![]() |
#91 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
Ja też to doskonale rozumiem. Praca poniżej kwalifikacji raczej nikogo nie satysfakcjonuje, ale co zrobić takie czasy, a za coś żyć trzeba ![]()
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Dokladnie. Jak ktos posiedzi po studiach 2 lata bez pracy szukajac pracy w swoim zawodzie to i na kase w koncu pojdzie, bo lepszy rydz niz nic. I jeszcze czasem i ta kasa jest po znajomosci (post jednej osoby w tym watku).
__________________
Marseille 2014 http://www.youtube.com/watch?v=fNdpsOBWbc8# Marseille Capitale Européenne du Sport 2017 https://www.youtube.com/watch?v=ZFhJPOJDLPA Gipsy K http://www.youtube.com/watch?v=xUZpoogW_40 Cantique gitan http://www.youtube.com/watch?v=bPwHF_9hE8U |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Podzielam zdanie większości. Według mnie praca w sklepie spożywczym to nie jest powód do wstydu, nie uważam,że osoby zarabiające w ten sposób na życie się gorsze.
Aczkolwiek : wiem, że gdyby chodziło o moją osobę to czułabym się z racji wykonywania tego typu pracy po prostu fatalnie. Nie zrozumcie mnie źle. Chodzi mi o to, że dla mnie zawsze było niezmiernie ważne wykonywać zawód,który będzie mnie pasjonował. Dużo wysiłku, wyrzeczeń kosztowało mnie bycie w miejscu , w którym jestem obecnie. Fakt w czasie studiów miałam to szczęście, że praca którą wykonywałam była dla mnie interesująca. Po studiach też nie od razu wykonywałam pracę marzeń. Jednak aby nie "skończyć na przysłowiowej kasie" spakowalam walizli i się wyniosłam na drugi koniec Polski. Podkreślam : w odniesieniu do ogółu uważam, że żadna praca nie hańbi. W odniesieniu do mnie samej, moich wymagań względem siebie i "typowego uporu maniaka w pewnych kwestiach" byłabym sobą rozczarowana i wstydziłabym się za siebie.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | ||
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
![]() ![]() kiedyś od jednego z rekrutujących dowiedziałam się, że lepiej wpisywać w cv pracę 'na kasie' (obojętnie w jakiej branży), bo to znaczy, ze człowiek miał doczynienia z pieniądzem i można mu ufać... ---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ---------- Cytat:
wiesz, ja tam Cię nie winie. Wątek raczej rozbija się od osoby, które mówią, ze nie pójdę do pracy w spożywczaku, bo nie!, jednocześnie żerując na rodzicach ![]()
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Postawa pt " nie idę na kasę wolę kasę ciągnąć od innych" jest wyjątkowo żałosna;/
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
![]() ![]() No ale, właśnie nie jest łatwo wbrew pozorom znaleźć pracę na kasie.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-10-26 o 15:33 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Marsylia
Wiadomości: 1 719
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
Ja zauwazylam jeszcze jedna rzecz, ze ambitnosc spoleczenstwa wzrasta proporcjonalnie do wzrostu bezrobocia. Kiedys w czasach moich rodzicow mozna bylo miec calkiem dobra biurowa prace, a nawet stanowisko kierownicze z wyksztalceniem srednim, czyli po maturze po ogolniaku, liceum zawodowym, czy technikum. A taka najprostsza biurowa nawet tylko po zawodowce. Bo w tych czasach nie bylo bezrobocia i nie pracowal najwyzej ten co nie chcial, bo wolal robic lewe interesy na boku. I szczerze mowiac do zwyklej pracy biurowej takie wyksztalcenie jest wystarczajace. Juz w moich czasach wszechobecnego bezrobocia, wszyscy zrobili sie nagle bardzo ambitni i bylo wstyd byc tylko po liceum, tylko po maturze i z takim wyksztalceniem juz nawet najprostszej pracy w biurze praktycznie nie bylo mozliwosci dostac. Po maturze to sprzatanie, kasa, kelnerka, itp. Wiec normalne, ze wszyscy rzucili sie na studia, jakie by one nie byly aby tylko je miec i miec te nawet najzwyklejsza i kiepsko platna, ale biurowa prace, a co za tym idzie nie harowac fizycznie, wiec miec jako taka jakosc zycia. W tym momencie pojawil sie nowy problem, taki, ze wszyscy byli po studiach, bo i studia latwo bylo miec, w czasach moich rodzicow bylo duzo trudniej, a w moich czasach tyle sie naotwieralo prywatnych i na zaoczne tez wszystkich brali wiec kto chcial to mial studia, wiec logiczne, ze czesc tych osob po studiach i tak musiala i musi pracowac na kasie, jako kelnerka itp. (tymczasowo lub na zawsze) bo i taka prace w wielu miejscach teraz ciezko znalezc i sie teraz i taka prace szanuje. Czasy sa ciezkie. Pojscie prawie wszystkich na studia, spowodowalo, ze zaczelo brakowac fachowcow w wielu zawodach, takich po zawodowce, czy technikum, liceum zawodowym. Zawodowki sie pozamykaly bo nikt do nich nie szedl, to o czym ktos tutaj wczesniej pisal, o tokarzu w swojej rodzinie, ktory ma nawal pracy i nastepcow brak. Mysle, ze dobrze jest byc ambitnym, bo dzieki ambicji ludzi swiat idzie do przodu, rozwija sie itp., ale nic na sile mysle, ze moze lepiej jest mierzyc sily na zamiary i jak ktos nie ma odpowiednio tegiej glowy, zeby byc tym przyslowiowym neurochirurgiem, to moze lepiej isc wtedy na tokarza, ktory nie narzeka na bezrobocie i zarabia pewnie niezle tez, skoro nawal pracy ma, niz na sile robic studia, tylko temu, ze jest teraz takia mozna powiedziec presja spoleczna, bo bez studiow to teraz wstyd i hanba byc, bo teraz to prawie kazdy studia ma, ale po studiach siedziec latami bez pracy lub pracowac na kasie za grosze, to tez teraz w mentalnosci aktualnego spoleczenstwa wstyd, wiec takie troche to bledne kolo jest. Wiec mysle, ze bez sensu jest patrzec na opinie spoleczenstwa, a lepiej patrzec zeby samemu w zyciu przy wyborze zawodu najlepiej na tym wyjsc. Bo spoleczenstwo, co krytykuje, pogardza tym czy tym wksztalceniem, czy zawodem pieniedzy na zycie i tak nie da, temu co po studiach siedzi na bezrobociu lub zarabia grosze na kasie, czy jako kelnerka itp. A do autorki watku, nie patrz na krytyki i ciesz sie, ze prace masz, mimo tego, ze nie jest to praca marzen twoich rodzicow i znajomych, temu ze w obecnych czasach wiele osob po studiach nawet pracy na kasie nie moze dostac, wiec ciesz sie, ze masz prace, bo lepiej pracowac na niskich poborach na kasie i zarabiac jakies pieniadze, niz nie pracowac wcale i nie zarabiac nic.
__________________
Marseille 2014 http://www.youtube.com/watch?v=fNdpsOBWbc8# Marseille Capitale Européenne du Sport 2017 https://www.youtube.com/watch?v=ZFhJPOJDLPA Gipsy K http://www.youtube.com/watch?v=xUZpoogW_40 Cantique gitan http://www.youtube.com/watch?v=bPwHF_9hE8U Edytowane przez Lazurowewybrzeze Czas edycji: 2014-10-26 o 16:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 176
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
Wolę zarabiać choćby grosze, byleby nie siedzieć w domu, mieć jakiś cel, nauczyć się czegoś przy okazji, spróbować czegoś nowego. Mieć chociaż minimalne poczucie niezależności. Dlatego szanuję autorkę i jej podejście i jak napisałam wcześniej, kompletnie nie ma się czego wstydzić. Jeżeli komuś pasuje być na czyimś utrzymaniu, to w porządku. Mówiłam o kobietach, które nie mają żadnych ambicji, tylko pachną i latają na zakupy. Bardzo wiele takich miałam przyjemność poznać pracując w pewnym butiku polskiej sieci, którego nazwy nie wymienię :P Po prostu tego nie rozumiem i tyle. Mam chyba do tego prawo? ![]() ---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ---------- Cytat:
![]() Co do pogrubionego, w tej chwili też pracuję w budżetówce i również mam kontakt z petentami, którzy potrafią wyprowadzić z równowagi. ![]() ![]()
__________________
"Bo w życiu najważniejsza jest RÓWNWAGA " ![]() ![]() biegam więc jestem . ![]() hairmaniac ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 103
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
po 2: jak dla mnie to mój narzeczony może nawet zamiatać ulice, jeśli to sprawi że będzie szczęśliwym, spełnionym człowiekiem a praca zapewni mu stabilizację i godziwe wynagrodzenie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Praca w spożywczaku to wstyd?
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:37.