Porzucił mnie dla Iranki, którą znał tydzień...nie umiem żyć bez niego

[201605161428]

Nie przesadzajcie z tym Iranem, to znowu nie koniec świata i mekka pobożności. Akurat mają u władzy radykałów, ale tak jak dziewczyny pisały - Iran to jedno z najnowocześniejszych państw muzułmańskich i przez bardzo długi czas żyli tam jak w Europie.
Moja ciocia wyszła za Irańczyka, jest muzułmanką, z tym, że przeszła na ich wiarę na długo przed poznaniem go. Po ślubie i jego skończonych w Polsce studiach wrócili do Iranu. I naprawdę ani ich tam nikt nie nęka, ani ona nie siedzi całe dnie w domu, normalne życie im się toczy. Mają dwójkę dzieci - muzułmanie po ojcu. Obydwoje jeżdżą bezproblemowo po całym świecie, studiują na zagranicznych uczelniach, piją, imprezują, mają związki. Żaden zaścianek, jak to często sobie Europa wyobraża.

[Romanaccia]

Napisane przez TheUnlike

Nie przesadzajcie z tym Iranem, to znowu nie koniec świata i mekka pobożności. Akurat mają u władzy radykałów, ale tak jak dziewczyny pisały - Iran to jedno z najnowocześniejszych państw muzułmańskich i przez bardzo długi czas żyli tam jak w Europie.
Moja ciocia wyszła za Irańczyka, jest muzułmanką, z tym, że przeszła na ich wiarę na długo przed poznaniem go. Po ślubie i jego skończonych w Polsce studiach wrócili do Iranu. I naprawdę ani ich tam nikt nie nęka, ani ona nie siedzi całe dnie w domu, normalne życie im się toczy. Mają dwójkę dzieci - muzułmanie po ojcu. Obydwoje jeżdżą bezproblemowo po całym świecie, studiują na zagranicznych uczelniach, piją, imprezują, mają związki. Żaden zaścianek, jak to często sobie Europa wyobraża.

ale z cala pewnoscia nie robia tego w Iranie

[201609102148]

Napisane przez Romanaccia

ale z cala pewnoscia nie robia tego w Iranie

Ogarnij link, który wrzuciła tyene

[szien]

Napisane przez Romanaccia

ale z cala pewnoscia nie robia tego w Iranie

Oczywiscie, ze tak. Nikt nie siedzi tam w barze i chleje winiaka w bialy dzien. Ludzie imprezuja u siebie w domu albo na underground party. Zdarzaja sie oczywiscie naloty religijnej policji i aresztowania ale po zaplaceniu kary wracaja do domu i dalej to samo.
Nie tak latwo wyzwolic sie spod rezimu co nie zanczy, ze kazdy obywatel zyje tak jak mu panstwo nakazuje.

EDIT: https://www.facebook.com/StealthyFreedom stronka gdzie Irank wrzucaja swoje zdjecia bez hijabu.

[201605161428]

Napisane przez Romanaccia

ale z cala pewnoscia nie robia tego w Iranie

Robia tylko sie nie afiszuja. Kuzynka wychodzi niedlugo za maz, znala i spotykala sie z nim prawie rok przed zareczynami. Zadne tam rodzinne swatanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elvji]

Napisane przez szien

Oczywiscie, ze tak. Nikt nie siedzi tam w barze i chleje winiaka w bialy dzien. Ludzie imprezuja u siebie w domu albo na underground party. Zdarzaja sie oczywiscie naloty religijnej policji i aresztowania ale po zaplaceniu kary wracaja do domu i dalej to samo.
Nie tak latwo wyzwolic sie spod rezimu co nie zanczy, ze kazdy obywatel zyje tak jak mu panstwo nakazuje.

EDIT: https://www.facebook.com/StealthyFreedom stronka gdzie Irank wrzucaja swoje zdjecia bez hijabu.

Iranki wydają się bardzo zmysłowe, tajemnicze; i nie ma tam takiej mody na chudość, jak w Europie.

[Fleur_D]

Współczuję sytuacji, to musi być trudne.
Dobrze jednak, że autorka jest wolna od pana, który jest tak niestabilny emocjonalnie, że z dnia na dzień pakuje się z ślub z całkowicie obcą osobą.
Irance też bym współczuła, gdyby nie to, że nie lubię ludzi aż tak głupich. Nie zna faceta, nie wie o nim nic, nie była u niego nigdy, musi mu we wszystkim uwierzyć na słowo. Dla mnie to jakaś abstrakcja. Równie dobrze on może okazać się menelem po wyrokach. Rodzina też widać nie lepsza, chcą za wszelką cenę wypchnąć córkę z domu, bez względu na to, gdzie i z kim.

Jakby z tej historii wyrzucić Iran, to zostaje nam banalna opowieść o panu, który rzuca dziewczynę dla innej i od razu planuje z nią ślub. Ani to mądre, ani romantyczne.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez elvji

Iranki wydają się bardzo zmysłowe, tajemnicze; i nie ma tam takiej mody na chudość, jak w Europie.

Ale też bardzo szybko się starzeją, mają poważny typ urody, który znacznie dodaje lat. To taki mały minus

[201609102148]

Napisane przez elvji

Iranki wydają się bardzo zmysłowe, tajemnicze; i nie ma tam takiej mody na chudość, jak w Europie.

Są śliczne.
Moja koleżanka jest Iranką, jest bardzo inteligentna, ma taki niesamowicie świeży i przenikliwy umysł. Nie bez przyczyny Persja była przez wieki kolebką naukowców; serce się kraje, jak się widzi, co się teraz w Iranie wyprawia

[szien]

Napisane przez Fleur_D

Ale też bardzo szybko się starzeją, mają poważny typ urody, który znacznie dodaje lat. To taki mały minus

ze co? szybko sie starzeja? czas szybciej plynie w Iranie czy cos?

Autorka powinna sie cieszyc, ze nie zalozyla rodziny z exem i wyszlo szydlo z worka zanim wzieli kredyt na mieszkanie. Moim zdaniem nie ma kogo oplakiwac.

----------

tak w ogole, blog modowy z Teheranu:

http://thetehrantimes.tumblr.com/tagged/streetstyle

[Romanaccia]

Napisane przez TheUnlike

Robia tylko sie nie afiszuja. Kuzynka wychodzi niedlugo za maz, znala i spotykala sie z nim prawie rok przed zareczynami. Zadne tam rodzinne swatanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie musze "ogarniac" zadnego linku, bo od lat przyjaznie sie z Iranczykami, wiec wiem jak wyglada sytuacja w Iranie.

W Iranie alkohol jest nielegalny, jego spozywanie jest karalne, jak sie dasz zlapac po pijaku wiecej niz raz mozesz to nawet zyciem przeplacic....

W Iranie NIE istnieja dyskoteki, puby i bary, gdzie mozna posiedziesc grupa znajomych (kobiety i mezczyzni) ,napic sie czegos i porozmawiac.... turysci tak,ale nie irnczycy, chyba,ze to rodzina.

kobiety musza w chustach na glowie chodzic.....

Napisalam wyzej, ze imprezy iranskie to zwykle domowki, plus nielegalny alkohol kupowany na wlasne ryzyko, imprezy organizuja tak, aby nikt w okolicy sie nie dowiedzial, bo moglby doniesc na policje i wtedy zle by sie to skonczylo.

Moja kolezanka wyszla za maz za francusa poznanego na uniwersytecie we Wloszech, kolega ozenil sie z meksykanka i teraz mieszka w meksyku, "kombinowane" malzenstwa istnieja, a i owszem, bo znam osoby ,ktore i w ten sposob w iranie ozenily sie czy wyszly za maz, ale to zalezy od rodziny....moi znajomi maja prawo wyboru, nikt ich nie zmuszna, nie maja na sobie presjii rodziny.


w Iranie nie mozna robic wielu rzeczy, nie maja tam zadnej swoboy,zadnej wolnosci..... niedawno dokonano dwoch publicznych egzekucji na kobiecie posadzonej o romas (oskrzonej przez sasiada nie meza!) i na parze gejow, ktorzy zostali publicznie powieszeni.....
a jakis tydzien temu gruba chlopakow zostalaaresztowana za sluchanie hip-hopu na ulicy, muzyka zostala uznana za demoralizujaca....wiec niech nikt nie mowi, ze to taki otwarty kraj ,a ludzie tacy wyzwoleni.

Przyjznie sie od lat z iranczykami, z ich opowiesci wiem co dzieje sie w kraju,jestem na biezaco, przeciez bajek mi nie opowiadaja, wystarczy tv poogladac....

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez Farmakopea

Są śliczne.

zgadzam sie, Iranki sa bardzo ladne.

Mam mnustwo kolezanek z iranu,prawie kazda jezda jest ladna jak laleczka.

[Fleur_D]

[QUOTE=szien;46892432]ze co? szybko sie starzeja? czas szybciej plynie w Iranie czy cos?

Chodziło mi, oczywiście, o coś innego. Po kobietach z tamtego regionu geograficznego zdecydowanie bardziej widać upływ czasu niż np: po Europejkach. Wiadomo, że dużo zależy od człowieka, ale ogólnie to widać różnicę, przynajmniej ja ją widzę bardzo wyraźnie.

[emma8]

Napisane przez Romanaccia

Nie musze "ogarniac" zadnego linku, bo od lat przyjaznie sie z Iranczykami, wiec wiem jak wyglada sytuacja w Iranie.

W Iranie alkohol jest nielegalny, jego spozywanie jest karalne, jak sie dasz zlapac po pijaku wiecej niz raz mozesz to nawet zyciem przeplacic....

W Iranie NIE istnieja dyskoteki, puby i bary, gdzie mozna posiedziesc grupa znajomych (kobiety i mezczyzni) ,napic sie czegos i porozmawiac.... turysci tak,ale nie irnczycy, chyba,ze to rodzina.

kobiety musza w chustach na glowie chodzic.....

Napisalam wyzej, ze imprezy iranskie to zwykle domowki, plus nielegalny alkohol kupowany na wlasne ryzyko, imprezy organizuja tak, aby nikt w okolicy sie nie dowiedzial, bo moglby doniesc na policje i wtedy zle by sie to skonczylo.

Moja kolezanka wyszla za maz za francusa poznanego na uniwersytecie we Wloszech, kolega ozenil sie z meksykanka i teraz mieszka w meksyku, "kombinowane" malzenstwa istnieja, a i owszem, bo znam osoby ,ktore i w ten sposob w iranie ozenily sie czy wyszly za maz, ale to zalezy od rodziny....moi znajomi maja prawo wyboru, nikt ich nie zmuszna, nie maja na sobie presjii rodziny.


w Iranie nie mozna robic wielu rzeczy, nie maja tam zadnej swoboy,zadnej wolnosci..... niedawno dokonano dwoch publicznych egzekucji na kobiecie posadzonej o romas (oskrzonej przez sasiada nie meza!) i na parze gejow, ktorzy zostali publicznie powieszeni.....
a jakis tydzien temu gruba chlopakow zostalaaresztowana za sluchanie hip-hopu na ulicy, muzyka zostala uznana za demoralizujaca....wiec niech nikt nie mowi, ze to taki otwarty kraj ,a ludzie tacy wyzwoleni.

Przyjznie sie od lat z iranczykami, z ich opowiesci wiem co dzieje sie w kraju,jestem na biezaco, przeciez bajek mi nie opowiadaja, wystarczy tv poogladac....

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------



zgadzam sie, Iranki sa bardzo ladne.

Mam mnustwo kolezanek z iranu,prawie kazda jezda jest ladna jak laleczka.

Zgadzam się z Tobą w 100 %, mój TŻ mieszka w państwie sąsiadującym z Iranem i mówi że to jest piekło na ziemi. Tak, kiedyś to było bardzo liberalne państwo, ale to było pokolenie ludzie którzy są już bardzo starzy, albo już nie żyją. Nowe pokolenia były już wychowywane w innym społeczeństwie i już mieli inną mentalność, mimo że ich rodzice kiedyś byli bardzo otwartymi ludźmi. To samo zresztą było w Egipcie, kiedyś Kair to było przepiękne miasto, uznane zresztą jakieś 60-70 lat temu za najpiękniejsze na świecie. Ludzie byli sympatyczni, otwarci. Teraz dzięki radykałom kraj się rozpada, ludzie zachowują się jak zwierzęta, kobiety wolą chodzić ubrane w chusty i dłuższe stroje nie dlatego że muszą, nie dlatego że tak wypada, tylko obawiają się mężczyzn którzy molestują ich na każdym kroku.
Oczywiście to są złe strony tego społeczeństwa, ale jest też wiele pozytywnych, a ich życie na codzień nie jest tak okropne jak nam się wydaje.

[201605161428]

Ja tam widze po prostu inna kulture niz taki dramat na ziemii. Moze to tez kwestia tego, ze moja ciotka wzenila sie dobrego, wyksztalconego i wysokiego domu, ale im sie tam zyje dobrze. Moje kuzynostwo podrozuje obecnie przez wiekszosc czasu, studiuja w europie, ale obydwoje zawsze do iranu wracaja i mowia ze tam chca zyc. Wiec raczej by ich tak nie ciagnelo jakby to takie iscie dramatyczne bylo
Zakazy i nakazy typu burka i alkochol, sa muzulmanskie, nie stricte iranskie i sa w kazdym panstwie muzulmanski.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rousse]

Napisane przez TheUnlike

Ja tam widze po prostu inna kulture niz taki dramat na ziemii.

http://www.lightstalkers.org/galleri...ct_sheet/35222

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Napisane przez Farmakopea

Moja koleżanka jest Iranką, jest bardzo inteligentna

No ta tytułowa też inteligentna jest :P . Ale czy się ceni? To nie wiem... wychodzić za nieznajomego dla paszportu

[201609102148]

Napisane przez rousse

No ta tytułowa też inteligentna jest :P . Ale czy się ceni? To nie wiem... wychodzić za nieznajomego dla paszportu

Tego nie wiemy. Może faktycznie się kochają? Nie byłabym taka skora do ferowania wyroków znając relację tylko jednej (skrajnie nieobiektywnej) strony.

[201605161428]

Rousee: na takiej samej zasadzie mozna pokazac zabite dechami i zapite polskie wsie.
Wiadomo, ze sa klasy, ktore maja najgorzej i te ktore maja lepiej. Tak jest wszedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rousse]

Napisane przez Farmakopea

Tego nie wiemy. Może faktycznie się kochają? Nie byłabym taka skora do ferowania wyroków znając relację tylko jednej (skrajnie nieobiektywnej) strony.

Nawet jeśli na pierwszy widok czuję się "to coś" to nikt inteligentny i szanujący się od razu się nie żeni/wychodzi za mąż Takiej osoby się właściwie nie zna. Chyba, że osoba jest bardzo zdesperowana

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez TheUnlike

Rousee: na takiej samej zasadzie mozna pokazac zabite dechami i zapite polskie wsie.
Wiadomo, ze sa klasy, ktore maja najgorzej i te ktore maja lepiej. Tak jest wszedzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ale to nie jest patologia, to "normalna rodzina", babcia z wnuczkiem A na zabitej dechami polskiej wsi jednak dzieci opium nie palą.
Chyba nie jest jednak tak jak u nas , tu jest inna kultura, inny ustrój, inna religia, no i :

"Opium in Iran is widely available, and the country has the highest per capita number of opiate addicts in the world"
Te "lepsze klasy" to pewnie wojskowi/ lub właściciele pól

[201609102148]

Napisane przez rousse

Nawet jeśli na pierwszy widok czuję się "to coś" to nikt inteligentny od razu się nie żeni/wychodzi za mąż Takiej osoby się właściwie nie zna.

Ej, zaraz. Oni zamierzają się pobrać po niemal roku (ponad 9 miesięcy) znajomości- a to już bardziej prawdopodobne. Nie polecieli do ołtarza po tygodniu przecież!
A że rozmawiali o tym wcześniej- zważywszy na okoliczności (odległość, prawdopodobnie dość tradycjonalistyczne podejście), wcale mnie to nie dziwi. Mój chłopak wiedział, że chce się ze mną ożenić po miesiącu bycia razem. Gdyby nie przeszkody natury obiektywnej, już byśmy pewnie byli po ślubie.

[emma8]

Napisane przez Farmakopea

Ej, zaraz. Oni zamierzają się pobrać po niemal roku (ponad 9 miesięcy) znajomości- a to już bardziej prawdopodobne. Nie polecieli do ołtarza po tygodniu przecież!
A że rozmawiali o tym wcześniej- zważywszy na okoliczności (odległość, prawdopodobnie dość tradycjonalistyczne podejście), wcale mnie to nie dziwi. Mój chłopak wiedział, że chce się ze mną ożenić po miesiącu bycia razem. Gdyby nie przeszkody natury obiektywnej, już byśmy pewnie byli po ślubie.

Dokładnie, poza tym to jest IRAN, w tamtych krajach bardzo źle widziane jest długie chodzenie ze sobą. Zazwyczaj to wygląda tak że rodzice podsuwają synowi dziewczynę z zaprzyjaźnionej rodziny albo kuzynkę, a jeżeli młodzi wpadną sobie w oko to zaczynają się spotykać (oczywiście chłopak najpierw przychodzi do rodziców dziewczyny, często z własnymi rodzicami prosząc ich o pozwolenie na spotykanie się). Randkują ze sobą parę miesięcy, są oświadczyny i za jakieś pół roku ślub. Dla nas może i to jest szybko, bo my mamy w zwyczaju spotykanie się ze sobą latami, mieszkanie ze sobą latami, dopiero później ślub a i tak czy siak mamy całą masę rozwodów. U nich jest ekspresowo i zazwyczaj już do końca życia.

[rousse]

Napisane przez Farmakopea

Ej, zaraz. Oni zamierzają się pobrać po niemal roku (ponad 9 miesięcy) znajomości- a to już bardziej prawdopodobne. Nie polecieli do ołtarza po tygodniu przecież!
A że rozmawiali o tym wcześniej- zważywszy na okoliczności (odległość, prawdopodobnie dość tradycjonalistyczne podejście), wcale mnie to nie dziwi. Mój chłopak wiedział, że chce się ze mną ożenić po miesiącu bycia razem. Gdyby nie przeszkody natury obiektywnej, już byśmy pewnie byli po ślubie.

Ale po tygodniu decyzja zapadła na jedno wychodzi. Wydaje mi się, że ten czas (myślałam, że była mowa o 6 meisiącach ?) to jakieś sprawy wizowe czy coś, bo ie może cudzoziemiec bez niczego sobie mieszkać w PL nieograniczony czas .
Ale oświadczył ci się po miesiącu, czy tylko "wiedział" No i wy nie mieliście bariery kulturowej/językowej itd.

[Zorzoli]

Napisane przez szien

zgadzam sie. Pracowalam z dziewczyna z Iranu i wedlug jej opowiesci jej zycie wygladalo tam tak jak z tego linku co wkleilas.

Niektore komentarze z tego watku sa naprawde zalosne. Przykro, ze dziewczyny zwiazek tak sie zakonczyl ale podejzewam, ze juz od dawien dawna umieral smiercia naturalna, a ta dziewczyna z Iranu tylko przespieszyla bieg wydarzen.

Racja, tez mam kilku znajomych ktorzy mieszkaja w Europie ale pochodza z Iranu. Wszyscy sa bardzo sympatyczni i zawsze pomocni.Poprzegladalam teraz ich zdjecia na fb z wizyt w ich kraju lub z okresu jak tam jeszcze mieszkali i normalnie maja zdjecia z imprez i roznych spotkan towarzyskich, ubieraja sie skromnie ale normalnie. Mwie o osobach z wieszych miast moze w niektorych regionach wyglada to inaczej...nie wiem.

[Dulcinee]

Napisane przez Farmakopea

Tego nie wiemy. Może faktycznie się kochają? Nie byłabym taka skora do ferowania wyroków znając relację tylko jednej (skrajnie nieobiektywnej) strony.

Nigdy nie napisałam o nich nic złego ani negujacego ich uczucia, nie skłamałam. Nie życzę również źle nikomu.
Ja założyłam ten wątek, bo to ja cierpię.

Jestem 'skrajnie nieobiektywna' opisując to co mnie spotkało,swój ból? Interesujące.

Napisałam o tym gdyż przeżyłam szok, dla mnie coś strasznego (a nie jedno już mnie spotkało) i nie mogłam sobie z tym poradzić.

Na szczęście fazę 'nie chcę żyć mam za sobą' i nie uważam się za gorszą od niej pod jakimkolwiek względem.

Wygląda poważniej jak na swój wiek to fakt.

W sumie, fizycznie spędzili ze sobą 3,5 tygodnia.
(za pierwszym razem 6 dni za drugim resztę)

[JP84]

kobiety z tego rejonu faktycznie szybko sie starzeja, to widac. za pewne sprawa biologi, diety. a np. Azjatki, Japonki tam z kolei jest odwrotnie. czasami facet szybko chce slubu, jak to jest warunek by dostac cos. wiadomo o co chodzi, tutaj racjonalne myslenie odchodzi na bok.

oczywiscie w tym kraju nie ma mowy o jakims rozrywkowym zyciu, bo prawo zabrania. zreszta widac teraz co tam sie dzieje. dziko sie robi co raz bardziej, a czesc kobiet to widzi i pewnie chce sie wydostac.

[Minna]

Napisane przez rousse

No ta tytułowa też inteligentna jest :P . Ale czy się ceni? To nie wiem... wychodzić za nieznajomego dla paszportu

Dlaczego za niego wychodzi wie tylko ona sama i wybacz, ale jest również możliwa prawdziwa miłość, ten legendarny stan się przytrafia dosyć często

[201609102148]

Napisane przez Dulcinee

Nigdy nie napisałam o nich nic złego ani negujacego ich uczucia, nie skłamałam. Nie życzę również źle nikomu.
Ja założyłam ten wątek, bo to ja cierpię.

Jestem 'skrajnie nieobiektywna' opisując to co mnie spotkało,swój ból? Interesujące.

Napisałam o tym gdyż przeżyłam szok, dla mnie coś strasznego (a nie jedno już mnie spotkało) i nie mogłam sobie z tym poradzić.

Na szczęście fazę 'nie chcę żyć mam za sobą' i nie uważam się za gorszą od niej pod jakimkolwiek względem.

Wygląda poważniej jak na swój wiek to fakt.

W sumie, fizycznie spędzili ze sobą 3,5 tygodnia.
(za pierwszym razem 6 dni za drugim resztę)

Po pierwsze, nie odnosiłam się swoim postem do Ciebie. Jakaś Wizażanka zarzuciła, że ta dziewczyna jest na pewno z nim dla paszportu, na co zauważyłam, że to niezbyt mądre rzucać takimi kategorycznymi oskarżeniami, kiedy nie zna się całości sytuacji. Bo przecież ani tej Wizażanki, ani Ciebie w Iranie wtedy nie było, tak naprawdę nie wiemy, co się tam wydarzyło.

Pytasz, czy jesteś skrajnie nieobiektywna? Przeczytaj pogrubione- masz odpowiedź.
Obiektywna to byłaby relacja kogoś zupełnie niezwiązanego ani z Tobą, ani z Twoim byłym, ani z tą Iranką. Ale nie Twoja.

[201607111040]

Napisane przez Minna

Dlaczego za niego wychodzi wie tylko ona sama i wybacz, ale jest również możliwa prawdziwa miłość, ten legendarny stan się przytrafia dosyć często

To jest mylenie miłości z zakochaniem.

[201605161006]

Niedawno był niemal identyczny wątek tylko że zamiast Iranki była Rosjanka poznana w Egipcie.

[Minna]

Napisane przez LusiaPlotkara

To jest mylenie miłości z zakochaniem.

Owszem, miłość zaczyna się od zakochania nie wiem dlaczego tak na siłę niektórzy tutaj próbują umniejszyć znaczenie tego związku. Nikt nie wie o co tam chodzi.

[201609102148]

Napisane przez Minna

Owszem, miłość zaczyna się od zakochania nie wiem dlaczego tak na siłę niektórzy tutaj próbują umniejszyć znaczenie tego związku. Nikt nie wie o co tam chodzi.

No właśnie.
Nawet, jeśli to jest tylko zakochanie i związek nie przetrwa próby czasu, to posądzanie tamtej dziewczyny o to, że wychodzi za Polaka z wyrachowania, jest wybitnie niefajne moim zdaniem.
A przecież tak naprawdę żadna z nas nic nie wie, bo ani nas tam nie było, ani nie znamy relacji faceta, ani tej Iranki. Jedynie zranionej byłej, co może nam nieco zaburzać percepcję.

[201607111040]

Napisane przez Minna

Owszem, miłość zaczyna się od zakochania nie wiem dlaczego tak na siłę niektórzy tutaj próbują umniejszyć znaczenie tego związku. Nikt nie wie o co tam chodzi.

Co innego jest związek wieloletni gdzie ludzie zdążyli się poznac, a co innego parotygodniowy gdzie ludzie tak naprawdę nie widzą nic o sobie. Dla mnie ten związek to zakochanie, fascynacja, która może minąć gdy zacznie się "zwykłe" życie. Moim zdaniem decydowanie się na małżeństwo po takim czasie jest głupotą.