Suknia z Allegro

[gabriell1982]

Napisane przez Elizka_95

Chcialabym miec takie podejscie. Ja juz jestem taka, ze wszystko musi byc tak jak zaplanowalam

Wysłane z mojego GT-S5360

nigdy tak nie jest
ja niby wszystko dopracowałam z panią zajmującą się organizacją przyjęć, z hotelem, z restauracją, z florystką - co zajęło mi meeega dużo czasu, bo kocham kwiaty i będzie ich sporo, z cukiernią (tort zdobiony kaskadami kwiatów) itd., wszystkie szczegóły mojego wyglądu ustalone już dawno temu z wizażystką i fryzjerką, w tym tygodniu jeszcze zamawiałam ręczni zdobioną Księgę Gości - powinno być idealnie, a liczę się z tym, że człowiek nie wszystko przewidzi ..

[Elizka_95]

Napisane przez gabriell1982

nigdy tak nie jest
ja niby wszystko dopracowałam z panią zajmującą się organizacją przyjęć, z hotelem, z restauracją, z florystką - co zajęło mi meeega dużo czasu, bo kocham kwiaty i będzie ich sporo, z cukiernią (tort zdobiony kaskadami kwiatów) itd., wszystkie szczegóły mojego wyglądu ustalone już dawno temu z wizażystką i fryzjerką, w tym tygodniu jeszcze zamawiałam ręczni zdobioną Księgę Gości - powinno być idealnie, a liczę się z tym, że człowiek nie wszystko przewidzi ..

Z pewnoscia Ci sie uda!

Wysłane z mojego GT-S5360

[gabriell1982]

Napisane przez Elizka_95

Z pewnoscia Ci sie uda!

Wysłane z mojego GT-S5360

oby tak było
przypomnij kiedy Twój Wielki Dzień ?

[Elizka_95]

Napisane przez gabriell1982

oby tak było
przypomnij kiedy Twój Wielki Dzień ?

Listopad

Wysłane z mojego GT-S5360

[gabriell1982]

Napisane przez Elizka_95

Listopad

Wysłane z mojego GT-S5360

to masz jeszcze sporo czasu jakie będziesz mieć okrycie wierzchnie ?

[Elizka_95]

Napisane przez gabriell1982

to masz jeszcze sporo czasu jakie będziesz mieć okrycie wierzchnie ?

Biale futerko

Wysłane z mojego GT-S5360

[gabriell1982]

Napisane przez Elizka_95

Biale futerko

Wysłane z mojego GT-S5360

super właśnie się zorientowałam, że zboczyłyśmy z tematu wątku i zaraz nam administrator zwróci uwagę

[Elizka_95]

Napisane przez gabriell1982

super właśnie się zorientowałam, że zboczyłyśmy z tematu wątku i zaraz nam administrator zwróci uwagę

Ajccc ... :/

Wysłane z mojego GT-S5360

[Vilqa]

Napisane przez tyna31

Szyją ok. 15 dni roboczych + wysyłka 3-5 dni.
W moim przypadku: zamówiłam 18 lipca, dzisiaj odebrałam, czyli 3 tygodnie.

I powiem jedno - jestem zachwycona!

Serio? Jesteś zachwycona?
Tak na szybko, bo mi się nie chce bardziej przyglądać - krzywe miski gorsetu i źle wszyte fiszbiny (za cienki materiał, prześwitują).
Dla mnie ta suknia to kolejny dowód dlaczego NIE powinno zamawiać w ciemno.
Przykro mi.

[pati0090]

moja suknia ślubna zakupiona na tablica.pl
ale wymaga jeszcze przerobienia bo jest na mnie za szeroka i nie mam obecnie w niej talii
szyta na wzór Nabla fanet+ fany

kliknij aby powiększyć



proszę nie cytować zdjęć

[Must]

Napisane przez tyna31

Szyją ok. 15 dni roboczych + wysyłka 3-5 dni.
W moim przypadku: zamówiłam 18 lipca, dzisiaj odebrałam, czyli 3 tygodnie.

I powiem jedno - jestem zachwycona!
Uszyta jest super - wzmocniony gorset, kilka warstw.. spodni materiał to satyna jakby czymś podklejona, jest sztywna i mocna. Pod nią jest podszyta podszewka a na wierzchu marszczenia z organzy.
Gorset wzmocniony fiszbinami, ma wbudowane miseczki, pas do zapięcia pod biustem. Wszyta krynolina pod spódnice - nie trzeba juz halki
Usune tylko te naszywane kwiatki - początkowo chciałam suknie bez nich, ale ostatecznie zostały naszyte tak na próbe, są zamocowane tak że wystarczy uciąć nitke. Jednak wole uproszczoną wersje i wystarczą mi tylko kryształki

Przy zamówieniu troche zaniżyłam wymiary żeby mieć motywacje do odchudzania I jest troche przyciasna w biodrach, opina sie na podszewce i dlatego troche mi sie podnosi do góry - po dopasowaniu to rozszerzenie wypadnie troche niżej. Na zdjęciach jest nierówno (TŻ ominał jedno oczko i na górze z jednej strony kończy sie niżej) i za słabo zasznurowana, dlatego gorset u góry nie do końca dolega. Oczywiście jest też za długa (specjalnie tak zamówiłam - skrócić zawsze można, zwłaszcza przy takim wykończeniu, a jakby była za krótka to już troche gorzej). Tren i halka nie są rozłożone do zdjęć, dlatego nie do końca kształt jest taki jaki powinien być. Ale myśle że po dopasowaniu bede w 100% zadowolona.

Pare zdjęć w załączniku, w sobote może uda mi sie zrobić więcej w dziennym świetle i porządnie założonej, wtedy coś dorzuce

Ogólnie - jak najbardziej polecam!!! Nowa suknia, szyta na wymiar kosztowała mnie razem z kosztem wysyłki i podatkiem VAT 540 zł

Przepraszam, że to napiszę, możesz się obrazić, ale suknia jest fatalna.
Okropny bardzo sztuczny materiał mnie odstrasza. Ja bym w nie poszła do ślubu.

[annic]

Napisane przez Must

Przepraszam, że to napiszę, możesz się obrazić, ale suknia jest fatalna.
Okropny bardzo sztuczny materiał mnie odstrasza. Ja bym w nie poszła do ślubu.

Niestety muszę się zgodzić. Ta suknia jest idealnym przykładem na to, że lepiej nie kupować ślubnych wysyłkowo. Źle uszyta, za mała, materiał tragiczny. Gdybym nie chciała wydawać tysięcy na porządną suknię to kupiłabym używaną albo wolałabym po prostu pójść w zwykłej białej kiecce z sieciówki. W tej bym się wstydziła.

[gabriell1982]

Napisane przez pati0090

moja suknia ślubna zakupiona na tablica.pl
ale wymaga jeszcze przerobienia bo jest na mnie za szeroka i nie mam obecnie w niej talii
szyta na wzór Nabla fanet+ fany

proszę nie cytować zdjęć

ładna suknia i Tobie w niej ładnie
ja co prawda nie preferuję sukien całych z koronki, ale to kwestia indywidualna.
Masz cuuudne włosy - zazdroszczę !!!

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Must

Przepraszam, że to napiszę, możesz się obrazić, ale suknia jest fatalna.
Okropny bardzo sztuczny materiał mnie odstrasza. Ja bym w nie poszła do ślubu.

już to pisałam, ale PM, która ją zamówiła jest zachwycona..

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez annic

Niestety muszę się zgodzić. Ta suknia jest idealnym przykładem na to, że lepiej nie kupować ślubnych wysyłkowo. Źle uszyta, za mała, materiał tragiczny. Gdybym nie chciała wydawać tysięcy na porządną suknię to kupiłabym używaną albo wolałabym po prostu pójść w zwykłej białej kiecce z sieciówki. W tej bym się wstydziła.

ja też radziłam zakup używanej pochodzącej od porządnego producenta, to właścicielka sukni odpisała mi, że woli nową w tej samej cenie i tak samo dobrej jakości..

poza tym "cudownie" znikają posty dotyczące tej kreacji.. ja swoich nie kasowałam, a ich już nie ma..

[pati0090]

Napisane przez gabriell1982

ładna suknia i Tobie w niej ładnie
ja co prawda nie preferuję sukien całych z koronki, ale to kwestia indywidualna.
Masz cuuudne włosy - zazdroszczę !.

niestety na zywo nie wygladaja tak ladnie. Bardzo wypadaja i w oglole sa slabe. Sorki, ze bez polskich znkow ale nie dzialaja mi na klawiaturze.
ciesze sie ze sukienka sie podoba

[gabriell1982]

Napisane przez pati0090

niestety na zywo nie wygladaja tak ladnie. Bardzo wypadaja i w oglole sa slabe. Sorki, ze bez polskich znkow ale nie dzialaja mi na klawiaturze.
ciesze sie ze sukienka sie podoba

oj, Twoje włosy na zdjęciach nie wyglądają na słabe
Ja mam cienkie i delikatne, więc w sobotę (Mój Wielki Dzień ) będą clipy

suknia jest urocza

[tyna31]

Napisane przez gabriell1982

ładna suknia i Tobie w niej ładnie
ja co prawda nie preferuję sukien całych z koronki, ale to kwestia indywidualna.
Masz cuuudne włosy - zazdroszczę !!!

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------


już to pisałam, ale PM, która ją zamówiła jest zachwycona..

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------


ja też radziłam zakup używanej pochodzącej od porządnego producenta, to właścicielka sukni odpisała mi, że woli nową w tej samej cenie i tak samo dobrej jakości..

poza tym "cudownie" znikają posty dotyczące tej kreacji.. ja swoich nie kasowałam, a ich już nie ma..

Dziewczyny, ja sie nie obrażam, ale czytajcie prosze ze zrozumieniem..
1 - suknie jest za mała bo za małą zamówiłam żeby mieć motywacje do odchudzania
2 - materiał jest zupełnie inny na żywo, przez zdjęcie po ciemku robione telefonem z fleszem wygląda zupełnie inaczej (normalnie nie jest błyszczący, raczej półmat bo pod spodem jest satyna), jakościowo na pewno jest ok - nie odbiega od organzy z której robione są suknie salonowe w fakturze i dotyku (potwierdza to moja mama krawcowa, która siłą rzeczy zna sie na materiałach)
3 - gorset nie jest krzywo uszyty, tylko krzywo założony (pisałam o tym), miseczki wystają od spodu od mojego stanika i dają taki trójkątny efekt na zdjęciu

Może nie powinnam wrzucać zdjęć które nie oddają realnego wyglądu sukni, głupio sie łudziłam że posta z opisem też ktoś przeczyta

Ogólnie ja kończe temat - szczerze mówiąc dla mnie najważniejsze jest że MI, NARZECZONEMU, mamie i teściowej suknia się podoba. Na 100% pójde w niej do ślubu i bede wyglądać tak jak zawsze chciałam

Może jest to też kwestia podejścia - dla mnie w tym dniu suknia nie jest na 1 miejscu. Zwłaszcza że wesele wyprawiamy za własne pieniądze i akurat salonowa suknia za 3000 zł to dla mnie naprawde baaardzo zbędny (i głupi) wydatek.
Ale są osoby które mogą nosić np. kalosze za 50 zł i są zadowolone, inne porzebują koniecznie Hunterów za 500

Tym samym kończe wątek mojej sukni - nie mam ochoty w kółko tłumaczyć tego samego osobom które najwyraźniej nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

P.S. Ja żadnych postów nie kasowałam.

[ania9o]

Muszę dodać coś od siebie.

Nie wiem czy dziewczyny które komentowały jakoś materiałów są już po ślubie czy przed ale chyba przed bo nie zdają sobie sprawy z jak badziewnych materiałów uszyte są suknię które kosztują 3000zł w salonie... Jak wcześniej pisałam, kupiłam suknię na olx.pl i jak przyszła wydawało mi się, że jest słaby materiał bo przecież te wszystkie zdjęcia co oglądałam w internecie tak pięknie wyglądały i nie mogłam przeżyć tego, że może rzeczywiście nic specjalnego to zamawianie przez internet, że jak pójdę do salonu to będę miała taki piękny materiał. I poszłam... Okropny materiał, szeleszczący jak papier, sztywny bardzo (moja jest uszyta naprawdę z ładnych materiałów), wyglądu też żadnego mimo, że na zdjęciu takie piękne te suknie.
Dlatego wydaje mi się, że Wasze komentarze na temat sukni tyna31 są przesadzone, bo nie widziałyście i nie dotykałyście sukien.

Ja uważam, że Twoja suknia jest naprawdę śliczna. Chociaż ja bym się bardzo bała zamówić mniejszą bo co jeśli nie uda Ci się zgubić tych 3-4 cm? Oczywiście trzymam kciuki żeby Ci się udało ale jednak organizm płata różne figle, niestety

I tyle na temat sukni z internetu. Każdy ma swoje zdanie i niech robi po swojemu.

[roksana89]

Zauwazylam ze duzo dziewczyn robi wszystko zeby pokazac jakie sa super, rzucaja jadem nie tylko w tym watku (mialam wczoraj nie przyjemna dyskusje z jedna dziewczyna ktora nie rozumie po co jest forum). Suknia nie jest w moim stylu ale to rzecz gustu mi sie podobaja krotkie poprostu co nie oznacza ze Twoja jest brzydka Najwazniejsze ze Tobie sie podoba ze jestes zadowolona z zakupu. Ja jeszcze sukni nie mam ale tez uwazam ze wydanie 3000 zl na pare godzin to wyrzucenie kasy. Jak komus nie szkoda kasy to oczywiscie kupuje proste chociaz chyle czola za odwage. Ja chyba bede szyc na ostatnia chwile

[pati0090]

Napisane przez gabriell1982

oj, Twoje włosy na zdjęciach nie wyglądają na słabe
Ja mam cienkie i delikatne, więc w sobotę (Mój Wielki Dzień ) będą clipy

suknia jest urocza

to chociaż tyle, że na zdjęciach będą wyglądać na zdrowe
ciesze się, że podoba ci się suknia bo dla mnie jest tą wymarzoną za psie pieniądze

[annic]

ania9o - fakt, jestem przed ślubem, ale to nie znaczy że w życiu sukni ślubnej nie widziałam Już dawno jestem po fazie chodzenia po salonach, przymiarki za mną a moja sukienka od miesiąca wisi sobie u rodziców w domu i czeka spokojnie na ślub. Jak chodziłam po salonach to sukienki nie bardzo odbiegały od tego, co widziałam na stronach internetowych. Być może to kwestia tego, że mierzyłam głównie Papilio i Margarett a w salonie gdzie zakładałam sukienki innych marek nie patrzyłam na to co mają w internecie tylko na wieszaku. Pewnie, że było trochę koszmarków, ale tych nawet nie rozważałam.

Możliwe, że sukienka na żywo jeśli chodzi o materiał nie wygląda źle. Trzeba tylko pamiętać, że przede wszystkim suknia jest fotografowana i to zdjęcia zostaną z nami na dłużej - dlatego moim zdaniem powinno się brać pod uwagę to jak sukienka prezentuje się fotografowana. Bo na żywo może być ok, a na zdjęciach ze ślubu wyglądać tak jak na tych wrzuconych tu. Dlatego przed kupnem własnej poprosiłam mamę żeby cyknęła fotkę żeby sprawdzić jak sukienka wygląda na zdjęciach. I nie, to nie mój geniusz że na to wpadłam tylko przed chodzeniem po salonach obejrzałam sobie jakiś filmik dziewczyny na youtube i ona o tym wspominała. Więc zapamiętałam i cykałam.

Co do cen sukienek - też nie chciałam wywalać kasy nie wiadomo na co Początkowo zastanawiałam się nad sukienkami z allegro, ale zapał szybko mi przeszedł jak zobaczyłam kilka fotek z tego, co dziewczynom przychodzi. Na mój wzrost i rozmiar nie było używanych które by mi się podobały, więc chciałam szyć, ale na szczęście trafiła się nie za droga sukienka z salonu na którą mogłam sobie pozwolić. I którą btw. zamawiałam w mieście rodziców, bo była tańsza o 700 zł od takiej samej z salonu we Wrocławiu.

A że napisałam, że za mała? No jest za mała Wiem, że autorka pisała że specjalnie, ale ja bym po prostu nie liczyła na to, że uda mi się schudnąć. Już lepiej zwężać jak się rzeczywiście schudnie niż iść w za małej bo się nie udało. Zwłaszcza jak przeróbka nie jest problemem gdy się ma mamę krawcową. (Btw. tyna31, dlaczego nie szyłaś sukni jak mama jest krawcową? Przecież to taka fajna okazja, można wymyślić coś swojego i mieć to idealnie tak jak się chciało za mniejszą cenę)

Że źle uszyta miałam na myśli fiszbiny od gorsetu - no wystają, to też widać.
Więc na zdjęciach materiał nie wygląda dobrze, jest za mała (nawet jeśli celowo) i źle uszyta - fiszbiny. Gdzie tu nieprawda
Faktycznie, mogło zabrzmieć trochę wrednie jak napisałam, że bym się wstydziła w niej iść - za to przepraszam, Autorko. Trochę mnie poniosło po prostu jak zobaczyłam sukienkę która na fotach nie wygląda dobrze (na żywo nie widziałam, ale tu różnić się może faktycznie materiał, bo fiszbiny i za mały rozmiar nie znikną) a stawiana jest za wzór tego że warto zamawiać sukienki z allegro.

[gabriell1982]

Napisane przez pati0090

to chociaż tyle, że na zdjęciach będą wyglądać na zdrowe
ciesze się, że podoba ci się suknia bo dla mnie jest tą wymarzoną za psie pieniądze

na zdjęciach włosy wygladają super - naprawdę

Zazdroszczę , że udało Ci się upolować wymarzoną suknię w dobrej cenie

ja przez mój rozmiar (małe 34) nie bardzo mogłam liczyć na odkupienie cudzej sukni.. i nie bardzo liczę, że sprzedam swoją z tych samych powodów

[roksana89]

Napisane przez gabriell1982

na zdjęciach włosy wygladają super - naprawdę

Zazdroszczę , że udało Ci się upolować wymarzoną suknię w dobrej cenie

ja przez mój rozmiar (małe 34) nie bardzo mogłam liczyć na odkupienie cudzej sukni.. i nie bardzo liczę, że sprzedam swoją z tych samych powodów

Ja mam rozmiar 34 i dlatego bede szyc suknie bo z uzywanych jest bardzo malo a krotkich prawie wcale

[gabriell1982]

Napisane przez annic

ania9o - fakt, jestem przed ślubem, ale to nie znaczy że w życiu sukni ślubnej nie widziałam Już dawno jestem po fazie chodzenia po salonach, przymiarki za mną a moja sukienka od miesiąca wisi sobie u rodziców w domu i czeka spokojnie na ślub. Jak chodziłam po salonach to sukienki nie bardzo odbiegały od tego, co widziałam na stronach internetowych. Być może to kwestia tego, że mierzyłam głównie Papilio i Margarett a w salonie gdzie zakładałam sukienki innych marek nie patrzyłam na to co mają w internecie tylko na wieszaku. Pewnie, że było trochę koszmarków, ale tych nawet nie rozważałam.

Możliwe, że sukienka na żywo jeśli chodzi o materiał nie wygląda źle. Trzeba tylko pamiętać, że przede wszystkim suknia jest fotografowana i to zdjęcia zostaną z nami na dłużej - dlatego moim zdaniem powinno się brać pod uwagę to jak sukienka prezentuje się fotografowana. Bo na żywo może być ok, a na zdjęciach ze ślubu wyglądać tak jak na tych wrzuconych tu. Dlatego przed kupnem własnej poprosiłam mamę żeby cyknęła fotkę żeby sprawdzić jak sukienka wygląda na zdjęciach. I nie, to nie mój geniusz że na to wpadłam tylko przed chodzeniem po salonach obejrzałam sobie jakiś filmik dziewczyny na youtube i ona o tym wspominała. Więc zapamiętałam i cykałam.

Co do cen sukienek - też nie chciałam wywalać kasy nie wiadomo na co Początkowo zastanawiałam się nad sukienkami z allegro, ale zapał szybko mi przeszedł jak zobaczyłam kilka fotek z tego, co dziewczynom przychodzi. Na mój wzrost i rozmiar nie było używanych które by mi się podobały, więc chciałam szyć, ale na szczęście trafiła się nie za droga sukienka z salonu na którą mogłam sobie pozwolić. I którą btw. zamawiałam w mieście rodziców, bo była tańsza o 700 zł od takiej samej z salonu we Wrocławiu.

A że napisałam, że za mała? No jest za mała Wiem, że autorka pisała że specjalnie, ale ja bym po prostu nie liczyła na to, że uda mi się schudnąć. Już lepiej zwężać jak się rzeczywiście schudnie niż iść w za małej bo się nie udało. Zwłaszcza jak przeróbka nie jest problemem gdy się ma mamę krawcową. (Btw. tyna31, dlaczego nie szyłaś sukni jak mama jest krawcową? Przecież to taka fajna okazja, można wymyślić coś swojego i mieć to idealnie tak jak się chciało za mniejszą cenę)

Że źle uszyta miałam na myśli fiszbiny od gorsetu - no wystają, to też widać.
Więc na zdjęciach materiał nie wygląda dobrze, jest za mała (nawet jeśli celowo) i źle uszyta - fiszbiny. Gdzie tu nieprawda
Faktycznie, mogło zabrzmieć trochę wrednie jak napisałam, że bym się wstydziła w niej iść - za to przepraszam, Autorko. Trochę mnie poniosło po prostu jak zobaczyłam sukienkę która na fotach nie wygląda dobrze (na żywo nie widziałam, ale tu różnić się może faktycznie materiał, bo fiszbiny i za mały rozmiar nie znikną) a stawiana jest za wzór tego że warto zamawiać sukienki z allegro.

ja się niestety zgadzam.. Nie chciałam bynajmniej nikogo obrazić, ale suknia nie zachwyca..
Rozumiem, że nie każdy ma ochotę wydać na suknię kilka tys., ale są jeszcze tańsze firmy, wreszcie suknie używane. Ja w salonie, na żywo, nie spotkałam się z taką jakością czy wykończeniem jak prezentowana suknia. Swoją suknię mam już w domu i wygląda (tkanina, jakość) zupełnie inaczej..
W moich postach nie było żadnej złośliwości, ja po prostu wybrałabym coś innego..
Tyle z mojej strony.

[tyna31]

Napisane przez annic

Możliwe, że sukienka na żywo jeśli chodzi o materiał nie wygląda źle. Trzeba tylko pamiętać, że przede wszystkim suknia jest fotografowana i to zdjęcia zostaną z nami na dłużej - dlatego moim zdaniem powinno się brać pod uwagę to jak sukienka prezentuje się fotografowana. Bo na żywo może być ok, a na zdjęciach ze ślubu wyglądać tak jak na tych wrzuconych tu. Dlatego przed kupnem własnej poprosiłam mamę żeby cyknęła fotkę żeby sprawdzić jak sukienka wygląda na zdjęciach. I nie, to nie mój geniusz że na to wpadłam tylko przed chodzeniem po salonach obejrzałam sobie jakiś filmik dziewczyny na youtube i ona o tym wspominała. Więc zapamiętałam i cykałam.

Fotograf nie będzie mi robił zdjęć komórką z fleszem w ciemnym mieszkaniu
Wrzucałam lepsze zdjęcia sukni na wieszaku i materiał wygląda zupełnie inaczej.

Napisane przez annic

A że napisałam, że za mała? No jest za mała Wiem, że autorka pisała że specjalnie, ale ja bym po prostu nie liczyła na to, że uda mi się schudnąć. Już lepiej zwężać jak się rzeczywiście schudnie niż iść w za małej bo się nie udało. Zwłaszcza jak przeróbka nie jest problemem gdy się ma mamę krawcową. (Btw. tyna31, dlaczego nie szyłaś sukni jak mama jest krawcową? Przecież to taka fajna okazja, można wymyślić coś swojego i mieć to idealnie tak jak się chciało za mniejszą cenę)

Ja wybrałam opcję kupić mniejszą i w razie czego poszerzyć (poprosiłam o zostawienie marginesu na szwach). Ale schudnięcie 3-4 kg przez rok to wg mnie żaden wyczyn, zwłaszcza że już zaczynam tracić wage

Co do szycia - mama nigdy sukni ślubnej nie szyła, wydaje nam sie że trzeba mieć w tym doświadczenie żeby uszyć tego typu suknie na gorsecie. Wolałyśmy zaufać Chińczykom a mama tylko zrobi poprawki.
Suknie kosztują po 3000 zł a pierwsza lepsza krawcowa miałaby je uszyć? (to jest oczywiście ironia skierowana do osób które sądzą że wykonanie sukni jest tak drogie i stąd bierze się ich cena, nie biorą pod uwagę ogromnej marży).

Napisane przez annic

Że źle uszyta miałam na myśli fiszbiny od gorsetu - no wystają, to też widać.
Więc na zdjęciach materiał nie wygląda dobrze, jest za mała (nawet jeśli celowo) i źle uszyta - fiszbiny. Gdzie tu nieprawda
Faktycznie, mogło zabrzmieć trochę wrednie jak napisałam, że bym się wstydziła w niej iść - za to przepraszam, Autorko. Trochę mnie poniosło po prostu jak zobaczyłam sukienkę która na fotach nie wygląda dobrze (na żywo nie widziałam, ale tu różnić się może faktycznie materiał, bo fiszbiny i za mały rozmiar nie znikną) a stawiana jest za wzór tego że warto zamawiać sukienki z allegro.

Przede wszystkim wystaje stanik i robi takie "trójkąty". Fiszbiny przy porządnym zasznurowaniu gorsetu nie wystają, ale może na wszelki wypadek mama zaszyje mi troche niżej kanaliki żeby fiszbiny sie blokowały, będzie ok.
Wiadomo że suknia wymaga poprawek - zamawiając w salonie też ma sie kilka przymiarek, dla mnie to normalne że trzeba będzie ją jeszcze dopasować.


A co do tego że moja suknia "stawiana jest za wzór tego że warto zamawiać sukienki z allegro" (pomijam fakt że moja nie jest z allegro) Po prostu napisałam że JA jestem zadowolona i MI suknia odpowiada.

ania9o, roksana89 - wielkie dzięki za wsparcie
Zgadzam sie że na forum niektóre osoby są tylko po to żeby wszystkich krytykować. Wiem, wiem, forum jest po to żeby wyrażać swoje opinie - liczyłam sie z tym wrzucając zdjęcia, ale trzeba też mieć troche wyczucia. Skoro annic sama jesteś przed ślubem powinnaś troche pomyśleć - ja zawsze staram sie pamiętać że każdy ma inny gust i oczekiwania, teksty typu "wstydziłabym sie iść do ślubu w takiej sukni" są naprawde nie na miejscu
Ja nie należe do osób które specjalnie przejmują się opinią innych, zwłaszcza obcych osób, ale podejrzewam że są PMki które przepłakałyby po takim tekście 3 noce i wzieły kredyt na nową suknie
Ale widze że przeprosiłaś wiec EOT

[annic]

Napisane przez gabriell1982

ja przez mój rozmiar (małe 34) nie bardzo mogłam liczyć na odkupienie cudzej sukni.. i nie bardzo liczę, że sprzedam swoją z tych samych powodów

Ja też 34 też kiepsko widzę sprzedaż

[gabriell1982]

Napisane przez roksana89

Ja mam rozmiar 34 i dlatego bede szyc suknie bo z uzywanych jest bardzo malo a krotkich prawie wcale

znasz zatem mój ból nawet jak jest ogłoszenie o sprzedaży sukni rozm. 34/36, to jest to po prostu zazwyczaj suknia w "normalnym" rozm. 36 (patrząc na podane wymiary), a ja mam małe 34 - suknia z rozm, 34 była jeszcze na mnie zmniejszana..
kupiłam nową suknię, nie myślałam nawet o szyciu, bo trochę zabiegana jestem, a poza tym nie znam żadnej naprawdę dobrej krawcowej..

Trzymam zatem kciuki, żeby uszyto Ci suknię marzeń

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez annic

Ja też 34 też kiepsko widzę sprzedaż

hahaha, to jest nas więcej

[roksana89]

Napisane przez gabriell1982

znasz zatem mój ból nawet jak jest ogłoszenie o sprzedaży sukni rozm. 34/36, to jest to po prostu zazwyczaj suknia w "normalnym" rozm. 36 (patrząc na podane wymiary), a ja mam małe 34 - suknia z rozm, 34 była jeszcze na mnie zmniejszana..
kupiłam nową suknię, nie myślałam nawet o szyciu, bo trochę zabiegana jestem, a poza tym nie znam żadnej naprawdę dobrej krawcowej..

Trzymam zatem kciuki, żeby uszyto Ci suknię marzeń

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------


hahaha, to jest nas więcej

Ja też nie znam, dostałam po prostu namiary na krawcową. Widziałam zdjęcia szytych przez nią sukienek i prezentowały się całkiem dobrze, nawet na tych "nie profesjonalnych" zdjęciach na fejsie wrzucanych przez rodzinę młodych.
Przyznaje w salonach jeszcze nie byłam bo ostatnio pracuje dużo mam zamiar to nadrobić w tę sobotę i wreszcie zmierzyć pierwszy raz w życiu jakąś suknie ślubna!! : love:

[gabriell1982]

Napisane przez roksana89

Ja też nie znam, dostałam po prostu namiary na krawcową. Widziałam zdjęcia szytych przez nią sukienek i prezentowały się całkiem dobrze, nawet na tych "nie profesjonalnych" zdjęciach na fejsie wrzucanych przez rodzinę młodych.
Przyznaje w salonach jeszcze nie byłam bo ostatnio pracuje dużo mam zamiar to nadrobić w tę sobotę i wreszcie zmierzyć pierwszy raz w życiu jakąś suknie ślubna!! : love:

powodzenia zatem !!
faktycznie lepiej najpierw pomierzyć różne fasony i wybrać taki, w którym nam najlepiej i... uszyć

[roksana89]

No jasne w ciemno w sensie takim o zobaczylam zdjecie chce taka bym sie nie zdecydowala szyc. Moglo by sie okazac nie moj fason i wygladalabym fatalnie:/ A moze akurat znajde cos w salonie w powiedzmy sobie rozsadnej cenie?

[gabriell1982]

Napisane przez roksana89

No jasne w ciemno w sensie takim o zobaczylam zdjecie chce taka bym sie nie zdecydowala szyc. Moglo by sie okazac nie moj fason i wygladalabym fatalnie:/ A moze akurat znajde cos w salonie w powiedzmy sobie rozsadnej cenie?

to też możliwe i zresztą bardzo dobre i wygodne rozwiązanie (kupić gotową suknię)
zdaj zatem relację z rajdu po salonach