|
|
#91 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Natka_pietruszki czy Ty wiesz co zrobilas , ja jestem sama w domu
![]() A tak naprawde to ja wierze w takie historie,znam pare takich opowiadan z zyia mamy i babci , a po co one mialyby klamac. Jedna z nich byla taka opowiesc o kobiecie ktora miala dwoje malutkich dzieci , byly to jeszczce niemowlaki . Kobieta zmarla ,przyczyna byla jakas choroba (bylo to dawno ,jak moja babcia byla mloda kobieta , teraz juz nie zyje. ) Maz tej kobiety wychowywal sam dzieci ,pewnego razu jak wszedl do pokoju (dzieci mialy taka bujana kolyske ,przyczepiona do sufitu) kolyska sama sie ruszala. Nie mogly tego zrobic dzieci ,gdyz byly bardzo malutkie ,nie mialyby sily ,ale potem wszyscy i tak przekonali sie ,ze to nie dzieci. Kiedys moja babcia byla w tym domu i nagle kolyska sama zaczela sie bujac ,zdarzalo sie to czesto . Wszyscy sobie to wyjasniali ,ze matka dzieci przychodzila sie nimi opiekowac Piekne i straszne. |
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
Masz rację, straszne ale i piękne jednocześnie. Straszne tylko dla nas - ludzi, bo nasze umysły nie zawsze potrafię ogarnąć takie zjawiska i podejśc do nich spokojnie, bez lęku Mój nie potrafi
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
![]()
__________________
.....bo wiesz....za tysiąc lat nie będzie nikt pamiętał nas........ tym jednym życiem trzeba żyć, beztrosko śnić i iść dopóki płynie nasza krew dopóki Ciebie mam Ty Mnie nikt nie pokona NIGDY nas... nie mają szans... |
|
|
|
|
|
#94 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Inna historia byla historia smierci mojej babci od strony taty . Babcia zmarla jak mama moja byla ze mna w 3 miesiacu ciazy .
Moja mama jak co dzien troszke sobie sprzatala i nagle ujrzala (mielismy takie wielkie akwarium) w tymze akwarium odbijajaca sie twarz babci ,strasznie sie wystraszyla i nagle akwarium bez dotkniecia czymkolwiek peklo , zrobila sie wielka rysa pekniecia ,praktycznie nadawalo sie do wyrzucenia. Chwile potem dowiedzieli sie ,ze babcia w tym samym momencie ,co peklo akwarium zmarla :O Babcia miala tak samo na imie jak moja mama i jak juz potem ciezko bylo jej kontaktowac to poznawala tylko moja mame , moze dlatego ona ja ujrzala . A druga historia ,w ktorej polowicznie uczestniczylam to historia z pogrzebu mojej babci ,mamy mojej mamy . Pojechalismy ( bo to w Sieradzu ) na pogrzeb dzien wczesniej. Musielismy nocowac. Byl do dyspozycji pokoj babci i jeszczce inny pokoj . Ja w pokoju babci balam sie spac ,mialam dokladnie 9 lat ,wiec spalam z ciocia w innym pokoju a mama z moim bratem w pokoju babci . Nad ranem w dzien pogrzebu ,nagle moja mama poczula won kwiatow ale bylo to tak intensywne ,ze nie musiala sie skupiac czy cos poprostu bardzo silna won ,a co najlepsze w calym domu nie bylo kwiatow ,bo odbior byl umowiony na jakis czas przed pogrzebem. Mama i moj brat wstali i zastanawiali sie skad ten zapach , az w koncu wszyscy wstali bo zapach z pokoju babci rozniosl sie na caly dom . Napewno nie byly to jakies perfumy ,lub chemikalia ,gdyz wszyscy spali ,bez wyjatku . Zapach byl typowo kwiatowy ,takie swierze kwiaty z kwiaciarni. Moja babcia bardzo kochala kwiaty . Nie wiemy jak to wytlumaczyc ale to rowniez piekne i straszne. Ostatnio moja mama sie bardzo zle poczula , zaleczlo jej walic serce i bardzo ejjs ie trudno oddychalo i mowi ,ze poczula znowu ten wlasnie zapach. |
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Przed śmiercią mojego dziadka ja i mój kuzyn byliśmy u niego w szpitalu (teraz wiem, że było to pożegnanie...). Jedynymi osobami z najbliższej rodziny, które się z nim nie pożegnały, były moje kuzynki - jedna z nich miała wtedy bodajże 12, a druga 8 lat. W tę noc, w którą dziadek zmarł, starsza z nich miała sen, w którym dziadek siedział przy jakimś stole i mówił do niej spokojnie "Nie martw się, mi jest tutaj dobrze". Kuzynka nie wiedziała jeszcze wtedy, że dziadek nie żyje, nie mogła więc podświadomie wpłynąć na swoje sny (bo często jest tak, że śni nam sie to, o czym dużo rozmyślamy). Wierzę, że w ten sposób dziadek chciał przekazać nam, że jest mu dobrze tam, gdzie trafił...
PS. Izunia, historia z akwarium - .
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#96 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 277
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
Niesamowite ! Ja Ci wierzę! nie możliwe żebyś jako mała dziewczynka wymyslła sobe tą historię! Jak ktoś jest starszy to faktycznie może tak być, że pod wypływem fimów, jakiś opowieści stawarza sobie jakieś tam wyobrażenia.... ale ja Tobie wierzę! Mój mąż, który jest jest człowiekiem od zawsze bardzo racjonalnym ( jest matematykiem i to mówi samo za siebie ) nigdy nie kłamał, nigdy nie wymyślał ( jakiś niesamowitych histroii, nie koloryzował )jak był mały widział białą rękę przenikającą zamknięte drzwi do Jego pokoju... zawsze jak mi to opowiada to mam ciary na plecach a dodatkowo wrażenie to potęguje fakt własnie wielkiej prawdomówności mojego męża!Mężul nie umie wyjaśnić tego do dziś... tylko raz sie coś takiego zdarzyło ! EHH , dobrze, że jest godzina 14:33 bo jakbym wieczorem wspominała tą historię to chyba umarłabym ze strachu !Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
Ja również wierzę w historię Twojego męża. I tak naprawdę wierzę w większość historii o duchach, a przynajmniej nie staram się na siłę doszukiwać w nich nieprawdy. Może właśnie ze względu na własne doświadczenie. Pozdrawiam PS. Zgadzam się co do pory dnia - wieczorem pewnie będę ten temat omijać szerokim łukiem I pomysleć, że za rok mam mieszkać sama, z kotem tylko... I jeszcze planuję czytanie książek poświęconych parapsychologii! Na mózg mi padło, już sobie wyobrażam samą siebie szczękającą zebami ze strachu, wtulającą się w kota, wrzeszczącą do telefonu "Mamo, PRZYJEŻDŻAJ!!!"
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#98 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 277
|
Dot.: Galeria duchów
)) ciepło Cie pozdrawiam )) Musimy chyba sobie na noc strzelić piwko aby szybko zasnąć )) Mój mężul sie smieje z nas, że siedzimy tutaj , straszymy się tymi historiami a potem on musi chodzić ze mną w nocy do toalety ))) ) pozdrawiam jeszcze raz!
|
|
|
|
|
#99 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Niech się nie naśmiewa z biednych, przestraszonych kobiet ![]() Z dzieciństwa pamiętam jeszcze kilka historii o duchach, które opowiadała mi moja koleżanka (oczywiście obowiązkowo wieczorem ), a później ja kuzynkom. W większości były to historie, które działy się w jakimś sanatorium. Przykład: regularnie przyjeżdżała tam dziewczyna z jakąś poważną chorobą (tak często, że był to właściwie jej drugi dom). Na dole znajdowało się pianino, na którym często grała swoją ulubioną melodię. Dziewczyna niestety zmarła. Którejś nocy jedna z praciwnic usłyszała, że ktoś gra na pianinie wspomnianą melodię. Zeszła na dół, żeby pogonić tę osobę (było dawno po ciszy nocnej), ale nikogo tam nie było. Inny przykład: w sanatorium przebywał chłopak chory na serce. Podobno w momencie, w którym dostał jakiegoś ataku, był na balkonie - było mu duszno i chciał się przewietrzyć. On również zmarł. Któregoś wieczoru jeden z pacjentów zobaczył chłopaka siedzącego na barierce tego właśnie balkonu, który po chwili zniknął (chłopak, nie balkon ).Ile w tych historiach prawdy, tego nie wiem, ale do dziś mam dreszcze myśląc o tym - w dzieciństwie budziły we mnie spory strach
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
no wiec moj kolega niewierzacy w duchy i zycie pozagrobowe, pamieta ze jako nastolatek nie umial grac na pianinie, kiedys na jakims przyjeciu zasiadl do pianina z ciekawosci i zaczal brzdegolic i nagle zaczal grac sam melodie, jego palce jakby nie byly kontrolowane przez mozg, patrzyl na nie szeroko otwartymi oczami a ten zagral na pianinie jakis trudny kawalek, wszyscy mu bili brawo a on sie rozplakal trzesac sie niemilosiernie ze strachu. Mial wrazenie ze caly czas cos ciezkiego mu siedzi na kolanach, a on nie byl zdolny wykonac zadnego ruchu tylko wszedzie widzial te jego palce na pianinie...
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#101 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Ojej :O
Tez sie boje takich historii z nawiedzeniami Czasem mam schizy ,ze moj chlopak bedzie nawiedzony ,jak spimy
|
|
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Anisia: ja słyszałam kiedyś taki przesąd (czy jakby to nazwać), że każdemu, kto nie wierzy w duchy, zostanie kiedyś udowodnione ich istnienie - mniej czy bardziej drastycznie
Może tak się stało w przypadku Twojego kolegi.
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
Natko, to samo mu wlasnie powiedzialam, zreszta on jest anglikiem, mieszka w kraju, gdzie dziwnych miejsc i roznych duchow, zjaw jest od groma i troche. Ja mimo, ze nie mialam okazji widziec ducha pewnie jest spowodowane moja gleboka wiara w zycie pozagrobowe. Po prostu pogodzilam sie z tym, ze nie umieramy na zawsze
![]() Moj wujek jest ksiedzem, celebrowal ktoregos wrzesniowego dnia msze sw. i nagle zauwazyl ze srodkiem kosciola idzie i siada w lawce jego bardzo dobry przyjaciel, ktory byl doktorem. O tyle to bylo dziwne, ze mieszkal w miescie a on na wsi te msze odprawial, byla to godzina w ktorej zazwyczaj czlowiek pracuje. To ze przyszedl w trakcie mszy na msze go nie przerazilo, ale zastanawial sie czemu on jest w doktorksim kitlu poza tym mial bardzo wystraszone oczy i mocno podkrazone, jakby chore, do tego ziemista cera.Po podniesieniu krzyza, wujek ukleknal, wstal a przyjaciela juz nie bylo w lawce. Myslal caly czas o nim przez reszte mszy. Po mszy, przebieral sie w zachrystii, dostal telefon.. "Szczesc Boze Ksieze, panski przyjaciel, co byl doktorem zmarl dzis nagle podczas wyprawy na wizyty domowe, zmarl na atak serca" Wujek sie pyta, "o ktorej zmarl?" i uslyszal o "15.30" Wtedy sobie uswiadomil ze to bylo mniej wiecej juz po kazaniu jak go zobaczyl..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
no wlasnie:
"ukląkł" czy "uklęknął
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Galeria duchów
Łaaa, Anisia, znów dreszcz mnie przeszedł
![]() PS. Obie formy są poprawne (http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=63988 polecam w razie jakichkolwiek wątpliwości językowych) ![]()
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
|
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Galeria duchów
tak czytam ten watek ogladam te zdjecia...i nie wiem czy mam sie tu wypowiedziec czy przemilczec...
hhmm... 1.listopada rano moi rodzice pojechali rano na groby zawiezc cale palety wiencow i kwiatow ja zostalam w domu bo dopiero co wstalam mialam cos dziwnego na glowie i postanowilam to umyc hehe wiec oni pojechali ja zostalam gdy umylam wlosy zaczesalam je do tylu a ze juz zaczelam sie szykowac to nalozylam podklad i zaczelam sie malowac .. hmm ciezko jest sie przyznac ale uwielbiam na siebie w liustrze patrzec i robic sobie zdjecia:P hmm no i jak tak na siebie spojrzalam z tymi zaczesanymi wlosami to postanowilam pstryknac sobie fotke... hmm.. stanelam naprzeciwko lustra by widziec monitorek/ wyswieltacz w telefonie czy dobrze stoje..zdjecie robilam czarno-biale.... zrobilam spodobalo mi sie i zapisalam w telefonie...wieczorem przegladalam zdjecia i dopiero wtedy zobaczylam ze za mna stoi biala niska postac...hmm w moim domu umarla babcia niska przy kosci kobieta ....jest dientyczna te rysy, profil..nie kasuje tego zdjecia.... moja rodzinka jest w szoku ale co niektorzy tlumacza sie oswielteniem..ale jakim oswietleniem skoro to przedpokoj i jeszcze godzina 12 ...czy 11 ![]() hmm ja wiem ze to moja babcia byla i to jeszcze 1.11 Jak zakupie kabelek to moze ujawnie to zdjecie.....
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
|
#108 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Jak czytalam ta wypowiedz nagle zadzwonil budzik i chyba musze teraz zazyc cos na nerwy :O
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Galeria duchów
dziewczyny normalnie mam gesia skorke jak to czytam
mi kiedys sie tez przydazyly takie dziwne i straszne rzeczy... jechalismy wszysc na pogrzeb dziadka (zaznacze,ze nie byl on za bardzo kochany, poniewaz sam byl niedobry i wogole duze zlego nawyrabial) i nagle w polowie drogi popsol sie nam samochod ... czekalismy na pomoc 12 godz a byla to zima... stwierdzilismy ze to dziadek nie chcial zebysmy przyjechali na pogrzeb (no albo zlosiwosc rzexzy martwych poprostu ) jak w koncu dojechalismy na miesjce poszlismy spac... rodzice spali na ziemi i nagle z mebloscianki spadla paletka ( wiecie jakie sa te strae mebloscianki - bardzo szerokie, a ona lezala na samym koncu) do dzis sie zastanawiamy dlaczego zleciala - to bylo akurat w dzien pogrzebu (dziadek bardzo nas tam chyba nie chcial:/) a druga historia przydazyla sie rok po smierci tego dziadka - mialam chyba wtedy 10 lat (to byla chyba nawet noc tej rocznicy) obudzilam sie w nocy i siadlam na lozku( a czesto tak mialam ze budzilam sie i siadalam na lozko i chwile popatrzylam sie po pokoju i kladalam sie spac ) a na przeciwko mnie spala moja siostra... i ja sie patrze do niej na lozko i wydaje mi sie, ze ktos tam siedzi... no ale ja glupia zamiast sie polozyc spac przysunelam sie blizej... i nagle to cos (chyba dziadek) sie odwrocilo bylo cale czarne tzn nie bylo widac dokaldnie twarzy ale jedno co zapamietalam to to ze mialo takie czerwono polyskliwe oczy:/ ja myslalam,ze umre ze strachu. krzyczalam glosno, ale mojego glosu nie bylo slychac... pamietam, ze zamknelam szybko oczy i za chwile jak je otworzylam to to cos zniklo.... choc minelo od tego 11 lat to i tak jak sobie to wspomne to ciarki mnie przechodza
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
Natko, heh mam duzo takich historii
pisalam o nich w watku "straszny watek"ale moge powtorzyc ![]() Moja kuzynka umarla w wielki piatek majac niecale 2 latka, pare dni po pogrzebie byl piekny wiosenny poranek, sasiadka mieszkajaca na przeciwko mojej babci zauwazyla ze wiatr porwal pranie z ogrodka mojej cioci, i ona postanowila pojsc uratowac te "pieluche" wyszla z domu podeszla do bramy i co widzi? "Pielucha' zaczyna schodzic z krzaku bzu, stajac na piasku podjazdu przeksztalcila sie w mala dziewczynke w bialej sukieneczce ktora w reku trzymala linijke, doszla do konca drogi po czym zniknela. Matka mojej kuzynki, do dzis widzi w obrazach twarz swojej coreczki ktora dzis mialaby 17 lat. Jej dwoje pozostalych dzieci, widza czesto w odbiciu luster swojego meza-samobojce (po 10 latach cierpienia po stracie corki, rozpil sie i w rezultacie zabil sie), dra sie w nieboglosy zawsze bo widok to straszny..., podejrzewam, ze do nieba nie trafil
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
ojejus ...teraz sie przestraszylam...znam duzo historii ktore opowiadaja mi moje kolezanki....az gesia skorka przychodzi...a teraz musze wsiasc w kolejke i jechac do firmy na moment wiec to juz wogole bede sfilmowana...jak wracalam z gdanska z egzorcyzmow to jak jechalam tam kolejka to mi swiatlo w przedziale gaslo hehe ale to awaria jakas byla;] ale ja sie szybko filmuje ![]() a co do tego zdjecia...to musze sie zaopatrzec w kabelek i oprogramowanie mojej motorolki...;] chyba za zrobie zdjecie ze zdjecia..ale nie wiem czy byloby widac cos...;] pokombinuje
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
|
#112 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Ja tez musze niedlugi isc do szkoly
I sie teraz boje
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
dziewczyny, nie dygajcie, przeciez nic wam nie zrobia
bo przenikaja przez czlowieka Izunia, nie badz cykorek
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#114 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
A wiecie co mnie bardzo przeraza ,jak siedze sobie w domku ,nie ma nikogo procz trzech kotow i nagle patrza wielkimi oczami w jeden ,ten sam punkt , ja zazwyczaj szybko patrze a tam nic nie ma a one dalej patrza , ale naprawde takimi wielkimi oczami ,moze one widza duchy
|
|
|
|
|
#115 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
![]() ![]() ale najlepsze ,ze lubie miec taki dreszczyk Oczywiscie nie do przesady
|
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
moje kociarstwo (3 koty) robia dokladnie tak samo, a do tego mieszkam w 100 letniej kamienicy, wiec jestem swiadoma ze mieszkaja ze mna napewno zmarli dziadkowie mojego TZ, choc "Pokoj ich duszom" to miejsca w domu mam dosyc, byleby mi nie chodzili po mieszkaniu jak spie
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
|
#117 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: Galeria duchów
Cytat:
ten dreszczyk fajny Masz rację ![]() ![]() moja mama mowi ze jestem wariatka heh ... jak wroce to fajna wam napisze historie ktora opowiedziala mi moja frend o takim panu co przyszla do niego <żona>
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. ![]() http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
|
|
|
|
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
AAAA dziewczyny ja sie autentycznie boje :O
I jeszczce to co napisala Anisia :O Super juz wiem na co sie patrza
|
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Galeria duchów
Izunia, pamietaj ze masz przy sobie aniolka ktory cie strzeze
odzyskalas poczucie bezpieczenstwa?
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#120 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Galeria duchów
No nie wiem ...
Ze swiadomoscia obecnosci Aniola w moim pokoju nie jest mi jakos lepiej Nie od tego ,zebym go nie chciala miec czy cos ale bac sie boje
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:15.









.




![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)

