Pieprz, korzenie, przyprawy...

[dzika truskawa]

Napisane przez lady_poison

Podbijam temat,bo prześladuje mnie boski zapach goździków co jakiś czas napotykany na ulicach Warszawy
Czy ktoś z Was zna perfumy zawierające zapach prawdziwych goździków?
Youth Dew mam, chodzi mi o zupełnie coś innego. Opium i Cinnabar też nie.
Jakby goździki ze Słonia pozbawione maciejki. Lekko gorzkawe, nie wykluczam że może to być męski zapach.
Będę wdzięczna za wszelkie propozycje

Typuję męskie Opium albo klasyczne Fendi

[lady_poison]

Napisane przez dzika truskawa

Typuję męskie Opium albo klasyczne Fendi

Opium PH kocham w wersji edp
Ale Fendi nie znam. Rozumiem że chodzi o TE? Opis że aż
Bo w KWC znalazłam jeszcze TAKIE.

Znając życie nie ma ich już w perfumeriach?

[Pin up girl]

Goździki? Bellodgia
I Tabu też mają goździki...
Royal Secret z tego co pamiętam...

[dzika truskawa]

Napisane przez lady_poison

Opium PH kocham w wersji edp
Ale Fendi nie znam. Rozumiem że chodzi o TE? Opis że aż
Bo w KWC znalazłam jeszcze TAKIE.

Znając życie nie ma ich już w perfumeriach?

Tak, chodzi o te z czarnym koreczkiem. No i niestety - coraz trudniej go dostać

[Rywka]

Napisane przez lady_poison

Podbijam temat,bo prześladuje mnie boski zapach goździków co jakiś czas napotykany na ulicach Warszawy
Czy ktoś z Was zna perfumy zawierające zapach prawdziwych goździków?
Youth Dew mam, chodzi mi o zupełnie coś innego. Opium i Cinnabar też nie.
Jakby goździki ze Słonia pozbawione maciejki. Lekko gorzkawe, nie wykluczam że może to być męski zapach.
Będę wdzięczna za wszelkie propozycje

Może L'Eau Diptyque? Dziewczyny właśnie o nim pisały w Ostatnio testowałam
Brzmi smakowicie

[kriss_de_valnor]

Napisane przez lady_poison

Podbijam temat,bo prześladuje mnie boski zapach goździków co jakiś czas napotykany na ulicach Warszawy
Czy ktoś z Was zna perfumy zawierające zapach prawdziwych goździków?
Youth Dew mam, chodzi mi o zupełnie coś innego. Opium i Cinnabar też nie.
Jakby goździki ze Słonia pozbawione maciejki. Lekko gorzkawe, nie wykluczam że może to być męski zapach.
Będę wdzięczna za wszelkie propozycje

bardzo wiernie oddany zapach goździków (przyprawy) jest w garofano SMN

[lady_poison]

Rywko właśnie czytałam i napaliłam się na poznanie strasznie

[Daffodilka]

Napisane przez Rywka

Może L'Eau Diptyque? Dziewczyny właśnie o nim pisały w Ostatnio testowałam
Brzmi smakowicie

Też się na niego napaliłam Jak ktoś będzie rozbierał to chętnie przygarnę parę mililitrów

[zuzqie]

Napisane przez Daffodilka

Też się na niego napaliłam Jak ktoś będzie rozbierał to chętnie przygarnę parę mililitrów

I ja też, ja też Kilka, kilkanaście mililitrów... Chyba trzeba flaszeczkę rozebrać

[kamena]

Napisane przez Daffodilka

Też się na niego napaliłam Jak ktoś będzie rozbierał to chętnie przygarnę parę mililitrów

Napisane przez zuzqie

I ja też, ja też Kilka, kilkanaście mililitrów... Chyba trzeba flaszeczkę rozebrać

Czy to sugestia?

Ja chętnie rozbiorę, ale nie teraz, w końcu kwietnia paczulę Le Labo kupuję i wtedy ewentualnie mogłabym dołączyć do niej Diptyque.

[ewakuligowska]

[QUOTE=lady_poison;1802795 2]Podbijam temat,bo prześladuje mnie boski zapach goździków co jakiś czas napotykany na ulicach Warszawy
Czy ktoś z Was zna perfumy zawierające zapach prawdziwych goździków?
Youth Dew mam, chodzi mi o zupełnie coś innego. Opium i Cinnabar też nie.
Jakby goździki ze Słonia pozbawione maciejki. Lekko gorzkawe, nie wykluczam że może to być męski zapach.
Będę wdzięczna za wszelkie propozycje QUOTE]

Dianthus Etro ja czuje same gozdziki , czyste gozdziki kwiaty, nie takie przyprawowe

[Tam Dao]

Matsuri Annayake - Godziki i mleczno-dymny zapach Czai, wysycha zaskakujaco - bardzo pudrowo i delikatnie. Otwarcie przypomina troche Slonia, ale jest delikatniejsze i bardziej drzewne.

Poza tym Chai Tea Demeter - Bardzo wyrazny, piernikowato-cynamonowy gozdzik z duza domieszka ostrego chilli. Najtrwalszy zapach Demeter jaki dotad testowalam.

[Chloestic]

podbijam, szukam czegos pieprzowo-vanilliowego, bede wdzieczna za pomoc

[Rywka]

Przychodzi mi do głowy głównie Sushi Imperiale Bois 1920 .
Piper Nigrum Lorenza Villoresi jest też w tych klimatach, choć bez wanilli. Początkowo ostry pieprz, potem stopnowo łagodnieje i wysładza się .
Spróbuj też Eau Duelle Diptyque. Tu z kolei nie ma pieprzu, ale są inne przyprawy, które dodają wanilii nieco ostrości. Śliczna niespożywcza wanilia .
Jest jeszcze jedna opcja, do tego sporo tańsza . Black Pepper Demeter można zmiksować z Hawaiian Vanilla z tej samej firmy albo np. wanilią Yves Rocher .

[Chloestic]

dziekuje za pomoc!

[Biała Dama]

dla mnie napiękniejsze korzenne zapachy, to : męski equus i zielone polo... z damskich zapachów ---> nu edp ysl

[nomay]

Napisane przez Rywka

Piper Nigrum Lorenza Villoresi jest też w tych klimatach, choć bez wanilli. Początkowo ostry pieprz, potem stopnowo łagodnieje i wysładza się .
.

Zauważyłam, że nazwisko tego "kompozytora" przewinęło się kilkakrotnie w tym wątku i przyznam, że zaintrygowało mnie Piper Nigrum, bo dla mnie pieprzu nigdy za dużo.
Problem w tym, że w perfumeriach, które znam i do których zaglądam takowego nie ma...w ogóle LV jest tam nieobecny.

Czy w związku z tym ktoraś z szanownych forumowiczek zna i może z czystym sumieniem polecić jakąś sprawdzoną perfumerię np. internetową, w której owe perfumy można dostać?

[MichailK]

Napisane przez nomay

Zauważyłam, że nazwisko tego "kompozytora" przewinęło się kilkakrotnie w tym wątku i przyznam, że zaintrygowało mnie Piper Nigrum, bo dla mnie pieprzu nigdy za dużo.
Problem w tym, że w perfumeriach, które znam i do których zaglądam takowego nie ma...w ogóle LV jest tam nieobecny.

Czy w związku z tym ktoraś z szanownych forumowiczek zna i może z czystym sumieniem polecić jakąś sprawdzoną perfumerię np. internetową, w której owe perfumy można dostać?

Piper Nigrum jest, według mnie, dość słodki, co nie wszystkim odpowiada.
Zalecałbym zamówić w Quality próbkę, zanim rzucisz się na cały flakon.

[nomay]

@ MichailK - Poszłam za Twoja radą i zamówiłam sobie kilka próbek. Przyznam, ze wybór niszowych produktów mają spory Szkoda tylko, ze za nisze trzeba tak słono płacić...Napaliłam się na Kilian - Arabian Nights Incense Aoud , ale cena mnie zabiła

[Sabbath]

Napisane przez nomay

@ MichailK - Poszłam za Twoja radą i zamówiłam sobie kilka próbek. Przyznam, ze wybór niszowych produktów mają spory Szkoda tylko, ze za nisze trzeba tak słono płacić...Napaliłam się na Kilian - Arabian Nights Incense Aoud , ale cena mnie zabiła

Ja też umarłam zabita tą ceną.

Pieprz piękny jest w Opus Penhaligon's (świeży, lecz elegancki) i w Padrapradshy Satellite (zadumany).

A bardziej sadystycznie, najpieprzowsze pieprze są w Piovre 23 Le Labo i Entropii skręconej przez studentów Politechniki Warszawskiej.

No i jeszcze drogie, lecz dostępne Black Cube Ramon Molvizar i Bois d'Encens Armani Prive.

[nomay]

Napisane przez Sabbath

Ja też umarłam zabita tą ceną.

Pieprz piękny jest w Opus Penhaligon's (świeży, lecz elegancki) i w Padrapradshy Satellite (zadumany).

A bardziej sadystycznie, najpieprzowsze pieprze są w Piovre 23 Le Labo i Entropii skręconej przez studentów Politechniki Warszawskiej.

No i jeszcze drogie, lecz dostępne Black Cube Ramon Molvizar i Bois d'Encens Armani Prive.

Dziękuje Sabbath za kolejne wskazówki. Z tego co się zdążyłam na szybko zorientować, to ze zdobyciem Penhaligon's i Armaniego choćby do niuchnięcia, nie powinno być większego problemu, natomiast nad pozostałymi wymienionymi markami trzeba się będzie chyba ciut pogimnastykować - zaitrygowała mnie zwłaszcza "rodzima" Entropia ;>

------------------------------------EDIT-------------------------------------
Już wiem, ze niestety z Le Labo bedzie problem....i to spory. Próbowałam dopchac się do ich sklepu internetowego, ale albo ja mam problem sprzetowy albo oni mają błędy na stronie, bo poza przeczytaniem informacji o produkcie nic c nim nie można zrobić (sprawdzic ceny/wrzucic do koszyka itp.)

[garch]

Napisane przez nomay

Już wiem, ze niestety z Le Labo bedzie problem....i to spory. Próbowałam dopchac się do ich sklepu internetowego, ale albo ja mam problem sprzetowy albo oni mają błędy na stronie, bo poza przeczytaniem informacji o produkcie nic c nim nie można zrobić (sprawdzic ceny/wrzucic do koszyka itp.)

To nie błąd, to City Exlusives
Wysyłkowo Poivre jest w Liberty www.liberty.co.uk
Do Polski perfum nie wysyłają...

[Sabbath]

Napisane przez nomay

Dziękuje Sabbath za kolejne wskazówki. Z tego co się zdążyłam na szybko zorientować, to ze zdobyciem Penhaligon's i Armaniego choćby do niuchnięcia, nie powinno być większego problemu, natomiast nad pozostałymi wymienionymi markami trzeba się będzie chyba ciut pogimnastykować - zaitrygowała mnie zwłaszcza "rodzima" Entropia ;>

Entropia to jest w ogóle mission impossible.
Mam odlewkę od Autorki i jest to mój skarb największy. Do tego stopnia, że jak ostatnio dziewczyny na zlocie testowały, to miałam ochotę albo wydzierać im atomizerek, albo siąść i płakać.

Napisane przez nomay

27024281]------------------------------------EDIT-------------------------------------
Już wiem, ze niestety z Le Labo bedzie problem....i to spory. Próbowałam dopchac się do ich sklepu internetowego, ale albo ja mam problem sprzetowy albo oni mają błędy na stronie, bo poza przeczytaniem informacji o produkcie nic c nim nie można zrobić (sprawdzic ceny/wrzucic do koszyka itp.)

Napisane przez garch

To nie błąd, to City Exlusives
Wysyłkowo Poivre jest w Liberty www.liberty.co.uk
Do Polski perfum nie wysyłają...

Nomay, Garch ma na myśli, że City Exclisives to taki oryginalny i niemiłosiernie wkurzający pomysł marketingowców z Le Labo, że pewne konkretne zapachy będą przypoisane do konkretnych miast i tylko i wyłącznie w ich butikach w tych konkretnych miastach dostępne. Jeden zapach na jedno miasto. Poivre to Londyn, więc nie aż taka rozpacz, ale wiesz, jaki ładny jest Gaiac przypisany Tokio?!

Trochę obszerniej i bardziej czytelnie znajdziesz to TU.

[MeryJane]

Napisane przez kamena

Ja chętnie rozbiorę, ale nie teraz, w końcu kwietnia paczulę Le Labo kupuję i wtedy ewentualnie mogłabym dołączyć do niej Diptyque.

oj to chyba miłość
Cieszę się, że choć ta paczula zdobyła Twoje serce

[hey]

Idealny dla mnie korzenno-przyprawowy zapach to Fareb - prosty ale jakze wymowny i "żywy".
Za jeden z najpiękniejszych przyprawowców uważam Idole de Lubin.
Z kolei za prawdziwą bombe przyprawową uwazam Baume du Doge - jest tak intesywny, orientalny i bogaty że zwala mnie z nóg, chyba głowe mam za słaba

[nomay]

Napisane przez Sabbath

Entropia to jest w ogóle mission impossible.
Mam odlewkę od Autorki i jest to mój skarb największy. Do tego stopnia, że jak ostatnio dziewczyny na zlocie testowały, to miałam ochotę albo wydzierać im atomizerek, albo siąść i płakać. .

<siedzi i płacze>

Napisane przez Sabbath

Nomay, Garch ma na myśli, że City Exclisives to taki oryginalny i niemiłosiernie wkurzający pomysł marketingowców z Le Labo, że pewne konkretne zapachy będą przypoisane do konkretnych miast i tylko i wyłącznie w ich butikach w tych konkretnych miastach dostępne. Jeden zapach na jedno miasto. Poivre to Londyn, więc nie aż taka rozpacz, ale wiesz, jaki ładny jest Gaiac przypisany Tokio?!

Trochę obszerniej i bardziej czytelnie znajdziesz to TU.

To, że akurat dany zapach jest przypisany danemu miastu, to się zorientowałam po opisach na ich stronie internetowej, ale miałam cichą nadzieję, że może spragniony klient spoza sterfy A+++ także będzie mógł sobie za pośrednictwem dobrodziejstwa internetu sprawić radochę i kupić zapach, który go interesuje.
Okazuje się jednaj, że aby kupić Poivre 23 będę musiała najechać Londyn (co jest jeszcze w jakis sposób wykonalne) lub ewentualnie zbałamucić jakiegoś wyjezdnego znajomego by wszedł w posiadanie drogą kupna 1 sztuki, natomiast Tokio...wolę nie mysleć jak ładny jest ten zapach <nie myślę, nie myślę, nie myślę>

------------------------------------------------EDIT---------------------------------------------

A teraz chwila refleksji:

poprzetestowaniu 3 zapachów:
1. MONTALE Red Vetyver
2.VILLORESI Piper Nigrum
3. HISTOIRES DE PARFUMS 1876 Mata Hari

Stwierdzam, że mam dylemat pomiędzy 1. i 2. Piper Nigrum rzeczywiście wypełnia pieprznie nozdrza gdzieś tak po godzinie (przynajmniej na mojej skórze), ale na początku jest ciut za bardzo kuchenno-przyprawowy (oregano, rozmaryn - te klimaty) - fakt nie trwa to zbyt długo (dlatego mam dylemat).
Red Vetyver natomiast..mmmm...rześki piaprz, gorzko-cytrusowy, pod koniec dnia trochę jakby słodszy.
O Mata Hari się rozpisywać nie będę, bo dla mnie zbyt "babciny" jeśli to tak można okreslić, aczkolwiek wielkie nadzieje w tym zapachu pokładałam (pomimo, iż nie ma w składzie pieprzu, to jednak należąc do rodziny orientalnych mnie skusił...)

[ROZ-ter-KA]

Szukam zapachu z wyraźnie wyczuwalnym kardamonem , o słodkim podbiciu ale w miarę możliwości bez pieprzu i cedru , najlepiej damskie ale od męskich tez nie stronię

jakies pomysły ?

[aniuta26]

Zapachem w którym wyraznie wyczuwam pieprz,korzenie i różne przyprawy to ANGEL edp

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez aniuta26

Zapachem w którym wyraznie wyczuwam pieprz,korzenie i różne przyprawy to ANGEL edp

na mnie Angel to zapach chłodny i zdecydowanie bez zadnych przypraw

[Juliszka]

A ja szukam odpowiednika Monsunowego Ogródka, który by wytrzymał na mnie co najmniej osiem godzin...