Moje pachnące zacisze-czyli wielbicielki wszystkiego stylowego-pachnącego

[Laura2112]

Wendy gdzie dostanę tą Irving Poziomka z Mandarynką? Bo zachęciłaś, nie powiem.
Póki co muszę wypić te co mam, bo się nazbierało, że hej, wpadłam w herbaciane szaleństwo
Ja dziś świeżutkiego prania ciąg dalszy, poprałam wszystkie kołdry i pościele : )
Lubię jak mi pachnie ta herbata z owoców leśnych, świeczek tak nie wyczuwam - albo mam za duzy pokój, albo węch nie doszedł jeszcze do siebie po paleniu (chociaż w małym pokoju je czułam).
Uwielbiam zimowe zapachy. Jak się pojawiają Owoce Leśne, Jabłka z Cynamonem, Wiśnie z Czekoladą, mrrr... Ale letnie też fajnie, takie ożeźwiające, np. ta Trawa Cytrynowa.
A nie mówiłam Wam, jaką mam bajerancką świeczkę. Zapachu co prawda nie daje, ale na białym szkle jest na czarno namalowane miasto, ludzie, padajacy śnieg, no taki zimowy klimacik, a świeczka po zapaleniu zmienia kolory. Już drugi rok ją mam, bo oszczędnie używam, ale jak się skończy, muszę rozpracować, jak ona te kolory zmienia No i zostawić sobie ten śliczny pojemniczek, ten od Pieczonego Jabłka z Cynamonem też.
O, ja sobie zrobię zimowo. Zapalę to Pieczone Jabłko, zobaczymy jakie jest.
Wendy, masz fajny avatarek. Ja lubie tak farbować włosy i malować oko : )

[Wendy]

Laura, ja tę herbatę kupiłam w Marc Polu. Mam jeszcze inne smaki z tej serii - melonowa ze śliwką i figowa z gruszką, które też są dobre i ładnie pachną ale jednak poziomka to mój faworyt (tak w ogóle to w składzie ma 15% owocu poziomki więc wydaje mi się że dość sporo). U mnie także nazbierało się tyle herbat że piję po 5-6 kubków dziennie a końca zapasów nie widać
Uwielbiam zapach świeżo upranej pościeli Oraz zapach świeżo upranych firanek w pokoju
Laura, jeśli masz możliwość to wstaw zdjęcie tej świeczki która zmienia kolory Zaintrygowałaś mnie bo znam podobną świeczkę z Air Wick ale ona jest gładka, bez żadnych motywów. A tu opisujesz jakiś zimowy krajobraz, miasteczko, musi być być śliczna ta świeczka No i jak jest czarno-biała to bardzo by mi do wystroju kuchni pasowała.
Cieszę się że podoba Ci się avatarek Niestety o takich włosach i makijażu to ja sobie mogę co najwyżej pomarzyć

[Laura2112]

No właśnie nie mam możliwości wstawienia fotki, bo mam wysuwany telefon i chyba coś w nim padło, bo nic na ekranie nie widać. Mogę rozmawiać, mogę ma czuja wybrać numer, nic poza tym. Spróbuję później ściągnąć jakiś program do kamerki internetowej, może tak sie uda. Bij zabij, nie pamiętam juz gdzie ją kupiłam.

A czemu sobie możesz tylko pomarzyć o takich włosach i makijażu? Ja byłam blondyna przedtem, teraz granatowa czerń, oczy kholem Maxa Factora (najlepszy) i jazda. Albo smoky eyes i kreseczka <3 Tylko niebieskie oczy mnie zdradzają, ale nie zamieniłabym ich koloru na inny, no może ewentualnie na zielony

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Wendy gdzie dostanę tą Irving Poziomka z Mandarynką? Bo zachęciłaś, nie powiem.
Póki co muszę wypić te co mam, bo się nazbierało, że hej, wpadłam w herbaciane szaleństwo
Ja dziś świeżutkiego prania ciąg dalszy, poprałam wszystkie kołdry i pościele : )
Lubię jak mi pachnie ta herbata z owoców leśnych, świeczek tak nie wyczuwam - albo mam za duzy pokój, albo węch nie doszedł jeszcze do siebie po paleniu (chociaż w małym pokoju je czułam).
Uwielbiam zimowe zapachy. Jak się pojawiają Owoce Leśne, Jabłka z Cynamonem, Wiśnie z Czekoladą, mrrr... Ale letnie też fajnie, takie ożeźwiające, np. ta Trawa Cytrynowa.
A nie mówiłam Wam, jaką mam bajerancką świeczkę. Zapachu co prawda nie daje, ale na białym szkle jest na czarno namalowane miasto, ludzie, padajacy śnieg, no taki zimowy klimacik, a świeczka po zapaleniu zmienia kolory. Już drugi rok ją mam, bo oszczędnie używam, ale jak się skończy, muszę rozpracować, jak ona te kolory zmienia No i zostawić sobie ten śliczny pojemniczek, ten od Pieczonego Jabłka z Cynamonem też.
O, ja sobie zrobię zimowo. Zapalę to Pieczone Jabłko, zobaczymy jakie jest.
Wendy, masz fajny avatarek. Ja lubie tak farbować włosy i malować oko : )

Co do świeczek,to kiedyś dostałam taką cudowną,co knot spalał się na niebiesko,a jak się ją lekko "stuknęło",to zmieniała kolory. Jeśli chodzi o kolory,to działa to tak samo,jak świecące piłeczki dla dzieci,które zmieniają kolory poprzez jakiś bodziec.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez Wendy

Dzięki Dziewczyny za miłe przyjęcie
Ja się tutaj nie wyłamię jeśli napiszę że uwielbiam perfumy, świece zapachowe oraz dobrej jakości herbaty
Mój dzień zwykle zaczyna się od filiżanki aromatycznego herbacianego naparu, potem oczywiście perfumy bez których nie wyjdę z domu i już czuję że żyję Po przyjściu do pracy od razu odpalam jakąś świecę zapachową. Na szczęście mam taką pracę że przez większość czasu siedzę sama w biurze więc szef nie ma nic przeciwko moim "fanaberiom".
Teraz właśnie siedzę przy świecy YC Oud Oasis oraz przy kubku herbaty Twinings waniliowej. Zarówno świeca jak i herbata pachną obłędnie
A jakie są Wasze ulubione herbaty? Ja kocham herbaty Twinings zarówno klasyczne jak i owocowe oraz białe aromatyzowane Irving. Mój hit to Irving poziomka z mandarynka, którą po zaparzeniu czuć w całym pokoju

Ja kupuje wszystkie herbaty. I te mega tanie Biedronkowe i te nieco droższe jak jakieś Dilmahy i inne ciekawe rzeczy,które mogę dostać w Almie. Jeśli chodzi o YC jakoś nie mogę się do nich przekonać... Lubię kupować rzeczy porządniejsze,mimo wyższej ceny,ale chyba jednak płacić stówkę za świeczkę... Może kiedyś się skuszę,teraz wolę zostać przy olejkach zapachowych,których zapach czuć już po zalaniu wrzątkiem,a poza tym kosztują grosze i mają szerokie zastosowanie.
Od kilku dni nie piję herbaty i bardzo cierpię. Głos mi nie wraca w ogóle do normy,więc chyba jutro się napije. Po co robić abstynencję,jak ona nic nie daje.

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Napisane przez Wendy

Dzięki Dziewczyny za miłe przyjęcie
Ja się tutaj nie wyłamię jeśli napiszę że uwielbiam perfumy, świece zapachowe oraz dobrej jakości herbaty
Mój dzień zwykle zaczyna się od filiżanki aromatycznego herbacianego naparu, potem oczywiście perfumy bez których nie wyjdę z domu i już czuję że żyję Po przyjściu do pracy od razu odpalam jakąś świecę zapachową. Na szczęście mam taką pracę że przez większość czasu siedzę sama w biurze więc szef nie ma nic przeciwko moim "fanaberiom".
Teraz właśnie siedzę przy świecy YC Oud Oasis oraz przy kubku herbaty Twinings waniliowej. Zarówno świeca jak i herbata pachną obłędnie
A jakie są Wasze ulubione herbaty? Ja kocham herbaty Twinings zarówno klasyczne jak i owocowe oraz białe aromatyzowane Irving. Mój hit to Irving poziomka z mandarynka, którą po zaparzeniu czuć w całym pokoju

Ja kupuje wszystkie herbaty. I te mega tanie Biedronkowe i te nieco droższe jak jakieś Dilmahy i inne ciekawe rzeczy,które mogę dostać w Almie. Jeśli chodzi o YC jakoś nie mogę się do nich przekonać... Lubię kupować rzeczy porządniejsze,mimo wyższej ceny,ale chyba jednak płacić stówkę za świeczkę... Może kiedyś się skuszę,teraz wolę zostać przy olejkach zapachowych,których zapach czuć już po zalaniu wrzątkiem,a poza tym kosztują grosze i mają szerokie zastosowanie.
Od kilku dni nie piję herbaty i bardzo cierpię. Głos mi nie wraca w ogóle do normy,więc chyba jutro się napije. Po co robić abstynencję,jak ona nic nie daje.

[Laura2112]

A czemu odstawiłaś herbatkę?Ja zaraz będe parzyć dzbaneczek Owoców Leśnych i Zielonej z Grapefruitem <3

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

No właśnie nie mam możliwości wstawienia fotki, bo mam wysuwany telefon i chyba coś w nim padło, bo nic na ekranie nie widać. Mogę rozmawiać, mogę ma czuja wybrać numer, nic poza tym. Spróbuję później ściągnąć jakiś program do kamerki internetowej, może tak sie uda. Bij zabij, nie pamiętam juz gdzie ją kupiłam.

A czemu sobie możesz tylko pomarzyć o takich włosach i makijażu? Ja byłam blondyna przedtem, teraz granatowa czerń, oczy kholem Maxa Factora (najlepszy) i jazda. Albo smoky eyes i kreseczka <3 Tylko niebieskie oczy mnie zdradzają, ale nie zamieniłabym ich koloru na inny, no może ewentualnie na zielony

Ok, jakbyś miała później możliwość zrobienia zdjęcia to byłoby super.

Też mam niebieskie oczy I naturalnie ciemne włosy, niestety ich struktura jest taka że co bym nie robiła to mam puch na głowie. A chciałabym żeby były gładkie i takie lejące. Jeśli chodzi o makijaż oczu to przy mojej opadającej powiece praktycznie go nie widać, a kreska na dole oka powoduje jego optyczne zmniejszenie. Ale to już temat na inny wątek

Laura, czy to Ty jesteś w awatarku?

Napisane przez BlondePearl

Co do świeczek,to kiedyś dostałam taką cudowną,co knot spalał się na niebiesko,a jak się ją lekko "stuknęło",to zmieniała kolory. Jeśli chodzi o kolory,to działa to tak samo,jak świecące piłeczki dla dzieci,które zmieniają kolory poprzez jakiś bodziec.

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Ja kupuje wszystkie herbaty. I te mega tanie Biedronkowe i te nieco droższe jak jakieś Dilmahy i inne ciekawe rzeczy,które mogę dostać w Almie. Jeśli chodzi o YC jakoś nie mogę się do nich przekonać... Lubię kupować rzeczy porządniejsze,mimo wyższej ceny,ale chyba jednak płacić stówkę za świeczkę... Może kiedyś się skuszę,teraz wolę zostać przy olejkach zapachowych,których zapach czuć już po zalaniu wrzątkiem,a poza tym kosztują grosze i mają szerokie zastosowanie.
Od kilku dni nie piję herbaty i bardzo cierpię. Głos mi nie wraca w ogóle do normy,więc chyba jutro się napije. Po co robić abstynencję,jak ona nic nie daje.

Wyobrażam sobie jak pięknie musiała ta świeczka z niebieskim knotem wyglądać Jeśli chodzi o moje świeczki to znajdą się u mnie różne marki, nie tylko YC. Nigdy jeszcze nie wydałam na świeczkę stówy bo staram się kupować w promocji i z darmową przesyłką albo używane. Nie pogardzę także świeczkami z Biedronki jeśli tylko zapach mi się spodoba. Jedną z moich ulubionych świeczek jest Woodwick z drewnianym knotem. Po zapaleniu świeczka bardzo szybko zaczyna pachnieć i wydaje taki fajny dźwięk palącego się drewna, skwierczy i strzela jak drewno w kominku.
Olejków zapachowych też kiedyś używałam W czasach gimnazjum dostałam od mojej Przyjaciółki taki śliczny zestawik: czajniczek na podstawce pod podgrzewacze oraz olejki zapachowe. Pamiętam że był tam olejek pomarańczowy i kwiaty polne. Namiętnie wówczas paliłam w tym czajniczku. Minęło już z 15 lat a ja nadal mam ten zestaw (razem z buteleczkami po olejkach, trzymam z sentymentu). Aż mi ochota przyszła na zapalenie jakiegoś olejku, tylko że raczej nie mam w domu żadnego.
Gdzie kupujesz swoje olejki? I dlaczego nie pijesz herbatki od kilku dni?

[Laura2112]

Nom, to ja w avatarku, a co? : ) Tez mam opadajace powieki, ale oczy dość duże, więc khola mogę używać do woli. Zresztą może i Tobie byłoby do twarzy, nie dowiesz się, jak nie spróbujesz ; )
Niektórzy odradzają mi makijaż dolnej powieki. Mam czasem taki spanielowaty wyraz oczu, szczególnie jak muszę wziąć leki. Ale bez dolnego make upu to by nie było to Robię czarną kreskę, brązowy lub czarny cień, brązowym podkreslam brwi. Rewelacyjny tusz namierzyłam w Rossmannie: Maybelline The Colossal Go Extreme Volum!, na początku się nie polubiliśmy, nie pasowała mi tak duża szczoteczka, ale jak już go opanowałam... nie kupię już chyba innego. Nie podejrzewałam, że mogę mieć rzęsy jak z reklamy, ja, blondynka z natury : D
A wlosy jak masz długie? Może jakies prostowanie?
Żeby nie było całkiem offtopowo, ja Ci polecam ślicznie pachnący kokosem olejek Organix z Rossmanna, włosy sa takie lejace i błyszczą sie jak psu..eee...tego ; P
A może chemiczne prostowanie? Ja bym chciała sobie zrobic, ale znów ostatnio napadło mnie na papiloty i sama już nie wiem...

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

Nom, to ja w avatarku, a co? : )

A śliczna kobietka z Ciebie

Przez te moje oczy mam taki wyraz twarzy jakbym była wiecznie zmęczona Muszę poczytać o tym kholu. Włosy mam długie do połowy pleców mniej więcej. Zapisałam sobie nazwę tego tuszu i olejku do włosów, przy najbliższej wizycie w Rossmanie się zaopatrzę. Tak w ogóle to uwielbiam zapach kokosa. Najpierw wypróbuję ten olejek, jeśli on nic nie da będę musiała zastosować bardziej radykalne metody. Dziękuję Kochana za rady

[Laura2112]

Ja mam cały zestaw, oprócz olejku jeszcze szampon i odżywkę, wszystko z pachnacym mleczkiem kokosowym Niestety jest to trochę wydatek, sam szampon to jakieś 34 zł.
Khol Max Factora jest naprawdę fajny, mięciutki i daje mega efekt.
A to Ty masz nawet dość długie te włosy i co, prostownica nic nie daje? A może prostowanie chemiczne?
Gdzie ja tam śliczna. Ot przeciętna babka ; ) Ale dziękuję

[Wendy]

Włosy prostuje tylko jak jestem u fryzjera przy okazji podcięcia końcówek. Ale mniejsza o to ponieważ na prostych włosach aż tak bardzo mi nie zależy bo w lekko falowanych dobrze się czuję i wyglądam tylko na tym żeby te moje kudełki aż tak bardzo się nie puszyły i były w miarę gładkie. Mam nadzieję że ten olejek chociaż trochę je ujarzmi A powiedz mi: jego zapach długo utrzymuje się na włosach?

Wczoraj coś mnie naszło na herbatę sypaną, poszłam do lokalnej herbaciarni i wyszłam bogatsza o 3 różne herbaty smakowe: owocowa i dwie zielone smakowe, w tym jedna z całymi pączkami róży. Ależ one pięknie pachną I jeszcze lepiej smakują.

Życzę Dziewczyny udanego i pięknie pachnącego weekendu

[Laura2112]

No u mnie niestety pachnie na razie lakierem do pazurków, a tak ładnie pachniało Ajaxem konwaliowym Do niego osy nie lecą. Więc do tego sprayu muszą.
No ja go jeszcze delikatnie teraz czuję, a myłam włosy wczoraj. Ale zapach jest delikatny raczej, nie jakiś nachalny. No ja w każdym razie jestem zadowolona. Jak rozwijam papiloty i widzę ten połysk to ach... ; )
Kurde, ciagle nie mam czasu na ściagniecie tego programu. Teraz muszę skończyć paznokcie, potem zrobic make up i czekać na tel. od TŻ, żeby po niego wyjść. Może gdzieś pomiędzy tymi czynnościami znajdę czas. No na pewno postaram się dzisiaj

[Laura2112]

Oto świeczuszka. Trochę małe zdjęcie i mnóstwo badziewia mi się przy okazji zainstalowało, no ale udało się
A jeszcze co do olejku, tam jest napisane, żeby nakładać na wilgotne włosy. Ja teraz kroplę dosłownie wtarłam w moje suche loki i błyszczą się jak szalone. Także na sucho też polecam, ale tylko kropelkę, w zupełności wystarczy

[Arwen123]

Hej dziewczyny, mogę się tu do Was podpiąć?
Uwielbiam piękne zapachy: mam szajbę na punkcie perfum, pachnących balsamów, żeli pod prysznic, olejków, świec i oczywiście kocham zapachy natury- koszona trawa, kwiaty, zapach powietrza po deszczu i wiele, wiele innych. Herbaty też uwielbiam, a jak jeszcze pięknie pachną to już w ogóle jestem w niebie. Bardzo lubię poznawać otoczenie węchem i część moich znajomych śmieje się ze mnie, że na spokojnie mogłabym być ślepa jak kura a i tak dałabym sobie radę w życiu .
Jedyne czego nie używam to odświeżacze powietrza, bo zazwyczaj za bardzo zalatują mi chemią i są zbyt intensywne. Ale być może nie trafiłam na dobry odświeżacz...

[Laura2112]

Hej
Ja też muszę mieć nastrój, żeby psiknąć odświeżaczem. Ale bardzo ładne wypuszcza na zimę Glade: Jabłko z Cynamonem, można stosować też na tkaniny i ubrania.
Wczoraj nazbierałam sobie bzu <3 A dziś będę siać poziomki

[Arwen123]

Napisane przez Laura2112

Hej
Ja też muszę mieć nastrój, żeby psiknąć odświeżaczem. Ale bardzo ładne wypuszcza na zimę Glade: Jabłko z Cynamonem, można stosować też na tkaniny i ubrania.
Wczoraj nazbierałam sobie bzu <3 A dziś będę siać poziomki

Lubię połączenie jabłka z cynamonem, więc może i nawet spróbuję. A jak z intensywnością tego odświeżacza?
Aktualnie do aromatyzacji pomieszczeń preferuję olejki w kominkach. Od jakiegoś czasu mój ukochany to bergamotowy z L'Orient. Jest tak piękny, że mam ochotę na inne olejki tej firmy. Świece też lubię, a od mamy zaraziłam się tymi o zapachu opium
U mnie dzisiaj zapachowe niebo: na dole pachnie nazrywanym bzem i narcyzami, na dworze wszelkimi rodzajami kwiatów, a u mnie w pokoju kwitnie i powala zapachem mandarynka. Do tego parę kropelek ulubionych perfum i grejpfrutowa herbata Big Active.

[Laura2112]

Ja nazrywałam świeżego bzu. Pachnie też świeżą ziemią dosypaną do kwiatków, a TŻta naszło na psikanie odświeżaczem Pachnie pranie. I te brzoskwiniowe zapachy żelowe, ja ich za tydzień chyba tonę kupię i wszędzie przyczepię, tak mi się podobają Wysiałam poziomki, to bedzie aromat, jeśli wzejdą : )
Aromat Jabłka z Cynamonem jest dość intensywny, trochę za mokry moim zdaniem, bo jak popsikasz tkaniny, są lekko wilgotne no i szybko wtedy opada. Ale nawet czasem ciuszki nim psikałam, ładny był. Czekam na zimę, na pewno znów kupię

[BlondePearl]

Napisane przez Wendy

Wyobrażam sobie jak pięknie musiała ta świeczka z niebieskim knotem wyglądać Jeśli chodzi o moje świeczki to znajdą się u mnie różne marki, nie tylko YC. Nigdy jeszcze nie wydałam na świeczkę stówy bo staram się kupować w promocji i z darmową przesyłką albo używane. Nie pogardzę także świeczkami z Biedronki jeśli tylko zapach mi się spodoba. Jedną z moich ulubionych świeczek jest Woodwick z drewnianym knotem. Po zapaleniu świeczka bardzo szybko zaczyna pachnieć i wydaje taki fajny dźwięk palącego się drewna, skwierczy i strzela jak drewno w kominku.
Olejków zapachowych też kiedyś używałam W czasach gimnazjum dostałam od mojej Przyjaciółki taki śliczny zestawik: czajniczek na podstawce pod podgrzewacze oraz olejki zapachowe. Pamiętam że był tam olejek pomarańczowy i kwiaty polne. Namiętnie wówczas paliłam w tym czajniczku. Minęło już z 15 lat a ja nadal mam ten zestaw (razem z buteleczkami po olejkach, trzymam z sentymentu). Aż mi ochota przyszła na zapalenie jakiegoś olejku, tylko że raczej nie mam w domu żadnego.
Gdzie kupujesz swoje olejki? I dlaczego nie pijesz herbatki od kilku dni?

Muszę spróbować tą z drewnianym knotem,uwielbiam te skwierczenie palącego się drewna. Swoje olejki kupuję najczęściej w hurtowni AGD,bo jest spora różnica cenowa. W sklepach zielarskich,czy nawet w sklepach "Wszystko po 5 zł" olejki wahają się w cenach 7-8 zł,a w hurtowni płacę 3zł. Są to olejki polskich producentów,które można używać też przy wytwarzaniu domowych kosmetyków. Sprawdziłam,czy olejek mnie nie uczula i nie uczulił. Także bardzo sobie je chwale. Herbaty nie piję,bo coś mi się zaczęło dziać z głosem,a nie mam czasu pójść do lekarza. Wydaje mi się,że może od picia około 6 szklanek herbaty dziennie,mogła przesuszyć mi się śluzówka. Nawet nie wiem jak określić teraz swój głos,to jest straszna chrypa z takim popiskiwaniem. Nie boli mnie gardło,nie jestem przeziębiona,ale niestety papieroski i herbata zrobiły swoje.

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez Wendy

Włosy prostuje tylko jak jestem u fryzjera przy okazji podcięcia końcówek. Ale mniejsza o to ponieważ na prostych włosach aż tak bardzo mi nie zależy bo w lekko falowanych dobrze się czuję i wyglądam tylko na tym żeby te moje kudełki aż tak bardzo się nie puszyły i były w miarę gładkie. Mam nadzieję że ten olejek chociaż trochę je ujarzmi A powiedz mi: jego zapach długo utrzymuje się na włosach?

Wczoraj coś mnie naszło na herbatę sypaną, poszłam do lokalnej herbaciarni i wyszłam bogatsza o 3 różne herbaty smakowe: owocowa i dwie zielone smakowe, w tym jedna z całymi pączkami róży. Ależ one pięknie pachną I jeszcze lepiej smakują.

Życzę Dziewczyny udanego i pięknie pachnącego weekendu

Jeśli chodzi o włosy,to polecam poprosić swoją fryzjerkę o to,żeby zamówiła dla Ciebie jakiś profesjonalny produkt wygładzający włos,lub po prostu jakąś pastę,do "trudnych" włosów. Ja aktualnie używam pasty firmy Vitality's i jest rewelacyjna. Mam też kilka innych,ale na razie cały czas używam tej. Ostatnio też kupiłam olejek keratynowy CHI. Postanowiłam dać jeszcze jedną szansę tej firmie,bo ich jedwabie to było najgorsze zło,porównywalne z odżywką Eveline do paznokci. Jednak ten olejek keratynowy fajnie się sprawdza. Poza tym kupiłam sobie do domu 3 etapową kurację keratynową,gdyż niestety przez pracę nie mam już możliwości odwiedzania fryzjera raz w tygodniu. Moje włosy bardzo się poprawiły po tych kosmetykach. Prostownicy używam co raz rzadziej,a kiedyś się z nią nie rozstawałam.

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez Arwen123

Lubię połączenie jabłka z cynamonem, więc może i nawet spróbuję. A jak z intensywnością tego odświeżacza?
Aktualnie do aromatyzacji pomieszczeń preferuję olejki w kominkach. Od jakiegoś czasu mój ukochany to bergamotowy z L'Orient. Jest tak piękny, że mam ochotę na inne olejki tej firmy. Świece też lubię, a od mamy zaraziłam się tymi o zapachu opium
U mnie dzisiaj zapachowe niebo: na dole pachnie nazrywanym bzem i narcyzami, na dworze wszelkimi rodzajami kwiatów, a u mnie w pokoju kwitnie i powala zapachem mandarynka. Do tego parę kropelek ulubionych perfum i grejpfrutowa herbata Big Active.

Uwielbiam cytrusowe zapachy.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez Laura2112

Hej
Ja też muszę mieć nastrój, żeby psiknąć odświeżaczem. Ale bardzo ładne wypuszcza na zimę Glade: Jabłko z Cynamonem, można stosować też na tkaniny i ubrania.
Wczoraj nazbierałam sobie bzu <3 A dziś będę siać poziomki

Ten Glade z jabłkiem i cynamonem jest fenomenalny. Kocham go w duecie z tymi patyczkami zapachowymi. Dyfuzor to się chyba nazywa,zawsze zapominam. Jejku,tego bzu,to Ci zazdroszczę... U mnie w mieście w wielu miejscach bez poprzycinali w tym roku tak,żeby nikt nie sięgnął go zerwać. Pijaczki sobie dorabiały na handlowaniu bzem pod sklepami,pewnie dlatego. Jeszcze nie widziałam,żeby kwiaty bzu były na tyle nisko,żeby dało się je uciąć i zabrać parę sztuk do domu,a szkoda... Ja zrobiłam sobie w domu zielnik i planuję zrobić następne. Znaczy kupiłam taką dużą donicę,co wygląda jak balkonowa,ale jest z nieco innego tworzywa i ma taką podstawkę jak w storczykach i zasadziłam sobie w niej miętę,bazylię czerwoną,bazylię zieloną,oregano i tymianek.

[Laura2112]

Wysiałam poziomki, zasadziłam iglaka pod blokiem, zasadziłam małe drzewko w doniczce i jakis zdobyczny, uroczy kwiatek, posadziłam też spory krzew w kącie balkonu, ładny jest, ma takie jasnozielone liście. Kwiaty w domu puszczaja pędy <3

[201703061208]

Kwiaty są piękne, jednak podobnie jak Wy wolę posadzić swoje niż przynosić cięte, które szybko padną i zaraz trzeba kupić kolejne. Co do poziomek i truskawek, najlepsze są odmiany wiszące, nawet dla osób dysponujących dużym ogrodem. Bardzo obficie owocują a nie wlezie tam żaden robak, ślimor czy inne cholerstwo.

[Laura2112]

Właśnie tak się zastanawiam nad wiszącymi, tylko nie bardzo wiem, jak bym je miała podczepić... :/
Wendy, patrz, co znalazłam: http://kosmetyczna-hedonistka.blogsp...czyc.html#more
Nie wiem, jak Ty, ale ja na pewno spróbuję

[Wendy]

Napisane przez Laura2112

Oto świeczuszka. Trochę małe zdjęcie i mnóstwo badziewia mi się przy okazji zainstalowało, no ale udało się

Piękna ta świeczka! Kocham takie klimaty, poza tym pasowała by mi idealnie do wystroju wnętrza Laura dziękuję bardzo za wstawienie zdjęcia Postaram się znaleźć, jeśli nie taką samą, to podobną świeczkę

Napisane przez Arwen123

Hej dziewczyny, mogę się tu do Was podpiąć?

Napisane przez Arwen123

Lubię połączenie jabłka z cynamonem, więc może i nawet spróbuję. A jak z intensywnością tego odświeżacza?
Aktualnie do aromatyzacji pomieszczeń preferuję olejki w kominkach. Od jakiegoś czasu mój ukochany to bergamotowy z L'Orient. Jest tak piękny, że mam ochotę na inne olejki tej firmy. Świece też lubię, a od mamy zaraziłam się tymi o zapachu opium
U mnie dzisiaj zapachowe niebo: na dole pachnie nazrywanym bzem i narcyzami, na dworze wszelkimi rodzajami kwiatów, a u mnie w pokoju kwitnie i powala zapachem mandarynka. Do tego parę kropelek ulubionych perfum i grejpfrutowa herbata Big Active.

Wyobrażam sobie jak pięknie musi u Ciebie pachnieć

Napisane przez BlondePearl

Muszę spróbować tą z drewnianym knotem,uwielbiam te skwierczenie palącego się drewna. Swoje olejki kupuję najczęściej w hurtowni AGD,bo jest spora różnica cenowa. W sklepach zielarskich,czy nawet w sklepach "Wszystko po 5 zł" olejki wahają się w cenach 7-8 zł,a w hurtowni płacę 3zł. Są to olejki polskich producentów,które można używać też przy wytwarzaniu domowych kosmetyków. Sprawdziłam,czy olejek mnie nie uczula i nie uczulił. Także bardzo sobie je chwale. Herbaty nie piję,bo coś mi się zaczęło dziać z głosem,a nie mam czasu pójść do lekarza. Wydaje mi się,że może od picia około 6 szklanek herbaty dziennie,mogła przesuszyć mi się śluzówka. Nawet nie wiem jak określić teraz swój głos,to jest straszna chrypa z takim popiskiwaniem. Nie boli mnie gardło,nie jestem przeziębiona,ale niestety papieroski i herbata zrobiły swoje.
Jeśli chodzi o włosy,to polecam poprosić swoją fryzjerkę o to,żeby zamówiła dla Ciebie jakiś profesjonalny produkt wygładzający włos,lub po prostu jakąś pastę,do "trudnych" włosów. Ja aktualnie używam pasty firmy Vitality's i jest rewelacyjna. Mam też kilka innych,ale na razie cały czas używam tej. Ostatnio też kupiłam olejek keratynowy CHI. Postanowiłam dać jeszcze jedną szansę tej firmie,bo ich jedwabie to było najgorsze zło,porównywalne z odżywką Eveline do paznokci. Jednak ten olejek keratynowy fajnie się sprawdza. Poza tym kupiłam sobie do domu 3 etapową kurację keratynową,gdyż niestety przez pracę nie mam już możliwości odwiedzania fryzjera raz w tygodniu. Moje włosy bardzo się poprawiły po tych kosmetykach. Prostownicy używam co raz rzadziej,a kiedyś się z nią nie rozstawałam.

Dziękuję bardzo za odpowiedź Przy najbliższej okazji się zaopatrzę w jakieś olejki I dziękuję za radę odnośnie włosów
Jeśli chodzi o herbatę to też gdzieś wyczytałam że może ona powodować wysuszenie śluzówki gardła Ja czasami potrafię wypić 6-7 kubków dziennie ale z głosem jeszcze nic mi się nie stało. Papierosów nie palę. Może warto by było jednak wygospodarować trochę wolnego czasu i wybrać się do specjalisty skoro piszesz że gardło Cię nie boli a głosu normalnego jednak od kilku dni nie ma. W każdym bądź razie życzę szybkiego powrotu do "formy"

Napisane przez Laura2112

Wysiałam poziomki, zasadziłam iglaka pod blokiem, zasadziłam małe drzewko w doniczce i jakis zdobyczny, uroczy kwiatek, posadziłam też spory krzew w kącie balkonu, ładny jest, ma takie jasnozielone liście. Kwiaty w domu puszczaja pędy <3

Cudnie Jak poziomki zaczną owocować to dopiero będzie zarówno piękny wygląd jak i zapach Widać że kochasz naturę. My z TŻ posadziliśmy w tym roku koło domu kilkadziesiąt iglaków. Na jesień przeprowadzamy się na swoje i też mam zamiar w domu mieć jak najwięcej roślin

Napisane przez Laura2112

Właśnie tak się zastanawiam nad wiszącymi, tylko nie bardzo wiem, jak bym je miała podczepić... :/
Wendy, patrz, co znalazłam: http://kosmetyczna-hedonistka.blogsp...czyc.html#more
Nie wiem, jak Ty, ale ja na pewno spróbuję

Weszłam w ten link, który podałaś i dosłownie padłam z wrażenia Jakie ta dziewczyna ma śliczne włosy! I w ogóle cała jest śliczna. Sposób z tym laminowaniem żelatyną dość ciekawy. Na początek jednak wypróbuję ten olejek Organix z Rossmanna a jeśli on nie zda egzaminu to wtedy sięgnę po żelatynkę

[Arwen123]

Napisane przez BlondePearl

Uwielbiam cytrusowe zapachy.

Ten Glade z jabłkiem i cynamonem jest fenomenalny. Kocham go w duecie z tymi patyczkami zapachowymi. Dyfuzor to się chyba nazywa,zawsze zapominam.

Ja zrobiłam sobie w domu zielnik i planuję zrobić następne. Znaczy kupiłam taką dużą donicę,co wygląda jak balkonowa,ale jest z nieco innego tworzywa i ma taką podstawkę jak w storczykach i zasadziłam sobie w niej miętę,bazylię czerwoną,bazylię zieloną,oregano i tymianek.

Ja właśnie też uwielbiam wszelkie cytrusowe zapachy. Oby tylko nie waliły perfidną chemią.

No to jak polecacie to zakupię na następny sezon zimowy.

Jak ja kocham świeże zioła i ich zapachy A już świeżą bazylię mogę jeść na pęczki ze wszystkim i do wszystkiego niemalże Wąchać oczywiście też.

Napisane przez Wendy

Wyobrażam sobie jak pięknie musi u Ciebie pachnieć

Weszłam w ten link, który podałaś i dosłownie padłam z wrażenia Jakie ta dziewczyna ma śliczne włosy!

Oj pachniało cudnie... Niestety trzeba było wracać do Wrocławia a tu ani kwiatów w ogrodzie, ani mandarynki na parapecie, ani bzu w wazonie Dzisiaj pachnie tylko hermesowym eliksirem cudów i olejkiem bergamotowym z kominka.

O tak, ta dziewczyna ma takie włosy, za jakie mogłabym zabić

[Laura2112]

Wypachniłam sie u znajomego sprzedawcy próbkami perfum
Ładny ten jeden, cos jakby trawa cytrynowa własnie, na lato mógłby być. Oj chyba zostawię u niego trochę pieniędzy, bo i ratę za kompa, i usunięcie wirusa, i etui na telefon i może ten perfum, a czaję się jeszcze na telefon i aparat Mi to lepiej nie dawać pieniedzy do ręki
Fajną dziś tunikę kupiłam, wściekle seledynowa, bo chodził za mną taki kolor, fajnie podkreśla biust, za to zakrywa mój brzuch po lekach. Ja nie wiem, no już 400, 500 brzuszków dziennie walę i nic...
Bez mi pachnie, Ajax konwaliowy pachnie, kradziony (bo lepiej rosnie) krzew ma się dobrze, ktoś mi za to zakosił iglaka spod bloku, no cóż, widać równowaga w naturze musi być
Zapaliłam sobie świeczuszki

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Wypachniłam sie u znajomego sprzedawcy próbkami perfum
Ładny ten jeden, cos jakby trawa cytrynowa własnie, na lato mógłby być. Oj chyba zostawię u niego trochę pieniędzy, bo i ratę za kompa, i usunięcie wirusa, i etui na telefon i może ten perfum, a czaję się jeszcze na telefon i aparat Mi to lepiej nie dawać pieniedzy do ręki
Fajną dziś tunikę kupiłam, wściekle seledynowa, bo chodził za mną taki kolor, fajnie podkreśla biust, za to zakrywa mój brzuch po lekach. Ja nie wiem, no już 400, 500 brzuszków dziennie walę i nic...
Bez mi pachnie, Ajax konwaliowy pachnie, kradziony (bo lepiej rosnie) krzew ma się dobrze, ktoś mi za to zakosił iglaka spod bloku, no cóż, widać równowaga w naturze musi być
Zapaliłam sobie świeczuszki

Taak,znam to. Poszłam z wypłatą do galerii handlowej i w niespełna 3 godziny zostawiłam tam 1000zł,jeszcze rata za moje nowe cacuszko-w tym wypadku Samsung Alpha. No ale cóż,po to się zarabia,żeby mieć na przyjemności. Co do Twojego brzuszka... Miałam to samo. Ogólnie rozpisuje diety dla znajomych,parę osób wyszczupliłam. Jeśli chcesz,mogę pomóc i Tobie. Od razu mówię,że moje diety nie opierają się na głodówce. Jeśli chcesz,to napisz do mnie wiadomość,możemy o tym pogadać.

[Laura2112]

Ja się żywię ostatnio samą kaszą. 1, 2 razy dziennie, naprawdę nie jem dużo. Do tego suplementy - witaminy, duzo wit. B, magnez, potas. Czasem pozwolę sobie na kogel - mogel. Piję herbaty ziołowe. Ćwiczę i generalnie jak juz się rozruszam z porannego zaspania, to czuję sie wręcz fantastycznie. Ćwiczę, w oddechu zagladam na Wizaż, ćwiczę dalej i tak w kółko, mogę tak cały dzień. Nie wiem, czy możesz coś wymyślić? Jeśli tak, skrobnij PW. Ale jestem na 100% pewna, że to leki na padaczkę są winne, szczególnie Depakina.
Poszłam sobie do sklepu po soczki i różne takie, zatrzymałam się przy kwiatach, już chciałam brać goździki, ale patrzę - zakwitną dopiero za rok. I gdzies w głębi, na samym końcu, jeden jedyny groszek pachnący Już wysiałam, mam nadzieję że brzydko wyrośnie i równie brzydko pokryje mi balkon (osiaga 200m)

[lele]

To watek zdecydowanie dla mnie. Jestem uzalezniona od zapachow. Bez perfum czuje sie naga, dobrze pachnace mydlo to podstawa a i od swiec zapachowych jestem uzalezniona. Moge dolaczyc?

[Laura2112]

No jasne, witaj!
W jakich zapachach najbardziej się lubujesz? : )

[lele]

Chyba we wszystkich chociaz z jedzeniowymi troche mniej, ale to tez zalezy od wydania. Kiedys myslalam, ze z wanilia i ciasteczkami mi nie oo drodze, ale kilka takich swiec mi sie spodobalo. Wiele zalezy od dnia i nastroju. Chocia! Do zapachu czekolady wciaz nie jestem przekonana. Tak, chyba slodkie zapachy kubie najmniej.

w chwili obecnej czas mi umila swieca twilight woods od bbw, a w lazience child's wish. Czyli dzis dosc naturalnie, drewno i delikatny zapach trawnika.

Zaraz uciekam do wanny i dzis w planach albo otulajacy peeling of pat&rub (zakochalam sie w zapachu tej serii) albo mydelko o zapachu gumy balonowej.

[BlondePearl]

Napisane przez Laura2112

Ja się żywię ostatnio samą kaszą. 1, 2 razy dziennie, naprawdę nie jem dużo. Do tego suplementy - witaminy, duzo wit. B, magnez, potas. Czasem pozwolę sobie na kogel - mogel. Piję herbaty ziołowe. Ćwiczę i generalnie jak juz się rozruszam z porannego zaspania, to czuję sie wręcz fantastycznie. Ćwiczę, w oddechu zagladam na Wizaż, ćwiczę dalej i tak w kółko, mogę tak cały dzień. Nie wiem, czy możesz coś wymyślić? Jeśli tak, skrobnij PW. Ale jestem na 100% pewna, że to leki na padaczkę są winne, szczególnie Depakina.
Poszłam sobie do sklepu po soczki i różne takie, zatrzymałam się przy kwiatach, już chciałam brać goździki, ale patrzę - zakwitną dopiero za rok. I gdzies w głębi, na samym końcu, jeden jedyny groszek pachnący Już wysiałam, mam nadzieję że brzydko wyrośnie i równie brzydko pokryje mi balkon (osiaga 200m)

Ojej,biedactwo. Faktycznie poniekąd może to być wina tych leków. Aczkolwiek wydaje mi się,że kasza też ma w tym swój udział. Zbyt częste jedzenie kaszy powoduje wzdęcia,uczucie balonika w brzuchu. Ogólnie kaszę powinno się jeść,ale nie tak często. Urozmaicaj sobie żywienie ryżem i przede wszystkim młodymi ziemniakami. Teraz jeśli mamy możliwość ich zakupu,to jedzmy je jak najczęściej. Oczywiście najlepiej w mundurkach,bo te mają dużo błonnika. Ja kiedy nie mam zbyt dużo czasu na gotowanie,to kupuję sobie trzy większe młode ziemniaczki,takie bardziej podłużne (tak,zawsze grzebie na bazarku w poszukiwaniu tych takich bardziej owalnych,jajowatych,podłu żnych),kroję takiego ziemniaka wzdłuż w plastry (z jednego ziemniaka powinny wyjść +/- 4 plastry,wrzucam je do gotowania z solą morską gruboziarnistą (ale tylko troszeczkę jej dodaję),wykładam na talerzyk i teraz dodatki wedle uznania. Dla mnie podstawą do młodych ziemniaków w mundurkach jest wysokobiałkowy jogurt. Czasem robię takie ziemniaczki z jogurtem,papryką ramiro (dostępna w prawie każdym sklepie),świeżym szpinakiem nie ugotowanym,ogórkiem i szczypiorkiem,a czasem kładę plasterek łososia atlantyckiego,a z wysokobiałkowego jogurtu robię sos czosnkowy i posypuję to orzechami startymi na pył.
Aktualnie też jestem w trakcie suplementacji. Ostatnio mój organizm bardzo się osłabił,a nie mam czasu pójść do lekarza. U mnie aktualnie cynk w dawce 15mg dziennie,żelazo w dawce 28mg dziennie,kwas foliowy w dawce 400 mikrogram,suplementy Vita-min z Olimpu i Green Coffee detox z Activlab. Bardzo sobie cenię tych dwóch producentów. Mają bardzo dobrą suplementację. Przyznaję to jako osoba od wielu lat trenująca. Ich suplementy bardzo pomagają mi w treningach.

A tak do tematu nawiązując,to u mnie dziś świeca lawendowa z olejkiem trawa cytrynowa i pomarańcz. Jutro idę do hurtowni po nową dostawę i do domu i do pracy. W domu stoją piękne,różowe goździki. Pięknie prezentują się w miętowo-białym wnętrzu.

[Laura2112]

Ależ mi smaka narobiłaś, BlondePearl. U mnie w Mili maja właśnie prawie wszystkie takie podłużne młode ziemniaczki.
Ale ja Ci powiem, wzdęta się absolutnie nie czuję. Tak jakby ten brzuch był naturalna częścią mnie, w ogóle mi nie przeszkadza, no chyba że na niego patrzę albo, jak wczoraj, nie mogłam się dopiąć w sukienkę w sklepie . 48-50 kg wagi i rozmiar spódnicy 40 A coś w Tym Olimpie mają na odchudzanie? Bo też uważam, że to solidna firma.

U mnie bez, jeszcze ledwo, bo ledwo, ale stoi. Robię pranie, więc będzie zapaszek I podłogi muszę chyba znów pomyć. Ja nie wiem, co ja robiłam w nocy, wstaję o 6:00, a tu resztki kawy wylane, Cremona rozsypana, zdaje się, że się na śpika nią objadałam w nocy Haha, przyłapana. Lubię czasem dziabnąć Cremonę, ale nie o 2 w nocy, jak na wpół śpię. Chciałam ją odłożyć na ławę, nie trafiłam, w dodatku ją obróciłam i wszystko wysypałam. Co z kubkiem, to nie pamietam. Ale dobrze, że się nie zbił.

A może ja kurcze na tą Depakinę powinnam jakieś osłonowe tabsy wcinać

Nie żal Wam czasem palić tych świeczek? Szczególnie tych trudno dostepnych? Bo ja strasznie szczędzę moje Pieczone Jabłko z Cynamonem. Nawet podgrzewacze kurcze szczędzę, bo lubię, jak tak wszędzie stoją Wariatka ze mnie. Muszę je wypalić, w końcu w piatek wypłata