decyzja.. bo wiatr jest bardzo zdradliwy...

[rybka13]

Bry
Sloneczko u nas wyjrzalo, ale ja sie obudzilam z lekkim bolem gardla

Karmienie piersia... ja raz karmilam piersia w takim jakby parku, na uboczu, przykryta pielucha a mimo to strasznie mnie to krepowalo, przeszly obok moze tylko ze 3 osoby, one sie sympatycznie usmiechaly a ja spalilam cegle Takze nie jestem stworzona do karmienia w takich warunkach.
Z drugiej strony wiem, ze jak dziecko trzeba nakarmic to nie ma rady, a nie zawsze karmienie mozna zaplanowac, bo to nie jest jak z butelka, ze wszystko mozna policzyc i dac mleko o konkretnej godzinie. W tej sytuacji dobrym rozwiazaniem jest dac swoje odciagniete, ale nie kazde dziecko toleruje butelke. Takze ja jestem chyba bardziej wyrozumiala pod tym wzgledem, bo wiem ze nie wszystko jest tak jakby sie chcialo, z tym ze obnazac sie calkiem przy wszystkich to juz przesadza, bo nakarmic mozna dyskretnie,

elcia twoja siostra... to musi byc krepujace dla wszystkich, dziwne ze dla niej to takie normalne

Piszcie mi tu o termometrach, bo musze w jakis zainwestowac, a do tej pory nie mam zadnego porzadnego.

[dusia_tcv]

Napisane przez debesciara

jadę na śniadanie w Bory, obiad na lubelszczyźnie tylko skąd ja wezmę batmobile?
Smaki mi robicie a ja nie mogę jeszcze nic, za 20 minut jadę... a potem rzucam się na lodówkę
mamaya a Ty kiedy śmigasz na glukozę? czy też strajkujesz?

Mała wyszła z babcią na dwór, jest tak pięknie... ale wieje strasznie... oby to nie była pochopna decyzja.. bo wiatr jest bardzo zdradliwy...

ha ha ja na glukozę za tydz muszę najpierw termin zaklepać kiedy mogę zrobić.... Na śniadanie zapraszam mogę zrobić na tarasie

[Eydrith]

Napisane przez dusia_tcv

ale to po porodzie mija kochana tylko teraz byś musiała uważać jak dużo piszesz czy pracujesz przy komp to taką opaskę na rękę nosić...

mam taką opaskę ale g.no za przeproszeniem daje, bo mam tak wąski nadgarstek że mnie wcale nie ściska, musiałabym chyba mieć dla dzieci z tym nadgarstkiem borykałam się już w zeszłym roku, ale mi przeszło po wakacjach - nadgarstek się wygrzał w suchym, gorącym klimacie i minęło na prawie rok a teraz znów wraca - pewnie m.in. przez rower więc w sumie z mojej winy, ale nie umiem zrezygnować z roweru


ja też kocham pierogi ale sama nigdy nie robiłam, za dużo lepienia dla lenia