2014-08-28, 18:41
|
#91
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 317
|
Dot.: On nie chce mieć dzieci... ale może mu się odmieni(?)
Do decyzji o posiadaniu lub decyzji o nieposiadaniu dzieci trzeba dojrzeć. Najgorszy przypadek, to typ mówiący, że może mu się odmieni, a może nie. Nie wiadomo, czy naprawdę w tak ważnej kwestii nie ma jeszcze do końca wyrobionego zdania (co uważam za przykre) czy mówi tak tylko po to, żeby zatrzymać przy sobie drugą połówkę, mającą w tej kwestii inne potrzeby (co uważam za podłe). Osobiście w kwestii posiadania dzieci mam zupełnie inne niż Ty potrzeby - dzieci szczerze nie znoszę i ostatnie, co chciałabym to zostać matką. Dlatego zawsze starałam się zahaczyć o ten temat poznając kogoś nowego (rzecz jasna dopóki nie natrafiłam na tego jedynego, który podziela moje potrzeby ). Gdybym była w takiej sytuacji, że facet na początku związku stwierdza, że dzieci chce, ale może mu się odmieni to wiałabym, gdzie pieprz rośnie, bo zwyczajnie szkoda byłoby mi na niego czasu - na polu bycie/ niebycie rodzicem nie ma kompromisów, nie da się mieć pół dziecka i uważam, że nie da się pogodzić tak odmiennych potrzeb. Na Twoim miejscu jeszcze raz bym porozmawiała, tym razem może trochę bardziej naciskając na określenie się, ale z tego, co piszesz ten facet specjalnie nie przejmuje się dniem jutrzejszym, woli żyć chwilą. Zastanów się, czy akceptujesz coś takiego, ja tam bym nie mogła być z kimś, kto nie widzi mnie w swojej dalekiej przyszłości i chce żyć tu i teraz, póki jest dobrze.
|
|
|