mały biust :/

[Tikitaka]

Dziewczyny, a do którego roku życia rosną piersi? Jak mam 18 lat to mam jeszcze szanse na większy biust? Bo narazie to jestem prawie płaska .
Dodatkowo mam problem z hormonami i myśle że to też się przyczyniło do mojego problemu. Żeby uregulować mi te hormony lekarka chce mi przepisać diane 35. Myślicie, że wtedy też moje piersi normalnie urosną?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

słyszałam że piersi rosną do 22 roku życia, albo 21 a co do piersi, to specjalistką nie jestem, ale slyszałam, że jak ma się 16 (i więcej), a biustu prawie brak, powinno się zgłosić do lekarza, i że on pomoże. w gazecie napisali

[i_wish_u_would]

Napisane przez dolare

Zbawicielko Poprawnej Polszczyzny-śledząc Twoje wątki niestety z przykrością stwierdzam, że "przyganiał kocioł garnkowi"...
fru do książek!
PS: niech do Ciebie Młoda Dziewczynko dotrze, że fora są po to by rozwiązywać problemy, a nie być małostkowym i U p i e r d l i w y m, i na siłę czepiać się pisowni- nie mówię tu o rażących bykach, choć gdybyś miała odrobinę taktu- dałabyś sobie "pupce sianka", bo to niegrzeczne zwracać komuś uwagę.
Sama chyba przyznasz, że kretyńsko by brzmiało gdyby dwoje Nieznajomych ludzi podczas rozmowy zwracało sobie uwagę: "ej, nie mówi się pisze tylko jest napisane!"
Pedagogika... Filologia polska Ci się marzą? KUL- że chcesz zbawiać świat?
Młoda jesteś- realizuj marzenia.
Pozdrawiam i powodzenia życzę!

Widzisz, ja nie wytykam błędów w postaci literówek. Sama robie ich zapewne wiele, co jak widzę próbowałaś dowieść (btw. musisz mieć naprawdę za dużo czasu, może pomyśl o jakimś zajęciu... szydełkowanie, albo wyżej wspomniany już KUL???) W innym wątku skierowałam do Ciebie pytanie ponieważ wywnioskowałam z twojej wypowiedzi, że odchudzałaś się z 51kg. Jak widzę to bardzo drażliwy dla Ciebie temat, skoro wywołał u Ciebie tyle emocji.
Twoja odpowiedź zapewne w zamyśle miała być cyniczna....
http://http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?threadid=1 91560
Zapewniam Cię, że gdybyś nie popełniła błędu logicznego, nie byłoby mojego pytania, które sprowokowało Cię do obrony (w moim przekonaniu "obrona" najtrafniej określa to co mam przyjemność tu czytać, jednocześnie zapewniam Cię, że nie widziałam o Twojej wrażliwości i bynajmniej daleko mi do jakiegokolwiek ataku na Twoją osobę.) Pomimo, że nie widzę tu swojej winy, rozumiem, że współcześnie dziewczęta mają różne problemy (wszak dzielą nas jedynie 3 lata) i jestem skłonna Cię przeprosić.
PS. zapewniam Cię, że mam dużo większe aspiracje. Nie rozumiem sarkazmu dot. pedagogiki czy KULu. Czy nie obrażasz w ten sposób obecne tu absolwentki/ studentki KULu i pedagogiki?
Pozdrawiam

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

czytając jeszcze raz wypowiedź dolare, zabrzmiała mi trochę bardziej chamsko. pisze, że ktoś jest upierdliwy, z dużym akcentem na to słowo, a sama, no nie wiem jak to wyjaśnić, wydaje mi się że wyśmiewa się na każdym wątku z tej wizażanki. na poprzednim i na tym. strasznie to dziecinne

[magda_0002]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;4492101]nie oznacza to że tacy są świętymi krowami. ale jednak chyba mają z tym trudności, skoro nie potrafią pisać poprawnie. i tego właśnie nie powinno się wytykać, bo taka osoba może poczuć się tak, jakby była do niczego (jeśli wszyscy zaczynają atakować).


magda - jeśli ukończyłaś 16 lat, a nie masz największych piersi, to może zgłoś się z tym do lekarza (jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś). a jeżeli brzuszek ci się wydaje większy niż piersi, to przydałoby się trochę ćwiczeń. raczej nikomu nie zaszkodzą, jeśli lekarz nie zakarze[/QUOTE]
hej tatty, nie wiem czy lekarz mi pomoże w takiej sprawie

[magda_0002]

Napisane przez prettycow

Nie wiem czy tudnosci czy zwykłe niedbalstwo. Straszną trudośc sprawia zaglądniecie do słownika, czy kopiuj- wklej do Worda???? Masakrycznie trudna czynność. Zrobienie makijażu czy wyprasowanie portek trwa dłużej - ale to robimy, bo świadczy to o nas... dla mnie z pisaniem jest tak samo. Większość osób chyba nawet sobie nie zadają trudu pomyslenia "jakie by tu ż/rz"

Taka osoba nie poczuje sie "do niczego" tylko powinna poczuć się zobowiązana do zwracania uwagi na to co wyczyczynia z klawiaturą. Nie przesadzaj, proszę.
A poza tym zgodziłam się, że owe wytykanie jest nieeleganckie. Tylko, ze za wytykanie ban a za "byki" cacy cacy nic sie nie stalo, ot masz trudności


I znowu przepraszam za zaśmiecanie wątku o stanikach



Magda a po kobietkach w Twojej rodzinie popatrz, od strony mamy i taty i dalszej też
Być może taka Twoja budowa, że masz szerokie ramiona i tyle. A co do brzuszka to sie zgodzę z przedmówczynią......brzus zki
Jesli masz taką atletyczną raczej sylewtkę albo cos pod to podchodzącego to wyrównywanie proporcji zostaje Ci przy pomocy ciuchow Raczej cudownej terapii na to nie ma ew. na fitness i Ci specjalistki jakis trening polecą
A ile masz lat?? Może jeszcze urosną????

Hej Prettycow, u mnie w rodzinie wszystkie kobiety nie miały takiego problemu. Mam 19 lat więc szczerze w to wątpie, że jeszcze mi urosną;/ conajwyżej moge bardziej przytyć ale wolę nie. Moja o dwa lata młodsza siostra ma figurę modelki, jest niższa niż ja i ma biust większy od mojego o dobre pare numerów, szczęściara...Może jakaś mała rada a propo ciuchów? Bo budowy kości raczej nie zmienie...Myślę, że obecnie ubieram się w miarę normalnie tylko przeszkadzają mi szerokie ramiona;/ HELP!

[Tataraczka]

Jejku dziewczyny, kiedyś tu na wizażu weszłam w reklamę jakiegos sklepu z bielizną a tam raj dla takich jak my...prkatycznie wszystkie staniczki oa A75 do B85...teraz go szukam bo ceny były naprawde przystępne i wykonanie takie ładne! Ale wracając do tematu, tez mam małe piersi ( 80A) i jestem gruba. Moja mama i babcia w moim wieku miały duże C, a ja nic ( Mama na siłę kupuje mi push-upy, a ja nie chcę bo przecież jak ręce podniosę czy położę się na łóżko to aż pod szyję poschodzi ( A zresztą, kogo ja chcę tymi gabkami oszukać? Jak się rozbiorę to i tak nic nie mam, więc po co?

[Laurin]

Napisane przez Tikitaka

Żeby uregulować mi te hormony lekarka chce mi przepisać diane 35. Myślicie, że wtedy też moje piersi normalnie urosną?

Tak, prawdopodobnie to pomoże ale możesz się bardzo rozczarować po odstawieniu tabletek...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez magda_0002

hej tatty, nie wiem czy lekarz mi pomoże w takiej sprawie

nie wiem czy dobrze zrozumiałaś nie miałam na myśli byle jakiego lekarza, np. pierwszego kontaktu, tylko ginekologa. chyba nie powiesz, że to nie jest lekarz. a ja znam różne opinie dot. hormonków. kiedyś widziałam na jakimś wątku, nie wiem czy na wizażu czy gdzie indziej, że jakaś dziewczyna odradzała wszystkim jakieś tabletki, że brała, bo miała mały biust i jak odstawiła, to że wyglądał jeszcze gorzej. a inna wypowiedziała się na tym wątku, że te tabletki jej pomogły, i że po odstawieniu nie zauważyła żadnych zmian. więc myślę że to zależy od dobrze dobranego leku, albo od genów czy coś. no nie wiem

[Tikitaka]

Mogę się rozczarować? Czyli, że po odstawieniu tabletek piersi znów mogą mi się pomniejszyć?

Na najbliżeszj wizycie u ginekologa może faktycznie zapytam się o te piersi. W końcu zapytać się nie zaszkodzi. Ale ciekawa jestem w jaki sposób może mi on pomóc. Czy nie pisało w tej gazecie coś więcej na ten temat?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

w gazecie nie, ale mówiono mi, że jak zacznę brać tabletki, to piersi mi się powiększą, tyle że napęcznieją czy coś takiego, a później jak odstawię, to będą takie jak przed, tyle że skóra zacznie mi wisieć. ja nic z tego nie rozumiem.
no bo przecież, jeśli biorę tabletki, to po to żeby poprawić stan hormonów. a więc jak już poprawię, i nie będę widziała sensu dalszej poprawy i odstawię tabletki, to stan mi się niby pogorszy? no bo przecież hormony to nie jest jednodniowy produkt organizmu, a one chyba nie parują?

nie wiem, spytam się lekarza, może on mi to wytłumaczy

[prettycow]

tatty mnie sie wydaje, ze to jest tak, ze bierze się hormony ponieważ organizm ich nie wytwarza, wiec dostarczasz je z zewnątrz, jesli zaprzestaniesz stosowania to organizm wraca do normy. Bo hormony nie likwidują przyczyny, gdyby tak było to leki pobudzałyby nasze "fabryki" hormonów jak np. tarczyca, przysadka itp. a dla nich nic sie nie zmienia - one w dlaszym ciągu nie produkują hormownów, jedynie organizm ma je dostarczane z zewnątrz, nic nie jest naprawiane. A stan hormonów jest równowagą dynamiczną, są one cały czas produkowane, nie ma tak że wezmiesz a później odstawiasz i jest git. Jakby tak było to wystarczyłoby wzięcie jednego opakowania np. tabletek antykoncepcyjnych - a dalej juz stan hormonów sie powinien urzymywac sam, a tak nie jest, po odstawieniu wszystko wraca do normy

Co prawda endokrynologiem nie jestem wiec nie umiem tego dobrze i dogłębnie wyjaśnic

A z tym wzrostem piersi po tabletkach np diane to jest to efekt uboczny stosowania tabletek, podobno po dobrze dobranych tabletkach nic nie rośnie i nie puchnie

Sa jeszcze terapie hormonalne stosowane np. przy operacji zmiany płci ale w to szczerze mówiąc sie nie zagłabiałam nigdy

Wydaje mi sie też, ze dla takiej terapii musi byc odpowiedni czas, np. hormony "regulowane" podczas okresu dojrzewania podziałają dobrze, a później kiedy organizm jest rozwinięty to juz moze byc za późno na jakies ingerencje.

No ale nie jestem żadnym autorytetem endokrynologicznym wiem tyle co sie w liceum nauczyłam


Tataraczka jeśli chodzi o push upy to mam tak samo wyrzucam gąbki ze wszystkich staników, nie bede nosic czegos co nie jest moje hehehe

W zeszłym roku kupiłam sobie taki śliczny kostium Lupoline i on był wyposażony w takie super wkładki powiekszające biust hehe nie wiem czy wyszłabym z tym na plaże, choc powiększały o rozmiar
wyleciały do śmieci
co prawda mam 70C i jak dla mnie wystarczy, tzn pasuje do mojej budowy ciała i nie bede sobie nic gąbkami regulowac

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

no to gratuluję w sumie nie wiem co robisz na tym wątku z 70C ja mam 70A

[prettycow]

hehe co robie?
a gadam se z Wami

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

no zauważyłam bo jako jedyna nie użalasz się nad małym biustem a to chyba zrobiła każda wizażanka zachodząca na wątek

[magda_0002]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;4498676]nie wiem czy dobrze zrozumiałaś nie miałam na myśli byle jakiego lekarza, np. pierwszego kontaktu, tylko ginekologa. chyba nie powiesz, że to nie jest lekarz. a ja znam różne opinie dot. hormonków. kiedyś widziałam na jakimś wątku, nie wiem czy na wizażu czy gdzie indziej, że jakaś dziewczyna odradzała wszystkim jakieś tabletki, że brała, bo miała mały biust i jak odstawiła, to że wyglądał jeszcze gorzej. a inna wypowiedziała się na tym wątku, że te tabletki jej pomogły, i że po odstawieniu nie zauważyła żadnych zmian. więc myślę że to zależy od dobrze dobranego leku, albo od genów czy coś. no nie wiem[/quote]

Hmm do ginekologa chodze po tabletki i biore Diane...nie zauważyłam jakichś wielkich zmian. Może to zależy od tabletek i organizmu. Nawet na to nie wpadłam, zeby zapytać więc w najbliższym czasie prawdopodobnie sie udam do lekarza dzięki Tatty

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

nie ma za co jak jest okazja to staram się pomóc

[Tikitaka]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;4499307]w gazecie nie, ale mówiono mi, że jak zacznę brać tabletki, to piersi mi się powiększą, tyle że napęcznieją czy coś takiego, a później jak odstawię, to będą takie jak przed, tyle że skóra zacznie mi wisieć. ja nic z tego nie rozumiem.
no bo przecież, jeśli biorę tabletki, to po to żeby poprawić stan hormonów. a więc jak już poprawię, i nie będę widziała sensu dalszej poprawy i odstawię tabletki, to stan mi się niby pogorszy? no bo przecież hormony to nie jest jednodniowy produkt organizmu, a one chyba nie parują?

nie wiem, spytam się lekarza, może on mi to wytłumaczy[/quote]

Też mi sie wydawało, że nie "parują", ale teraz to już sama nie wiem jak to z nimi jest. Dla przykładu: w wieku dorastania następuje burza hormonów i np. dziewczynie rosną piersi, a potem ona wychodzi z tego wieku i następują zmiany w produkcji hormonów. A mimo tego piersi przecież jej nie maleją.

Z tego co tu czytam to wychodzi, że jak ja mam złą równowagę hormonów to musiałabym całe życie brać tabletki. I normalnie się załamuję, bo wnioskuję, że będę brać tabletki i będzie ogólnie spoko, a potem odstawie i nastąpi powrót do stanu wyjściowego. I nie mam tu wcale na myśli tylko piersi . To czy takie branie tabletek wogóle ma sens? Muszę dokładnie wypytać o to mojego lekarza, bo nabieram coraz więcej wątpliwości.

Tatty jeśli lekarz Ci to wytłumaczy to wytłumacz to potem nam . Ja niestety narazie nie mogę nawiedzić swojej lekarki, bo jest obecnie na zwolnieniu. A szkoda, bo mam do niej tyle pytań.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

kolejna wizyta za jakiś miesiąc, a nie wiem czy wtedy będę w moim mieście. wakacje

[magda_0002]

Tititaka może nie na temat ale też uwielbiam Dżem

[Tikitaka]

Dżem był ostatnio (tzn. w niedzielę) w moim mieście, ale niestety nie mogłam przybyć na ich koncert. Ale myślę, że jeszcze kiedyś trafi się okazja , bo zespół naprawdę dobry.

A ja następną wizytę u gina mam w przyszły poniedziałek, więc może wtedy wypytam o te przeklęte hormony...

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

o tak, i najlepiej się podziel z nami

[Tikitaka]

Oczywiście, że się podzielę, jak tylko się dowiem

A tak wogóle, to troche mnie bolą piersi jak dotknę je na dole. Czy to znaczy, że mi jeszcze rosną? A np. niedawno bolały mnie jak dotkłam od góry (tzn. w innym miejscu).

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

nie wiem, nie znam się ale to chyba od uciskania, a nie od dotykania? no bo jak ja dotykam to mnie nic nie boli

[prettycow]

Napisane przez Tikitaka

Z tego co tu czytam to wychodzi, że jak ja mam złą równowagę hormonów to musiałabym całe życie brać tabletki. I normalnie się załamuję, bo wnioskuję, że będę brać tabletki i będzie ogólnie spoko, a potem odstawie i nastąpi powrót do stanu wyjściowego. I nie mam tu wcale na myśli tylko piersi . To czy takie branie tabletek wogóle ma sens? Muszę dokładnie wypytać o to mojego lekarza, bo nabieram coraz więcej wątpliwości.

.

Jest oczywiscie sens brania tabletek, chocby dlatego ze jesli gruczoł odpowiedzialny za produkcję danego hormonu nie działa prawidłowo, to idą za tym wszystkie konsekwencje braku tegoż hormonu w organizmie, dlatego przyjmuje sie go w np. tabletkach. I organizm funkcjonuje ok. czyli możesz w miare normalnie życ i wydaje mi sie, ze to jest własnie sens brania tabletek.

Czasem owszem trzeba brac leki przez cale życie.
Przykład na długotrwale leczenia? Tarczyca. Oczywscie leczenie zależy od tego czy jest to niedoczynnosc czy nadczynnosc. Moja koleżanka ma z nią problemy, bierze hormony alby jej organizm funkcjonował tak jak organizm ze zdrową tarczyca, jesli przestanie je brac wszystko wróci do poprzedniej "normy". Choc mówiła mi, ze wczesnie rozpoczęte leczenie moze spowodowac ze bedzie kiedys mogła odstawic tabletki.

[Tikitaka]

W sumie masz racje Prettycow. Mam 18 lat, więc mam nadzieję, że teraz będę brać te tabletki, a z czasem jeszcze się wszystko ureguluje...
Ale rzecz w tym, że o diane 35 to naczytałam się wielu, zarówno dobrych jak i złych niestety opinii. I tego podobno nie można zadługo brać. A ja boję się tylko tego rozczarowania, które może nastąpić po ich odstawieniu i że to będzie taka walka z wiatrakami.

[Ann@]

a czy po stosowaniu diane 35 i opalaniu nie pojawiaja sie biale plamy na skorze?? wiecie maly biust tak normalnie to nawet mi nie przeszkadza ale wyjsc kostiumie na plaze masakra... plaska deska ;/ ja mma 75A tyle ze mam nadzieje ze cos jeszcze urosna wkoncu mam 17 lat... czyli piersi rosna do 22 roku zycia tak??

[Ann@]

a czy po stosowaniu diane 35 i opalaniu nie pojawiaja sie biale plamy na skorze?? wiecie maly biust tak normalnie to nawet mi nie przeszkadza ale wyjsc kostiumie na plaze masakra... plaska deska ;/ ja mma 75A tyle ze mam nadzieje ze cos jeszcze urosna wkoncu mam 17 lat... czyli piersi rosna do 22 roku zycia tak??

[Tikitaka]

Podobno jeśli stosuje się diane 35 to należy unikać opalania, bo mogą pojawić się białe plamy. Ale myślę, że przy stosowaniu odpowiednioego filtru wszystko powinno być ok
A ja mam zdaje się 70A, więc to jest dopiero masakra. I jeszcze czeka mnie w tym roku zakup kostiumu kąpielowego, ale nawet sobie tego nie wyobrażam.

[Ann@]

no wlasnie o kostium kompielowy chodzi mi najbardziej . ostatnio przymierzalam ale to jest masakra plaska deska nic a nic tam nie ma...ja nie wiem. A czy oprocz ginekologa diane 35 moze przepisac np. dermatolog?? bo w sumie to tez jest na poprawe cery lek.