Likwidacja gimnazjów

[zakonna]

Bajka, czy zarabiasz 100 procent pensji czy 40 procent... To detal. Nieważne. Możesz się przekwalifikować.

[201604181004]

Mysle ze jakby w tv puszczali reklamy z infomacja ile hajsu to wyjdzie. A wyjdzie duzo. Trylion duzo. I podpisali ze dzieki temu nie wyremontuja drog. Nie podniosa zasilkow matkom chorych dzieci. Nie zmodernizuja kilku wsi.
Dopiero wtedy by do ludzi dotarlo ze to nie jest pstrykniecie palcow xD "osiem i cztery szesc i szesc przeciez w sumie daje to samo nie" xD

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

No
2000 czy 600 zl. Oj tam. 1400 w ty czy wewte. Ciaglosc pracy zachowana nie? Nikogo nie zwolnilismy nie? Rece czyste nie? Xd

[zakonna]

Napisane przez drabineczka

Mysle ze jakby w tv puszczali reklamy z infomacja ile hajsu to wyjdzie. A wyjdzie duzo. Trylion duzo. I podpisali ze dzieki temu nie wyremontuja drog. Nie podniosa zasilkow matkom chorych dzieci. Nie zmodernizuja kilku wsi.
Dopiero wtedy by do ludzi dotarlo ze to nie jest pstrykniecie palcow xD "osiem i cztery szesc i szesc przeciez w sumie daje to samo nie" xD

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

No
2000 czy 600 zl. Oj tam. 1400 w ty czy wewte. Ciaglosc pracy zachowana nie? Nikogo nie zwolnilismy nie? Rece czyste nie? Xd

tak. Wszystko się zgadza i jest cacy.

[MalarskiSen]

Drabina masz rację ja wiem ,że to trudna sytuacja dla wielu osób ale kiedy już zostanie ogarnięta na pewno da się wyciągnąć z niej plusy. Największe zmartwienie mają nauczyciele w gimnazjum czego akurat nie jest mi żal bo mało kto wychodzi z gimnazjum z wiedzą potrzebną do szkoły średniej i nie można tego w kółko tłumaczyć, że to wina tych złych i niedobrych dzieci bo jeżeli osoba, która skończyła gimnazjum z średnią 4.0 dostaje zaledwie 1 pkt na sprawdzianie wiedzy po gimnazjum zrobionym przez nauczycieli w szkole średniej to ja nie uważam, że Ci nauczyciele zasługują na swoją wypłatę albo na pracę w jakiejkolwiek szkole.

[201604181004]

Kiedy juz zostanie ogarnieta? Czyli za 13 lat jak najmlodszy rocznik przejdzie przez caly cykl ksztalcenia. Minimum. Eksperymentujmy dalej. Go ahead. Mamy za duzo pieniedzy w tym kraju. Ty naprawde nie zdajesz sobie sprawy jaki to bedzie dramat dla niektorych. Ludzie to nie sa statystyki. To nie numerki.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ależ przecież zmiany w niespełna rok zafundowało nam PO
Wprowadzając nowe, debilne podręczniki do klas 1, równocześnie robiąc pseudoreformę i zakazując totalnie doposażania szkół wydawnictwom.

[zakonna]

Szaja, ale ta akurat zmiana miała inny ciężar gatunkowy niż proponowane teraz. Zupełnie inna skala problemu.

[MalarskiSen]

Napisane przez drabineczka

Mysle ze jakby w tv puszczali reklamy z infomacja ile hajsu to wyjdzie. A wyjdzie duzo. Trylion duzo. I podpisali ze dzieki temu nie wyremontuja drog. Nie podniosa zasilkow matkom chorych dzieci. Nie zmodernizuja kilku wsi.
Dopiero wtedy by do ludzi dotarlo ze to nie jest pstrykniecie palcow xD "osiem i cztery szesc i szesc przeciez w sumie daje to samo nie" xD

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

No
2000 czy 600 zl. Oj tam. 1400 w ty czy wewte. Ciaglosc pracy zachowana nie? Nikogo nie zwolnilismy nie? Rece czyste nie? Xd

Jaro mówił w trakcie kampanii ile to on kasy ma na takie wydatki a rodacy zaglosowali jednogłośnie XD Szydło, Kopacz się w twarz śmiała ,że pieniądze na to są tylko trzeba umieć zarządzać budżetem państwa, to naród mądry poleciał głosować bo 500zł na dzieciaka bo emerytury tak blisko a teraz za 4 lata wyjdzie smutny fakt, że nasz kraj jest w prawdziwej rujnie przez wspaniałe pomysły pis-u. Mnie się nic co chcą zrobić nie podoba, chcę likwidacji gimnazjum bo jestem całkowicie mu przeciwna ale nie wydaje mi się by udało im się w rok to zmienić także spokojnie, przecież to trzeba zrobić reformę programu nauczania, samo dopracowanie uchwał, ustaw i rozporządzeń zajmie hu hu i jeszcze trochę.

[201605301111]

Napisane przez MalarskiSen

Drabina masz rację ja wiem ,że to trudna sytuacja dla wielu osób ale kiedy już zostanie ogarnięta na pewno da się wyciągnąć z niej plusy. Największe zmartwienie mają nauczyciele w gimnazjum czego akurat nie jest mi żal bo mało kto wychodzi z gimnazjum z wiedzą potrzebną do szkoły średniej i nie można tego w kółko tłumaczyć, że to wina tych złych i niedobrych dzieci bo jeżeli osoba, która skończyła gimnazjum z średnią 4.0 dostaje zaledwie 1 pkt na sprawdzianie wiedzy po gimnazjum zrobionym przez nauczycieli w szkole średniej to ja nie uważam, że Ci nauczyciele zasługują na swoją wypłatę albo na pracę w jakiejkolwiek szkole.

znowu robisz to samo.
mierzysz innych miarą swoją i swoich doświadzczen.
Moze ty miałas słabych nauczycieli a moze to program był słaby, a moze słabi byli uczniowie.
Ale oczywiscie ty miałas słabą kadrę w gimbazie = wszyscy mieli.
Tak, na pewno.
A jak ktos dostaje 1pkt ze sprawdzianu wiedzy po gimbazie to sory ale XDDDDDDDD

Chodziłam do gimbazy na wsi, z największymi tłukami jakich spotkałam w życiu, mało kto dostawał na sprawdzianach 3. I tez miałam jakiestam braki w liceum - chociaz te smieszne gimbazjalne testy zdałam bardzo wysoko. Bo czy nauczyciele równali do mnie i kolezanki, bo my chciałysmy sie uczyc? Nie, równali do kolegów, którzy nie potrafili pokazać gdzie leży Poznań i nawet nie chcieli sie tego nauczyc. Więc siłą rzeczy my musiałysmy same uczyc sie w domu albo na dodatkowych zajęciach, zostajac z nauczycielami po lekcjach.


Strasznie żałuje, ze poszłam do gimnazjum-przedłużenia-podstawówki, bo przeraziło mnie kilkadziesiąt km dojazdu do gimbazy, gdzie mogłabym sie wyrwac od podstawówkowych tluków.
I gdybym miała dziecko, które również trafiłoby do teg typu podstawówki to byłabym bardzo szczęsliwa, gdyby po sześciu latach przebywania wsród dzieci, które nie tylko same sie nie rozwijają to i przez to hamują rozwój innych dzieci, mogło zmienic szkołę.

[201606270916]

Napisane przez Gryczanka21

Jestem za likwidacja gim. Moja 6 letnia podstawowka miala wysoki poziom, moze dwie ,trzy osoby byly zgrane. Potem sie wszystko rozwalilo zrobili klase sportowa, zdolna, mniej zdolna a do ostatniej wrzucili najgorszych jaki to ma sens. W dodatku dorzucili ludzi z przeciw ej wioski...katastrofa to byla.

Myślisz ze po likwidacji nie będzie podobnie? Że szkoła wiejska nie skończy się na kilku klasach z kontynuacją u Ciebie w mieście?

[MalarskiSen]

Napisane przez Czocherovsky

znowu robisz to samo.
mierzysz innych miarą swoją i swoich doświadzczen.
Moze ty miałas słabych nauczycieli a moze to program był słaby, a moze słabi byli uczniowie.
Ale oczywiscie ty miałas słabą kadrę w gimbazie = wszyscy mieli.
Tak, na pewno.
A jak ktos dostaje 1pkt ze sprawdzianu wiedzy po gimbazie to sory ale XDDDDDDDD

Chodziłam do gimbazy na wsi, z największymi tłukami jakich spotkałam w życiu, mało kto dostawał na sprawdzianach 3. I tez miałam jakiestam braki w liceum - chociaz te smieszne gimbazjalne testy zdałam bardzo wysoko. Bo czy nauczyciele równali do mnie i kolezanki, bo my chciałysmy sie uczyc? Nie, równali do kolegów, którzy nie potrafili pokazać gdzie leży Poznań i nawet nie chcieli sie tego nauczyc. Więc siłą rzeczy my musiałysmy same uczyc sie w domu albo na dodatkowych zajęciach, zostajac z nauczycielami po lekcjach.


Strasznie żałuje, ze poszłam do gimnazjum-przedłużenia-podstawówki, bo przeraziło mnie kilkadziesiąt km dojazdu do gimbazy, gdzie mogłabym sie wyrwac od podstawówkowych tluków.
I gdybym miała dziecko, które również trafiłoby do teg typu podstawówki to byłabym bardzo szczęsliwa, gdyby po sześciu latach przebywania wsród dzieci, które nie tylko same sie nie rozwijają to i przez to hamują rozwój innych dzieci, mogło zmienic szkołę.

Nie mierzę swoją bo napisałam już na innym wątku, że patrzę po mojej kl w lo. Tam byli ludzie z poza miasta, z innych miast, z pięknymi świadectwami a powyżej 1 pkt na sprawdzianie wiedzy nie wybił się nikt więc wątpię by to było przypadkowe 28 osób.

No widzisz a ja w podstawówce nie widziałam żadnych tłuków, chodziłam do drugiej najlepszej pod względem ocen klasy w szkole także podstawówkę jeśli jest zła można zmienić. Nikt za to nie bije i głów nie obcina.

[201605301111]

Napisane przez MalarskiSen

No widzisz a ja w podstawówce nie widziałam żadnych tłuków, chodziłam do drugiej najlepszej pod względem ocen klasy w szkole także podstawówkę jeśli jest zła można zmienić. Nikt za to nie bije i głów nie obcina.

dobrym momentem na zmiane podstawówki jest pójscie do wybranego przez siebie gimnazjum.
Ja nie miałam mozliwosci zmiany podstawówki (juz widze siebie w wieku 8 lat dojeżdżającą do dobrej podstawówki 20km, realna sprawa, łatwizna), niestety, a zmiane gimbazy przegapiłam, czego żałuje.

chciałam ci pokazac ze nie wszedzie jest tak jak u ciebei - u mnie gimnazjum i podstawówka to był koszmar, ale nie uważam, ze tak musi byc wszedzie. Ty miałas super podstawowke i słabe gimnazjum = na bank wszedzie są słabi nauczyciele, wcale ich nie zal, fuj gimnazja takie złe.
Jak z tym parkowaniem w innym wątku - ty nie miałas nigdy problemu zaparkowac na sródmiesciu = nigdziie w polsce nie ma takiego problemu.
Twoja klasa w LO to nie modelowa klasa przedstawiająca jak to wygląda w całej polsce.

dla mnie likwidacja gimnazjum to poroniony pomysł, chociaz wiem, ze znajduje dużo zwolennikow.
Ostatnio pytano czy PiS jest w stanie zrobic referendum w tym temacie. Są.
Nie dziwie sie - juz pomijając to, ze referendum zapewne byloby nieważne to mogę się założyć, ze większość byłaby za ich likwidacją, bo widze, ze wiele osób upatruje w nich źródlo całego zła - bo w gimnazjum są sami kiepscy nauczyciele (ciekawe jak twoim zdaniem miałoby to wyglądać, ze wszyscy slabi nauczyciele idą AKURAT do gimnazjów), bo pełno przemocy i bijo, kradno, pijo.

inna sprawa ze ludzie tez o wszystko lubią obwiniac nauczycieli.
Bo ktos sobie w liceum nie radzi - wina nauczycieli z gimnazjum, ktos matury nie zdał - wina nauczycieli. Podstawówke mozna zmienic - nauczycieli tez. Nie wierze w to, ze do gimnazjów przyjmują samych nauczycieli-tłuków. Wyniki w nauce to nie tylko wina nauczycieli ale tez w duzej mierze indywidualnego podejscia. Ale najłatwiej zwalic wszystko "na tych złych nauczycieli"

[201606270916]

Napisane przez MalarskiSen

Nie mierzę swoją bo napisałam już na innym wątku, że patrzę po mojej kl w lo. Tam byli ludzie z poza miasta, z innych miast, z pięknymi świadectwami a powyżej 1 pkt na sprawdzianie wiedzy nie wybił się nikt więc wątpię by to było przypadkowe 28 osób.

No widzisz a ja w podstawówce nie widziałam żadnych tłuków, chodziłam do drugiej najlepszej pod względem ocen klasy w szkole także podstawówkę jeśli jest zła można zmienić. Nikt za to nie bije i głów nie obcina.

To chyba świadczy też o poziomie i podejściu liceum. 28 osób to jedna klasa, wystarczyło zmniejszyć limity przyjęć

[MalarskiSen]

Bo wielu osobom gimnazjum zrobiło krzywdę. Wiele osób zamiast przeżyć rozwijający , kolejny,etap w swoim życiu poszło do rozbestwionych dzieciaków , którzy byli "fajni" i "dorośli" bo chlali i nie wracali na noc do domów, wiele razy coś się złego działo a nauczyciele nie reagowali, nie tępili złego zachowania. Wiedzy też za dobrze nie rozwijali . Zeszycik ćwiczeń przepiszcie od kolegów z innej klasy i oddajcie mi do oceny -_-` Nie rozumiesz? A czego tu nie rozumieć? Widać masz braki z podstawówki. Wielu rodziców dzieci w gimnazjum i wiele osób, które do gimnazjum chodziło powie Ci, że gimnazja to poroniony pomysł od samego początku.
W podstawówce dzieciaki nie mają takiego parcia na udowadnianie "dorosłych" a nauczyciel, który zna delikwenta x czasu też wie jak z nim postępować.

[201605301111]

Napisane przez MalarskiSen

Bo wielu osobom gimnazjum zrobiło krzywdę. Wiele osób zamiast przeżyć rozwijający , kolejny,etap w swoim życiu poszło do rozbestwionych dzieciaków , którzy byli "fajni" i "dorośli" bo chlali i nie wracali na noc do domów, wiele razy coś się złego działo a nauczyciele nie reagowali, nie tępili złego zachowania. Wiedzy też za dobrze nie rozwijali . Zeszycik ćwiczeń przepiszcie od kolegów z innej klasy i oddajcie mi do oceny -_-` Nie rozumiesz? A czego tu nie rozumieć? Widać masz braki z podstawówki. Wielu rodziców dzieci w gimnazjum i wiele osób, które do gimnazjum chodziło powie Ci, że gimnazja to poroniony pomysł od samego początku.
W podstawówce dzieciaki nie mają takiego parcia na udowadnianie "dorosłych" a nauczyciel, który zna delikwenta x czasu też wie jak z nim postępować.

ale co? w sensie ze ta zmiana nagle zmieni dzieci, bo to juz nie gimnazjum a podstawówka? nie bądź smieszna.
Magiczna różdżka, zmiana nazwy wypleni agresywnych i pijących delikwentów.
Dzieciaki w podstawówce nie mają parcia na dorosłość i zachowują sie inaczej, BO SĄ MŁODSZE NIZ TE W GIMNAZJUM. magia.

[MalarskiSen]

Napisane przez Krolowa Julianna

To chyba świadczy też o poziomie i podejściu liceum. 28 osób to jedna klasa, wystarczyło zmniejszyć limity przyjęć

Ale na ile? Na uczniów z średnią 5.0 ?

Większość mojej klasy to były osoby z średnią powyżej 3.75 jaka wtedy była uważana za dobrą ale nie o tym temat.

Po prostu uważam, że gimnazjum to instytucja stworzona do nauki "picia i palenia bez lipy" a nie do czegokolwiek innego. PIS jak zwykle robi coś na wariata więc zrobi to źle. Jednak pamiętajcie, że obietnice swoje, życie swoje i wątpię by za rok nie było gimnazjów. Nie można też zostawić problemu bo nieopłacalna jest jego zmiana a moim zdaniem jest ona potrzebne tylko szkoda, że nie przeprowadzają jej ludzie odpowiedzialni, którzy wiedzieliby jak zrobić to bez tak dużych szkód jakie powstaną.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez Czocherovsky

ale co? w sensie ze ta zmiana nagle zmieni dzieci, bo to juz nie gimnazjum a podstawówka? nie bądź smieszna.
Magiczna różdżka, zmiana nazwy wypleni agresywnych i pijących delikwentów.
Dzieciaki w podstawówce nie mają parcia na dorosłość i zachowują sie inaczej, BO SĄ MŁODSZE NIZ TE W GIMNAZJUM. magia.

dobra ale 12 latek a 13 latek to chyba nie tak wielka przepaść wiekowa a nie odbija mu jak i większości nie odbije bo nie będzie przeskoku "szkołę wyżej".

[201605301111]

Napisane przez MalarskiSen

Ale na ile? Na uczniów z średnią 5.0 ?

Większość mojej klasy to były osoby z średnią powyżej 3.75 jaka wtedy była uważana za dobrą ale nie o tym temat.

Po prostu uważam, że gimnazjum to instytucja stworzona do nauki "picia i palenia bez lipy" a nie do czegokolwiek innego. PIS jak zwykle robi coś na wariata więc zrobi to źle. Jednak pamiętajcie, że obietnice swoje, życie swoje i wątpię by za rok nie było gimnazjów. Nie można też zostawić problemu bo nieopłacalna jest jego zmiana a moim zdaniem jest ona potrzebne tylko szkoda, że nie przeprowadzają jej ludzie odpowiedzialni, którzy wiedzieliby jak zrobić to bez tak dużych szkód jakie powstaną.

za rok gimnazja będą, bo przeciez nikt nie przerwie nauki ludziom, którzy są aktualnie w gimnazjum. Więc zniknęłyby dopiero jak aktualne roczniki je skonczą.

a jesli srednia 3,75 była uważana za dobrą, to ja juz wszystko wiem, nie mam pytan

nie widze mozliwosci zminimalizowania szkod jakos drastycznie, nawet gdyby zmiany trwały kilka lat

[MalarskiSen]

Oczywiście, że za dobrą bo za bardzo dobrą była uważana średnia od 4.75 Taka właśnie była wtedy średnia ocen, teraz jest wyższa bo są wagi ocen, za moich czasów nie było.

Oczywiście, że będą więc nie ma co panikować

[201606270916]

Napisane przez MalarskiSen

Bo wielu osobom gimnazjum zrobiło krzywdę. Wiele osób zamiast przeżyć rozwijający , kolejny,etap w swoim życiu poszło do rozbestwionych dzieciaków , którzy byli "fajni" i "dorośli" bo chlali i nie wracali na noc do domów, wiele razy coś się złego działo a nauczyciele nie reagowali, nie tępili złego zachowania. Wiedzy też za dobrze nie rozwijali . Zeszycik ćwiczeń przepiszcie od kolegów z innej klasy i oddajcie mi do oceny -_-` Nie rozumiesz? A czego tu nie rozumieć? Widać masz braki z podstawówki. Wielu rodziców dzieci w gimnazjum i wiele osób, które do gimnazjum chodziło powie Ci, że gimnazja to poroniony pomysł od samego początku.
W podstawówce dzieciaki nie mają takiego parcia na udowadnianie "dorosłych" a nauczyciel, który zna delikwenta x czasu też wie jak z nim postępować.

Tak samo dużo, np. ja, uciekło od takich zachowań w podstawowce I nie, nauczyciele znający ich x czasu nie wiedzieli jak z nimi postępować. A do gimnazjum przechodziły klasy w podobnych składach, bo było w innym skrzydle tego samego budynku i działała rejonizacja. Jedynym wyjściem dla mnie była zmiana szkoły i nagle było ok...

[MalarskiSen]

Więc wychodzi na to, że ilu uczniów tyle opinii.
Każdy ma swoje zdanie bo patrzy na swoje doświadczenia a jak to wyjdzie to możemy tylko siedzieć i obserwować. W końcu naród chciał takiej władzy jaką ma, bez namysłu co dalej, czym to poskutkuje w przyszłości tylko teraz, zaraz , natychmiast i ma buchać kasą jak to jeden polityk powiedział.

Ja jestem za likwidacją gimnazjum ale w odpowiednim czasie i miejscu.

[201604181004]

Więc wychodzi na to, że ilu uczniów tyle opinii.

zatem powinnismy to zostawić specjalistom
ministerstwu edukacji z różnych opcji politycznych
psychologom i pedagogom /nie tylko nauczycielom. osobom po pedagogice i resocjalizacji/
wychowawcom ośrodków dla trudnej młodzieży /poprawczaków i ośrodków socjoterapeutycznych
oraz przede wszystkim nauczycielom

poza grupą pięknych posłów są też ludzie którzy zęby zjedli na pracy z trudną młodzieżą w ośrodkach. i to międz innymi ich opinia powinna być istotną w kwestii zmiany systemu edukacji. a nie polaków

[MalarskiSen]

Napisane przez drabineczka

zatem powinnismy to zostawić specjalistom
ministerstwu edukacji z różnych opcji politycznych
psychologom i pedagogom /nie tylko nauczycielom. osobom po pedagogice i resocjalizacji/
wychowawcom ośrodków dla trudnej młodzieży /poprawczaków i ośrodków socjoterapeutycznych
oraz przede wszystkim nauczycielom

poza grupą pięknych posłów są też ludzie którzy zęby zjedli na pracy z trudną młodzieżą w ośrodkach. i to międz innymi ich opinia powinna być istotną w kwestii zmiany systemu edukacji. a nie polaków

POPIERAM !!!

Poza ministerstwem edukacji bo tam siedzą ludzie i to nie ważne z których ugrupowań, którzy nie wiedzą zbytnio nic o szkole jak i pracy w niej. Ministerstwo może mieć każdy polityk i nie ważne czego to ministerstwo dotyczy jak np. na serialu "Ranczo" to fajnie pokazali " nie ważne czym się zajmuje, ważne, że nasze" xD

[201604181004]

4:45 słychać strzały

[MalarskiSen]

zmiana środowiska to absolutnie żaden argument, skoro w wielu przypadkach wychodzi na plus. w części na minus. a gdzie reszta? gdzie zaprzepaszczone szanse sportowe, językowe, plastyczne, gdzie ukierunkowanie dzieci?

Wybaczcie , że znów podam przykład typu " ja miałam"ale mnie moje gimnazjum zwabiło pracownią komputerową na poziomie, siłownią i kółkiem fotograficznym, na wszystko miałam wielką ochotę się zapisać a tu po 1 września tak :
- czekają na dofinansowanie do aparatów - i się nie doczekali
- siłownia jest ale działają tylko 2 sprzęty
- pracownia komputerowa super, robiła wtedy wrażenie ale ciągle w awarii albo komputerów albo internetu
- uzdolnienia plastyczne - na plastyce Pani zabraniała udziału w lekcji bo ktoś nie miał choćby ołówka przy sobie , wtedy trzeba było stać całą lekcję pod tablicą a pracę o wiele ambitniejsze robiliśmy w w podstawówce

Dlatego argumentami możemy się obsypywać ale dla kogoś kto nie miał tego w szkole albo nauczyciele szukali problemu tam gdzie go nie ma jak np. podana przeze mnie Pani od plastyki nie zrozumie o czym mówi ktoś u kogo ta szkoła prawidłowo funkcjonowała.

Chyba przede wszystkim zanim zostaną przeprowadzone tak duże zmiany powinni się przyjrzeć jak szkoła funkcjonuje, dać takiego dziecko , coś na rodzaj "fałszywego klienta w sklepie" i niech sprawdzą czy w danej szkole jest bezpiecznie , czy lekcje są przeprowadzane w sposób jaki oczekujemy, w jakiej kondycji faktycznie jest szkoła, czy uczeń może w niej się realizować tak jak szkoła zapowiadała, że będzie to dla niego możliwe i wtedy można myśleć co dalej.

[201604181004]

Napisane przez MalarskiSen

Wybaczcie , że znów podam przykład typu " ja miałam"ale mnie moje gimnazjum zwabiło pracownią komputerową na poziomie, siłownią i kółkiem fotograficznym, na wszystko miałam wielką ochotę się zapisać a tu po 1 września tak :
- czekają na dofinansowanie do aparatów - i się nie doczekali
- siłownia jest ale działają tylko 2 sprzęty
- pracownia komputerowa super, robiła wtedy wrażenie ale ciągle w awarii albo komputerów albo internetu
- uzdolnienia plastyczne - na plastyce Pani zabraniała udziału w lekcji bo ktoś nie miał choćby ołówka przy sobie , wtedy trzeba było stać całą lekcję pod tablicą a pracę o wiele ambitniejsze robiliśmy w w podstawówce

Dlatego argumentami możemy się obsypywać ale dla kogoś kto nie miał tego w szkole albo nauczyciele szukali problemu tam gdzie go nie ma jak np. podana przeze mnie Pani od plastyki nie zrozumie o czym mówi ktoś u kogo ta szkoła prawidłowo funkcjonowała.

Chyba przede wszystkim zanim zostaną przeprowadzone tak duże zmiany powinni się przyjrzeć jak szkoła funkcjonuje, dać takiego dziecko , coś na rodzaj "fałszywego klienta w sklepie" i niech sprawdzą czy w danej szkole jest bezpiecznie , czy lekcje są przeprowadzane w sposób jaki oczekujemy, w jakiej kondycji faktycznie jest szkoła, czy uczeń może w niej się realizować tak jak szkoła zapowiadała, że będzie to dla niego możliwe i wtedy można myśleć co dalej.

mam wrażenie że mój post odbił się od ciebie jak groch od ściany. a echo rozeszło się jak po pustku.

[MalarskiSen]

No mój post był odpowiedzią na to, że w gimnazjum może się uczeń realizować tak jakby chciał i wybrać klasę dla siebie jak np. o profilu klasy, czy językach których w danej szkole uczą ale powiedz co z tego, że ja lubię angielski i pójdę do gimnazjum do klasy o profilu językowym skoro np. Pani albo kijowo prowadzi lekcje bo ma muchy w nosie i w sumie to ona nawet nauczycielką nie chciała być albo jest wiecznie na zwolnieniu i mam puste lekcje w zamian za zajęcia? To w takim wypadku lepiej się rozwijałam w podstawówce.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Mijanou

A z ciekawostek w kwestii podręczników, słyszałam, że nic lepszego nad elementarz Falskiego jeszcze nie wymyślono
http://www.wsip.pl/oferta/cykle/wych...ana-falskiego/

Bo to naprawdę była świetna książka do NAUKI CZYTANIA. Nie zapominajmy, że obok tego ELEMENTARZA (elementarz - w szkole oznaczał książkę do nauki czytania) istniały inne - do matematyki, do środowiska społeczno - przyrodniczego, do muzyki.

Ja kupiłam niedawno genialny elementarz - we współczesnej wersji

http://domowyzakatek.blogspot.com/20...lementarz.html

Mam nadzieję, że się starszej córce spodoba
Bo na tym rządowym dziecko nie nauczy się czytać.

Napisane przez drabineczka

[/COLOR]To ja nie wiem szaja bo w gdyni wiekszosc podstawowek jest samodzielna. Rzadko widze podstawowko gimnazja.[COLOR="Silver"]

Gdynia to duże miasto. W Polsce niewiele jest dużych miast mimo wszystko - a w tych mniejszych to wszystko razem najczęściej. Albo pdst + gim tylko. U mnie część takich, część takich, tam, gdzie pracuję - również. Ale nie jest to rzadkość czy mniejszość

Napisane przez zakonna

Szaja, ale ta akurat zmiana miała inny ciężar gatunkowy niż proponowane teraz. Zupełnie inna skala problemu.

W dłuższej perspektywie - ma ogromny ciężar. Podręcznik do 1 i 2 klasy (bo na razie tyle rząd pokazał) jest bardzo chaotyczny, a jednocześnie trudny. Nie da się nauczyć czytania na tym, a matematyka leci w tempie kosmicznym (mam na prywatny użytek różne książki z poprzednich lat, więc porównuję tempo wprowadzania). Np. początek drugiej klasy - połowa października i rozszerzenie liczenia do 100 (+ i -), początek listopada - mnożenie w zakresie 20. W "starych" książkach - tych, na których jeszcze obecne 3 klasy lecą! - rozszerzenie liczenia do 100 następowało po półroczu, mnożenie również. To dla dzieci rok młodszych jest kolosalna różnica. A trudności, spowodowane przeładowanym, za trudnym programem będą się ciągnęły w dalszej nauce.

Napisane przez Krolowa Julianna

To chyba świadczy też o poziomie i podejściu liceum. 28 osób to jedna klasa, wystarczyło zmniejszyć limity przyjęć

Praca w klasach 1-3 przy dzieciach powyżej 20tki na jednego nauczyciela to jest w ogóle jakaś kpina teraz. Tracą na tym dzieci ogromnie, bo mowy nie ma o indywidualnym podejściu. Dzieci dobrze sobie radzące lub dopilnowane w domu - ogarną, ale dzieci słabe, niemogące liczyć na inną niż nauczyciela pomoc - padną.

[201605301111]

Napisane przez MalarskiSen

No mój post był odpowiedzią na to, że w gimnazjum może się uczeń realizować tak jakby chciał i wybrać klasę dla siebie jak np. o profilu klasy, czy językach których w danej szkole uczą ale powiedz co z tego, że ja lubię angielski i pójdę do gimnazjum do klasy o profilu językowym skoro np. Pani albo kijowo prowadzi lekcje bo ma muchy w nosie i w sumie to ona nawet nauczycielką nie chciała być albo jest wiecznie na zwolnieniu i mam puste lekcje w zamian za zajęcia? To w takim wypadku lepiej się rozwijałam w podstawówce.

jezzuuuuuu malarskisen ja nie wiem serio czego ty nie czaisz
przeciez równie dobrze tego typunauczyciel moze sie trafic w podstawówce czy w liceum (ja tak trafiłam na nauczyciela rosyjskiego)
nie wiem jaką ty masz wizje swiata, ze co - jak zlikwidują gimnazjum to nagle ci kiepscy nauczyciele i agresywna młodzież wyparują albo przeniosą się na marsa?

[201607111040]

Napisane przez MalarskiSen

Drabina masz rację ja wiem ,że to trudna sytuacja dla wielu osób ale kiedy już zostanie ogarnięta na pewno da się wyciągnąć z niej plusy. Największe zmartwienie mają nauczyciele w gimnazjum czego akurat nie jest mi żal bo mało kto wychodzi z gimnazjum z wiedzą potrzebną do szkoły średniej i nie można tego w kółko tłumaczyć, że to wina tych złych i niedobrych dzieci bo jeżeli osoba, która skończyła gimnazjum z średnią 4.0 dostaje zaledwie 1 pkt na sprawdzianie wiedzy po gimnazjum zrobionym przez nauczycieli w szkole średniej to ja nie uważam, że Ci nauczyciele zasługują na swoją wypłatę albo na pracę w jakiejkolwiek szkole.

Rownie dobrze moze dostac tyle po skonczeniu 8 letniej podstawowki. To nie zalezy od tego czy to gimnazjum czy podstawowka, ale od konkretnej szkoly.

[201605301111]

Napisane przez LusiaPlotkara

Rownie dobrze moze dostac tyle po skonczeniu 8 letniej podstawowki. To nie zalezy od tego czy to gimnazjum czy podstawowka, ale od konkretnej szkoly.

nie, no co ty, to wina tych strasznych gimnazjów
wszyscy przeciez wiedzą, ze ci najgorsi nauczyciele ZAWSZE trafiają AKURAT do gimnazjum, a jak zlikwidują gimnazjum to wszyscy jak jden mąż wyemigrują do korei północnej i w ogóle sie rozpłyną