Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-19, 18:08   #91
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
wybacz ale to pytanie jest tak absurdalne że nie wierzę że poważnie jest stawiasz
Caly ten watek jest mocno absurdalny, a raczej dyskuja jaka sie wywiazala.

Zyj i pozwol zyc innym, to wedlug niektorych: zyj jak zyje i ja.
__________________
Do to the beast.
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:08   #92
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No nie rozśmieszaj mnie, dam głowę że to 80% ślubów w tym kraju. I jakoś nikomu krzywda się jeszcze nie stała, piorun w nikogo nie strzelił

Jestem, dlatego nie rozuemim, dlaczego córka tak bardzo chce wpłynąć na wiarę rodziców, którzy ją wychowują i utrzymnują? Dlaczego ona tak bardzo chce ich przekonac do swocih racji>?
I potem oni chrzczą dzieci, i mamy takie legiony chrześcijan. Na papierku oczywiście, bo większość widziała kościół jak trzeba było po prezenty czy pieniążki przyjść.

A czemu oni ją do swoich?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:08   #93
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
A jaki jest sens chodzenia do kościoła osoby niewierzącej? Przecież to puste gesty, nie modlitwa, chyba, że chodzi o to, żeby sąsiedzi widzieli jaka z nas bogobojna rodzina. Jako katoliczka powinnaś o tym wiedzieć najlepiej. Może jeszcze niech do komunii przystępuje, co jej szkodzi, przecież jej nie ubędzie

Alma mater, wystarczy, gdy oboje będą wynajmować mieszkanie, a tak naprawdę będą razem pomieszkiwać. Moi rodzice jakoś mieli jaja, żeby tak robić, bo chcieli razem mieszkać a zarazem nie mieli ochoty iść na wojnę z rodzicami obu stron. Mieli po 24 lata, byli razem rok, ślub miał być za rok i nie mieli ochoty widywać się dwa razy w tygodniu, zwłaszcza, że studia taty były na tyle intensywne, że większość czasu musiał się uczyć. Rodzice mojej mamy mieszkali 20 km od akademika, rodzice taty 60. Jak raz czy dwa dziadek (ojciec mamy) przyjechał do akademika i zastał tatę w pokoju, to zawsze tłumaczyli się tak, że przecież zajęcia miał obok, a w ogóle to potem do kina idą, to na mamę czekał.
Ty to nazywasz posiadaniem jaj? Dobre. Po prostu zwykłe obejście obecnej sytuacji, nic nadzwyczajnego. Podejrzewam, że wiele ludzi tak kombinuje.

Poza tym chyba mnie nie zrozumiałaś, bo dalej piszesz o jakims wynajmowaniu mieszkania i pomieszkiwaniu, kompletnie tego nie rozumiem. Niech wynajmą sami mieszkanie i do dziewczyny będą chcieli przyjechać rodzice. To co? Pakowanie rzeczy faceta, ktory musi spędzić kilka godzin na mieście,żeby przypadkiem nie wyszło, że mieszkają razem? Przecież to się totalnie nie sprawdzi. Bo chyba nie mówisz o tym, że wynajmą mieszkanie 2-pokojowe i że niby każde z nich ma mieszkać w swoim pokoju? Kto w to uwierzy? W akademiku by przeszło, w mieszkaniu nigdy.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2014-06-19 o 18:11
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:09   #94
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Przecież to puste gesty, nie modlitwa, chyba, że chodzi o to, żeby sąsiedzi widzieli jaka z nas bogobojna rodzina.
Cytat:
Jak raz czy dwa dziadek (ojciec mamy) przyjechał do akademika i zastał tatę w pokoju, to zawsze tłumaczyli się tak, że przecież zajęcia miał obok, a w ogóle to potem do kina idą, to na mamę czekał.
Tyle w temacie, ja już podziękuję

Do autorki wątku na koniec apeluję o rozwagę i przypominam raz jeszcze, że chłopców, partnerów czy mężów można mieć wielu, ale rodziców ma się tylko jednych.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:11   #95
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No więc tutaj to samo - nikt jej nie każe, jeśli nie chce, uczestniczyć w komunii czy klękać, ale pójśc na procesję kwiatki i dzieci pooglądać, no takie straszne i etycznie watpliwe?



Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
No nie rozśmieszaj mnie, dam głowę że to 80% ślubów w tym kraju. I jakoś nikomu krzywda się jeszcze nie stała, piorun w nikogo nie strzelił
Tylko kler i psycho-katole tak już się rozbestwiły (silne właśnie tym dużym procentem), że zaczęło się podpisywanie deklaracji wiary przez lekarzy, aptekarzy i choinka wie kogo jeszcze. Bo my wszyscy katolicy.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jestem, dlatego nie rozuemim, dlaczego córka tak bardzo chce wpłynąć na wiarę rodziców, którzy ją wychowują i utrzymnują? Dlaczego ona tak bardzo chce ich przekonac do swocih racji>?
Czy ona mówi rodzicom, żeby przestali chodzić do kościoła
24 letnią kobietę wychowują ? I przypominam, że ona pracuje.

Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Czas edycji: 2014-06-19 o 18:14
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:11   #96
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Dorośli ludzie wszakże są ukształtowani przez rodziców i otoczenie, żyją w bliźnimi i nigdy nie jest tak, że decyzję podejmują samodzielnie i przez wzgląd tylko na swoje dobro. Dorośli wybierają rzeczy dobre dla siebie i wiedzą, ze schorowani, starsi rodzice w konflikcie z dziećmi to nigdy nie jest nic dobrego i jest to bardzo obciążające psychicznie i potrafią znaleźć kompromis w takich sytuacjach.

Naprawdę porównujesz sąsiadów do sąsiadki spod 7?
dorośli ludzie wiedzą, kiedy na kompromis nie wolno pójść. Branie ślubu, bo rodzice, branie ślubu kościelnego, bo znajomi, chrzczenie dziecka, bo sąsiadka spod siódemki to przykłady, w których domniemani dorośli wykazaliby się brakiem tej wiedzy, czyli tak naprawdę - niedojrzałością.

A jak rodzice, starzy i schorowani, zażądają, bym kogoś oszukała? Okradła? Złożyła fałszywe zeznania, które lepiej ustawią sprawę cioci Zeni? Wzięła ślub ze wskazanym przez nich kandydatem? Zdecydowała się na spiralę, bo jeszcze wpadnę z kolejnym dzieckiem, a więcej niż dwoje mieć nie powinnam? Zwolniła się z pracy i została z dziećmi w domu, albo odwrotnie - oddała je do żłobka i pędziła robić karierę na kasie w Biedronce? Zrezygnowała z mieszkania w centrum i wyprowadziła się do domu pod miastem?

Naprawdę, konflikt ze starymi i schorowanymi rodzicami jest tak wielkim dramatem, że trzeba sobie robić dobrze i zrealizować wszystkie wymienione punkty - lub ich część?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:13   #97
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b57b0c36aac5e3558a14a2d 0d269fc6e062f42ab_5d436f0 84516d;46947161]Witam wszystkich
Mam taki problem, z którym nie wiem jak sobie poradzić. Mam 24 lata, studiuję, pracuję (na pół etatu) i mieszkam jeszcze w domu rodzinnym. Od dłuższego czasu bardzo chcę się wyprowadzić, zamieszkać z moim chłopakiem, z którym jesteśmy 5 lat razem i tu mamy największy problem. Mam dobry kontakt z rodzicami, są na prawdę dobrymi ludźmi, moja mama to moja dobra przyjaciółka, ale.... no właśnie są bardzo wierzącymi ludźmi i nie przyjmują do wiadomości, że ja taka nie jestem. Od zawsze był przymus chodzenia co niedzielę i święto do kościoła, dzisiaj już zaliczyłam awanturę, gdyż nie byłam na procesji, a ja po prostu nie widzę najmniejszego sensu siedzenia w kościele i myślenia o niebieskich migdałach i o tym by msza w końcu się skończyła, chodzę tylko wtedy gdy chcę, a w innych przypadkach często idę po prostu na godzinny spacer po mieście. Teraz do rzeczy. Moi rodzice nigdy w życiu nie zaakceptują to, że chciałabym zamieszkać z chłopakiem przed ślubem. Wiele moich koleżanek już tak mieszka i w oczach mamy są po prostu potępione i koniec, zawsze tylko nie umie się nadziwić rodzicom, że pozwalają na takie rzeczy, bo ona by z tym się nigdy nie pogodziła. Były już o tym rozmowy, ale oczywiście Ci ludzie są potępieni i koniec. Nie rozumiem ich radykalnego podejścia w tej sprawie, bo w innych kwestiach miałam zawsze duuużo swobody, jeździłam, organizowałam huczne imprezy w domu, wyjeżdżałam jako małolata na wakacje a tutaj nagle mamy ścianę. Co wy byście zrobili na moim miejscu? Jestem pewna, że jakbym olała ich zdanie i się wyprowadziła, to mój stosunek z nimi zmieniłby się o 180 stopni, jestem pewna, że nigdy by tego nie zaakceptowali, a ja nie chcę na prawdę się z nimi kłócić, bo są mi bardzo bliscy... co zrobić?[/QUOTE]

Wziasc slub, to juz 5 letni zwiazek wiec mysle, ze juz czas go zalegalizowac, skoro stac was na wspolne mieszkanie, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie? Nie mialabys wtedy tych wszystkich dylematow, problemow z rodzicami itp. Osobiscie nie chcialabym, zeby moje corki mieszkaly z facetami przed slubem. Nie tylko ze wzgledow religijnych, ale takze wielu innych wzgledow. Jak bedziesz miala wlasne dzieci, szczegolbnie corki, to wtedy zobaczysz, czy bedziesz marzyla o takich sytuacjach, czy nie i czy tak chetnie sie na to bedziesz zgadzac. Postaw sie w sytuacji twojej matki, wtedy lepiej ja zrozumiesz.
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:14   #98
tiniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar tiniaczek
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 287
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość


No nie rozśmieszaj mnie, dam głowę że to 80% ślubów w tym kraju. I jakoś nikomu krzywda się jeszcze nie stała, piorun w nikogo nie strzelił
No coz. Ciezko czytac takie rzeczy, a to, jak Cie to bawi jest juz niepowazne. Dla niektorych wazne sa biala kieca i 'by sie wesele zwrocilo', a 'tatus za bardzo nie napil', rozumiem ze dla Ciebie tez.

Cytat:
Jestem, dlatego nie rozuemim, dlaczego córka tak bardzo chce wpłynąć na wiarę rodziców, którzy ją wychowują i utrzymnują? Dlaczego ona tak bardzo chce ich przekonac do swocih racji>?
Czekaj, czekaj. Ona wplywa na wiare rodzicow? Gdzie?
Ja rozumiem, ze argument finansowy i szantaz emocjonalny to sa metody niektorych w dyskusji z bliskim, ale nie kazdy tak rozmawia.
__________________
Do to the beast.

Edytowane przez tiniaczek
Czas edycji: 2014-06-19 o 18:15
tiniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:16   #99
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dorośli ludzie wiedzą, kiedy na kompromis nie wolno pójść. Branie ślubu, bo rodzice, branie ślubu kościelnego, bo znajomi, chrzczenie dziecka, bo sąsiadka spod siódemki to przykłady, w których domniemani dorośli wykazaliby się brakiem tej wiedzy, czyli tak naprawdę - niedojrzałością.

A jak rodzice, starzy i schorowani, zażądają, bym kogoś oszukała? Okradła? Złożyła fałszywe zeznania, które lepiej ustawią sprawę cioci Zeni? Wzięła ślub ze wskazanym przez nich kandydatem? Zdecydowała się na spiralę, bo jeszcze wpadnę z kolejnym dzieckiem, a więcej niż dwoje mieć nie powinnam? Zwolniła się z pracy i została z dziećmi w domu, albo odwrotnie - oddała je do żłobka i pędziła robić karierę na kasie w Biedronce? Zrezygnowała z mieszkania w centrum i wyprowadziła się do domu pod miastem?

Naprawdę, konflikt ze starymi i schorowanymi rodzicami jest tak wielkim dramatem, że trzeba sobie robić dobrze i zrealizować wszystkie wymienione punkty - lub ich część?
To samo mi na myśl od razu przyszło. Teraz do kościoła, ślub kościelny, chrzest, coniedzielne pójście na mszę, spowiedź, potem coraz dalej i dalej. Po co żyć własnym życiem, jak można pod dyktando rodziny? Po co my w ogóle kształtujemy swoją osobowość jak nie jest nam potrzebna najwyraźniej?
Mnie to zadziwia. Wszystko robić jak każą, bo komuś przykro będzie. Raz sprawię babci przykrość, porozmawiam z nią, zrozumie, pogodzi się z tym, że nie wszystko zawsze jest po jej myśli.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:16   #100
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
wiec mysle, ze juz czas go zalegalizowac
Ty sobie możesz myśleć ile chcesz. Pozwól, że decyzję jednak podejmą bezwzględu na to co TY myślisz Ciocia dobra rada się znalazła.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:17   #101
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez lazurowewybrzeze
. Jak bedziesz miala wlasne dzieci, szczegolbnie corki, to wtedy zobaczysz, czy bedziesz marzyla o takich sytuacjach,


A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... eee w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:17   #102
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jak raz na miesiąc zabiorą mi dziecko don kościoła i kupią mu katechizm, to oni będą zadowoleni, a mnie ani jemu się nic nie stanie.
Wychowanie w wierze to trochę więcej niż zabranie małego dziecka do kościoła i kupienie mu katechizmu. To też przekazywanie całego światopoglądu katolickiego. Jeśli dla kogoś jest to bez znaczenia, to muszę przyznać, że jestem co najmniej zdziwiona.

Cytat:
Poza tym tak chrzest jak i ślub to w naszej kulturze zjawiska tak religijne, jak i tradycyjne.
Bo bardzo dużo osób zwyczajnie nie traktuje poważnie sakramentów, co nie jest w porządku do osób, które naprawdę wierzą i naprawdę praktykują daną religię.
Sakramenty katolickie są tylko dla katolików.

Cytat:
Przypominam, że choinka nie jest katolicka, a każda z Was zapewne w domu na Święta ją stroi
Założyłaś, że wszystkie osoby wypowiadające się w tym wątku to katoliczki?

Cytat:
No faktycznie, straszna rzecz, bo przecież Wy się codziennie zachowujecie zawsze szczerze i zawsze zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Tak, dla wielu osób robienie rzeczy, które są niezgodne z ich sumieniem to straszna sprawa. Dużo osób poważnie traktuje własne poglądy i żyje zgodnie z nimi.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A ja uważam, że właśnie z szacunku dla nich powinno się go zawrzeć. Z tego co kojarzę można chyba być ateistą i brać ślub kościelny, i nie trzeba przysięgać "na boga".
Można brać ślub katolicki jako osoba niewierząca, ale tylko jeśli współmałżonek jest katolikiem i bierze ślub katolicki. I nadal osoba niewierząca zgadza się na nieprzeszkadzanie małżonkowi w wychowywaniu dzieci w wierze

Cytat:
Godzina w tygodniu to tez moim zdaniem nie jest dużo. Skoro na imprezki, spotkania z chłopakiem ma czas, to dla rodziców tez powinna mieć.
Dla rodziców – tak. Na mszę już nie. Przecież jest osobą niewierzącą.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:17   #103
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
wybacz ale to pytanie jest tak absurdalne że nie wierzę że poważnie jest stawiasz
To uwierz.
Malo to osob, ktore cale zycie sie boja "co rodzice powiedza" albo po prostu sa mocno z rodzicami zwiazani i nie chca ich mimo wszystko ranic? Sa czasem w zyciu tak sztampowe sytuacje, ze inaczej sie nie da. Przeciez moja wypowiedz nie byla w kontekscie tego, ze rodzice troche kreca nosem na moj cywilny slub, wiec wezme koscielny. Ale jabym za cene slubu koscielnego miala miec konflikt z rodzicami na nastepnych 10 lat, to dla swietego spokoju wzielabym ten slub w kosciele.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:18   #104
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Lazurowewybrzeze Pokaż wiadomość
Wziasc slub, to juz 5 letni zwiazek wiec mysle, ze juz czas go zalegalizowac, skoro stac was na wspolne mieszkanie, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie? Nie mialabys wtedy tych wszystkich dylematow, problemow z rodzicami itp. Osobiscie nie chcialabym, zeby moje corki mieszkaly z facetami przed slubem. Nie tylko ze wzgledow religijnych, ale takze wielu innych wzgledow. Jak bedziesz miala wlasne dzieci, szczegolbnie corki, to wtedy zobaczysz, czy bedziesz marzyla o takich sytuacjach, czy nie i czy tak chetnie sie na to bedziesz zgadzac. Postaw sie w sytuacji twojej matki, wtedy lepiej ja zrozumiesz.
Nie każda matka jest taka jak Ty, nie każda obawia się, że jej córka wróci z brzuchem i z płaczem, bo oczywiście była z niewłaściwym facetem. Wiele ludzi chce mieszkać razem przed ślubem i pogodnie sobie mieszkają, co to za problem?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:19   #105
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość

A gdyby tu było przedszkole w przyszłości... i wasz synek mały przechodził... eee w przyszłości. A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały tędy przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie, więc nie mówcie mi, że siedzi z tyłu!
Sprawdzić czy nie ksiądz
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:19   #106
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46951474]To uwierz.
Malo to osob, ktore cale zycie sie boja "co rodzice powiedza" albo po prostu sa mocno z rodzicami zwiazani i nie chca ich mimo wszystko ranic? Sa czasem w zyciu tak sztampowe sytuacje, ze inaczej sie nie da. Przeciez moja wypowiedz nie byla w kontekscie tego, ze rodzice troche kreca nosem na moj cywilny slub, wiec wezme koscielny. Ale jabym za cene slubu koscielnego miala miec konflikt z rodzicami na nastepnych 10 lat, to dla swietego spokoju wzielabym ten slub w kosciele.[/QUOTE]

spoko
ale to jesteś ty.
niektórzy ludzie traktują takie rzeczy poważnie.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:20   #107
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46951474]To uwierz.
Malo to osob, ktore cale zycie sie boja "co rodzice powiedza" albo po prostu sa mocno z rodzicami zwiazani i nie chca ich mimo wszystko ranic? Sa czasem w zyciu tak sztampowe sytuacje, ze inaczej sie nie da. Przeciez moja wypowiedz nie byla w kontekscie tego, ze rodzice troche kreca nosem na moj cywilny slub, wiec wezme koscielny. Ale jabym za cene slubu koscielnego miala miec konflikt z rodzicami na nastepnych 10 lat, to dla swietego spokoju wzielabym ten slub w kosciele.[/QUOTE]

Tylko co to za kochani rodzice, z którymi się tak cudownie żyje, którzy mają focha na 10 lat strzelić za brak ślubu kościelnego?
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:21   #108
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Przypominam, że choinka nie jest katolicka, a każda z Was zapewne w domu na Święta ją stroi
bzdura do kwadratu xd

nie, w moim domu nie stoi choinka na święta. w domu mojej mamy stoi. nie mieszkamy razem. nie wiem czemu sobie wyciągasz wnioski z kosmosu.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:22   #109
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
bzdura do kwadratu xd

nie, w moim domu nie stoi choinka na święta. w domu mojej mamy stoi. nie mieszkamy razem. nie wiem czemu sobie wyciągasz wnioski z kosmosu.
Bo syskie tu jesteśmy katoliczki z choinkami
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:25   #110
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Tylko co to za kochani rodzice, z którymi się tak cudownie żyje, którzy mają focha na 10 lat strzelić za brak ślubu kościelnego?
Szczerze? Nie wnikam. Rozni sa ludzie, rozne ich relacje. Po prostu zdaje sobie z tego sprawe, ze wielu rodzicow nie jest tak tolerancyjnych jak np. moi albo innych dziewczyn, ktore sie w tym watku wypowiadaja.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:25   #111
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Bo syskie tu jesteśmy katoliczki z choinkami
Dobre
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:26   #112
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46951578]Szczerze? Nie wnikam. Rozni sa ludzie, rozne ich relacje. Po prostu zdaje sobie z tego sprawe, ze wielu rodzicow nie jest tak tolerancyjnych jak np. moi albo innych dziewczyn, ktore sie w tym watku wypowiadaja.[/QUOTE]

I z takimi też trzeba sposobem, rozmową, a nie podporządkowaniem się pod ich dyktando.
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:28   #113
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Naprawdę kiwam głową w niedowierzaniu, że wolicie awanturę z rodzicami, nerwowość, ciężką atmosferę niż na sypane kwiatki popatrzeć i w słońcu chwilę postać.

I że ktoś nie ubiera choinki na Święta też nie pojmuję, mam znajomą parkę Żydów i kilku buddystów i wszyscy choinkę ubierają. Bo ładnie. Co to komu szkodzi?
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:31   #114
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46951578]Szczerze? Nie wnikam. Rozni sa ludzie, rozne ich relacje. Po prostu zdaje sobie z tego sprawe, ze wielu rodzicow nie jest tak tolerancyjnych jak np. moi albo innych dziewczyn, ktore sie w tym watku wypowiadaja.[/QUOTE]

ech. tu jest przesada. dorosłe kobiety boją się tatusia bo co on powie. prawda jest taka że się śmiertelnie obrażą w najgorszym przypadku rok nie będą odzywać zrobią aferę ale na boga, im zawsze przejdzie. a święty spokój jest bezcenny i warty każdej kłótni... nie znam rodziny gdzie rodzice obrazili się tak śmiertelnie że do końca swoich dni na starość nie przyznawali się do córki czy syna. znam sytuacje gdzie nie odzywali się rok, dwa lata, np moja mama. wyprowadziła się bardzo szybko z domu, ale sama - wyjechała do pracy. szok i piekło pt "stoczysz się na dno". moja mama się nie dała bo wiedziała że albo wóz - żyje po swojemu, albo przewóz i będzie siedziała i klepała biedę u rodziców pt mąż alkoholik i piątka dzieci. chyba mam to po niej, bo też robiła mi ogromne jazdy i afery z powodu kościoła ale zrozumiała że każde pokolenie rządzi się swoimi prawami i tak jak ona szybko wyfrunęła z domu za pracą i rzucali w nią kamieniami, tak ja nie mam zamiaru się podporządkować z kościołem. no życie po prostu

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Naprawdę kiwam głową w niedowierzaniu, że wolicie awanturę z rodzicami, nerwowość, ciężką atmosferę niż na sypane kwiatki popatrzeć i w słońcu chwilę postać.

I że ktoś nie ubiera choinki na Święta też nie pojmuję, mam znajomą parkę Żydów i kilku buddystów i wszyscy choinkę ubierają. Bo ładnie. Co to komu szkodzi?
hm, a mnie dziwi co innego, bez obrzydzenia nie spojrzałabym na siebie - gdybym sprzedała własne poglądy i godność za kwiatki i prezent na wesele.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Cytat:
Napisane przez szugarbejb
I że ktoś nie ubiera choinki na Święta też nie pojmuję, mam znajomą parkę Żydów i kilku buddystów i wszyscy choinkę ubierają. Bo ładnie. Co to komu szkodzi?
a to jest jakiś obowiązek? nie wiedzialam. nie ubieram, bo nie mam ochoty. nie wiem czego tu nie pojmować.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:32   #115
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Naprawdę kiwam głową w niedowierzaniu, że wolicie awanturę z rodzicami, nerwowość, ciężką atmosferę niż na sypane kwiatki popatrzeć i w słońcu chwilę postać.

I że ktoś nie ubiera choinki na Święta też nie pojmuję, mam znajomą parkę Żydów i kilku buddystów i wszyscy choinkę ubierają. Bo ładnie. Co to komu szkodzi?
Może ubierają, bo chcą? a nie dlatego, że im rodzice każą lub dla świętego spokoju :p
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:33   #116
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Naprawdę kiwam głową w niedowierzaniu, że wolicie awanturę z rodzicami, nerwowość, ciężką atmosferę niż na sypane kwiatki popatrzeć i w słońcu chwilę postać.

I że ktoś nie ubiera choinki na Święta też nie pojmuję, mam znajomą parkę Żydów i kilku buddystów i wszyscy choinkę ubierają. Bo ładnie. Co to komu szkodzi?
Wiesz, że ona nie zawsze taka będzie? Że muszą zrozumieć, że nie zawsze będzie po ichniemu? Już pomijając fakt, że nie musi jej być, nie każda rodzina spina się z niesubordynacji dziecka i życiu poza ich wymarzonemu ideałowi.

Ale może ktoś nie lubi? Może komuś się nie podoba? Mają ubierać, no jakaś para Żydów u Ciebie ubiera i Ty ubierasz, bo to takie ładne? Niedługo zaczniemy sobie rolety wybierać
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:35   #117
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Hahahaha, a teraz jeszcze mnie ciekawi co robicie ze znajomymi, którzy są średnio wierzący i ślub wzięli kościelny? xD

Spluwacie na ich widok, przechodzicie na drugą stronę ulicy czy może na każdym spotkaniu tłuczecie do głowy jak to nieetycznie postąpili i jak skrzywdzili uczucia "prawdziwych" katolików?

A jak was ktoś na ślub zaprasza, ale mieszka razem przed tym ślubem? xD Piszecie elaborat w odpowiedzi an zaproszenie jak to intymna sprawą jest wiara i jak mają czelność tak się zachowywać? xD

Hahahaha, nie nie mogę xD
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 18:35   #118
Lazurowewybrzeze
Zadomowienie
 
Avatar Lazurowewybrzeze
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez Kretka666 Pokaż wiadomość
Nie każda matka jest taka jak Ty, nie każda obawia się, że jej córka wróci z brzuchem i z płaczem, bo oczywiście była z niewłaściwym facetem. Wiele ludzi chce mieszkać razem przed ślubem i pogodnie sobie mieszkają, co to za problem?
Tiaaa jak pogodnie sobie mieszkaja, to wystarczy poczytac to forum. z brzuchem nie koniecznie, choc tez zdarza sie, za to z placzem bardzo czesto... Ja nie krytykuje zachowan rodzicow ktorzy sie na to chetnie zgadzaja, bo malo mnie obchodza cudze dzieci, ale jezeli chodzi o moje ksiezniczki, to oddam tylko dla ksieci i tylko po slubie. Czy to komus powinno przeszkadzac? Chyba nie?
Lazurowewybrzeze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:35   #119
Kretka666
Zakorzenienie
 
Avatar Kretka666
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
ech. tu jest przesada. dorosłe kobiety boją się tatusia bo co on powie. prawda jest taka że się śmiertelnie obrażą w najgorszym przypadku rok nie będą odzywać zrobią aferę ale na boga, im zawsze przejdzie. a święty spokój jest bezcenny i warty każdej kłótni... nie znam rodziny gdzie rodzice obrazili się tak śmiertelnie że do końca swoich dni na starość nie przyznawali się do córki czy syna. znam sytuacje gdzie nie odzywali się rok, dwa lata, np moja mama. wyprowadziła się bardzo szybko z domu, ale sama - wyjechała do pracy. szok i piekło pt "stoczysz się na dno". moja mama się nie dała bo wiedziała że albo wóz - żyje po swojemu, albo przewóz i będzie siedziała i klepała biedę u rodziców pt mąż alkoholik i piątka dzieci. chyba mam to po niej, bo też robiła mi ogromne jazdy i afery z powodu kościoła ale zrozumiała że każde pokolenie rządzi się swoimi prawami i tak jak ona szybko wyfrunęła z domu za pracą i rzucali w nią kamieniami, tak ja nie mam zamiaru się podporządkować z kościołem. no życie po prostu
__________________
Mydła, oleje, no poo
Kretka666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:35   #120
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kościół, rodzice, a wspólne mieszkanie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Hahahaha, a teraz jeszcze mnie ciekawi co robicie ze znajomymi, którzy są średnio wierzący i ślub wzięli kościelny? xD

Spluwacie na ich widok, przechodzicie na drugą stronę ulicy czy może na każdym spotkaniu tłuczecie do głowy jak to nieetycznie postąpili i jak skrzywdzili uczucia "prawdziwych" katolików?

A jak was ktoś na ślub zaprasza, ale mieszka razem przed tym ślubem? xD Piszecie elaborat w odpowiedzi an zaproszenie jak to intymna sprawą jest wiara i jak mają czelność tak się zachowywać? xD

Hahahaha, nie nie mogę xD
heheheheh jaka beka xD

nie robię nic xD hehehehe xD bo co mnie to w zasadzie xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-03 07:34:42


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.