czy aż tak zaryzykowałybyście? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-09, 21:19   #91
men33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
opisie jakie nam serwuje jej były kochanek, który o sprawie wie od swojego przyjaciele który ze wspomnianą matką pracuje. Niewątpliwie zna doskonale kulisy całej sprawy bo to tylko 50 tys miasto. I nic się nie da ukryć.

heh, czuje nute zlośliwości, czy nie mieszkasz czasem w 50-tysięcznym mieście?
men33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-09, 21:25   #92
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
czyli na rodzicu odchodzącym do nowego partnera, zostawiającym dziecko z poprzednim partnerem. Czyli porzucającym dziecko. Czyli wystawiającym się na potępienie. Zastanawiam się po prostu jak to rozegrać, żeby nie zostać ukamienowanym. Wiadomo, życie pisze różne scenariusze, pogdybać można
Nie da się, zawsze jakaś kowalska będzie wiedziała lepiej co powinnaś zrobić i z przyjemnością napluje Ci dosłownie lub mentalnie w twarz. Czyli jeżeli uzgodnisz ze swoim facetem że on zajmie się waszym dzieckiem po rozstaniu bo tak będzie dla dziecka najlepiej - przygotuj Sobie pancerz. Bo kamienie w Twoją stronę polecą. Mało kto Cię zrozumie.
Bo kobieta to dziecko sobie zrobiła i MUSI się nim zajmować.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Oprócz romansu autora z omawianą kobietą oczywiście, o tym nikt nie wie
prawie oplułam monitor

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:
Napisane przez men33 Pokaż wiadomość
heh, czuje nute zlośliwości, czy nie mieszkasz czasem w 50-tysięcznym mieście?
nie liczyłam mieszkańców mojego miasta ale nienawidzę takiego wtykania nochala w cudze sprawy. Tym bardziej że Autorze kryształowy nie jesteś.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-09, 21:32   #93
men33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 325
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Nie da się, zawsze jakaś kowalska będzie wiedziała lepiej co powinnaś zrobić i z przyjemnością napluje Ci dosłownie lub mentalnie w twarz. Czyli jeżeli uzgodnisz ze swoim facetem że on zajmie się waszym dzieckiem po rozstaniu bo tak będzie dla dziecka najlepiej - przygotuj Sobie pancerz. Bo kamienie w Twoją stronę polecą. Mało kto Cię zrozumie.
Bo kobieta to dziecko sobie zrobiła i MUSI się nim zajmować.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------




prawie oplułam monitor

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------



nie liczyłam mieszkańców mojego miasta ale nienawidzę takiego wtykania nochala w cudze sprawy. Tym bardziej że Autorze kryształowy nie jesteś.
Przyznaję Ci rację, kryształowy nie jestem i chyba się w tej historii nie wybielałem. Nosa w jej sprawy nie wtykam, w żadnym wypadku nie zamierzam sie z nia kontaktować, odrazu wyjasniam, że nie bylo to typowe "damskie plotkowanie", po prostu zapytalem sie przyjaciela co słychać u "niej" i po prostu opowiedział co wiedział. Trwało to kilka minut i pozamiatane, bez żadnego z nim rozstrząsania, w przeciwieństwie do poruszenia tematu na Waszym forum- czego po części zaczynam żałować
men33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-09, 21:38   #94
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

prawda jest taka że nie masz informacji ze źródła.

Dlaczego wcześniej pisałeś że nie było opcji żebyście byli razem? Pisałeś że dobrze się w Twoim towarzystwie czuła. Dlaczego nie odeszła do Ciebie?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-09, 22:31   #95
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

juz to widze jak kobieta ktora mowi ze nigdy nie chciala tego dziecka ktorej obecnosc dziecka przeszkadza w nowym zwiazku konsultuje sie z psychologiem w sprawie zostawienia dziecka z ojcem,
normalny czlowiek bierze odpowiedzialnosc za dzieci ktore narobil a nie wyprowadza sie i szykuje gniazdko dla nowych dzieci owocow milosci
nie wiem czy wszystkie stojace murem za ta matka byscie tak samo myslaly jakby wasza matka was zostawila z ojcem i narobila sobie nowych dzieciakow z nowym facetem.
ja mysle ze czulabym sie odrzucona bo dziecko 11letnie wciaz potrzebuje matki bardziej niz tej samej szkoly podworka czy kolegow.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-09, 22:50   #96
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;48465803]juz to widze jak kobieta ktora mowi ze nigdy nie chciala tego dziecka ktorej obecnosc dziecka przeszkadza w nowym zwiazku konsultuje sie z psychologiem w sprawie zostawienia dziecka z ojcem,
normalny czlowiek bierze odpowiedzialnosc za dzieci ktore narobil a nie wyprowadza sie i szykuje gniazdko dla nowych dzieci owocow milosci
nie wiem czy wszystkie stojace murem za ta matka byscie tak samo myslaly jakby wasza matka was zostawila z ojcem i narobila sobie nowych dzieciakow z nowym facetem.
ja mysle ze czulabym sie odrzucona bo dziecko 11letnie wciaz potrzebuje matki bardziej niz tej samej szkoly podworka czy kolegow.[/QUOTE]

to Autor napisał że nie wyklucza że kobieta zdecyduje się na dziecko z nowym partnerem. Bo on jest w niej bardzo zakochany. A nie że ona coś takiego powiedziała. Więc jest to domysł a nie fakt.

I nie każda matka która trwa przy swoich dzieciach jest dobrą matką. Jest wiele matek które fizycznie są przy swoich dzieciach a zatruwają je swoim jadem i nienawiścią.

szczerze mówiąc nie lubię swojej matki

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-10-09 o 22:55 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 09:41   #97
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;48465803]juz to widze jak kobieta ktora mowi ze nigdy nie chciala tego dziecka ktorej obecnosc dziecka przeszkadza w nowym zwiazku konsultuje sie z psychologiem w sprawie zostawienia dziecka z ojcem,
normalny czlowiek bierze odpowiedzialnosc za dzieci ktore narobil a nie wyprowadza sie i szykuje gniazdko dla nowych dzieci owocow milosci
nie wiem czy wszystkie stojace murem za ta matka byscie tak samo myslaly jakby wasza matka was zostawila z ojcem i narobila sobie nowych dzieciakow z nowym facetem.
ja mysle ze czulabym sie odrzucona bo dziecko 11letnie wciaz potrzebuje matki bardziej niz tej samej szkoly podworka czy kolegow.[/QUOTE]
Widzisz ją wiem po sobie, że można się czuć porzuconym i bez odejścia i rozstania rodziców. Temu uważam, że brak rodzica lepszy od złego rodzica. Zmuszanie do miłości nikomu na dobre nie wyjdzie.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 09:52   #98
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Sednem jest to, ze ta kobieta związała się z człowiekiem który nie akceptuje jej dziecka.

To z gruntu ucina możliwość bycia rodzicem po rozstaniu.

Ucina taką możliwość ponieważ likwiduje możliwość utworzenia tzw "rodziny patchworkowej"
Dziecko powinno mieć możliwość pomieszkiwania z obojgiem rodziców, mieć swój pokój, a chociaż kąt w ich domach. Powinno się czuć tam mile widziane, powinno czuć akceptację obu nowych rodzin bez względu z którym rodzicem mieszka.

A sory, jak to ma wyglądac w domu, w którym partner matki nie akceptuje faktu istnienia tego dziecka?

Urodzi sie rodzeństwo tego dziecka i jak to ma wygladać, ich relacje w przypadku kiedy ojciec tamtego dziecka nie akceptuje starszego dziecka matki
Jak będzie reagował kiedy ta kobieta chiałaby pobyć ze starszym dzieckiem? Nie będzie aby kwasu ze młodsze zaniedbuje?

Facet nie musi robić za ojca ani wujaszka, ale akceptować fakt ze jego kobieta ma juz dziecko powinien.


Baba wybrała jak wybrała. ja tam oceniam ludzi po ich czynach, gucio mnie obchodzą debaty nad nowoczesnością, jak to teraz każdy może wszytko i nikomu nie daj boże nie można nic powiedzieć bo jeszcze mu będzie przykro i będzie płakusiał w kąciku i wypadnie ze swojej bezmyślnej strefy komfortu.


A już pojawiające się tutaj stwierdzenia: bo do mężczyzny byłyby mniejsze pretensje..
Brak słów, no faktycznie jest do czego równać.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:04   #99
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Sednem jest to, ze ta kobieta związała się z człowiekiem który nie akceptuje jej dziecka.
Generalnie sednem jest to, że PODOBNO tak jest


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
A już pojawiające się tutaj stwierdzenia: bo do mężczyzny byłyby mniejsze pretensje..
Brak słów, no faktycznie jest do czego równać.
No bo tak to właśnie jeszcze wygląda - w przypadku rozstania i odejścia od partnera/partnerki i dziecka, do pana są mniejsze pretensje. "bo to facet"
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:13   #100
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 080
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Dla mnie to bez różnicy czy to facet czy kobieta człowiek który zostawia swoje dziecko bo i tak go nie planowal 11 lat temu a teraz poznał miłość życia której ten niechciany dzieciak przeszkadza zasługuje na potępienie tak samo bez znaczenia jaka ma płeć.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:19   #101
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Generalnie sednem jest to, że PODOBNO tak jest



No bo tak to właśnie jeszcze wygląda - w przypadku rozstania i odejścia od partnera/partnerki i dziecka, do pana są mniejsze pretensje. "bo to facet"
- nie podchodzę tak, uważam, ze nawet rozwiedzenie się, ale gdy jest się rodzicem - nie powinno oznaczać wyjście z bycia ojcem czy matką; a wejście w nowy związek gdy są dzieci- oznacza dla mnie jedno: musi być akceptacja tego, że ktoś to dziecko jednak ma.

Podam przykład z moją przyjaciółką , która lata temu związała się z facetem, który dla niej zostawił żonę i 3 dzieci , które olał dokumentnie, ona zachwycała się, że to dlatego, iż ją tak kocha i ona najważniejsza itp. - co ciekawe, ona urodziła mu też dziecko, związek im się rozpadł i pan zrobił wobec niej i ich dziecka to samo, co wobec eks żony i tamtych dzieci- olał dokumentnie. Paskudny facet.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:20   #102
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

No ale ona dziecka nie zostawiła, tak? Nie wypięła się, ma z dzieckiem regularny kontakt.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:24   #103
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No ale ona dziecka nie zostawiła, tak? Nie wypięła się, ma z dzieckiem regularny kontakt.
- no ale wiesz, że przy wielu tematach następuje często rozwinięcie tematu i pokazanie pewnych rzeczy z różnych stron.

Nie wiem, przykład który wyżej podałam , jest np. przykładem dla panienek, które są w związku z rozwodnikiem, który uwolnił się z bycia ojcem i olewa swoje dzieci- jakoś nie wierzę, że potem zostanie cudnym ojcem, bo spermę w inne łono złożył.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:28   #104
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- no ale wiesz, że przy wielu tematach następuje często rozwinięcie tematu i pokazanie pewnych rzeczy z różnych stron.
No wiem, wiem, też jestem przeciwna związkom i planowaniu dzieci z kimś, kto już dzieci ma i ma je tam gdzie słonko nie dochodzi
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-10, 10:48   #105
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

No bo tak to właśnie jeszcze wygląda - w przypadku rozstania i odejścia od partnera/partnerki i dziecka, do pana są mniejsze pretensje. "bo to facet"

I to akurat o kobietach dobrze świadczy.
Nie ma co równać do zaniżonej poprzeczki.
Raczej panowie powinni zacząć równać w górę a nie chować sie za banałami że tam sąd im nie powala, kobiety utrudniają, bla, bla.

Niestety, ale stereotypy nie biorą się z nikąd.
Znam masę przypadków, w których panowie w ogóle nawet nie planowali jakiegokolwiek zajmowania się swoimi dziećmi, tylko im nowa doopcia byłą w głowach.

Dla mnie amsakra, i neiw iem jak te nowe panny nie jarza, ze jakby co, to na ich ewentualne potomstwo tez się taki wypnie a nawet jak nie, no to jakiś musi być słąbo emocjonalnie przystosowany do posiadania dzieci i opieki nad nimi.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-11, 21:36   #106
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez KrwawaMary86 Pokaż wiadomość
Każdy ma prawo do szczęścia, ale po to ludzie mają rozum i wolną wolę, żeby nie układać swojego nowego szczęścia na czyjejś krzywdzie. Zwłaszcza jeśli krzywdzi się dziecko. Jeżeli tak bardzo nie układało jej się w małżeństwie to mogła postarać się o rozwód a tymczasem dziewczyna radośnie zdradza męża i zostawia swoje dziecko, bo jej nowemu amantowi nie widzi się związek z dziewczyną z dzieckiem. No sorry, ale albo się kogoś akceptuje z całym jego bagażem doświadczeń (w tym z dzieckiem) albo nie. Porzucanie "starego" dziecka, by z nowym chłopem zrobić sobie "nowego" dzieciaczka jest po prostu złe.

Oczywiście nie potępiam "zrzucania" opieki nad dzieckiem ojcu, bo uważam, że oboje rodzice powinni mieć takie same prawa i obowiązki względem latorośli a tymczasem w Polsce faworyzuje się do opieki kobiety a jak taka kobieta "odda" dziecko ojcu to jest utożsamiana z wyrodną matką.
To Autor wątku stwierdził że opisywana tu kobieta może zdecyduje się na dziecko z nowym facetem. I to Autor stwierdził że amant nie akceptuje "starego" dziecka. A ma te info od przyjaciela który pracuje w tej samej firmie co oni. Ilu osobom w pracy zwierzasz się ze swojego życia? Bo ja żadnej. Więc wiarygodność tej informacji jest żadna.
I nie porzuciła "starego" dziecka tylko zostawiła je z jego ojcem i dziadkami. I faktycznie jest tu utożsamiana z wyrodną matką. Bo ośmieliła się wyjść poza stereotyp matki Polki która zatraca się w macierzyństwie.
Pomijając jej niemoralność (będąc żoną wchodziła w związki z innymi mężczyznami) jej zachowanie jest dość rozsądne. Nie narzuca dziecku kontaktu ze swoim facetem, nie wymusza jego akceptacji. Tylko pozostawiła je w znanym mu środowisku, z ojcem i dziadkami który go kochają. Spotyka się z dzieckiem jak jest u jej rodziców - prawdopodobnie bez swojego partnera. Prawdopodobnie dlatego że nie jest on akceptowany przez dziecko - bo rozbił jego rodzinę.

Dla mnie również prawidłową kolejnością byłby najpierw rozwód (jeżeli kiepsko działo się w małżeństwie) a później wchodzenie w związki, ewentualne złożenie kolejnej rodziny. A teraz mleko się wylało i awansowała na najwyrodniejszą matkę świata.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No wiem, wiem, też jestem przeciwna związkom i planowaniu dzieci z kimś, kto już dzieci ma i ma je tam gdzie słonko nie dochodzi
Masz racje że takie zachowanie bardzo źle świadczy o potencjalnym partnerze.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 02:02   #107
mezczyzna___
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 161
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Temat chyba o mojej żonie, tylko, że jest trochę starsza. Moją sytuację postrzegam jako wyrachowanie, a nie prawo do szczęścia. Bo jak inaczej nazwać kobietę, która niezamierza wracać z zagranicy zostawiając nastoletnie dzieci na głowie męża i jednocześnie urywając kontakt z całą rodziną?
mezczyzna___ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 21:41   #108
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

w tym wypadku (niestety) słusznie to oceniasz.
Twoja żona tak po prostu zostawiła rodzinę i poszukała nowego chłopa? Chyba musiała już być ekhm nadmiernie lubiąca panów wcześniej, bo nie wierzę że to tak nagle stała się taka...
Trzeba było kiedyś wiązać się z kobietą dla której wierność oraz rodzina to najważniejsze wartości.

Edytowane przez 201703061208
Czas edycji: 2014-10-14 o 10:02
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-12, 21:48   #109
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez mezczyzna___ Pokaż wiadomość
Temat chyba o mojej żonie, tylko, że jest trochę starsza. Moją sytuację postrzegam jako wyrachowanie, a nie prawo do szczęścia. Bo jak inaczej nazwać kobietę, która niezamierza wracać z zagranicy zostawiając nastoletnie dzieci na głowie męża i jednocześnie urywając kontakt z całą rodziną?

A jak wcześniej wyglądało Wasze małżeństwo? Dlaczego wyjechała za granicę? Na urlop czy do pracy?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 21:39   #110
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Ten wątek (i mnóstwo innych) pokazuje jak uważnie trzeba wybierać partnera, zawsze dobrze poznać daną osobę i jej podejście do życia, do najważniejszych spraw.
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-19, 21:41   #111
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: czy aż tak zaryzykowałybyście?

Cytat:
Napisane przez aisha21 Pokaż wiadomość
Ten wątek (i mnóstwo innych) pokazuje jak uważnie trzeba wybierać partnera, zawsze dobrze poznać daną osobę i jej podejście do życia, do najważniejszych spraw.
poglądy z czasem zmieniają się.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-19 21:41:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.