Mamusie lutowe 2015 - cz. 6

[monnnia80]

Napisane przez lui_89

to jeszzcze w tym roku będziesz mieć Malutką na świecie??

Raczej myślę że styczniowa bardziej im chodzi o to żeby wytrwać do 36 tygodnia więc pewnie powrót do szpitala po nowym roku czyli po wszystkich swietach
Czuje się dobrze głową mnie nie boli, nie mam obrzędów więc tylko to nieszczęsne ciśnienie mi swiruje...
A terminu cc nie mam bo dziś się dowiedziałam że jeżeli posypie mi się szyjka to nawet pozwolą mi rodzić sn, wszystko zależy od ciśnienia, jak mi skoczy w czasie akcji to cc, więc żyje w niepewności bo nie wiem co i kiedy, będą decydować na bieżąco

[Alunia79]

Emdzik myślałam i myślę cały czas... Chciałabym, ale to nie takie proste.

Olcia ma 32 lata i 2 córki. Każda z innym facetem. Mały jeszcze z kim innym (lał ją, prał,chlał i na koniec jeszcze okradł) ale ona najmądrzejsza też nie jest...

Logoasia, trudno najważniejsze, że maluszek zdrowieje!

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Monia chociaż tyle dobrego że nie na koniec roku.

Mala kumam i współczuję. To jak ja miałabym nocować u teścia nr 1 to byłoby to samo A mężowi znów zależy, bo to jego rodzice. Eh, ciężka sprawa.

[Asia1105]

Buu no trochę się wyspałam.
Ale zaraz chyba idę pod prysznic i do wyra
A najgorsze, że jakaś głodna jestem i nie wiem na co :P

[emdzik]

Monia to nie tak zle.. jeszcze cisnienie sie ustabilizuje i do lutego pochodzisz :P'

Ala ja wiem ze to ciezka decyzja,dlatego tak zapytalam czy dalej o tym myslicie

[Ollllciaaa]

Alunia bardzo smutne jest to, co piszesz ale takie są realia ale jeżeli ogarnelaby się, odeszła od tego mężczyzny, zgłosiła się do pomocy społecznej.... ech nie wiem, nie znam jej sytuacji bardzo mi jej żal, a szczególnie jej dzieci.

[Alunia79]

Olcha, jest takie powiedzenie "człowiek biedny jest bo głupi a głupi bo biedny" i w jej przypadku się to zgadza... Nie jest już z tym facetem, dla tego też chce oddać jego dziecko. Ona teraz ma kolejnego.. też nie sprawia wrażenia jakiegoś wspaniałego. mi najbardziej szkoda dzieci. Ona jest nam "bliska" bo wychowała się z moim K. przyjaźnili się. Moja pasierbica też się przyjaźni z jej starszą córką. Często u nas nocuje, bo dziewczyny bardzo się lubią.

[emdzik]

Ta jedna stycznioweczka urodziła

[logoasia]

Napisane przez Alunia79

Emdzik myślałam i myślę cały czas... Chciałabym, ale to nie takie proste.

Olcia ma 32 lata i 2 córki. Każda z innym facetem. Mały jeszcze z kim innym (lał ją, prał,chlał i na koniec jeszcze okradł) ale ona najmądrzejsza też nie jest...

Logoasia, trudno najważniejsze, że maluszek zdrowieje!

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Monia chociaż tyle dobrego że nie na koniec roku.

Mala kumam i współczuję. To jak ja miałabym nocować u teścia nr 1 to byłoby to samo A mężowi znów zależy, bo to jego rodzice. Eh, ciężka sprawa.

już sie pogodziliśmy z mężem że święta w szpitalu, jeszcze przyjdzie czas na naszą małą wigilię, co zrobić, jakoś sobie czas zorganizujemy. najgorzej ze mały lezy na oddziale zakaźnym, więc Ani na pewno tam nie wezmę, zostaje nam tylko się przy nim wymieniać, widzimy się w ciągu dnia pół minuty w drzwiach oddziału i wymieniamy się dziećmi. jakos przeżyjemy


Alunia.. straszne z tą dziewczyną

[Ollllciaaa]

Alunia, tak najbardziej szkoda jej dzieci . Oby wybrały właściwą drogę i żeby im się powiodło w życiu, aby nie poszły w ślady mamy.

Madzia, aż z ciekawości musze do nich zajrzeć jak się mają

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Asia jeszcze niecałe dwa tygodnie i będziecie wszyscy razem

[DuszonaMarchewka]

LogoAsia przykro mi bardzo ale czego się nie robi dla dziecka. Biorąc pod uwagę jego zdrowie to święta stają się malo ważne, byleby Wojtuś wrócił do zdrowia.

[Alunia79]

Olcia, przepraszam za Olche piszę z tel z normalną klawiaturą i tak czasami wychodzą bzdety.
Też mam nadzieję, że dziewczynki pójdą inną drogą, choć badania mówią co innego.. Eh..
Emdziku myślimy i sytuacja jest o tyle trudna, że właśnie ona jest trochę za blisko nas i co jak jej się coś poprzestawia za kilka lat? Może to być ogromny problem. A jak dziewczynki będą do nas przychodziły i będą patrzeć na swojego brata?

Logoasia, tylko żebyś Ty tam czegoś zakaźnego jeszcze nie złapała.. jak Marcin wyjdzie, to sobie urządzicie swoją własną wigilię

[Alunia79]

Ja tam nie zaglądam do styczniówek,żeby się nie stresować. Dla mnie to jeszcze takie odległe..
Wszystkie kociary, coś dla nas

[Ollllciaaa]

Alunia nie szkodzi jak ja pisze z telefonu tez czasami zmieniam literki

[emdzik]

Napisane przez Alunia79

Ja tam nie zaglądam do styczniówek,żeby się nie stresować. Dla mnie to jeszcze takie odległe..
Wszystkie kociary, coś dla nas

Haha wlasnie spojrzalam na swojego kota ktory lezy obok mnie i sobie uswiadomilam ze przed chwila go tak dusilam (przytulalam)


Ala no to jest bardzo ciezka sytuacja. Bo chcielibyscie to dziecko, chlopczyka, pomoc mu... ale wlasnie skoro mowisz ze jestescie tak blisko to naprawde ta sytuacja za kilka lat... nawet nie.. moglaby wygladac ciezko, niewiadomo co by nagle stwierdzila jakby widziala u was swojego synka ktorego traktujecie jak swojego.. eh i dziewczynki.. one tez by to bardzo przezywaly straszna sytuacja

[Alunia79]

Emdzik

Moja kotka też leży koło mnie i przed chwilą puściła mi tak śmierdzącego bona że

[Ollllciaaa]

He he a ja myślałam, że koty są eleganckie i nie puszczają bakow

[logoasia]

Napisane przez DuszonaMarchewka

LogoAsia przykro mi bardzo ale czego się nie robi dla dziecka. Biorąc pod uwagę jego zdrowie to święta stają się malo ważne, byleby Wojtuś wrócił do zdrowia.

hihi.. mój syncio to Marcin

[emdzik]

Kochana nawet nie wiem co Ci doradzic
Moze sprawa sie jakos sama rozwiaze...ehh
Bedzie dobrze

Ahh haha moj dzisiaj puścił bąka mojej mamie bo go zaczepiala a on sie jakos tak zgial ze bąka puścił i taki smrod był

[Alunia79]

Ja nie czytam styczniówek ale na fb należę do grupy "starając się o dziecko" i przed chwilą dziewczyna napisała coś bardzo dziwnego i nieprawdopodobnego a mianowicie, że jej kuzynka dziś poroniła będąc w 20 tc i jej mama brała udział w czyszczeniu jej i tam dziecka nie było jak to możliwe? Mi się wydje niemożliwe.

Dobra, idę kolację zjeść.

[emdzik]

Wojtuś to synek Lubci


Olcia - ja tylko raz słyszalam jak kot puscil bąka a dzisiaj nie slyszalam tylo mama mi powiedziała

[Ollllciaaa]

Napisane przez emdzik

Wojtuś to synek Lubci


Olcia - ja tylko raz słyszalam jak kot puscil bąka a dzisiaj nie slyszalam tylo mama mi powiedziała

nie mogę z tych Waszych kotow

[logoasia]

Napisane przez Alunia79

Ja nie czytam styczniówek ale na fb należę do grupy "starając się o dziecko" i przed chwilą dziewczyna napisała coś bardzo dziwnego i nieprawdopodobnego a mianowicie, że jej kuzynka dziś poroniła będąc w 20 tc i jej mama brała udział w czyszczeniu jej i tam dziecka nie było jak to możliwe? Mi się wydje niemożliwe.

Dobra, idę kolację zjeść.

o jacie..

[maladT]

Ciśnienie mi lekko opadlo na meza ale takie teksty walił ze myślałam ze padne udusze i jeszcze raz padne

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez logoasia

hihi.. mój syncio to Marcin

Oj przepraszam bardzo KALAFIOR

Napisane przez emdzik

Wojtuś to synek Lubci


Olcia - ja tylko raz słyszalam jak kot puscil bąka a dzisiaj nie slyszalam tylo mama mi powiedziała

Dziękuję za naprowadzenie jest nas tyle że ciężko zapamiętać imiona dzieci, zwierzęta, prace itp

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Przecież 20 tc to już dziecko jest spore... Może ciąża była pozamaciczna i nie znaleźli dziecka bo jest gdzieś w jamie brzusznej?

[emdzik]

Ala - mi sie nie chce w to wierzyc

Olcia - ojj koty w ogole sa smieszne :P

Duszona - ja tez mam taka pamiec w tym 3 trymestrze ze wiesz.. no a kalafior musi byc zeby śmieszniej było

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Jeszcze nie wszystkie dziewczyny się zameldowały po wizytach

[martu_la]

moja kocia tez kolo mnie lezy ale na szczescie nie puszcza bakow.
Ja sie przespalam godzinke, bo po sprzataniu sie jakos slabo poczulam, ale teraz juz mi lepiej tylko czas na jakas kolacje.

logoasia dobrze, ze z malym coraz lepiej.Troche szkoda, ze nie bedzie na wigilie w domu, ale zdrowko najwazniejsze.

Alunia trudna sytuacja z kolezanka, z jednej strony maly bezbronny chlopczyk, ktoremu chcialoby sie pomoc, ale z drugiej strony same niewiadome, co przyniesie przyszlosc...jak kolezanka po jakims czasie by na ta sytuacje patrzyla...

[logoasia]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Oj przepraszam bardzo KALAFIOR

ee tam, nie szkodzi

[emdzik]

Mam ochotę na wielką pomarańczę

[maciejka1987]

Ala to jest możliwe, nie piszcie już o takich złych rzeczach rok temu dokładnie dowiedziałam się, że dzidziuś się nie rozwija

[Lubcia]

Napisane przez logoasia

hihi.. mój syncio to Marcin

Wszystkie dzieci nasze są Marcinek czy Wojtuś jaka to różnica

Napisane przez Alunia79

Olcha, jest takie powiedzenie "człowiek biedny jest bo głupi a głupi bo biedny" i w jej przypadku się to zgadza... Nie jest już z tym facetem, dla tego też chce oddać jego dziecko. Ona teraz ma kolejnego.. też nie sprawia wrażenia jakiegoś wspaniałego. mi najbardziej szkoda dzieci. Ona jest nam "bliska" bo wychowała się z moim K. przyjaźnili się. Moja pasierbica też się przyjaźni z jej starszą córką. Często u nas nocuje, bo dziewczyny bardzo się lubią.

Dobrze że dziewczynki mają dobry przykład z waszej rodziny a co do oddania niech to zrobi dla dobra dziecka trafi do lepszej rodziny gdzie będzie kochany chciany i będzie miał szczęśliwe dzieciństwo.

Napisane przez monnnia80

Raczej myślę że styczniowa bardziej im chodzi o to żeby wytrwać do 36 tygodnia więc pewnie powrót do szpitala po nowym roku czyli po wszystkich swietach
Czuje się dobrze głową mnie nie boli, nie mam obrzędów więc tylko to nieszczęsne ciśnienie mi swiruje...
A terminu cc nie mam bo dziś się dowiedziałam że jeżeli posypie mi się szyjka to nawet pozwolą mi rodzić sn, wszystko zależy od ciśnienia, jak mi skoczy w czasie akcji to cc, więc żyje w niepewności bo nie wiem co i kiedy, będą decydować na bieżąco

Dasz radę trzymam mocno kciuki aby ciśnienie się uspokoiło i będziesz mamusią lutową