Część z nas sale zaklepuje, reszta palce na pierścień szykuje PM 2016 cz. 10 <3

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez morsmordre

Fajna? My z TŻ uwielbiamy planszówki

To taka mała gierka na 3/4 podłogi

Nam się bardzo podoba, zdarzało nam się grać 3 razy w tygodniu, a jedna rozgrywka to 2-3godziny (chyba, że na początku pojawia się wredna karta to 30minut ). W tej chwili robi się już za łatwa i dokupujemy dodatek.

[_groooszek_]

Napisane przez sylwia9d

No to trzymam kciuki....
Będziecie razem pracować?

Prawdopodobnie tak zresztą już pracowaliśmy razem przez rok w jednej firmie i ludzie po 3 czy 4 miesiącach się dopiero zorientowali, że my parą jesteśmy

[agnieszka_2612]

Napisane przez sylwia9d

U mnie w domu jak się da coś mamie schować to można mieć pewność ze się już tego nie odzyska, bo jak coś już schowa to tak że nikt już tego nie znajdzie nawet ona

Podobnie moja mama robi

Napisane przez tija93

Hej

Odebrałam wyniki badań krwi, wszystko w normie równo po środeczku mogę zacząć stosować NuvaRing. Już wykupiłam recepte i zostawiłam w aptece 133zł (to jest korzystna cena)

Brak planów na dzisiaj. Chociaż nie, mam - dwie części HP chce obejrzeć

Zastanawiam się na jedną sprawą, nad praktykami wakacyjnymi. Jestem "umówiona" na praktyki do szpitala w którym za rok zdaje dyplom. Znam terminy dyzurów położnej z którą chce robić praktyki. Problemem jest to, że jest mnóstwo studentów chętnych do tej pani i w ogóle mnóstwo studentów tam na codzień jest. Boję się, że się nic nie nauczę bo będe musiała się dzielic praca z kimś kto akurat też przyjdzie na dyżur. A jak wiadomo tych porodów naturalnych w takim szpitalu to to za dużo nie jest. Ta położna jest przecudowna i umię nauczyć, ale przecież nie wyrzuce kogoś z oddziału bo ja chce sie nauczyć Ważnym argumentem jest to, że za rok będzie tam dyplom, więc warto poznać tamtejsze zwyczaje, gdzie co leży itp.
Mam jeszcze opcje by iść do innego szpitala. Do położnej która jest chętna do nauki. Tam inne zwyczaje panują i nie biega tam tłum studentów. Jest jedna położna i jeden student.
Co byście wybrały?

Pogrubione - chyba to bym wybrała Ale z drugiej strony... pierwsze też jest ok...

[white_bear]

Jejku już nowy wątek? Ale poszalałyście Ja się nie odzywałam, bo miałam dużo zajęć. Wczoraj byłam u teściowej, a dzisiaj jesteśmy umówieni z właścicielem sali na rozmowę i ewentualnie podpisanie umowy także już będziemy mogli oficjalnie potwierdzać naszą datę ślubu

[sylwia9d]

Napisane przez kashia001

Juz myslalam ze macie tyle umow :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie no nie umów mamy bardzo mało na razie mamy tylko załatwiona orkiestrę, salę i wstępnie fotografa. Dziś będziemy dzwonić do wodzireja bo nam ma dziś powiedzieć czy ktoś mu potwierdził tą rezerwacje czy nie.
Jak nie to trzeba będzie pożyczyć od bata albo taty samochodu i pojechać wpłacić zaliczkę, a jak tak no to trzeba będzie szukać czegoś innego.

[agnieszka_2612]

Napisane przez kashia001

Ja bede plakac :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie można płakac, bo tapeta się zmyje

[Cherry_Muffin]

czyli Wy takie bridezille będziecie? haha

uciekam spacerkiem do babci

[_groooszek_]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;46480768]To taka mała gierka na 3/4 podłogi

Nam się bardzo podoba, zdarzało nam się grać 3 razy w tygodniu, a jedna rozgrywka to 2-3godziny (chyba, że na początku pojawia się wredna karta to 30minut ). W tej chwili robi się już za łatwa i dokupujemy dodatek.[/QUOTE]
My z R. uwielbiamy planszówki mamy magię i miecz z dodatkami, trzy czy 4 różne munchkiny (ale to karcianka), kolejkę, monopoly, scrabble i jeszcze kilka innych

[agnieszka_2612]

Napisane przez white_bear

Jejku już nowy wątek? Ale poszalałyście Ja się nie odzywałam, bo miałam dużo zajęć. Wczoraj byłam u teściowej, a dzisiaj jesteśmy umówieni z właścicielem sali na rozmowę i ewentualnie podpisanie umowy także już będziemy mogli oficjalnie potwierdzać naszą datę ślubu

No ja myślę że już niebawem pojawisz się w kalendarzu!

[iixi]

Napisane przez tija93

Zastanawiam się na jedną sprawą, nad praktykami wakacyjnymi. Jestem "umówiona" na praktyki do szpitala w którym za rok zdaje dyplom. Znam terminy dyzurów położnej z którą chce robić praktyki. Problemem jest to, że jest mnóstwo studentów chętnych do tej pani i w ogóle mnóstwo studentów tam na codzień jest. Boję się, że się nic nie nauczę bo będe musiała się dzielic praca z kimś kto akurat też przyjdzie na dyżur. A jak wiadomo tych porodów naturalnych w takim szpitalu to to za dużo nie jest. Ta położna jest przecudowna i umię nauczyć, ale przecież nie wyrzuce kogoś z oddziału bo ja chce sie nauczyć Ważnym argumentem jest to, że za rok będzie tam dyplom, więc warto poznać tamtejsze zwyczaje, gdzie co leży itp.
Mam jeszcze opcje by iść do innego szpitala. Do położnej która jest chętna do nauki. Tam inne zwyczaje panują i nie biega tam tłum studentów. Jest jedna położna i jeden student.
Co byście wybrały?

ja pewnie tą drugą, wydaje mi się to rozsądniejsze.

[Promyk03]

Napisane przez white_bear

Jejku już nowy wątek? Ale poszalałyście Ja się nie odzywałam, bo miałam dużo zajęć. Wczoraj byłam u teściowej, a dzisiaj jesteśmy umówieni z właścicielem sali na rozmowę i ewentualnie podpisanie umowy także już będziemy mogli oficjalnie potwierdzać naszą datę ślubu

Ale super trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwia9d]

Napisane przez _groooszek_

Prawdopodobnie tak zresztą już pracowaliśmy razem przez rok w jednej firmie i ludzie po 3 czy 4 miesiącach się dopiero zorientowali, że my parą jesteśmy

Fajnie, ja pracowałam przez pare miesięcy w Norwegii z TŻ i fajnie było TŻ mówi że tu w Polsce tez by chciał żebyśmy razem pracowali... Ostatnio zaczęliśmy nawet myśleć o założeniu jakiejś własnej działalności no ale zobaczymy jak to się ułoży

[nniee]

Napisane przez agnieszka_2612

Nie będziesz sama... bo ja jak się stresuję czy coś to jestem strasznie pyskata, nic mi się nie podoba, robię problemy z niczego... na pewno jak w Ten Dzień tż przyjedzie do mnie to się uspokoję trochę, ale jak będę w domu to będzie masakra

No dokładnie u mnie to samo, o wszystko się czepiam, a każda pierdoła rośnie rangą do sprawy życia i śmierci Każdy powód jest dobry, żeby sobie powrzeszczeć i się pokłócić
Muszę nad sobą popracować bo czasem to ze mnie okropna zołza.

[agnieszka_2612]

Napisane przez sylwia9d

Fajnie, ja pracowałam przez pare miesięcy w Norwegii z TŻ i fajnie było TŻ mówi że tu w Polsce tez by chciał żebyśmy razem pracowali... Ostatnio zaczęliśmy nawet myśleć o założeniu jakiejś własnej działalności no ale zobaczymy jak to się ułoży

My też chcemy mieć działalność. Ale czekamy aż się pokażą jakieś dotacje... bo tyle kasy nie wyczarujemy

[iixi]

Napisane przez Cherry_Muffin

czyli Wy takie bridezille będziecie? haha

ja znowu będę pewnie oazą spokoju dla odmiany w tych najbardziej stresujących sytuacjach zazwyczaj zachowuje się spokojnie a małe pierdółki mnie stresują niekiedy, paranoja.

[kashia001]

Napisane przez agnieszka_2612

Znajdzie się jak nie będzie potrzebna

Ojj :glsiu: U nas jak kilka lat temu były ulewy i była taka mini powódź jak nam Warta wylała (do mnie nie doszło, bo daleko od rzeki mieszkam)... to mieliśmy do kostek wody w piwnicy A nigdy nam nie wyszla woda, dopiero po 12 latach mieszkania w tym domu

Ja mam to samo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez nniee

No dokładnie u mnie to samo, o wszystko się czepiam, a każda pierdoła rośnie rangą do sprawy życia i śmierci Każdy powód jest dobry, żeby sobie powrzeszczeć i się pokłócić
Muszę nad sobą popracować bo czasem to ze mnie okropna zołza.

Ja się staram, ale czasami mi nie wychodzi

[white_bear]

Napisane przez agnieszka_2612

No ja myślę że już niebawem pojawisz się w kalendarzu!

Jak podpiszę umowę na salę dzisiaj to może nawet dziś

Napisane przez Promyk03

Ale super trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję

Dzisiaj z Tżtem mija nam 2,5 roku

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez _groooszek_

My z R. uwielbiamy planszówki mamy magię i miecz z dodatkami, trzy czy 4 różne munchkiny (ale to karcianka), kolejkę, monopoly, scrabble i jeszcze kilka innych

Pogróbioną ma kolega i od roku się wybieramy za grać, ale zawsze jak my mamy czas to coś wypada, a to inny kolega jest, który tej gry nie lubi, a to właściciel gry musiał na weekend iść do pracy czy urodziny cioci.

A. by nie chciał ze mną pracować

[_groooszek_]

Napisane przez sylwia9d

Fajnie, ja pracowałam przez pare miesięcy w Norwegii z TŻ i fajnie było TŻ mówi że tu w Polsce tez by chciał żebyśmy razem pracowali... Ostatnio zaczęliśmy nawet myśleć o założeniu jakiejś własnej działalności no ale zobaczymy jak to się ułoży

Ja bym bardzo chciała coś swojego otworzyć zastanawiam się intensywnie nad jednym konkretnym pomysłem i chyba to jest to, co chciałabym robić

[agnieszka_2612]

Napisane przez white_bear

Jak podpiszę umowę na salę dzisiaj to może nawet dziś

Dziękuję

Dzisiaj z Tżtem mija nam 2,5 roku

My mieliśmy 2.5 roku 6 dni temu

[Promyk03]

Napisane przez white_bear

Dzisiaj z Tżtem mija nam 2,5 roku

Gratuluje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwia9d]

Napisane przez agnieszka_2612

My też chcemy mieć działalność. Ale czekamy aż się pokażą jakieś dotacje... bo tyle kasy nie wyczarujemy

też po części liczymy na dotacje unijne w końcu po to są żeby z nich korzystać

[kashia001]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja się staram, ale czasami mi nie wychodzi

Ja kiedys bylam.zolzowata,teraz jestem strasznie mila i non stop przez to dostaje po dupie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_groooszek_]

Napisane przez iixi

ja znowu będę pewnie oazą spokoju dla odmiany w tych najbardziej stresujących sytuacjach zazwyczaj zachowuje się spokojnie a małe pierdółki mnie stresują niekiedy, paranoja.

Piona, mam tak samo - stresująca sytuacja, a ja jestem oazą spokoju i opanowania, jakieś pierdółki i zaczyna się burza z piorunami u mnie jeszcze jest ten problem, że lubię mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i żeby było dokładnie tak jak zaplanowałam więc ryzyko istnieje

[iixi]

a my byśmy nie chcieli pracować razem

[sylwia9d]

Napisane przez _groooszek_

Ja bym bardzo chciała coś swojego otworzyć zastanawiam się intensywnie nad jednym konkretnym pomysłem i chyba to jest to, co chciałabym robić

a zdradzisz nam co za pomysł masz?

[_groooszek_]

Napisane przez iixi

a my byśmy nie chcieli pracować razem

Co para to zwyczaje i każdy robi jak chce

mi się marzy własny biznes po cichutku, a jak to nie wypali to policja

[sylwia9d]

Napisane przez iixi

a my byśmy nie chcieli pracować razem

No w sumie są i tego plusy jak się pracuje osobno ale są i tez minusy. Dużo zależy chyba od pary, jednym praca ze sobą świetnie wychodzi, a drugim tragicznie.

[agnieszka_2612]

Napisane przez sylwia9d

też po części liczymy na dotacje unijne w końcu po to są żeby z nich korzystać

Dokładnie tylko zanim jakiś projekt wejdzie odpowiedni to coś czuję że czasu upłynie.
gdybyśmy nie przegapili terminu w zeszłym roku jak był nabór wniosków to może by się coś już działo...