Nasze dzieci roczek mają. Mamusie październikowe 2014

[nowa8686]

Pomyłka to źle doczytałam . Tak czy siak tragedia z pozostałym jedzeniem.
Forum jest do każdego. Wyrażam opinie.
poczytaj skład. Może warto co przez cukier możn zafunfowac dZiecku

[poczwarkah]

Zgodzę się z nową.... Fajnie że je też owoce i warzywa, ale moim zdaniem dzieci w wieku naszych maluchów (też jestem październikową mamą ) nie powinny w ogóle jeść parówek, serka topionego czy danonka... To wszystko są bardzo wysoko przetworzone produkty, zawierające dużo cukru lub soli. W tym wieku dziecko w ogóle nie powinno poznawać takich smaków, bo się przyzwyczai i potem tylko takie śmieciowe jedzenie będzie mu smakować. A dalej to już otyłość i cukrzyca murowane.
Nie piszemy Ci tego żeby się wcinać, tylko żeby zwrócić Twoją uwagę na to, że nie wszystko co jest reklamowane jako "dla dzieci" jest dla dzieci odpowiednie.

Napisane przez karola12b4

Wiesz co to ci napisze jak wyglada nasz dzien:
na sniadania kolo 8-9 od jakiegos czasu robie mu juz kanapki np. z serkiem topionym, ser, szynka, almette lub parowki zalezy co mamy w lodowce
O 12 po drzemce robie mu kaszKe i potem kolo 15 daje mu obiadek. I na te obiadki to roznie, czasami sloiki, albo rosolek z ziemniaczkami, albo jakis bulion warzywny z ziemniaczkami (lepiej dla mnie te zupki dawac mu z ziemniaczkami bo taka papka fajna jest z tego)
I po drzemce kolo 17-18 daje mu danio czy danonka czy tam jaki serek mam w lodowce. Czasami mu daje kinder kanapke.

Aaa a czasami jak mi wgl sniadania nie chce zjesc to mu daje kakao na normalnym mleku do butelki

W ciagu dnia daje mu tez herbatniki i flipsy miedzy posilkami tak to mniej wiecej u nad wyglada
A wy jak sie odzywiacie?

[karola12b4]

Lepiej ciuciac dziecko a potem dac mu cos i szok bo cos sie dzieje.
Ja mu krzywdy tym nie robie. To najlepiej nuc dziecku nie dawac bo ma cukier. Nawet herbata dla dzieci ma cukier. Teraz wszystko ma cukier. Wole mu dac parre gryzow tej kanapki po ktorej mu nic nie ma niz dawac mu czekolade czy cos i ma zatwardzenie.

[madzik224]

Hejka, my u teściów i pradziadków Szymka,teraz mały śpi więc mam chwile
Podróż masakryczna, darcie się na maxa, dopiero po podaniu piersi się trochę uspokoił. No nigdy takich scen nie robił, aż się boję jutro powrotu
Ogólnie sympatycznie, był tort dla małego już na roczek. Tylko coś młody zaczyna pokasływać i do uszka palce pchać hm. Jak tak będzie to w pon nas czeka wizyta u lekarza.
A jak wam mija weekend?

[karola12b4]

Dziewczyny ja naprawde nie faszeruje go smieciowym jedzeniem. Jak dostanie raz na jakis czas taka kanapke to mu sie nic nie stanie. Znam osoby ktore swoim 6miesiecznym dziecia daja frytki.

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Przykro mi ze tak to odbieracie. To okej, przyjmuje krytyke na klate.
To doradzcie co mam mu dawac na te sniadania?

[madzik224]

Widzę że jakaś dyskusja o jedzeniu trwa
Ja to trochę taka panikara jestem z tym jedzeniem dla Szymka, ale przełamuję się jakoś. Grunt to zachować zdrowy rozsądek i będzie ok. U nas na obiad kalafior i marchewa z ogródka😊 i nawet torta Szymek posmakował

[nowa8686]

Karola rób jak uważasz. Poczwarkah Ci to wyjasnila dokładniej.
zdrowe nawyki są ważne. Żeby procentowalo w przyszłości.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Ja np. Manna na wodzie plus owoc.
kanapeczki z masłem w kostkę plus pomidor w kostkę. Jajecznica na parze jajko na twardo.
czasami daje kaszke mleczno jakąś tam bobovita ma bez cukru.
jogurt naturalny zblwndowac z owocami jakimi tylko chcesz sami robimy dla siebie pycha. Nie dorównuje do sklepowych.

Nikt nie chcę na źle tylko tu chodzi o dobro Twojego dziecka

[karola12b4]

Takie sniadania tez mu daje tzn. Jajecznica czy jajko na twardo. Jogurt naturalny tez dostaje. Ale czasami sa takie dni i kazdy z nas taki ma ze nic mi nie chce jesc, to daje mu wtedy to co wiem ze mi zje, bo przeciez cos zjesc musi.

[nowa8686]

Dziecko tak jak my ma prawo nie mieć ochoty jeść i sądzę że zapchanie go słodkim to nie dobry sposób.
to już chtupka kukurydzansgo bym dała
. Owoca do lapki

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ja nie daje słodyczy. Np wolę zrobić placuszki z owocem. Słodkie ale naturalnie.
soków nie daje.
Maja pije wodę i ja lubi bo.nie poznała innych słodkości

[karola12b4]

Je i chrupki i owoce ale jak caly dzien mi nic nie chce jesc to przeciez nie bd mu dawala owocow i chrupkow.
Ale jakim slodkim? Ta kanapka raz w tyg i ten serek to dla ciebie slodkie?
Jakos jak bylam ostatnio na szczepieniu to lekarka sie mnie pytaje co mu dajemy i pow i zadnych zastrzezen nie miala tak jak wy.
Przeciez takie dziecko juz ma w diecie mleko, to dlaczego mu nie zrobic manny na mleku tylko na wodzie.?
Widzisz ja bym mojemu nie dala manny na wodzie tylko z mlekiem.
Powtarzam po raz kolejny on nie je tych kanapek i danonkow codziennie.

[nowa8686]

Twoje dziecko.
Ja pasuje... mała wiedza niestety. Lekarki jak widać też ��
powodzenia

[poczwarkah]

Jeśli dziecko nie chce jeść obiadu to nie należy go zmuszać, ani proponować mu słodyczy (moim zdaniem Danio to słodycz). Naczelna zasada jest taka: rodzić decyduje CO dziecko zje, a dziecko decyduje ILE i CZY zje. Jak nie zje obiadu to nadrobi to sobie mlekiem.
Nie będziemy Ci tu wypisywać całej zdrowej diety, bo ta wiedza jest ogólnodostępna i chodzi tu o podejście. Czytałaś skład serka topionego? Chyba nie, skoro zdecydowałaś się dać dziecku.
A lekarz - cóż. Nie ma czasu każdemu z osobna tłumaczyć jak żywić dziecko, tym bardziej że, jak napisałam, nie jest to wiedza tajemna.
Co do kaszek na mleku - podejścia są różne, ale moim generalnie nie zaleca się podawania mleka krowiego do 2 roku życia. Przetwory tak, ale samo mleko nie.

[karola12b4]

Kazdy wychowuje dziecko po swojemu. Ja nad swoim dzieckiem nie bd ciuciac bo to jest najgorsza rzecz jaka moze byc.
Ja nikogo tu nir obrazam ze ma mala widze jak nowa. No ale coz, widac kazda mama musi wychowywac dziecko jak wy bo inaczej ma przesrane.

[nowa8686]

Wychowanie a odzywianie to różnica.
nie obrazilam Cię. Stwierdziłam że masz małą wiedzę na temat odżywiania.
sama nie jem kinderkow i tych chemicznych jogurtów .
ciucianie jak to nazywasz a zdrowe żywienie to inna bajka

[poczwarkah]

My tu nie ciuciamy, tylko po prostu dbamy o zdrowie naszych dzieci To my jesteśmy dorosłe i na nas ciąży odpowiedzialność za ich zdrowie i rozwój.
Chcemy Ci tylko uświadomić, że żywienie danonkami, kinderkami i parówkami (btw, wiesz że w parówkach są np. świńskie uszy i kopyta?) jest bardzo niezdrowe.
Jak się będziesz czuła jeśli za 10 lat Twój syn przyjdzie ze szkoły z płaczem, bo inne dzieci zwyzywały go od grubych wieprzy? A otyłość to przecież nie tylko problem estetyczny ale i poważny problem zdrowotny. Jesteś na najlepszej drodze żeby zafundować dziecku zawał w wieku 40 lat...

[tynka88]

hej) mój Piotrek z 21 wrzesnia zajada wszystko, bazą oczywiscie jest mleczko, zupki i owoce, nie pije nic innego jak wody, bo nie lubi, z pierwszym synem popelnilam blad i pozwolilam babciom na kupownie mu soczków
i teraz nie chce pic wody,mimo ze wcZesniej tak jak Piotrus kochal wode, a Piotrus wszystkozerny i danonka zje i flaczki i pierożka , wszystko w granicach rozsadku Uwazam , ze zdrowa dieta to podstawa, ale nie mozna popadac w paranoje ja jak mam czas to przyrzadzam super zdrowy i pozywny posilek, ale jak np jestesmy w terenie to zjada danonka czy danio i nie widzie w tym wiekszej krzywdy , a w ogole to moje dziecie je wszystko co mu zaproponuje bede zagladac co tu piszecie

[madzik224]

Witam nowe dziewczyny.
Co slychac karola? Pisalam wczoraj, ale chyba mój wpis zaginął, takie dyskusje się toczyły my już w domu, mały śpi po tym nadmiarze wrażeń i ja jakaś taka wymęczona jestem...
Szymek ciągle tylko tata i tata. Czy to może być przez to że tak rzadko go widzi? W ogóle mam wrażenie ostatnio że ma mnie czasem gdzieś, przyjdzie tylko jak chce cyca. No tak, w końcu jest ze mną 24h na dobę, ile można

[nowa8686]

TYNKA co słychać?
Jednak jesteś na wizażu..naszego wątku już nie ma.bo się przenioslysmy.
No i żadna z nas nie daje danonkow.
takie zbzikowane pazdziernikowki jesteśmy 😃😃😃

Napisane przez tynka88

hej) mój Piotrek z 21 wrzesnia zajada wszystko, bazą oczywiscie jest mleczko, zupki i owoce, nie pije nic innego jak wody, bo nie lubi, z pierwszym synem popelnilam blad i pozwolilam babciom na kupownie mu soczków
i teraz nie chce pic wody,mimo ze wcZesniej tak jak Piotrus kochal wode, a Piotrus wszystkozerny i danonka zje i flaczki i pierożka , wszystko w granicach rozsadku Uwazam , ze zdrowa dieta to podstawa, ale nie mozna popadac w paranoje ja jak mam czas to przyrzadzam super zdrowy i pozywny posilek, ale jak np jestesmy w terenie to zjada danonka czy danio i nie widzie w tym wiekszej krzywdy , a w ogole to moje dziecie je wszystko co mu zaproponuje bede zagladac co tu piszecie

[karola12b4]

Napisane przez madzik224

Witam nowe dziewczyny.
Co slychac karola? Pisalam wczoraj, ale chyba mój wpis zaginął, takie dyskusje się toczyły my już w domu, mały śpi po tym nadmiarze wrażeń i ja jakaś taka wymęczona jestem...
Szymek ciągle tylko tata i tata. Czy to może być przez to że tak rzadko go widzi? W ogóle mam wrażenie ostatnio że ma mnie czasem gdzieś, przyjdzie tylko jak chce cyca. No tak, w końcu jest ze mną 24h na dobę, ile można

Hej madzik, a no takie dyskusje sie toczyly
A u nas Natan wczoraj pierwsze samodzielne kroki zrobil, masakraa. Z zaskoczenia mnie wzial ale zdarzylam uwiecznic i nagrac

Hee to u nas tez tak jest ze jak zobaczy tate to tylko z tata chce byc a jak ma isc do mnie to placz. Ale to dlatego ze nasze dzieci maja nas 24/7 a tatusia tylko przez weekend.

I nas pobudka jak zawsze 7:20 i patrze do okna a tam snieg, omg a ja nie lubie sniegu i zimyy

[madzik224]

To brawooo dla Natanka, zaraz zacznie biegać
o matko śnieg już? to nieźle....to gdzie ty mieszkasz?

U nas pobudka przed 6 już, ale koło 7 zasnął jeszcze na godzinę...

[karola12b4]

Ja w Mikolowie na Slasku

No az sie boje jak zacznie smigac bo on sie zapomina i sam sie puszcza

[madzik224]

teraz już coraz częściej będzie się puszczał
Szymek już prawie nie raczkuje.... nie mogę uwierzyć jak ten czas zleciał.
U nas też śnieg sypie taki drobniutki tata właśnie pojechał, mały nie chciał go puścić, chyba przeczuwa że go tyle nie będzie widział... a mnie serce pęka...ehhh

[karola12b4]

No u nas tez taki drobny z deszczem.

Noo takie rozlaki sa ciezkie dla dziecka, widze po moim Natanie jak widzi tate tylko 30min dziennie ale trzeba jakos dawac sovbe rade

Moj mlody juz spi takze ja odpoczywam

[madzik224]

Szymek dopiero zasnął, mam nadzieje że min.2h pośpi, bo taka jest maruda że szok dzisiaj
Obstawiam zęby, dziąsła napuchnięte strasznie.
Czy Natan też cię tak gryzie? Ja już nie wyrabiam, mówię że nie wolno, że boli, a on się śmieje i dalej swoje. No ręce opadają

[karola12b4]

Mial tez taki okres ze mnie tez gryzl po kolanie ale juz mu przeszlo a tez mu mowilam nie wolno a on sie smial

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

A powiedz mi bije cie Szymek po buzi? U nas strasznie, mowie mu nie wolno albo przytrzymuje mu raczki to sie smieje i dalej bije, juz nie wiem jak mam reagowac

[madzik224]

Czasem mu sie zdarzy, ale rzadko. Teraz w weekend tak mnie uderzył, ale tata stanowczo powiedział że nie wolno i już nie próbował.
Za to bardzo za włosy ciągnie, ale tak naprawdę mocno. Dla niego to super zabawa, być może tego nie rozumie do końca, no ale kurcze, nie zamierzam na to pozwalać

[karola12b4]

No ja tez nie pozwalam. I tak mu dlugo powtarzam az przestaje. Albo te raczki mu trzymam.
Za wlosy mnie na szczescie nie ciagnie, tylko sobie tak podotyka i sie smieje

[madzik224]

Szymek już prawie 3h śpi, chyba na tą pogodę paskudną. brrrr
Ja zjadłam obiad, zrobiłam małemu pomidorówkę, porobiłam przelewy i siedzę przy kawce.
Od środy podobno ma się pogoda poprawić obyy

Karola, a ty planujesz robić jakiś roczek dla małego?

[karola12b4]

Wiesz co caly czas mialam w planie roczek normalnie w kosciele i potem do restauracji na ciasto i ciepla kolacje, ale jak teraz z tesciami nie gadamy to w kosciele nic nie robie. Tylko w domu torta pare osob bedzie z rodziny i brat od tza, bo tesciow nie zapraszam

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

A ty masz cos w planach?

[madzik224]

My też dla rodziny najbliższej, tort i coś na ciepło za tydzień robimy. Szymek roczek kończy w czwartek
Teraz jak byliśmy u teściów i pradziadków Szymka też był tort, także tak na raty wszystko...
Masakra jak mi się przed chwilą Szymek gruszką zakrztusił, szybko wzięłam na kolana i po plecach zaczęłam uderzać, jakoś mu się udało odkrztusić, nie chcę więcej takich sytuacji...ehh ciągle mi się nogi trzęsą....
ale jak on nie potrafi zjeść spokojnie, tylko chodzi z tą gruszką to tak to jest....