|
|
#91 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
To nie działa, jest niereformowalna. Powiem tak, mam do wyboru - zrobić po swojemu i podczas wesela znosić jej fochy, albo puścić te 20 osób samopas i mieć w nosie, jak się usadzą. K.... to jest po prostu chore.
__________________
20.08.2016
|
|
|
|
|
#92 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Rób po swojemu. Moim zdaniem takie kwestie są po prostu nie do negocjacji. Chcesz sie zachować niekulturalnie wobec 30 gości, bo mama zagroziła fochem?
|
|
|
|
|
#93 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
Gdyby to była impreza na 50, 70 czy 100 osób to winietki byłyby niezależnie od czyjejkolwiek opinii bo przy większej ilości gości winietki uważam po prostu za mus i już. Przy niecałych 30 licząc ze mną i TŻ
to niestety jeżeli matka panny młodej wyraża swoje niezadowolenie, to odczują to wszyscy. To nie jest takie proste jak się wydaje - postaw na swoim i już. Postawię i zamiast czucia się źle z tym, że nie ustawiłam winietek będę się czuła strasznie bo nie dość że w tym dniu nie będę miała osobistego wsparcia z jej strony to zaufaj mi, uprzykrzy życie nie tylko mi i to będzie stypa a nie wesele;/
__________________
20.08.2016
Edytowane przez mmagduszka Czas edycji: 2016-03-18 o 19:15 |
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: jura
Wiadomości: 2 137
|
Dot.: Winietki czy nie?
ja także uważam że 30 osobowe grono jest do ujarzmienia więc może się obejść bez winietek
nie fajnie żeby mama dąsała się w takim dniu na Ciebie swoją drogą możesz zwrócić jej uwagę że i tak najprawdopodobniej Twoja rodzina siądzie razem i TŻta razem - bo tak bedzie im łatwiej
|
|
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Ja nie rozumiem tych sztucznych integracji goście młodej vs goście młodego.
Ja bym się postawiła. Przykre, że chce zepsuć Ci ten dzień swoimi humorkami ale ustawiłabym szanowną mamusię, że w tym dniu to nie o nią chodzi i zakładam swoją rodzinę więc chciałabym, aby nie wtykała nosa w to, czego pragnę ja i mój przyszły mąż. Podejrzewam, że skończy się awanturą ale liczę, że zrozumie. |
|
|
|
|
#97 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
|
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: miasto
Wiadomości: 11 928
|
Dot.: Winietki czy nie?
No bez przesady, to dorośli ludzie może sie nie pobiją!
byłam na takim małym weselu i jakoś ludzie usiedli i im pasowało. Bez przesady usadzać NAJBLIŻSZĄ rodzinę. Czasami tyle gosci jest w święta na uroczystym obiedzie (u mojej teściowej) i jakoś nie przyszło nikomu do głowy ustawianie winietek ![]() Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#99 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5758743 1]Ja nie rozumiem tych sztucznych integracji goście młodej vs goście młodego. [/QUOTE]
Ja też tego nie rozumiem. Nie znali się kilka lat odkąd jesteśmy razem, nikomu to nie przeszkadzało a teraz wielka integracja i foch? Ja winietkami chcę właśnie zapewnić to, żeby taka impreza nie stała się stypą, a nie odwrotnie! A jeśli moja rodzina wymiesza się z rodziną TŻ i że tak powiem kolokwiatnie "nie zaiskrzy" to będzie beznadziejnie....
__________________
20.08.2016
|
|
|
|
|
#100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: jura
Wiadomości: 2 137
|
Dot.: Winietki czy nie?
poza tym dwie strony wcale nie muszą się integrować, bo możliwe że nigdy więcej się nie spotkają
|
|
|
|
|
#101 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
No dokładnie i wierzcie mi, że próbowałam jej to wytłumaczyć, prosiłam że skoro mi nie wierzy to niech zapyta jakichś swoich znajomych, czy też zajrzy do internetu. Grochem o ścianę. W regionie z którego pochodzi moja rodzina faktycznie większość wesel to takie tradycyjne wesela przy prostokątnych stołach, z winietkami chyba jeszcze się nie oswojono albo w ogóle ich nie ma. I może stąd ten bunt. Sama już nie wiem jak to rozegrać, muszę jeszcze pogadać z managerem sali jak on widzi ustawienie stołów.
__________________
20.08.2016
|
|
|
|
|
#102 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
![]() Ciekawe jest to co piszesz o uroczystych obiadach. Wyobraź sobie, że zdarzają sie takie eleganckie towarzystwa, gdzie gospodyni wskazuje kolejno wszystkim miejsce przy stole, nawet jeśli to tylko obiad na święta. Ba, do mnie często przychodzą ludzie, którzy nie usiądą do stołu, zanim im nie pokażę, na którym krześle. |
|
|
|
|
|
#103 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Winietki czy nie?
Nie rozumiem po co ulegasz matce. Zakładasz swoją rodzinę więc zamiast biec do managera sali coby mamunię ugłaskać i zrobić po jej myśli zastanów się czyja to impreza.
Skąd ta uległość? |
|
|
|
|
#104 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
Do menadżera sali muszę iść tak czy inaczej, żeby dowiedzieć się jak naprawdę u nich do tej pory były organizowane przyjęcia, bo chociaż odradził Nam okrągłe stoły (twierdził, że jeśli chcielibyśmy podać przystawki w stół pomieści maks 5 osob i będzie mało miejsca na jakikolwiek parkiet) to na zdjęciach z ich galerii widziałam tylko takie. Ale niezależnie czy to będą stoły okrągłe czy prostokątne problem winietek pozostaje problemem. Czy uległość.. nie chcialiśmy dużego wesela, mamy kameralne. Nie chciałam zapraszać rodziny, której nie widuję od 4 lat - nie zapraszam. Nie chciałam całonocnej imprezy, mam obiadokolację do 22. Potrafię zawalczyć o swoje choć nie twierdzę że nie jest to okupione mnóstwem nerwów. Ale w wypadku tych winietek wpadła w jakiś amok i tak się zastanawiam po prostu czy faktycznie to że kogoś usadzam i nie chcę integrować rodzin to źle. A po drugie, jak sobie pomyślę co ona może odwalić na weselu to całą radość z tego dnia tracę. Na razie zamierzam jej podczas świąt takie winietki pokazać, wytłumaczyć jej i rodzinie z którą się będę widzieć do czego służą - na spokojnie, bez paniki. Pomyślałam, że wydrukuję jakieś potencjalne ustawienia stołów i zapytam, jak ona chciałaby siedzieć i później powiedzieć, że skoro ona też potrafi ustalić jak to powinno wyglądać to ja nie robię nic innego tylko przelewam to z teorii na praktykę i ułatwiam wszystkim życie.
__________________
20.08.2016
|
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 8 956
|
Dot.: Winietki czy nie?
To może kompromis w takiej postaci, że winietek nie będzie, ale poprosisz świadków o pokierowanie gości do ich miejsc? Wilk syty i owca cała. Sytuacji z mamą współczuję.
__________________
13.12.2008 10.05.2014 18.06.2016 |
|
|
|
|
#106 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Winietki czy nie?
Dokładnie tak to wygląda. Albo ludzie się rzucają na szybko żeby tylko zająć niby "lepsze" miejsce
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Innymi słowy - dramaty były do dnia wesela, w dniu ślubu jest tak, że niczego już nie można zmienić i każdy skupia się na tym by wszystko wypadło jak najlepiej i żeby jak najlepiej się zaprezentować. A winietki i tak będą ważne tylko przez pierwsze 15 minut kiedy goście będą siadać. Dlatego olej ją i jej fochy, zrób po swojemu. I guzik prawda, że jest tak fajnie gdy goście będą się mieszać. Rzadko kiedy nie jest dretwo, a ludzie bawią się tam gdzie udało się usiąść paczką. Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2016-03-20 o 15:28 |
|
|
|
|
|
#109 | |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Winietki czy nie?
U mnie gorzej bo TZ nie chce winietek-.- ustalilismy kompromis w postaci kart u szczytu stolu ale jak nie bedzie mi to zgrywac to moze TZ sie ugnie i dodrukujemy:p
|
|
|
|
|
#111 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
__________________
20.08.2016
Edytowane przez mmagduszka Czas edycji: 2016-03-20 o 19:20 |
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
Super wspieramy Cię w tej decyzji mam nadzieję, że mama zaakceptuje Twoją decyzję
|
|
|
|
|
|
#113 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Winietki czy nie?
ja mam winietki, w sumie klamka zapadła już na samym początku. mam w rodzinie kilka osób które się nie lubia i jak znajdą się blisko to... same wiecie
|
|
|
|
|
#114 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8
|
Dot.: Winietki czy nie?
Dziewczyny, a co myślicie o zawieszkach na alkohol? Bo na winietki jesteśmy praktycznie zdecydowani, ale co do zawieszek mamy wątpliwości. Z jednej strony wyglądają mega ślicznie i dodają uroku weselu, z drugiej z kolei jest to dodatkowy koszt (co prawda nie jakiś ogromny, ale zawsze lepiej zostawić parę setek w kieszeni). Podobnie z podziękowaniami dla gości, bawicie się w takie rzeczy?
|
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Winietki czy nie?
Hmm, zawieszki wygladaja fajnie ale trzeba je zrobic tak aby nie plątały się przy rozlewaniu... Ja osobiście rezygnuję.
Podziękowania dla gości. Co masz na myśli? Mały prezencik na początku czy wódkę/ ciasto na koniec? Koszt tego drugiego jest większy dużo. Prezencik na powitanie to drobiazg i chyba warto go zrobić. Byleby nie jakieś drewniane chochle z wypalonymi imionami, coś co siė nie przyda bo bez sensu:p |
|
|
|
|
#116 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Winietki czy nie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#117 |
|
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Winietki czy nie?
A nie lepiej po prostu kupić wódkę w ładnych butelkach?
|
|
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Winietki czy nie?
Albo zawiązać, na upartego, wstążeczkę
|
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Winietki czy nie?
Wg mnie to zbędny wydatek. Jak większość rzeczy jestem w stanie zaakceptować i zrozumieć chęć ich użycia, tak zawieszek nie rozumiem
to tylko przeszkadza. Poza tym na zawieszkach zazwyczaj są imiona młodych i jakieś podziękowania, no ileż można w kółko takie rzeczy walkowac
|
|
|
|
|
#120 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 917
|
Dot.: Winietki czy nie?
Też jestem za tym, żeby zostawić butelki czystej w spokoju
Upominki dla gości ok, ale te nawieszki na alkohol są niewygodne.
__________________
20.08.2016
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.






Robimy przyjęcie, niecałe 30 osób. Od początku nastawiłam się na winietki. Chcieliśmy zrobić stół w kształcie litery U, my i świadkowie oddzielny stół. Myślałam, że najlepiej rodziny będą się bawić w swoim gronie, więc chciałam by jeden "róg" tej litery U zajęła moja rodzinaa drugi róg rodzina TŻ i jakoś spotkanie w pewnym momencie, wiadomo. Ale dzisiaj mama zrobiła mi awanturę, że jak to winietki, że to niekulturalne usadzać gości, że wszyscy się poobrażają, że ja się ich wstydzę i chcę ją do jakiegoś rogu spychać, że jak tak to ona się nawet słowem do rodziców TŻ nie odezwie i że ona myślała, że sobie każdy usiądzie jak chce i że się wymieszamy i że jak tak będę wydziwiać to ona w ogóle nie przyjdzie. Nie wiem co robić;/









wspieramy Cię w tej decyzji
to tylko przeszkadza. Poza tym na zawieszkach zazwyczaj są imiona młodych i jakieś podziękowania, no ileż można w kółko takie rzeczy walkowac 
