Jak powstał Hagrid i inne, czyli pogaduchy o HP i nie tylko cz.III ;)

[20160901857]

A nie wiem, ja planuje nie miec dzieci, wiec sie chyba nie przekonam
Chyba prochy zaczynaja działać, bo trochę mi lepiej...

[Nescaa]

Napisane przez nouvelle90

A nie wiem, ja planuje nie miec dzieci, wiec sie chyba nie przekonam
Chyba prochy zaczynaja działać, bo trochę mi lepiej...

Ja zapłacę każde pieniądze żeby rodzić tak jak Kardashianki, bez bólu, komentujące potem, że poród był fajny

Jeżeli masz takie okropne bóle to może lekarz niech Ci przepisze jakieś mocniejsze antybólowe?

[infrequency]

Napisane przez nouvelle90

Uwielbiam wkurzać panie z Sephory wchodząc do ich "ekskluzywnego" sklepu w dresie i bez makijażu po to, żeby kupić sobie perfumy za kilka stow rzadko to robie, ale jak już się zdarzy to ubaw nieziemski

Napisane przez nouvelle90

Juz nawet nie chodzi o to, ze jesteś bez makijażu, tylko o to jak na ciebie patrzą, bo np nie masz super ciuchów (przy czym w naszej rzeczywistości "super" oznacza szmatę z Zary albo Mohito ). Mnóstwo tych lasek nie ma w sobie ani grama pokory, nie wspominając o wyobraźni rozwiniętej na tyle, zeby wiedzieć, ze powinny być miłe dla każdego, bo każdy potencjalny klient może tam wydać równowartość ich wypłaty na jednych zakupach.

Wstałam i wracam do Warszawy

Nie znoszę ludzi, którzy traktują innych z góry. Z różnych powodów.


A ja leżę chora. Przez tydzień byłam na antybiotyku, ale nadal muszę leżeć.

[dorot_qa]

Napisane przez infrequency

Nie znoszę ludzi, którzy traktują innych z góry. Z różnych powodów.


A ja leżę chora. Przez tydzień byłam na antybiotyku, ale nadal muszę leżeć.

A mnie drapie w gardle strasznie i mam chrypkę i nic nie pomaga

[Nescaa]

Napisane przez dorot_qa

A mnie drapie w gardle strasznie i mam chrypkę i nic nie pomaga

Oj to jest jakaś zmora ostatnio, mój tata się chyba ponad miesiąc leczył z chrypki/kaszlu, moja kumpela też. Jakiś cholerny wirus się panoszy

[dorot_qa]

Napisane przez Nescaa

Oj to jest jakaś zmora ostatnio, mój tata się chyba ponad miesiąc leczył z chrypki/kaszlu, moja kumpela też. Jakiś cholerny wirus się panoszy

A brali na to coś bez recepty co moglabym kupić? Pamiętasz? :P

[infrequency]

Teraz powietrze przesuszone jest, bo okres grzewczy. Mi też często tak się robi, ciężko przez to oddychać w czasie snu. Spróbujcie postawić na kaloryferach miseczki z wodą, mi to bardzo pomaga.
A co do leków bez recepty, to jest wiele tabletek, które mają produkty śluzowe, które nawilżają gardło. Można wypróbować coś z prawoślazem, czy porostem islandzkim. Taki Detusan, reklamowany na kaszel palacza, własnie ma takie surowce i powleka gardło, nie ma takiej suchości i przez to zmniejszony jest odruch kaszlu.

[Nescaa]

Napisane przez dorot_qa

A brali na to coś bez recepty co moglabym kupić? Pamiętasz? :P

Niestety z tego co pamiętam to antybiotyki które nic nie dały

[dorot_qa]

Napisane przez Nescaa

Niestety z tego co pamiętam to antybiotyki które nic nie dały

To niedobrze

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez infrequency

Teraz powietrze przesuszone jest, bo okres grzewczy. Mi też często tak się robi, ciężko przez to oddychać w czasie snu. Spróbujcie postawić na kaloryferach miseczki z wodą, mi to bardzo pomaga.
A co do leków bez recepty, to jest wiele tabletek, które mają produkty śluzowe, które nawilżają gardło. Można wypróbować coś z prawoślazem, czy porostem islandzkim. Taki Detusan, reklamowany na kaszel palacza, własnie ma takie surowce i powleka gardło, nie ma takiej suchości i przez to zmniejszony jest odruch kaszlu.

Dzięki na razie biorę tymianek i podbiał i jakieś tabletki na struny głosowe, ale nie widzę poprawy.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez dorot_qa

To mnie zawsze rozwala w takich sklepach czasem już od wejścia czujesz, że nie jesteś mile widziana. Ale czy często nie jest tak, że jak ktoś codziennie w pracy musi być elegancko ubrany, to w weekend chętnie wskakuje w buty sportowe albo bluzę? Ja wolę iść wygodnie na zakupy niż się stroić.

Generalnie temat rzeka

Daleko masz do Warszawy?

Ja w ogóle wkładam to co najwygodniejsze na zakupy Ale zresztą jakby nei było przecież te kobiety z douglasa czy sephory pracują jednak w zwykłym sklepie w CH. To, że jest droższy, nie oznacza, że nie stoją na kasie I też nie rozumiem tego zachowania, pracodawcy im tak każą czy jak

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Napisane przez nouvelle90

Kiedyś tak miałam, ze w ogole nie chodziłam do szkoły 1 dnia, na szczęście przeszło mi jak odstawiłam anty. Teraz tylko czasami odczuwam ból, ale nie aż tak żebym nie mogła wstać. Najgorsze ze dzisiaj mam dużo rzeczy do zrobienia, bo jutro przyjeżdża moja przyjaciółka, wiec dzisiaj muszę ogarnąć pranie, sprzątanie, zakupy i jeszcze fryzjera

Anty to zło Miałam po nich jakieś dziwne jazdy, zdarzało mi się płakać bez powodu, raz musiałam z kościoła nawet wyjść

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez Nescaa

Ooo jesteś z Trójmiasta!

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Ok to jest oficjalna wersja i jej będziemy się trzymać

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



Ja też lubię połazić i pooglądać i mnie akurat irytują panie sprzedawczynie które non stop mnie nagabują czy w czymś nie pomóc
Ostatnio byłam z kumpelą w Hebe i trzy pod rząd do nas różne podchodziły z tą samą wyuczoną formułką, no oszaleć można było, wiem, że to ich praca ale trochę luzu

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



Ja akurat nie mam żadnych niemiłych przeżyć ani z Sephorą ani z Douglasem ale jak bym miała wybierać to zdecydowanie wolę Sephorę

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------



Widziałam i mam mieszane uczucia

Ja się jeszcze dziwnie czuję jak wejdę do takiego malutkiego "otwartego" sklepiku inglota Zawsze wszystkie 3 śledzą każdy ruch i zawsze pytają "może w czymś pomóc".

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez dorot_qa

A mnie drapie w gardle strasznie i mam chrypkę i nic nie pomaga

Ja też od niedzieli leżę w łóżku Gardło, nos, te sprawy. Dopiero dzisiaj na chwilę się ubrałam jak człowiek dla kuriera

[infrequency]

Ja w ogóle nie znoszę jak w sklepach sprzedawcy za mną chodzą i pytają, czy coś chcę. Jak będę potrzebować pomocy, to poproszę. Wiem, że mają odgórnie ustalone jak trzeba postępować z klientem, ale to jest bardzo irytujące.

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49521871]
Ja się jeszcze dziwnie czuję jak wejdę do takiego malutkiego "otwartego" sklepiku inglota Zawsze wszystkie 3 śledzą każdy ruch i zawsze pytają "może w czymś pomóc".
[/QUOTE]

Tam to ja nawet nie zaglądam
Ingloty są takie dziwne dla mnie, takie otwarte właśnie jak mówisz i nie można spokojnie popatrzeć bo się na Ciebie gapią
Tak samo nie przepadam za chodzeniem do Pandory, panie są zawsze bardzo miłe, ale ja bym chciała spokojnie pooglądać bez gapienia się na mnie dlatego wybieram w necie co chcę i wchodzę tylko i mówię co podać, bez oglądania

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez infrequency

Ja w ogóle nie znoszę jak w sklepach sprzedawcy za mną chodzą i pytają, czy coś chcę. Jak będę potrzebować pomocy, to poproszę. Wiem, że mają odgórnie ustalone jak trzeba postępować z klientem, ale to jest bardzo irytujące.

No właśnie też mnie to irytuje i nie rozumiem jak można narzucać ekspedientkom robienie czegoś takiego, mnie to osobiście odstrasza od zakupów zamiast zachęcić

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Nescaa

Tam to ja nawet nie zaglądam
Ingloty są takie dziwne dla mnie, takie otwarte właśnie jak mówisz i nie można spokojnie popatrzeć bo się na Ciebie gapią
Tak samo nie przepadam za chodzeniem do Pandory, panie są zawsze bardzo miłe, ale ja bym chciała spokojnie pooglądać bez gapienia się na mnie dlatego wybieram w necie co chcę i wchodzę tylko i mówię co podać, bez oglądania

Ja już po 180 wizytach stwierdziłam, że mam to w nosie Chodzę i oglądam, niech się gapią Irytuje mnie to i trochę krępuje, ale za bardzo lubię kosmetyki

W pandorze nigdy nawet nie byłam, nie mam tego u siebie. To jest ten sklep z zawieszkami, jakąś biżuterią?

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522086]Ja już po 180 wizytach stwierdziłam, że mam to w nosie Chodzę i oglądam, niech się gapią Irytuje mnie to i trochę krępuje, ale za bardzo lubię kosmetyki

W pandorze nigdy nawet nie byłam, nie mam tego u siebie. To jest ten sklep z zawieszkami, jakąś biżuterią?[/QUOTE]

Tak te bransoletki i koraliki które się do nich dokupuje
Uważałam to za zbędny gadżet dopóki nie dostałam jednej od cioci, ostrzegam, uzależnia

[dorot_qa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522086]Ja już po 180 wizytach stwierdziłam, że mam to w nosie Chodzę i oglądam, niech się gapią Irytuje mnie to i trochę krępuje, ale za bardzo lubię kosmetyki

W pandorze nigdy nawet nie byłam, nie mam tego u siebie. To jest ten sklep z zawieszkami, jakąś biżuterią?[/QUOTE]

Beadsy takie jak w Aparcie, tylko droższe ja mam charmsy

Ja w sklepie muszę się najpierw rozejrzeć i dopiero potem mogę chcieć pomocy. A że najczęściej od wejścia na nas naskakują, to też najpierw oglądam na necie i idę do sklepu mając konkretną rzecz w głowie. Nie lubię bez celu chodzić po sklepach. A wyprzedaże w ogóle mnie wkurzają, bo jest syf w sklepie straszny i nie umiem się odnaleźć w tym bajzlu lubię jak wchodzą nowe kolekcje

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Wyszłam z łazienki i jakoś mi lepiej z gardłem, może to od tej pary. Kupię jeszcze tantum verde w sprayu

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Mnie wkurza tylko chodzenie po ciuchach, wchodzę i widzę czy coś chcę, a nie jak koleżanka ogląda każdy wieszak Ale po kosmetycznych mogę z kolei chodzić i chodzić

[Nescaa]

Napisane przez dorot_qa

Beadsy takie jak w Aparcie, tylko droższe ja mam charmsy

Ja w sklepie muszę się najpierw rozejrzeć i dopiero potem mogę chcieć pomocy. A że najczęściej od wejścia na nas naskakują, to też najpierw oglądam na necie i idę do sklepu mając konkretną rzecz w głowie. Nie lubię bez celu chodzić po sklepach. A wyprzedaże w ogóle mnie wkurzają, bo jest syf w sklepie straszny i nie umiem się odnaleźć w tym bajzlu lubię jak wchodzą nowe kolekcje

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Wyszłam z łazienki i jakoś mi lepiej z gardłem, może to od tej pary. Kupię jeszcze tantum verde w sprayu

Ooo pokaż swoją bransoletkę, uwielbiam oglądać biżuterię
No niestety pandora jest droga, więc jedyne co mam to co mi ciocia w prezencie dokupi, może to i lepiej bo jakby mnie było stać to bym cały sklep wykupiła
Charmsy też chciałam kiedyś mieć, ale jakoś się nie złożyło. Ominął mnie tylko szał na Lilou

Wyprzedaże niby lubię bo można dorwać fajne pierdoły za bezcen, ale fakt syf jest niemiłosierny. Chciałam coś sobie poszukać wczoraj w H&M ale nie zdzierżyłam i wyszłam

[20160901857]

Uff, dotoczyłam się do domu, na szczęście już bez problemów

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Nescaa

Ooo pokaż swoją bransoletkę, uwielbiam oglądać biżuterię
No niestety pandora jest droga, więc jedyne co mam to co mi ciocia w prezencie dokupi, może to i lepiej bo jakby mnie było stać to bym cały sklep wykupiła
Charmsy też chciałam kiedyś mieć, ale jakoś się nie złożyło. Ominął mnie tylko szał na Lilou

Wyprzedaże niby lubię bo można dorwać fajne pierdoły za bezcen, ale fakt syf jest niemiłosierny. Chciałam coś sobie poszukać wczoraj w H&M ale nie zdzierżyłam i wyszłam

Nie wiem czy to prawda, ale podobno z lilou za sam ten sznurek trzeba dać z 5 dych Jednak chyba dobrze, że nie noszę biżuterii Jedyne co bym kiedyś kupiła, to może jakiś droższy zegarek.

[dorot_qa]

Napisane przez Nescaa

Ooo pokaż swoją bransoletkę, uwielbiam oglądać biżuterię
No niestety pandora jest droga, więc jedyne co mam to co mi ciocia w prezencie dokupi, może to i lepiej bo jakby mnie było stać to bym cały sklep wykupiła
Charmsy też chciałam kiedyś mieć, ale jakoś się nie złożyło. Ominął mnie tylko szał na Lilou

Wyprzedaże niby lubię bo można dorwać fajne pierdoły za bezcen, ale fakt syf jest niemiłosierny. Chciałam coś sobie poszukać wczoraj w H&M ale nie zdzierżyłam i wyszłam

Okej, postaram się zrobić zaraz zdjęcie, ale to nie wszystkie moje
charmsy, bo się nie mieszczą

Napisane przez nouvelle90

Uff, dotoczyłam się do domu, na szczęście już bez problemów

super


[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522475]Nie wiem czy to prawda, ale podobno z lilou za sam ten sznurek trzeba dać z 5 dych Jednak chyba dobrze, że nie noszę biżuterii Jedyne co bym kiedyś kupiła, to może jakiś droższy zegarek.[/QUOTE]

Oo zegarek bym chciała, taki co ma Kasia Tusk MK 5055 chyba, nie pamiętam numeru

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522475]Nie wiem czy to prawda, ale podobno z lilou za sam ten sznurek trzeba dać z 5 dych Jednak chyba dobrze, że nie noszę biżuterii Jedyne co bym kiedyś kupiła, to może jakiś droższy zegarek.[/QUOTE]

Mi się nie podobała pierwotna idea lilou, że to jest na sznurkach zaciąganych na te supełki i cholernie trudno się to zakłada i zdejmuje, czyli najlepiej tego nie robić, a jak nie zdejmujesz to cholernie się niszczy. Kumpeli się serduszko tak obtarło, że prawie napisu nie widać już a odświeżyć się tego nie da
No i wydaje mi się, że na początku działalności lilou sznurek można było wymieniać za darmo jak się przetarł, a teraz kosztuje to 25 zł.
Chociaż tyle dobrze, że teraz są te przeróżne zapięcia itp to łatwiej można to zdejmować. No ale ja był nie dała takich pieniędzy za kawałek sznurka i jakiś kształt z grawerem. Wolę dać więcej za porządną zawieszkę od Pandory która ma dwa lata gwarancji i w ogóle wygląda lepiej moim zdaniem. No ale o gustach się nie dyskutuje

A zegarek mi się marzy od Korsa

[dorot_qa]

Wrzuciłam fotę na insta

[Nescaa]

Napisane przez dorot_qa

Okej, postaram się zrobić zaraz zdjęcie, ale to nie wszystkie moje
charmsy, bo się nie mieszczą

Oo zegarek bym chciała, taki co ma Kasia Tusk MK 5055 chyba, nie pamiętam numeru

Ja mogę pokazać moją pandorę ale na razie nie ma się za bardzo czym chwalić

Ooo Kasia Tusk ma fajny zegarek to fakt

W Pandorze i Charmsach fajne jest to też, że jak już masz sporo to możesz sobie mieszać i wymieniać jak Ci się żywnie podoba

[Nescaa]

Napisane przez dorot_qa

Wrzuciłam fotę na insta

Lecę patrzeć

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Korsa też bym sobie kupiła Albo te takie podobne.. fossil? Tylko kurde 6 stów, może kiedyś.

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522720]Korsa też bym sobie kupiła Albo te takie podobne.. fossil? Tylko kurde 6 stów, może kiedyś.[/QUOTE]

Ja na razie mam zegarek z allegro za 13 zł i muszę przyznać, że jestem mega zadowolona, musiała bym się bardzo zastanowić czy wydała bym 600zł na zegarek od Korsa...
Teraz jeszcze chcę sobie kupić srebrny bo mega mi się zaczęły podobać (mam już złoty), oglądacie czasem vlogi na YT? Ja bardzo lubię kanał Nieesia25 i ona właśnie ma fajny srebrny zegarek

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Nescaa

Ja na razie mam zegarek z allegro za 13 zł i muszę przyznać, że jestem mega zadowolona, musiała bym się bardzo zastanowić czy wydała bym 600zł na zegarek od Korsa...
Teraz jeszcze chcę sobie kupić srebrny bo mega mi się zaczęły podobać (mam już złoty), oglądacie czasem vlogi na YT? Ja bardzo lubię kanał Nieesia25 i ona właśnie ma fajny srebrny zegarek

Jakbym mogła sobie wywalić 600 zł na zegarek to bym pewnie wywaliła Tak samo jak np kuszą mnie podkłady za 150 Podejrzewam, że jak pójdę do pracy to coś takiego sobie właśnie kupię

Oglądam ją Ale ja mam dość grubą łapę, nie mogę mieć takich delikatnych zegareczków.

[dorot_qa]

Napisane przez Nescaa

Ja na razie mam zegarek z allegro za 13 zł i muszę przyznać, że jestem mega zadowolona, musiała bym się bardzo zastanowić czy wydała bym 600zł na zegarek od Korsa...
Teraz jeszcze chcę sobie kupić srebrny bo mega mi się zaczęły podobać (mam już złoty), oglądacie czasem vlogi na YT? Ja bardzo lubię kanał Nieesia25 i ona właśnie ma fajny srebrny zegarek

O wiem która to
Ja bym wydała tyle kasy na zegarek ale muszę być 100% pewna, że to ten, że mu się podoba i się nie znudzi. A on za mną chodzi od dawna. Tylko nie mogę się zdecydować, czy złoty czy srebrny. Złoty na razie mam tylko pierscionek i będzie obrączka, ale łączone złoto. A srebrne mam wszystkie kolczyki, łańcuszki no i charmsy

[Nescaa]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;49522784]Jakbym mogła sobie wywalić 600 zł na zegarek to bym pewnie wywaliła Tak samo jak np kuszą mnie podkłady za 150 Podejrzewam, że jak pójdę do pracy to coś takiego sobie właśnie kupię

Oglądam ją Ale ja mam dość grubą łapę, nie mogę mieć takich delikatnych zegareczków.[/QUOTE]

A ja jestem ciekawa czy jak bym mogła sobie na coś pozwolić to kupowała bym to czy bym się też zastanawiała czy jest sens
Nie wydaje mi się żeby jej zegarek był delikatny, jak mi tak migał to wydawało mi się, że to normalny zegarek na grubej bransolecie

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez dorot_qa

O wiem która to
Ja bym wydała tyle kasy na zegarek ale muszę być 100% pewna, że to ten, że mu się podoba i się nie znudzi. A on za mną chodzi od dawna. Tylko nie mogę się zdecydować, czy złoty czy srebrny. Złoty na razie mam tylko pierscionek i będzie obrączka, ale łączone złoto. A srebrne mam wszystkie kolczyki, łańcuszki no i charmsy

Ja sie powoli uczę mieszać złoto i srebro, wcześniej nosiłam wszystko tylko w jednym kolorze a teraz zaczynam się przekonywać do zakładania i tego i tego na raz
Oczywiście wciąż uważam, że lepiej to wychodzi na innych niż na mnie
A nie patrząc do czego by pasował to który by Ci się bardziej podobał?
Ja bym w sumie wydała tyle gdybym miała pewność, że to jest zegarek na długie lata, a w dzisiejszych czasach to nigdy nie wiadomo. Chłopu memu odkleiła się po dwóch tygodniach podeszwa w butach za 500zł

[dorot_qa]

A znacie puder sypki utrwalający Art Deco?

Ostatnio odkryłam pędzle Hakuro, super dostałam do różu i jest mega miekki, mój stary z Rossmanna mogę wywalić