Problem z młodą narzeczoną - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-09-17, 14:31   #91
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez slaaave13 Pokaż wiadomość

Z mojego punktu widzenia, to nie jest chamskie zachowanie. Autor wątku robi wszystko żeby jego dziewczyna była normalna i tworzyła z Nim i córką rodzine. Ona jest skrajnie chamska popychając go, drapiąc, wyzywając, lekceważąc etc. On już nie ma siły z nią rozmawiać, bo te rozmowy nic nie dają, ona go nie słucha i jeszcze na złość mu w pralke kopie czy tam wode zakręca. Więc nie dziwie sie ze on chce sprawe na ostrzu noża postawić i walnąć pięścią w stół. Albo w te albo we wte, nie ma co dziecku dzieciństwa marnować, ich córka jest malutka i potrzebuje miłości od obojga rodziców. To nie jest chamstwo tylko ultimatum, albo dziewczyna sie zmienia, idzie na terapie, nie zaniedbuje dziecka i partnera, ogarnia też dom/obiad (bo skoro on zarabia to niech ona coś robi pożyteczniejszego niż gry i seriale) albo sie rozstają i facet dziecko zabiera.


Zgadzam się.

To już nie można normalnie z nią rozmawiać? Tylko trzeba po chamsku.
Współczuje takiego załatwiania spraw.
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 14:49   #92
KiniaaxD
Rozeznanie
 
Avatar KiniaaxD
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez takbonie Pokaż wiadomość
To już nie można normalnie z nią rozmawiać? Tylko trzeba po chamsku.
Współczuje takiego załatwiania spraw.
A czytałaś wcześniejsze wypowiedzi autora? Bo z tego cco wyczytałam to on próbował normalnie, i kończyło się kłótnią, próbował krzykiem też była kłótnia, więc jak ma rozmawiać!?
Poza tym to jest facet! I powinien się zachowywać jak facet, a nie chować się pod miotłę, jak mysz i czekać aż narzeczona się uspokoi, i jeszcze będzie czekać na przeprosiny! Nikt nie proponuje autorowi żeby zaczął bić kobietę! Tylko żeby pokazał, że i on ma coś do powiedzenia w tym związku!!! Bo z Twojego toku rozumowania, to zachowanie dziewczyny jest całkiem normalne, ona się nie zachowuje po chamsku?...
__________________
Michał

Razem: 25.09.2010r

Zaręczyny: 16.08.2014r

Zapuszczaaam kłaczki
było 35 jest 47 będzie 60!

Dbam o pazurki

CEL= 60cm

Edytowane przez KiniaaxD
Czas edycji: 2014-09-17 o 14:50
KiniaaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 14:54   #93
TancerzTango
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 476
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Po pierwsze kolego "pajda1" nie denerwuj się wypowiedziami niektórych koleżanek. One nie do końca rozumieją Twoje położenie i dlatego tak piszą.

Twoja partnerka ma syndrom DDA i tu może pomóc tylko grupowa terapia DDA. Po drugie po tych przejściach Ty masz syndrom DDD i częściowo DDA i Tobie mogą pomóc terapie pod tym kontem.

Jeśli chodzi o wyjście z sytuacji, po pierwsze krzywdzisz partnerkę próbując jej pomagać ww. przez Ciebie sposobami. Osoby DDA są bardzo wrażliwe na swoim punkcie i każde przykre słowa oddalą Cię od niej. Nie walcz z nią i nie naprawiaj jej sam bo zepsujesz wszystko do końca.

Po drugie zrób dyskretnie testy DNA, bo laska najprawdopodobniej Cię zdradza. I może walczysz o nie swoją córeczkę. Jak poznasz ich wynik i okaże się, że nie jest Twoja to wtedy świadomie zdecydujesz co robić dalej (bo może kochasz małą i mimo wszystko i tak zdecydujesz się ją wychowywać).

Po trzecie Twoja kobieta to typ "księżniczki" tu nie możesz wszystkiego zwalać na DDA. Poczytaj o tym typie kobiet w internecie.

Po czwarte pod żadnym pozorem się z nią nie żeń. Choćby nie wiem co, bo to tylko utrudni obecną sytuację.

Po piąte nie bój się rozstania. Bez problemu jako samotny ojciec poznasz wartościową kobietę. Samotni ojcowie przyciągają tylko takie.
TancerzTango jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 16:50   #94
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez TancerzTango Pokaż wiadomość
Po pierwsze kolego "pajda1" nie denerwuj się wypowiedziami niektórych koleżanek. One nie do końca rozumieją Twoje położenie i dlatego tak piszą.

Twoja partnerka ma syndrom DDA i tu może pomóc tylko grupowa terapia DDA. Po drugie po tych przejściach Ty masz syndrom DDD i częściowo DDA i Tobie mogą pomóc terapie pod tym kontem.

Jeśli chodzi o wyjście z sytuacji, po pierwsze krzywdzisz partnerkę próbując jej pomagać ww. przez Ciebie sposobami. Osoby DDA są bardzo wrażliwe na swoim punkcie i każde przykre słowa oddalą Cię od niej. Nie walcz z nią i nie naprawiaj jej sam bo zepsujesz wszystko do końca.

Po drugie zrób dyskretnie testy DNA, bo laska najprawdopodobniej Cię zdradza. I może walczysz o nie swoją córeczkę. Jak poznasz ich wynik i okaże się, że nie jest Twoja to wtedy świadomie zdecydujesz co robić dalej (bo może kochasz małą i mimo wszystko i tak zdecydujesz się ją wychowywać).

Po trzecie Twoja kobieta to typ "księżniczki" tu nie możesz wszystkiego zwalać na DDA. Poczytaj o tym typie kobiet w internecie.

Po czwarte pod żadnym pozorem się z nią nie żeń. Choćby nie wiem co, bo to tylko utrudni obecną sytuację.

Po piąte nie bój się rozstania. Bez problemu jako samotny ojciec poznasz wartościową kobietę. Samotni ojcowie przyciągają tylko takie.
Myślę, że nie tylko ta dziewczyna powinna udać się na terapię, autor wątku także powinien to zrobić. On ewidentnie cierpi na jakiś syndrom wybawiciela, a swoją "narzeczoną" traktuje jak dziecko, które musi wychowywać. W tej sytuacji może nie jest to dziwne, ale na dłuższą metę bardzo szkodliwe, także dla dziecka, które również nie będzie miało dobrych wzorców. Bo co to za wzorzec rodziny, gdy mamusia jest wychowywana na równi z dzieckiem.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 17:46   #95
slaaave13
Zadomowienie
 
Avatar slaaave13
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 264
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez takbonie Pokaż wiadomość
To już nie można normalnie z nią rozmawiać? Tylko trzeba po chamsku.
Współczuje takiego załatwiania spraw.
Przeczytaj co pisał autor wątku wcześniej to będziesz wiedziała o co chodzi.

Cytat:
Napisane przez KiniaaxD Pokaż wiadomość
A czytałaś wcześniejsze wypowiedzi autora? Bo z tego cco wyczytałam to on próbował normalnie, i kończyło się kłótnią, próbował krzykiem też była kłótnia, więc jak ma rozmawiać!?
Poza tym to jest facet! I powinien się zachowywać jak facet, a nie chować się pod miotłę, jak mysz i czekać aż narzeczona się uspokoi, i jeszcze będzie czekać na przeprosiny! Nikt nie proponuje autorowi żeby zaczął bić kobietę! Tylko żeby pokazał, że i on ma coś do powiedzenia w tym związku!!! Bo z Twojego toku rozumowania, to zachowanie dziewczyny jest całkiem normalne, ona się nie zachowuje po chamsku?...
Poza tym z tą pięścią to chodziło o uderzenie pięścią w stół, a nie w twarz.
No i ogólnie też się zgadzam z tym, żeby facet nie dawał sobą pomiatać.

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Myślę, że nie tylko ta dziewczyna powinna udać się na terapię, autor wątku także powinien to zrobić. On ewidentnie cierpi na jakiś syndrom wybawiciela, a swoją "narzeczoną" traktuje jak dziecko, które musi wychowywać. W tej sytuacji może nie jest to dziwne, ale na dłuższą metę bardzo szkodliwe, także dla dziecka, które również nie będzie miało dobrych wzorców. Bo co to za wzorzec rodziny, gdy mamusia jest wychowywana na równi z dzieckiem.
Fakt, chciał pokazać jej 'dobre wzorce' a wyszło niestety troche inaczej...
__________________
slaaave13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 19:24   #96
mglisty poranek
Raczkowanie
 
Avatar mglisty poranek
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 61
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Autorze, kopnij swoją narzeczoną w 4 litery. Jesteście dorośli, Ty potrafiłeś się zmobilizować do działania, zarabiasz na rodzinę, starasz się zapewnić im wszystko, a księżniczka nawet tyłka do lekarza z dzieckiem nie ruszy. Uciekaj od niej zanim zrobi z waszego domu taką patologię jak w swoim. Jakoś nie przekonują mnie te teksty o wzorcach z domu. Jakby miała trochę oleju w głowie to chyba nie wiozłaby małego dziecka do jakiejś zawszonej meliny tylko próbowała stworzyć mu normalną rodzinę
mglisty poranek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 21:17   #97
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Nie rozumiem jakie ma znaczenie to że narzeczona autora pochodzi z patologicznej rodziny? Jakby na prawdę chciała to by się ogarnęła albo chociaż próbowałaby coś zrobić, żeby było między nimi lepiej. Znam wiele osób które pochodzą właśnie z takich domów i jakoś potrafiły stworzyć normalne, szczęśliwe związki i rodziny. Ale najpierw trzeba chcieć, a po zachowaniu tej dziewczyny tego nie widać
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-17, 22:04   #98
voldzia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Nie rozumiem dlaczego autor postu jest atakowany. Chłop zakochał się w dziewczynie nie zważając na to, że pochodzi z patologicznej rodziny. Chciał ją z tego wyciągnąć bo ją kochał. Kiedy wpadli stanął na wysokości zadania i poszedł do pracy żeby utrzymać ją i swoje dziecko. Chciał założyć normalną rodzinę. I do tego nie jest taki jak większość współczesnych ludzi - jak się coś zepsuje to wywalić i kupić nowe. Stara się naprawić to na czym mu zależy. Wyobraźcie sobie jak bardzo musi być zdesperowany jak pyta o takie coś na takim forum. A zostaje tutaj zbluzgany jakby był ostatnią szują i łajdakiem, bo co? bo napisał, że nie gotuje mu obiadów. Myślę, że autor chciał przez to pokazać jak bardzo ta kobieta go olewa mimo jego starań. Chyba na forum jest sporo feministek - no jak on może jej pomagać, jak on śmie jej mówić co ma robić, jak on może chcieć ją zmienić. Albo to prawda że kobiety preferują bydlaków i czują się lepiej jak facet ją bije niż stara się pomóc.
Z tego co przeczytałam, to widzę że bardzo się starałeś, ale z pustego to i salomon nie naleje. Z moim ojcem było podobnie. Przez 15 lat matka walczyła z jego nałogiem... i były terapie i odwyki i cuda na kiju. Jemu nie przeszkadzał jego nałóg i to że był po nim agresywny.
Możesz jeszcze próbować, ale jak nadal nie będzie żadnych efektów to to na prawdę nie ma sensu. Zajmij się lepiej uzyskaniem wyłącznych praw rodzicielskich żeby dziecka nie zmarnować.
voldzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 00:11   #99
KiniaaxD
Rozeznanie
 
Avatar KiniaaxD
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 656
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez voldzia Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego autor postu jest atakowany. Chłop zakochał się w dziewczynie nie zważając na to, że pochodzi z patologicznej rodziny. Chciał ją z tego wyciągnąć bo ją kochał. Kiedy wpadli stanął na wysokości zadania i poszedł do pracy żeby utrzymać ją i swoje dziecko. Chciał założyć normalną rodzinę. I do tego nie jest taki jak większość współczesnych ludzi - jak się coś zepsuje to wywalić i kupić nowe. Stara się naprawić to na czym mu zależy. Wyobraźcie sobie jak bardzo musi być zdesperowany jak pyta o takie coś na takim forum. A zostaje tutaj zbluzgany jakby był ostatnią szują i łajdakiem, bo co? bo napisał, że nie gotuje mu obiadów. Myślę, że autor chciał przez to pokazać jak bardzo ta kobieta go olewa mimo jego starań. Chyba na forum jest sporo feministek - no jak on może jej pomagać, jak on śmie jej mówić co ma robić, jak on może chcieć ją zmienić. Albo to prawda że kobiety preferują bydlaków i czują się lepiej jak facet ją bije niż stara się pomóc.
Z tego co przeczytałam, to widzę że bardzo się starałeś, ale z pustego to i salomon nie naleje. Z moim ojcem było podobnie. Przez 15 lat matka walczyła z jego nałogiem... i były terapie i odwyki i cuda na kiju. Jemu nie przeszkadzał jego nałóg i to że był po nim agresywny.
Możesz jeszcze próbować, ale jak nadal nie będzie żadnych efektów to to na prawdę nie ma sensu. Zajmij się lepiej uzyskaniem wyłącznych praw rodzicielskich żeby dziecka nie zmarnować.
Zgadzam się
Ale nigdzie nie jest napisane że autor ma zacząć bić kobietę, nigdzie!
__________________
Michał

Razem: 25.09.2010r

Zaręczyny: 16.08.2014r

Zapuszczaaam kłaczki
było 35 jest 47 będzie 60!

Dbam o pazurki

CEL= 60cm
KiniaaxD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 00:36   #100
takbonie
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 457
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez KiniaaxD Pokaż wiadomość
A czytałaś wcześniejsze wypowiedzi autora? Bo z tego cco wyczytałam to on próbował normalnie, i kończyło się kłótnią, próbował krzykiem też była kłótnia, więc jak ma rozmawiać!?
Poza tym to jest facet! I powinien się zachowywać jak facet, a nie chować się pod miotłę, jak mysz i czekać aż narzeczona się uspokoi, i jeszcze będzie czekać na przeprosiny! Nikt nie proponuje autorowi żeby zaczął bić kobietę! Tylko żeby pokazał, że i on ma coś do powiedzenia w tym związku!!! Bo z Twojego toku rozumowania, to zachowanie dziewczyny jest całkiem normalne, ona się nie zachowuje po chamsku?...
A czy Ty przeczytałaś moje wypowiedzi?
Bo chyba coś Ci się pokręciło!!
Po co się udzielasz skoro czytasz wybiórczo...
Chodzi tylko o ton wypowiedzi.

Nie odpowiem więcej na Twój post. Nie jestem przeciwna autorowi, wątek przeczytałam Tobie radze to samo.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Cytat:
Napisane przez slaaave13 Pokaż wiadomość
Przeczytaj co pisał autor wątku wcześniej to będziesz wiedziała o co chodzi.
To Ty przeczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi może będzie Ci łatwiej.
takbonie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 11:09   #101
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez voldzia Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego autor postu jest atakowany. Chłop zakochał się w dziewczynie nie zważając na to, że pochodzi z patologicznej rodziny. Chciał ją z tego wyciągnąć bo ją kochał. Kiedy wpadli stanął na wysokości zadania i poszedł do pracy żeby utrzymać ją i swoje dziecko. Chciał założyć normalną rodzinę. I do tego nie jest taki jak większość współczesnych ludzi - jak się coś zepsuje to wywalić i kupić nowe. Stara się naprawić to na czym mu zależy. Wyobraźcie sobie jak bardzo musi być zdesperowany jak pyta o takie coś na takim forum. A zostaje tutaj zbluzgany jakby był ostatnią szują i łajdakiem, bo co? bo napisał, że nie gotuje mu obiadów. Myślę, że autor chciał przez to pokazać jak bardzo ta kobieta go olewa mimo jego starań. Chyba na forum jest sporo feministek - no jak on może jej pomagać, jak on śmie jej mówić co ma robić, jak on może chcieć ją zmienić. Albo to prawda że kobiety preferują bydlaków i czują się lepiej jak facet ją bije niż stara się pomóc.
Z tego co przeczytałam, to widzę że bardzo się starałeś, ale z pustego to i salomon nie naleje. Z moim ojcem było podobnie. Przez 15 lat matka walczyła z jego nałogiem... i były terapie i odwyki i cuda na kiju. Jemu nie przeszkadzał jego nałóg i to że był po nim agresywny.
Możesz jeszcze próbować, ale jak nadal nie będzie żadnych efektów to to na prawdę nie ma sensu. Zajmij się lepiej uzyskaniem wyłącznych praw rodzicielskich żeby dziecka nie zmarnować.
Chyba nie przeczytałaś wątku, albo go w ogóle nie zrozumiałaś. Nikt nie atakuje autora za to, że chce pomóc swojej dziewczynie, ale za to, jak do tej pomocy podchodzi. Zresztą nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, ze skoro sposób nie działa, to coś musi być z nim nie tak.
Ja nie tyle go skrytykowałam, co zwróciłam uwagę na to, że jego podejście do dziewczyny też nie jest zdrowe. Osoby, które krytykowały go mocniej, też nie wybielały dziewczyny, ale pisały o tym, że oboje mają problem.

Twoja rada jest bardzo wtórna, padła już tutaj kilkakrotnie, nie uważaj więc się za ostatnią sprawiedliwą, która ratuje uciśnionego chłopaka z łap złych, feministycznych Wizażanek.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 12:26   #102
voldzia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Chyba nie przeczytałaś wątku, albo go w ogóle nie zrozumiałaś. Nikt nie atakuje autora za to, że chce pomóc swojej dziewczynie, ale za to, jak do tej pomocy podchodzi. Zresztą nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, ze skoro sposób nie działa, to coś musi być z nim nie tak.
Ja nie tyle go skrytykowałam, co zwróciłam uwagę na to, że jego podejście do dziewczyny też nie jest zdrowe. Osoby, które krytykowały go mocniej, też nie wybielały dziewczyny, ale pisały o tym, że oboje mają problem.

Twoja rada jest bardzo wtórna, padła już tutaj kilkakrotnie, nie uważaj więc się za ostatnią sprawiedliwą, która ratuje uciśnionego chłopaka z łap złych, feministycznych Wizażanek.
To, że nie zrozumiałam go tak jak Ty, nie oznacza, że w ogóle go nie zrozumiałam. Z mojego punktu widzenia był to atak skoro zarzucało się mu brak wrażliwości, brak brania pod uwagę to jak ona się czuje, jaka z niej jest biedna dziewczyna kiedy to on żąda od niej obiadu. Jakie ma mieć podejście do dziewczyny? Myślę, że jego podejście jest jak najbardziej poprawne, bo kontakty z toksyczną matką należy urwać lub zmniejszyć do minimum. A ja myślę, że problem to on ma ale tylko i wyłącznie z nią.
I na przyszłość nie atakuj ludzi tylko dlatego ze mają odmienne zdanie od twojego oraz "nie uważaj więc się za ostatnią sprawiedliwą, która ratuje uciśnione, feministyczne Wizażanki z łap osoby która ma inne zdanie."
voldzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 12:58   #103
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez voldzia Pokaż wiadomość
To, że nie zrozumiałam go tak jak Ty, nie oznacza, że w ogóle go nie zrozumiałam. Z mojego punktu widzenia był to atak skoro zarzucało się mu brak wrażliwości, brak brania pod uwagę to jak ona się czuje, jaka z niej jest biedna dziewczyna kiedy to on żąda od niej obiadu. Jakie ma mieć podejście do dziewczyny? Myślę, że jego podejście jest jak najbardziej poprawne, bo kontakty z toksyczną matką należy urwać lub zmniejszyć do minimum. A ja myślę, że problem to on ma ale tylko i wyłącznie z nią.
I na przyszłość nie atakuj ludzi tylko dlatego ze mają odmienne zdanie od twojego oraz "nie uważaj więc się za ostatnią sprawiedliwą, która ratuje uciśnione, feministyczne Wizażanki z łap osoby która ma inne zdanie."
Ach jakie to częste... Gdy są problemy w związku to jedna z osób musi być kryształowa i nie popełniać błędów. Można tylko uronić łezkę nad jej losem, wskazanie błędów w postępowaniu jest niewskazane, a wręcz niekulturalne.
Możesz nie wierzyć, ale brak wrażliwości i traktowanie dziewczyny jak dziecko do rozpieszczania jest tutaj dużym problemem i znacznie skomplikowało sytuacje. Gdy człowiek wiąże się z partnerem z patologii, to musi brać pod uwagę, że drogie prezenty nie zastąpią mu braku wzorców i nie sprawią, że będzie on dozgonnie wdzięczny "wybawicielowi". To bardzo młody chłopak, dlatego staramy się uświadomić mu na czym polega związek. Urwanie kontaktów z toksyczną matką dziewczyny bardzo tu pomoże, ale nie rozwiąże sprawy, gdyż problem leży głębiej.

A jeśli chodzi o atakowanie ludzi: tupnij nóżką i mi tego zabroń
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-18, 13:25   #104
spaghettii
Wtajemniczenie
 
Avatar spaghettii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 949
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Ja mysle, ze matka to jednak matka i nie mozna wymagac od dziewczyny zerwania komtaktu. Szczegolnie, ze sama niedawno zostala matka i wtedy obecnosc i wsparcie wlasnej matki jest dla dziewczyny wazne.. A pozatym, matka przez 2 lata zle ja traktowala, po rowodzie z ojcem. A wczesniej byla dla niej normalna, tylko z ojcem byl problem..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________





Moj blog
_________________________ ___

ZAPUSZCZAM WLOSY

pije pokrzywe-12.08.2012
lotion seboradin-25.08.2012
drozdze w tabletkach-28.08.2012
Cel I - do ramion



cwicze:
6.01.2013
spaghettii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 14:05   #105
voldzia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Ach jakie to częste... Gdy są problemy w związku to jedna z osób musi być kryształowa i nie popełniać błędów. Można tylko uronić łezkę nad jej losem, wskazanie błędów w postępowaniu jest niewskazane, a wręcz niekulturalne.
Możesz nie wierzyć, ale brak wrażliwości i traktowanie dziewczyny jak dziecko do rozpieszczania jest tutaj dużym problemem i znacznie skomplikowało sytuacje. Gdy człowiek wiąże się z partnerem z patologii, to musi brać pod uwagę, że drogie prezenty nie zastąpią mu braku wzorców i nie sprawią, że będzie on dozgonnie wdzięczny "wybawicielowi". To bardzo młody chłopak, dlatego staramy się uświadomić mu na czym polega związek. Urwanie kontaktów z toksyczną matką dziewczyny bardzo tu pomoże, ale nie rozwiąże sprawy, gdyż problem leży głębiej.

A jeśli chodzi o atakowanie ludzi: tupnij nóżką i mi tego zabroń
Ktoś tutaj chyba nie potrafi zrozumieć, że można mieć inne zdanie. Ty sądzisz, że on popełnia błędy, a ja, że nie. Teraz się kłóć kto ma rację i obrażaj ludzi kiedy nie myślą tak jak Ty

Ależ czy ja Ci bronię atakować? Proszę bardzo tylko nie oburzaj się aż tak bardzo jak ktoś po prostu to zauważa.
voldzia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-19, 14:13   #106
201609102148
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
Dot.: Problem z młodą narzeczoną

Cytat:
Napisane przez voldzia Pokaż wiadomość
Ktoś tutaj chyba nie potrafi zrozumieć, że można mieć inne zdanie. Ty sądzisz, że on popełnia błędy, a ja, że nie. Teraz się kłóć kto ma rację i obrażaj ludzi kiedy nie myślą tak jak Ty





Ależ czy ja Ci bronię atakować? Proszę bardzo tylko nie oburzaj się aż tak bardzo jak ktoś po prostu to zauważa.


Można mieć inne zdanie i można nie mieć racji.

Z obu tych niezbywalnych praw skwapliwie widzę korzystasz.
201609102148 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-19 14:13:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.