Dla łatwo poddających się i pragnących to zmienić

[MalarskiSen]

Napisane przez Inspire

Chwalę się, że nie zjadłam dzisiaj nic czekoladowego i słodyczowego co do zdrowego odżywiania to już tak kolorowo nie było, bo rano mając w lodówce chleb i jajka zrobiłam sobie, a jakże chleb w jajku smażony no i obiad warzywa na patelnię z piersią z kurczaka z papirusa.
Zawsze to jakiś początek, mam nadzieję powoli zaczynam odstawiać cukier, ale małymi kroczkami, czyli z dwóch łyżeczek zeszłam do jednej.

metoda małych kroków zawsze się sprawdza

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Ja znalazłam pracę

[tardisgirl60]

Napisane przez Inspire

Chwalę się, że nie zjadłam dzisiaj nic czekoladowego i słodyczowego co do zdrowego odżywiania to już tak kolorowo nie było, bo rano mając w lodówce chleb i jajka zrobiłam sobie, a jakże chleb w jajku smażony no i obiad warzywa na patelnię z piersią z kurczaka z papirusa.
Zawsze to jakiś początek, mam nadzieję powoli zaczynam odstawiać cukier, ale małymi kroczkami, czyli z dwóch łyżeczek zeszłam do jednej.

Ja nie mogę odstawić słodzenia kawy tylko wiec używam słodzika i wiem ze niezdrowy i raka dostane czy coś, moja mama mi to zawsze powtarza, ale lubię super słodka i super mocną czarna mielona kawę :-P nie wygram z tym.
Słodyczy ogólnie nie jem chyba ze coś sama upieke, juz tak mam od kilku lat, więc wszystko sklepowe jest dla mnie za słodkie ale ostatnio nie mogę przestać jeść Liona white... Nie wiem co jest ale ugryzlam raz od koleżanki i od miesiaca chyba jem jednego Liona dziennie. Musze to rzucić :-P

Napisane przez MalarskiSen

Ja znalazłam pracę

Gratulacje :-D

[MalarskiSen]

Słodycze to zmora też mam z nimi poważny problem.
Dzięki za dietę Dzisiaj sprawdziłam maila bo zapomniałam o tym

[muszynianka26]

Napisane przez madeline25

trzymam kciuki zatem

Dzięki

Napisane przez MalarskiSen

Ekstra! To napisz nam jak Ci poszło

No ja szukam pracy i znów to lipne uczucie, że się do niczego nie nadaję ;//
:

Ej przestań tak mówić, nie wolno o sobie myśleć, że do niczego się nie nadajesz!

Napisane przez Inspire

Chwalę się, że nie zjadłam dzisiaj nic czekoladowego i słodyczowego co do zdrowego odżywiania to już tak kolorowo nie było, bo rano mając w lodówce chleb i jajka zrobiłam sobie, a jakże chleb w jajku smażony no i obiad warzywa na patelnię z piersią z kurczaka z papirusa.
Zawsze to jakiś początek, mam nadzieję powoli zaczynam odstawiać cukier, ale małymi kroczkami, czyli z dwóch łyżeczek zeszłam do jednej.

Nie od razu Kraków zbudowano
Myśl o tym, że udało Ci się nie zjeść słodyczy dziś, a nie, że zdrowe odżywianie nie wyszło

Napisane przez MalarskiSen

metoda małych kroków zawsze się sprawdza

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Ja znalazłam pracę

O to, to
Gratulacje co to za praca?

Napisane przez tardisgirl60

Ja nie mogę odstawić słodzenia kawy tylko wiec używam słodzika i wiem ze niezdrowy i raka dostane czy coś, moja mama mi to zawsze powtarza, ale lubię super słodka i super mocną czarna mielona kawę :-P nie wygram z tym.
Słodyczy ogólnie nie jem chyba ze coś sama upieke, juz tak mam od kilku lat, więc wszystko sklepowe jest dla mnie za słodkie ale ostatnio nie mogę przestać jeść Liona white... Nie wiem co jest ale ugryzlam raz od koleżanki i od miesiaca chyba jem jednego Liona dziennie. Musze to rzucić :-P

Podobno wszystko jest kwestią nawyków i przyzwyczajenia

Raport z wczoraj:

- pościągać pranie
- prasowanie - w weekend się prawdopodobnie przeprowadzamy więc stwierdziłm, że nie ma sensu prasować
- wstawić pranie,
- zrobić plan obiadów na tydzień - po części zrobione
- dokończyć bransoletkę, zrobić kolejną- zrobione w połowie
- zrobić porządek z paznokciami brakło czasu
- zrobić przelewy brakło czasu
- wystawić aukcję brakło czasu
- wpisać kwoty z paragonów do excela brakło czasu
- ograniczyć czas spędzany w Internecie - codziennie zapisywać

Usprawiedliwienie: wypadło nam kilka załatwień na mieście związanych z przeprowadzką, dlatego nie zdążyłam wszystkiego zrobić ale za to ugotowałam dwa obiady, jeden na wczoraj, drugi na dziś i jutro

Plany na dziś:

- zrobić przelewy
- wpisać kwoty z paragonów do excela
- zrobić z paznokciami
- bransoletka
- nauczyć się1 rozdział na poprawkę

[zlotniczanka]

Dopisuję się do wątku. Dodaję moje 3 postanowienia:

1. Wstawać codziennie o 7 rano
2. Zacząć regularnie ćwiczyć
3. Dbać o swój wypoczynek, kończyć pracę najpóźniej o 19, a potem wypoczywać, nie marnować tak czasu na necie

[MalarskiSen]

Napisane przez muszynianka26

Dzięki



Ej przestań tak mówić, nie wolno o sobie myśleć, że do niczego się nie nadajesz!

Nie od razu Kraków zbudowano
Myśl o tym, że udało Ci się nie zjeść słodyczy dziś, a nie, że zdrowe odżywianie nie wyszło


O to, to
Gratulacje co to za praca?


Podobno wszystko jest kwestią nawyków i przyzwyczajenia

Raport z wczoraj:

- pościągać pranie
- prasowanie - w weekend się prawdopodobnie przeprowadzamy więc stwierdziłm, że nie ma sensu prasować
- wstawić pranie,
- zrobić plan obiadów na tydzień - po części zrobione
- dokończyć bransoletkę, zrobić kolejną- zrobione w połowie
- zrobić porządek z paznokciami brakło czasu
- zrobić przelewy brakło czasu
- wystawić aukcję brakło czasu
- wpisać kwoty z paragonów do excela brakło czasu
- ograniczyć czas spędzany w Internecie - codziennie zapisywać

Usprawiedliwienie: wypadło nam kilka załatwień na mieście związanych z przeprowadzką, dlatego nie zdążyłam wszystkiego zrobić ale za to ugotowałam dwa obiady, jeden na wczoraj, drugi na dziś i jutro

Plany na dziś:

- zrobić przelewy
- wpisać kwoty z paragonów do excela
- zrobić z paznokciami
- bransoletka
- nauczyć się1 rozdział na poprawkę

No masz rację tak nie wolno dlatego wczoraj zdenerwowałam się i wzięłam się w garść. Wykładanie towaru Dopiero za 2 lata mam szansę na pracę z wyższej półki
Gratki i tak dużo zrobiłaś

Napisane przez zlotniczanka

Dopisuję się do wątku. Dodaję moje 3 postanowienia:

1. Wstawać codziennie o 7 rano
2. Zacząć regularnie ćwiczyć
3. Dbać o swój wypoczynek, kończyć pracę najpóźniej o 19, a potem wypoczywać, nie marnować tak czasu na necie

Witaj
Trzymamy kciuki i pisz do nas jak Ci idzie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Dobra mój plan na dziś:
- posprzątać
- poodkurzać
- zetrzeć kurze
- iść do biura pracy spisać umowę
- pouczyć się matmy godzinę
-pouczyć się słówek 30 minut

[Iskra14]

U mnie planowanie leży i kwiczy na razie. Dziś z pozytywów tylko odebranie prezentu dla tża. Jutro wizyta u ortopedy.
17 września idę do endo, wydaje mi się, że moja ciągła chęć spania, która wróciła ostatnio może świadczyć o pogorszeniu się wyników tarczycy.

[zlotniczanka]

Napisane przez Iskra14

U mnie planowanie leży i kwiczy na razie. Dziś z pozytywów tylko odebranie prezentu dla tża. Jutro wizyta u ortopedy.
17 września idę do endo, wydaje mi się, że moja ciągła chęć spania, która wróciła ostatnio może świadczyć o pogorszeniu się wyników tarczycy.

ponoć należy robić listy "to do" z maksymalnie 3 punktami na jeden dzień, wtedy ma się 100% skuteczności, więc może spróbujesz?

[muszynianka26]

Napisane przez zlotniczanka

ponoć należy robić listy "to do" z maksymalnie 3 punktami na jeden dzień, wtedy ma się 100% skuteczności, więc może spróbujesz?

Też o tym słyszałam, ale jak ktoś ma zaległości przez lenistwo (czyt. ja) to nie ma szans się z tego wygrzebać robiąc dziennie tylko 3 pkt
Do mnie to nie przemawia. Ja jestem taką osobą, że jak nie zaplanuję sobie np. czytania, które bardzo lubię, to prawdopodobnie czas mi ucieknie w Internecie.
Może te 3 pkt odnoszą się do rzeczy, które spędzają nam sen z powiek?

[zlotniczanka]

Napisane przez muszynianka26

Też o tym słyszałam, ale jak ktoś ma zaległości przez lenistwo (czyt. ja) to nie ma szans się z tego wygrzebać robiąc dziennie tylko 3 pkt
Do mnie to nie przemawia. Ja jestem taką osobą, że jak nie zaplanuję sobie np. czytania, które bardzo lubię, to prawdopodobnie czas mi ucieknie w Internecie.
Może te 3 pkt odnoszą się do rzeczy, które spędzają nam sen z powiek?

Myślę, że wszystko zależy od rodzaju tych punktów. Jeśli zaplanujesz sobie działania, wymagające np godziny robienia czegoś, to spokojnie ogarniesz. Skoro masz zaległości z powodu lenistwa, to moim zdaniem i tak ogarniesz więcej małymi kroczkami, ale regularnie, niż zrywami raz na miesiąc. Możesz spróbować tak zaplanować tydzień jakby nie patrzeć to będzie już 21 rzeczy pchniętych do przodu i zadowolenie z samej siebie, że tyle rzeczy załatwionych.

[tardisgirl60]

Napisane przez MalarskiSen

Słodycze to zmora też mam z nimi poważny problem.
Dzięki za dietę Dzisiaj sprawdziłam maila bo zapomniałam o tym

Nie ma za co, mam nadzieje ze się przyda

Ja na diecie doszłam w pewnym momencie do tego ze czekolada przestała mi w ogóle smakować i wolałam zjeść banana czy mango albo suszone owoce, nadal trochę tak mam i to był mój największy sukces chyba hehe ale biały Lion to co innego :-P
i jakkolwiek lubię jesień i takie klimaty to nie sprzyjają one chęci odstawienia słodyczy ani trochę, dlatego cieszę się z fitnessu bo inaczej to bym na bank przytyła znowu do wiosny. Chociaż z domu mi się nie chce wychodzić teraz to się zmuszam a po treningu pozeram Liona i świat jest piękny ;-)

[MalarskiSen]

Napisane przez Iskra14

U mnie planowanie leży i kwiczy na razie. Dziś z pozytywów tylko odebranie prezentu dla tża. Jutro wizyta u ortopedy.
17 września idę do endo, wydaje mi się, że moja ciągła chęć spania, która wróciła ostatnio może świadczyć o pogorszeniu się wyników tarczycy.

Ja też wybieram się przebadać tarczycę ://

Napisane przez zlotniczanka

ponoć należy robić listy "to do" z maksymalnie 3 punktami na jeden dzień, wtedy ma się 100% skuteczności, więc może spróbujesz?

Racja tak samo jak należy sprzątać godzinę a nie cały dzień bo w godzinę zrobi się więcej niż przez cały dzień załamywania rąk nad bałaganem.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez muszynianka26

Też o tym słyszałam, ale jak ktoś ma zaległości przez lenistwo (czyt. ja) to nie ma szans się z tego wygrzebać robiąc dziennie tylko 3 pkt
Do mnie to nie przemawia. Ja jestem taką osobą, że jak nie zaplanuję sobie np. czytania, które bardzo lubię, to prawdopodobnie czas mi ucieknie w Internecie.
Może te 3 pkt odnoszą się do rzeczy, które spędzają nam sen z powiek?

Z tego co mi kiedyś psycholog szkolna tłumaczyła, że chodzi o to by spełniać na 100% choć 3 rzeczy jakie zaplanowaliśmy.

Napisane przez tardisgirl60

Nie ma za co, mam nadzieje ze się przyda

Ja na diecie doszłam w pewnym momencie do tego ze czekolada przestała mi w ogóle smakować i wolałam zjeść banana czy mango albo suszone owoce, nadal trochę tak mam i to był mój największy sukces chyba hehe ale biały Lion to co innego :-P
i jakkolwiek lubię jesień i takie klimaty to nie sprzyjają one chęci odstawienia słodyczy ani trochę, dlatego cieszę się z fitnessu bo inaczej to bym na bank przytyła znowu do wiosny. Chociaż z domu mi się nie chce wychodzić teraz to się zmuszam a po treningu pozeram Liona i świat jest piękny ;-)

Moją zmorą są takie psikusy jak np. Omlet z bananami i serkiem straciatella albo omlet z bananami i milką utartą na tartce do tego , nie wspomnę o delicjach, drażetkach i pizzy i frytkach

[muszynianka26]

Napisane przez zlotniczanka

Myślę, że wszystko zależy od rodzaju tych punktów. Jeśli zaplanujesz sobie działania, wymagające np godziny robienia czegoś, to spokojnie ogarniesz. Skoro masz zaległości z powodu lenistwa, to moim zdaniem i tak ogarniesz więcej małymi kroczkami, ale regularnie, niż zrywami raz na miesiąc. Możesz spróbować tak zaplanować tydzień jakby nie patrzeć to będzie już 21 rzeczy pchniętych do przodu i zadowolenie z samej siebie, że tyle rzeczy załatwionych.

A to swoją drogą. Ja przy planowaniu codziennie daję 1-2 duże punkty, a reszta to takie maluchy właśnie dłuższa lista (ale bez przesady) działa na mnie bardziej motywująco gdy ją zrealizuję.

[201605051021]

Ja gdzies preczytalam, ze nalezy sobie wypisac cele ktore chcemy osiagnac i potem do kazdego celu przypisac kroki jakie bedziemy podejmowac, zeby osiagnac to co chcemy.

Tylko niestety, jesli o mnie chodzi to jestem w tym beznadziejna znaczy robie doskonale listy, ale to bardziej 'wish-lists' niz 'to-do lists', bo maja milion punktow mowiacych, ze chcialabym byc bardziej jakas, albo umiec robic cos tam i na tym sie konczy...

[MalarskiSen]

Heh tak samo jak ja ;<

Posprzątałam. poodkurzałam, starłam kurze.
Biuro zostawiam na jutro ;<
Zaraz biorę się za matmę i angielski

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Zrobiłam maseczkę na twarz rano, za jakąś godzinę zrobię paznokcie

[muszynianka26]

Napisane przez eevone

Ja gdzies preczytalam, ze nalezy sobie wypisac cele ktore chcemy osiagnac i potem do kazdego celu przypisac kroki jakie bedziemy podejmowac, zeby osiagnac to co chcemy.

Tylko niestety, jesli o mnie chodzi to jestem w tym beznadziejna znaczy robie doskonale listy, ale to bardziej 'wish-lists' niz 'to-do lists', bo maja milion punktow mowiacych, ze chcialabym byc bardziej jakas, albo umiec robic cos tam i na tym sie konczy...

Ja kiedyś próbowałam określać kroki któe doprowadzą mnie do celu, ale mi nie wyszło

Napisane przez MalarskiSen

Heh tak samo jak ja ;<

Posprzątałam. poodkurzałam, starłam kurze.
Biuro zostawiam na jutro ;<
Zaraz biorę się za matmę i angielski

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Zrobiłam maseczkę na twarz rano, za jakąś godzinę zrobię paznokcie

Czyli piękna teraz jesteś

Raport z wczoraj

- zrobić przelewy
- wpisać kwoty z paragonów do excela
- zrobić z paznokciami
- bransoletka
- nauczyć się1 rozdział na poprawkę /

Czyli nie jest źle

Plany na dziś:

-wpisać te cholerne wydatki do excela!!!
-nauka na poprawkę
-prasowanie
-pranie

[zlotniczanka]

udało mi się wstać przed 8 - wow
rowerek stacjonarny 45 minut zaliczone -
wieczór chyba też będzie ok

[muszynianka26]

Aaaaa no i wczoraj w pracy zrobiłam 90% założonych rzeczy

[MalarskiSen]

Raport z wczoraj:
Sprzątanie :thumbup:
Odkurzanie :thumbup:
Ścieranie kurzy :thumbup:
Nauka angielskiego :thumbdown:
Nauka matmy :thumbdown:
Biuro pracy :thumbdown:

Ponadplanowo:
Zrobiłam maseczkę
Umalowałam paznokcie
Umyłam pędzle do makijażu

Plan na dziś:
Umyć włosy
Zrobić fryzure
Umalować się
Iść na 16 do lekarza po skierowanie na badania tarczycy
Nauka angielskiego
Nauka matematyki

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Zalotniczka brawo bo mnie też to sprawia problem :/

Muszynianka hardkorze
Ja wstałam dziś z bólem głowy ://

[zlotniczanka]

dzień dobry dziewczyny
wczorajszy wieczór jest na nie - dałam sobie ukraść ten czas koleżance
natomiast dziś wstałam, rowerek i 35 minut na nim odhaczone.

Jak tam z Waszymi celami?

[muszynianka26]

Raport z wczoraj:

-wpisać te cholerne wydatki do excela!!!
-nauka na poprawkę
-prasowanie
-pranie

Czyli najważniejszego nie zrobiłam

dziś jadę kupić karnisze do naszego gniazdka a potem do koleżanki na wino.

[MalarskiSen]

Napisane przez zlotniczanka

dzień dobry dziewczyny
wczorajszy wieczór jest na nie - dałam sobie ukraść ten czas koleżance
natomiast dziś wstałam, rowerek i 35 minut na nim odhaczone.

Jak tam z Waszymi celami?

Czas z koleżanką nie jest stracony ! Ploty muszą być

Brawa za rowerek

Napisane przez muszynianka26

Raport z wczoraj:

-wpisać te cholerne wydatki do excela!!!
-nauka na poprawkę
-prasowanie
-pranie

Czyli najważniejszego nie zrobiłam

dziś jadę kupić karnisze do naszego gniazdka a potem do koleżanki na wino.

Hm to może zrób sobie postanowienie 20 minut na Excela? Wtedy zawsze coś się ruszy

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Raport z wczoraj:
Umyć włosy:thumbup:
Zrobić fryzure:thumbup:
Umalować się:thumbup:
Iść na 16 do lekarza po kierowanie na badania tarczycy :thumbdown:
Nauka angielskiego:thumbup:
Nauka matematyki:thumbdown:

Plan na dziś:

Iść do dentysty
Nauka matmy
Nauka angielskiego
Przepisywanie tekstu
Redukcja ciuchów
Poczytać książkę
Iść do biura pracy

Dziś kolejny dzień migreny ://

[zlotniczanka]

Napisane przez MalarskiSen

Czas z koleżanką nie jest stracony ! Ploty muszą być

Brawa za rowerek




Hm to może zrób sobie postanowienie 20 minut na Excela? Wtedy zawsze coś się ruszy

to nie były ploty, to był wampiryzm emocjonalny

[MalarskiSen]

Boże to co to za koleżanka ?

[zlotniczanka]

Napisane przez MalarskiSen

Boże to co to za koleżanka ?

Hah, koleżanka w trudnym położeniu, ale prawda jest taka, że mega głębokiej znajomości między nami nie ma, a ja zostałam rękawem na łzy. ale winny jest tu też mój brak asertywności dla niej.

[MalarskiSen]

Napisane przez zlotniczanka

Hah, koleżanka w trudnym położeniu, ale prawda jest taka, że mega głębokiej znajomości między nami nie ma, a ja zostałam rękawem na łzy. ale winny jest tu też mój brak asertywności dla niej.

Hm ale ona Cię wykorzystuje czy po prostu nie ma nikogo?

[muszynianka26]

Napisane przez zlotniczanka

dzień dobry dziewczyny
wczorajszy wieczór jest na nie - dałam sobie ukraść ten czas koleżance
natomiast dziś wstałam, rowerek i 35 minut na nim odhaczone.

Jak tam z Waszymi celami?

brawa za rowerek!

Napisane przez MalarskiSen

Czas z koleżanką nie jest stracony ! Ploty muszą być

Brawa za rowerek




Hm to może zrób sobie postanowienie 20 minut na Excela? Wtedy zawsze coś się ruszy

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Raport z wczoraj:
Umyć włosy:thumbup:
Zrobić fryzure:thumbup:
Umalować się:thumbup:
Iść na 16 do lekarza po kierowanie na badania tarczycy :thumbdown:
Nauka angielskiego:thumbup:
Nauka matematyki:thumbdown:

Plan na dziś:

Iść do dentysty
Nauka matmy
Nauka angielskiego
Przepisywanie tekstu
Redukcja ciuchów
Poczytać książkę
Iść do biura pracy

Dziś kolejny dzień migreny ://

Chyba tak będę musiała zrobić, trochę tych paragonów od początku miesiąca się uzbierało

Ładnie Ci wczoraj poszło
a migreny współczuję

Napisane przez zlotniczanka

Hah, koleżanka w trudnym położeniu, ale prawda jest taka, że mega głębokiej znajomości między nami nie ma, a ja zostałam rękawem na łzy. ale winny jest tu też mój brak asertywności dla niej.

Koleżanka wieczna maruda niezadowolona z siebie?

[MalarskiSen]

Dzięki
Chyba coś jest w powietrzu w moim mieście, magister z apteki powiedziała,że jak żyje (a to dobra staruszeczka) nie widziała tylu osób z bólami migrenowymi

[love_wizaz]

Dziewczyny mogę dołączyć?

Widzę, że chyba nie tylko ja się meczę z magisterka ?

Dziś jestem dobita, bo sie okazalo ze pracy, ktora mialam podjac nic nie będzie

[MalarskiSen]

Napisane przez love_wizaz

Dziewczyny mogę dołączyć?

Widzę, że chyba nie tylko ja się meczę z magisterka ?

Dziś jestem dobita, bo sie okazalo ze pracy, ktora mialam podjac nic nie będzie

Witaj
Oj to szukaj dalej kochana, nie łamiemy się !