Poszukuje partnerki do schudniecia 10 kg

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Tasia001

Przeklęte_pragnienia witaj, ale waga 52 kg przy Twoim wzroście to trochę za mało. Masz jak najbardziej odpowiednią wagę. Ale ćwiczenia po ciąży i zdrowe odżywanie z pewnością się przydadzą.

Kiedy urodziłaś?

Anjaaali obie damy radę! Ja dziś mam w planie ćwiczenia wieczorem.

Ja od zawsze tyle ważyłam i w takiej wadze czuję się najlepiej. Oczywiście nawet jak schudnę do 55 kg to i tak będę szczęśliwa
Urodziłam prawie 3 miesiące temu

[Tasia001]

Przeklęte_pragnienia ooo to praktycznie tak samo jak ja. Ja urodziłam córeczkę 9 stycznia.

I mi też skóra na brzuchu została. Mi zostały 2 kg do wagi z przed 2 ciąży, wtedy jeszcze 6 kg do wagi z przed 1 ciąży. Wtedy ważyłam 62 kg.

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Tasia001

Przeklęte_pragnienia ooo to praktycznie tak samo jak ja. Ja urodziłam córeczkę 9 stycznia.

Taak? Super! a ja urodziłam 20 dni później Jesteś/ byłaś na forum mamuś styczniowych?

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Myslisz, że na tą wiszącą skórę pomogą brzuszki? Bo ja jestem załamana, że tylko plastyka zostaje ;/

[Tasia001]

Ja ćwiczę Chodakowską. 8 cm od 10 lutego udało mi się pozbyć z brzucha. A skóra potrzebuje czasu....

A na forum styczniowym nie jestem. Byłam na babyboom ale nie mam czasu. Może w wolnej chwili zajrzę.

[Anjaaali]

O fajnie szczęśliwe mamusie więc dobra motywacja jest
Ja właśnie zakończyłam pisanie pracy na dzisiaj, zostało mi podsumować badania, dokończyć wstęp, napisać zakończenie i małe kosmetyczne poprawki i będzie perfekt. Na ćwiczenia dzisiaj nie mam siły po 4h sprzątania ale jutro dam czadu z ćwiczeniami - Obiecuję!

[Tasia001]

Anjaaali 4h sprzątania to też niezły wycisk. I gratuluję prawie ukończenia mgr. Jeszcze oby promotor nie miał uwag.

Starsza córa ma dziś dzień bez drzemki... tak mnie wymęczyła, a nie wygląda jeszcze na śpiącą

[Anjaaali]

fakt, zmęczona po nich jestem strasznie, ale dla mnie były zbawienne pod względem odreagowania stresów i sprawdziły się. Ja jestem spokojniejsza a mieszkanie błyszczy

[przeklete_pragnienia]

O ja to z Chodakowską wymiękam po 10 minutach ;/

Ja przyłączyłam sie do lutówek i tam już zostałam

Anjaaali taaaak, 4 godz sprzątania bez wątpliwości zaliczają się jak ćwiczenia

[przeklete_pragnienia]

Dzień dobry
Ja dzisiaj rozpoczęłam tygodniową dietę owsianą, mam nadzieję, że waga w końcu drgnie
Za tydzień w niedzielę chrzcimy synka, muszę się wbić w swoją sukienkę nooo!
I niech już ta skakanka dojedzie z all, nie mogę się doczekać. Biedni sąsiedzi z dołu będą, oj biedni

[Anjaaali]

Cześć Chudzinki właśnie smakuje sobie drugie śniadanie plasterek ananasa, sok pomidorowy i dwie kanapki z twarożkiem i szczypiorkiem - mniam
Ja też czekam na przesyłkę all... hantelki dla mnie i mojego M
Cudowna pogoda chyba zaraz wybiorę się na spacerek
A jak tam Wam dzień mija?

[Tasia001]

Przeklęte_pragnienia karmisz piersią? Bo ja karmię i ciągle mi się jeść chce.

Anjaaali ja już po spacerku. Najpierw 1h spacerowałam z wózkiem a w nim 15 kg dziecka A później 30 min na placu zabaw w pogoni za zbuntowaną 2-latką. Ale musiałam uciekać, bo tak wiało że piasek z piaskownicy uciekał


Wczoraj padłam o 20 razem z dzieciakami. M wrócił o 22 z pracy i mnie obudził. Ale byłam zdziwiona, że to już ta godzina.
Ale zaraz uciekam na rower, bo dzieci śpią.


Miłego popołudnia, korzystajcie z pogody.

[przeklete_pragnienia]

Tasia nieee, my jesteśmy na mm. U nas 20 stopni ale wieje jak nie wiem ;/

Anjaaali jak przeczytałam co jesz to mi aż język do tyłka uciekł
Bo ja dzisiaj na samej owsiance. Jeszcze 6 dni, a ja już teraz mam jej dojść

[Anjaaali]

Ja nie preferuje właśnie dlatego monodiet później aż mdli człowieka od danego produktu. Ja obecnie wdrażam sobie nową dietę 8h jedzenia i 16h postu w ciągu doby. Nie trzeba jej stosować codziennie ale np. 3 dni w tygodniu, za tydzień powiem jakie u mnie efekty się udało osiągnąć, będziemy mogły ocenić efekty.
Ciekawe ile schudniesz na ten tygodniowej dietce mam nadzieje że ładnie pójdzie, to jedna z zdrowszych diet

[przeklete_pragnienia]

Wiesz co, ja nigdy owsianki nie jadłam, więc po tej diecie nie ruszę jej kolejne prawie 30 lat
Słyszałam o podobnej diecie, która polega na tym, że jeden dzień je się wszystko, normalnie, a drugi dzień żyje się o samej wodzie no i tak w kółko.

Ważycie się codziennie, czy raz w tygodniu, czy jeszcze jakoś inaczej?
Ja zawsze w poniedziałki.

[Anjaaali]

Ja zazwyczaj planuje że w piątki będę się ważyła, ale że jestem niecierpliwa to staje na wagę co dwa trzy dni, ale teraz stanę dopiero za tydzień a raczej za 6 dni. o samej wodzie bym nie wytrzymała wolę coś tam sobie skubnąć

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Anjaaali

Ja zazwyczaj planuje że w piątki będę się ważyła, ale że jestem niecierpliwa to staje na wagę co dwa trzy dni, ale teraz stanę dopiero za tydzień a raczej za 6 dni. o samej wodzie bym nie wytrzymała wolę coś tam sobie skubnąć

Ja gdybym była sama to może i jeszcze bym dała radę, ale jak Tż je przy mnie pyszności, robi zapach na cały dom to wymiękam

[Anjaaali]

Ja mieszkam z mężem który uwielbia pyszności, niezdrowe jedzenie i wszystko co jest grzechem diety jakoś wytrwam

[przeklete_pragnienia]

Napisane przez Anjaaali

Ja mieszkam z mężem który uwielbia pyszności, niezdrowe jedzenie i wszystko co jest grzechem diety jakoś wytrwam

Nooo to się rozumiemy
Najgorzej mnie boli jak późnym wieczorem frytki sobie robi

Przyszła moja skakanka, skoczyłam prawie 600 razy, mokra jak mysz, w grubej bluzie- bo niby wtedy więcej kcal się spala

[Tasia001]

A ja stosuję MŻ, bo po pierwsze karmię, a po drugie nie nadaję się do wszelkich diet. Wolę jeść wszystko a z rozsądkiem.

Ja ważę i mierzę się w czwartek albo piątek. Zależy ile mam czasu przed śniadaniem. Dziś nie zdążyłam, bo za dużo rzeczy było do zrobienia i w między czasie udało mi się zjeść



aaaa 30 min na rowerku już zaliczone

[Anjaaali]

Jesteś w 100% usprawiedliwiona, stosując MŻ dbasz o siebie i maleństwo

[Tasia001]

Przeklęte w grubej bluzie to wodę stracisz tylko. Szkoda się katować. W dwanych czasach gdy musiałam trzymać stałą wagę (trenowałam wyczynowo) to przed zawodami jak nie miałam odpowiedniej wagi biegałam w 30 st upale ubrana w 2 dresy, kurtkę p/deszczową i potrafiłam tak 4 kg przez dobę zgubić. To chwilowy spadek i niezdrowy, ale jak się chciało w mistrzostwach Polski startować to trzeba było się poświęcić.

[MysiaPysia25]

Ja muszę zrzucić troszkę więcej ale chyba przyłączyć się mogę?
Moja walka trwa już od listopada kiedy stanęłam na wadze i zobaczyłam 95kg przy 166cm wzrostu! Zapisałam się na prywatne treningi <chodze do dziś po 2-3 razy tyg> i poszłam do dietetyka po dietę i niestety nic... dieta zajmowała mi za dużo czasu, a ja niestety wiecznie cierpię na niedoczas... czuję już że się poddaje i nie mam już siły walczyć może motywacja z waszej strony pomoże mi przetrwać...

[Anjaaali]

MysiaPysia25 - Witaj, miło Ciebie poznać. Przyłączaj się do nas zapraszamy

Hm... specjalistyczna opieka dietetyka i treningi nie pomogły?
A jaką dietę chciałabyś zastosować??
w listopadzie waga pokazała 95kg, a jak jest teraz?
Też myślałam kiedyś pójść do dietetyka ale brakowało mi funduszy jak zwykle i dlatego zmagam się z tym wszystkim sama.

[MysiaPysia25]

Po tym jak dietetyk załamał ręce po przeanalizowaniu tego co zjadam w ciągu dnia < wyszło niecałe 900 kal> ułożył mi dietę 1800 i całkiem zadziałało przez ok 2 tyg ciągłego stania przy garach zrzuciłam 3 kg i z tego niby 1.6 kg tkanki tłuszczowej... Treningi mam mordercze, po 1,5 do 2 h i owszem czuje się lepiej, kondycja coraz lepsza, nawet fajki rzuciłam... ale waga ani drgnie.. i tak wszyscy mi mówią pacz na cm bo to tak spada.. ale wiesz.. jak nie spada masa nie ma motywacji..

[Tasia001]

Mysia witam serdecznie. I polecam mierzenie, bo ja z kg zeszłam 2kg a w brzuchu ubyło 8 cm. Takie wyniki też motywują

[MysiaPysia25]

Napisane przez Tasia001

Mysia witam serdecznie. I polecam mierzenie, bo ja z kg zeszłam 2kg a w brzuchu ubyło 8 cm. Takie wyniki też motywują

Trochę tak, ale moim marzeniem jest wejść na wagę i zobaczyć mniej niż 90 kg..

[Tasia001]

Mysia waga musi w końcu spaść. Dasz radę i bądź silna

Starsza córa pospała w dzień i nie mogę jej zagonić do łóżka. A normalnie to już o 20 śpi.

[MysiaPysia25]

Tak to już jest z dzieciakami Dzięki za słowa otuchy! każde wsparcie się przyda bo aktualnie jestem już w dołku wielkości basenu olimpijskiego.... ;/

[Tasia001]

Mysia po to tu wszystkie się znalazłyśmy. Żeby się wspierać


A z dziećmi to tak właśnie jest. Starsza córka jest żywym i głośnym dzieckiem od pierwszych chwil życia, Młodsza za to spokojna, grzeczna.

[Anjaaali]

MysiaPysia25 - nie zamartwiaj się pomyśl jak cudownie będziesz się czuć jak pokonasz to wszystko.
Racja każda z nas ma inny cel, a raczej jego wielkość, ale z każdym kilogramem osiągamy sukces i jest to bliżej celu.
Na pewno zacznij się mierzyć, ja jeszcze uważam za dobry sposób wagę z oceną tkanki tłuszczowej, ale wtedy nie skupiamy się na liczbach przy kg, lecz przy % tkanki mięśniowej, wody, tłuszczyku.
Z diety bym starała się nie rezygnować na twoim miejscu, nie wprowadzać jakiś restrykcji, bo twój metabolizm spadnie. Na pewno dietetyk Ci mówił o przyprawach które działają cuda?
Zielone Czerwone i Żółte, pomagają przy leczeniu otyłości, pomagają rozkręcić metabolizm