Okrąglutkie nasze brzuszki, zaraz będziemy czuć maluszki. Wrześniówki 2014 cz.2

[Blondi Banana]

Hej dziewczyny! Ostatnio się niezbyt odzywam, bo trochę już was nie ogarniam A w najbliższej przyszłości będę miała jeszcze mniej czasu, bo muszę napisać magisterkę, parę prac zaliczeniowych na studia i jeszcze praktyki... Jak będę tak ciągle wchodzić na forum to nie dam rady, bo nie mogę zbyt dużo przy kompie siedzieć (bóle głowy murowane). Widzę właśnie, że z tymi bólami nie tylko ja się męczę... Wczoraj i dziś jest spoko, prawie nic. Ale wcześniej bite 10 dni mnie bolała. Zwalam to trochę na tą szaloną pogodę. Od początku ciąży nie wzięłam ani razu tabletki przeciwbólowej, bo jaki to jest sens jak to ciągle boli. Przecież nie będę codziennie brała... Teraz gin pozwoliła mi odstawić duphaston i biorę luteinę dopochwowo. Podobno niektóre ciężarówki mają potem mniejsze dolegliwości. A za 2 tyg. mogę odstawić nawet luteinę i liczę na to, że życie stanie się wtedy piękniejsze Szczególnie, że progesteron może pogarszać stany depresyjne i zaburzać koncentrację (wg ulotki). Trochę kiepsko z tym u mnie ostatnio. Leczyłam się wcześniej na nerwicę, a teraz muszę sobie radzić bez leków (i nie potrzebuję dodatkowych pogarszaczy nastroju).

Denaris Ja też ostatnio łaziłam po lumpkach szukając spodni ciążowych, a zamiast tego kupiłam ciuszki dla dziecka Takie wzorki cudowne, że nie mogłam się powstrzymać. A spodni nie mogę nigdzie znaleźć. Jak są to tylko duże rozmiary. Chodzę ciągle w jednych z H&M.

[carolciuska]

Napisane przez kachna21

melduje sie i ja!

Aisa dzieki za przepis

carolciuska tez myśle nad tym kocykiem, jak myslisz który rozmiar lepszy??

kurcze piszecie tak o tych rzeczach maluszkowych, tez oglądam i może lepiej że jeszcze płci nie znam bo juz mnie korci żeby pozamawiać conieco

Tez sie zastanawialam, wzielam mniejszy, pomyslalam sobie ze najwyzej jak podrosnie to kupie wiekszy

[anesh_]

Niestabilna, dupeczko!!!! Mnie nie ma na liście.
Czy może ktoś mi tak łopatologicznie wytłumaczyć jak mam się dopisać do listy tej w pierwszej części? Wiem, że o tym gadałyście już, ale może któraś się zlituje nade mną?

A teraz co na wizycie - dziś byłam pierwszy raz na nfz do tej samej babki co chodziłam prywatnie. A jak wiadomo na nfz usg to tylko 3 razy w całej ciąży. Zbadała mnie na fotelu i chciała posłuchać serduszka i nie było go słychać!!! Myślałam, że zawału dostanę, tak strasznie się zdenerwowałam! Generalnie ginka nie zamierzała mi robić usg, ale w tej sytuacji od razu zrobiła! Na początku z tych nerwów nic nie widziałam, nie widziałam bijącego serduszka! Ale za chwilę zobaczyłam, na szczęście i zobaczyłam jak dzidek się rusza, wierzga nóżkami i rączkami. Śliczny jest! Zdjęcia niestety nie mam, bo to takie niestandardowe usg... Jakbym była prywatnie to pewnie by mi dała. No ale była tak samo miła i przyjemna jak zawsze, więc cieszę się, ze 100 zł zaoszczędzone.

[isiak88]

Napisane przez wpaula

Najlepiej na priv do zalozycielki watku tu dużo się pisze i zginie w natłoku a w tabelke na 1 stronie do której jest link sama musisz się wpisac;p co tam u Ciebie ??? jak wizyty ?

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------


ooo nie mierze , musze zmierzyć mzoe faktycznie ja ogolnie mam zawsze niskie , ale może mam ejszce nizsze ,

Dzięki, że pytasz mam wizytę dzień po Tobie, bo 5 kwietnia niestety bez usg, ale nie przeszkadza mi to. Tak szybko mi czas leci, że pewnie zaraz będę szła na to usg 20 tyg... Generalnie mimo rozpoczęcia II trymestru nie czuję ani przypływu energii, mdłości dalej są (może nie tak uciążliwe), strasznie swędzi mnie skóra brzucha i piersi, mam straszne wzdęcia (sik!) no i przez niskie ciśnienie często mam zawroty głowy. Co prawda, z racji tego że to wszystko stało się taką codziennością, to jakoś przywykłam do tego i cieszę się z dzidziusia to ogromny dar!
A jak Twoje samopoczucie? Wytrwała jestes że nie bierzesz żadnych prochów na ten ból głowy.

[Ana***]

Napisane przez wpaula

Dziewczyny a was tez tak czesto glowa boli w ciazy ? Juz nie wiem czy to pzrez pogoda , czy pzrez ciaze ciagle glowa boli, wczesniej nigdy mnie nie bolala

Podobno to normalne.

Napisane przez Mo_onika_ika

A ja leżę i tak jakoś sutki mnie zaswędziały... To jak dotknęłam to aż musiałam wyjąć cyca ze sportowego stanika Mam tak wielkie i twarde sutki że jak to się mówi wentyle od stara lub jak z tej reklamy mentosa hahah i cycki dalej mi rosną...Jeszcze w sobotę wieczorem miałam lekki luz w miseczce D. A dzisiaj już niestety :P Ładnie wypełniona
Szkoda tylko że nawet bzykać się nie mogę

Mnie też sutki swędzą piersi nieźle napompowane, ale jeszcze się z miseczek przed ciążowych się nie wylewają

Napisane przez Misstic

A o gofrach nawet ostatnio z przyjaciolka rozmawialam hehe uwielbiam takiew y bita smietana i borowkami mniam mniam
Albo truskawki maczane w cieplej czekoladzie, no niebo w gebie. Ale musze poczekac na sezon bo te teraz w sklepach to sama chemia.

my sobie ostatnio z tz pozwoliliśy na gofry z bitą śmietaną i truskawkami, a co pycha:P


Właśnie mąż mi zrobił soczek z jabłek

[carolciuska]

Help.... Zjadlam frytki, bedzie chyba paw.... Czy ktoras z Was ma tak, ze po zjedzeniu macie wrazenie, ze cos Wam ciagle stoi w gardle? To jest masakra. Jakbym nie do konca polknela

[isiak88]

Z tym uczuciem zalegania w przełyku tez tak mam i to codziennie niestety nie znalazłam na to rady eh


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[małaPaulina]

88Ekaterina88 moja kolezanka mowila ze przesada z tym prasowaniem,ona tylko pierze i juz... ja prasowac nienawidze wiec watpie ze bede to robic

Ana*** no wlasnie zycie jest niesprawiedliwe, ja cycki mialam zawsze malenkie to teraz mi ledwo sie zaokragliły a te co maja duze cyce to im jeszcze o 3 rozmiary urosna mialam taka kolezanke z duzym biustem to jak ja spotkalam na basenie w ciazy to miala gigantyczne te cyce

carolciuska tez tak mam czasami a ostatnio tak mialam z 1,5dnia i nie moglam ani przelknac ani nic

wpaula ja tez zadnych tabletek w ciazy nie łykam,jak mnie boli glowa to ide spac,ja nigdy nie bralam zadnych tabletek przeciwbolowych itd

[88Ekaterina88]

a ja się pożegnam

Idę w poduchy

dobranoc

[Mo_onika_ika]

Napisane przez carolciuska

Help.... Zjadlam frytki, bedzie chyba paw.... Czy ktoras z Was ma tak, ze po zjedzeniu macie wrazenie, ze cos Wam ciagle stoi w gardle? To jest masakra. Jakbym nie do konca polknela

Owszem miewam tak. Ale to zależy co zjem. Mogę mieć mega ochotę na kotlety ale jest mi po nich nie dobrze. Ostatnio po grzybowej prawie pawia puściłam. Podobno organizm w ciąży sam daje znać czego nam akurat nie potrzeba... Nie wiem czy w to wierzyć czy nie bardzo
A tak ogólnie to ubiję bo frytki bym zjadła

[201610121609]

Z tym prasowaniem to jest tak, ze jak powiedziałam mamie, ze tu czytałam o podwójnym prasowaniu to sie ze mnie śmiała, ze mi i siostrze to ona mało co w ogóle prasowała i gdyby miała nam te tetry wszystkie na dupę prasować to by chyba zwariowała
Także chyba i ja sobie daruje

Poza tym nie wiem czy to dobrze to określam ale nie chce wychowywać dzidzi jakoś bardzo sterylnie żeby sie nie okazało, ze jak podrośnie i sie zderzy z rzeczywistością to będzie chorowita znajomy niedawno kłócił sie z żona bo ona upierała sie żeby kupić nawilzacz powietrza dla jeszcze nienarodzonego dziecka bo sie naczytała, ze potrzebny chociaż nawet nie sprawdziła czy w domu mają odpowiednie nawilżenie jej maz powiedział żeby sobie wybiła z głowy bo jak będzie tak chuchać na dziecko to jak wyjdzie miedzy ludzi to sie udusi jak będzie takie sterylne

A tak z innego tematu... Czy idziecie na konsultacje do dentysty? Bo w mojej karcie ciazy jest miejsce na opinie dentysty i ginekolog nalega żebym poszła. Z tego co wiem to mam dwie małe plamki na zębach i powinnam je zrobić ale nie ufam tym nawet bezpiecznym znieczuleniom a bez to nawet nie ma szans
Poza tym na NFZ sie nie wbije w najbliższym czasie wiec trzeba wywalić kasę prywatnie no i ... ja nienawidzę dentysty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolciuska]

Napisane przez Mo_onika_ika

Owszem miewam tak. Ale to zależy co zjem. Mogę mieć mega ochotę na kotlety ale jest mi po nich nie dobrze. Ostatnio po grzybowej prawie pawia puściłam. Podobno organizm w ciąży sam daje znać czego nam akurat nie potrzeba... Nie wiem czy w to wierzyć czy nie bardzo
A tak ogólnie to ubiję bo frytki bym zjadła

Moja dzidzia mi wlasnie pokazala, ze nie lubi frytek!

[małaPaulina]

aisa84 co do tej sterylnosci to sie zgadzam w 100% tez uwazam ze nie ma co przesadzac...a co do nawilzacza powietrza to przeciez kiedys w ogole nie bylo takich rzeczy hehe

carolciuska a moje bobo past rybnych i pasztetu a biedna mamusia zarzygala mieszkanie i musiala sprzatac

[Aneta???]

Nie nadążam za wami😌.Jest tu jeszcze jakaś pracująca mama😛?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mo_onika_ika]

a mi pasztet wrócił do łask Tak jak i mięcho Mniami Mam jeszcze 2 bułki to zamiast frytów zjem bułki z pasztetem

[Aliszcze]

Napisane przez etusiaaa

ja właśnie zjadłam pyszną kolacje:
chlebem z ziarnami (własnego wypieku) + serek z szczypiorkiem i cebula + pomiodrek i ogorek

mnia, mam smaka na takie rzeczy, ale nie mam odwagi jeść przez mój żolądek

Napisane przez Latte88

Woda kokosowa 3.99 inter marche

<3

oo, a ja mam blisko do Intermarche

Napisane przez Metamfetaminax

Ja już przestałam oglądać wózki,bo się tylko denerwuje. Najgorsze jest to,że żaden mi się nie podoba i tyle. I obojętnie czy byłby za 1000 zł czy za 5 tysięcy. W sumie podobają mi się wózki klasyczne ostatnio Ale nie jakieś retro tylko o w takim stylu : http://www.sklep-tosia.pl/inny-adame...l_p2229_opinie
Oczywiście Tż się nie podobają,bo mówi,że wyglądają jak sprzed 20 lat ale ostatnio zakochałam się w nich

mi się też takie podobają, dlatego kupilam dla 1 dziecka w tym stylu i 2 dziecko też w tym bedzie jeździć

Napisane przez 88Ekaterina88

Mówie do mamy że musze żelazko kupić parowe, bo podobno ubranka dzieciece trzeba dwa razy prasować bo kuzynka tak tżta mowiła i tutaj czasami czytam, a mama do mnie: a ja prasowałam tak za pierwszym razem a potem już mi sie nie chciało i zyjesz

i Amen, mama ma rację ja na początku pasowałam, potem to olalam, dziecko przez pierwsze 2 lata swojego życia nawet kataru nie miało (w dodatku karmilam tylko 3 miesiące piersią)

Napisane przez 88Ekaterina88

no ja tak samo praktycznie, tez poczekam, mowią że do 25 tygodnia najlepiej, także poczekamy do maja a potem hulaj dusza

ja jestem przeciwnik prasowania, prasuje jak muszę, ubrania mam nie gnieciące sie pewnie za pierwszym razem wypiore ciuszki i wyprasuje a potem ...

ja też na razie nie chcę kupować, ale kusi mnie, oj kusi. Ale 12 kwietnia mój chrześniak ma roczek to się własnie wyżywam zakupowo na nim

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------


Dokładnie

Teraz kuzynka tżta - ta to mądralińska jest strasznie - mowi, że potrzebna nam zmywarka do naczyń, bo lepiej butelki się umyje dla dziecka itd. a kiedyś się butelke wyparzało w garczku z wrzątkiem i też było ok a teraz to zmywarka odrazu ? Nawet nie zamierzam kupować, za rok/dwa sie wyprowadzimy i komuś moja nową zmywarke w prezencie zostawie ? bo pewnie meble nie beda pasować do nowego mieszkania, co to to nie

"uwielbiam" takich wszystko wiedzących ludzi. Ja mam zmywarkę, wolałam nie wkladać między brudne gary butelki niemowlaka, poza tym nie mialam tyle butelek, musialabym co chwilę wlączać zmywarkę.

Napisane przez anesh_

A teraz co na wizycie - dziś byłam pierwszy raz na nfz do tej samej babki co chodziłam prywatnie. A jak wiadomo na nfz usg to tylko 3 razy w całej ciąży. Zbadała mnie na fotelu i chciała posłuchać serduszka i nie było go słychać!!! Myślałam, że zawału dostanę, tak strasznie się zdenerwowałam! Generalnie ginka nie zamierzała mi robić usg, ale w tej sytuacji od razu zrobiła! Na początku z tych nerwów nic nie widziałam, nie widziałam bijącego serduszka! Ale za chwilę zobaczyłam, na szczęście i zobaczyłam jak dzidek się rusza, wierzga nóżkami i rączkami. Śliczny jest! Zdjęcia niestety nie mam, bo to takie niestandardowe usg... Jakbym była prywatnie to pewnie by mi dała. No ale była tak samo miła i przyjemna jak zawsze, więc cieszę się, ze 100 zł zaoszczędzone.

łoo amtko, ale stres, ale najważniejsze że z happy endem

Napisane przez isiak88

Dzięki, że pytasz mam wizytę dzień po Tobie, bo 5 kwietnia niestety bez usg, ale nie przeszkadza mi to. Tak szybko mi czas leci, że pewnie zaraz będę szła na to usg 20 tyg... Generalnie mimo rozpoczęcia II trymestru nie czuję ani przypływu energii, mdłości dalej są (może nie tak uciążliwe), strasznie swędzi mnie skóra brzucha i piersi, mam straszne wzdęcia (sik!) no i przez niskie ciśnienie często mam zawroty głowy. Co prawda, z racji tego że to wszystko stało się taką codziennością, to jakoś przywykłam do tego i cieszę się z dzidziusia to ogromny dar!
A jak Twoje samopoczucie? Wytrwała jestes że nie bierzesz żadnych prochów na ten ból głowy.

w 1 ciąży jak tylko zaczęłam 2 trymestr to poczulam się jak młody Bóg, a teraz? jestem w 2 trymestrze a czuję się jak zwłoki

Napisane przez carolciuska

Help.... Zjadlam frytki, bedzie chyba paw.... Czy ktoras z Was ma tak, ze po zjedzeniu macie wrazenie, ze cos Wam ciagle stoi w gardle? To jest masakra. Jakbym nie do konca polknela

znam to uczucie, coś jak refluks, polecam dietę lekkostrawną, typu kleik ryżowy, na mnie to działa.

Napisane przez aisa84

Z tym prasowaniem to jest tak, ze jak powiedziałam mamie, ze tu czytałam o podwójnym prasowaniu to sie ze mnie śmiała, ze mi i siostrze to ona mało co w ogóle prasowała i gdyby miała nam te tetry wszystkie na dupę prasować to by chyba zwariowała
Także chyba i ja sobie daruje

Poza tym nie wiem czy to dobrze to określam ale nie chce wychowywać dzidzi jakoś bardzo sterylnie żeby sie nie okazało, ze jak podrośnie i sie zderzy z rzeczywistością to będzie chorowita znajomy niedawno kłócił sie z żona bo ona upierała sie żeby kupić nawilzacz powietrza dla jeszcze nienarodzonego dziecka bo sie naczytała, ze potrzebny chociaż nawet nie sprawdziła czy w domu mają odpowiednie nawilżenie jej maz powiedział żeby sobie wybiła z głowy bo jak będzie tak chuchać na dziecko to jak wyjdzie miedzy ludzi to sie udusi jak będzie takie sterylne

A tak z innego tematu... Czy idziecie na konsultacje do dentysty? Bo w mojej karcie ciazy jest miejsce na opinie dentysty i ginekolog nalega żebym poszła. Z tego co wiem to mam dwie małe plamki na zębach i powinnam je zrobić ale nie ufam tym nawet bezpiecznym znieczuleniom a bez to nawet nie ma szans
Poza tym na NFZ sie nie wbije w najbliższym czasie wiec trzeba wywalić kasę prywatnie no i ... ja nienawidzę dentysty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

co do sterylności....przypomnia ło mi się, jak moja znajoma byłą przerażona lekko, że jej niespelna roczny synek chodzi na czworakach i liże podłogę, w dodatku w domu jest pies. Na to pediatra jej powiedziala, że lizanie podłogi i zwierzę w domu to najlepsza szczepionka także bez przesady. Wiadomo, jakieś standardy trzeba zachować, zwlaszcza przy noworodku, ale też bez przesady.

co do dentysty, chcialam iść, ale jak ona mi tylko coś wsadzi do buzi to puszczę pawia, także nie ma opcji

dieta lekkostrawna dziala, czuję się całkiem, calkiem, także jutro kontynuuję kleiki. Najgorsze, że ja mam ochotę na jakiś konkret, maż dziś kupił szynkę, która rewelacyjnie pchnie przyprawami, taka chcice mam na nią, no ale mówi się trudno

[perelka_np]

Meldujemy się i my człowieka nie ma pół dnia i 20 stron musi nadrabiac a wątek sliczny i tytuł pasuje idealnie :thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mandragorrka]

Napisane przez 88Ekaterina88

fajny taki retro podoba mi się
Chociaż my jeszcze nie myślimy o wozkach i innych rzeczach, ja to jeszcze dalej wole nie zapeszać itd.
Mówie do mamy że musze żelazko kupić parowe, bo podobno ubranka dzieciece trzeba dwa razy prasować bo kuzynka tak tżta mowiła i tutaj czasami czytam, a mama do mnie: a ja prasowałam tak za pierwszym razem a potem już mi sie nie chciało i zyjesz

Hehe dzieciowe ciuszki pracowałan tylko za pierwszym razem potem już nie, a proszku dzieciowego uzywałam dopóki miałam pierwsze zakupione opakowanie

Napisane przez carolciuska

Tez sie zastanawialam, wzielam mniejszy, pomyslalam sobie ze najwyzej jak podrosnie to kupie wiekszy

A propos kocykow, my mamy 8 albo 9 z czego kupilismy 1. Bardzo popularny prezent dla dziecka.

Napisane przez anesh_

Niestabilna, dupeczko!!!! Mnie nie ma na liście.
Czy może ktoś mi tak łopatologicznie wytłumaczyć jak mam się dopisać do listy tej w pierwszej części? Wiem, że o tym gadałyście już, ale może któraś się zlituje nade mną?

A teraz co na wizycie - dziś byłam pierwszy raz na nfz do tej samej babki co chodziłam prywatnie. A jak wiadomo na nfz usg to tylko 3 razy w całej ciąży. Zbadała mnie na fotelu i chciała posłuchać serduszka i nie było go słychać!!! Myślałam, że zawału dostanę, tak strasznie się zdenerwowałam! Generalnie ginka nie zamierzała mi robić usg, ale w tej sytuacji od razu zrobiła! Na początku z tych nerwów nic nie widziałam, nie widziałam bijącego serduszka! Ale za chwilę zobaczyłam, na szczęście i zobaczyłam jak dzidek się rusza, wierzga nóżkami i rączkami. Śliczny jest! Zdjęcia niestety nie mam, bo to takie niestandardowe usg... Jakbym była prywatnie to pewnie by mi dała. No ale była tak samo miła i przyjemna jak zawsze, więc cieszę się, ze 100 zł zaoszczędzone.

Najważniejsze że wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[małaPaulina]

Co do dentysty,ja pójde na pewno ale prywatnie do dentysty chodze raz w roku wiec i tak musze sie wybrac
Z tego co widze to jutro ma byc troche cieplej a od czwartku znowu zimniej i deszcze

[Ana***]

Napisane przez małaPaulina

Ana*** no wlasnie zycie jest niesprawiedliwe, ja cycki mialam zawsze malenkie to teraz mi ledwo sie zaokragliły a te co maja duze cyce to im jeszcze o 3 rozmiary urosna mialam taka kolezanke z duzym biustem to jak ja spotkalam na basenie w ciazy to miala gigantyczne te cyce

też to zauważyłam ale mamy czas

Napisane przez carolciuska

Moja dzidzia mi wlasnie pokazala, ze nie lubi frytek!

[Metamfetaminax]

Napisane przez uneven

A mnie się podobają właśnie te retro, sama byłam w takim powożona, jeszcze w dodatku gondola była z wikliny. Pamiętam, że był wieeeelki na ogromnych kołach. Chyba połowa dzieci w mojej rodzinie nim jeszcze później jeździła, ale nie możemy go z mama znaleźć u nikogo zresztą po 26 latach to już mógłby być w opłakanym stanie. Niestety te wózki są niepraktyczne - ani fotelika w to wpiąć, ani kół skrętnych nie ma... Z drugiej strony wszędzie piszą, że te 3w1 to też nie do końca tak praktycznie. To będzie chyba najtrudniejszy wybór za to widziałam u znajomych łóżeczko, w którym się zakochałam: http://image.ceneo.pl/data/products/...z-szuflada.jpg

A ja właśnie nie lubię takich bajerów jak wpinanie fotelika,bo mi się to po prostu nie podoba Ale każdy przecież ma swój gust. U mnie na nierównych drogach to tylko wózek bez skrętnych kół,bo co ja się napłaczę na spacerach i nawkurzam na wózek i drogi to moje.Zresztą ja lubię masywne wózki a jak powoziłam kilka razy taki na skrętnych kołach to mnie nosiło i taki klasyczny wózek jest jak najbardziej dla mnie Na grubych,dużych kołach

Napisane przez 88Ekaterina88

fajny taki retro podoba mi się
Chociaż my jeszcze nie myślimy o wozkach i innych rzeczach, ja to jeszcze dalej wole nie zapeszać itd.
Mówie do mamy że musze żelazko kupić parowe, bo podobno ubranka dzieciece trzeba dwa razy prasować bo kuzynka tak tżta mowiła i tutaj czasami czytam, a mama do mnie: a ja prasowałam tak za pierwszym razem a potem już mi sie nie chciało i zyjesz

Hehe mi moja mama to samo mówiła i jestem cała i zdrowa Ja też mimo wszystko wolę nie zapeszać a na razie tylko patrzę,do kupowania wózka i łóżeczka to dłuuuuuga droga

Napisane przez anesh_

Niestabilna, dupeczko!!!! Mnie nie ma na liście.
Czy może ktoś mi tak łopatologicznie wytłumaczyć jak mam się dopisać do listy tej w pierwszej części? Wiem, że o tym gadałyście już, ale może któraś się zlituje nade mną?

A teraz co na wizycie - dziś byłam pierwszy raz na nfz do tej samej babki co chodziłam prywatnie. A jak wiadomo na nfz usg to tylko 3 razy w całej ciąży. Zbadała mnie na fotelu i chciała posłuchać serduszka i nie było go słychać!!! Myślałam, że zawału dostanę, tak strasznie się zdenerwowałam! Generalnie ginka nie zamierzała mi robić usg, ale w tej sytuacji od razu zrobiła! Na początku z tych nerwów nic nie widziałam, nie widziałam bijącego serduszka! Ale za chwilę zobaczyłam, na szczęście i zobaczyłam jak dzidek się rusza, wierzga nóżkami i rączkami. Śliczny jest! Zdjęcia niestety nie mam, bo to takie niestandardowe usg... Jakbym była prywatnie to pewnie by mi dała. No ale była tak samo miła i przyjemna jak zawsze, więc cieszę się, ze 100 zł zaoszczędzone.

Jezuu współczuję Ci takich emocji :/ To straszne co musiałaś przez tą chwilę przeżyć. Maluch Ci psikusa zrobił,nie ma co

Napisane przez carolciuska

Help.... Zjadlam frytki, bedzie chyba paw.... Czy ktoras z Was ma tak, ze po zjedzeniu macie wrazenie, ze cos Wam ciagle stoi w gardle? To jest masakra. Jakbym nie do konca polknela

Też tak czasem mam Po jabłku albo po skórce od chleba,mimo,że ja ta nierzygająca

[Mandragorrka]

A ja już u dentysty bylam i mam spokój
W poprzedniej ciąży też bylam u dentysty i miałam coś robione ze znieczuleniem i wszystko było ok.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[uneven]

Napisane przez Aneta???

Nie nadążam za wami😌.Jest tu jeszcze jakaś pracująca mama😛?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja pracuje ale ten tydzień mam wolne :P swoją drogą a propos tej pracy - ostatnio szukałam jakichś zajęć fitness i wychodzi na to, że nie ma popołudniowych zajęć dla kobiet w ciąży. Wszędzie są takie między 10.00 a 12.00. Czy kobieta w ciąży z założenia ma być na zwolnieniu? Nawet seniorzy mają swoje zajęcia popołudniami...

[Latte88]

Napisane przez nmartyna

JA JA, JA POPROSZĘ!!!
Nie wiem, czy to ważne, ale jak przeczytałam o sałatce z kurczakiem to dzidziol zaczął pływać w brzuchu, więc Ciotka rób sałatkę i wysyłaj kurierem do Nas szybciutko

Kochana leci do Ciebie

Przeczytałam wszystko od poczatku, połowę zapomniałam, ale dziś po prostu dzień w biegu nawet za bardzo nie miałam jak usiąść do Was dobrze, ze mam forum w telefonie to mogę sobie zajrzeć w wolnej chwili. Powiem Wam, że padam na twarz.. jednak się przyzwyczaiłam, że w ciągu dnia sobie mogę chwilę legnąć z nogami a dziś nie, dziś zabawa i siedzenie przy stole. Tż jednak wrócił ale już mi zapowiedzial, że jak jutro wyjdzie to wróci w sobotę najprawdopodobniej. Mieszkanie chyba pójdę oglądać z mamą.
Ten wózek Adamex Royal bardzo mi się podobał, ale chyba się na niego nie zdecyduję kroi mi sie mieszkanie na 3 piętrze, i jak będę wciąż sama w domu to nie wiem jak sobie poradzę... trzeba będzie poszukać czegoś lekkiego.. Jutro jadę rano na tsh i na morfologię i w ogóle.. Nie wiem jak wstanę

[malgosia1051]

tez mam termin na wrzesien 27wrzesien

[Misstic]

Uhu chyba wszystkie juz dawno spiunkaja

Dzieki dziewczyny za kopa i baciki jak beda wam potrzebne to jestem do uslug hehe

Ja na badania to tak z reguly ok 9 jezdze, u nas szybko sa wyniki wiec nie trzeba sie spieszyc.

Chcialam sie pochwalic ze fryzjer zostal zaliczony a potem byl nawet seksik pierwszy raz nie bolesny

[bezaczek7]

Napisane przez Latte88

Robie dziś sałatkę z kurczaka któraś sobie z Was życzy ?

<3

jaaaaaaaaaa. mówię tżtowi: mam na coś ochotę. on: doprecyzuj. ja: sałata lodowa, pomidorek, kurczak-prawie się pośłinił

Napisane przez isiak88

Hej Dziewczynki

Ładniutki wątek

Mogę prosić o dopisanie do listy? Czy lepiej będzie wysłać PW?
isiak88, Agata, 26 l., tp 18.09.2014

Skrobnęłam coś w poprzednim wątku, jednak nie mogłam się jakoś wbić obiecuję, że zacznę się bardziej udzielać [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

pisz pisz

Napisane przez uneven

Cześć Dziewczyny

Do tej pory tylko czytałam, ale postanowiłam się przyłączyć. Jestem w 14 tc, termin wypada 28.09.14. Mój Małż liczy, że wszystko przesunie się 4 dni i wypadnie w jego urodziny od piątku leżę w domu chora - w pracy wszyscy prychają, więc i mnie w końcu dopadło. Na szczęście gorączka nie doszła do 38st., więc walczę tylko sposobami medycyny naturalnej gdyby którejś się przytrafiło przeziębienie to polecam sok/syrop z morwy czarnej, najlepiej domowej roboty - świetny na gorączkę!

witamy

Napisane przez aisa84

Z tym prasowaniem to jest tak, ze jak powiedziałam mamie, ze tu czytałam o podwójnym prasowaniu to sie ze mnie śmiała, ze mi i siostrze to ona mało co w ogóle prasowała i gdyby miała nam te tetry wszystkie na dupę prasować to by chyba zwariowała
Także chyba i ja sobie daruje

A tak z innego tematu... Czy idziecie na konsultacje do dentysty? Bo w mojej karcie ciazy jest miejsce na opinie dentysty i ginekolog nalega żebym poszła. Z tego co wiem to mam dwie małe plamki na zębach i powinnam je zrobić ale nie ufam tym nawet bezpiecznym znieczuleniom a bez to nawet nie ma szans
Poza tym na NFZ sie nie wbije w najbliższym czasie wiec trzeba wywalić kasę prywatnie no i ... ja nienawidzę dentysty


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a ja nienawidzę prasowania i nie wiem, może na sam początek przeprasuję. zobaczymy
ja chodzę do dentysty dosyć regularnie i za każdym razem jest coś do roboty. ale ja mam takie słabiutkie ząbki. czy dentysta ma się wpisać w tej karcie ciąży, że wyleczył zęby? czy wystarczy jak powiem gince, że wyleczyłam? pytała mnie też ostatnio czy chodzę. teraz czeka mnie wyjmowanie starej plomby, bo coś się robi pod nią-widać po zębie. więc bez znieczulenia sobie nie wyoobrażam. wizyta teraz za parę dni.

nazaznaczałam cytowania i tylko tyle jest. od czego to zależy?

aha no, witam się w nowym wątku ucieszona, że tylko 4 strony do nadrobienia, a w nowym kolejne cztery

[Latte88]

Moje gwiazdy nie śpią?

<3

[bezaczek7]

zło nigdy nie śpi

[Latte88]

Mój chrapie jak dzik a ja oglądam pomoc domową jejku jeszcze niedawno chodziłam do podstawówki i oglądałam to w każdą niedzielę na Polsacie a teraz proszę. Dziecko w brzuchu chlupie.
Co do zakupów dla Bejbika to ja czekam aż będzie wiadomo jaka płeć a później powoli zacznę wybierać rzeczy nawet nie wiem czy zacznę od ubranek czy od gadżetów