Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie,Dieta 1200 kcal cz.15

[zooska]

Napisane przez Cocktailraspberry

Yeah a u mnie 59,8 żegnaj 60 a do tego zaczęła mi się @ takiej wagi to ja nie widziałam od 1,5 roku

Wow!!! Gratulację !!!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez aanilewe

hej
Wiem, że macie już 15 część, ale może mogłabym do Was dołączyć?

Heeejo Jasne że tak ! Napisz coś o sobie Jaki masz cel, co ćwiczysz, jakie postanowienia ćwiczeniowe

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cały ten tydzień siedzę z młodszą siostrą, w sumie to od początku lipca z nią siedzę... następny jedziemy na turnus rehabilitacyjny, ale może być fajnie Jest to turnus rehabilitacyjny z PSAMI nad morzem Każdy dostaje swojego psiaka pod opiekę na czas trwania turnusu Potem pakuję siostrę do busa, wysiadam gdzieś niedaleko i łapię stopa na woodstock No i dalej planów nie mam...

[Cocktailraspberry]

Napisane przez zooska

Wow!!! Gratulację !!!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------


Heeejo Jasne że tak ! Napisz coś o sobie Jaki masz cel, co ćwiczysz, jakie postanowienia ćwiczeniowe

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Cały ten tydzień siedzę z młodszą siostrą, w sumie to od początku lipca z nią siedzę... następny jedziemy na turnus rehabilitacyjny, ale może być fajnie Jest to turnus rehabilitacyjny z PSAMI nad morzem Każdy dostaje swojego psiaka pod opiekę na czas trwania turnusu Potem pakuję siostrę do busa, wysiadam gdzieś niedaleko i łapię stopa na woodstock No i dalej planów nie mam...

Przebywanie u mamy na garnuszku ma swoje plusy nie mam tu pochowanych zaspasów słodyczy i kuszących rzeczy. No i nie pije ,,piwa'' (tzn lemoniady) w ogóle

O jaaa ale fajnie może Wam Plutka podrzucić Coś mi sie zdaje, że labki dostaniecie jak to turnus rehabilitacyjny

Miłej zabawy na woodstocku

[zooska]

Co do diety... hm hm hm, leży i kwiczy. Niby nie jem dużo, czy tłusto, albo niezdrowo, ale o tak różnych porach, że mi się cały tryb przestawił i brzuch mi znowu wariuje :/ Np. nie jestem głodna w ogóle rano, wstaje wypiję herbatę, kawę, znowu herbatę, miną 2-3 godziny i dopiero wciągnę śniadanie, a jak się zmuszę wcześniej to mi niedobrze. No i dlatego też mi się przesuwa dzień jedzeniowy, późniejszy obiad, a na końcu wychodzi że o 22-23 mam ochotę na kolację No i nie ćwiczę w ogóle Ale postanowiłam sobie, że jak wyjadę z małą teraz na ten obóz, to jak ona będzie szła spać, to ja będę robić dywanowce Trzymać kciuki

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cocktail Też tak myślałam... ale właśnie nie Nawet jorki tam są, spaniele itp. To jest obóz bardziej nastawiony, żeby nauczyć dzieci odpowiedzialności za psy, niż żeby przeprowadzać z nimi dogoterapię...

Ja u mamusi też jestem, a wczoraj winko wpadło W ogóle właśnie!!!! Odkryłam pyszne białe półsłodkie wino, kosztuje 10.99 w cerfie z niższej półki, nawet dosłownie...z najniższej półki ^^

A na woodstock dopiero 30.07 jadę, nóżkę wystawię pomacham łapką i mam nadzieję, że coś się zatrzyma

[Cocktailraspberry]

Napisane przez zooska

Co do diety... hm hm hm, leży i kwiczy. Niby nie jem dużo, czy tłusto, albo niezdrowo, ale o tak różnych porach, że mi się cały tryb przestawił i brzuch mi znowu wariuje :/ Np. nie jestem głodna w ogóle rano, wstaje wypiję herbatę, kawę, znowu herbatę, miną 2-3 godziny i dopiero wciągnę śniadanie, a jak się zmuszę wcześniej to mi niedobrze. No i dlatego też mi się przesuwa dzień jedzeniowy, późniejszy obiad, a na końcu wychodzi że o 22-23 mam ochotę na kolację No i nie ćwiczę w ogóle Ale postanowiłam sobie, że jak wyjadę z małą teraz na ten obóz, to jak ona będzie szła spać, to ja będę robić dywanowce Trzymać kciuki

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cocktail Też tak myślałam... ale właśnie nie Nawet jorki tam są, spaniele itp. To jest obóz bardziej nastawiony, żeby nauczyć dzieci odpowiedzialności za psy, niż żeby przeprowadzać z nimi dogoterapię...

Ja u mamusi też jestem, a wczoraj winko wpadło W ogóle właśnie!!!! Odkryłam pyszne białe półsłodkie wino, kosztuje 10.99 w cerfie z niższej półki, nawet dosłownie...z najniższej półki ^^

A na woodstock dopiero 30.07 jadę, nóżkę wystawię pomacham łapką i mam nadzieję, że coś się zatrzyma

Aa w ten sposób, ale to fajnie niech się dzieci uczą, że pies to obowiązek.

Ja to w ogóle anty winowa jestem łee rzadko które mi smakuje.
Ty sie tak nie boisz na stopa jeździć, jezu ja bym prędzej na zawał zeszła

[zooska]

Cocktail Raz się żyje !!! Wiadomo że uważam i wybieram rozsądnie samochody, no i przede wszystkim staram się podróżować z kimś, nigdy sama, ale... czasem nie wychodzi Pierwszy raz sama wsiadłam w samochód jak miałam 19 lat, wracałam ze swojej wiochy "Winiary" jakieś niecałe 100km od Kielc, musiałam koniecznie wrócić do wrocka a mój jedyny autobus, co miał mnie zawieźć do Krakowa nie przyjechał i stałam z pół godziny na przystanku, więc zaczęłam machać, ktoś się zatrzymał, jakiś koleś - żelik, białe adidaski i beemka na wypasie, taki techno boy No i wzięłam, wsiadłam, śmiesznie było, do Krakowa w 40 minut :P

Spróbuj, fajna sprawa A z opieką się pewnie skończy tak, że jak szczekanie będzie o 3 nad ranem, to zosia wyjdzie a nie moja mała

[Cocktailraspberry]

Napisane przez zooska

Cocktail Raz się żyje !!! Wiadomo że uważam i wybieram rozsądnie samochody, no i przede wszystkim staram się podróżować z kimś, nigdy sama, ale... czasem nie wychodzi Pierwszy raz sama wsiadłam w samochód jak miałam 19 lat, wracałam ze swojej wiochy "Winiary" jakieś niecałe 100km od Kielc, musiałam koniecznie wrócić do wrocka a mój jedyny autobus, co miał mnie zawieźć do Krakowa nie przyjechał i stałam z pół godziny na przystanku, więc zaczęłam machać, ktoś się zatrzymał, jakiś koleś - żelik, białe adidaski i beemka na wypasie, taki techno boy No i wzięłam, wsiadłam, śmiesznie było, do Krakowa w 40 minut :P

Spróbuj, fajna sprawa A z opieką się pewnie skończy tak, że jak szczekanie będzie o 3 nad ranem, to zosia wyjdzie a nie moja mała

Ja tam się chyba nigdy nie przekonam :
Moj Pluto mnie obudził dzisiaj 9:30 kochany piesek

[zooska]

Napisane przez Cocktailraspberry

Ja tam się chyba nigdy nie przekonam :
Moj Pluto mnie obudził dzisiaj 9:30 kochany piesek

To dał pospać Moja siostra ma autobudzik o 5:50

[Cocktailraspberry]

Napisane przez zooska

To dał pospać Moja siostra ma autobudzik o 5:50

o matko

[aanilewe]

Napisane przez zooska

[/COLOR]
Heeejo Jasne że tak ! Napisz coś o sobie Jaki masz cel, co ćwiczysz, jakie postanowienia ćwiczeniowe [COLOR="Silver"]

Więc tak - Mam 24 lata, właśnie skończyłam studia ( w sumie to nie do końca bo została mi obrona pracy magisterskiej, ale to dopiero we wrześniu.. ), szczęśliwie zakochana. Pracuję sobie dorywczo na razie na 1/2 etatu. Jak już się obronię, to poszukam czegoś konkretniejszego, żeby móc pójść na swoje i nie mieszkać już z rodzicami;p
Idąc na studia, będąc na 1 roku nawet ważyłam jakieś 53-54 kg, i to było dla mnie za dużo.. wiecznie chciałam ważyć mniej... teraz ważę prawie 70 kg, 69,4 przy wzroście 163 cmdokładnie... O zgrozo... jak ja mogłam do tego dopuścić....

Można powiedzieć, że koniec studiów to początek jakiegoś nowego etapu, więc chcę zacząć go lepiej.. Chcę wypracować sobie zdrowe nawyki żywieniowe, aby zakładając rodzinę i prowadząc własny dom zwracać na to szczególną uwagę..

Jeżeli chodzi o dietę, wiem że katowanie się w moim przypadku nic nie daje, bo potem rzucam się na jedzenie.. Postanowiłam wiec ograniczyć/ zmniejszyć to co złe, ale nie odmawiając sobie za bardzo.. Chcę jeść smacznie, ale zdrowo.. i wiem, że się tak da. Zastępować kaloryczne jedzenie wersjami lżejszymi..
Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to ćwiczę z Ewką, formy nie mam wcale, więc daję radę tylko skalpel II, ale myślę że z odpowiednią dietą, da efekty..
Chciałabym wrócić do wagi z 1 roku studiów czyli 53 kg..
Na razie jako cel stawiam sobie 60 kg

[Cocktailraspberry]

Napisane przez aanilewe

Więc tak - Mam 24 lata, właśnie skończyłam studia ( w sumie to nie do końca bo została mi obrona pracy magisterskiej, ale to dopiero we wrześniu.. ), szczęśliwie zakochana. Pracuję sobie dorywczo na razie na 1/2 etatu. Jak już się obronię, to poszukam czegoś konkretniejszego, żeby móc pójść na swoje i nie mieszkać już z rodzicami;p
Idąc na studia, będąc na 1 roku nawet ważyłam jakieś 53-54 kg, i to było dla mnie za dużo.. wiecznie chciałam ważyć mniej... teraz ważę prawie 70 kg, 69,4 przy wzroście 163 cmdokładnie... O zgrozo... jak ja mogłam do tego dopuścić....

Można powiedzieć, że koniec studiów to początek jakiegoś nowego etapu, więc chcę zacząć go lepiej.. Chcę wypracować sobie zdrowe nawyki żywieniowe, aby zakładając rodzinę i prowadząc własny dom zwracać na to szczególną uwagę..

Jeżeli chodzi o dietę, wiem że katowanie się w moim przypadku nic nie daje, bo potem rzucam się na jedzenie.. Postanowiłam wiec ograniczyć/ zmniejszyć to co złe, ale nie odmawiając sobie za bardzo.. Chcę jeść smacznie, ale zdrowo.. i wiem, że się tak da. Zastępować kaloryczne jedzenie wersjami lżejszymi..
Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to ćwiczę z Ewką, formy nie mam wcale, więc daję radę tylko skalpel II, ale myślę że z odpowiednią dietą, da efekty..
Chciałabym wrócić do wagi z 1 roku studiów czyli 53 kg..
Na razie jako cel stawiam sobie 60 kg

Jesteśmy w tym samym wieku, właśnie obroniłam mgr i w końcu zebrałam sie do diety Małymi krokami plus ćwiczenia mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć cel

[bialaczekoladka]

Napisane przez zooska

Cocktail Raz się żyje !!! Wiadomo że uważam i wybieram rozsądnie samochody, no i przede wszystkim staram się podróżować z kimś, nigdy sama, ale... czasem nie wychodzi Pierwszy raz sama wsiadłam w samochód jak miałam 19 lat, wracałam ze swojej wiochy "Winiary" jakieś niecałe 100km od Kielc, musiałam koniecznie wrócić do wrocka a mój jedyny autobus, co miał mnie zawieźć do Krakowa nie przyjechał i stałam z pół godziny na przystanku, więc zaczęłam machać, ktoś się zatrzymał, jakiś koleś - żelik, białe adidaski i beemka na wypasie, taki techno boy No i wzięłam, wsiadłam, śmiesznie było, do Krakowa w 40 minut :P

D

Zosia Ty hardcorze Przecież mógł normalnie Cię obezwladnic i wykorzystac, jeszcze taki dres! Tosz to chodzące kryminały są

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez aanilewe

Więc tak - Mam 24 lata, właśnie skończyłam studia ( w sumie to nie do końca bo została mi obrona pracy magisterskiej, ale to dopiero we wrześniu.. ), szczęśliwie zakochana. Pracuję sobie dorywczo na razie na 1/2 etatu. Jak już się obronię, to poszukam czegoś konkretniejszego, żeby móc pójść na swoje i nie mieszkać już z rodzicami;p
Idąc na studia, będąc na 1 roku nawet ważyłam jakieś 53-54 kg, i to było dla mnie za dużo.. wiecznie chciałam ważyć mniej... teraz ważę prawie 70 kg, 69,4 przy wzroście 163 cmdokładnie... O zgrozo... jak ja mogłam do tego dopuścić....

Można powiedzieć, że koniec studiów to początek jakiegoś nowego etapu, więc chcę zacząć go lepiej.. Chcę wypracować sobie zdrowe nawyki żywieniowe, aby zakładając rodzinę i prowadząc własny dom zwracać na to szczególną uwagę..

Jeżeli chodzi o dietę, wiem że katowanie się w moim przypadku nic nie daje, bo potem rzucam się na jedzenie.. Postanowiłam wiec ograniczyć/ zmniejszyć to co złe, ale nie odmawiając sobie za bardzo.. Chcę jeść smacznie, ale zdrowo.. i wiem, że się tak da. Zastępować kaloryczne jedzenie wersjami lżejszymi..
Jeżeli chodzi o ćwiczenia, to ćwiczę z Ewką, formy nie mam wcale, więc daję radę tylko skalpel II, ale myślę że z odpowiednią dietą, da efekty..
Chciałabym wrócić do wagi z 1 roku studiów czyli 53 kg..
Na razie jako cel stawiam sobie 60 kg

Siemaa Witamy!

Co studiowałas?



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[alexis77]

Napisane przez Cocktailraspberry

Yeah a u mnie 59,8 żegnaj 60 a do tego zaczęła mi się @ takiej wagi to ja nie widziałam od 1,5 roku

Gratulację zazdroszczę , sama bym chciała zobaczyć tyle na wadze a tu ciągle ponad 60 pamiętam że kiedys obie dążyłyśmy do 55 ale obu nam coś chyba nie bardzo się udało


Dziewczynki przyjmiecie mnie już enty raz do Was? ciągle nie miałam czasu na pisanie , zapuściłam się strasznie, ważę ponad 61 ale biorę się do roboty. i to już od DZISIAJ nie od jutra
Nie będę się często udzielała bo mam strasznie dużo na głowie, za miesiąc mam ślub

[bialaczekoladka]

Alex proste wbijaj

Ja to mam dzisiaj kryzys

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zooska]

Napisane przez bialaczekoladka

Alex proste wbijaj

Ja to mam dzisiaj kryzys

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cooo jest?! Co się stało ?

[bialaczekoladka]

Napisane przez zooska

Cooo jest?! Co się stało ?

Oj wszystko na raz na dodatek jeszcze dzisiaj caly dzien chce mi się jesc już w ogole zwariowac mozna.. zrobiłam rezerwacje na solarium zaraz zamykam gabinet i chociaż pójdę tylek opalic :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Cocktailraspberry]

Napisane przez bialaczekoladka

Oj wszystko na raz na dodatek jeszcze dzisiaj caly dzien chce mi się jesc już w ogole zwariowac mozna.. zrobiłam rezerwacje na solarium zaraz zamykam gabinet i chociaż pójdę tylek opalic :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj tam jeden dzień jak sobie pojesz nic Ci nie będzie

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez alexis77

Gratulację zazdroszczę , sama bym chciała zobaczyć tyle na wadze a tu ciągle ponad 60 pamiętam że kiedys obie dążyłyśmy do 55 ale obu nam coś chyba nie bardzo się udało


Dziewczynki przyjmiecie mnie już enty raz do Was? ciągle nie miałam czasu na pisanie , zapuściłam się strasznie, ważę ponad 61 ale biorę się do roboty. i to już od DZISIAJ nie od jutra
Nie będę się często udzielała bo mam strasznie dużo na głowie, za miesiąc mam ślub

U mnie też ciągle ponad 60 i to wahania do 62 ;/ teraz aż cud, że jest mniej niż 60 Także bierz się do roboty i trzeba zrzucić kg
Ooo za miesiąc, ale fajnie

[migotenka]

Hej
Ja tez właśnie wracam z rolek qiec melduje 12km na wiecej nie miałam sił w pracy się nalatam naschylam wiec wystraczy tyle

COCKTAIL brawo za spadek :-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

CZEKOLADKA ojj wygrzejesz tyłeczek ;-) ja mam zamiar jutro isc na basen i poopalac sie troszkę.
A jak z nogą już ok? Nie boli?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

ALEXIS hej

ZOSIA ja też Cię podziwiam że taka odważna jesteś. Ja na stopa jechałam raz z gimnazjum do domu całe 3km hehe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

MONIA jak tam remont skończony? Czekamy na fotki

HEROINE pewnie już w górach jesteś. Udanego wypoczynku :-*



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meeedzik]

Cocktail za spadek jak teraz waga ruszyła to na pewno będzie spadać trzymam kciuki
Zoska dziękuję teraz mam długość do tej kości na karku i to chyba moje najkrótsze włosy na przełomie ostatnich 15 lat pamiętam, że po komunii mama ścinała mi wszystkie do ucha ( znaczy się fryzjerka, nie mama ) i nosiłam taką długość przez parę lat
Oo ale fajny obóz się zapowiada daj znać co za psiak Wam się trafi

Witam nowe dietowiczki


A ja byłam dziś na basenie po pracy opalałam się trochę, ale chyba godzina za późna była, żeby słońce coś opalało, bo mało mnie złapało.
W ogóle waga już prawie do normy wróciła, rano było 49,1 kg a w sobotę planujemy grilla u znajomych, których jeszcze nie znam znaczy się znam tylko koleżankę z pracy i jej chłopaka tylko poznałam, a jej znajomych nie Mam nadzieję, że fajnie będzie Później zostajemy u nich na noc, a w niedzielę jak pogoda dopisze to na jeziorko jedziemy

[alexis77]

Zosia ja z jednej strony bym się obawiała wsiadać do nieznajomego na stopa ale z drugiej strony musi to byc niezła przygoda
Cocktailraspberry wyobrażam sobie jak Cię cieszy ta waga musisz się teraz trzymac żeby nie było znów 60
Migotenka hej za rolki , 12 km to bardzo dużo


A gdzie Madzia i Monia?? brakuję mi ich postów.
A Heroinka na wakacje pojechała? miłego wypoczynku kochana


A za mną dziś 1 dzień dietki zakończony 3 posiłki, na ćwiczenia czasu mi brakło ale cały dzień latałam to chociaż tyle

[bialaczekoladka]

Napisane przez Cocktailraspberry

oj tam jeden dzień jak sobie pojesz nic Ci nie będzie

cieżko lekko żyć

Napisane przez migotenka

Hej
Ja tez właśnie wracam z rolek qiec melduje 12km na wiecej nie miałam sił w pracy się nalatam naschylam wiec wystraczy tyle

Napisane przez migotenka

CZEKOLADKA ojj wygrzejesz tyłeczek ;-) ja mam zamiar jutro isc na basen i poopalac sie troszkę.
A jak z nogą już ok? Nie boli?

W.

Woooow gratulaacje za rolki !
Jakie masz?

Wygrzałam tyłek i się najadłam to odrazu mi lepiej Tylko lampy były słabo nagrzane poszłam na 10min i cos czuję ze słabo bedzie

Wiązadła mam całe Tż dokladnie obejrzał, cysty nie mam zadnej bolec nie powinno a boli Musialam nadwyrężyć

[Cocktailraspberry]

Napisane przez migotenka

Hej
Ja tez właśnie wracam z rolek qiec melduje 12km na wiecej nie miałam sił w pracy się nalatam naschylam wiec wystraczy tyle

COCKTAIL brawo za spadek :-*

Brawo 12 km to dużo

Napisane przez meeedzik

Cocktail za spadek jak teraz waga ruszyła to na pewno będzie spadać trzymam kciuki


Witam nowe dietowiczki


A ja byłam dziś na basenie po pracy opalałam się trochę, ale chyba godzina za późna była, żeby słońce coś opalało, bo mało mnie złapało.
W ogóle waga już prawie do normy wróciła, rano było 49,1 kg a w sobotę planujemy grilla u znajomych, których jeszcze nie znam znaczy się znam tylko koleżankę z pracy i jej chłopaka tylko poznałam, a jej znajomych nie Mam nadzieję, że fajnie będzie Później zostajemy u nich na noc, a w niedzielę jak pogoda dopisze to na jeziorko jedziemy

Oby spadała
Ja niestety dzisiaj w cieniu z racji @. Byłam z Plutem na działce i coś dziwnie mi się zachowuje ślina mu cieknie jest osowiały ;/ obawiam sie czy mu słońce nie przygrzało ale siedział ze mna w cieniu raczej Teraz go schładzam mokrymi ręcznikami ;/

Napisane przez bialaczekoladka

cieżko lekko żyć


Woooow gratulaacje za rolki !
Jakie masz?

Wygrzałam tyłek i się najadłam to odrazu mi lepiej Tylko lampy były słabo nagrzane poszłam na 10min i cos czuję ze słabo bedzie

Wiązadła mam całe Tż dokladnie obejrzał, cysty nie mam zadnej bolec nie powinno a boli Musialam nadwyrężyć

Całe szczęście, że z nogą wszystko ok

[meeedzik]

Alexis jestem tylko wiesz jak to u mnie w wakacje czasu brak na neta

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cocktail bidulek zdrówka dla niego i mam nadzieję, że nic mu nie będzie.


Dodaję fotkę z dziś

[Cocktailraspberry]

Napisane przez meeedzik

Alexis jestem tylko wiesz jak to u mnie w wakacje czasu brak na neta

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cocktail bidulek zdrówka dla niego i mam nadzieję, że nic mu nie będzie.


Dodaję fotkę z dziś

laseczka

[migotenka]

Madzia ale z Ciebie laseczka
śliczny strój gdzie kupiłaś?

Cocktail dziekuję
ojj oby Plutkowi przeszło


Czekoladka dziękuję
a rolki mam staree spokey

a to dobrze że nic prześwietlenie nie wykazało, i mam nadzieję że szybko przestanie boleć


mnie już coś brzuszek pobolewa bo w piątek ma @ przyjść i mam ochotę na słodkie jutro na pewno coś zeżrę.....

[bialaczekoladka]

Napisane przez Cocktailraspberry

Całe szczęście, że z nogą wszystko ok

Tez się cieszę juz bałam się ze się cos zerwało znowu, bo takie urazy lubią się odtwarzać

Napisane przez meeedzik

Dodaję fotkę z dziś

Bajka I strój zayebiaszczy

Napisane przez migotenka

Czekoladka dziękuję
a rolki mam staree spokey

a to dobrze że nic prześwietlenie nie wykazało, i mam nadzieję że szybko przestanie boleć
.

Sama jezdzisz?

Dziekuję Narazie jade na przeciwzapalnych

Zobaczcie co u mnie otworzyli http://www.spottedlublin.pl/aktualno...encja-prasowa/

[monika01011986]

hej maleństwa moje

Jestem już jestem! Boże z tą łazienką tyle było roboty że do nocy siedzieliśmy w niej :/ dzisiaj też byśmy siedzieli ale mąż pojechał do Szwajcarii w delegacje na 2-3 dni dlatego jestem z Wami Pół dnia dzisiaj w Ikei przesiedziałam i nakupowałam dupereli (dekoracji ), potem sprzątałam mieszkanie bo tyle miałam kurzu że z 5 razy trzeba było wycierać na mokro.
No więc łazienka prawie skończona zostało nam półki powiesić i dekoracje poustawiać no i wanne obudować. Reszta zrobiona Mąż wróci to bierzemy się za te ostatnie robótki Fotki zaraz wrzucę żebyście zobaczyły jak to chwilowo wygląda bez dekoracji jeszcze i obudowy.
Z dietą nieciekawie. Chwilowo dałam sobie lekko na luz ale tylko chwilowo. Waga stoi na 63,0 kg. Nie ćwiczę nic bo nie mam siły i czasu. Może jutro wybiorę się na siłownie rano. Ogólnie jem ładnie, nie grzeszę prawie wcale ale wpada mi czasami jakiś kawałek ciasta, wczoraj 3 kotlety mielone smażone itp. Dziś już było wzorowo na szczęscie. Weekend był okropny bo grillowaliśmy i jadłam dużo mięcha z sosem tzazyki W niedziele był szał bo Niemcy wygrali Mistrzostwo więc też do 3 nie spałam tylko balowaliśmy to co się tu na ulicach działo jest nie do opisania Jestem w mega szoku że Niemcy potrafią się tak cieszyć i bawić
No to tyle u mnie

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Napisane przez alexis77

A gdzie Madzia i Monia?? brakuję mi ich postów.

Ja jestem kochana ale gdzie Ty się podziewałaś???? Super że do nas wróciłaś Opowiadaj co u Ciebie ?
Ja dopiero skończyłam w 90% łazienkę remontować i dlatego mnie od weekendu nie było tutaj

---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez migotenka

MONIA jak tam remont skończony? Czekamy na fotki

No prawie fotki zaraz wrzucę ale od razu mówię że łazienka jeszcze nie skończona brakuje dekoracji i obudowy do wanny!

Napisane przez migotenka

Monia aaa ja mam sposób na ta aplikacje jeżeli dasz szybką odpowiedz to skasuje Ci jak się aplikacja zatrzyma, a jak klikniesz z boku odpowiedz to później jest czy wkleić poprzednią wiadomość więc ja już na szybką nie odp hehe

Ja zawsze klikam na odpowiedz bo często zdjęcia dodaję a przez tą szybką odp. zdjęć dodać nie można. Zauważyłam że w telefonie muszę mieć wszystko inne powyłaczane to wtedy jeszcze jako tako działa ta aplikacja... ale dziwne to bardzo bo telefon mam szybki z czterordzeniowym procesorem i o zamuleniach niema tutaj mowy :/

Napisane przez migotenka

MONIA COCKTAIL a mialyscie szwy? Bo mi powiedziała ze ja bd miała tylko brązową plamke bo jest maly i nie będzie zszywany. A zadzwonię jutro z rana i popytam dokładnie. Tzn ja chce go usunąć bo boję się tego że ma czarną kropeczke. Ale jeżeli ma sie nie zagoic to poczekam miesiąc.

Ja miałam jeden pieprzyk mały ale wystający mocno i często go zahaczałam stanikiem i mi krew z niego leciała więc mi go wycieli a blizne mam teraz jak 5 takich pieprzyków Na plecach miałam to samo i często go "naruszałam" więc trzeba było wyciąć - teraz mam mega wielką białą plame i blizne w środku strasznie to wygląda. Zrobię Ci jutro fotki Szwy miałam ale nie wiem ile.
Ty poczekaj i zrób to po wakacjach najlepiej! Jak teraz to zrobisz to opalanie, alkohol i kąpiele w morzu,basenie,jeziorze zabronione!

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Yeah a u mnie 59,8 żegnaj 60 a do tego zaczęła mi się @ takiej wagi to ja nie widziałam od 1,5 roku

No widzisz! A tak się martwiłaś że waga stoi Gratuluję

[monika01011986]

Napisane przez zooska

Bardzo fajne Mega udane wesele, tylko ja mówię z gorączką i w ogóle tam poszłam, to za bardzo sobie nie poszalałam :/ Ale w ogóle to zadowolona panna młoda z mężem, więc to najważniejsze


Monia Widziałam po zdjęciach, że już koniec prawie z tym remontem Fajno !
Za spadek wagi No i oczywiście jeśli chodzi o postanowienia dotyczące zmiany odżywiania też wielkie brawa !

U mnie.... e różnie, teraz akurat w weekend poszłam w tango, więc mnie nie było, wczoraj do domu pod wieczór wróciłam. A tak źle się czułam cały tydzień, to i na kompa nie wchodziłam. Z Tż mi się układa niesamowicie dobrze!!! Naprawdę - no i chcę z nim zerwać. Nie umiem sobie za bardzo z tym poradzić, ale tęsknię za tym swoim ex Tż, co wam opowiadałam i żaliłam miliony razy. A on teraz na Islandii siedzi.

Ty to ładnie jesz A gdzie łosoś ?!

Jej bidulko to wesele troche jak męczarnia bo jak się ma angine to się o łóżku tylko marzy Podziwiam że dałaś radę

No już końcówka remontu teraz same przyjemne robótki nas czekają
dziękuję Ale jeszcze 3 kilo mi zostało

Co do TŻ to nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale układa Ci się z nim niesamowicie dobrze ale chcesz z nim zerwać?
Ehh Zosia tamten facet nie był dla Ciebie przez niego ciągle chodziłaś smutna! Pamiętasz? Traktował Cię okropnie on sie nie zmieni.... chcesz znowu wrócić do tego horroru tylko dla kilku fajnych momentów kiedy książe będzie miał dobry humor i nie będzie naćp....??? Chcesz takiego faceta dla swoich dzieci w przyszłości? Ja wiem że to co grzeczne, dobre i spokojne to nudne ( chodzi o facetów) bo Ci wredni i niegrzeczni są bardziej kochani i pociągający no ale nie tędy droga :/ Później znowu będziesz płakać i cierpieć Ja chcę wesołą Zosię! Taką jak teraz

Łosoś dziś na obiad był (200g) z dwoma tostami + kawa

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Jestem bardzo teraz już mnie kusić nie będzie, a jak zachce mi się znowu długich to będę zapuszczać teraz są zdrowsze to myślę, że nie będzie problemu z zapuszczeniem ale na razie nie zamierzam, bo dobrze się czuję w takich
hehe wiedziałam, że będziesz tak pisać widzisz jak Cię znam haha na łyso się nie zdecyduję

hehe Ty to krejzol jesteś Ja bym się zaryczała za moimi włosami zapuszczam teraz jak najdłużej się da nie obcinam nawet końcówek bo mi szkoda A w PL kupię sobie z 10 Waxów na zapas bo w DE nie mają :/
Fryzurke masz fajną, jakbym ja miała obciąć włosy to TYLKO tak samo jak Ty
No 3 lata razem na jednym forum to już można się poznać co nieco haha Czasami zapominam że znamy się tylko wirtualnie (i w realu sie nie widziałyśmy nawet) bo mam wrażenie jakbyśmy były dobrymi koleżankami z jednego bloku

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ----------

Napisane przez Like_a_women

Monia Gratuluję spadku,bardzo szybko Ci ta waga spada.Wiesz,na Twoim miejscu wróciłabym do tabsów,po co się tak męczyć.Ja też tak miałam jak odłożyłam tabletki.Teraz mam idealnie dopasowane( po prawie 2 latach testowania) i mam spokój

Szybko? ja mam wrażenie że to już z 3 miechy a tylko 5 kilo zleciało
Dłuży mi się jak cholera :/ wcześniej jakoś szybciej mi to szło chyba się starzeje :/
Kochana chciałabym wrócić do tabsów, bardzo! Ale ile można testować i się truć ? Yasmin na początku też były idealne dla mnie a po pół roku jak tylko robiłam 7-dniową przerwę na okres to miałam tak potworne bóle głowy że żyć się odechciewało no o waga... 10 kilo przez 2 lata. Może to wina mojego złego jedzenia i ciągłego spania ale tego nie wiem bo może ta senność też była winą tabsów.
Wiem jedno - z tabsami źle ale okresy idealne miałam i ochrone przed ciążą + piękną cere, a bez tabsów okresy mam fatalne ale głowa nie boli i mam jakby więcej energii i waga spada. I co tu zrobić i wybrać?
Jak mi się te okresy nie unormują same to pójdę po tabsy no bo wyjścia nie będę miała :/

[monika01011986]

To najpierw pokaże Wam co dziś kupilam w Ikeii i co bedzie jeszcze w tej łazience
Ostatnie zdjęcie to rzeczy wszystkie jakie kupiłam do domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monika01011986]

No i teraz tylko tak ogólnie łazienka jeszcze dużo w niej brakuje wiec to nie efekt końcowy. Ten żółty kosz na pranie bedzie wywalony i wstawiony jakis ładny wiklinowy brazowy lub biały wanna bedzie miala piękna obudowe no i bedzie wiecej dekoracji. Jak skończymy już wszystko to porobie wiecej fotek teraz to tak z grubsza tylko :-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.