Studenckie małżeństwa - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-10, 21:41   #91
kognisia
PeEma
 
Avatar kognisia
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 025
Dot.: Studenckie małżeństwa

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46830488]Dziewczyno jak Ty mało o życiu wiesz....

Ja nie wyobrażam sobie żeby mama mi powiedziała "słuchaj kup sobie za to coś, mężuś ma własnych rodziców, niech oni mu kupują ubrania" a potem mąż przechlał z kolegami swoje pieniądze i awantura bo mieliście oszczędzać, a mama zabroniła TŻowi czegoś kupować za jej pieniądze, a buty właśnie mu się rozpadły. Cyrk na kółkach
Chyba mamie sprzedam Twoje poglądy, niech też się kobieta pośmieje [/QUOTE]

A no właśnie, a jak mąż przewali (juz nie bede mowila, ze przepije, przegra czy inne takie, ale pieniądze można przewalic na różne rzeczy, nawet słodycze i fanaberie) pieniądze, Ty już masz resztkę kaski, trzeba zapłacić za mieszkanie. Co robisz? Dzwonisz do mamusi, zeby Ci zrobiła przelewik?

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app
__________________
28.08.2008r.
kognisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-10, 21:46   #92
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Tak podsumowujac bo nie chce mi sie dluzej odpierac tych atakow na moja nieodpowiedzialnosc i brak ogolnego zyciowego ogarniecia. Zadne wasze argunenty mnie nie przekonaly ( i zadne moje was) wiec nie ma co dyskutowac. Ja sama najlepiej znam swoja sytuacje,na forum to ciezko tak wszystko opisac,ale widze ze glowne zrodlo nieporozumienia to przede wszystkin inne motywacje i zasady zycia. Ja mojego tz jestem pewna jak nikogo na swiecie.przez 5 lat przeszlismy takie trudne sytuacje... nie sposob to opisac. Wszyscy z otoczenia podzowiaja nasz zwiazek i my dalej staramy sie byc coraz.lepszymi. kochamy sie i to najwazniejsze zycze wszystkim wam takiej i jeszcze milion razy wiekszej milosci i troche mniej na codzien jadu,bo zle sie czulam w tym waszym ogniu opini ( moze nieslusznie,ale jednak) . Pozdrawiam i zycze milego wieczoru...
Nikt nie ma łatwego życia ani idealnych związków.
Nasze komentarze nie były złośliwe, ale to były rady, żebyś dostrzegła, że życie nie jest takie łatwe, ale skoro uważasz to za jad to powodzenia.
Ja życzę, żeby zderzenie z rzeczywistością nie bolało.

Cytat:
Napisane przez kognisia Pokaż wiadomość
A no właśnie, a jak mąż przewali (juz nie bede mowila, ze przepije, przegra czy inne takie, ale pieniądze można przewalic na różne rzeczy, nawet słodycze i fanaberie) pieniądze, Ty już masz resztkę kaski, trzeba zapłacić za mieszkanie. Co robisz? Dzwonisz do mamusi, zeby Ci zrobiła przelewik?

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app
No w sumie to przechlanie to tylko przykład, może i dramatyczny, ale się zdarza
W sumie rodzice tez kiedyś mogą nie mieć
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-10, 21:54   #93
valaquenta
Zadomowienie
 
Avatar valaquenta
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Akurat to jestem w stanie zrozumieć,bo moi rodzice wyznają taki pogląd (z którym ja się nie zgadzam,ale to już inna sprawa my na wesele będziemy składać się po 1/4) ..Ale chęci ŻYCIA za pieniądze z kopert - już nie.
Wiesz, jak rodzice wyznają taki pogląd, to ok... Wiem, że to z miłości Ja w takiej sytuacji bym zrobiła wszystko, żeby zrobić jak najskromniejszą imprezę, a z kasy z kopert zafundowałabym rodzicom jakieś fajne prezenty w podziękowaniu. Ale tu jest jednak inna sytuacja

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46830199]Zapomniałam dodać do mojego poprzedniego posta: valaquenta, masz genialny podpis [/QUOTE]
Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
O tak,mój facet przesyła podziękowania
Nie ma sprawy, dziewczyny

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
A czemu ? To na co mamy te pieniadze przeznaczyc ? Na jakies gadzety do domu?
Cóż, skoro tak łatwo Ci przychodzi akceptacja faktu, że rodzice będą Was utrzymywać po ślubie, to ja bym te pieniądze dała na lokatę albo zainwestowała (nie wiem, jakiego rzędu to będzie kwota, ale jeśli ma starczyć na utrzymanie 2 dorosłych osób przez rok, to jakieś 25 tysięcy - już całkiem nieźle można to ulokować, będzie w sam raz na czarną godzinę).

No i tak jak pisałam - zrobiłabym w takim układzie jak najskromniejszą imprezę, bez zamawiania sali na 300 osób 2 lata wcześniej. W końcu, jak pisałaś, dla Was to sakrament jest ważny. Impreza w tym układzie byłaby... faryzejska
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...

Relacja z mojego ślubu - przeczytaj!
valaquenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-10, 22:30   #94
mojchlopakniechce
Zadomowienie
 
Avatar mojchlopakniechce
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 1 044
Dot.: Studenckie małżeństwa

Szanuje Twoja wiare ale nie mozesz pozekac tych pare lat?! Zeby lepiej poznac TZ A w ogole jestescie narzeczenstwem ? Nie odpowiedzialas...
A co na to rodzice Tz? Albo znajdziesz jakas prace albo sobie poczekasz albo kiedys umrzesz z glodu,bo rodzice tez nie zyja wiecznie na tym swiecie.
Mysle ze praca to podstawa... nie pieniadze same w sobie ale MOZLIWOSC SAMODZIELNEGO UTZRYAMANIA SIE a siedzenie na garnuszku u rodzicow to dziecinada.
Jak kocha to poczeka, albo gwarantuje Wam sprzeczki z rodzicami, tez moga odmowic Wam pieneidzy bo np. wpadna w dlugi i CO WTEDY?
Pieniadze na drzewach nie rosna a sama milosc nie wystarczy,obudz sie w koncu,
Nie sama miloscia zyje czlowiek ale musi tez cos jesc...
mojchlopakniechce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 08:59   #95
PannaAgnieszka
Rozeznanie
 
Avatar PannaAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Kraków/ Krzeszowice
Wiadomości: 641
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Mieszkać przed ślubem nie będziemy razem. To jest pewne.
Jeśli chodzi o wydatki na sukienkę/zepsuty laptop to przecież choćbyśmy pracowali to też nam może podobnie braknąć pieniędzy na takie dodatkowe wydatki ... Choćbyśmy zarabiali 2000 tys zawsze może coś dodatkowego wyskoczyć i tak będzie trzeba zwrócić się o pomoc do kogoś innego, więc to dla mnie żaden argument.

Nie twierdzę, że musimy brać kasę od rodziców, przecież pisałam o pożyczce studenckiej, naszych stypendiach, oszczędnościach (i chyba należy pamiętać o pieniądzach, które dostaniemy na ślubie...).

A jeśli chodzi o wesele, w naszych rodzinach jest tradycja, że to rodzice całkowicie pokrywają koszty wesela. Tak było z moim bratem, chociaż już zarabiał, nic nie dokładał do wesela. Po prostu tak już mamy i uważam to za bardzo fajną rzecz, bo przynajmniej o koszta weselne się nie muszę martwić. Jedyne co niepewne to przyszłość po, ale widzę, że bez pracy i ciężkimi studiami da się (opisane powyżej "metody")

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------


Gdybysm jednak brali kase od rodzicow to przeciez nie bedziemy do 30 latac do rodzicow tylko do czasu az zaczniemy pracowac,czyli 2 lata obciazenia ktore i tak by bylo gdyby nie slub. Widze ze to bezsensowna dyskysja bo ja mam inne wartosci i podejscie do zycia. Nie traktuje brania pieniedzy od rodzicow jako braku odpowiedzialnosci i hanby bo teraz tez je dostaje.... mam 700 zl na msc i trzeba przezyc i daje rade,wiec wiem jak to jest zyc za male pieniadze i rezygnowac z wielu rzeczy.Jestem im wdzieczna za kazdy grosz i szanuje ich prace... tak bardzo nie rozumiem waszego podejscia... te argumenty nie trafiaja do mnie nic a nic.ale mysle ze dolujace musi byc zycie gdzie wszystko obraca sie wokol kasy... wiem ze zaraz powiecie ze to rzeczywistosc ale ja tak nie uwazam i tyle
Dla mnie wlasnie to co piszesz na poczatku- to totalny brak dojrzalosci- zycie nie polega na tym, ze jak nam sie popsuja zabawki, to wychodzimy z piaskownicy i z rykiem do rodzicow. Jak Ci sie zepsuje laptop, braknie na sukienke- to poczekaj az zarobisz, odloz, zaplanuj extra wydatki- dopoki bedziesz biegac do rodzicow z kazda taka sytuacja- nigdy nie dorosniesz

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
A jak goście zawiodą,to co,po pół roku się rozwiedziesz? Bo goście nie dopisali?

Swoją drogą mam nadzieję,że nie jesteś na ginekologii
Po wczorajszych wiadomosciach i sprawie jednego takiego ginekologa z Wawy- tez mam taka gleboko nadzieje

Konczac dyskusje
1. jestes wierzaca, chcesz mieszkac- mieszkaj- mieszkanie nie oznacza seksu;-) nikt chyba nie zabrania katolikom wspolnego mieszkania?

2. moja milosc do rodzicow-a konkrtnie mamy wynika nie z wiary- ale z tego, kim dla mnie jest-chocby zarabiala dziesiatki tysiecy- nigdy nie chcialabym myslec, ze musi z czegos zrezygnowac- zeby funansowac moje zachcianki-

oczywiscie zdarza sie, ze mama zrobi nam jaks fajny prezent, dolozy sie do czegos ale traktujemy to zawsze jako element prezentowo- dobrowolny- a nie regularne finansowanie

z drugiej strony tez staram sie o niej pamietac- robie drobne prezenty- doloze do wakacji- bo wydaje mi sie, ze jak dzieci sie robia dorosle-to w miare mozliwosci powiny wspierac rodzicow-to jest dla mnie szacunek i milosc podyktowana realiami
__________________
01.12.2012
31.12.2013
YES YES YES 29.08.2015

Edytowane przez PannaAgnieszka
Czas edycji: 2014-06-11 o 09:00
PannaAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 09:29   #96
MajsterkaANB
Zakorzenienie
 
Avatar MajsterkaANB
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Ad 1. W naszych rodzinach taka tradycja obowiązuje.Za ślub mojego brata zapłacili rodzice, a siostra mojego TŻ również wkrótce wychodzi za mąż i ślub jej też finansują rodzice.

Ad. 2 Tak, to jest główny powód, chcemy razem mieszkać, oznacza to wielką zażyłość, której pragniemy i do której dążymy. Nie chcemy tego osiągać bez ślubu, bo stoi to w sprzeczności z naszymi poglądami religijnymi (to również jest ważnym argumentem, nie można go całkowicie pominąć), w dodatku nasi rodzice popierają nasze poglądy i uważają je za słuszne.

Ad. 3 Wezmę kredyt na życie, studenckie kredyty nie są wysoko oprocentowane, po medycynie na pewno znajdziemy pracę co najmniej dosyć dobrze płatną, bo lekarzy brakuje. Dlatego po studiach będzie mnie stać na spłacenie takiego kredytu. Alternatywnym rozwiązaniem tego problemu jest zapożyczenie się u rodziców, którzy są gotowi wyłożyć na nas takie pieniądze i stać ich na to. Dlatego spłata zobowiązań nie będzie wielkim wyzwaniem, choć na pewno obciąży nasz budżet.
Co do stypendium- ja radzę sobie całkiem nieźle na uczelni, i choć zdobycie stypendium wymaga sporego wysiłku to wiem, że jestem w stanie to zrobić nie poświęcając na to całego życia. W dodatku stypendia na mojej uczelni są całkiem wysokie.

Ad. 4 Nie możemy pracować przez 10msc. To prawda, ale wspólne życie jest tańsze niż osobne. Pokój 2os. jest tańszy niż 2pok. 1 os. Wspólne gotowanie, zużycie energii to wszystko przynajmniej w części będzie połączone.

Ad. 5 Jesteśmy dorośli. Świadczy o tym choćby fakt, że zastanawiamy się nad wyborem najlepszego rozwiązania, a nie podejmujemy decyzji pod wpływem emocji. I pieniądze to faktycznie nie wszystko. Zgadzam się, że są ważnym elementem ale nie decydującym. Znamy wiele par, które pomimo trudnej sytuacji materialnej bardzo się kochają i się wzajemnie wspierają. W dodatku nie są to studenci(którzy dostosują się do różnych warunków i nie potrzebują dla siebie od razu całego mieszkania) tylko dojrzali ludzie z rodzinami.

Ad 6. Wspieranie się w trudnościach, wspólnym studiowaniu i codziennym życiu to jeden z elementów udanego związku. Bardzo ważny w małżeństwie. Do tego nie potrzeba pieniędzy. Domyślam się, że czasami z tego powodu pojawią się napięcia. Dlatego już teraz pracujemy nad tym, żeby panować nad naszymi kłótniami, w dodatku wielkie kłótnie między nami, zawsze rozwiązujemy w oparciu o Pana Boga. Wiem, że dla osób niewierzących to głupi argument, ale nam to całkiem zmienia perspektywę. Jeżeli ponad siebie i mojego TŻ stawiam Boga, i uznaję, że nasze postępowanie się mu nie podoba to staram się to zmienić. Nawet jeżeli mnie to trochę gryzie(Ten argument prawdopodobnie przemówi tylko do osób wierzących, stawiających Boga na samym szczycie swoich priorytetów.).
Ad 7. Dokładnie tak- rodzice i tak zdecydowali mnie utrzymywać do końca studiów. Więc jeżeli nasze małżeństwo miałoby odciążyć ich budżet to czemu miałoby im to przeszkadzać. Jak pisałam wyżej-wspólne życie-mniejsze wydatki. W dodatku mając poczucie odpowiedzialności za to, że to oni nas utrzymują postaramy się ograniczyć w wydatki do rozsądnych rozmiarów- bez szaleństw i codziennego jedzenia na mieście. Co więcej wspominałam już wyżej, że utrzymywanie nas przez rodziców miałoby raczej formę pożyczki niż ich wykorzystywania.
Rodzice mojego TŻ są przychylni temu pomysłowi. Sam został spłodzony przez jego matkę na 3 roku medycyny, a rok później doszła do tego jego siostra. Uważają oni, że to była super decyzja, bo teraz są stosunkowo młodzi, a dzieci już zaczynają wyfruwać z gniazda.

Na koniec jeszcze napisze. Teraz kończę drugi rok medycyny. Jeżeli pobierzemy się za 2 lata to będę kończyła 4 rok. To wsparcie będzie trwało tylko dwa lata, bo chcemy się jak najszybciej usamodzielnić.
Liczyliśmy, że wspólne życie miesięcznie kosztowałoby nas ok. 1800zł. Część jesteśmy w stanie zarobić przez wakacje. Część pieniędzy dostaniemy na ślubie. Mamy już teraz troszeczkę naszych oszczędności. Więc ten dług nie będzie taki gigantyczny. Jeżeli jeszcze wpadłoby nam to stypendium to już w ogóle nie byłoby tragedii.
zycie w dwie osoby za 1800 zl? zdradz mi ten sekret - jak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Ojjj uwierz mi ze po 5 latach zwiazku nie raz sie klocilismy i to o wszystkie te rzeczy,ale pisalam wczesniej na temat klotni.

Jesli chodzi o antykoncepcje to bedziemy stowac npr. Juz sie do tego przygotowuje,ucze metody itp... obracam sie w kregu wierzacych malzenstw,ktorzy stosuja z powodzeniem te metode wiec spokojnie,na poczatku dzidziusia nie bedzie
npr nie jest metodą antykoncepcyjną, zresztą jak nazwa wskazuje.
.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Cytat:
Napisane przez PannaAgnieszka Pokaż wiadomość
Dla mnie wlasnie to co piszesz na poczatku- to totalny brak dojrzalosci- zycie nie polega na tym, ze jak nam sie popsuja zabawki, to wychodzimy z piaskownicy i z rykiem do rodzicow. Jak Ci sie zepsuje laptop, braknie na sukienke- to poczekaj az zarobisz, odloz, zaplanuj extra wydatki- dopoki bedziesz biegac do rodzicow z kazda taka sytuacja- nigdy nie dorosniesz



Po wczorajszych wiadomosciach i sprawie jednego takiego ginekologa z Wawy- tez mam taka gleboko nadzieje

Konczac dyskusje
1. jestes wierzaca, chcesz mieszkac- mieszkaj- mieszkanie nie oznacza seksu;-) nikt chyba nie zabrania katolikom wspolnego mieszkania?

2. moja milosc do rodzicow-a konkrtnie mamy wynika nie z wiary- ale z tego, kim dla mnie jest-chocby zarabiala dziesiatki tysiecy- nigdy nie chcialabym myslec, ze musi z czegos zrezygnowac- zeby funansowac moje zachcianki-

oczywiscie zdarza sie, ze mama zrobi nam jaks fajny prezent, dolozy sie do czegos ale traktujemy to zawsze jako element prezentowo- dobrowolny- a nie regularne finansowanie

z drugiej strony tez staram sie o niej pamietac- robie drobne prezenty- doloze do wakacji- bo wydaje mi sie, ze jak dzieci sie robia dorosle-to w miare mozliwosci powiny wspierac rodzicow-to jest dla mnie szacunek i milosc podyktowana realiami
tylko sie wtrace - mieszkanie razem nawet bez seksu jest grzechem - tzw grzech zgorszenia - ze inni patrzo i widzo i myslo ze jak mieszkajo razem to je seks!

nie ma chyba smieszniejszego wymysly Kosciola :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

MajsterkaANB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 10:06   #97
PannaAgnieszka
Rozeznanie
 
Avatar PannaAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Kraków/ Krzeszowice
Wiadomości: 641
Dot.: Studenckie małżeństwa

o to 1800 zl zapomnialam zapytac;-)

i o to, czy metody antykoncepcji sa dozowolone- bo z tego co wiem- to seks sluzy prokreacji- wiec antykoncepaj nie wchodzi w gre;-)

albo sie juz pogubilam;-)


najgorsze jest to, ze taka postawa zyciowa ogolnie jest coraz bardziej powszechna - ja w pracy mialam wiekszosc tak bardzo idealistycznie nastawionych osob, z ktorymi praca jest naprawde udreka;-)
__________________
01.12.2012
31.12.2013
YES YES YES 29.08.2015
PannaAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 11:14   #98
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Nie twierdzę, że musimy brać kasę od rodziców, przecież pisałam o pożyczce studenckiej, naszych stypendiach, oszczędnościach (i chyba należy pamiętać o pieniądzach, które dostaniemy na ślubie...).
Żebyś się nie zdziwiła - u nas wszyscy poza Rodzicami pytają co chcemy w prezencie... gdzie wszystko już mamy ponieważ mieszkamy ze sobą i od lat kupowaliśmy rzeczy na wspólne mieszkanie
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 11:25   #99
lipstick89
Jedyna oryginalna Lips :)
 
Avatar lipstick89
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Tak podsumowujac bo nie chce mi sie dluzej odpierac tych atakow na moja nieodpowiedzialnosc i brak ogolnego zyciowego ogarniecia. Zadne wasze argunenty mnie nie przekonaly ( i zadne moje was) wiec nie ma co dyskutowac. Ja sama najlepiej znam swoja sytuacje,na forum to ciezko tak wszystko opisac,ale widze ze glowne zrodlo nieporozumienia to przede wszystkin inne motywacje i zasady zycia. Ja mojego tz jestem pewna jak nikogo na swiecie.przez 5 lat przeszlismy takie trudne sytuacje... nie sposob to opisac. Wszyscy z otoczenia podzowiaja nasz zwiazek i my dalej staramy sie byc coraz.lepszymi. kochamy sie i to najwazniejsze zycze wszystkim wam takiej i jeszcze milion razy wiekszej milosci i troche mniej na codzien jadu,bo zle sie czulam w tym waszym ogniu opini ( moze nieslusznie,ale jednak) . Pozdrawiam i zycze milego wieczoru...
czytam Twoje wypowiedzi i załamuję ręce. pomyśl przez chwilę, co się stanie gdy zabraknie rodziców. mój TŻ też miał takie podejście: weźmy ślub, jakoś to będzie, rodzice pomogą. rodzice poumierali, jedno po drugim. i trzeba było dorosnąć. i wyjechał do Holandii, bo za 1500zł wypłaty nie utrzymałby domu (kupić węgiel, drewno, opłacić rachunki, podatek od ziemi, kupić ubrania i jedzenie, odłożyć na nagłe awarie w domu, spłacić zaciągnięte przez rodziców kredyty na wymianę dachu, okien, pieca, drzwi...). nie masz pojęcia o świecie, bo wszystko co masz zawdzięczasz rodzicom i ich pieniądzom. życzę Ci tylko, żeby zderzenie nie było bardzo bolesne, a Wasze małżeństwo wytrzymało.
__________________
30.05.2007
05.09.2015

2018
20/52
lipstick89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 11:26   #100
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez PannaAgnieszka Pokaż wiadomość
o to 1800 zl zapomnialam zapytac;-)

i o to, czy metody antykoncepcji sa dozowolone- bo z tego co wiem- to seks sluzy prokreacji- wiec antykoncepaj nie wchodzi w gre;-)

albo sie juz pogubilam;-)


najgorsze jest to, ze taka postawa zyciowa ogolnie jest coraz bardziej powszechna - ja w pracy mialam wiekszosc tak bardzo idealistycznie nastawionych osob, z ktorymi praca jest naprawde udreka;-)
Wiesz, powiem Ci z doświadczenia, że się da ja wydaję jakieś 700 zł a TŻ jakieś 600 zł miesięcznie Z tym, że mieszkamy w akademiku Więc w sumie się da
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 11:43   #101
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kognisia Pokaż wiadomość
Dziewczyno wszystko sie zmienia jak zaczynasz z Tz mieszkać, czy tak ciężko to zrozumieć? Ja z Tz zamieszkałam po 4 latach związku i mimo wcześniejszych kłótni o różne pierdoły, to w życiu bym nie powiedziała, że można się kłócić o jeszcze większe błahostki... związane z dojrzałym, dorosłym życiem. Ewidentnie nie masz o tym zielonego pojęcia.

A Ty to wszystko przeżyjesz jeszcze mieszkając z obcymi ludźmi za ścianą, brawo, bardzo dojrzale

Sent from my GT-N7100 using Wizaz Forum mobile app
Oj tak, zgadzam się z pogrubionym. Nagle okazuje się, że nie da rady tupnąć nóżką i walnąć focha po jakiejś kłótni, bo dwie sfochowane osoby w jednym mieszkaniu to bardzo kiepski pomysł - dlatego musieliśmy nauczyć się rozmawiać i na bieżąco rozwiązywać problemy.
I powiem szczerze, że im człowiek jest starszy, tym więcej ma "za uszami", tym więcej ma swoich nawyków i dziwactw i tym trudniej się dotrzeć z drugą osobą. Osobiście nie wyobrażam sobie brać ślub z mężczyzną, z którym nie mieszkałam wcześniej Za duże ryzyko. A starcie z prawdziwym, dorosłym życiem też zmienia ludzi, bardzo zmienia.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 11:50   #102
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 309
Dot.: Studenckie małżeństwa

Ja jak chciałam się "budzić przy chłopie" to rzuciłam dzienne studia, przeniosłam się do innego miasta, znalazłam pracę i obecnie studiuję zaocznie. Da się? Da. Przerobiłam także kredyt studencki przez 3 lata... I nie wyobrażam sobie utrzymywać się z partnerem na studiach samodzielnie za 1800 zł. Może pokój w mieszkaniu z innymi studentami... Ale nie po to biorę ślub, żeby mieszkać z innymi.

Ślub również planujemy. I mimo, że to tradycja, żeby rodzice płacili...To płacimy sami. Zapowiedzieliśmy, że jeżeli faktycznie mają i chcą te pieniądze nam przekazać to mogą w prezencie ślubnym, ale na naszym weselu mają się przede wszystkim dobrze bawić. I przyjęli to do wiadomości.

Niestety, mnie życie nauczyło, że pieniądze są niesamowicie ważne w życiu - na drugim roku studiów zostałam sama sobie i trzeba było jakoś sobie radzić. No niestety. I tak jak pisała lipstick - rodziców może zabraknąć. Może także posypać się ich sytuacja finansowa, i co wtedy? Trzeba się ogarnąć i tyle...

A jeszcze co do mieszkania razem - po rozstaniu z ex obiecałam sobie, że muszę mieszkać z facetem przed ślubem.. I nie w mieszkaniu studenckim - tylko ja i on. I realizuję ten plan z powodzeniem. Ale wiem, że gdybym mieszkała z byłym sama, to związek nie trwałby 5 lat tylko 2-3.

Edytowane przez 45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241
Czas edycji: 2014-06-11 o 11:52
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 12:22   #103
valaquenta
Zadomowienie
 
Avatar valaquenta
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
Dot.: Studenckie małżeństwa

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;46836063]Wiesz, powiem Ci z doświadczenia, że się da ja wydaję jakieś 700 zł a TŻ jakieś 600 zł miesięcznie Z tym, że mieszkamy w akademiku Więc w sumie się da [/QUOTE]
Plus płacicie za akademik Ale słaby pomysł, żeby małżeństwo mieszkało w akademiku - moim zdaniem.

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;46836447]Niestety, mnie życie nauczyło, że pieniądze są niesamowicie ważne w życiu - na drugim roku studiów zostałam sama sobie i trzeba było jakoś sobie radzić. No niestety. I tak jak pisała lipstick - rodziców może zabraknąć. Może także posypać się ich sytuacja finansowa, i co wtedy? Trzeba się ogarnąć i tyle...[/QUOTE]
Dla romantycznie nastawionych istot, żywiących się pyłkiem kwiatowym, promieniami słońca i miłością, to zabrzmi brutalnie, ale tak, pieniądze są ważne. Nie trzeba mieć ich dużo. Ale bezpieczeństwo finansowe w związku zapewnia stabilizację - wtedy można się skupić na rozwijaniu związku, celebrowaniu miłości itd. No, chyba że ktoś ma nastrój na jakieś wspólne aktywności tylko siedząc po ciemku i z pustym brzuchem
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...

Relacja z mojego ślubu - przeczytaj!
valaquenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 12:27   #104
[catherine]
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: znad gór
Wiadomości: 32
Dot.: Studenckie małżeństwa

Miałam się już nie udzielać, ale poprostu nie mogę

npr - naturalne planowanie rodziny, jak ktoś nie zna niech poczyta zanim zapyta się, to jest metoda planowania, czyli zapobiegania ciąży bądź jej zaplanowania w odpowiednim czasie, jak najbardziej dopuszczona przez kosciol jako metoda do regulacji poczęć

po drugie 1800 zł - spokojnie, teraz zyje za 700, moj tz za 1200 a on placi za pokoj dwuosobowy, wiec bedzie taniej jak bedziemy mieszkac w jednym pokoju i wcale nie przeszkadza mi mieszkanie z innymi ludzmi. teraz mieszkam w akademiku wiec to bylby dla mnie luksus moc mieszkac w mieszkaniu

po trzecie - nauczylismy sie klocic konstruktywnie i dalej uczymy. a klotnie pojawia sie zawsze, jestesmy na to gotowi, kolejny problem ktory przezwyciezymy, ale razem

po czwarte - gdyby niestety stalo sie tak jak piszecie, ze rodzice umra, nie beda mogli pomoc, to jesli sie to stanie w sytuacji bez slubu, tez bede musiala jakos zdobyc pieniadze, wiec co to za roznica ? zaden argument... teraz tez jestem calkowicie na ich utrzymaniu

po piate nie zamieszkamy razem, bo widze, jak oczekiwanie na siebie i szacunek rozwija miedzy nami niesamowite porozumienie. nie traktuje nakazow chrzescijanstwa (w kwestii czystosci przedmalzenskiej) jako czegos co ma mnie ograniczac, ale rozwijac nasza relacje. i mozecie sobie pisac co chcecie, ale widze po nas owoce takiej postawy - sa niesamowite ! Jasne, ze chcialoby sie w pelni byc razem, ale wiem ,że to będzie własnie przeznaczone mojemu męzowi,a teraz pracujemy z tz nad rozwojem

wiem, ze bedziemy zarabistym malzenstwem, bo przeszlismy juz wiele przez te 5 lat i dalej bedziemy przechodzic.

a ja napisze po raz setny ze kasa od rodzicow to ostatecznosc, w pierwszej kolejnosci pojda nasze oszczednosci, zarobione przez 3 lata wakacji, stypendia, pozyczki studenckie... nie rozumiem o co tak burzycie i co was tak smieszy w moim rzekomym braku odpowiedzialnosci ...
[catherine] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 12:29   #105
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Studenckie małżeństwa

Z tym,że za 1800 nie da się wyżyć w 2 osoby się nie zgodzę,bo my żyjemy nawet za mniej xD 1700 około wychodzi nam, wynajmujemy 1 pokojowe mieszkanko sami (1100 kosztuje nas cały wynajem), 400 zł idzie na żarcie na miesiąc i 200 na nadprogramowe wydatki
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 12:55   #106
valaquenta
Zadomowienie
 
Avatar valaquenta
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 153
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Z tym,że za 1800 nie da się wyżyć w 2 osoby się nie zgodzę,bo my żyjemy nawet za mniej xD 1700 około wychodzi nam, wynajmujemy 1 pokojowe mieszkanko sami (1100 kosztuje nas cały wynajem), 400 zł idzie na żarcie na miesiąc i 200 na nadprogramowe wydatki
Myślę, że wszystko zależy od miasta W jednym się da, w drugim to będzie mało. No i od potrzeb
__________________
Czytając moje posty, ćwicz mięśnie Kegla. Kiedyś mi za to podziękujesz...

Relacja z mojego ślubu - przeczytaj!
valaquenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:12   #107
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez valaquenta Pokaż wiadomość
Myślę, że wszystko zależy od miasta W jednym się da, w drugim to będzie mało. No i od potrzeb
W szczególności od gospodarowania środkami
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:15   #108
201607071155
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 401
Dot.: Studenckie małżeństwa

catherine,

jak jesteś tak bardzo wierząca, to wskaż mi proszę cytaty z Biblii mówiące o tym, że:
a) antykoncepcja jest grzechem
b) mieszkanie przed ślubem jest grzechem
bo jak do tej pory nawet żaden ksiądz nie potrafił tego zrobić

Życzę Wam powodzenia z podejściem "będziemy żyć ze stypendium, bo nie mamy kiedy pracować". Mam znajomych na medycynie i oni jakoś mają czas pracować (i często łączą to jeszcze ze stypendium naukowym). Problem w tym, że Wam się nie chce i to jest objaw niedojrzałości. Razem spać się chce, seksu się chce, ale do pracy to już nie, bo i po co jak są kredyty i rodzice.
201607071155 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:34   #109
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez valaquenta Pokaż wiadomość
Plus płacicie za akademik Ale słaby pomysł, żeby małżeństwo mieszkało w akademiku - moim zdaniem.
Wliczyłam już w to akademik
W sumie w akademikach są takie małe mieszkania Moi znajomi mieszkają w akademiku, płacą 700 zł łącznie za pokój + malutka kuchnia + łazienka
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:34   #110
MajsterkaANB
Zakorzenienie
 
Avatar MajsterkaANB
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Z tym,że za 1800 nie da się wyżyć w 2 osoby się nie zgodzę,bo my żyjemy nawet za mniej xD 1700 około wychodzi nam, wynajmujemy 1 pokojowe mieszkanko sami (1100 kosztuje nas cały wynajem), 400 zł idzie na żarcie na miesiąc i 200 na nadprogramowe wydatki
400 zl na jedzenie
? ale fajnie poslij mi wasza liste zakupow blagam tez bym tak chciala umiec :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

MajsterkaANB jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:35   #111
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez telis Pokaż wiadomość
catherine,

jak jesteś tak bardzo wierząca, to wskaż mi proszę cytaty z Biblii mówiące o tym, że:
a) antykoncepcja jest grzechem
b) mieszkanie przed ślubem jest grzechem
bo jak do tej pory nawet żaden ksiądz nie potrafił tego zrobić

Życzę Wam powodzenia z podejściem "będziemy żyć ze stypendium, bo nie mamy kiedy pracować". Mam znajomych na medycynie i oni jakoś mają czas pracować (i często łączą to jeszcze ze stypendium naukowym). Problem w tym, że Wam się nie chce i to jest objaw niedojrzałości. Razem spać się chce, seksu się chce, ale do pracy to już nie, bo i po co jak są kredyty i rodzice.
W czasach biblijnych nie było antykoncepcji, ale grzechem było spędzanie płodu (aborcja) a "nie cudzołóż" chyba znasz ? A nawet gdyby mieszkanie przed ślubem miało nie doprowadzić do seksu to Biblia zawiera również napomnienie przed zgorszeniem
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:42   #112
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez MajsterkaANB Pokaż wiadomość
400 zl na jedzenie
? ale fajnie poslij mi wasza liste zakupow blagam tez bym tak chciala umiec :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No,400 zł.100 zł na tydzień.

/Na początku tygodnia robię zwykle zakupy za 50 zł, a potem w ciągu tygodnia za pozostałe 50 zł coś dokupuję. Obowiązkowo muszą być w domu jajka,piersi z kurczaka albo indyka, sałata lodowa,pomidory, ser żółty, mleko, kefiry i jogurty, cukinia. Reszta wedle uznania
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:45   #113
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
No,400 zł.100 zł na tydzień.

/Na początku tygodnia robię zwykle zakupy za 50 zł, a potem w ciągu tygodnia za pozostałe 50 zł coś dokupuję. Obowiązkowo muszą być w domu jajka,piersi z kurczaka albo indyka, sałata lodowa,pomidory, ser żółty, mleko, kefiry i jogurty, cukinia. Reszta wedle uznania
Najgorsze jest to że wiem że takie wydatki są całkowicie możliwe i wcale nie oznaczają ubogiej diety - my wydajemy więcej bo kupujemy pełno zachcianek
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:51   #114
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to że wiem że takie wydatki są całkowicie możliwe i wcale nie oznaczają ubogiej diety - my wydajemy więcej bo kupujemy pełno zachcianek
No dokładnie,nie powiedziałabym,że nasza dieta jest uboga Wręcz jest bardzo urozmaicona, tylko że oparta na warzywach,nie na mięsie,które jest drogie . Kupuje produkty organiczne często, pieczywo tylko razowe, tak samo makarony, jemy dużo kasz, rybek. Da się Dodam jeszcze,że muszę mieć specyficzną dietę (dużo ryb, nie mogę jeść tych "tanich " warzyw, typu kapusta, brokuły,kalafior, fasola) z racji na chorobę.


Dzisiaj na obiadek smażona bez tłuszczu pierś z kurczaka w przyprawach i jogurcie i do tego młode ziemniaczki w mundurkach i sałatka z drobno posiekanych pomidorków i cebulki
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2014-06-11 o 13:54
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:54   #115
201607071155
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 401
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
W czasach biblijnych nie było antykoncepcji, ale grzechem było spędzanie płodu (aborcja) a "nie cudzołóż" chyba znasz ?
No pliiis Antykoncepcja istniała już w czasach starożytnych egipcjan (kobiety używały wtedy odchodów krokodyla, które mają właściwości kwasowe i zabijają plemniki).
Z kolei "cudzołożenie" w czasach Jezusa oznaczało nie "uprawianie seksu z kimś", tylko współżycie z osobą spokrewnioną...
201607071155 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 13:56   #116
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
No dokładnie,nie powiedziałabym,że nasza dieta jest uboga Wręcz jest bardzo urozmaicona, tylko że oparta na warzywach,nie na mięsie,które jest drogie . Kupuje produkty organiczne często, pieczywo tylko razowe, tak samo makarony, jemy dużo kasz, rybek. Da się
Z ciekawości zapisywaliśmy przez miesiąc nasze wydatki z podziałem na jedzenie, chemię, zachcianki itd. i wyszła kwota w przedziale 58-102 zł (przy czym te 58 zł to tydzień kiedy 3 obiady mieliśmy załatwione przez otrzymaną wałówkę ) i odżywiamy się zdrowo, z warzywami i owocami tylko potem to słodkie
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 14:18   #117
lipstick89
Jedyna oryginalna Lips :)
 
Avatar lipstick89
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: LPU
Wiadomości: 7 830
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
Miałam się już nie udzielać, ale poprostu nie mogę

npr - naturalne planowanie rodziny, jak ktoś nie zna niech poczyta zanim zapyta się, to jest metoda planowania, czyli zapobiegania ciąży bądź jej zaplanowania w odpowiednim czasie, jak najbardziej dopuszczona przez kosciol jako metoda do regulacji poczęć

po drugie 1800 zł - spokojnie, teraz zyje za 700, moj tz za 1200 a on placi za pokoj dwuosobowy, wiec bedzie taniej jak bedziemy mieszkac w jednym pokoju i wcale nie przeszkadza mi mieszkanie z innymi ludzmi. teraz mieszkam w akademiku wiec to bylby dla mnie luksus moc mieszkac w mieszkaniu

po trzecie - nauczylismy sie klocic konstruktywnie i dalej uczymy. a klotnie pojawia sie zawsze, jestesmy na to gotowi, kolejny problem ktory przezwyciezymy, ale razem

po czwarte - gdyby niestety stalo sie tak jak piszecie, ze rodzice umra, nie beda mogli pomoc, to jesli sie to stanie w sytuacji bez slubu, tez bede musiala jakos zdobyc pieniadze, wiec co to za roznica ? zaden argument... teraz tez jestem calkowicie na ich utrzymaniu

po piate nie zamieszkamy razem, bo widze, jak oczekiwanie na siebie i szacunek rozwija miedzy nami niesamowite porozumienie. nie traktuje nakazow chrzescijanstwa (w kwestii czystosci przedmalzenskiej) jako czegos co ma mnie ograniczac, ale rozwijac nasza relacje. i mozecie sobie pisac co chcecie, ale widze po nas owoce takiej postawy - sa niesamowite ! Jasne, ze chcialoby sie w pelni byc razem, ale wiem ,że to będzie własnie przeznaczone mojemu męzowi,a teraz pracujemy z tz nad rozwojem

wiem, ze bedziemy zarabistym malzenstwem, bo przeszlismy juz wiele przez te 5 lat i dalej bedziemy przechodzic.

a ja napisze po raz setny ze kasa od rodzicow to ostatecznosc, w pierwszej kolejnosci pojda nasze oszczednosci, zarobione przez 3 lata wakacji, stypendia, pozyczki studenckie... nie rozumiem o co tak burzycie i co was tak smieszy w moim rzekomym braku odpowiedzialnosci ...
muszę się odnieść do 4 punktu. wybacz mi, ale bredzisz. po ślubie jesteście finansowo odpowiedzialni za siebie i za małżonka (a także dzieci). jeżeli dostajecie na życie pieniądze od rodziców, a w pewnym momencie oni umierają/tracą pracę/bankrutuje ich firma/popadają w długi to pomoc się kończy. i co wtedy? ano zostaje takie młode małżeństwo przyszłych lekarzy bez środków do życia, z kredytem i małym dzieckiem. uwierz mi, łatwiej utrzymać w takiej sytuacji jedną osobę niż całą rodzinę!
__________________
30.05.2007
05.09.2015

2018
20/52
lipstick89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-11, 16:06   #118
[catherine]
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: znad gór
Wiadomości: 32
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez lipstick89 Pokaż wiadomość
muszę się odnieść do 4 punktu. wybacz mi, ale bredzisz. po ślubie jesteście finansowo odpowiedzialni za siebie i za małżonka (a także dzieci). jeżeli dostajecie na życie pieniądze od rodziców, a w pewnym momencie oni umierają/tracą pracę/bankrutuje ich firma/popadają w długi to pomoc się kończy. i co wtedy? ano zostaje takie młode małżeństwo przyszłych lekarzy bez środków do życia, z kredytem i małym dzieckiem. uwierz mi, łatwiej utrzymać w takiej sytuacji jedną osobę niż całą rodzinę!
dzieci nie będziemy mieli, dopóki nie staniemy się niezależni.

W trudnych sytuacjach jak ta całkowicie przypadkowa i myślę, że mało realna będą jeszcze rodzice drugiej strony, wtedy nie byłabym z tym sama. To całkowita abstrakcja (ta sytuacja) ale tak to widzę. Kurcze, wychodzisz za mąż i mogą się stać miliony różnych rzeczy. Nie jestem sama na tym świecie, mam przyjaciół, rodzinę, rodziców itd... nie wyobrażajmy sobie od razu najgorszego, a nawet gdyby tak się stalo, jest pełno ludzi na których mogę liczyć i którzy mnie nie pozostawią na pastwę losu "tylko dlatego że wyszłam za maż więc muszę sobie radzić sama z moim mężem z całym złem tego świata"... No tak, dla niektórych ŁATWIEJ być samemu, ale to nie o to chodzi, żeby było łatwiej, ale żeby być razem. I uwierz mi, dwójka lekarzy choćby biorąc parę dyżurów w miesiącu jest lepiej ustawiona niż niejedna osoba, która pracuje na pełen etat, to po pierwsze, a po drugie na brak pracy nie można narzekać...
[catherine] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 16:27   #119
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Studenckie małżeństwa

Cytat:
Napisane przez [catherine] Pokaż wiadomość
dzieci nie będziemy mieli, dopóki nie staniemy się niezależni.

W trudnych sytuacjach jak ta całkowicie przypadkowa i myślę, że mało realna będą jeszcze rodzice drugiej strony, wtedy nie byłabym z tym sama. To całkowita abstrakcja (ta sytuacja) ale tak to widzę. Kurcze, wychodzisz za mąż i mogą się stać miliony różnych rzeczy. Nie jestem sama na tym świecie, mam przyjaciół, rodzinę, rodziców itd... nie wyobrażajmy sobie od razu najgorszego, a nawet gdyby tak się stalo, jest pełno ludzi na których mogę liczyć i którzy mnie nie pozostawią na pastwę losu "tylko dlatego że wyszłam za maż więc muszę sobie radzić sama z moim mężem z całym złem tego świata"... No tak, dla niektórych ŁATWIEJ być samemu, ale to nie o to chodzi, żeby było łatwiej, ale żeby być razem. I uwierz mi, dwójka lekarzy choćby biorąc parę dyżurów w miesiącu jest lepiej ustawiona niż niejedna osoba, która pracuje na pełen etat, to po pierwsze, a po drugie na brak pracy nie można narzekać...
o z tym to możesz się ostro zdziwić Wiem,że "kierunek taki elitarny, perspektywy takie wielkie", ale teraz nawet elitarne kierunki nie gwarantują zatrudnienia.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2014-06-11 o 16:32
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-11, 16:36   #120
[catherine]
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: znad gór
Wiadomości: 32
Dot.: Studenckie małżeństwa

To akurat prawda,bo w polsce jest ogromny deficyt lekarzy.zreszta nie tu to za granica. Tam przyjmuja polskich lekarzy z otwartymi ramionami
[catherine] jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-05 01:02:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.