![]() |
#91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 297
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Autorko,szczerze Ci wspolczuje i sama nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu. Sprawa niby błaha... jednak gdy się kocha drugiego człowieka... nie taka prosta. Ale faktycznie całą sytuacja wygląda jakby Twój mąż prowadził podwójne życie, widujesz go w weekendy... wszystko możliwe,że mieszka z Nią...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Amsterdam
Wiadomości: 390
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
__________________
"Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko." |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 336
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Inna sytuacja, gość zostawia tą drugą, nie wiem na ile szczerze gra przed żoną skruszonego, kochającego męża. Gdy nie ma jej w pobliżu to flirtuje z innymi, ślepy by zauważył, że szuka wrażeń, jednak przy żonie zgrywa anioła. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Zastanawiam sie ile tu matek z trojka dzieci pisze...Bo bezdzietnej w partnerskiej relacji to chyba latwo pisac
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
twoj maz cie zdradza prawdopodobnie od lat,twoje malzenstwo nie wyglada jak normalna zdrowa relacja twoj maz wie w tym momencie jest na spalonej pozycji dlatego bedzie chcial cie udobruchac bo rozwod i alimenty beda go drogo kosztowaly jesli mu wybaczysz ta zdrade i wrocicie do "normalnego"zycia w przyszlosci ta zdrade nie bedziesz mogla wykorzystac jako powod do rozwodu z jego winy wiem ze wydaje ci sie ze nie dasz rady biorac pod uwage ze masz male dzieci domyslam sie ze jestes dosyc mloda masz cale zycie przed soba mozesz pojsc do pracy,mozesz dostac alimenty na dzieci i siebie i jakos sie finansowo ustawic. zastanow sie jak bedzie wygladalo twoje zycie jesli on "wroci"do ciebie?czy bedziesz w stanie zaufac?czy nie wykonczysz sie nerwowo kiedy on znowu bedzie znikal na caly tydzien? czy ty tak naprawde znasz tego czlowieka z ktorym jestes? wydaje mi sie ze zyjesz w wyimaginowanym swiecie czas dojrzec gdzie naprawde jestes ps.pisze to jako matka dwojki dzieci ktora wszystko zaczela od poczatku sama w obcym kraju bez jezyka bez pomocy rodziny wierze ze jesli chcemy cos zmienic to wszystko jest mozliwe Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2016-04-29 o 22:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
![]() Kilka osób wspomniało o możliwościach zdobycia fundy, w tym alimentów; jak również ktoś zaoferował pomoc w pisaniu pozwu ![]()
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
poza tym rozwod nie oznacza ze ojciec przestaje byc ojcem,on ma nadal obowiazek utrzymywac swoje dzieci wiec skad te karmienie powietrzem?
ok jak nie chce to niech go nie zostawia niech przymyka oczy przez nastepne 20 lat az dzieci sie usamodzielnia skoncza studia on pobzyka na boku ile sie da juz za przyzwoleniem a na stare lata ona bedzie mu tylek podcierac,dzieci beda myslaly ze byla glupia ze z nim zostala bo za kilka lat same zauwaza ze wali ja po rogach i tyle bedzie miala z tego poswiecenia "dla dzieci" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 88
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;59713806]poza tym rozwod nie oznacza ze ojciec przestaje byc ojcem,on ma nadal obowiazek utrzymywac swoje dzieci wiec skad te karmienie powietrzem?[/QUOTE]
Nie znamy sytuacji autorki dokładnie, ale jak dla mnie to chodzi o to że rozwód trochę potrwa, w tym czasie autorka musi gdzieś mieszkać (jeśli oczywiście nie będzie mieszkać z nim), alimentów zasądzonych też pewnie nie da radośnie od razu do ręki, może się ociągać z płaceniem itp. Przynajmniej na poczatek musi mieć jakąś kasę żeby się utrzymać ![]()
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
ma gdzie mieszkac to raz,nikt nie kaze jej sie wyprowadzac
dwa nie mieszka z nim on mieszka gdzie indziej przyjezdza na weekendy wiec moze mu jasno powiedziec ze nie chce tych przyjazdow to prawda ze rozwod potrwa ale on ma lozyc w tym czasie na potrzeby rodziny,nie lozy to sklada sie wniosek do sadu o zabezpieczenie na potrzeby rodziny wowczas pieniadze z jego wyplaty sa przelewane bezposrednio na jej konto facet pracuje wiec zarabia legalnie nie powinno byc problemu powinna udac sie do jakiegos pozadnego prawnika zeby jej doradzil jak postepowac |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Mnie w tym wszystkim zastanawia jedno.
On mieszka w Warszawie, gdzie pracuje. Ty, autorko, nie pracujesz. W Warszawie też mają szkoły. Jak to się stało, że nie mieszkacie razem?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Właśnie też mnie to zastanawia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 582
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
O ile na to można znaleźć kilka argumentów - 'bo starsze dzieci mają w Gliwicach już znajomych', 'bo dziadkowie bliżej', 'bo to tylko na chwile, potem zamieszkamy razem', o tyle na to, że Autorka nie wie dokladnie gdzie on mieszka, z kim i nigdy tam nie byla, tych argumentów nie ma wcale.
__________________
Wszystkie nicki zajęte. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Autorko, pamiętaj, że dzieci tylk chcą byc się uśmiechała. Jak si uśmiechniesz po rozwodzie to będzie lepiej niż gdybyś płakała w kółko i była "mężatką" a z mężem się kłóciła.
__________________
"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 162
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Autorko,
weź teraz głęboki wdech i wydech, potem telefon do ręki i poszukaj w nim aplikacji pełniącej funkcję dyktafonu. Jeśli nie ma to ściągnij i zainstaluj, ewentualnie poszukaj starej MP3, zresztą wiesz o co mi chodzi... Aplikacji zainstaluj kilka, PRZETESTUJ każdą-> sprawdź jakość nagrywanego dźwięku. Naucz się płynnie i szybko obsługiwać najlepszą z nich. To Twoje zadanie na dzisiejsze popołudnie. Wieczorem nie zapomnij naładować telefonu/dyktafonu(jak jest na baterie to kup nowe i wymień, nawet jak obecne działają). Przed powrotem pana męża do domu ma być wszystko sprawnie działające. Rozmowę z mężem nagraj, jak się po niej ogarniesz to zgraj wszystko na CD/pendrive i oddaj zaufanej osobie, ew. schowaj gdzieś. To Twoja decyzja czy się z nim rozwiedziesz czy nie, ale posiadanie jakiegokolwiek dowodu nie zawadzi. Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Proponuję też wziąć pod uwagę opcję, że szanowny małżonek wiele mówić nie będzie, gdyż wszystko sobie do tego czasu przemyślał (i obgadał ze swoją nałożnicą). Stwierdzi, że w sumie to przyjechał po swoje graty a pozew rozwodowy przyjdzie pocztą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Autorko, ty już żadnego małżeństwa nie masz (tylko na papierku). On jawnie Cię zdradza i ma drugi dom w Warszawie. Nie do pomyślenia, żeby żona nie wiedziała gdzie mieszka mąż (w drugim mieście). Według mnie nie ma co ratować, rozwód.
---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ---------- Żeby autorka wątku nie była właśnie zdziwiona, że mężuś sam zacznie rozdawać karty. Papiery rozwodowe, zostanie z kochanką itd... a Ona tu się łudzi, że jest co ratować. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Autorko, chyba przyszedł czas na zrobienie sobie bilansu tego związku. Są jakiekolwiek plusy jego pracy w Warszawie? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;59714416]ma gdzie mieszkac to raz,nikt nie kaze jej sie wyprowadzac
dwa nie mieszka z nim on mieszka gdzie indziej przyjezdza na weekendy wiec moze mu jasno powiedziec ze nie chce tych przyjazdow to prawda ze rozwod potrwa ale on ma lozyc w tym czasie na potrzeby rodziny,nie lozy to sklada sie wniosek do sadu o zabezpieczenie na potrzeby rodziny wowczas pieniadze z jego wyplaty sa przelewane bezposrednio na jej konto facet pracuje wiec zarabia legalnie nie powinno byc problemu powinna udac sie do jakiegos pozadnego prawnika zeby jej doradzil jak postepowac[/QUOTE] dokładnie. ![]()
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Straszna sytuacja,naprawde.Biedna kobieta rodzi facetowi 3 dzieci,zajmuje sie nimi sama,a ten zyje sobie jakby nigdy nic z inna.Co za wyrachowana szuja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Sygnały były,bo zawsze są - to że nigdy nie byla u męża, nie wie gdzie w wawie mieszka, dzieciaki u niego nie były, zgoda na pracę w delegacjach, ochłodznie stosunków, to być może, bo nie znamy ich realcji na przestrzeni lat, nie jest tylko jego wina. Wina w większym czy mniejszym stopniu lezy po dwóch stronach. To nie jej wina że on ją zdradził , ale nie przyzedl jak bylo źle i nie porozmawiał z jakiś powodów, zachował się skandalicznie , zero szacunku i ogromnie jej współczuje. Tak nie zachowują się dorośli ludzie. Zawsze jest wyjście ale muszą razem chcieć do niego dojść , a dzieci lepiej by mialy uśmiechniętą i szczęśliwą mamę niż nieszzcęśliwą. Trzymam kciucki autorko, nie rób nic dla dzieci, zrób porządek ze związkiem dla siebie o ile chcesz go kontynuować z nim. Powinniście zacząć od szczerej rozmowy, potem ochłonięcia od siebie,żebyś się zastanwoiła co dalej, pomocy finansowej z jego strony. Jeśli chcesz to ratować to tylko radykalne kroki - terapia, zmiana pracy, zaangażowanie męża w życie rodzinne i może przy odrobinie szczęścia się uda. Życzę dużo siły. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
Zgoda np. na pracę w inym mieście nie jest czymś, czemu ktos jest winny ![]() Sytuacja związku może być związana z wieloma sprawami i jak zawsze dwie strony mają w tym swój udział. Nie zmienia to faktu, ze on jest jedynym winnym tej zdrady.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 5 084
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
uniezależnij się finansowo, znajdź pracę, dopiero potem odejdź. Chyba, że masz pewność, że dasz radę finansowo a facet w konsekwencji Twoich działań nie wypchnie Cię na bruk.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-04-30 o 18:26 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
![]() Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2016-06-07 o 19:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
![]() To na czym konkretnie polega JEJ wina w tej sytuacji? Że się zgodziła na pracę w Warszawie, delegacje i widywanie się w weekendy? I że niby to tak osłabiło ich związek? A on to co? Jeśli na jakimś etapie widział, że to szkodzi ich małżeństwu, to mógł chyba powiedzieć, że już nie chce tak pracować. Zmuszał go ktoś? A zdrada jest jego winą, to była jego decyzja. Szczególnie, że wygląda na to, że prowadzi podwójne życie, więc to nie była decyzja podjęta "w afekcie", impulsywnie, tylko długotrwała sytuacja. Miał czas się zastanowić co robi i ew. podjąć kroki w stronę ratowania małżeństwa. Wybrał co innego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
absolutnie się zgadzam
być może ona była pochłonieta opieka nad dziećmi i może temperatura w związku spadła ale to jest tylko i wyłącznie jej męża decyzja i wina ze wdal się w romans nie daj sobie wmówić kobieto że to twoja wina tu nic nie zależało od ciebie i w sumie teraz też nie możesz nic zrobić nie zmusisz go do tego żeby znowu cie pokochał i przestał widywac się z kochanka to jest tylko w jego rękach ty za to możesz ratować siebie postawić granice ale zmienić jego uczuć czy postępowania nie możesz i nie bierz za to odpowiedzialności |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 175
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Za wszystkie spostrzeżenia, rady i uwagi. Za te empatyczne i serdeczne jak i te gorzkie. Zbieram sie psychicznie do jutrzejszej rozmowy. Dziękuje za radę z dyktafonem. Niby oczywista sprawa ale nie wpadłam na to. Będę odsłuchiwać te rozmowę po wszystkim, na spokojnie...
__________________
D 20.05.2007 M 01.12.2009 A 29.01.2014 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#118 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
![]() Jeszcze taka mała rada, nie zdradzaj za szybko swoich przypuszczeń o podwójnym życiu. Zobacz najpierw jaką wersję Ci przedstawi. Na pewno będziecie poruszać sprawę jego miejsca zamieszkania. Jeśli będzie utrzymywał, że nie mieszka z nią, to nie bój się zaproponować, że w trybie natychmiastowym chcesz pojechać z nim do Warszawy i zobaczyć gdzie mieszka. Zobaczysz jak zareaguje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
![]() Już któraś z kolei napisała, że biedna kobieta urodziła facetowi dzieci. Tylko jemu urodziła? Kazał jej? A może jednak dzieci są wspólne? Mam wrażenie, że takie teksty są tylko po to, żeby pokazać jak biedna jest kobieta i dogryźć facetowi. ![]() ![]() Kalina, musisz porozmawiać z mężem, albo się dogadacie albo będzie rozwód. Trochę nie rozumiem, dlaczego mieszkacie osobno. Ty nie pracujesz, więc jaki jest powód dojazdów męża? Nie lepiej zamieszkać razem tam, gdzie jest praca? W razie rozwodu będziesz musiała ogarnąć kwestię swojej pracy zawodowej. Powinnaś się tym zająć nawet wtedy, jeśli zostaniecie razem. Nie wiadomo, co będzie z Wami w przyszłości. To małżeństwo od dłuższego czasu nie funkcjonuje. Oboje się na to godziliście. Dla każdego z Was było to na swój sposób wygodne. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
|
Dot.: Odkryłam zdradę męża...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:07.