Tylko aż 5 kg! Kto się dołączy? Wspólnie łatwiej :)

[fioredipassione]

TheBlueSquare mysle, ze endokrynolog nic nie da, organizm sam musi wlaczyc sie na normalny tryb funkcjonowania, pewnie to troszke potrwa, staram sie nie zniechecac z sola masz racje, ale strasznie mi ciezko jesc bez soli :/

Curly, ja wciaz obsesyjnie mysle o tym panettone, maz juz w domu to chyba mu zaraz napisze zeby go ukryl gdzies przed moim powrotem LOL. Mam nebulizator, starszego czesto nim mecze, z mala ciezej, bo nie chce dac sobie wytlumaczyc, ze to dla jej dobra ewentualnie przystawiam jej do buzki jak juz spi ale dzis juz o niebo lepiej, powoli do przodu

Ja chyba dzisiaj dzien przerwy od cwiczen... Jakos takos mi sie nie chce..

[fioredipassione]

No dobra, kawalek.. Ehh to "tylko" 360 kcal, ale dzisiaj juz nic nie moge, nic a nic

[karinkowa]

U mnie wrezcie dzis dzien jedzenie wszystkiego, co niedozwolone, wlasnie wstawilam do piekarnika zapiekanki z nieprzyzwoita iloscia sera
Na porannym wazeniu waga pokazala znow kilogram mniej, wiec juz tylko piec kilo do celu Dzis mam wolne od cwiczen, ale za to musze polatac na mopie i odkurzaczu, a do tego kupka prasowania na mnie patrzy, wiec bedzie troche ruchu
Milego dnia dziewczeta

[Barbs84]

Grupa dla mnie...moge dołączyć?

[karinkowa]

Napisane przez Barbs84

Grupa dla mnie...moge dołączyć?

Zapraszamy Napisz cos o sobie, co cwiczysz, jak dietkujesz

[Barbs84]

Napisane przez karinkowa

Zapraszamy Napisz cos o sobie, co cwiczysz, jak dietkujesz

Pracująca matka Polka z brzuszyskiem po dwóch ciążach

Zabrałam się za siebie 7 listopada...zmotywowana końcem urlopu macierzyńskiego...zaczęła m z wagą 68 kg, przy wzroście 176 cm. Obecnie mam 62,7 kg ...i walczę dalej...przede wszystkim o utrzymanie regularnych posilków...a mocno się staram...5 razy dziennie...chudo...zdrowo ...bez smażenia...aaa i nie jem słodyczy od 34 dni

Ćwiczę w domu...na początku było po 3 godz dziennie...teraz średnio 1,5 godz...efekty są ogromne..!! Zwłaszcza po Skalpelu ECH...

Pozdrawiam sobotnio!!

[fioredipassione]

Karinkowa GRATULACJE!!! u mnie wczoraj skonczylo sie na cheat day hihi byl solidny talerz gnocchi al pomodoro, bylo skubanie panettone ... :/ od dzis wracam do reżimu, może jutro nawet się zważę

[karinkowa]

Napisane przez Barbs84

Pracująca matka Polka z brzuszyskiem po dwóch ciążach

Zabrałam się za siebie 7 listopada...zmotywowana końcem urlopu macierzyńskiego...zaczęła m z wagą 68 kg, przy wzroście 176 cm. Obecnie mam 62,7 kg ...i walczę dalej...przede wszystkim o utrzymanie regularnych posilków...a mocno się staram...5 razy dziennie...chudo...zdrowo ...bez smażenia...aaa i nie jem słodyczy od 34 dni

Ćwiczę w domu...na początku było po 3 godz dziennie...teraz średnio 1,5 godz...efekty są ogromne..!! Zwłaszcza po Skalpelu ECH...

Pozdrawiam sobotnio!!

Masz juz super efekty, gratulacje ja z podobnym wzrostem chcialabym dobic do 60 kilo i utrzymac taka wage na dluzej, potem jeszcze troche ujedrniac, moze w koncu sie przestawie na trening bardziej silowy

Napisane przez fioredipassione

Karinkowa GRATULACJE!!! u mnie wczoraj skonczylo sie na cheat day hihi byl solidny talerz gnocchi al pomodoro, bylo skubanie panettone ... :/ od dzis wracam do reżimu, może jutro nawet się zważę

Widze, ze pasja do wloskiego przeklada sie tez na wloskie jedzenie Ja uwielbiam makaron z pesto, posypany spora iloscia parmezanu. To moj ukochany grzeszek A cheat day swietna rzecz, wazne zeby sie nie rozciagal na kilka kolejnych dni, bo cheat week to juz przesada

[fioredipassione]

Niestety, wloska kuchnia to moj slaby punkt dzis w miare przyzwoicie, powinnam na 1400 kcal sie zarrzymac, na kolacyjke klopsiki z kurczaka beztluszczowe, wiec raczej moge zjesc bez wyrzutow sumienia plus bylam na godzinnym marszu a co u Was dziewczyny? Jak sobie radzicie? Weekend to chyba najlepszy i najgorszy okres tygodnia dla dietujacych

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Barbs84

Pracująca matka Polka z brzuszyskiem po dwóch ciążach

Zabrałam się za siebie 7 listopada...zmotywowana końcem urlopu macierzyńskiego...zaczęła m z wagą 68 kg, przy wzroście 176 cm. Obecnie mam 62,7 kg ...i walczę dalej...przede wszystkim o utrzymanie regularnych posilków...a mocno się staram...5 razy dziennie...chudo...zdrowo ...bez smażenia...aaa i nie jem słodyczy od 34 dni

Ćwiczę w domu...na początku było po 3 godz dziennie...teraz średnio 1,5 godz...efekty są ogromne..!! Zwłaszcza po Skalpelu ECH...

Pozdrawiam sobotnio!!

czesc
3 h dziennie :O:O:O ??

[curly_g]

Tez uwielbiam włoskie jedzenie. Fiore, znasz czekoladki Baci perugina (chyba tak to leciało)? Moja druga miłość to prosecco. Dałabym się pokroić za to
Ja w pt się jednak obzarlam, ale na szczęście były tylko 2 Michalki i sushi na maxa.
Dzisiejszy dzień na uczelni przeżyłam na 3 kanapkach i jabłku. Chyba zaraz zjem jeszcze serek wiejski. Niestety bez treningu, nie licząc nocnego bujania i noszenia. I znowu nie dam rady poćwiczyć, bo doslownie padam na cycki
Aha, dzisiaj rano na liczniku było 57,2 kg! Postanowiłam tez robić sobie zdjęcie co tydzień dla motywacji i porównania.

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[fioredipassione]

Curly, baci oczywiscie )) polecam tez bardzo gianduiotto torinese, te czekoladki sa prototypem nutelli

Wage to juz masz super, juz nie moge sie doczekac kiedy moja mi tyle pokaze a ze zdjeciem to bardzo dobry pomysl, mozesz tutaj tez jakies wrzucic ja z uporem maniaka w moje rurki sie wpinam, ale trzeba jeszcze duzo cierpliwosci... No i najgorsze, czyli drugi tydzien diety przede mna :/

[Anjaaali]

Witam serdecznie Drogie Panie
Czy przyjmiecie nową zbłąkaną duszę?
Też potrzebuje wsparcia

[tubisiowy_klem]

Napisane przez Anjaaali

Witam serdecznie Drogie Panie
Czy przyjmiecie nową zbłąkaną duszę?
Też potrzebuje wsparcia

Jasne witamy
Ile masz wzrostu? Powiedz coś o sobie



U mnie waga ruszyła i jest -0,5 kg
Dzisiaj poćwiczę

[Mitsukki]

Cześć
Schudnijmy te 5 kg

162cm, 59-60kg. Rok temu schudłam 6kg, no i utknęłam na aktualnej wadze. Plus jest taki, że nie tyję, no ale chudnę też nie

[karinkowa]

Dzień dobry nowym dziewczynom Mits kojarzę cie chyba z paznokciowego bloga. Co ćwiczysz, jak jesz? Co zamierzasz znienic zeby ruszyc wage w dol? W ogole, to utrzymanie wagi po schudnieciu wydaje mi się jeszcze trudniejsze niż sami zrzucenie dodatkowych kilogramów. Co sadzicie?

[Mitsukki]

Napisane przez karinkowa

Dzień dobry nowym dziewczynom Mits kojarzę cie chyba z paznokciowego bloga. Co ćwiczysz, jak jesz? Co zamierzasz znienic zeby ruszyc wage w dol? W ogole, to utrzymanie wagi po schudnieciu wydaje mi się jeszcze trudniejsze niż sami zrzucenie dodatkowych kilogramów. Co sadzicie?

Awwww tak, mialam bloga, ostatnio chce go reaktywowac, ale mam niestety mało czasu

Niestety te 6kg schudlam bedac na 1000kcal, na bank tego nie powtorze. U mnie chyba sekretem braku jojo jest to, ze caly czas sie ruszam, codziennie chodze na tańce, wiec to tez nie tak, ze schudlam i leże.
Niestety mam problem z kompulsami, wiec czasem stwierdzam ze mam wszystko w dupie i JEM

Teraz chce wdrozyc sobie diete Kayli Itsines, bo jakos widziałam po niej efekty
W sumie nic specjalnego, zdrowe jedzenie bez obzerania sie

[fioredipassione]

Ciao dziewczyny ale nas juz duzo, super weekend za nami, w moim wypadku idealnie nie bylo :-/ ale tragedii tez nie ma, moze i nie schudlam przez te dwa dni ale chyba raczej tez nie zgrubne od jutra rezim, teraz mam nadzieje na tydzien prawdziwego wycisku, bo swieta ida :O jak u Was, dziewczyny?

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez fioredipassione

Ciao dziewczyny ale nas juz duzo, super weekend za nami, w moim wypadku idealnie nie bylo :-/ ale tragedii tez nie ma, moze i nie schudlam przez te dwa dni ale chyba raczej tez nie zgrubne od jutra rezim, teraz mam nadzieje na tydzien prawdziwego wycisku, bo swieta ida :O jak u Was, dziewczyny?

Tez mam wielkie plany do piatku ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Chcialabym przez 5 dni wycwiczyc 250 minut i nie podjadac

🎀

[Jovisse]

Napisane przez curly_g

Jestem juz po marszu. Nawet nie musiałam biec pod koniec. Kochany Bąk zrobił starej prezent urodzinowy uciekam na zajęcia, a wieczorem wpadają koleżanki. Juz zapowiedziała, że żadnych słodyczy sobie nie życzę pod moim dachem, ale pewno i tak skończy się na tym, że obezre się jak stary knur


Ja niestety nie kwalifikuje się na aerobik, bo jestem udupiona z moim maluchem i trybem pracy mojej gorszej połowy. Czemu akurat do końca stycznia?

Do końca stycznia, bo mam wtedy pierwszą przymiarkę sukni ślubnej Wiadomo, że nie mogę być pulpecikiem, a co dopiero do ślubu...

Napisane przez Barbs84

Pracująca matka Polka z brzuszyskiem po dwóch ciążach

Zabrałam się za siebie 7 listopada...zmotywowana końcem urlopu macierzyńskiego...zaczęła m z wagą 68 kg, przy wzroście 176 cm. Obecnie mam 62,7 kg ...i walczę dalej...przede wszystkim o utrzymanie regularnych posilków...a mocno się staram...5 razy dziennie...chudo...zdrowo ...bez smażenia...aaa i nie jem słodyczy od 34 dni

Ćwiczę w domu...na początku było po 3 godz dziennie...teraz średnio 1,5 godz...efekty są ogromne..!! Zwłaszcza po Skalpelu ECH...

Pozdrawiam sobotnio!!

Wow, super Masz może zdjęcia swoich efektów? Wow, 3h dziennie, ja bym tyle nawet nie znalazła w ciągu dnia

Napisane przez BuryKotZPiwnicy

Tez mam wielkie plany do piatku ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Chcialabym przez 5 dni wycwiczyc 250 minut i nie podjadac

��

Ja nieźle stoję z minutkami na grudzień, ale też bym chciała z grubej rury W tygodniu na szczęście zazwyczaj nie mam czasu na podjadanie

Chociaż prawdę mówiąc staram się teraz schudnać ćwicząc, ale jednocześnie czasem jedząc coś, na co po prostu mam ochotę, a niekoniecznie jest dietetyczne.

[Inka_]

Witam dziewczyny!
Mogę się przyłączyć?

[Anjaaali]

Hej mam 165cm wzrostu. Brakuje mi do pewności siebie tych -5/6kg od kilku miesięcy i próbowałam różne dietki. Ale najbardziej skuteczne i najbardziej zdrowe dla mnie jest dobre zbilansowanie i ruch nic więcej. Teraz byłam 1.5 miesiąca na szkoleniu do nowej pracy i nie miałam nawet jak ćwiczyć A o dobrze zbilansowanej diecie mogłam zapomnieć. Chce ograniczyć słodycze i nocne jedzennie w samotności to mnie najbardziej pogrąża. Kiedyś byłam bardzo aktywna na forum nawet miałyśmy własny wątek Ale cisza nastała z mojej strony mialam trochę problemu i to szkolenie i upiekłam tak troszkę z życia na wizaż.
Jednak uważam że to było bardzo pomocne więc chce znów aktywnie uczestniczyć.
Czasem będę pisała wcześnie rano bo pracuje 2 różnych porach także bez śmiechu ze mnie ;-)

[BuryKotZPiwnicy]

Witajcie dziewczyny Inka i Anja

Ja zaczelam dzien owsianka na mleku z bananem, zurawina i brzoskwiniami

🎀

[karinkowa]

U mnie rowniez na sniadanko, jak codzien, wjechala owsianka. Zawsze mnie tekie zdrowe sniadanko motywuje do utrzymania rezimu przez caly dzien
Nowy tydzien to nowe wyzwania, chyba tez musze mocniej pociasnac z cwiczeniami, bo swieta tuz tuz, a spedzanie ich u mamusi nie sprzyja diecie Zapisze sie dzis na cwiczenia codziennie az do soboty i mam nadzieje, ze zadnych nie opuszcze.
Milego dnia dziewczyny

[Mitsukki]

U mnie też owsianka, ale z jabłkiem
W weekend bylam na laser tagu i nie wiedziałam, ze to aż taki wycisk fizyczny - dzisiaj ledwo sie ruszam

[dariaawaria]

Hejka wszystkim nowym trochę nie mam czasu teraz, ale dietkuję
Wracam po weekendzie, robiłam imprezę urodzinowę, bardzo mi sie bardzo udała, w niedziele probowalismy isc na lyżwy ale śnieg tak padal że sie nie dalo jezdzić, wieć poszliśmy na jedzonko Wczoraj jeszcze piekłam z koleżanką pierniczki, więc się trochę ich objadłam (czyt. przeżarłam) ale jak tu nie wpaść jak one tak pachną! Po tygodniu restrykcyjnej diety (tylko wczoraj ten maly poślizg) melduję 55,7 kg czyli powrót do wagi sprzed 2 tygodni. W koncu Teraz 3 dni do pracy, potem dwa wolne i egzamin w sb, na ktory jeszcze nie zaczęłam się uczyć a materialu jest tyle że się nie ogarnę w te 5 dni, zrobię co mogę. trochę malo spać będę w tym tygodniu :P to lecę poćwiczyć i coś się przed pracą pouczyć.
A w ogóle to mam bal 9 stycznia, taki na zakończenie studiow, muszę jeszcze trochę schudnąć do niego. I szukam sukienki, najbardziej marzy mi się jakaś czarna, dluga, z rozcięciem na nogę. Widzialyście gdzieś może takie? Nie chcę zamawiać z internetu, bo jak nie mogę zmierzyć to zazwyczaj okazuje się że źle leży albo materiał tandetny.

[muszynianka26]

u mnie weekend porażka pod względem jedzeniowym, ćwiczeń te nie było - ale to dlatego bo na razie mogę ćwiczyć tylko w salonie, a nie chcę tego robić przy świadkach od jutra będę mieć aktywnego multisporta to w przyszłą sobotę idę na basen albo na siłkę

Mam postanowienie - od jutra wstawać 15 minut wcześniej i robić kreatywne śniadania teraz śniadanie robi mi mąż, ale na nic więcej jak kanapkę nie mogę liczyć

[BuryKotZPiwnicy]

Muszynianka - wow. Maz wczesniej wstaje niz Ty ? Czy przy okazji jak robi sobie to tez Tobie ?

🎀

[fioredipassione]

Dziewczyny, a jak to jest z tymi minutami cwiczen? Podliczacie to wg jakiegos kalkulatora, w sensie ze jak tyle pocwicze, to tyle spale? Czy liczba jest tylko wypadkowa waszej motywacji? Kurczaczek, tez bym chciala przynajmniej godzinke dziennie trenowac, ale z trudem udaje mi sie 20 minut.. I to nie dlatego, ze mi sie nie chce, tylko ze jak wracam z pracy to corka na mnie doslownie wisi, wychodza jej teraz zabki jeden za drugim i mam masakre jakas :-/ szkoda, bo mam wrazenie, ze sama dieta nie daje takich efektow jak bym chciala. No ale z pozytywow to poki co nie mialam jakichs dramatycznych kryzysow, wiec sila forum na mni dziala

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez fioredipassione

Dziewczyny, a jak to jest z tymi minutami cwiczen? Podliczacie to wg jakiegos kalkulatora, w sensie ze jak tyle pocwicze, to tyle spale? Czy liczba jest tylko wypadkowa waszej motywacji? Kurczaczek, tez bym chciala przynajmniej godzinke dziennie trenowac, ale z trudem udaje mi sie 20 minut.. I to nie dlatego, ze mi sie nie chce, tylko ze jak wracam z pracy to corka na mnie doslownie wisi, wychodza jej teraz zabki jeden za drugim i mam masakre jakas :-/ szkoda, bo mam wrazenie, ze sama dieta nie daje takich efektow jak bym chciala. No ale z pozytywow to poki co nie mialam jakichs dramatycznych kryzysow, wiec sila forum na mni dziala

no jak to jak normalnie. cwicze 60 minut wiec doliczam 60 minut
jak cwicze 3 zestawy Gackiej ktore trwaja lacznie 45 minut to doliczam 45 minut

godzine dziennie tez bym rady nie dala a dzieci nie mam... wiec i tak szacun dla Ciebie. Mi teraz na caly rok 2015 wychodzi 26 minut dziennie a jestem z siebie zadowolona