Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VIII

[elcia88]

Napisane przez asia1010

Mój mały na początku 31 tygodnia ma 1798 g

Ładnie rośnie. Zdrówka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez fatal21

Czy ją już Amowilam jak nienawidzę mieszkać na wsi?brak światła od 24 h

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Współczuję. Ja wladnue 1,5 godz nie miałam to jyz mbie szlag trafial

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez party_girl7

Ja tez nie potrafię tego wyczuć tak jak na filmie... Wydaje mi się ze czuję jakieś części typu plecy, pupa ale za chiny nie wiem czy dobrze myślę, bo nic nie jest na tyle "kształtne i twarde" żeby mieć pewność...



Pięknie! To mój w 30 miał 1350g, ciekawe czy też wystrzeli czy będzie drobniejszy.



Ja mieszkałam od urodzenia na wsi, teraz mieszkam w mieście i nie rozumiem tego ze na wsi kilka razy w miesiącu wyłączali prąd bez zapowiedzi na godzinę lub kilka, a w mieście nie zdarza się to wcale! To jest dyskryminacja normalnie.

Wczoraj zrobiłam chyba już ostatnie zamówienia na allegro: materac do łóżeczka, do kołyski, pościel, ochraniacz na materac, niania... Zostanie już tylko do kupienia łóżeczko i fotelik. Ale wydaje mi się ze wydatkom i zakupom dla dziecka nie ma końca...

Zbieram się i idę kosić trawę na ogródku, chociaż połowę bez pojemnika żeby nic nie dźwigać, bo Tż robi tyle nadgodzin w pracy ze mi go żal ze jeszcze w domu tyle roboty, trochę mu pomogę. Choć znając życie będzie zły że takie rzeczy robie.

Ty nie szalejesz za bardzo z tym koszeniem trawy?!!? Ja ogorki robię i juz mam dosyc bo kostki równe z lydkami.
Też jestem na etapie zamawiania poscieli do lozeczka i czekam. Na matwrac. W końcu na kokos-puanka kokos się zdecydowałam. I też mam już prawie wszystko ale jeszcze kilka rzeczy trzeba np termometr, staniki i kilka pierdul. Końca nie ma

[ridja devojka]

Napisane przez party_girl7

No ale bolało Cię chyba przy miesiączce? Bo te bóle to mniej więcej coś takiego tylko duuużo mocniejsze.

Skoszone, choć tylko 1/3 podworka no ale zawsze to coś teraz popijam wodę z lodem i cytryną mmm

Bolało, ale nie nazwałabym tego skurczem. Czyli to są takie podobne bóle jak przy miesiączce, ale nagłe tak? Bo jak skurcz, i to regularny, to znaczy że chwyta, trzyma chwilę i puszcza i za kilka minut znowu, dobrze to rozumiem?

[zuzulka_89]

Witam się w nowym wątku
Wczoraj byłam na USG i mogę się pochwalić, że mały szkrab ma już 1550 g wagi Wszystko jest w porządku, szyjka w porządku więc tym nie muszę się stresować
Jedynie tp przesunął mi się o 6 dni. I wg USG wykazało, że zamiast 26 może być 22.09.
Najważniejsze, że nadal jest siusiak ;D [mąż musiał potwierdzić ;D dla świętego spokoju ]. No i jeszcze obrócił się już głową w dół.

Ja od rana wysprzątałam całe mieszkanie zamiast koszenia ;P Po wczorajszych dobrych wiadomościach mam takiego powera do pracy ;P

[oczarowana]

Napisane przez meneq

Jaka u Ciebie pogoda? Ja mialam bardzo silne skurcze albo przy lekkim odwodnieniu, albo przy zatruciu pokarmowym.

Piję dużo,pogoda to zachmurzenie,20 stopni,wilgotność 70%,czyli tak nijakooooooo. Co do zatrucia to z TŻ jemy to samo. O znowu mnie brzuch twardnieje i ćmi.

[owieczkaa]

Napisane przez grita

Ja też takie mam. Nie pytałam w sumie nawet o to gina dziś na wizycie, uznałam że skoro są niebolesne i zaraz przechodzą to nie ma się czym przejmować. Ale jak zapytasz to daj znać.



A mogę widzieć ile płaciliście i za ile zdjęć?
Kto wie, może za rok uda się wybrać całą rodzinką nad morze i zrobić pamiątkową sesję.. Byłoby super

Jasne, dam znać jak sama nie zapomnę zapytać haha

Płacilismy 300 zł za 20 zdjęć ale sesja była bardzo porządna, fotek chyba z 200 zrobionych i wybierzemy najlepsze.

Napisane przez fatal21

Czy ją już Amowilam jak nienawidzę mieszkać na wsi?brak światła od 24 h

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ale to po burzy nie macie tak?
Na wsiach tak często jest, pierwszeństwo w naprawianiu szkód mają niestety miasta bo więcej ludzi mieszka.

Napisane przez ridja devojka

Bolało, ale nie nazwałabym tego skurczem. Czyli to są takie podobne bóle jak przy miesiączce, ale nagłe tak? Bo jak skurcz, i to regularny, to znaczy że chwyta, trzyma chwilę i puszcza i za kilka minut znowu, dobrze to rozumiem?

Skurcz w łydce na przykład łapie od razu z całą siłą, skurcze macicy są jak w czasie okresu czyli się "rozkrecaja".

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa tak w ogóle to dzisiaj też usłyszałam cyknięcie z brzucha!

[201701300931]

Mi do kupienia został przewijak, ochraniacz na materac i monitor oddechu. Dwie pierwsze rzeczy mam zamiar dzisiaj zamówić. A monitor nie wiem jaki

[grita]

Napisane przez meneq

A jak bylo przy corce?

No właśnie przy córce wybraliśmy jakoś koło 30 tc, bo dopiero wtedy poznaliśmy płeć i takie już zostało. Nie mieliśmy dylematów jak teraz

Oczarowana, może masz takie silne skurcze przepowiadające już na tym etapie? Dobrze, że masz wizytę jutro, to o wszystko dżina wypytasz
Sama rozwarcia raczej nie ocenisz, szczególnie tylko zaglądając lusterkiem W końcu rozwarcie robi się na szyjce, trzebaby ją dokładnie obmacać i znać się na tym, żeby umieć wyczuć czy się już rozwiera lub skraca

Ridja, dokładnie, skurcz jest taki, że ból chwyta na dłużej i czuje się jakby Ci się obręcz zaciskała na brzuchu (już te właściwie porodowe ja tak odczuwałam). Najpierw skurcze odczuwałam jako lekkie miesiączkowe, potem coraz mocniejsze i obejmujące całą macicę, a więc cały brzuch. Z czasem są coraz dłuższe i odstępy między nimi robią się coraz krótsze (zazwyczaj, bo chyba meneq pisała, że u niej było inaczej).

[party_girl7]

Napisane przez ridja devojka

Bolało, ale nie nazwałabym tego skurczem. Czyli to są takie podobne bóle jak przy miesiączce, ale nagłe tak? Bo jak skurcz, i to regularny, to znaczy że chwyta, trzyma chwilę i puszcza i za kilka minut znowu, dobrze to rozumiem?

Ciężko powiedzieć ze to wygląda tak i koniec, bo skurcze są max 30-40sek i koniec, a niektórych boli przez 2 minuty, ale sam skurcz tyle nie trwa... Jeszcze inne kobiety boli cały czas, właśnie ta znajoma ze SR w szpitalu mi mówiła co miała skurcze co 4 min na ktg a czuła ze cały czas ja bolało, wiec to jest trochę indywidualna sprawa i tak naprawdę okaże się jak Cię złapią.

Napisane przez elcia88

Ładnie rośnie. Zdrówka

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------



Współczuję. Ja wladnue 1,5 godz nie miałam to jyz mbie szlag trafial

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------



Ty nie szalejesz za bardzo z tym koszeniem trawy?!!? Ja ogorki robię i juz mam dosyc bo kostki równe z lydkami.
Też jestem na etapie zamawiania poscieli do lozeczka i czekam. Na matwrac. W końcu na kokos-puanka kokos się zdecydowałam. I też mam już prawie wszystko ale jeszcze kilka rzeczy trzeba np termometr, staniki i kilka pierdul. Końca nie ma

Wiesz co jeżdżenie z kosiarka tam i z powrotem moim zdaniem jest mniej męczące niż wytarcie podłogi mopem na całym piętrze, nic nie dzwigalam. No ale tak jak mówię, zawsze kosilam całe podworko z koszem a teraz tylko 1/3 bez kosza i na dziś koniec żeby nie przesadzić. No i mi nie puchną stopy jeszcze.

[ridja devojka]

Napisane przez Danaeee84

Mi do kupienia został przewijak, ochraniacz na materac i monitor oddechu. Dwie pierwsze rzeczy mam zamiar dzisiaj zamówić. A monitor nie wiem jaki

Hmm. Mi został: przewijak, chusta do noszenia, laktator, ręcznik(i), jeden kocyk. No i pampersy bo mam tylko 1 paczkę (43 szt.).
Ale to poczekam, bo już z tej wypłaty kupiliśmy wózek, fotelik i całą higienę w gemini więc poczekam na kolejny zastrzyk gotówki

Właśnie ja się boję, że nie rozpoznam skurczy, bo mnie będzie bolało jak przy okresie i nie rozpoznam w tym żadnej regularności

[Kissmisiaa]

Dzień Dobry w nowym wątku

Ja dopiero ode spałam dwa dni wesela i wczorajsza imprezę u państwa młodych.
Bardzo fajne wesele wybawilam się pojadlam, o nogach nie wspominam bo nigdy nie miałam tak abym własnych kostek nie widziała.

Idę was nadrobić ale tylko z tego wątku tam już nie dam rady

[elcia88]

Napisane przez oczarowana

Siemankooooooooo mamuśki-laseczki

Nie odzywałąm się od paru dni bo wymieniają u nas grzejniki i jest rozpiździel a poza tym po niedzielnej nawałnicy nie było prądu,netu,wody długo. Takiej burzy od lat nie było. Bardzo dużo drzew powyrywanych z korzeniami u nas w mieście.POprzewracane słupy energetyczne,masakra jakaś.Całe miasto nie miało wody i prądu (nam włączyli wczoraj rano dopiero,nawet umyć się nie było jak w niedzielę-fe).

Od wczoraj mam skurcze jakich nie miałam,albo mylę je z twardnieniem brzucha a to jakieś braxtony są,kurna nie wiem. Brzuch i podbrzusze mnie boli,kłuje i ciągnie jak przed okresem,jajniki napierdzielają pełną parą,ciągnie mnie w pachwinach aż nie halo mi chodzić- nie jest to stałe uczucie,bo przechodzi po jakiś 20 min i później się znowu pojawia. Bardzo bolą mnie,ćmią stawy biodrowe i mam takie wrażenie jakby miały mi się zaraz odczepić,oderwać od reszty ciała i polecieć gdzieś w...kosmos. Do tego od wczoraj mój organizm zaczoł się oczyszczać co kupka to na rzadko a diety nie zmieniłam,wiec kurna nie wiem co to.JUtro mam wizytę to się dowiem.Boli mnie spojenie łonowe od wczoraj-czuje sie jakby mnie ktoś w "jaja"kopnoł

Mam pytanie do merry82 Jak jechaliście do usc w sprawie uznania ojcostwa to wcześniej umawialiście się na wizytę ( pamiętam jak aakkzzii pisała w piątek,że jak pojechali to baba im się kazałą w tejs prawie skontaktować z kierownikiem usc). Jak było w Waszym przypadku. My też chcemy to załatwić. Jakie dokumenty musieliście mieć oboje? Jak długo trwała ta papierologia i jaki dokument sie dostaje? aha i czy za TO jest jakaś opłata?

Ojoj to nie ciekawie u Ciebie. Byrza taka a najgorzej że sama nie najlepiej się masz. Dobrze ze jutro wizyta. Ale tak dużo objawów naraz to niepokojące. Ja mam takie rzeczy jak podzwigam i polaze za dużo ale z czasem przechodzi.

[aakkzzii]

CZeśśśśććććć

nie bede was nadrabiać bo to chyba ze 30 stron i nowy wątek do którego nawet nie ma linka w poprzednim :P

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

Witam się w nowym wątku
Wczoraj byłam na USG i mogę się pochwalić, że mały szkrab ma już 1550 g wagi Wszystko jest w porządku, szyjka w porządku więc tym nie muszę się stresować
Jedynie tp przesunął mi się o 6 dni. I wg USG wykazało, że zamiast 26 może być 22.09.
Najważniejsze, że nadal jest siusiak ;D [mąż musiał potwierdzić ;D dla świętego spokoju ]. No i jeszcze obrócił się już głową w dół.

Ja od rana wysprzątałam całe mieszkanie zamiast koszenia ;P Po wczorajszych dobrych wiadomościach mam takiego powera do pracy ;P

To gratuluję udanej wizyty:-D kurcze jak czytam ile wasze dzidziole ważą to się zastanawiam jak duzy będzie mój. Ja mam podobna datę do twojej 24.09 i byłam na usg 26,06 to mój już wazyl 1500. A wizyta dopuero za tydz i jyz się nie mogę doczekać żeby zobaczyć mojego lobuza, bo jeszcze miał za zadanie przez ten mc się przekręcić.

[meneq]

Napisane przez oczarowana

Piję dużo,pogoda to zachmurzenie,20 stopni,wilgotność 70%,czyli tak nijakooooooo. Co do zatrucia to z TŻ jemy to samo. O znowu mnie brzuch twardnieje i ćmi.

To sie nie zdziwie, jesli to beda skurcze przepowiadajace. Zauwazylas, zeby brzuch sie obnizyl? Na kiedy masz tp? Ja tez jem to samo, co tz i corka i tylko ja sie strulam. W cizy bardziej podatne jestesmy

[elcia88]

Napisane przez oczarowana

Piję dużo,pogoda to zachmurzenie,20 stopni,wilgotność 70%,czyli tak nijakooooooo. Co do zatrucia to z TŻ jemy to samo. O znowu mnie brzuch twardnieje i ćmi.

A maly rusza się normalnie?. Mize zadzwoń do lekarza bo to naprwde nuepokojace

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez owieczkaa

Jasne, dam znać jak sama nie zapomnę zapytać haha

Płacilismy 300 zł za 20 zdjęć ale sesja była bardzo porządna, fotek chyba z 200 zrobionych i wybierzemy najlepsze.






Ale to po burzy nie macie tak?
Na wsiach tak często jest, pierwszeństwo w naprawianiu szkód mają niestety miasta bo więcej ludzi mieszka.





Skurcz w łydce na przykład łapie od razu z całą siłą, skurcze macicy są jak w czasie okresu czyli się "rozkrecaja".

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa tak w ogóle to dzisiaj też usłyszałam cyknięcie z brzucha!

Ja nie wiem też kiedy to skurcz a kiedy zwykle spinanie brzucha, czy to może to samo:-/?!? I nie słyszę cykniec:-/

[aakkzzii]

Napisane przez oczarowana

Piję dużo,pogoda to zachmurzenie,20 stopni,wilgotność 70%,czyli tak nijakooooooo. Co do zatrucia to z TŻ jemy to samo. O znowu mnie brzuch twardnieje i ćmi.

jezuu jak mi dziś się sponał brzuch z rana , cały obolały po nocy twardy jak głaz byłam z psem to musiałam siadać co chwilę, ale odpuściło już
zjadłam nospe może też weź i połóż się rozluźnij może do wanny ciepłej niech ci rozluźni ten brzusio

[meneq]

Napisane przez grita

No właśnie przy córce wybraliśmy jakoś koło 30 tc, bo dopiero wtedy poznaliśmy płeć i takie już zostało. Nie mieliśmy dylematów jak teraz

Oczarowana, może masz takie silne skurcze przepowiadające już na tym etapie? Dobrze, że masz wizytę jutro, to o wszystko dżina wypytasz
Sama rozwarcia raczej nie ocenisz, szczególnie tylko zaglądając lusterkiem W końcu rozwarcie robi się na szyjce, trzebaby ją dokładnie obmacać i znać się na tym, żeby umieć wyczuć czy się już rozwiera lub skraca

Ridja, dokładnie, skurcz jest taki, że ból chwyta na dłużej i czuje się jakby Ci się obręcz zaciskała na brzuchu (już te właściwie porodowe ja tak odczuwałam). Najpierw skurcze odczuwałam jako lekkie miesiączkowe, potem coraz mocniejsze i obejmujące całą macicę, a więc cały brzuch. Z czasem są coraz dłuższe i odstępy między nimi robią się coraz krótsze (zazwyczaj, bo chyba meneq pisała, że u niej było inaczej).

Dobrze pamietasz ;-)

[owieczkaa]

Napisane przez elcia88

Ja nie wiem też kiedy to skurcz a kiedy zwykle spinanie brzucha, czy to może to samo:-/?!? I nie słyszę cykniec:-/

Cyknięcie to raczej ciekawostka, w poprzednim wątku o tym była mowa.
Spinanie brzucha to też skurcz ale o małej sile, która nie powoduje bólu. Przynajmniej dla mnie na chłopski rozum tak jest.

Zresztą wiecie co mnie śmieszy? Jak się o bólu porodowym czyta to w większości wypowiadają się lekarze-mężczyźni. Oni to naprawdę się mogą wczuć

[elcia88]

Napisane przez aakkzzii

jezuu jak mi dziś się sponał brzuch z rana , cały obolały po nocy twardy jak głaz byłam z psem to musiałam siadać co chwilę, ale odpuściło już
zjadłam nospe może też weź i połóż się rozluźnij może do wanny ciepłej niech ci rozluźni ten brzusio

To dziś jakiś kiepski dzień dla nas bo i mnie dziś spina brzych i do tego mega ból krocza aż chodzę jsk kaczka.

Jak wczasy?

[ridja devojka]

Napisane przez elcia88

To gratuluję udanej wizyty:-D kurcze jak czytam ile wasze dzidziole ważą to się zastanawiam jak duzy będzie mój. Ja mam podobna datę do twojej 24.09 i byłam na usg 26,06 to mój już wazyl 1500. A wizyta dopuero za tydz i jyz się nie mogę doczekać żeby zobaczyć mojego lobuza, bo jeszcze miał za zadanie przez ten mc się przekręcić.

Moja na ostatnim usg ważyła ledwo powyżej kilograma (1040g), więc aż trudno mi sobie wyobrazić, że ma już np. 2 kg. Ale mam nadzieję, że rośnie, wtedy była w dolnej granicy normy jak na wiek ciąży.

[elcia88]

Napisane przez ridja devojka

Moja na ostatnim usg ważyła ledwo powyżej kilograma (1040g), więc aż trudno mi sobie wyobrazić, że ma już np. 2 kg. Ale mam nadzieję, że rośnie, wtedy była w dolnej granicy normy jak na wiek ciąży.

Kiedy wizyta teraz?

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Hmm. Mi został: przewijak, chusta do noszenia, laktator, ręcznik(i), jeden kocyk. No i pampersy bo mam tylko 1 paczkę (43 szt.).

Ale to poczekam, bo już z tej wypłaty kupiliśmy wózek, fotelik i całą higienę w gemini więc poczekam na kolejny zastrzyk gotówki



Właśnie ja się boję, że nie rozpoznam skurczy, bo mnie będzie bolało jak przy okresie i nie rozpoznam w tym żadnej regularności

Nawet jezeli jak na okres bedzie bolalo Cie caly czas, to regularnie bedzie bardziej. Nie ma mowy, zebys skurczy porodowych nie zauwazyla

[party_girl7]

Napisane przez ridja devojka

Hmm. Mi został: przewijak, chusta do noszenia, laktator, ręcznik(i), jeden kocyk. No i pampersy bo mam tylko 1 paczkę (43 szt.).
Ale to poczekam, bo już z tej wypłaty kupiliśmy wózek, fotelik i całą higienę w gemini więc poczekam na kolejny zastrzyk gotówki

Właśnie ja się boję, że nie rozpoznam skurczy, bo mnie będzie bolało jak przy okresie i nie rozpoznam w tym żadnej regularności

To wtedy pojedziesz na IP albo zadzwonisz do położnej. Bo sama do końca nie wiem jak wyglądają te bóle porodowe bo ja miałam wcześniej wywoływane a to chyba trochę inaczej wygląda.

A no i pampersy tez musze kupić, ale mało gdzie są jedynki, w Lidlu tylko od 2 wzwyż widziałam, a w biedronce tez u mnie od 2 w górę, musze patrzeć czy nie będzie dostawy.

[Kissmisiaa]

A tak w ogóle to witam się 32 tc

Napisane przez mysza007

I ja się melduję w nowym wątku.
Właśnie rozmawiałam z Tztem, ktory szpital wybrac. I chyba będę zmuszona wybrać szpital u mnie w mieście, bo do sąsiedniego miasta nie będzie miał mnie kto zawieźć jak Tz będzie w pracy. Z resztą do szpitala u mnie też nie będzie miał kto jakby małż w pracy był. Po prostu świetnie, z brzuchem pod brodą, zdana na siebie. Załamać się idzie.

Biedna ty jesteś :tuli:

Napisane przez owieczkaa

Oo no to mnie pocieszyłaś

Jeśli chodzi o szpital to ja się nastawiam na smutną polską rzeczywistość czyli poród w mikroskopijnym boksie, łazienka na korytarzu, w sali po 3-4 osoby a jedzenie oparte na białej mące i najtańszych produktach z dyskontu. Nie mam nic do dyskontów samych w sobie bo sama robię tam zakupy, ale wiecie, chodzi o te najtańsze wędliny 20% mięsa.

Ja tez i juz zapowiedziałam w domu ze mogą mi dowoxic wszystko ma co mają ochotę

Napisane przez loudres

Od kilku dni baaaardzo boli mnie krocze. Jak by mnie ktoś kopnął

Mnie przestało boleć krocze ale zaczęłam więcej się ruszać, może to od tego

Napisane przez namisek1990

Jestem... padam na ryj. 6kg wiśni przedrylowałam...
Moja koleżanka urodziła już Mała ma na imię Lilianna

Gratulacje dla koleżanki

Napisane przez owieczkaa

Ja tam mam nadzieję że jakoś przeżyję te parę dni na szpitalnym jedzeniu, powiem TŻ żeby mi owoce przywiózł bo bez tego nie wyrobię. W końcu na koloniach się było parę razy.

W moim szpitalu niestety nie ma żadnej opcji dopłaty za cokolwiek. A bym dopłaciła i za zzo, i za własną położną, i za fajną salę ale cóż...

Ja musze się koniecznie dowiedzieć u lekarza czy jest możliwość wykupienia sali z łazienką
Jak to będą nie wielkie pieniądze to biorę.

Napisane przez fatal21

Ją pamietam że na salę CC byl a jedną łazienka a chyba 5-6 sal po 2 osoby i kiedy bym nie poszła to było wolne.teraz są salę 2 osobowe z łazienkami.podobno

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:38 ----------

Co do jedzenia to po CC i tak długo nic się nie dostaje a jak będzie źle to TŻ coś przywiezie.gdybym chciała wypasione obiady i warunki to pewnie w jakimś prywatnym szpitalu bym rodziła ale w Wawie koszty CC to 9-12 tys


Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

No właśnie po CC taj szybko jedzenia nie dają.
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;5214828 8]Widze, ze nowy watek Wam sie zdublowal Usunac tamten? Bo chyba nie ma sensu laczyc, prawda? [/QUOTE]
Pewnie

Napisane przez meneq

Czesc!
Dzis bylam u kontroli, malutka wysluchala prosb i ponownie obrocila sie glowka w dol. 32w6d i 2272g i znow o tydzien zdaje sie byc wieksza ;-)

Ale już dużą laska Gratulacje

Napisane przez fatal21

Czy ją już Amowilam jak nienawidzę mieszkać na wsi?brak światła od 24 h

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Sama będę mieszkała na wsi za jakieś 3 lata wiec pewnie u nas tez światła nie będzie często.

My wczoraj z mężem byliśmy zobaczyć jak jego miejsce pracy płonie. Pewnie w wiadomościach oglądaliście ze spaliła się hala produkcyjna.
Łunę dymu było widać 11 km od miejsca zdarzenia. Smród masakryczny, okien nie dało się otworzyć w domach.
Na szczęście tż pracuje na drugiej hali w mieście i ma urlop ale i tak nie wiadomo będzie co zrobią z tym zakładem.
Być może nie długo ludzie pracy nie będą mieli. A pracuje tam prawie 700 osób.

Napisane przez namisek1990

Cześć! Spało mi się super, ale mąż mnie obudził o 7 i już nie mogę usnąć... zjem śniadanko i zabieram się za odlewanie soku z wiśni, gotowanie dżemu.

Dziękuję za gratulacje w imieniu koleżanki. Dali jej oksytocyne, wody odeszły zielone, ale nie było żadnych skurczy więc po 11 godzinach zdecydowali się na CC, także dziewczyny nigdy nie wiadomo do końca czy aby na pewno nie będzie CC zamiast SN.


Trochę wam nie w temacie zadam pytanie, ale może któraś z was kupowała na allegro coś takiego:

http://allegro.pl/k86-ekskluzywna-bl...326842266.html ?

Poszukuję akucji z białym lub czarnym kolorem. U tego sprzedawcy nie ma a u innych ciężko znaleźć bo podpisuje to każdy inaczej. Na aliexpress tego pełno, ale zanim to do mnie dotrze itd to minie sto lat chyba...

owieczkaa
Jedyne dobre jedzenie szpitalne pamiętam z dzieciństwa, ale szpital dziecięcy rządzi się innymi prawami.

Panna Izabela
Mnie też kiedyś na zmianę pogody kolana bolały, ale w ciąży jak ręką odjął . Gratuluję zakupów.

meneq
Super, że wszystko w porządku.

loudres
Spokojnie też nie mogłam wyczuć a przekręcił się już głową w dół. Myślałam, że wystaje mi głowa tu wyżej a to dupka hehe.

misiskuku
Do boju hehe . Prańsko czeka

fatal21
Skąd to znam. Gotowałam wczoraj zupę owocową i co? Gaz mi się skończył. Tż wieczorem dopiero kupi a dziś muszę się rozwalić w kuchni u teściowej...

Przekichane jest z tym gazem jak się skończy.

Napisane przez oczarowana

Siemankooooooooo mamuśki-laseczki

Nie odzywałąm się od paru dni bo wymieniają u nas grzejniki i jest rozpiździel a poza tym po niedzielnej nawałnicy nie było prądu,netu,wody długo. Takiej burzy od lat nie było. Bardzo dużo drzew powyrywanych z korzeniami u nas w mieście.POprzewracane słupy energetyczne,masakra jakaś.Całe miasto nie miało wody i prądu (nam włączyli wczoraj rano dopiero,nawet umyć się nie było jak w niedzielę-fe).

Od wczoraj mam skurcze jakich nie miałam,albo mylę je z twardnieniem brzucha a to jakieś braxtony są,kurna nie wiem. Brzuch i podbrzusze mnie boli,kłuje i ciągnie jak przed okresem,jajniki napierdzielają pełną parą,ciągnie mnie w pachwinach aż nie halo mi chodzić- nie jest to stałe uczucie,bo przechodzi po jakiś 20 min i później się znowu pojawia. Bardzo bolą mnie,ćmią stawy biodrowe i mam takie wrażenie jakby miały mi się zaraz odczepić,oderwać od reszty ciała i polecieć gdzieś w...kosmos. Do tego od wczoraj mój organizm zaczoł się oczyszczać co kupka to na rzadko a diety nie zmieniłam,wiec kurna nie wiem co to.JUtro mam wizytę to się dowiem.Boli mnie spojenie łonowe od wczoraj-czuje sie jakby mnie ktoś w "jaja"kopnoł

Mam pytanie do merry82 Jak jechaliście do usc w sprawie uznania ojcostwa to wcześniej umawialiście się na wizytę ( pamiętam jak aakkzzii pisała w piątek,że jak pojechali to baba im się kazałą w tejs prawie skontaktować z kierownikiem usc). Jak było w Waszym przypadku. My też chcemy to załatwić. Jakie dokumenty musieliście mieć oboje? Jak długo trwała ta papierologia i jaki dokument sie dostaje? aha i czy za TO jest jakaś opłata?

Remont dobiega juz końca? My zaczynamy u siebie za 2-3 dni

Napisane przez Danaeee84

Mi do kupienia został przewijak, ochraniacz na materac i monitor oddechu. Dwie pierwsze rzeczy mam zamiar dzisiaj zamówić. A monitor nie wiem jaki

O to malutko. Mi jeszcze tak dużo.

[elcia88]

Kissmisiaa a co to się paliło bo ja wiadomości nie ogladam

[201701300931]

Napisane przez party_girl7

To wtedy pojedziesz na IP albo zadzwonisz do położnej. Bo sama do końca nie wiem jak wyglądają te bóle porodowe bo ja miałam wcześniej wywoływane a to chyba trochę inaczej wygląda.

A no i pampersy tez musze kupić, ale mało gdzie są jedynki, w Lidlu tylko od 2 wzwyż widziałam, a w biedronce tez u mnie od 2 w górę, musze patrzeć czy nie będzie dostawy.

Ja kupiłam tescove, bo bardzo dużo pozytywów czytałam, a akurat z Tesco robię zakupy co tydzień.

Kissmisia kupiłaś już materac? Ja mam od środy i jestem zadowolona. Pokrowiec fajny mega gruby. Mam nadzieję, że Szymkowi podpasuje

[TusiaeM]

Napisane przez party_girl7

Wczoraj zrobiłam chyba już ostatnie zamówienia na allegro: materac do łóżeczka, do kołyski, pościel, ochraniacz na materac, niania... Zostanie już tylko do kupienia łóżeczko i fotelik. Ale wydaje mi się ze wydatkom i zakupom dla dziecka nie ma końca...

Ja dziś zamawiam wózek i fotelik, a zostanie mi jeszcze wanienka, niania (nad którą się waham), leżaczek, ochraniacz na łóżko i podkład pod łóżko (macie jakieś sprawdzone? Bo mam jeden z Ikei, ale muszę jakiś drugi na zmianę kupić)

Co do kasy jaką trzeba przeznaczyć na dziecko to nie spodziewałam się, że aż tyle trzeba wydać Całe szczęście, że byliśmy w miarę przygotowani, bo nie wyobrażam sobie jak byśmy bez oszczędności dali radę.

Napisane przez aakkzzii

CZeśśśśććććć

nie bede was nadrabiać bo to chyba ze 30 stron i nowy wątek do którego nawet nie ma linka w poprzednim :P

Jest w przedostatnim poście starego wątku

[didi9]

oczarowana
straszysz nas trochę tymi skurczami... Mi położna mowiła, żeby jak najdą skurcze w miarę regularne i chcemy sprawdzić czy to już porodowe to trzeba wziąc nospę i pod prysznic/do wanny, żeby sie rozluźnic. Jak ustaną to straszaki, a jak nie ustają lub sie wzmagają to jechac na IP.


Czy któraś z Was używała kreu antycellulitiowego dla ciężarnych z Tołpy? Działa to to? Już nie mogę patrzec na te moje girki

[Kissmisiaa]

Napisane przez elcia88

Kissmisiaa a co to się paliło bo ja wiadomości nie ogladam

Zakład produkcyjny gdzie mój mąż pracuje :/
http://kontakt24.tvn24.pl/gesty-dym-...ar,174157.html

Napisane przez Danaeee84

Ja kupiłam tescove, bo bardzo dużo pozytywów czytałam, a akurat z Tesco robię zakupy co tydzień.

Kissmisia kupiłaś już materac? Ja mam od środy i jestem zadowolona. Pokrowiec fajny mega gruby. Mam nadzieję, że Szymkowi podpasuje

Nie kupiłam jeszcze, bo remont nas czeka i nie mam miejsca gdzie to wszystko składować. Kupiłaś z tej firmy hevea?

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez didi9

oczarowana
straszysz nas trochę tymi skurczami... Mi położna mowiła, żeby jak najdą skurcze w miarę regularne i chcemy sprawdzić czy to już porodowe to trzeba wziąc nospę i pod prysznic/do wanny, żeby sie rozluźnic. Jak ustaną to straszaki, a jak nie ustają lub sie wzmagają to jechac na IP.


Czy któraś z Was używała kreu antycellulitiowego dla ciężarnych z Tołpy? Działa to to? Już nie mogę patrzec na te moje girki

Ja mam z perfekty i jest do dupy.
Niestety trzeba poczekać aż po ciąży woda zajdzie i nogi wrócą do swojego stanu.

[201701300931]

Napisane przez Kissmisiaa

Zakład produkcyjny gdzie mój mąż pracuje :/
http://kontakt24.tvn24.pl/gesty-dym-...ar,174157.html

Nie kupiłam jeszcze, bo remont nas czeka i nie mam miejsca gdzie to wszystko składować. Kupiłaś z tej firmy hevea?

Tak, lateksowy.