Rozstanie z facetem XXXIII - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-02-10, 20:01   #91
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Wierz, mi, że potrafię odróżnić faceta toksyka i przemocowca, od tego, któremu po prostu nie zależy zbytnio. I to są dwa totalnie inne levele robienia komuś krzywdy.
Ale rezultat w postaci bycia nieszczęśliwą jest ten sam.
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:08   #92
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Wierz, mi, że potrafię odróżnić faceta toksyka i przemocowca, od tego, któremu po prostu nie zależy zbytnio. I to są dwa totalnie inne levele robienia komuś krzywdy.
Różni się tylko tym, że jeden jest ma problem ze sobą z którym powinien walczyć i się leczyć a drugi jest zwyczajnym frajerem, który wykorzystuje Twoje uczucia i.. Ciebie, bo korzysta z uroków posiadania dziewczyny w pewnych kwestiach i nic poza tym
Wydaje mi się, że efekt krzywdy całkiem podobny, a że na innych polach to już inna sprawa. Nie daj sobie wmówić, że to świetny materiał na faceta

Ludzie się zmieniają - ale jak komuś nie zależy, to nie zależy i raczej nie da się tego zmienić choćby skały s.rały a mury pękały
__________________
A tam, od jutra.

Edytowane przez nie_powiem
Czas edycji: 2015-02-10 o 20:14
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:44   #93
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witam Was wszystkie w nowym wątku
Mój już drugi.. jak ten czas szybko leci, 4 miesiące przeplatane smutkiem, płaczem, żalem, gniewem, chwilową radością, nadzieją (którą robił eks), moją naiwnością i znowu płaczem, cierpieniem, gniewem, żalem.. można by tak w kółko

Eks po ostatnich wydarzeniach stwierdził, że już nigdy (?) się do mnie nie odezwie i jak na razie się tego konsekwentnie trzyma Od kilku tygodni cisza. I musze Wam powiedzieć, że jest ze mną lepiej tylko nie wiem czy to przez nadmiar pracy i obowiązków, czy po prostu powoli się 'leczę' z eksa
Tylko dziś mam trochę gorszy dzień nie wiem czemu wzięło mnie na tęsknotę i wspominanie może dlatego, ze za jakiś czas byłaby nasza rocznica a do tego niedługo walentynki, które spędzę bez niego z myślą, że on spędzi je z nią..

No cóż życie.. ale dam radę! I Wy dziewczyny też dacie zdanie, które powtarzało mi wiele osób (również w wątku) czas leczy rany !
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 20:51   #94
mymiu
Raczkowanie
 
Avatar mymiu
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Różni się tylko tym, że jeden jest ma problem ze sobą z którym powinien walczyć i się leczyć a drugi jest zwyczajnym frajerem, który wykorzystuje Twoje uczucia i.. Ciebie, bo korzysta z uroków posiadania dziewczyny w pewnych kwestiach i nic poza tym (
jakbym o swoim czytała
ja tam nie wiem, każdy przypadek jest inny
zdecydowanie lepiej znoszę teraźniejsze rozstanie, rozstanie bez prania brudów, "bo się odkochał", ale dopiero po roku raczył mnie poinformować (boys what's wrong with you?) , jest jak plaster miodu po moim pierwszym rozstaniu sprzed 3 lat, kiedy byłam ze strasznym zakompleksionych psycholem, który zrył i mnie psychę .
Może wtedy przeżywałam to mocniej bo jednak było pierwsze, było dłużej, ja byłam młodsza i głupsza, rozemocjonowana. A może i darzyłam go większym uczuciem. Kto wie. Ja nie wiem.

Edytowane przez mymiu
Czas edycji: 2015-02-10 o 20:53
mymiu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-10, 21:53   #95
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja nie zdałam mega ważnego egzaminu i mój nastrój jest taki:
Nawet chwilowe wspominki eksa poszły w odstawkę, bo tylko jedna rzecz teraz mi zaprząta głowę - sesja Która przy dobrych wiatrach i braku warunków skończy się 25 lutego. A jedyne na co mam ochotę, to...
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 10:03   #96
algerba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 2
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

...

Edytowane przez algerba
Czas edycji: 2015-02-11 o 13:46
algerba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-11, 11:05   #97
akswonillam
Raczkowanie
 
Avatar akswonillam
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A mój ex się znów odezwał, wykazuje się teraz przeogromną troską, martwi się, interesuję jak się czuje - och, jak cudownie. Swoje wcześniejsze olewanie mnie oczywiście usprawiedliwił - nie wnikam czy mówi prawdę, czy nie, nie interesuje mnie to.

Teraz nadarza się wiele okazji, żebyśmy spędzili czas we dwójkę, a jeśli nie we dwójkę, to nadal we wspólnym towarzystwie. A ja albo odmawiam, albo unikam takich sytuacji jak ognia. Nie mam na to siły. Nie mam żadnej pewności, że on znowu nie zacznie mnie olewać, albo po prostu, że ja będę liczyć na powrót po jakimś czasie, a on stwierdzi, że przecież tylko się kolegujemy.

No i teraz pojawiają się myśli, że trochę na własne życzenie wykluczam opcje powrotu, bo z czego ma cokolwiek wyniknąć, skoro sama nie dopuszczam do jakichkolwiek sytuacji. I mimo, że chciałabym móc do niego wrócić (bo ja ten związek zepsułam), to jestem po prostu tym wszystkim zmęczona i nie wiem czy mam tyle siły, żeby przetrwać to, gdyby nic z tych starań i spotkań nie wyniknęło.
__________________
Było: 75 kg

Jest: 64.3 kg

Będzie: 59 kg
akswonillam jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-12, 16:00   #98
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Ja dzisiaj przeżywam jakąś straszną katorgę. Wyjątkowo, pierwszy raz od jakichś 3 miesięcy myślę tak intensywnie o eks.. Nie mogę się opędzić od myśli, chociaż naprawdę mam co robić.. Jestem popieprzona, czuję się z tym żałośnie. Minęło już przecież pół roku
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 16:52   #99
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj przeżywam jakąś straszną katorgę. Wyjątkowo, pierwszy raz od jakichś 3 miesięcy myślę tak intensywnie o eks.. Nie mogę się opędzić od myśli, chociaż naprawdę mam co robić.. Jestem popieprzona, czuję się z tym żałośnie. Minęło już przecież pół roku
Spoko wodza, tez mi się czasem zdarza, a nawet uronić łzę czy nawet się popłakać. A przecież już spokojne mam serducho To taki nastrój, taki dzień, przeminie, jak wszystko.
Przez tego jego maila tez kilka dni o tym myślałam, o nim, czemu do mnie pisał. co najdziwniejsze, najbardziej dziurę w brzuchu drążyła mi świadomość, że on wcale on mnie nie zapomniał, nie ma mnie w du.pie tak, jak wcześniej myślałam i wszystko na to wskazywało. Mail był oczywiście o tym jak mu dobrze w życiu, ale prawda jest taka, co mi wszyscy wokół mówili, że jakby miał w du.pie byłą to by sobie nie zawracał głowę żadnym mailem I tylko dlatego o nim myślałam, taka prawda.
W ogóle ostatnio naszła mnie refleksja, że już nawet niektóre wspomnienia mnie nie bolą, po prostu przechodzą mi przez myśl i tyle, nie sieją spustoszenia

nie_powiem zakochasz się zanim się obejrzysz, to pewne
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 17:04   #100
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj przeżywam jakąś straszną katorgę. Wyjątkowo, pierwszy raz od jakichś 3 miesięcy myślę tak intensywnie o eks.. Nie mogę się opędzić od myśli, chociaż naprawdę mam co robić.. Jestem popieprzona, czuję się z tym żałośnie. Minęło już przecież pół roku
Witaj w klubie. Też się dzisiaj strasznie męczę z własnymi myślami... Straszne uczucie. Ale dostałam dzisiaj @ więc mam nadzieję że to dlatego i jutro mi przejdzie.
A póki co tak bardzo bym chciała żeby ktoś mnie przytulił
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 17:51   #101
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Witaj w klubie. Też się dzisiaj strasznie męczę z własnymi myślami... Straszne uczucie. Ale dostałam dzisiaj @ więc mam nadzieję że to dlatego i jutro mi przejdzie.
A póki co tak bardzo bym chciała żeby ktoś mnie przytulił

Straszne uczucie, potwierdzam. Zwłaszcza po takim czasie. Ja też dostałam okres właśnie, od wczoraj jakiś wisielczy humor (+ niezdany egzamin ) i tęsknię bardzo. Naprawdę bardzo.. Nawet mam wrażenie, że nadal go kocham Żałosne.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-12, 17:55   #102
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Straszne uczucie, potwierdzam. Zwłaszcza po takim czasie. Ja też dostałam okres właśnie, od wczoraj jakiś wisielczy humor (+ niezdany egzamin ) i tęsknię bardzo. Naprawdę bardzo.. Nawet mam wrażenie, że nadal go kocham Żałosne.
Też tęsknię i z tym kochaniem mam podobnie. Potwierdzam że to żałosne. Wzięłam się za czytanie książki, wieczorem popiszę pracę magisterską. Muszę czymś zająć głowę bo własne myśli mnie dobijają. To pewnie wszystko przez te nieszczęsne hormony, przejdzie nam
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 18:03   #103
lotta_983
Zakorzenienie
 
Avatar lotta_983
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Straszne uczucie, potwierdzam. Zwłaszcza po takim czasie. Ja też dostałam okres właśnie, od wczoraj jakiś wisielczy humor (+ niezdany egzamin ) i tęsknię bardzo. Naprawdę bardzo.. Nawet mam wrażenie, że nadal go kocham Żałosne.
Też mam zjazd. Chyba dlatego, że śnił mi się kilka nocy pod rząd w samych seksualnych sytuacjach
__________________
http://www.pmiska.pl/
lotta_983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 18:15   #104
valezka
Przyczajenie
 
Avatar valezka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Witajcie Kochane!
Choć nigdy nie udzielałam się jeszcze na tym wątku, to śledzę go można powiedzieć od dawna. Właśnie zdałam sobie sprawę, że powracam tu od czasu do czasu, w miarę potrzeb, od 2008 roku, bo chyba wtedy pierwszy raz natrafiłam na wątek "Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3". Zawsze czytając Was znajduję inspirację, nadzieję i przede wszystkim motywację, czyli wszystko to, czego dziś tak bardzo mi brakuje!

Po ponad 2 latach zdecydowałam się odejść od Partnera, dojrzewałam do tej decyzji przez kilku miesięcy. Powód? Jego kłamstwa, nałogi i użalanie się nad sobą - to tak w skrócie! Najbardziej nie mogłam zaakceptować Jego braku konsekwencji w chodzeniu na terapię i wprowadzaniu zmian w życiu. Ciągle tylko mówił, co musi zrobić, aby było lepiej, a nic z tych rzeczy nawet nie starał się wprowadzać w życie. Stosowałam "twardą miłość" z całkiem dobrym skutkiem. Jednak ostatnio nie miałam już na Niego takiego wpływu jak dawniej, a też miałam już dość, nie na tym związek powinien polegać. Po pół roku kręcenia się w tym samym miejscu, powiedziałam: koniec! Jeżeli teraz popuszczę, to nic się nie zmieni, zaszkodzę i Jemu i sobie. Wiem, że słusznie postąpiłam, bo nawet jeżeli moje odejście Nim nie potrząśnie i nie zmusi Go do pracy nad sobą, to przynajmniej ja będę wolna, uwolnię się od tej toksycznej miłości, a z czasem może i znajdę odpowiedniego dla siebie partnera i zbuduję "normalną, zdrową relację".
Mimo to jest mi bardzo ciężko! Rozstaliśmy się kulturalnie, jasno wyraziłam swój powód odejścia, poprosiłam o urwanie kontaktu. I zaczęło się... Ciągłe wiadomości, telefony pod byle pretekstem, płacz... Niestety mamy kilka niezakończonych spraw, które mam nadzieje do miesiąca się wyklarują, bo każdy kontakt jest jak grzebanie kijem w ranie.

Dziękuję, że jesteście i że mogłam tu wylać swoje żale, to bardzo pomaga Nie cieszę się tylko, że tyle nas tu jest, tyle z nas cierpi, często przez swoją dobroć serca i zbyt mocne kochanie

Pozdrawiam i życzę Wszystkim, aby z tego naszego dzisiejszego cierpienia wyciągnąć jak najwięcej korzyści i pogody ducha, a słoneczko jeszcze zaświeci, musi!
__________________
Wyrażam tylko swoją subiektywną opinię, ale staram się, żeby była jak najbardziej obiektywna!

Edytowane przez valezka
Czas edycji: 2015-02-12 o 18:46
valezka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 19:18   #105
faeria
she-wolf
 
Avatar faeria
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez valezka Pokaż wiadomość
Witajcie Kochane!
Choć nigdy nie udzielałam się jeszcze na tym wątku, to śledzę go można powiedzieć od dawna. Właśnie zdałam sobie sprawę, że powracam tu od czasu do czasu, w miarę potrzeb, od 2008 roku, bo chyba wtedy pierwszy raz natrafiłam na wątek "Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3". Zawsze czytając Was znajduję inspirację, nadzieję i przede wszystkim motywację, czyli wszystko to, czego dziś tak bardzo mi brakuje!

Po ponad 2 latach zdecydowałam się odejść od Partnera, dojrzewałam do tej decyzji przez kilku miesięcy. Powód? Jego kłamstwa, nałogi i użalanie się nad sobą - to tak w skrócie! Najbardziej nie mogłam zaakceptować Jego braku konsekwencji w chodzeniu na terapię i wprowadzaniu zmian w życiu. Ciągle tylko mówił, co musi zrobić, aby było lepiej, a nic z tych rzeczy nawet nie starał się wprowadzać w życie. Stosowałam "twardą miłość" z całkiem dobrym skutkiem. Jednak ostatnio nie miałam już na Niego takiego wpływu jak dawniej, a też miałam już dość, nie na tym związek powinien polegać. Po pół roku kręcenia się w tym samym miejscu, powiedziałam: koniec! Jeżeli teraz popuszczę, to nic się nie zmieni, zaszkodzę i Jemu i sobie. Wiem, że słusznie postąpiłam, bo nawet jeżeli moje odejście Nim nie potrząśnie i nie zmusi Go do pracy nad sobą, to przynajmniej ja będę wolna, uwolnię się od tej toksycznej miłości, a z czasem może i znajdę odpowiedniego dla siebie partnera i zbuduję "normalną, zdrową relację".
Mimo to jest mi bardzo ciężko! Rozstaliśmy się kulturalnie, jasno wyraziłam swój powód odejścia, poprosiłam o urwanie kontaktu. I zaczęło się... Ciągłe wiadomości, telefony pod byle pretekstem, płacz... Niestety mamy kilka niezakończonych spraw, które mam nadzieje do miesiąca się wyklarują, bo każdy kontakt jest jak grzebanie kijem w ranie.

Dziękuję, że jesteście i że mogłam tu wylać swoje żale, to bardzo pomaga Nie cieszę się tylko, że tyle nas tu jest, tyle z nas cierpi, często przez swoją dobroć serca i zbyt mocne kochanie

Pozdrawiam i życzę Wszystkim, aby z tego naszego dzisiejszego cierpienia wyciągnąć jak najwięcej korzyści i pogody ducha, a słoneczko jeszcze zaświeci, musi!
ja tak samo mogę Wam wszystkim podziękować samo czytanie, świadomość, że się nie jest samym pomaga! a dodatkowo możliwość podzielenia się własnym bólem...
jeszcze raz bardzo Wam dziękuję dobrze, że powstał taki wątek/wątki
__________________
"Stop thinking and just let things happen..."



tłumaczę
faeria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 19:55   #106
come_away
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 51
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj przeżywam jakąś straszną katorgę. Wyjątkowo, pierwszy raz od jakichś 3 miesięcy myślę tak intensywnie o eks.. Nie mogę się opędzić od myśli, chociaż naprawdę mam co robić.. Jestem popieprzona, czuję się z tym żałośnie. Minęło już przecież pół roku
Hm, piona. Caly czas siedze na tym watku, chociaz dawno niczego nie pisalam. Na poczatku stycznia dalam sobie czas - tzn. stwierdzilam, ze nie bede wywierac na sobie presji z tego powodu, ze juz tyle czasu minelo, a mnie czasem wciaz lapie jakis dol. Kiedys wyzdrowieje. To nie wyscigi. Ale kiedy juz mysle, ze mam to za soba, to przychodzi taki moment, ktory sprowadza mnie na stare bagno. Ok, moze nie bagno, bo bywalo gorzej, ale zaczynam ostatnio wracac myslami do momentow niedlugo po rozstaniu i analizowac jego zachowanie. Zastanawiam sie, czy nie miotal sie z tym, by wrocic. Nie wiem, co mi daje takie rozmyslanie. Nie czuje, ze 'stracilam swoja szanse', ja nie bede przejmowac inicjatywy.
Potwierdzam, ze te gorsze momenty zbiegaja sie z 'tymi dniami'
I tez mam jedna poprawke na glowie, a jakos trudno zabrac mi sie do walkowania tego przedmiotu po raz kolejny... Kiedy nie zdalam, to bylo dla mnie zaskoczenie i przeplakalam pol dnia - nie bardzo rozumiem, dlaczego az tak histerycznie zareagowalam, w koncu to nie pierwsza moja poprawka w zyciu. Ale pamietam, ze myslalam o tym, jak mi przykro, ze nawet nie mam komu sie teraz wyzalic, ani do nikogo przytulic, nawet jesli to bzdeta. Przyznam, ze brakowalo mi w tym momencie meskiego ramienia.
come_away jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 20:26   #107
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Widzę, że nie tylko mnie "wzięło" po takim czasie..

come_away, ja właśnie też myślałam, że jednak zdam. A tu dupa blada.. Poza tym brakuje mi byłego, bo on był naprawdę fajnym facetem.. Przecież to ja zje.bałam i tyle. I się męczę z tym i męczę. W dodatku dzisiaj miałam jeszcze tak wybitnie zły sen... Że poszłam do eksa bo jego siostra chciała bym coś odebrała. Poszłam a ona do mnie, że eks zaraz wróci ze swoją nową dziewczyną i żebym się spieszyła., Później pożegnałam się z jej rodzicami a oni tylko coś mruknęli pod nosem wgapiając się nadal w TV.. Aż wyszłam z nią z domu i jej się zapytałam o tę laskę itd. I po chwili zapytałam czy ma do mnie żal, czy mnie nie lubi. A ona, że owszem - nie lub mnie..

Ech...
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 20:33   #108
lalalala325
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 14
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

U mnie od wczoraj jakaś masakra, cały czas mam go przed oczami, cały czas, on i jego nowa dziewczyna, nie mogę się opędzić od myśli, ciągle płaczę, myślałam, że w końcu będzie lepiej, to już ponad trzy miesiace
Dlaczego to tak boli
lalalala325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 21:58   #109
mymiu
Raczkowanie
 
Avatar mymiu
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez lalalala325 Pokaż wiadomość
U mnie od wczoraj jakaś masakra, cały czas mam go przed oczami, cały czas, on i jego nowa dziewczyna, nie mogę się opędzić od myśli, ciągle płaczę, myślałam, że w końcu będzie lepiej, to już ponad trzy miesiace
Dlaczego to tak boli
czas leczy rany ale jak czasem przywali to masakra.. od niedzieli jest tak sobie, jest smutno, mega smutno i dół na kilometr,
ciężko, naprawdę ciężko jest przestawić się z myślenia "my" na myślenie, że nas nie ma, a ja jestem sama sobie i sama sobie rzępkę skrobię
łapię się na tym, że czasem mam odruch "muszę mu o tym powiedzieć"... ech, dzielisz z kimś swoje, smutki i żale przez dwa lata a potem on znika, w objęciach innej..
mymiu jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-12, 22:16   #110
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez mymiu Pokaż wiadomość
czas leczy rany ale jak czasem przywali to masakra.. od niedzieli jest tak sobie, jest smutno, mega smutno i dół na kilometr,
ciężko, naprawdę ciężko jest przestawić się z myślenia "my" na myślenie, że nas nie ma, a ja jestem sama sobie i sama sobie rzępkę skrobię
łapię się na tym, że czasem mam odruch "muszę mu o tym powiedzieć"... ech, dzielisz z kimś swoje, smutki i żale przez dwa lata a potem on znika, w objęciach innej..
Dokładnie.. Mój chyba nikogo nie ma, ale i tak na samą myśl mi smutno.. Zawsze źle znosiłam rozstania, nawet z kolegami, koleżankami a nawet.. rozstania moich znajomych. Po prostu nadal mam w sobie to dziecinne myślenie, że jak się kocha to można wszystko i w ogóle pierwsza miłość "powinna" być tą ostatnią itd.
To takie dziecinne i no niedojrzałe strasznie.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 22:23   #111
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj przeżywam jakąś straszną katorgę. Wyjątkowo, pierwszy raz od jakichś 3 miesięcy myślę tak intensywnie o eks.. Nie mogę się opędzić od myśli, chociaż naprawdę mam co robić.. Jestem popieprzona, czuję się z tym żałośnie. Minęło już przecież pół roku
Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Witaj w klubie. Też się dzisiaj strasznie męczę z własnymi myślami... Straszne uczucie. Ale dostałam dzisiaj @ więc mam nadzieję że to dlatego i jutro mi przejdzie.
A póki co tak bardzo bym chciała żeby ktoś mnie przytulił
Widzę, że nie tylko ja dziś mam taki dzień, a właściwie to już kolejny dzień jest mi smutno, tęsknie, myślę o nim, chce mi się płakać i zastanawiam się, czy on jeszcze myśli o mnie/o nas. Naprawdę mnie to ciekawi, pierwszy raz od ponad miesiąca mam ochotę do niego napisać ale nie zrobię tego, bo wiem, ze mnie oleje, a wtedy będzie jeszcze gorzej
Ale wypłakałam się więc może jutro będzie lepiej..

Gosiuch.. tule mocno.. bardzo mocno

Cytat:
Napisane przez lalalala325 Pokaż wiadomość
U mnie od wczoraj jakaś masakra, cały czas mam go przed oczami, cały czas, on i jego nowa dziewczyna, nie mogę się opędzić od myśli, ciągle płaczę, myślałam, że w końcu będzie lepiej, to już ponad trzy miesiace
Dlaczego to tak boli
Cytat:
Napisane przez mymiu Pokaż wiadomość
czas leczy rany ale jak czasem przywali to masakra.. od niedzieli jest tak sobie, jest smutno, mega smutno i dół na kilometr,
ciężko, naprawdę ciężko jest przestawić się z myślenia "my" na myślenie, że nas nie ma, a ja jestem sama sobie i sama sobie rzępkę skrobię
łapię się na tym, że czasem mam odruch "muszę mu o tym powiedzieć"... ech, dzielisz z kimś swoje, smutki i żale przez dwa lata a potem on znika, w objęciach innej..
Rozumiem Was w 100%.. nie rozumiem tylko mojego eks i innych ludzi, którzy z taką łatwością mogą odejść do innego partnera. Ja tak nie potrafię może dlatego nigdy tego nie zrozumie ale wiem jak to boli. Puste słowa, niespełnione obietnice, kłamstwa, zdrada.. kurde jakby tak spojrzeć obiektywnie na te sfiksowane 5 miesięcy to jestem dumna, że w jakimś stopniu sobie z tym poradziłam, a gorsze dni będą się zdarzały. Teraz jeszcze ten czas przed walentynkami nie jest najlepszy.. a wizja, że on spędzi je z nią jest bardzo przykra
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 22:26   #112
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Widzę, że nie tylko ja dziś mam taki dzień, a właściwie to już kolejny dzień jest mi smutno, tęsknie, myślę o nim, chce mi się płakać i zastanawiam się, czy on jeszcze myśli o mnie/o nas. Naprawdę mnie to ciekawi, pierwszy raz od ponad miesiąca mam ochotę do niego napisać ale nie zrobię tego, bo wiem, ze mnie oleje, a wtedy będzie jeszcze gorzej
Ale wypłakałam się więc może jutro będzie lepiej..

Gosiuch.. tule mocno.. bardzo mocno





Rozumiem Was w 100%.. nie rozumiem tylko mojego eks i innych ludzi, którzy z taką łatwością mogą odejść do innego partnera. Ja tak nie potrafię może dlatego nigdy tego nie zrozumie ale wiem jak to boli. Puste słowa, niespełnione obietnice, kłamstwa, zdrada.. kurde jakby tak spojrzeć obiektywnie na te sfiksowane 5 miesięcy to jestem dumna, że w jakimś stopniu sobie z tym poradziłam, a gorsze dni będą się zdarzały. Teraz jeszcze ten czas przed walentynkami nie jest najlepszy.. a wizja, że on spędzi je z nią jest bardzo przykra
A ile po rozstaniu jesteś? Może to jeszcze przeżywasz intensywnie. A ja? Pół roku? Powinnam być już na tzw. "wyj.ebce"
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 22:46   #113
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
A ile po rozstaniu jesteś? Może to jeszcze przeżywasz intensywnie. A ja? Pół roku? Powinnam być już na tzw. "wyj.ebce"
Hmm.. jakieś 5 miesięcy właśnie sobie uświadomiłam ile to juz czasu minęło i jak szybko! Ale to było bardzo zwariowane 5 miesięcy, bo eks co jakiś czas odnawiał kontakt, lecz ponad 3 tygodnie temu stwierdził (w sms-ie), że już nigdy się do mnie nie odezwie i jak na razie cisza

Spokojnie to tylko gorszy dzień.. hormony, małe niepowodzenie na egzaminie, moze jeszcze jakieś inne stresujące sytuacje i 'powrócił' eks. To minie i powróci czas tzw. ''wyj.ebki''. Zobaczysz za kilka dni będziesz się z tego śmiała i będą lepsze dni ale te gorsze zapewne jeszcze nie raz powrócą
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 22:51   #114
Czas1992
Raczkowanie
 
Avatar Czas1992
 
Zarejestrowany: 2014-12
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 115
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja swój dzisiejszy dzień uważam za udany, może dlatego, że mam urodziny i poza tym zaliczyłam egzamin. Były wysłał mi życzenia na urodziny, ale to tylko zwykłe wszystkiego najlepszego, więc odpisałam zwykłe dziękuję i po sprawie. Nie chce zawracać sobie nim głowy, bo widzę po tym, że napisał te życzenia ze zwykłej grzeczności i nic poza tym. Dziewczyny, głowy do góry. Dzisiaj macie gorszy dzień, ale jutro będzie nowy i będzie lepiej!
__________________
"Nie ma we mnie miłości."
Czas1992 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 22:56   #115
mymiu
Raczkowanie
 
Avatar mymiu
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 97
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Rozumiem Was w 100%.. nie rozumiem tylko mojego eks i innych ludzi, którzy z taką łatwością mogą odejść do innego partnera(
i przejść z związku w związek, płynnie z dnia, na dzień, tak jakby zmienić pracę, albo samochód.. tego nie ogarniam.. i jeszcze mówić, że chce być sam


nie powiem, miałam dokładnie to samo, że pierwszy to ten ostatni i tak być musi, to była pierwsza miłość, wielka miłość, bardzo przykra i bolesna ale piękna.. aż mnie wzdrygnęło na myśl jak przeżywałam swoje pierwsze rozstanie, jakie to było piekło dla mnie, cały mój romantyczny światopogląd się zawalił..
potem poznałam miłego chłopca, który odbudował to i owo ale tylko po to by sobie po tym soczyście poskakać i dobić mój romantyczny światopogląd w ostateczności

nie no, gdzieś tam na świecie są jacyś mili chłopcy, na pewno są, na pewno, tjaaa

Cytat:
Napisane przez Czas1992 Pokaż wiadomość
A ja swój dzisiejszy dzień uważam za udany, może dlatego, że mam urodziny i poza tym zaliczyłam egzamin
nie znalazłam tortu więc masz tutaj urodzinowy popcorn!

Edytowane przez mymiu
Czas edycji: 2015-02-12 o 22:57
mymiu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 23:03   #116
akswonillam
Raczkowanie
 
Avatar akswonillam
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

A ja znowu zauważyłam, że osoby, które naprawdę kochają, są w stanie cały świat poświęcić dla tej drugiej osoby i no jak dla mnie kochają tak jak się kochać powinno, czyli całym sercem trafiają na totalnych dupkow.

I to nie jest tylko kwestia facetów. Parę dni temu mojego przyjaciela zostawiła dziewczyna po 5 latach, bo stwierdziła, że w sumie chce poużywać życia i szkoda jej młodości na poważne związki. A kolega oczywiście w rozsypce, bo by wszystko dla laski zrobił.

Jacież pierdziele, co się z ludźmi dzieje to ja nie wiem.
__________________
Było: 75 kg

Jest: 64.3 kg

Będzie: 59 kg
akswonillam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 23:25   #117
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez akswonillam Pokaż wiadomość
I to nie jest tylko kwestia facetów. Parę dni temu mojego przyjaciela zostawiła dziewczyna po 5 latach, bo stwierdziła, że w sumie chce poużywać życia i szkoda jej młodości na poważne związki. A kolega oczywiście w rozsypce, bo by wszystko dla laski zrobił.
I on oczywiście zupełnie niczego się nie spodziewał i wszystko było idealnie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 23:30   #118
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Czas1992 Pokaż wiadomość
mam urodziny i poza tym zaliczyłam egzamin.
Wszystkiego najlepszego dużooo miłości i samych sukcesów

Cytat:
Napisane przez mymiu Pokaż wiadomość
i przejść z związku w związek, płynnie z dnia, na dzień, tak jakby zmienić pracę, albo samochód.. tego nie ogarniam.. i jeszcze mówić, że chce być sam
Ty też to słyszałaś ?! oni chyba naprawdę wszyscy są tacy sami.. ''chce być sam'' / ''odpocząć od związków''/ ''dobrze mi samemu'' a po kryzysie jaki był w ostatnich tygodniach w naszym związku jeszcze dobrze go nie zakończył ze mną, a już był w ramionach innej.. przykre..
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-12, 23:34   #119
akswonillam
Raczkowanie
 
Avatar akswonillam
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
I on oczywiście zupełnie niczego się nie spodziewał i wszystko było idealnie?
Nie, nie było idealnie. Nigdy nie jest idealnie. Ona sama mu mówiła, że teraz między nimi jest gorzej, bo ona ma gorszy okres, ale to kwestia czasu. I jest to spowodowane kłopotami na studiach i problemami finansowymi w domu. Mówiła mu o tym wprost.

Teraz dowiedział się, że jednak spowodowane to było czymś innym. Dziewczyna też nie marnuje czasu, bo ciągle dodaje mase fotek z imprez z coraz to nowymi facetami i raczej studiami zmartwiona nie jest.

A czy on niczego się nie spodziewał? No na pewno nie czegoś takiego.
__________________
Było: 75 kg

Jest: 64.3 kg

Będzie: 59 kg
akswonillam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-02-13, 15:06   #120
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII

Cytat:
Napisane przez akswonillam Pokaż wiadomość
Teraz dowiedział się, że jednak spowodowane to było czymś innym. Dziewczyna też nie marnuje czasu, bo ciągle dodaje mase fotek z imprez z coraz to nowymi facetami i raczej studiami zmartwiona nie jest.

A czy on niczego się nie spodziewał? No na pewno nie czegoś takiego.
Musiała być dobrą aktorką, aby się nie domyślił, że jej potrzeby aż tak się zmieniły. Trochę tego nie rozumiem. Zawsze, jak się psuło w moich związkach, wiedziałam, czy partner dąży do fascynacji inną, do imprezowania z kolegami, zagubienia się w intensywnym sporcie itp.



Do poczytania
How To Be Alone Without Feeling Lonely
http://themindunleashed.org/2015/02/...ng-lonely.html
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-27 19:56:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.