Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VII

[Blondynka17]

Napisane przez oczarowana

no to takie straszne właśnie,że ma tylko dwie drogi wyjscia- bożenką albo prze powłoki brzuszne cc
Jak byłam dzieciakiem to byłąm swiecie przekonana,że OD TEGO jest pępek. i wyobrażałam sobie to tak,że nagle pępuszek się zaczyna stopniowo otwierać-niczym wrota w Star Wars i sobie można dziecko wyjać ( takim jednym ruchem jak się ściąga z półki sklepowej puszkę groszku na przykład)

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------



Już idz spać bo jak będziesz tu wysiadywać to się Ci odechce spać hehe

Nie wiem czy mój dzidz coś wymysli bo jak będzie myślał jak mamusia (która prawie nic nie nazywałą po swojemu) to pójdzie w moje slady i będzie od razu gaworzył jak prof Miodek ewentualnie Jerzy Bralczyk (mój pacjent z resztą-przy którym robię w gacie jak mam się wysławiać hehehehe)

Hehhe co za bujna wyobraźnia 😂

[ali_ma]

Napisane przez oczarowana

no to takie straszne właśnie,że ma tylko dwie drogi wyjscia- bożenką albo prze powłoki brzuszne cc
Jak byłam dzieciakiem to byłąm swiecie przekonana,że OD TEGO jest pępek. i wyobrażałam sobie to tak,że nagle pępuszek się zaczyna stopniowo otwierać-niczym wrota w Star Wars i sobie można dziecko wyjać ( takim jednym ruchem jak się ściąga z półki sklepowej puszkę groszku na przykład)

no wiesz mój ostatnio to się tak pchał na pępek, że myślałam, że on naprawdę chce wyjść przez pępek

[bianeczkaa]

Paczka opuściła magazyn Czyli liczę, że jutro do mnie dojdzie, max w piątek

[Blondynka17]

Napisane przez bianeczkaa

Leżakowanie

Brzusio artisticko 😊

[aakkzzii]

Rozumiem ze mozna to gdzies wyporzyczyc by sprawdzic ? Czy kupic użyć i ewentualnie odeslac jako zwrot ?

[bianeczkaa]

Napisane przez ali_ma

ja też mam problem z pamiętaniem i musiałam iść w inny dzień, więc ostatnie dwa razy wzięłam się na sposób i kładę sobie pojemniczek w łazience na wierzchu, tak, że jak wchodzę to widzę i wiem, że mam do niego zrobić

Robie tak samo, tylko jak jestem zaspana, to czasem i tak zapominam, a stoi koło kibekla zaraz

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez aakkzzii

Rozumiem ze mozna to gdzies wyporzyczyc by sprawdzic ? Czy kupic użyć i ewentualnie odeslac jako zwrot ?

Nie wiem czy będzie isę opłacać wypozyczenie. Ja miałam kiedyś ten pas odchudzający faktycznie dziwne uczycie ale dla mnie nawet miłe.

[oczarowana]

Napisane przez aakkzzii

Rozumiem ze mozna to gdzies wyporzyczyc by sprawdzic ? Czy kupic użyć i ewentualnie odeslac jako zwrot ?

Poszukaj może w sklepach z zaopatrzeniem rehabilitacyjnym,może tam dadzą wypróbować. Ja mam to w pracy Łagodzi ból owszem ale go nie eliminuje.
A w szpitalu,w którym zamierzasz rodzić mają to ustrojstwo? Bo jak tak to po co kupować?

[bianeczkaa]

Napisane przez oczarowana

Poszukaj może w sklepach z zaopatrzeniem rehabilitacyjnym,może tam dadzą wypróbować. Ja mam to w pracy Łagodzi ból owszem ale go nie eliminuje.

Ale to chyba nie na wszystkich działa, tak samo jak gaz. Dziewczyny w innych wątkach różnie o tym pisały, a z tego co wiem, to zamawiały na allegro, koszt to ok 120 zł. Najgorsze, że nie możesz sprawdzic, czy zadziała.

[oczarowana]

Napisane przez bianeczkaa

Ale to chyba nie na wszystkich działa, tak samo jak gaz. Dziewczyny w innych wątkach różnie o tym pisały, a z tego co wiem, to zamawiały na allegro, koszt to ok 120 zł. Najgorsze, że nie możesz sprawdzic, czy zadziała.

racja nie na każdą podziała

bianeczka bardzo łądna fota,artystyczna w avie

[TusiaeM]

W ogóle jaką dziś traumę przeżyłam w nocy
Budzę się aby się przekręcić i patrze nie mam brzucha Panika i już chciałam lecieć sprawdzać, ale sen mi odszedł i uświadomiłam sobie, że coś mi się pokręciło I TŻ się obudził i chyba zobaczył przerażenie w moich oczach i pyta "Co się stało?", no to mu powiedziałam, że wydawało mi się, że nie mam brzucha No to mój ukochany jak zawsze umie mnie uspokoić i skwitował to słowami "Chyba mózgu nie masz" i dał buziaka

Napisane przez bianeczkaa

Kuźwa ale się przestraszyłam. Czytam pierwszy post, jakie zmiany, a tam ja na czerwono! Aż mi ciarki przeszły, ze już cos przeskrobałam, a to tylko info

List gończy

Skończyłam pierwszą stronę - jeśli macie jakieś sugestie to piszcie, a o zmiany jak płeć, wózki itp proszę pisać na pw

[chowanna]

Hej dziewczynki.
Dzisiaj byłam na wizycie. To już 30 tydz. Dzieciątko ma 1536 g, ale na razie ma położenie miednicowe :/
Mam nadzieje, że jeszcze się przekręci, bo jak nie to pewnie czeka mnie cc. A tak chciałam urodzić naturalnie

[Sandrusia91]

Napisane przez Mten

To teraz ja mam pytanie za 100pkt :

Jakie butelki i smoczki kupujecie lub też kupilyscie już? Nie umiem się zdecydować

U mnie tylko i wyłącznie szklana
Mam małą i dużą z NUK i smoczek tak samo

A smoczek właśnie dzisiaj kupiłam i mam już wszystko

[ali_ma]

Napisane przez TusiaeM

W ogóle jaką dziś traumę przeżyłam w nocy
Budzę się aby się przekręcić i patrze nie mam brzucha Panika i już chciałam lecieć sprawdzać, ale sen mi odszedł i uświadomiłam sobie, że coś mi się pokręciło I TŻ się obudził i chyba zobaczył przerażenie w moich oczach i pyta "Co się stało?", no to mu powiedziałam, że wydawało mi się, że nie mam brzucha No to mój ukochany jak zawsze umie mnie uspokoić i skwitował to słowami "Chyba mózgu nie masz" i dał buziaka



List gończy

Skończyłam pierwszą stronę - jeśli macie jakieś sugestie to piszcie, a o zmiany jak płeć, wózki itp proszę pisać na pw

za 1 stronę

a co do męża, to mój też potrafi być taki uroczy

[Mediona]

Napisane przez oczarowana

no to takie straszne właśnie,że ma tylko dwie drogi wyjscia- bożenką albo prze powłoki brzuszne cc
Jak byłam dzieciakiem to byłąm swiecie przekonana,że OD TEGO jest pępek. i wyobrażałam sobie to tak,że nagle pępuszek się zaczyna stopniowo otwierać-niczym wrota w Star Wars i sobie można dziecko wyjać ( takim jednym ruchem jak się ściąga z półki sklepowej puszkę groszku na przykład)

To by było fajnie. I jak szybko i bezboleśnie

Napisane przez TusiaeM

W ogóle jaką dziś traumę przeżyłam w nocy
Budzę się aby się przekręcić i patrze nie mam brzucha Panika i już chciałam lecieć sprawdzać, ale sen mi odszedł i uświadomiłam sobie, że coś mi się pokręciło I TŻ się obudził i chyba zobaczył przerażenie w moich oczach i pyta "Co się stało?", no to mu powiedziałam, że wydawało mi się, że nie mam brzucha No to mój ukochany jak zawsze umie mnie uspokoić i skwitował to słowami "Chyba mózgu nie masz" i dał buziaka

dobry jest. Ciekawe jaka była by jego mina jak by sie obudził i by myślał ze nie ma ptaszka

Napisane przez chowanna

Hej dziewczynki.
Dzisiaj byłam na wizycie. To już 30 tydz. Dzieciątko ma 1536 g, ale na razie ma położenie miednicowe :/
Mam nadzieje, że jeszcze się przekręci, bo jak nie to pewnie czeka mnie cc. A tak chciałam urodzić naturalnie

Napewno sie przekręci.

[olkka16]

Napisane przez Mten

To teraz ja mam pytanie za 100pkt :

Jakie butelki i smoczki kupujecie lub też kupilyscie już? Nie umiem się zdecydować

Ja będę kupowała te:
http://allegro.pl/avent-butelka-125m...025054037.html
http://allegro.pl/avent-ortodontyczn...350030803.html
bo sprawdziły się u moich dwóch bratanków (nie polecam sprzedawców absolutnie, chodzi mi o same modele)

[bianeczkaa]

Napisane przez oczarowana

racja nie na każdą podziała

bianeczka bardzo łądna fota,artystyczna w avie

dzięks taki zbieg okoliczności, że coś tam wyszło :P

[aakkzzii]

jakie majtki siateczkowe brałyście jakiej firmy ?

[petel]

Blondynka17, odpisałam Ci na wątku, jak sobie wszystkie już z niego poszły

Przewijaki:

http://allegro.pl/nadstawka-przewija...209738234.html

http://allegro.pl/baby-raj-przewijak...376202030.htm l

(ale nie kupowałam jeszcze, więc nie wiem, czy faktycznie są ok i jacy są sprzedawcy).

[oczarowana]

Napisane przez bianeczkaa

dzięks taki zbieg okoliczności, że coś tam wyszło :P

wiesz ja mam pier dolll ca na punkcie fotografii i pomyślałam sobie,że pewnie na jakiejś seszyn model luk byłaś
piękna fota,na prawdę.

co do smoczków to mam kolegę,który jest metalowcem i gra w kapeli. jak mu się syn urodził to kupili mu smoczka czarnego w białe czaszki. reakcje ciotek klotek-bezcenne a mały wyglądał jak miniaturka ozziego o.

[agu23gda]

Kurcze dziewczyny, ta sesja z porodu... obrzydliwa. W dodatku nie wiem czy chciałabym, żeby mój TŻ siedział ze mną w basenie z moimi odchodami porodowymi.

Bosh... moi sasiedzi - te śmierdziele o których kiedyś wspominałam od rana sie awanturują do teraz, krzyki pijackie, rzucanie czymś, szok. W dodatku balkon, okna pootwierane że wszystko słychać. Wstydu takie to nie ma. A jak wychodzi ta stara szlora do sklepu to wymalowana, nos do gory... nie ważne, że od niej ☠☠☠ie... Póki co to to olewam tyle, że mnie to troche denerwuje i stresuje, ale jak już bedzie dziecko to od razu będe dzwonić na policje. Nie mam obowiązku ani ja ani dziecko wysłuchiwać krzyków, belkotu, wyzywania i ☠☠☠☠owania na całe osiedle.

[petel]

Napisane przez ridja devojka

Dostałam poduszkę. Chyba ja kocham ciekawa tylko jestem jak wygląda przywracanie się z boku na bok w nocy? Przecież człowiek się bezwiednie rusza.


---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Ja nie przewrócę się na niej (mam "J") bez budzenia. A jak chcę, to najpierw muszę wyplątać nogi, przekręcić poduszkę, potem przekręcić siebie (co mimo stosunkowo małego brzucha nie obywa się bez wysiłku i sapania), wplątać nogi i już mogę spać

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------

Napisane przez ali_ma

u nas położna mówiła, że można kłaść na brzuszek, ale trzeba główkę przekręcić na bok i tylko na chwilę w naszej obecności, mowa była o maleństwach, co jeszcze nie mają siły kręcić główką

Ponoć dla rozwoju dziecka jest ważne, żeby od początku kłaść na brzuchu, ale tylko właśnie w obecności czyjejś. Że dziecko sobie ćwiczy, wzmacnia mięśnie i obserwuje świat. Choć mi jakoś trudno sobie wyobrazić noworodka, co chętnie będzie tak leżał

[Małgosia89]

Dzięki za rady odnośnie tego samolotu Powiem szefowej, że lekarz mi zabronił lecieć i koniec kropka. Dzisiaj przeszłam pół kilometra do sklepu z listwami szklanymi pod pachą i brzuch mi zaczął twardnieć i zmęczyłam się cholernie...

Napisane przez Mediona

No i sie skusiłam i zaczełam czytać opisy porodów z czerwcówek.
Ale mnie teraz ściska w gardle. I zaczeła mnie az bożena boleć

Ja wczoraj oglądałam kawałek jakiegoś porodu w telewizji to aż mnie brzuch rozbolał z tego wszystkiego

Czy tylko ja będę miała 3. prenatalne badania czy któraś z Was również się wybiera?

[ridja devojka]

Jak znam życie to mój gin mi to będzie robił...

[Blondynka17]

Napisane przez petel

Blondynka17, odpisałam Ci na wątku, jak sobie wszystkie już z niego poszły

Przewijaki:

http://allegro.pl/nadstawka-przewija...209738234.html

http://allegro.pl/baby-raj-przewijak...376202030.htm l

(ale nie kupowałam jeszcze, więc nie wiem, czy faktycznie są ok i jacy są sprzedawcy).

Dzieki tak jak chcialam gladki to te z drugiego linka sa takie fajne ze chyba zmienie zdanie ;-) jeden to by dla Owieczki przypasowal hihi 😊😉

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez oczarowana

wiesz ja mam pier dolll ca na punkcie fotografii i pomyślałam sobie,że pewnie na jakiejś seszyn model luk byłaś
piękna fota,na prawdę.

co do smoczków to mam kolegę,który jest metalowcem i gra w kapeli. jak mu się syn urodził to kupili mu smoczka czarnego w białe czaszki. reakcje ciotek klotek-bezcenne a mały wyglądał jak miniaturka ozziego o.

Tez lubie sie bawić aparatem tylko nie mam kogo focic ;-) ale jeszcze troche i maly model bedzie obfocony ze miejsca na dysku pewnie zabraknie 😉😂

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

Ale ile nosisz? No i dzieci kp czesto nie wymagaja odbicia

Nie wiem, ile go nosiliśmy... Akurat mój brat miał spore problemy z ulewaniem niestety i trzeba go było nosić po każdym karmieniu. I często kłaść na brzuchu...

Napisane przez bianeczkaa

Moim zdaniem to jest już zaklepane, ale my się na to nie załapiemy bo to tylko będzie działać na 3 miesiace wstecz.

Też się o to obawiam..

Co do kp, to jak już się tu skarżyłam, moja mama najchętniej by karmiła za mnie, byleby tylko mała była karmiona piersią bo przecież jak nie kp, to nie dbasz o dziecko...

Napisane przez Mediona

W poprzednim wątku ktoś pisał o sładkim zdrabnianiu taki tutu srutu. Nie lubie tego. Jak dziecko ma sie nauczyć mówić skoro muwi sie do niego jak do downa. Moja kumpela na picie gada "duldu duldu" ciepłego coś to "si" jedzienie "am am" kupa to "fu fu" Jej mała ma juz 4 lata a ona sie pyta chcesz duldu duldu masakra

No to gratuluję koleżance, na pewno prędko się nauczy mówić normalnie

Napisane przez meneq

Mysle, ze na samym poczatku mowienie "ijo ijo" czy "am am" sie bardzo sprawdza. Dziecku latwiej powtorzyc przez co chetnie zaczyna mowic, tylko trzeba znac umiar i w pore wprowadzic normalne slownictwo. Przyklad z czterolatka jest przerazajacy. A przeinaczanie slow jest chyba norma; ja mowilam stemarz na cmentarz i siostra konna na zakonnice ;-)

A ja się nie zgadzam. Dziecko sobie samo wymyśli jak ma mówić, wystarczy mówić poprawnie, a ono już sobie samo to ułoży i powtórzy po swojemu. Mój brat jest na to idealnym przykładem - jak poznał mojego tż, to mówiliśmy normalnie "Przemek przyjechał", a mój brat najpierw nazywał go "K" - sam sobie tak wymyślił i tak mówił. Potem mu ewoluowało na bardziej przypominające imię
A jest dużo słów prostych, np "mama", "tata", "pa pa", które dziecko może bezproblemowo powtórzyć.

Napisane przez bianeczkaa

A mnie sie wydaje, ze nie ma co ingerować w słownictwo dziecka na tym etapie. To dziecko same zaczyna nazywać po swojemu dane rzeczy. U nas na kopę wołała aaa aaa, sama tak zaczęła, ale ja mówiłam normalnie, czy chce kupkę i ona wiedziała o co chodzi. Dziecko nazywa cos po swojemu, bo mu łatwiej wypowiedzieć, my powinniśmy wyrażać się poprawnie a jak maluch podrosnie, to sam zacznie poprawnie mówić. Mnie bardziej irytuje takie coś takiego" Oooo jaki słodziusieńci dzidziusio" "Cio tam maś" :daj babusi buziaćka". MASAKRA!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

A takie rzeczy o których piszeciue "brum brum" siusiu, ko ko czy cokolwiek innego są bardzo pożądane, bo na ich podstawie logopeda określa rozwój dziecka

Oooo tego też nienawidzę
A można przecież w zabawie udawać dźwięk auta i mówić "brum brum", ale nie trzeba pokazywać na samochód i mówić, że to jest brum brum...

Napisane przez aakkzzii

jakie majtki siateczkowe brałyście jakiej firmy ?

ja mam z Horizon.

Napisane przez agu23gda

Bosh... moi sasiedzi - te śmierdziele o których kiedyś wspominałam od rana sie awanturują do teraz, krzyki pijackie, rzucanie czymś, szok. W dodatku balkon, okna pootwierane że wszystko słychać. Wstydu takie to nie ma. A jak wychodzi ta stara szlora do sklepu to wymalowana, nos do gory... nie ważne, że od niej ☠☠☠ie... Póki co to to olewam tyle, że mnie to troche denerwuje i stresuje, ale jak już bedzie dziecko to od razu będe dzwonić na policje. Nie mam obowiązku ani ja ani dziecko wysłuchiwać krzyków, belkotu, wyzywania i ☠☠☠☠owania na całe osiedle.

Mam podobnych, tylko nie śmierdzą. Młodzi ludzie, albo muzyka w dzień na całe osiedle, albo kłótnie, wyzwiska i tłuczenie w różne przedmioty.

[agu23gda]

Napisane przez Małgosia89

Czy tylko ja będę miała 3. prenatalne badania czy któraś z Was również się wybiera?

Ja teeż... idę 13 lipca

[Blondynka17]

Napisane przez Panna Izabela

Nie wiem, ile go nosiliśmy... Akurat mój brat miał spore problemy z ulewaniem niestety i trzeba go było nosić po każdym karmieniu. I często kłaść na brzuchu...


Też się o to obawiam..

Co do kp, to jak już się tu skarżyłam, moja mama najchętniej by karmiła za mnie, byleby tylko mała była karmiona piersią bo przecież jak nie kp, to nie dbasz o dziecko...


No to gratuluję koleżance, na pewno prędko się nauczy mówić normalnie


A ja się nie zgadzam. Dziecko sobie samo wymyśli jak ma mówić, wystarczy mówić poprawnie, a ono już sobie samo to ułoży i powtórzy po swojemu. Mój brat jest na to idealnym przykładem - jak poznał mojego tż, to mówiliśmy normalnie "Przemek przyjechał", a mój brat najpierw nazywał go "K" - sam sobie tak wymyślił i tak mówił. Potem mu ewoluowało na bardziej przypominające imię :
A jest dużo słów prostych, np "mama", "tata", "pa pa", które dziecko może bezproblemowo powtórzyć.


Oooo tego też nienawidzę ala:
A można przecież w zabawie udawać dźwięk auta i mówić "brum brum", ale nie trzeba pokazywać na samochód i mówić, że to jest brum brum...


ja mam z Horizon.


Mam podobnych, tylko nie śmierdzą. Młodzi ludzie, albo muzyka w dzień na całe osiedle, albo kłótnie, wyzwiska i tłuczenie w różne przedmioty.

Moi rodzice to mieli ze mna niezly hard core, urodzilam sie z niedorozwojem zwieracza żołądka i po kazdym karmieniu musieli mnie nosic 2h!

[meneq]

Napisane przez oczarowana

no to takie straszne właśnie,że ma tylko dwie drogi wyjscia- bożenką albo prze powłoki brzuszne cc

Jak byłam dzieciakiem to byłąm swiecie przekonana,że OD TEGO jest pępek. i wyobrażałam sobie to tak,że nagle pępuszek się zaczyna stopniowo otwierać-niczym wrota w Star Wars i sobie można dziecko wyjać ( takim jednym ruchem jak się ściąga z półki sklepowej puszkę groszku na przykład)

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------





Już idz spać bo jak będziesz tu wysiadywać to się Ci odechce spać hehe



Nie wiem czy mój dzidz coś wymysli bo jak będzie myślał jak mamusia (która prawie nic nie nazywałą po swojemu) to pójdzie w moje slady i będzie od razu gaworzył jak prof Miodek ewentualnie Jerzy Bralczyk (mój pacjent z resztą-przy którym robię w gacie jak mam się wysławiać hehehehe)

Alez zazdroszcze pacjenta!

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Nie wiem, ile go nosiliśmy... Akurat mój brat miał spore problemy z ulewaniem niestety i trzeba go było nosić po każdym karmieniu. I często kłaść na brzuchu...





Też się o to obawiam..



Co do kp, to jak już się tu skarżyłam, moja mama najchętniej by karmiła za mnie, byleby tylko mała była karmiona piersią bo przecież jak nie kp, to nie dbasz o dziecko...





No to gratuluję koleżance, na pewno prędko się nauczy mówić normalnie





A ja się nie zgadzam. Dziecko sobie samo wymyśli jak ma mówić, wystarczy mówić poprawnie, a ono już sobie samo to ułoży i powtórzy po swojemu. Mój brat jest na to idealnym przykładem - jak poznał mojego tż, to mówiliśmy normalnie "Przemek przyjechał", a mój brat najpierw nazywał go "K" - sam sobie tak wymyślił i tak mówił. Potem mu ewoluowało na bardziej przypominające imię

A jest dużo słów prostych, np "mama", "tata", "pa pa", które dziecko może bezproblemowo powtórzyć.





Oooo tego też nienawidzę

A można przecież w zabawie udawać dźwięk auta i mówić "brum brum", ale nie trzeba pokazywać na samochód i mówić, że to jest brum brum...





ja mam z Horizon.





Mam podobnych, tylko nie śmierdzą. Młodzi ludzie, albo muzyka w dzień na całe osiedle, albo kłótnie, wyzwiska i tłuczenie w różne przedmioty.

W jakim wieku byl wowczas Twoj brat? Mowil juz cos wtedy? Ja z corka mam zupelnie inne doswiadczenia: bardzo dlugo nie mowila nic, proste do powtorzenia slowa, np "pa pa" byly tym trudniejsze, ze mialy zupelnie inne znaczenia w obu jezykach, poza tym mowienie, ze samochod robi "brum brum" a przyjechal K, to inksza inkszosc

[bianeczkaa]

Napisane przez oczarowana

wiesz ja mam pier dolll ca na punkcie fotografii i pomyślałam sobie,że pewnie na jakiejś seszyn model luk byłaś
piękna fota,na prawdę.

co do smoczków to mam kolegę,który jest metalowcem i gra w kapeli. jak mu się syn urodził to kupili mu smoczka czarnego w białe czaszki. reakcje ciotek klotek-bezcenne a mały wyglądał jak miniaturka ozziego o.

hahahah no co ty, to telefonem zrobione, na dodatek lekko nieostre wyszło ale na miniaturze nie widać :P

Dzisiaj prawie wywaliłam zrobione mleko zsiadłe :P Bo myslałam, że jakaś lipa wyszła, śmietany stos a pod spodem jakaś kwaśna woda mleczna. Ale dobrze, że nie wylałam, bo teraz już się prawie zsiadło Czekam do rana i robie ser

[Blondynka17]

Napisane przez bianeczkaa

hahahah no co ty, to telefonem zrobione, na dodatek lekko nieostre wyszło ale na miniaturze nie widać

Dzisiaj prawie wywaliłam zrobione mleko zsiadłe Bo myslałam, że jakaś lipa wyszła, śmietany stos a pod spodem jakaś kwaśna woda mleczna. Ale dobrze, że nie wylałam, bo teraz już się prawie zsiadło Czekam do rana i robie ser

Kurczaki zapomnialam sie zapytać o przepis ale mysle ze to cos podobnego jak to:
http://straga.pl/wyroby-domowe/ser-smazony-kminkiem/#
tylko pamietam ze moja mam cos mowila ze sody nie trzeba jak dobry ser ale nie dam sobie reki uciac ;-)