Zaproszenie bez osoby towarzyszącej

[kasienka129]

Na obiad weselny zeby posiedziec moge isc sama, ale z tancami juz nie. Albo nie pojde na skromne wesele albo sie zmyje po 4h bo co bede robic sama;, ale nie ukrywajmy nie wszyscy w zwiazkach na kocią lape to bez kasy na swoj slub, skaczace z kwiatka na kwiatek albo sa skonflikotowane 2 rodziny ze soba ze obie nie przyjdą na ślub pociech. Sa ludzie którym papierek dynda i powiewa i nie nalezy dyskryminowac z tego powodu czyjegosc szczescia "bo nie znam jego dziewczyny" albo "oni nie maja slubu". Ja chodze z partnerem od pogrzebow po święta i nie jestesmy obcy. Mamy zabezpieczenie materialne, uposażenia z ubez czyli jedno dostanie odszkodowanie za smierc drugiego, udzielamy zgody na informowanie

[victorion]

Napisane przez kasienka129

Na obiad weselny zeby posiedziec moge isc sama, ale z tancami juz nie.

U mnie w rodzinie wszyscy faceci są tak wychowywani, by prosić do tańca kobiety, które są same. Byłam na wielu weselach w rodzinie sama i nigdy nie siedziałam przy stoliku.