Potrzebuję wsparcia!!!

[Malinka_Malinka]

Napisane przez sanahai

Malinko wiec co robisz poki co by sie zmienic oprocz zmniejszenia porcji ciasta?

Staram się nie podjadać między posiłkami i staram się jeść co 4 godziny, żeby organizm przyzwyczaił się do stałych godzin i nie musiał magazynować na później. Ograniczam jak mogę słodycze, w ogóle nie piję napojów słodkich i gazowanych, staram się nie słodzić herbaty, kawy też już nie słodzę.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Basia252015

Witam kolejna zagubiona osobke😊 milo ze znami jestes. Podziwiam cie ze udaje ci sie zjadac taki maly kawaleczek ja jak juz zaczne jesc to mogla bym i cale ciasto pozrec dlatego staram sie unikac takich zeczy bo to wlasnie one mnie gobily😕

Kochana uwierz mi ja też bym mogła. A najgorzej że mój małżonek może jeść wszystko i w jakich chce ilościach i w ogóle nie tyje. Działa na mnie demotywująco.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez sanahai

Basiu ważne że masz świadomość swojej diety każdy miewa gości,święta,rocznice. I wtedy sobie folgujemy a potem znow trzymamy się w ryzach. Nie miej wyrzutow sumienia

Pięknie powiedziane.
Ważne żeby po chwilowym zaniedbaniu, szybko wrócić na normalne i właściwe tory, a nie pogrążać się nadal i odpłynąć na długie miesiące aż waga podskoczy o kolejne 10 kg do przodu. I zaliczyć znowu chwilowe otrzeźwienie, aż do pierwszego błędu i tak powstaje błędne koło, ale na każdym obrocie kolejne kilogramy nas obciążają.

[Basia252015]

Malinka jak tylko twoj organizm poczuje ze dostarczasz mu ciagle nowych kalori przestanie je odkladac i zacznie siegac po zapasy ☺ a jak tam u ciebie z cwiczeniami? I czy co 4 godziny jadasz ZDROWE posilki czy roznie to wyglada? No i dodam ze slyszalam ze trzeba jesc co 3 maksymalnie co 3,5 godziny bo potem metabolizm zwalnia ale nie wiem jak to naprawde jest...sama czasami tez nie daje rady jesc co 3 godziny bo np jestem w pracy albo po corke w przedszkolu itp.

Dziewczyny chyba mam zastuj bo dzisiaj sie zwarzylam no i nic zero spadku mimo zwiemszenia ilosci cwiczen😕 ciekawe ile czasu to potrwa

[sanahai]

Malinko i tyle powinno wystarczyć,przejdzie zima człowiek zacznie spacerowac ruszac sie i waga zacznie spadac jeszcze szybciej najwazniejsza jest konsekwencja

Basiu nasze organizmy tak maja,czasem robia nam psikusa.. Pamiętaj tez ze cwiczysz a miesnie sa ciezsze od tluszczu,najwazniejsze jest wiec mierzenie sie albo sprawdzanie po ubraniach waga czasem nic nie znaczy

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Basia252015

I czy co 4 godziny jadasz ZDROWE posilki czy roznie to wyglada? No i dodam ze slyszalam ze trzeba jesc co 3 maksymalnie co 3,5 godziny bo potem metabolizm zwalnia ale nie wiem jak to naprawde jest...sama czasami tez nie daje rady jesc co 3 godziny bo

Niestety różnie to wygląda.
To, że metabolizm zwalnia może być prawdą, muszę się dowiedzieć co ie prawidłowo powinno się coś jeść.

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Basia252015

Dziewczyny chyba mam zastuj bo dzisiaj sie zwarzylam no i nic zero spadku mimo zwiemszenia ilosci cwiczen😕 ciekawe ile czasu to potrwa

Zastoje często się zdarzają, czasami potrafią i trwać przez kilka tygodni. W tym okresie ważne jest aby się nie zniechęcać, tylko robić swoje. Przyczyn zastoi może być wiele np: PMS, zatrzymanie wody, stres itd.
Nie przejmuj się to sytuacja przejściowa rób swoje i tyle.

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez sanahai

Basiu nasze organizmy tak maja,czasem robia nam psikusa.. Pamiętaj tez ze cwiczysz a miesnie sa ciezsze od tluszczu,najwazniejsze jest wiec mierzenie sie albo sprawdzanie po ubraniach waga czasem nic nie znaczy

Zgadzam się, ciuchy są najlepszym wyznacznikiem.

[Basia252015]

Mam nadzieje ze cos sie wkrotce ruszy w wadze lub centymetrach☺ no i zeczywiscie waga przestala spadac gdy dolaczylam wiecej cwiczen i to codziennie a wiec siegne dzisiaj po centymetr i sprawdze jak to wyglada... dla mnie tak w zasadzie nie wazne sa az tak kilogramy wazny jest wyglad bo np moge wazyc i 100 ale dzieki cwiczeniom wygladac dobrze tak wiec jade dalej😊. Wczoraj cwiczylam 45 min i nawet nie bylam az tak bardzo zmeczona ☺ fajny film lecial wiec czas szybko lecial

[Malinka_Malinka]

Basia252015 a co ćwiczysz ???

[Basia252015]

Malinka ja cwicze tak wieczorami w domowym zaciszu😊 pol godzinki rowerek stacjonarny potem hantelki (mam takie male kilowe) sobie podnosze na 4 rozne sposoby kazdy po 40-50 powtorzen sklony skosne 50-70 powtorzen no i takie niby pompki nie wiem jak to sie nazywa dokladnie popieram dwie rece o sciane i ugilam rece w lokciach wykorzystujac przy tym swoj ciezar ciala 20-30 powtorzen. Dzisiaj moze doloze cos na brzuch☺

[Malinka_Malinka]

Super u mnie problemy z mobilizacją niestety są, ale muszę postarać się to zmienić.

[Bella176]

Dziewczyny wracam do Was....mogę? Zaczynam jeszcze raz i mam nadzieję ze tym razem wytrwam. Za szybko się poddaje
Dziś zaczęłam dzien płatkami z mlekiem, wiem ze nie za ciekawie ale nie miałam pieczywa i na szybko coś zjadłam. Na drugie śniadanie 2 pomarańcze a na obiad warzywa smażone z kuskusem i piersią z kurczaka. I zaraz wtargam orbitrek do pokoju i mam zamiar poćwiczyć wieczorkiem

[Basia252015]

Malinka u mnie z ruszeniem z miejsca tez bylo ciezko mowilam sobie a nie chce mi sie a jutro zrobie a to juz za puzno itp ale jak juz zaczelam to nie moge przestac no i gdy juz widzisz efekty to wogule super ja op miesiacu (jezdzilam juz kiedys ale przestalam&#128547mialam efekty nozek to nie jeden chudzielec mogl by mi pozazdroscic😉 a wiec do dziela

Bella do nas zawsze mozna nie osadzamy tu i nie karzemy nikogo jesli nawet nie udaje ci sie dietowac to pisz do nas. A najwazniejsze to nie mysl U jedzeniu jak i diecie. Jedz to co lubisz ale w troche innej postaci. Ja np zawsze smarzylam rybe na tluszczu i w pamierce wiec wiele kalori a teraz ,,smarze,,ja na mieszance soku

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

z cytryny i magi w plynie☺ jak dla mnie pycha😊

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Wiele razy zaczynalam diete i po 3-4dniach konczylam a to blad bo po tym czasie idzie juz latwiej. Oblicz moze swoje PPM bo moze okazac sie ze probujesz jesc za malo i dlatego po kilku dniach konczysz diete. Ja jem

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Obecnie okolo 1800kcal i schudlam 8,6 kg wiec nie warto sie glodzic

[Bella176]

Znowu z moją dietą nieciekawe bo nazarlam się pomarańczy na noc. Moje posiłki wczoraj to:
Sniadanie: płatki z mlekiem
2 sniadanie: 2 pomarańcze
Obiad:kuskus z warzywami i piersią
Banan
Shake z 1kiwi, 1 banana i jogurtu Nat.
4 pomarańcze
Ćwiczeń brak
Mam nadzieję ze dziś będzie lepiej!!! A teraz zabieram się za sprzatanie

[Basia252015]

Kochana Bello nie lubie wytykac nikomu bledow bo kazdy jest inny i ma inne przyzwyczajenia. Jednak w twoim menu nie ma zbyt wartosciowy zeczy i watpie bys zjadla odpowiednia ilosc kalori. Sniadanie ma byc pozwne i dac ci sil a wiec siegnij moze po ciemne pieczywo chuda wedline jaja sery i ulubione warzywa a jesli juz musza byc platki to do daj do nich np jakies pestki kawalki owocow itp. Co do drugiego sniadania to ono ma na celu podtrzymanie procesu spalania kalori tak wiec pomorancze zastapila bym np salatka z piersia kurczaka salatka grecka a jesli chcesz jesc owoce to salatke owocowa z jogurtem obiad byl w porzadku 👏 i podwieczorek tez no i kolacja pomarancze sa pyszne wiem ale czy nie lepiej zjesc cos pelnowartosciowego by organizm nie zatrzymal procesu spalania podczas snu wydaje mi sie ze musisz troche jeszcze nad swoimi posilkami popracowac. Nie martw sie tylko moje tez byly bardzo kiepskie ale dziewczyny na forum mi pomogly i teraz jest super.😊. A powiedz nam jeszcze dlaczego wczoraj nie cwiczylas? Choinka rozebrana juz ponad tydzien temu rowerek wtargany do pokoju. .. a wiec co stanelo na przeszkodzie odpowiedz sobie tak szczeze. I glowa do gory uda sie ☺

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Bella176

Znowu z moją dietą nieciekawe bo nazarlam się pomarańczy na noc. Moje posiłki wczoraj to:
Sniadanie: płatki z mlekiem
2 sniadanie: 2 pomarańcze
Obiad:kuskus z warzywami i piersią
Banan
Shake z 1kiwi, 1 banana i jogurtu Nat.
4 pomarańcze
Ćwiczeń brak
Mam nadzieję ze dziś będzie lepiej!!! A teraz zabieram się za sprzatanie

Bella jak dla mnie to troszkę za mało. Prawdopodobnie nie udaje Ci się wytrwać w diecie bo jesz zdecydowanie za mało. Tak można jeść dzień, dwa - ale potem zapewnisz sobie efekt jojo.

[sanahai]

Skad ja to znam,moj maz to tez szczypiorek,je co chce a jest chudy jak patyk.. Nie dość ze demotywujaco to dziala to jeszcze on sam nie pomaga - mowilam zeby nie pytal mnie czy mam na cos ochotr gdy sam cos bierze,a to ciastko a to chipsy a to piwko.. A on ciagle:'chcesz zono?'...

Bella pamietaj Kochana ze jesli nie dostarczysz w ciagu dnia odpowiednich skladnikow swojemu organizmowi to napad glodu na wieczor masz murowany a jezeli zmieniamy tryb zycia to ciezko nam wtedy wygrac-skoro organizm woła.. Pomysł o nas tutaj następnym razem, my tez walczymy same ze soba,kazda ma gorszy moment,ale jesteśmy tu bo chcemy cos zmienic-mnie to pomaga

Mysle o kupnie orbitreka,ale niezbyt drogiego bo nas dziecko sporo kosztuje skoro nie ma szans na silownie to bardzo chcialabym miec jakis sprzet w domu zwlaszcza ze czlowiek gdy pocwiczy to juz nie ma ochoty podjadac:po pierwsze szkoda marnowac juz spalonych kalorii a po drugie,hormon szczescia juz organizm wyprodukowal,nie trzeba pocieszac się czekolada

[Basia252015]

Sanahai maz sie poprostu o ciebie troszczy😁moj tez tak ma ze zawsze chce bym mu towarzyszyla w rozpustach ale powoli zaczol sie przyzwyczajac ze tak juz nie jest. Pozatym wiem ze on tez by chcial miec zgrabna babke kolo siebie mimo ze nie robi mi uwag i nie wazne dla niego ile warze ale tak szczerze to ktory facet by nie chcial. Pozatym ja tez tego chce dla siebie dla niego dla naszego dziecka ktore planujemy no i dla mojej slicznej slubnej sukienki by super lezala😄. Kobietki widze ze macie ten sam tok myslenia co do diety Belli o to wlasnie mi chodzilo ze je za malo. Przechodzilam przez to setki razy zawsze po max 4 dniach zucalam sie na jedzenie i to bylo bledne kolo. A teraz powoli do przodu😊. Co do orbiterka to moze poszukaj gdzies w okolicy uzywanego czesto ludzie maja takie zeczy i z nich nie kozystaja a najprostrza metoda bez wiekszych nakladow jest np zakup skakanki hula hop (o ile umiesz krecic ja kupilam i hm cienko mi to idzie) mozna tez cwiczyc i bez

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Niczego skrety ciala skretosklony podskoki pajacyki bieg w miejscu itp to tez cwiczenia a moze tak zumba z YouTube naprawde nie trzeba wydawac grosza by cwiczyc ☺wystarcza checi

[sanahai]

Basiu wiem.. Tylko ze znajac moja nature,i slaba wole bardzo dziala na mnie,gdy widze licznik..oho spalilam np. 300 kcal. A moj maz chcialby zadbac trochę o kondycje stad mysli o orbitreku

[Basia252015]

O czyli w tym nie pozostajesz skoro maz tez ma motywacje to kuj zelazo puki gorace i kupuj orbiterek razem bedzie wam razniej. Wiem wiem jak widzisz ze spalilaz 300kcal to czujesz sie szczesliwa i wiesz ze bylo warto jednak spogladaj tez na zegarek bo czas tez

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Jest wazny. A co do motywacji to ja tez jestem len ale gdy poczujesz endorfiny jakie uwalniaja sie podczas sportu pokochasz sie ruszac i bedziesz sie cieszyc pieknym wysportowanym cialem w lecie😀

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

https://m.facebook.com/groups/436536...99666390140609

Dziewczyny wiem ze to nie forum slubne ale bardzo zalezy mi na czyjejs ocenie. To jest link (mam nadzieje ze dziala)do mojej upatrzonej sukni slubnej jedyne co zmienilam to dodalam do sukni koronkowe rekawki 3/4 z tej samej koronki co dol sukni tzn taki jest projekt no i nie wiem sama jest wiele pieknych sukienek wiec trodno zdecydowac. Prosze napiszcie szczere opinie.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Mala zmiana link nie dziala za chwile podam kolejny

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

https://m.facebook.com/kinga.dziwisz...u_38_1c&mdf=1#

[Bella176]

Basia nie mogę otworzyć tego linku...

Dziewczyny bardzo dziękuję za wsparcie, mam nadzieję że w końcu tak na 100% się zmotywuje
Właśnie chyba u mnie jest źle z tym jedzeniem bo przychodzi wieczór a ja pochlonelabym pół lodówki kolejnym problemem jest to ze chwilowo siedzę w domu na l4 i z nudów chyba wpierdzielam....A muszę schudnąć bo staramy się z mężem o drugie dziecko i już ponad 1,5 roku nic, jestem już załamana tym wszystkim a mój synuś ma już 7 latek i najwyższy czas na drugiego malucha a tu prawie 2 lata i nic....

[Basia252015]

Kurcze u mnie ten dolny dziala szkoda😕ale to nic trudny orzech do zgryzienia😕 ale jeszcze w lutym jade poprzymierzac i wtedy zdecyduje☺

Balla tez taj

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Tez tak mialam ze dieta trzymalam az do wieczora a potem glodna jak wilk dopadalam do lodowki a to dlatego ze mialam a glowie ze na diecie je sie bardzo malo wszystko gotuje na wodzie i musze byc glodna nie tak nie jest teraz jem duzo zdrowo i smacznie. A najwazniejsze sa sniadania!!! Nie jest latwo ale trzeba dac rade. Ja w tym tygodniu mam nadwyzke ale dziewczyny z innej grupy uspokoily mnie ze to normalne bo zaczelam cwiczyc no i ja juz prawie 2 mc na diecie wiec organizm zacza sie przyzwyczajac no i dlatego od jutra zamierzam cwiczyc godzine no i uregulowac posilki tzn wyznaczyc sobie slale godziny. Mam nadzieje ze wtedy waga znow ruszy...

[Bella176]

Sanahai poszukaj orbitrek na olx w swojej okolicy ja tak kupiłam za 230zl przywieziony z Niemiec. Jest super w bardzo dobrym stanie i widać ze taki porządny a nie jak te z allegro Nowe za 300zl co po miesiącu będzie do wymiany.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Napisane przez Basia252015

Kurcze u mnie ten dolny dziala szkoda😕ale to nic trudny orzech do zgryzienia😕 ale jeszcze w lutym jade poprzymierzac i wtedy zdecyduje☺

Balla tez taj

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Tez tak mialam ze dieta trzymalam az do wieczora a potem glodna jak wilk dopadalam do lodowki a to dlatego ze mialam a glowie ze na diecie je sie bardzo malo wszystko gotuje na wodzie i musze byc glodna nie tak nie jest teraz jem duzo zdrowo i smacznie. A najwazniejsze sa sniadania!!! Nie jest latwo ale trzeba dac rade. Ja w tym tygodniu mam nadwyzke ale dziewczyny z innej grupy uspokoily mnie ze to normalne bo zaczelam cwiczyc no i ja juz prawie 2 mc na diecie wiec organizm zacza sie przyzwyczajac no i dlatego od jutra zamierzam cwiczyc godzine no i uregulowac posilki tzn wyznaczyc sobie slale godziny. Mam nadzieje ze wtedy waga znow ruszy...

Basiu ja to wszystko wiem w teori Ale w praktyce ciężko jest mi to zastosować bo wydaje mi się ze jak zjem więcej to waga nie spadnie, takie głupie myślenie. Postaram się wszystko zmienić i przestawić na małe posiłki a czesciej

[Joannaparis]

Hej dziewczyny ☺ czy jest u Was miejsce dla jeszcze jednej ? moja przygoda zaczęła się po urodzeniu mojego synka ale kilkakrotnie zaczynalam i zazwyczaj po dwóch tygodniach się poddawalam. W efekcie dorobilam się 115 kg przy wzroście 174 cm..masakra... Gdy moja waga wskazała to apogeum stwierdzilam ze sama sobie nie poomoge.. Jestem młoda, chce mieć jeszcze dzieci a nie zachorować na cukrzyce, na bawić się bólu stawów czy czuć się tak źle psychicznie i fizycznie cały czas...a doszło do tego ze wstydzilam się wychodzić z domu w obawie przed innymi....od razu miałam myśli pt ,, matko co oni sobie o mnie myślą.. Co za wstyd,, kończyło się jak zwykle ....deprecha tabliczka czekolady i ulubiony film na poprawę humoru...a waga rosła jak szalona .... W ciąży przytylam prawie 30 kg , głównie dlatego ze ostatnie trzy miesiące musialam przelezec w łóżku... No i na początku grudnia przelała się czara goryczy i cos we mnie pękło... Postanowilam sobie schudnac do 70 kg. Zaoszczedzilam na wizytę do dietetyka aby mi pomógł...nie ukrywam ze to była bardzo dobra decyzja gdyż bardzo wielu rzeczy się dowiedzialam i traktuje tą probe naprawdę serio wiec postanowilam ze bez dietetyka się nie obejdzie w moim przypadku...
Pierwsza wizyte mialam 9 grudnia a plan zywieniowy i dietę zaczelam 14 grudnia. Moja dieta to 1500 kcal, 4 posiłki dziennie.
Na kontrolnej wizycie 7 stycznia waga pokazała 6 kg mniej ... Byłam z siebie naprawdę dumna gdyż był to okres świąteczny i sylwestrowy a mimo to wytrzymalam kolejna wizyta będzie na poczatku lutego. Ze wzgledu na to ze zrzucenie typu kg zajmie prawie rok to uzgodnilam z moja dietetyczka ze będziemy się spotykać raz w miesiącu ..nie ukrywam ze na częstsze wizyty nie chciałam się zdecydować ponieważ zwyczajnie mi szkoda pieniędzy na wizyty na których de facto się tylko wazę a lepszy dobry wynik po miesiącu niż pol kilograma co tydzień

Pozdrawiam Was i mam nadzieje ze wspólnie damy rade

[Basia252015]

Joanna pewnie ze mozesz do nas moze opiszesz nam co ciekawego jadasz itp. bo widze ze tez startowalas a duzej wagi a wiec twoje wskazowki moga mi sie bardzo przydac

[maniaela]

Hej dziewczyny. Dobrą motywacją do ćwiczeń jest wykupienie karnetu na siłownie. Po 10 min robimy każde ćwiczenie i godzinka szybko mija. U mnie w domu rowerek niestety służył jako wieszak na pranie. Podstawą jest picie duuużej ilości wody, unikanie cukrów prostych(warto sprawdzic sobie Indeks Glikemiczny produktów) i unikanie białej mąki.. 5 posiłków dziennie. Z alkoholi to czasem czerwone wytrawne winko.. Dzięki tej zasadzie nie musze sie "bawić" w liczenie kalorii i udało mi się zrzucic z 65 kg na 54.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Ps. Na śniadanie polecam płatki owsiane górskie z mlekiem. Ewentualnie kanapki z mąki żytniej z szynką lub twarogiem półtłustym i pomidorem czy ogórkiem. Ziemniaki i marchew tylko w sezonie...zimą mają dużo cukru. Zimą ewentualnie w postaci mrożonek. Kasza gryczana jest chyba naj, makarony ciemne, ryz brązowy. Owoce można jeść do południa...najlepiej jabłka nasze polskie i grejpfruty. Mój mąż zamiast sosu dodaje sobie troche ketchupu(przecier pomidorowy doprawiony) lub sos chilli.. oraz sosy na bazie jogurtu.. Jemy dużo ryb, indyk, kurczak z dobrego źródła, jajka i pozwolimy sobie na wieprzowinę to wszystko gotowane lub z kombiwara.. Jak dopadnie mnie głód to najlepsza jest maślanka sama lub z zielonym ogórkiem. Jak mnie weźmie ochota na słodkie to zjadam sobie troche masła orzechowego lub pije mleko z gorzkim cacao i słodzę cukrem brzozowym. Powodzenia Wam w walce... I kobietki przed okresem nie sprawdzamy wagi...

[Joannaparis]

Dziewczyny jasne chętnie podziele się moim jadlospisem. Jak mowilam jest to 1500 kcal. Mniejszej ilości moja dietetyka nie zaleca bo perzy tak niskiej wartości kcal co prawda chudnie się szybciej ale bardzo łatwo się prędzej poddać i zrezygnować z diety. Na 1500 kcal tez są efekty
Mój przykładowy dzień to:
9:00 śniadanie np dwie kromki chleba fazowego bez masła liście sałaty do woli plaster chudej szynki drobiowej pomidor dwa plasterki i do tego kawa z mlekiem 2%
12:00 drugie śniadanie jogurt naturalny łyżka nasion chia banan kiwi czasami pestki słonecznika kub kilka rodzynek do tego zielona herbata
15:00 obiad np spaghetti makaron brązowy pelnoziarnisty mięso mielone z indyka sos lub grillowane poledwiczki z kurczaka brokul ziemniak lub ryba z pieca (150-200 g miesa , 100 g makaron/ziemniaki/ryż , 200 g warzyw zawsze w takich proporcjach)
Kolacja 19:00 sałata różnego rodzaju do woli warzywa troszkę ryby wedzonej śliwki suszone ogólnie sałatki z oliwa i prątkami co tam w lodowce znajdę to tworze salatke do tego herbata zielona a nawet i dwie oprócz tego popijam wodę z cytryna i nie podjadam oczywiście godziny posiłków wypadają różnie bo mam w domu małego brojka i czasami różnie bywa ważne żeby byl odstęp 2,5-3h i to naradzie tyle..staram się cały czas zmusić do jakiejś aktywności ale idzie mi to powoli :\

[widiaa]

Najważniejsze to nie myśleć notorycznie o tym,że chcemy schudnąć. ja po dwóch miesiącach codziennych ćwiczeń widzę,że pod warstewką tłuszczu mam mięśnie.Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez porcji ćwiczeń.

[Basia252015]

Jak ktos chce to wszystko moze☺ mi raczej by kupno karnetu na silownie nie pomoglo gdybym nie chciala cwiczyc to bym i tak nie cwiczyla. Wychodze z zalozenia ze jesli ktos chce to i w domu moze tak jak ja dzisiaj 45min rowerek i 15 min na hantelki i sklony. Efekty juz powoli sa widoczne mimo ze w tym tygodniu mam wzrost wagi😕ramiona powoli zaczynaja sie ujedrniac sa mniej obwisle wewnetrzna strona ud tez coraz lepiej wyglada no i 3 cm spadlo tez z brzucha a wiec warto sie ruszac.

Joanna wiem ze dla kobiety o wiekszym wymiarze cwiczenia nie sa proste. Sprobuj moze malymi kroczkami np 3 razy w tygodniu po 10 min w kolejnym tygodniu 15 min w trzecim tygodniu 25 min a w 4 30 min pozniej sprobuj cwiczyc caly miesiac po 30 min ( tzn 3 razy w tygodniu po 30 min) po tym czasie powinnas zauwarzyc pierwsze efekty. Sprobuj naprawde warto😊

[Joannaparis]

Basiu tylko u mnie to jest tak że mimo wagi wysokiej moja kondycja wcale nie jest taka do d**** wiem że potrafię się zmusić do dużego wysiłku w moim przypadku.. Wiem że muszę to rozegrać powoli bo już kiedyś rzuciła się na głęboką wodę dieta i siłownia i zbyt wiele od siebie oczekiwalam i zbyt pochopnie do tego podeszłym a tym razem to musi być to..poprzednio najdłużej wytrzymała trzy miesiące i zrezygnowała bo byłam rozczarowana że tak się katowalam a schudlam tylko 10 kg ... Ja mam takie predyspozycje i chyba na tyle problem z jedzeniem że muszę już zawsze uważać na dietę bo chwilą nieuwagi i znowu ladowalam na dnie.. W drugiej ciąży to planuje chodzić do dietetyka żeby tym razem nie wymknelo się to rycie z pod kontroli bo ta waga plus 30 kg to na moje własne życzenie tylko lezalam i jadlam słodycze ... I to wynik w ciągu 3/4 miesięcy ...pozostałe 5 miesięcy bardzo mało tylam i waga była bardzo długo w porządku. Po porodzie wiadomo schudlam i zostało dość mało kg do zrzucenia natomiast ja nie wiedzieć czemu zamiast wtedy się wsiąść to tak sobie polecialam że przytylam jeszcze bardziej niż wazylam tuż przed porodem a reszta historii już znana..
Co do ćwiczeń to gdzies czytalam że czynność powtarzana przez co najmniej 21 dni powoli staje się nawykiem więc może zrobię sobie program " 21 dni " i zobacze jaki będzie wynik
Żałuje że nie mam żadnej zumby w mieście rok temu chodzilam i czulam się lepiej mimo że diety nie trzymalam ....niestety jeden karnet ledwo wykorzystalam bo mój synek zaczął źle sypiać zabkowac do tego ma AZS więc to była dla mnie wymowka żeby iść po kolacji od razu spać i nadrabiac sen niż iść na zumbe..... Szkoda gadac jaki ze mnie osioł

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:59 ----------

Przepraszam Was za tą biedną pisownię ale mój słownik w telefonie chyba szwankuje

[Basia252015]

Kochana twoja historia przypomina mi mnie ja w ciazy tez przytylam ale duzo wiecej okolo 40kg czekolada paczki ciastka itp byly nieodlacznym elementem. Jednak ja po ciazy malo co schudlam jakies 2 lata temu w lipcu wazylam 113 kg no i wtedy przyjechali przyszli tesciowie no a ze mnie bardzo kochaja 😆to bylo tak no zjedz z nami, jeszcze kawalek ,co ty tak malo jesz, jeszcze tu masz dokladke itp. No i tak kilogramy przybyly znow potem juz bylo tylko gorzej mialam wielki zoladek ktory potrzebowal wielkiej ilosci zarcia😭. Przez ten czas probowalam wielu diet ale konczyly sie wieczornym napadem na lodowke i tak w kolko. W koncu jednak podjelam kolejna probe i trwam w niej do konca sa wzloty sa upadki jednak teraz chce wytrwac mam swoj cel i motywacje. Nawet gdy ktoregos dnia mi nie wychodzi kolejnego jest juz lepiej. Nie chce marnowac juz zgubionych kg i przechodzic przez to od nowa. Co do kondycji fizycznej to ja tez jak na tezsza osobe mam calkiem dobra. Mysle ze pomysl 21 dni jest dobry ☺bo ja jak juz sie wciagne w cwiczenia to moge cwiczyc kazdego dnia. Sprobuj naprawde warto😊.

A reszta dziewczyn co tak cicho?

[widiaa]

Nie tak dawno miałam okazję się przekonać ile mój organizm potrzebuje ćwiczeń aby spalić 300 kcal.Uwierzcie mi,że 45 min intensywnego treningu z Chodakowską to przy tym pikuś.Tak łatwo jest zjeść te kcal a tak trudno je spalićTrzeba zacząć od zmiany sposobu myślenia,bo bez tego nic nie wskóramy.W październiku powiedziałam sobie:już nie chcę tak wyglądać,to nie jestem ja tylko jakieś obce monstrum.Teraz już z uśmiechem patrzę w lustro,bo wiem,że zmiana sposobu odżywiania(żadna dieta)i ćwiczenia przynoszą efekty.Trochę mnie korci,żeby sprawdzić ile ważę ale się powstrzymam i poczekam jeszcze tydzieńzwykle płatki kukurydziane na śniadanie to nic dobrego mnóstwo cukru,węglowodanów i morze kcal.,lepsza owsianka,płatki z pelnego przemiału,cos co nam nie podniesie poziomu cukru we krwi.

[Malinka_Malinka]

Napisane przez Bella176

A muszę schudnąć bo staramy się z mężem o drugie dziecko i już ponad 1,5 roku nic, jestem już załamana tym wszystkim a mój synuś ma już 7 latek i najwyższy czas na drugiego malucha a tu prawie 2 lata i nic....

Po pierwsze nie myśl o tym, nie stresuj się bo to nie pomaga, a przeszkadza. Odpuście i cieszcie się życiem , a wszystko się ułoży samo. Między moimi dziećmi jest 10 lat różnicy i co i nic. Rodzeństwo to rodzeństwo. A stres to wszystko tylko komplikuje.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Basia252015 nie mogę otworzyć linku.