Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[Dotka90]

Dzień dobry

Śniadanie wszamane, kończę kawę i biorę się za robotę, bo dzisiaj trochę tego mam, TŻ ma urodziny, robię tą pizzę na obiad, na deser dietetyczny sernik na zimno, do tego jeszcze jakaś niespodzianka, a przy okazji trzeba ogarnąć sprzątanie i zrobić już obiad na jutro

Nienawidzę gotować w jednym dniu dwóch obiadów

[jmz]

Ms☠☠_E hehe no mam taką nadzieję kobitko ,że damy rade . Gratuluje przejechanych km ja bym już chyba nie dała rady tyle zrobić .

miss w sumie może to i racja , może są jednak pozytywy ;p ... wgl jak zaczełam tak regularalniej ćwiczyć to bardziej chce mi się coś robić . Chciałam poruszyć temat ramion bo widzę ,że piszesz o ćwiczeniach na nie ... jakie robisz ćwiczenia ?? bo ja mam ręce jak buly !!!!! masakra mam ciało tak nie propocjonalne no już wolałabym zamiast tych rąk większy brzuch .... Nom ale wracając na właściwy tor to chciałabym znaleść jakieś ćwiczenia co pomogą spalić tą cholerną tkanke tłuszczową . Na razie ramiona z mel b ćwiczę ale znalazłam 2 filmiki i jeden z fitappy z butelkami z wodą właśnie hehehe a drugi to z Natalią Gacką i głupie to ,ale ten z pierwszy wydaje się za lekki a ten drugi za trudny dla mnie hehehe . Dzisiaj mam zamiar sprawdzić ,ale może i ty znasz jakieś ćwiczenia co dają rezultaty ??? Ooooo i oglądałam filmik ten "katosu jak schudłam 26 kg" noooo i powiem ci ,że ma dużo racji bo własnie ja jafdłam na początku śmieciowe jedzenie i troche mi zajeło znalezienie dobrych i w miare tanich produktów .
ojp najgorsze to ,to że wszyscy ostrzegali mnie przed tym ;p a ja nie s łuchałam .... Ja kiedyś też byłam na półmetku hehehe a teraz to już masakra ,ale wziełam się za siebie to może i mi się znowu uda mam taką nadzieje .
Bottega a no widzisz ;p jak masz aloesa z domu to spróbuj tutaj znalazłam jakąś stronke no nie wiem czy ci podpasuje , ale jak i tak masz poczytać Mi aloes wygładza twarz i w pl często go uzywałam ... hmmm może dlatego ,że teraz go nie używam to mi krostki sie robią :/ aaaaaaaaaa!!!!!! muszę ukraść komuś zaszczepkę aloesu ;p tutaj . A no i tu masz link http://pogromcapryszczy.pl/czy-aloes-pomaga-na-tradzik/

catalein witaj i od razu gratuluję takiego spadku nie wszystkie wysoki ja mam 165 cm więvc przeciętny wzrost hehehe . Mam nadzieje ,że nie jesteś tu tylko na chwilę i że będzie ci się u nas podobało

Kurcze @ do mnie przylazła i w głowie niedobrze.... dzisiaj moja kolej sprzątania kuchni więc uciekam szybko za nim się lokatorzy pobudzą i gorszego syfu narobią hehehe .... Dzisiaj spróbuję poćwiczyć po mimo @ i odpuszczę sobie ćwiczenia na brzuch ... może jakieś cardio i poćwiczę ramiona no i się porozciągam i więcej nie będe wymagałą od mojego organizmu przez najbliższe 5-7 dni ... myślę że lepsze 5-7 dni lżejszego wysiłku lepsze niż odpuszczenie sobie całkowite treningu na czas @
MILEGO DNIA DZIEWCZYNY

[catalein]

Dotka, wszystkiego najlepszego dla TŻ!

jmz, podobno lekki ruch na czas @ dobrze robi. Ja mam często straszliwe bóle, ale pomagają mi ćwiczenia rozciągające i szybki, energiczny spacer. Teraz jest upał i niestety nie ma tego fajnego czynnika jakim jest odświeżający wiaterek, ale myślę, że odrobina ruchu naprawdę może pomóc.
A w wątku zostaję, lubię towarzystwo i motywację

Za to ja dzisiaj zjadłam z Mamą po bułce razowej z cienką warstwą masła, pomidorem, zieloną cebulką i zwykłą cebulką. Koniec miesiąca, więc na obiad klasyka - brokuły, kalafior i jajo sadzone, może się skusimy na jednego młodego ziemniaczka, a do tego maślanka

Za mną też już dzisiaj pierwsze telefony do CKE...zdawałam rozszerzenie z chemii, chcę iść na dietetykę, a okazało się, że we Wrocławiu tak samo punktują podstawy i rozszerzenia, a to zupełne inne poziomy trudności! w dodatku ministerstwo dało przepis, który mówi, że nie można schodzić poziom niżej, więc nawet za rok nie mogłabym zdawać podstawy, żeby mieć równe szanse! Mama płacze, ja się stresuję, a do wyników matur jeszcze miesiąc. Jak żyć?

Edit.
thenerdqueen, jak się ma taki mały wzrost jak ja to numer 40 serio jest duży ale jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało, mimo tego, że co chwila słyszę, że mam płetwy albo wyglądam jak hobbit. Stóp przecież nie zmienię a w dobrych butach nie widać, że kłapciate. Gorzej w balerinach, które szybko wyglądają jak papucie, bo stopy mam w dodatku szerokie

[missmanhattan]

Ms_E_Dziękuję za linka do przedłużek! Fajnie, że są w różnych kolorach, wypróbuję na pewno.

ojp_ Kilka postów wyżej pisałam bottedze o ćwiczeniach Fitappy, tam jej konkretnie tytuł tych ćwiczeń napisałam. Ja je wykonuję i mój biust trzyma sie świetnie, więc polecam Do tego oliwka - co najmniej raz dziennie, ewentualnie serum do biustu ujędrniające + dobry stanik i możesz jeszcze dodać prysznice naprzemian zimną i ciepłą wodą.

cat_ zacznijmy od tego, że masz baaaaardzo ładny biust i że musisz sie puknąć w czółko Popatrz jaką masz różnicę przed i po - biust po zrzuceniu kilogramów automatycznie poszedł w góre. Jakbyś miała "placki", to by dalej leżał na brzuchu, a nie leży. Smaruj sie koniecznie regularnie oliwką, ćwicz dalej i noś dobry stanik. Jak schudniesz jeszcze więcej, to on się jeszcze zmieni na lepsze. A już teraz wygląda naprawde dobrze. Uwierz mi, że to jest kwestia tylko i wyłącznie tego, że tak krytycznie siebie samą oceniasz. Bardzo fajny link przesłała Ci Dotka, popatrz sobie na piersi innych kobiet i zobacz, że u Ciebie jest naprawdę dobrze. Ja jak miałam te 18 kilo więcej, to nosiłam miseczkę F. Stanik był źle dobrany, bo teraz juz wiem, że powinnam mieć co najmniej G wtedy. Miałam spory brzuch, więc biust opierał sie na nim i nie znosiłam go. Teraz, po schudnięciu tych kilkunastu kilo, po regularnych ćwiczeniach i smarowaniu się, po prostu uwielbiam swój biust. Zmniejszył sie do rozmiaru E przy obwodzie lekko ponad 70, ale wciąż jest duży i uniesiony. A rozpaczałam nad jego wcześniejszą wersją sto razy bardziej niż ty. Także głowa do góry. Natomiast operacja to jest oprócz straty pieniędzy ryzyko powikłań, ogromny ból i do tego zdziwiłabyś sie ilu mężczyzn mówi, że sztuczny biust nawet jak wygląda dobrze to w dotyku jest straszny Kombinezon ekstra. Gdzie kupiłaś, bo też szukam?

KasDi_ wiesz co, bardziej próbuję sobie wyrobić nawyk niż ćwiczę ciało na lato, ale jak będę bardziej "kształtna" na lipiec, to sie nie obrażę Gdzie Ty znajdujesz szpilki w rozmiarze 43??? Ja mam 39/40 i mam z kolei taki problem, że jest to jeden z bardziej chwytliwych rozmiarów i często zostają same 36/37.

Dotka_ Dokładnie tak Właśnie dlatego to napisałam na początku, bo jednak to jest taki mit głupio powtarzany i wiele osób się bezpodstawnie zniechęca do zadbania o siebie w ten sposób. Na dietę czekoladową nie przeszłam póki co, ale kusi, oj kuuuusi Super artykul dodałaś Cat a propos kobiecych biustów. W ogóle moim zdaniem skubane media są odpowiedzialne za sposób postrzegania siebie młodych dziewczyn. Jakby mi ktos to uświadomił jak byłam nastolatką, to był uniknęła wielu problemów. O tych zestawach dla ciężarnych juz Bottedze kiedyś w klubie pisałam i mi mówiła, że nie do końca mogłaby je robić. w ogóle to obejrzyj sobie filmik Fitappy po ciąży. Ja się strasznie rozczarowałam. Tylko obejrzyj ten po polsku, a nie po angielsku, bo ona podaje tam różne fakty.

szczurku_ no własnie dlatego się pytam KasDi, gdzie ona buty znajduje, bo ja się w żadnej sieciówie nie spotkałam z rozmiarem większym niż 41. Ostatnio chciałam tenisówki kupić w Forever18 i mieli strasznie małą rozmiarówkę. Zazwyczaj 39/40 jest na mnie dobre, a tym razem potrzebowałam 41 i nawet tego nie mieli. A ogóle wpieniają mnie sieciowe sklepy z tym, że promują zarówno w butach jak i w ciuchach rozmiary od małego do średniego, a nie ma dosłownie nic dla wiekszych kobiet.

jmz_ Ogólnie rzecz biorąc Fitappy ma tam dużo różnych ćwiczeń na ramiona. Mnie się spodobały te: "Kształtne i silne górne partie mięśni - ćwiczenia na ramiona, plecy i ręce". One są z hantelkami. Ja zaczynałam z tymi 1,5 kg, teraz robię już spokojnie trzykilogramowymi. Efekty widziałam bardzo szybko, bo już po tygodniu. Wielkim plusem tych ćwiczeń jest to, że możesz sama regulować ich trudność zmieniając wagę ciężarków. Z ta Katosu to tak własnie myślałam, że pewnie się z nią zgodzisz Bardzo sympatyczna jest ta dziewczyna nawiasem mówiąc.

[catalein]

missmanhattan hahaha, ale to zdjęcie, które wkleiłam, znalazłam w google grafice, chciałam zobrazować, jak teraz mój biust wygląda, po odchudzaniu, i wygląda tak jak w na obrazku "przed"
Fajne te ćwiczenia na ramiona Fitappy. Chyba sobie zrobię, bo lato jest i chociaż trochę można lepiej wyglądać w bluzkach z odkrytymi rękami
Kombinezonik upolowałam w TK Maxx, mają zawsze super wybór plus teraz przeceny! Zwykle kombinezony wiszą zaraz obok wejścia, już w kilku miastach to zauważyłam.

[missmanhattan]

Napisane przez catalein

missmanhattan hahaha, ale to zdjęcie, które wkleiłam, znalazłam w google grafice, chciałam zobrazować, jak teraz mój biust wygląda, po odchudzaniu, i wygląda tak jak w na obrazku "przed"

W takim razie to zdjęcie "po" to jest po odchudzaniu czy po operacji?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Muszę poszukać TKMaxx we Wrocławiu...

[catalein]

Napisane przez missmanhattan

W takim razie to zdjęcie "po" to jest po odchudzaniu czy po operacji?

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Muszę poszukać TKMaxx we Wrocławiu...

Po operacji oczywiście. Po prostu wpisałam w grafice "obwisły biust" i poszukałam zdjęcia jak najbardziej zbliżonego do mojego własnego
We Wrocławiu jest w Renomie. W sumie mogliby zrobić w Dominikańskiej, ale tam to już za dużo sklepów jest, zawsze się gubię albo czuję bardzo nieswojo. Jednak najlepiej mi w lumpeksach albo małych osiedlowych sklepach, w sieciówkach nie kupuję już w ogóle, jak za szmacianą jakość chcą stówę...

[missmanhattan]

Cat_ to w takim razie z pełną odpowiedzialnością mogę Ci powiedzieć, że w tym przypadku ktoś wydał mnóstwo kasy zupełnie bez sensu. No chyba, że była to kobieto już w takim wieku, że ze skórą cudów się nie zdziała. A pisze to dlatego, że ja mój biust doprowadziłam do o niebo lepszego stanu bez żadnej operacji. A Ty jestes tak młoda, że na bank jestes w stanie ze swoim tez dużo zdziałać Właśnie sprawdziłam, że TK jest w Renomie, wybiorę się tam na pewno. A Ty też z Wrocławia?

[catalein]

Oj, ja nawet taki efekt bym mogła mieć. Ćwiczyłam i nic, cyc mogę podnieść do góry za skórę!
Ja będę we Wrocławiu mieszkać od października, ale często tam jestem

[missmanhattan]

Cat_ a jakie ćwiczenia robiłas i jak u Ciebie wygląda pielęgnacja?

[catalein]

Napisane przez missmanhattan

Cat_ a jakie ćwiczenia robiłas i jak u Ciebie wygląda pielęgnacja?

Dużo pływania, pompki, naciskanie rąk złożonych jak do modlitwy, masaże pod zimną i ciepłą wodą na przemian. Przez rok. I nic, null, zero, zresztą ja widzę, że to jest sama skóra, biust naprawdę nie jest duży sam w sobie, ale upchnięcie tej skóry do stanika to jakiś horror. Naprawdę nie umiem tego zaakceptować, mam 18 lat, a już jako czternastolatka miałam takie piersi - dramat. O kostiumie kąpielowym wiązanym na szyi mogę zapomnieć, muszę kupować dobrze dobrane, stanikowe, np we Freyi i trochę mnie boli to, że zamiast wydać 50 zł w H&M muszę naciągać Mamę na 350, bo cycek taki a nie inny. To samo z biustonoszami zresztą...

[Dotka90]

Cat, dzięki, przekażę mu
Kurde, tyle ludzi znajduje super rzeczy w tk maxx, a ja nigdy tam nic nie mogę znaleźć, a jak znajdę, to drogo jak diabli

Poszukaj biustonoszy polskich firm, np. Ava ma fajne staniki, ja za mój dałam 60 czy 70zł, jest świetny.

Miss, o którym filmiku PO ciąży mówisz?
Ja byłam zdziwiona, że ona w ciąży tyle przytyła (bo na tym ciażowym filmiku, no nie oszukujmy się, ale jest dość gruba, w stosunku do tego, co było przed ciążą).


Kuchnia ogarnięta, obiad na jutro i pojutrze gotowy, pranie się robi, sernik z mango siedzi w lodówce

Jeszcze jedno pranie, prasowanie, pizzę zrobić.

Wypadałoby mi do sklepu jechać po truskawki, ale nie chce mi się...

[Ms_E]

KasDi jak widać niestety przyzwyczajenia żywieniowe pielęgnowane przez lata są bardzo trudne do zmiany :P
Takie uczty to najgorsza rzecz, spokojnie kilka tysięcy kcal można pochłonąć! Oby nigdy więcej
Dietetyczne lody
Na to żeby trzymać ciuchy na wypadek ciąży nie wpadłam :p ale nie planuję póki co :p
42-43... Ja ze swoim 41 (jak chudnę to czasami nawet 40) często mam problem, bo dodatkowo mam szeroką stopę. A 42 mam airmaxy do sprzedania, bo dla mnie za duże. W końcu muszę wystawić dobrze, że przypomniałaś mi :p
Catalein te, które wstawiłaś "po" są zmniejszone, naprawdę chciałabyś?
Świetnie wyglądasz w tym kobinezonie! I jaka cena
Kiedyś widziałam pulchną, niziutką kobietę, ze stopą w rozmiarze nie większym niż 35. Szczerze powiem, że wyglądało to trochę tak jakby te stopki ledwo utrzymywały ciało :p nie wiem co gorsze :p
Dotka jestem w szoku. Naprawdę powinno się prezentować takie zdjęcia np. na wychowaniu do życia w rodzinie w szkole. Też nigdy nie widziałam, jak wyglądają inne kobiety nago, no bo gdzie? pierwszy raz na saunie j byłam w szoku :p
W ogóle fajne zdjęcia ta kobieta robi przed i po założeniu odpowiedniego stanika. Bardzo chciałabym trafić w ręce kogoś takiego. Tylko, że ja mam dość specyficzny biust... Nie jest też duży. Nie wiem, gdzie się wybrać, żeby nie wydać fortuny i żeby ktoś pomógł mi w wyborze...
Szczurek nawet z 41 jest problem, bo w bardzo wielu sieciówkach na 40 kończą rozmiarówkę...



Wysłane przez Tapatalk

[thenerdqueen]

miss: Kas pisała, ze Deichmann i ja w sumie tylko tam buty kupuję też
ms_e: o popacz, nie wiedziałam, nigdy się nawet nie rozglądam za mniejszymi

[catalein]

Ms_E no pewnie, że bym chciała, mniejszy biust nie bywa zwykle problematyczny
I zgadzam się, że takie zdjęcia powinny być na WDŻ zamiast głupawych filmików albo zajęć jak się masturbować, chociaż to na razie tylko u naszych zachodnich/północnych sąsiadów...
A szpileczki w rozmiarze 35 są śliczne! Bardzo urocze chociaż też wielokrotnie słyszałam, że małe stopy potrafią być udręką.

Ja z kolei mam z butami taki problem, że je niszczę, niezależnie od wszystkiego. Potykam się o własne nogi nawet w balerinach (zdarte czubki), w szpilkach wiecznie pozdzierane fleki, w kozakach rozwalone zamki i też zdarte czubki, no ale kozaki to inna bajka bo najczęściej nie dopinam się w łydce
Więc w ciągu roku muszę sobie kupować mnóstwo par słabej jakości, bo jak próbowałam skórzane, to też zniszczyłam i płacz był i zgrzytanie zębów
Z Deichmanem mam jeden kłopot, zawsze walną na but albo cekiny, albo kokardki, albo co gorsza jakieś ćwieki. A ja bardzo lubię prostotę.

Aaa, zjadłam kolejną kanapkę! a obiecałam sobie że będzie tylko na śniadania, w dodatku położyłam na nią smażoną cebulkę z wczorajszej wątróbki (wątróbka fuj, cebulka za to bardzo cacy). Na następny posiłek maślanka jak nic.

[KasDi]

Położyłam się spać koło 24, po cardio i ćwiczeniach, żeby jak najszybciej zasnąć. Budziłam się co chwila, ale bez budzika wstałam z łóżka o 9. Poranne rozciąganie, zjedzone śniadanie, prysznic i dyplom - po gpółtorej godziny położyłam się na chwilę w łóżku i oczywiście zasnęłam. Już nawet miss dzisiaj wcześniej wstała ode mnie.

Dotka Ode mnie też pogratuluj TŻtowi awansu i przekaż najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin!

Ja też oddaje ubrania (pakuje w paczkę i albo tata zawozi do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie albo tak jak ostatnio po prostu zawiozłam na biedna osiedle i zostawiłam na ławeczce przy śmietniku), ale całkowicie nowych to trochę mi szkoda. Dlatego będę je jeszcze trzymać.

Ja uwielbiam TKMaxxa, w Stanach to jeden z moich ulubionych sklepów. Tylko rzeczywiście trzeba nauczyć się grzebać i znać na oko wielkość swoich ubrań, bo niektóre L to jak XL. Ja lubię w tym sklepie to, że płacisz za ubrania mniej więcej tyle co w sieciówkach - albo mniej, a jakość materiału jest o wiele lepsza.

Cat Nie stresuj się wynikami matur, póki jeszcze ich nie masz. Zaczniesz się stresować, jak już dostaniesz wyniki. Nie ma co gdybać..

Miss Teraz nie noszę szpilek Noszę tylko takie maksymalnie z 5 cm obcasem, bo byłabym wyższa od TŻta. Wcześniej kupowałam też w Aldo -ale ceny są tam niebotyczne. Noi Deichmann. W Stanach nie mam problemów z rozmiarówką - bo największy damski rozmiar jaki widziałam to bodajże 46 i to na dodatek szpilki Forever 21 ma największy rozmiar 10 (42), Nine West 12 (44), Aldo 11 (43) . Jest jeszcze taki sklep jak Famous Footwear (coś takiego jak TKMaxxx tylko, że z butami), gdzie można markowe buty kupić za połowę ceny i tam bez problemu można znaleźć rozmiar 12 (44), a moj rozmiar 42 to praktycznie w każdym wzorze.

Ms_E A może spróbuj wejść w to wyzwanie, np 7 dni bez słodyczy? Gdzie przez 6 dni nie jesz nic ze słodyczy (ale możesz jeść owoce, jogurty, miód..) i 7 dnia możesz zjeść mały słodycz. Może takie coś by Cię bardziej zmotywowało? Możesz zacząć nawet na początku od 3 dni.

Mój dzisiejszy jadłospis:
Śn: zapiekanki: dwie kromki pełnoziarnistego chleba z szynką z kurczaka, serem żółtym, pomidorem, sałatą i ogórkiem małosolnym
II śn: serek wiejski z ogórkiem świeżym i rzodkiewką
Obiad: właśnie się robi : młode ziemniaczki, pieczona rolada z kurczaka z suszonymi pomidorami, mizeria
Na podwieczorek będzie: smoothie z truskawek, banana i jogurtu naturalnego
A na kolację: botwinka z jajkiem

[eliza40]

gaduły jedne
tylko was podczytuje.Mój mąż wziął sie dzisiaj za odświeżenie swojego rowerka Zaraz wybywam do fryzjera potem do szpitala ,a wieczorem może uda się wyjść na rower jak pogoda pozwoli bo od rana pada z małymi przerwami.

[catalein]

Ech, Wam się chce, a ja czuję, że spod koca, z piżamy i z Seksu w wielkim mieście odciągnie mnie tylko sms "idziemy na piwo?" - sama nie wiem co gorsze

Maturami się niestety przejmuję, bo przelicznik nie taki, a CKE niedobre i złe. Ale chyba każdego maturzystę to dopada.

[KasDi]

eliza W stolicy też cały dzień pada - a była taka ładna pogoda

cat Cały dzień jesteś w piżamie? Oj chciałabym

Napisałaś maturę i już nic nie jesteś w stanie zmienić. Więc nie ma co się stresować na zapas..

[Bottega]

Napisane przez Ms_E

Bottega Nie jestem ekspertem, ale z tego co wiem to Effaclar Duo jest kremem m.in. z kwasami i działanie zauważalne jest dopiero po kilku tygodniach. Powinno się go stosować na całą twarz (lub problematyczną strefę), żeby zapobiegać zmianom, które mogłyby powstać później. No i trzeba pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej.
Pomyśl nad jakimś lekkim kremem na dzień, bo szkoda zostawiać skórę nagą przez cały dzień
Jeśli faktycznie to wina wody, to dobrze, że będziecie się wyprowadzać
Gratulacje dla Twojego TŻ
Edit: jeśli wygląda na to, że to jest wina wody, to kremy na trądzik mogą nie pomóc, bo to jest raczej inny problem.

ale mi właśnie dermatolożka kazała punktowo on jest zbyt mocny żeby walić na całą twarz gdyby był na całą twarz miałby tez inny "dziubek", a ma taki typowo punktowy Najpierw kiedyś dostałam od niej próbkę i że mi podpasował, to kupiłam cała tubę. Niestety w tej chwili nie działa już tak dobrze.
dzięki

miss - a te to widziałam i pamiętam myślałam, że jakieś nowe masz i dla mnie takie tez dobre

KasDi, dzięki Na szczęście już nie leżę, tzn. poleguję, bo muszę, ale znowu "wstałam", chodzę sobie na spacerki takie dłuższe, w planach mama od dawna też basen, niestety co pozbędę się zapalenia pęcherza, to znowu wraca, a dopóki tego nie wypędzę na dobre niestety o basenie mogę zapomnieć.

Ms_E, akurat ja używam tych przedłużek obwodu Tylko trzeba uważać jak się kupuje, bo są różnej szerokości (a nie tylko z 1 rzędem ząbków lub z 2) i przez to nie do każdego stanika pasują.

Dotka, dzięki, już z miss o fittapy (ciążowej) jakiś czas temu pisałyśmy (nie na forum) i niestety ja nie mogę robić takich ćwiczeń - są tam "figury" których gin mi zakazał. myślałam własnie bardziej o "machaniu łapami" w różnych kombinacjach, że się tak wyrażę
Co do awansu - dzięki My z jednej strony się cieszymy, a z drugiej trochę nie, bo planowaliśmy przenosiny do innego miasta, a w takim wypadku nie ma o tym mowy. Co do kasy, to cieszę się, że będzie więcej, im więcej, tym lepiej w naszej sytuacji, ale nadal mi nieco głupio jak TŻ płaci za coś większego. On się śmieje, że to za to, iż ja odpowiadam za jego garderobę, tj. jestem świetna w wyszukiwaniu dla niego koszulek, swetrów, bluz w lumpeksach TZ nie ma do tego kompletnie głowy, strasznie przeszkadza mu ten specyficzny zapaszek, więc wejdzie i za 5 min musi wyjść, nie chce mu się tez jeździć do lumpa o 8 czy 9 rano na otwarcie w tani dzień, tylko idzie po południu kiedy już mało tego jest. Ja mam miarkę w oczach, wybieram tylko to, co jest w stanie bdb/nowe i przede wszystkim bardzo dobre gatunkowo. W zimie wyszukałam mu praktycznie nowy, dobrze skrojony męski brązowy sweter z... kaszmirem TŻ go uwielbia, a dałam za niego jakieś 4zł a ja uwielbiam się do niego przytulać ja go zakłada TŻ strasznie nie lubi wydawać kasy na ciuchy. Jak on wejdzie do np. H&M i widzi te ceny, to zaraz się cały gotuje, że za szmatę nie będzie tyle płacić i chyba oszaleli... skutek był taki, że zanim nie zaczęłam mu (sama z siebie najpierw) kupować w lumpkach, to brakowało mu dobrych ciuchów. Pierwszy raz przyniosłam mu 2 koszulki dość niepewna jego reakcji, ale tylko się trochę pośmiał, że będzie nosił t-shirt po niemcu czy angliku, na szczęście takie gadanie było żartem i nie robi z tym problemu. Wszystko się przecież pierze A teraz sam mi mówi co by chciał albo że ogólnie brakuje mu jakiejś części garderoby i jak coś upoluję, to przynoszę Do tej pory tylko 1 koszulka była niewypałem. Tzn. materiał i kolor ok, ale faktycznie coś skopali w kroju przy dekolcie, że wyglądał w niej gejowato

jmz kurcze, myślałam, że chodzi o jakieś gotowce. Niestety nie mam aloesu

[Dotka90]

Bottega, tak, tak, już mi Miss wyjaśniła o tej fitappy.
Mi teraz ciężko coś kupić na TŻta.. Spadło mu 12kg, więc niby rozmiar powinien być mniejszy, ale z kolei jak mu wezmę Mkę, to często jest rozmiarowo dobra, ale na długość krótka no i to taki biznes


Wszamaliśmy pizze, była MEGA pyszna i wcale nie taka grzeszna
I dietetyczny sernik na zimno, z mango i truskawkowym musem, rewelacja

[KasDi]

Wpadłam na szybko, tylko powiedzieć, że dorwałam się do metra krawieckiego i wciąż nie mogę uwierzyć. Szczerze mówiąc, to myślałam, że przez ten miesiąc w Stanach nic mi z centymetrów nie spadło (bo wagowo stoję w miejscu). A tu mi metr pokazuje że w biodrach mam 95 cm!! 4 cm spadło!! (od początku odchudzania 20 cm!!) Aż trzy razy się mierzyłam bo wątpiłam w to co widzę. Talia też kilka centymetrów spadła !! Już nawet nie pamiętam ile. Głupio się tak mierzyć na wieczór, rano zmierzę się dokładnie.

I znowu się teraz podekscytowałam i nie zasnę.

[eliza40]

Kasi Di super tyle cm

[Ms_E]

KasDi ale to nie jest tak, że ja codziennie jem słodycze. Myślę, że nawet się zdarza, że nie jem przez 7 dni i bez wyzwania :P ale może jeśli później jest pozwolenie na mały słodycz to warto
Brawa za węższe biodra chyba też się muszę zacząć mierzyć
Bottega a to ciekawe, bo nawet na ulotce napisane jest o tym, że stosować na całą twarz.
szkoda, że ja nie mam takiego daru i średnio się odnajduję w lumpeksach, ale od czasu do czasu próbuję :P tylko to, co tam się dzieje z samego rana...

[Dotka90]

KasDi, gratki!

My wczoraj zaliczyliśmy bieganie, 4,1km, najpierw zaczęlismy 3' biegu, 2' marszu - powinno być 6 serii, ale jakoś ciężko było, więc wyszło w sumie
2 serie: 3' biegu, 2' marszu
4 serie 3' biegu, 3' marszu
na koniec jeszcze 2' biegu i 5' marszu

Jak zsumowałam, to byłam w szoku, że biegliśmy w sumie 20 minut

Było po burzy i powietrze takie rześkie, że super się biegło.

[jmz]

cat mi czasami najmniejszy ruch sprawia trudność przy @ dlatego zazwyczaj nie ćwiczę w trakcie ,ale wczoraj miałam lepszy dzień więc 30 minut poświęciłam w sumie za bardzo się nawet nie spociłam bo sie na ramionach skupiłam i zrobiłam cardio . Upał ??? jejku ,jejku ja też chce u nas już któryś dzień z rzędu leje deszcz i to całymi dniami masakra . Matura , matura , matura jak ja się ciesze że mam ją już za sobą ehhh

miss wczoraj wyszukałam kilka ćwiczeń z fitappy no i sprawdziłam również te co ci się spodobały tylko ona wszędzie mówi o min 1 kg cięzarkach a ja tylko te buteli 0,5l z wodą mam :/ i nawet nie mam w nie co nasypać ....ani piachu ,ani zwiru i nie wiem co robić . Na razie będę ćwiczyła butelkami z wodą no bo co zrobić ??? a jak pojade na klify znowu to napełnie butelki kamyczkami malutkimi bo tutaj nie mam piachu , ziemi , ani niczego innego prócz betonu .
Bottega wiem ,że w aptekach można kupić aloes do picia więc może są jakieś gotowe toniki czy maseczki ja nie wiem bo korzystam z donicy hehehehe ciach , ciach i po sprawie ;p .

Kas Di gratuluje oby tak dalej

Dotka kurcze tak piszesz o tym bieganiu ;p ja tez bym chciała biegać ,ale jeszcze nie moge bo stawy mi siądą a i tak przez swoją głupote dawną je troche uszkodziłam .... kurcze jak spadne tak do 80-75 kg to sobie nie popuszczę i zaczne biegać bo nie ma to jak świeże powietrze . To całkiem coś innego niż ćwiczenia w ciasnym , pokoju z zakrytym oknem (zeby nikt nie widział ) i po cichu żeby nikt nie słyszał jak dysze ...


Nie śpię od 7.00 ,śniadanie zjedzone , kawa wypita i pierwsze pranie się kończy . Mój tż gra w piłke nożną i wczoraj miał turniej strzelił 4 bramki jestem z niego dumna ahhhh mój sportowiec hahahaha . W Polsce jak mieszkał grał 6 lat w jednej drużynie i odnosili duże sukcesy , wiec jak tuitaj dostał propozycje gry to aż mu się oczy zaświeciły . Cieszę się ,że gra bo całkiem inny facet z niego i zrelaksowany i zafascynowany , chwali mi się hehehe super normalnie .

[KasDi]

Dzisiejsza noc to była jakaś tragedia. Nie mogłam zasnąć w ogóle. Położyłam się spać o 23:30 (o 21 jadłam ostatni posiłek), a tu godzina 2:30 i ja nadal nie śpię. Przewracam się z boku na bok, piję wodę i nadal zasnąć nie mogę, a o 3 zrobiłam się głodna. Więc poszłam do kuchni zjadłam pastę jajeczną, którą zrobiłam na śniadanie i 5 plasterków szynki z kurczaka. Położyłam się i do 5 nad ranem nie mogłam zasnąć. O 5 znowu wstałam, zjadłam muesli z mlekiem, położyłam się (już za oknem było jasno), zasnęłam i zmusiłam się, żeby ruszyć dupę z łóżka o 9 - jestem już po śniadaniu (lekkim, bo nie byłam głodna, skoro jadłam całą noc) i zbieram się biegać. Jestem w tak beznadziejnym humorze i tak strasznie tęsknię, ze naprawdę nie umiem sobie z tym poradzić. Jest mega ciężko.

Walczę dalej.

[Dotka90]

jmz,przecież to chyba nie problem kupić 2x 1.5l butelkę wody?

Co do dyszenia,to znam ten ból.
Ja jak biegam to mega dyszę, bo oddycham praktycznie cały czas przez usta. Wkurza mnie czasem jak się ludzie mega gapią, bo chyba myślą, że ja tak dyszę, bo taka zasapana jestem, a ja po prostu tak oddycham

KasDi, bidoku, faktycznie nos fatalna
Może jak nie położysz się spać popołudniu, tylko przemęczysz do wieczora, to Ci się powoli ureguluje rytm dobowy?

[catalein]

jmz, biedactwo, ja cierpię akurat tylko w pierwszy dzień, więc nie jest tak tragicznie. Lubisz upały? Ja nie znoszę, bardzo źle się czuję, kiedy jest gorąco. Ale dzisiaj u mnie też szaroburo, przynajmniej nie chodzę spocona jak mysz

KasDi, współczuję Ci bardzo. Rozumiem, że Twój TŻ mieszka w Stanach, tak? To rzeczywiście spora odległość...ale na pocieszenie masz przepiękny wynik - ja na początku miałam w biodrach 114, a teraz aż 103, i to mierzone pod pupą. Klątwa wielkich tyłków i ud, czy jak? To dlatego od 5 lat spodnie noszę tylko jak idę w góry.

Dotka, dla Ciebie też gratulacje! Ja już niedługo będę biegać, kolega mnie wiecznie męczy i marudzi, że mogę sobie wybiegać świetną sylwetkę, a siedzę na czterech literach super, że Ty jesteś zdeterminowana!

Jutro impreza dwudniowa, brr, aż się boję. Piwa nie ruszę (maltoza niedobra i zła!), dietetyczka pozwala mi pić wino, głównie białe. Akurat je bardzo lubię problem zaczyna się z ciasteczkami i tymi przepysznymi kiełbaskami w cieście francuskim, w dodatku z sosem czosnkowym, oczywiście na jogurcie, ale majonez też dodaję, żeby nie był mdły i rzadki.

Jak zwykle na śniadanie buła razowa z bieluchem i pomidorem, kawa poranna wypita, prawie pół litra wody jak na razie też

Miłego dnia Wam wszystkim!

[jmz]

Dotka może i nie problem ,ale niewygodnie ćwiczyć na raz 2 dużymi butelkami jak dla mnie ....po prostu są za duże

cat wiesz super upaly nie ,ale lubię jak jest ciepło lubię w gorąc walnąc sie na chwile na koc czy coś i wygrzac kości bo opalac sie nie lubie .... za długo trzeba leżeć hehehe . Szare dni znoszę bardzo cięzko . Np nie dość ,że mam @ i jestem obolała to jeszcze ciągle leje wiec chce mi sie spać i głowa mnie boli ( a mam często migreny tragiczne)