![]() |
#91 |
Raczkowanie
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Jak bym czytała o sobie.
Uciekaj póki możesz, może wtedy mąż się otrząśnie, albo i nie. Zrób jakiś konkretny ruch. Jeśli powie, że się wyprowadza to go spakuj. Ja miałam podobnie - typowa przemoc psychiczna. Tylko, że ja mam dwójkę małych dzieci. Mój mąż to w dodatku okropny manipulant, wszystko obróci tak, że ja jestem winna. Jeśli chcesz to ślij PW.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Przypomniał mi się ten tekst: http://img2.â☠â☠â☠â☠â☠â☠â☠/g/...4568640856.jpg (muszę wkleić link, bo nie widać obrazków, wizaż mi świruje :/)
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 91
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Btw - co Twój komentarz wniósł do wątku, co pomogłoby autorce w odpowiedzi na jej wątpliwości? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
To Autorka napisała 2 lata temu. Ale mogło się coś przez te 2 lata zmienić, również jej podejscie do życia, z tym róźnie bywa. Nie zmienia to jednak faktu,że ludzie sie nie zmieniają. A już tym bardziej gdy tego nie chcą. A maż Autorki, nie chce nic zmieniać, wręcz SAM CHCE ROZOWDU, o czym sygnalizuje Autorce przy(chyba) każdej kłotni.... Co jest pewne? Ta relacja nie jest zdrowa, wręcz powiedziałabym toksyczna i lepiej się szybciej od niej uwolnić i zaznać prawdziwej miłości i szczęścia, niż nieszczęścia, braku poczucia bezpieczeństwa, stabilności uczuć i SZACUNKU do drugiej osoby, ktore przejawia ten związek, przez resztę życia. Autorka i jej mąż nawet się nie lubią, a o miłosci - z jego strony- to nawet nie wspomnę, bo nie ma co. Autorka go kocha, ale jej uczucia są nieodwzajemnione i nigdy nie będą myślę odwzajemnione. Tak mi się wydaje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
można się zakochać, można oczadzieć, można być zdesperowaną, ale wszystko ma jakieś swoje granice, pomijając, że nie powinnaś była w ogóle wychodzić za tego gościa ''bo jakoś się dotrzemy'' - no widać właśnie a Ty sobie chodzisz radośnie do jakiejś poradni, sama, bo panu się nie spodobał terapeuta żaden psycholog nie naprawi małżeństwa z gburem i draniem i w ogóle nie widać, co właściwie zamierzasz zrobić. On jest jaki jest, powodzenia w dalszej wspólnej drodze życia. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2015-06-28 o 08:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 91
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Hm
![]() ![]() Postanowiłam sobie, ze zacznę od terapii, a pozniej pomyśle o związku, bo wiem, ze sobie nie poradzę psychicznie z konsekwencjami takiej decyzji, obwiniałabym sie do konca zycia, bo tak juz mam, ze sama doprowadzilam do tego wszystkiego. Ciesze sie, ze dalej piszecie tu, bo wasze słowa sprawily, ze czuje sie troche pewniej i juz sie tak nie boje nic odezwać przy kłótni. Ale i tak mi sie wydaje, żenić z tego związku nie wyjdzie a ja głupia czekam nie wiadomo na co.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 609
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Gdy przeczytałam twój post to zrobiło mi się tak smutno, bo w tym całym małżeństwie nie jesteś szczęśliwa. Twój Tż to nie odpowiedzialny człowiek.
Pewnie nie masz nawet odwagi odejść od męża, ale to nie wstyd iść po pomoc do rodziców(ja bym tak zrobiła). Zrób coś z tym, błagam. Bo naprawdę jest mi ciebie szkoda, jesteś za dobra. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Raczkowanie
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Jest u ciebie coś takiego jak PCRP (Powiatowe Centrum Terapii Rodzinie), tam można się zapisać na darmową terapię małżeńską.
Myślę, że gdyby się twój mąż wyprowadził, to może by coś do niego dotarło. Być może by przemyślał i zdał sobie sprawę co dla niego ważne. U mnie nie pomogło, ale przynajmniej mam ciszę i spokój w domu. Mój mąż na potrzeby chwili potrafi tak nakłamać i wszyscy mu wierzą. Z resztą sama mu uwierzyłam, że jestem nikim i oni mi robi łaskę, że ze mną jest. Ma gadane i na terapii tak omotał sobie terapeutkę, że wychodziło, że ja jestem ta zła. Każda terapia się dla mnie kończyła płaczem, a mi terapeutka mówiła mi, że mam się cieszyć, że on tu chce chodzić.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Bylam dzis u fryzjerki, żeby poprawić sobie nieco humor
![]() Tak sie caly czas zastanawiam, czy np po prostu nie zacząć remontu, bo bardzo tego chce a jak on sie spakuje z tego powodu i juz nie wróci to moze faktycznie to cos pokaze. Czasami mam wrażenie, ze mąż mnie kocha, a czasami ze mieszkamy razem bo tak jest mu wygodniej. Ja zajmuje sie domem, gotowaniem itp. On pracuje a w domu raczej sie do niczego nie garnie, poza zmywaniem głównie po sobie. Caly czas mysle, ze trzymam go przy sobie na siłę. Jednak troche nie mogę uwierzyć w to, ze on juz mnie nie chce... Dzis sie obraził na mnie o głupotę zaraz po pracy ok 18 i do tej pory sie do mnie nie odzywa. Nie wiem jak on tak może. ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- Wlasnie stwierdził, ze czeka z wyprowadzka, żeby nie odstawiała scen, bo z tego juz nic nie będzie. Żyga juz na sam moj widok. ---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Nie mam już na to wszystko sił.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Popieram, od razu zacznij go pakować, nie możesz tak się dać poniżać. Jak możesz wymagać od niego szacunku, jak sama się nie szanujesz. Spakuj drania, niech ponosi konsekwencje za swoje słowa
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 69
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
awantury, awantury, wyzwiska, epitety. Czy Wy się w ogóle lubicie?
Bo na moje ślub miał "uratować" Wasz związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Raczkowanie
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
A tak formalnie to czyje jest mieszkanie? Twój mąż ma się dokąd wyprowadzić?
Poczytaj: Sprawca przemocy wielokrotnie krytykuje i poniża ofiarę, także w obecności innych ludzi. Powtarza jej, że jest zła, głupia, brzydka, obrzuca ją wyzwiskami i wyolbrzymia jej wady i błędy. Doświadczając skrajnego poniżenia kobieta zaczyna myśleć, że może czymś sobie zasłużyła na takie traktowanie. Pojawia się przypuszczenie, że nie może być dla nikogo atrakcyjna i że utrzymanie związku ze sprawcą jest jedyną szansą by nie zostać samotną. Tak bardzo pragnie jakiejkolwiek aprobaty, że gdy zdarzy się chwila, w której prześladowca ją pochwali lub się do niej uśmiechnie, przyjmuje to z wdzięcznością. Gdy staje się świadoma tego co się dzieje zaczyna odczuwać niechęć do siebie i obwiniać się za poniżającą sytuację. Sprawca może domagać się posłuszeństwa we wszystkich dziedzinach życia rodzinnego â posiłków, ubierania, gospodarowania pieniędzmi, wychowywania dzieci itd. Wymagania te mogą często się zmieniać i nieraz bywają w sposób oczywisty irracjonalne. Początkowo kobieta protestuje i dyskutuje, jednak z czasem by zapewnić sobie spokój albo obawiając się przemocy, zaczyna się podporządkowywać bez sprzeciwu. Okazuje się, że mimo wszelkich starań, sprawca nigdy nie jest zadowolony. Czas i energia kobiety są całkowicie pochłonięte zapobieganiem wybuchom złości, odgadywaniem jego myśli i zachcianek. Własne potrzeby i poglądy przestają się liczyć i w końcu kobieta przestaje wiedzieć, czego naprawę chce, co czuje i myśli, co jest złe a co dobre.
__________________
Edytowane przez zosik Czas edycji: 2015-06-30 o 00:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
![]() Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka
__________________
![]() ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/97014df637.png ŻONA od 30.08.2014 ![]() ZARĘCZENI 28.11.2012 RAZEM 17.09.2010 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
najlepiej by bylo zeby sam sie wyprowadzil, wtedy nie bedzie ze ona wyrzucila meza na ulice tylko ze sam sobie cos wynalazl jako lokum. A potem to juz tylko ustalic rozwod, bo nic madrzejszego nie doradzimy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Dziewczyny, nie jestem w stanie wywalić męża z domu, bo za bardzo ciążyłoby mi poczucie winy, które i tak juz mam ogromne. Staram sie w miare normalnie funkcjonować i nie reagować płaczem i panika na słowa męża.
Wczoraj na moje pytanie czy mu w ogóle na mnie zalezy powiedzial, ze nie. Często " straszy" mnie przyklotniach tym, ze sie wyprowadzi, nawet ostentacyjnie szuka miedzkan do wynajęcia przy mnie, mimo ze wie jaka mi tym sprawia przykrość. Jego przyjaciele sj, zawsze sa bardzo skorzy do pomocy, gdy w grę wchodzi nasze rozstanie i chętnie pomagają mu w poszukiwaniach. W ich i jego oczach chyba tez, ja to ta która zatruła mu życie, a on przecież grzyby nie ja, byłby najlepszym mężem na świecie. Ten opis, nie wiem skąd zaczerpnięty, idealnie opisuje to co czuje i jak się czuje.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
To smutne, że bardziej ciążyłoby ci wyrzucenie z domu człowieka który cię obraża i krzywdzi, niż pozwalanie się obrażać i krzywdzić
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2 897
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
Kochana to poczucie winy Cię zabija!!! Nie daj sobą pomiatać. On się albo wyprowadzi albo nie, bo wie że może Cię tak straszyć. Postaw mu jasno sprawę! Skoro nie chce z Tobą mieszkać, być to droga wolna. Jak się nie weźmiesz w garść możesz być pokrzywdzona przez następne kilka lat. Lepiej rozstać się teraz, gdy jesteś młoda niż za 10 lat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Jeśli nie chcesz go wyrzucać, to ja polecam inną taktykę. Powiedz mu, że ma tydzień na wyprowadzkę. Wcześniej zabierz z domu drobne, wartościowe przedmioty, porób zdjęcia mieszkania itp. Sama na ten tydzień pojedź do rodziców. Po tygodniu poproś swoich rodziców, by tam pojechali, jeśli on nadal będzie, niech po prostu każą mu się spakować i zmienią zamki. Poźniej zacznij remont, zajmij się czymś.
A ty szoruj na terapię. Myślę, że powinnaś zrobić to natychmiast, bo masz co najmniej depresję. Ja powiem tyle: Twój mąż nie ma żadnych wyrzutów sumienia, by Cię niszczyć. Znajdź w sobie resztki instynktu samozachowawczego i odetnij się od niego.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
No widzisz, a on jakoś nie ma poczucia winy. Przemyśl to sobie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 |
Raczkowanie
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Nie daj tak się obrażać. Do mnie dopiero dotarło, gdy moja 4-letnia zaczęła powtarzać jego słowa. Uciekaj póki cię nie zniszczył, bo będzie tylko gorzej. Mój mnie zmusił, żebym mu na kartce napisała, że to ja go z domu wyrzucam (bo niby potrzebuje do sądu).
On swoim znajomym mówi tylko swoją prawdę i przedstawia siebie w najlepszym świetle. Mój mąż takie rzeczy nagadał swojej mamie, że się głowa jeży, a ona oczywiście mu wierzy. Panno Izabelo - właśnie coś pokręciłam w nazwie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
takie pokazówki go rajcują ? na śląsku na takich pajaców to się mówi czysty ciul będziecie tkwić do usranej.on( z wesoła rodzinką i przyjaciółmi) będzie Cie niszczył a Ty sie nie zdecydujesz zrobic ruchu bo ...wyrzuty ![]() faktycznie chyba musisz być niezłe ziółko i nie piszesz wszystkiego skoro on Ci robi takie jazdy i 'rzyga na twój widok' a Ty masz wyrzuty Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2015-06-30 o 14:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
To co jest moja winą, która mąż mi wypomina, to to, ze nie doceniam tego wszystkiego co on dla mnie robi. Ciezko mi zawsze doceniać cos co on i tak mi wygaduje. Kolejnym problemem jest moj brak sympatii do jego rodziny, ale jak mam ich lubić, kiedy oni ciągle go tylko wspierają w tym jaka jestem zla i okrutna.
Nie mowie, ze jestem idealna a on potwór, ale są chyba jakies granice. Trzeba wreszcie powiedziec sobie stop.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
![]() A do założycielki wątku: wyobraź sobie siebie samą teraz jako panią 30+, 40+, 50+ itd. - z tym panem na co dzień, z Twoim własnym życiem- rok po roku, dzień po dniu- tak ma wyglądać, jak masz teraz. Dla mnie- opisujesz koszmar. Na własne życzenie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.