Mężczyźni nie lubią kobiet o męskich zainteresowaniach.

[aer]

Napisane przez DopplegangerEddarda

O. To by było super. Film czy serial ? Jak dla mnie za dużo materiału na film (ogólnie nie przepadam za filmami, tak wszystko pędzi).

pelnometrazowa fabule.

[robcia]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Akurat Żebrowski pasował na Geralta. Gorzej z resztą i wykonaniem.

Tylko niech nie robią w Polsce bo znów byłby gumowy potwór tylko na Geralta by dali Karolaka. HBO też niech sobie odpuści bo Jaskier byłby czarnym żydem

Ta stacja która robiła Breaking Bad jakby się z to wzięła to by było cudeńko.

Ubawiłam się.
Ale Żebrowskiemu mówię nie!Wszystko łącznie z nim to było takie peerelowskie PCV.
Dla mnie w grę wchodzi tylko serial,żeby można było się rozsmakować.Jakie to by mogło być cudeńko!

[201705042038]

Napisane przez Hibiku

Bo o ile zrozumiem uznanie takich Sons of Anarchy za męską tematykę, ale GoT?

Ale Sons of Anarchy ma fabułę przeciętnej telenoweli, tylko okraszoną dawką przemocy i seksu. Nie rozumiem fenomenu tego serialu .

[201712071518]

Napisane przez anna87

Ale Sons of Anarchy ma fabułę przeciętnej telenoweli, tylko okraszoną dawką przemocy i seksu. Nie rozumiem fenomenu tego serialu .

bo to niby jest serial o złym, prawdziwym i legendarnym gangu

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez anna87

Ale Sons of Anarchy ma fabułę przeciętnej telenoweli, tylko okraszoną dawką przemocy i seksu. Nie rozumiem fenomenu tego serialu .

Dokładnie. Chłopcy mają motocykle i skórzane kamizelki a jedyna nieprzewidywalna rzecz to jaką Jax będzie miał fryzurę w następnym sezonie i czy w końcu ubrudzą mu się Air Forcy

[Hibiku]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Dokładnie. Chłopcy mają motocykle i skórzane kamizelki a jedyna nieprzewidywalna rzecz to jaką Jax będzie miał fryzurę w następnym sezonie i czy w końcu ubrudzą mu się Air Forcy

Akurat jego fryzura cały czas była tak samo przetłuszczona

Same relacje między głównymi bohaterami były telenowelowate do granic możliwości (nie kojarzę zbyt wielu seriali/filmów w których lubię głównych bohaterów;p), ale osobiście bardzo lubiłam same knucia międzygangowo-policyjne, zwłaszcza do 4 sezonu. Im dalej tym gorzej;p No... Tigusia kochałam przez cały czas;D

[DopplegangerEddarda]

A nie prawda. W którymś sezonie miał krótkie włosy

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Jak rozumiem 99 procent tego co mówią w Got to w CV wpisać jaką znajomość języka angielskiego ? XD Porozumieć też się porozumiem ale jakbym miał zacząć gadać minusach i plusach silnika iskrowego to nie

[201604200942]

Napisane przez Yuki no hana

Nie, nie chciałabym, ale przez część będę postrzegana jako dziwna osoba, skoro w moim wieku nie byłam w związku więc może nie powinnam być aż tak wybredna.

to chodzi Ci teraz o to, że jesteś dziwna bo mężczyźni wolą wymalowane, czy dlatego, że nie miałaś faceta. Pogubiłam się

Napisane przez NoRaczejNie

Tak serio, jest 2015, więc z ciężko wywalczonego równouprawnienia wynika coś takiego jak podział obowiązków. A nie sytuacja w której, ona nie robi prawie nic bo gra. Często tak jest w przypadku intensywnie giercujących kobiet. Nawet jeśli je uda się do czegoś zmusić to zazwyczaj trzeba poprawiać bo robią na odwal się. Fakt, że kobieta nie potrafi ugotować obiadu albo posprzątać to jakiś dramat. I nie ma to związku z tym, że ma być gosposią, raczej z byciem dorosłą kobietą. Faceci tak chętnie wiążą się z kobietami-graczami, jak kobiety z facetami, których głównym hobby jest granie.

wynika z tego, że kobiety w XXI wieku nie powinny mieć zainteresowań. Bo co jak fotografia/książka/nurkowanie wciągnie i nie będzie czasu ugotować?

dramatem jest nieumiejętność prania/gotowania/sprzątania u dorosłych osób (wraz z facetami), a nie tylko u kobiet.

[Yuki no hana]

Napisane przez SamaraMorganx

to chodzi Ci teraz o to, że jesteś dziwna bo mężczyźni wolą wymalowane, czy dlatego, że nie miałaś faceta. Pogubiłam się

Dlatego, że nie miałam faceta.
A skoro go nie miałam, to według tych, którzy będę mnie postrzegać jako dziwną, no coś ze mną musi być nie tak, bo jak to możliwe, że nie spotkałam jeszcze kogoś, z kim mogłabym być w związku
Ale nieważne.

[Hibiku]

Napisane przez DopplegangerEddarda

A nie prawda. W którymś sezonie miał krótkie włosy

Może nie zauważyłam przez ten tłuszcz i wysuniętą dolną szczękę która ma udawać bycie męskim ;D

[201604200942]

Napisane przez Yuki no hana

Dlatego, że nie miałam faceta.
A skoro go nie miałam, to według tych, którzy będę mnie postrzegać jako dziwną, no coś ze mną musi być nie tak, bo jak to możliwe, że nie spotkałam jeszcze kogoś, z kim mogłabym być w związku
Ale nieważne.

weź nie pi..., nie gadaj bzdur.

[Yuki no hana]

Napisane przez SamaraMorganx

weź nie pi..., nie gadaj bzdur.

No to się zdziwisz, bo tu na forum są ludzie, którzy tak uważają

[201712071518]

Napisane przez Hibiku

Może nie zauważyłam przez ten tłuszcz i wysuniętą dolną szczękę która ma udawać bycie męskim ;D

ojtam ojtam - potłuściły mu permanentnie od kasku w końcu safety first

[_ema_]

Mężczyźni lubią różne kobiety.
Natomiast są pewne typy kobiet odstraszających np:
Obożejakajajestemalternat ywnagejmerka! Nikt mnie nie pokocha bo gram na kosoli! Och czemuż to, czemuż mnie borze pokarałeś byciem gejmerką/fanką motoryzacji/fanką rapu! Och ja nieszczęsna!
Taka owszem, odstrasza.

Warto sobie uświadomić, że mamy XXI wiek.
Wiele kobiet ćwiczy siłowo, podnosi ciężary, robi muskulaturę.
Wiele kobiet pasjonuje się grami.
Wiele kobiet wykonuje męskie prace.
Wiele kobiet posiada męskie zainteresowania.
I to nie jest nic takiego. A wtykanie każdemu pod nos swojej alternatywności z tego powodu jest strasznie irytujące.

Spotkałam kiedyś laskę, która znając mnie 5 minut zdążyła już podetknąć mi [i mojemu mężowi] pod nos 'spracowane dłonie' i pokazywać jakie ma odciski, bo ma tak męską pracę, eh nieszczęsna, tak to kocha, ale przez to skazuje się na samotność!
No z pozycji słuchacza to wygląda trochę śmiesznie, bo jak coś jest takie straszne, to nie podtykasz tego pod nos obcym ludziom i nie wywijasz na lewo i prawo jak banderą, tylko zachowujesz dla siebie. A w takich momentach zawsze widać, że rozmówczynie kipi dumą, ale szuka w dziwny sposób poklasku.

Osobiście jako osoba, która ma męskie wykształcenie, wykonuje męskie prace, gra w męskie gry i słucha męskiej muzyki* śmiecham z takiego sposobu szukania zainteresowania

*brzmi idiotycznie, nie?

[201712071518]

Napisane przez _ema_

Osobiście jako osoba, która ma męskie wykształcenie, wykonuje męskie prace, gra w męskie gry i słucha męskiej muzyki* śmiecham z takiego sposobu szukania zainteresowania

*brzmi idiotycznie, nie?

o ile pozostałe ''męskie'' idiotyzmy moja wyobraźnia ogarnia to nie wiem co to może być męska muzyka?
satanistyczny black metal czy może wyginające się pólnagie tancerki na teledyskach r'n'b? albo takijestemmachozdzielni polski hip-hop?

[KociaAmbiwalencja]

Napisane przez stupid-girl

o ile pozostałe ''męskie'' idiotyzmy moja wyobraźnia ogarnia to nie wiem co to może być męska muzyka?
satanistyczny black metal czy może wyginające się pólnagie tancerki na teledyskach r'n'b? albo takijestemmachozdzielni polski hip-hop?

Obstawiam bramkę nr 666

[201712071518]

Napisane przez KociaAmbiwalencja

Obstawiam bramkę nr 666

no nie wiem nie wiem - byl taki czas w moim życiu, że wydawali mi się taaaacy seksowni

[_ema_]

Napisane przez stupid-girl

o ile pozostałe ''męskie'' idiotyzmy moja wyobraźnia ogarnia to nie wiem co to może być męska muzyka?
satanistyczny black metal czy może wyginające się pólnagie tancerki na teledyskach r'n'b? albo takijestemmachozdzielni polski hip-hop?

To był przykład, dlatego napisałam, że przykład idiotycznie brzmiący, bo jaki jest sens dzielić muzykę na męską i damską*?

*podobnie jak zainteresowanie i inne rzeczy

[WhySoSerious]

Panowie często narzekają na pewne kobiece zachowania, jednak sądzę, że wolą „normalne” kobiety. Takie, które spędzają godziny przed lustrem, oglądają Seks w wielkim mieście, chodzą na szpilkach, czasami strzelą focha i poksiężniczkują.

Rany, to chyba największa bzdura, jaką ostatnio przeczytałam. Kretynki, które strzelają focha i księżniczkują to właśnie to robactwo, przez które panują stereotypy że "baba=koniec wolności", "typowa marudna baba". Żaden normalny facet tego nie woli. ŻODYN!

[201605090958]

[QUOTE=tyene;51987504]Ty tak na serio w 2015? Nie ma czegoś takiego jak "kobiece zachowania" i "męskie zachowania", są kulturowe archetypy płciowe. I szczerze mówiąc nie ma chyba gorszego seksizmu niż kobiety, które rozpływają się na tym, jakie to są "męskie", bo mają określone cechy, i jak to pogardzają "kobiecymi" kobietami. Posiadanie "rozkmin" nie czyni z nikogo kobietę/faceta i nie ma nic wspólnego z męskością/kobiecością.[COLOR="Silver"]
QUOTE]
Tak na serio. Wszystko zależy w jakim kręgu kulturowym się obracasz i nie mowilam, że chodzi wylącznie o krąg kulturowy wizazu w 2015 r

[charsi]

Mnie odrzuca od takich kobiet jak autorka.
pozowanie na bycie męskimi super koleżkami i pogardzanie innymi kobietami ("hłehłe głupie babska Seksy w wielkim mieście oglądają a ja House of cards, bo to męskie i ambitne") i płacze, że faceci widzą w nich tylko kumpli i jednak wolą te głupie panny.

samo dzielenie zainteresowań na męskie i kobiece to jakiś absurd, od kiedy czytanie fantasy jest przypisane mężczyznom? albo oglądanie danych seriali? Smutne, że można mieć tak skrzywiony obraz świata.

[201605090958]

Już pisalam, trochę rozumiem autorkę, można życ w otoczeniu takich ludzi, ktorzy nie podzielają pasji, zainteresowań i ja się dorasta do etapu związku, to się zaczynaja życzliwe rady ubierz sie kobieco, obejrzyj M jak milość, zaloż rożowy kolor, obcasy etc, jakby to mialo być panaceum na zjawienie się partnera. I jak potencjalny partner się nie zjawia to pytanie czy przypadkiem otoczenie nie ma racji gdzieś tam może zakielkować

[zlotniczanka]

Napisane przez charsi

Mnie odrzuca od takich kobiet jak autorka.
pozowanie na bycie męskimi super koleżkami i pogardzanie innymi kobietami ("hłehłe głupie babska Seksy w wielkim mieście oglądają a ja House of cards, bo to męskie i ambitne") i płacze, że faceci widzą w nich tylko kumpli i jednak wolą te głupie panny.

samo dzielenie zainteresowań na męskie i kobiece to jakiś absurd, od kiedy czytanie fantasy jest przypisane mężczyznom? albo oglądanie danych seriali? Smutne, że można mieć tak skrzywiony obraz świata.

ogólnie to czytanie jest kobiecym zajęciem, 80% rynku czytelniczego to kobiety. Takie są realia. Nawet mega męscy i oh ah supersamczy pisarze muszą się liczyć z tym, że przeczytają ich głównie... kobiety. Mówię to z perspektywy środowiska wydawniczego, tam wszyscy wiedzą, że najlepszy klient to kobieta . Mało który pisarz będzie się promował jako piszący dla kobiet, bo same kobiety tego nie lubią. Wyjątkiem jest tak zwana literatura kobieca, która traktowana jest po macoszemu, choć ma najlepsze wyniki sprzedaży i wcale nie musi być najniższym lotów, no ale krytycy po niej jadą. Swoją drogą, ciekawe zjawisko.

[201604200942]

Napisane przez stupid-girl

o ile pozostałe ''męskie'' idiotyzmy moja wyobraźnia ogarnia to nie wiem co to może być męska muzyka?
satanistyczny black metal czy może wyginające się pólnagie tancerki na teledyskach r'n'b? albo takijestemmachozdzielni polski hip-hop?

może Pitbull, bo tam są gibkie latynoski ;D
albo Rihanna, bo się ładnie rozbiera w teledyskach

[Darkoz]

Napisane przez charsi

Mnie odrzuca od takich kobiet jak autorka.
pozowanie na bycie męskimi super koleżkami i pogardzanie innymi kobietami ("hłehłe głupie babska Seksy w wielkim mieście oglądają a ja House of cards, bo to męskie i ambitne") i płacze, że faceci widzą w nich tylko kumpli i jednak wolą te głupie panny.

samo dzielenie zainteresowań na męskie i kobiece to jakiś absurd, od kiedy czytanie fantasy jest przypisane mężczyznom? albo oglądanie danych seriali? Smutne, że można mieć tak skrzywiony obraz świata.

Smutno mi, jak nawet Wizażanki wpisują w swoich listach ,,niekobiecych'' zainteresowań sport albo rozrywki wymagające myślenia.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Nie lubię gotować, nie umiem malować oczu kredką, lubię fantasy i sf, nie stosuję gierek, nie lubię gier komputerowych, lubię miecze, łuki. Kończę studia, na których 2/3-3/4 to faceci. Lubię kwiaty i spawanie. Latem chodzę wyłącznie w sukienkach. Nie wiem, czy moje zainteresowania zaliczają się do męskich, kobiecych czy jestem hobbystycznie bezpłciowa.
Jeśli ktoś ma wiele wspólnych tematów z mężczyznami, a nie potrafi przekuć tego w zainteresowanie swoją osobą to problem jest chyba z czymś innym.

[charsi]

Napisane przez zlotniczanka

ogólnie to czytanie jest kobiecym zajęciem, 80% rynku czytelniczego to kobiety. Takie są realia. Nawet mega męscy i oh ah supersamczy pisarze muszą się liczyć z tym, że przeczytają ich głównie... kobiety. Mówię to z perspektywy środowiska wydawniczego, tam wszyscy wiedzą, że najlepszy klient to kobieta . Mało który pisarz będzie się promował jako piszący dla kobiet, bo same kobiety tego nie lubią. Wyjątkiem jest tak zwana literatura kobieca, która traktowana jest po macoszemu, choć ma najlepsze wyniki sprzedaży i wcale nie musi być najniższym lotów, no ale krytycy po niej jadą. Swoją drogą, ciekawe zjawisko.

to by się zgadzało, bo w moim otoczeniu to właśnie kobiety czytają nałogowo (i nie są to tylko harlequiny albo dzieła typu 50shades of grey)
Do głowy by mi nie przyszło żeby szczycić się tym, że przeczytałam Wiedźmina, Silmarilion czy Grę o tron, bo to takie męskie. wtf

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Darkoz

Smutno mi, jak nawet Wizażanki wpisują w swoich listach ,,niekobiecych'' zainteresowań sport albo rozrywki wymagające myślenia.

właśnie: "robię to i tamto (czyt. tak zwane męskie zainteresowania), ale zakładam sukienki i mam powodzenie"

[201607111040]

Nienawidzę kobiet ktore uwazaja sie za "lepsze" od innych kobiet. Ktore mowia ze nie przyjaznia sie kobietami, bo te sa wredne, zazdrosne i plotkuja. A faceci to co nie plotkuja? Nie znam wiekszych plotkarzy niz moj tata czy kolega. Faceci nie sa zazdrosni? A kto wyzywa od pedalow i "cieplych" zadbanych i przystojnych facetow, ktore uwazane sa za "ciasteczka" przez kobiety? Wredni tez sa Niektorzy nie ogarniaja ze to nie od płci zalezy tylko od charakteru.

Sa zainteresowania ktore ciesza sie wieksza popularnoscia u jednej płci. Np. zauwazylam ze motoryzacja interesuje sie znacznie wiecej facetow niz kobiet, a kosmetyka wiecej kobiet

Natomiast moim zdaniem mitem jest ze "kobiet sport nie interesuje' Duzo kobiet oglada transmisje, chodzi na mecze czy go uprawia.

[babie_lato]

Napisane przez Marita_Johnson

Dzisiejsza rozmowa z kolegą skłoniła mnie do pewnych refleksji. Powiedział mi: „Czego bym nie dał za dziewczynę, która by lubiła grać w gry komputerowe”. Z własnego doświadczenia, wiem, że prawdopodobnie nie dałby złamanego grosza.

W dzieciństwie bawiłam się zarówno lalkami jak i samochodzikami mojego brata. Nie jestem chłopczycą, chyba lepiej pasuje do mnie określenie „mentalnej hermafrodyty”. Uwielbiam gry komputerowe ( i konsolowe też!). Zamiast pary nowiutkich Louboutinów marzy mi się nowiutkie PS4. Lubię majsterkować, nic mnie tak nie relaksuje jak np. skręcanie mebli. Nie znoszę czytać romansideł, wolę literaturę fantasy i science fiction. Trylogię Stars Wars (tę starą oczywiście) widziałam setki razy.

Średnio interesuję się modą, ale umiem ubrać się tak by podkreślić swoje atuty. Dbam o swój wygląd, delikatnie się maluję, nie stronię od sukienek. Ciężko zarzucić mi, że jestem niekobieca, przynajmniej jeśli chodzi o cechy zewnętrzne. Z charakterkiem już gorzej, nie brak mi empatii, inteligencję emocjonalną mam dosyć rozwiniętą, ale często zachowuję się jak facet. Jestem bezpośrednia, lubię jasne sytuacje. Nie bawię się w gierki, foszki czy podchody.

Zawsze miałam kiepskie powodzenie u płci przeciwnej. Kiedyś myślałam, że muszę być bardzo brzydka, ale w końcu wyprowadzono mnie z błędu. Ci nieliczni faceci, z którymi się spotykałam na początku byli zachwyceni, że mogą pograć ze mną w Tekkena, pójść do kina na film, na którym nie będą się nudzić itd. Tak dobrze się dogadywaliśmy, że przestawali mnie traktować jak dziewczynę i w końcu stawałam się dla nich koleżanką.

Panowie często narzekają na pewne kobiece zachowania, jednak sądzę, że wolą „normalne” kobiety. Takie, które spędzają godziny przed lustrem, oglądają Seks w wielkim mieście, chodzą na szpilkach, czasami strzelą focha i poksiężniczkują.

A co Wy o tym sądzicie?

Jestem bardzo kobiecą, atrakcyjną kobietą z bardzo męskim poczuciem humoru. Uwielbiam motocykle, samochody oraz kilka innych rzeczy uznawanych za typowo męskie. Jestem przy tym także osobą bardzo wrażliwą, delikatną. Moja osoba składa się ze skrajności.
Wszyscy faceci, których znam zgodnie twierdzą, że te kontrasty właśnie są bardzo pociągające. Nigdy nie narzekałam na brak powodzenia, wręcz przeciwnie.

Myślę, że dużą rolę odgrywa tutaj środowisko, w którym człowiek się obraca. A także, na pewno, wiek i doświadczenie.

Prawdopodobnie Autorko, Ty i ja jesteśmy na zupełnie innych etapach życia, a co za tym idzie obracamy się w zupełnie innych towarzystwach.
Ja mam dwadzieścia kilka lat, roczne dziecko, a większość znajomych mi mężczyzn to faceci 30+, 40+. To mężczyźni nierzadko po rozwodach, dokładnie wiedzący czego oczekują od życia i od kobiety.

Młodsi faceci zazwyczaj boją się kobiet o silnej, nieco męskiej osobowości, a Ty taką osobowość niewątpliwie masz. Marzą o takiej kobiecie, ale wydaje im się, że mogą nie sprostać jej oczekiwaniom.

Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci szczęścia w życiu Nie próbuj zmieniać się na siłę

[DopplegangerEddarda]

A...W życiu nie obejrzałem całego meczu piłki nożnej. Mógłbym usnąć