Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

dawaj-pomożemy Ci z wyprawką..co tam masz?

wyprawke mam rozpisana na 4 kartkach, muszę ja wpisać do kompa i poszukać linków do produktów, żeby mąż wiedział czego ew. szukać ale się zebrać nie mogę. Bardziej potrzeba mi sekretarki jak ja się rozleniwiłam

gin dzwonił, mówił ze długością szyjki mam się nie przejmować gdyż to może wynikać różnicą pomiaru/sprzętu i ..... uwaga....
mam więcej leżeć
jak powiedziałam, że więcej chyba się nie da, to usłyszałam dokładnie to samo co mówi mój mąż, że np. zmywarka moze być opróżniana bez mojej pomocy i nadzoru chyba się dziś z moim mężem zgadal

[Talantea]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry w nowym wątku

Melduję się po wizycie - ze mną i synkiem wszystko w porządku, kopał w gałkę od usg szyjka sie trzyma, badania zlecone



super ciuchy!



Do garnka udusić i do słoików!

Brawo

Napisane przez iweczka

Zjadłabym tego kurczaka i ziemniaczki




Porażka co się dzieje


No to super

Powiem Wam, że mam jakiegoś lenia do gotowania ostatnimi dniami....

Przyszła paczka ze Smyka, jak tylko odbiorę córę to wstawię

Tez nie chce mi sie gotowac

[slo_nk_o]

Napisane przez florencee

Spokojnie, są i mało zaawansowane, które dopiero ruszyły.



:O creepy!



Dzięki!
Cieszę się, że wszystko w porządku na wizycie.



Podziwiam Cię. Póki mi nikt nie kazał stosować diety, to nie ma siły żebym zaczęła. Lekarz mówił mi, żebym na razie nic nie robiła. Na razie tylko czytałam o diecie. Wiadomo, że nie zajadam się czekoladą, ale byłam wczoraj na imprezie rodzinnej, w sobotę na festiwalu food trucków i zjadłam jeszcze trochę rzeczy zakazanych.
Trochę się łudzę, że może mi też każe coś powtarzać, okaże się że to błąd albo coś.



Wstaw koniecznie.

Przekonasz się już w środę. Też bym chciała w środę mieć wizytę a jeszcze muszę trochę poczekać. Ciągnie się za mną chociaż ciasteczko i ciężko mi nie zjeść na razie się trzymam. Trzymam kciuki by jednak wyszło wszystko ok.

[asicuha]

Napisane przez Świniaczek

Nawet nie próbuję, bo ta część rodziny, z którą mam najwięcej kontaktu jest na tyle dziwna, że jakbym przy nich płaczem wybuchnęła to jeszcze by mi się po głowie dostało, że przewrażliwiona jestem Już widzę, jakie one wszystkie były chudziutkie i milutkie w ciąży dla wszystkich Moja babcia to jest w ogóle zbulwersowana, że czemu chłopaka będziemy mieć, że dziewczynki fajniejsze
Ogólnie to po mojej rodzinie spodziewałam się zupełnie innej reakcji na moją ciążę i ogólnie różne inne sprawy, a powiem szczerze, że już TŻowi powiedziałam, że ciąża póki co to jeden z gorszych okresów w moim życiu i że jeśli za dwa lata powiem mu, że chce drugie, to ma mnie najpierw zabrać na terapię, czy jestem pewna. A gwarantuję, że nie oczekiwałam, że będą mnie wszyscy jak księżniczkę traktować i na rękach nosić, ale na jakiekolwiek pozytywne reakcje liczyłam, a tak naprawdę poza tym, że się zrobiłam wielorybem, że co sobie wymyślam z pachwiną, skoro żadnej nigdy nic takiego nie bolało, że mamy się psa pozbyć i że szkoda, że chłopak, to nie dowiaduję się nic sensownego. Żyć, nie umierać po prostu Narzekam dzisiaj, wiem

Biedna!
My Cie tu bedziemy wspierac a Babcinym gadaniem sie nie przejmuj
chopczyk rownie fajny jak dziewczynka

Napisane przez Orange_tree1

No bo nie wyglądam na te 84 ale co stanę na wagę to mi słabo



Właśnie wiedziałam, że jakoś tak, no i pewnie tyle będę



No i u mnie też czasem widzę, że jego ego przez to zdeptane ale co mam zrobić? Ja miałam to szczęście, że rodzice działali w tej branży i dostałam łatwy start. Żal by było z tego nie korzystać



jakby co wpadnę na placki i pomogę a tż-towi coś przywiozę



Co zrobić ja mam takie poczucie obowiązku, że czasami aż za dużo na siebie biorę, ale taka moja natura
Poza tym lubię to, że jestem zaradna





o cholera też mam chłopaka

oooo, na placki zapraszam, ale jeszcze nie dzis, moze w czwartek zrobie, a dla Tz cos miesnego ogarne :P bo na jutro mam plan zrobic ogorkowa na 2 dni :P

[gosiaczkam]

Witam się i ja w kolejnym wątku. Strasznie pędzicie ciężko być na bieżąco.
agnszp gratulacje. Niech się wiedzie

[tija93]

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

[Fantasmagori]

Jesteśmy już zaraz Was nadrobię

[Afrodita]

Grzecznie melduję się w nowym wątku

PS. Tija wspaniałe początkowe zdjęcie W kolorze soczystej zieleni.. mojej ulubionej

Napisane przez Piernik Torunski

piernik brzmi dobrze

hej w nowej części
Orange-przyjmij raz jeszcze gratulacje za zwycięstwo.. w nagrodę dostajesz

o żesz cholipcia!!!! znęcasz się nade mną ;( kusisz.. kusisz pysznościami.. zjadłabym te z M&M'sami

Napisane przez florencee

Czemu nie w domu, tamte okazały się problematyczne dla rodziców? :P


Przyszły ciuszki z Allegro, sporo tego, już nie pamiętałam dokładnie co było na aukcji, a jeszcze była karteczka, że dosyłają trochę dodatkowych rzeczy znalezionych w szafie.

Używane rzeczy po zakupie prałyście w normalnym proszku czy już od razu w jakimś dla dzieci?

wow! Sporo ciuszków! Ładniutkie

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

Wkurzająca baba
eh przykro mi z powodu szyjki Grunt, że jesteś pod dobrą opieką.. Uważaj na siebie! Trzymam kciuki, by Tosia grzecznie siedziała w brzuszku!


Dziś dotarł do mnie rogal do spania W przyjemnym szarym kolorze, wzór w gwiazdeczki
Mi i mojemu Brzuszkowi bardzo wygodnie się leży i siedzi alee ulga dla kręgoslupa

[Piernik Torunski]

Napisane przez Krefetka

wyprawke mam rozpisana na 4 kartkach, muszę ja wpisać do kompa i poszukać linków do produktów, żeby mąż wiedział czego ew. szukać ale się zebrać nie mogę. Bardziej potrzeba mi sekretarki jak ja się rozleniwiłam

gin dzwonił, mówił ze długością szyjki mam się nie przejmować gdyż to może wynikać różnicą pomiaru/sprzętu i ..... uwaga....
mam więcej leżeć
jak powiedziałam, że więcej chyba się nie da, to usłyszałam dokładnie to samo co mówi mój mąż, że np. zmywarka moze być opróżniana bez mojej pomocy i nadzoru chyba się dziś z moim mężem zgadal

no to jak czegoś nie możesz namierzyć to pisz..mogę robić za wirtualną sekretarkę..
a czemu masz więcej leżeć? jak szyjka masz się nie przejmować..tak pewnie strofuje na wszelki wypadek

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

dobrze,że szyjka "czysta".. tylko szkoda,że jednak licha..pessar potrzyma Tośkę do sierpnia..

Napisane przez Fantasmagori

Jesteśmy już zaraz Was nadrobię

po nagraniu? i jak i jak?

[ziuta.]

Napisane przez Orange_tree1

o cholera też mam chłopaka

A u mnie w domu wszyscy liczyli na chłopaka, zwłaszcza mój tato bo wnuczkę już ma i chciał wnuka. Ale z dziewczynki też się cieszą. Oni już myśleli że chyba w ogóle dziecka mieć nie będę

Napisane przez Krefetka

właśnie przeczytałam cos kontrowersyjnego.. wkleję tylko nagłówek:
101-YEAR-OLD WOMAN GIVES BIRTH AFTER SUCCESSFUL OVARY TRANSPLANT.
jak dla mnie straszne

OMG

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry w nowym wątku

Melduję się po wizycie - ze mną i synkiem wszystko w porządku, kopał w gałkę od usg szyjka sie trzyma, badania zlecone

Napisane przez florencee

Podziwiam Cię. Póki mi nikt nie kazał stosować diety, to nie ma siły żebym zaczęła. Lekarz mówił mi, żebym na razie nic nie robiła. Na razie tylko czytałam o diecie. Wiadomo, że nie zajadam się czekoladą, ale byłam wczoraj na imprezie rodzinnej, w sobotę na festiwalu food trucków i zjadłam jeszcze trochę rzeczy zakazanych.
Trochę się łudzę, że może mi też każe coś powtarzać, okaże się że to błąd albo coś.

Ja też powtarzałam krzywą ale gin powiedział że nie zależnie od kolejnych wyników mam być na diecie cukrzycowej, bo to najlepsza dieta dla kobiet w ciąży! Oczywiście kolejne wyniki były złe - cukier przekroczony na czczo i po 2h. W sumie moja dieta nie jest bardzo rygorystyczna bo jak mierze sobie cukier w domu to zawsze mam dobry. Wiem że jedynie z chlebem muszę uważać. Słodycze czasem zjem ale małe porcje. Tzn zjem kostkę czekolady albo małe ciastko a jak mam ochotę na więcej to zawsze rozkładam to w czasie, nigdy nie jem na raz. Wydaje mi się że w ten sposób ryzyko że cukier się niebezpiecznie podniesie jest mniejsze.

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

Co za baba
Mnie w labie też się baba wepchała (a pytałam kto jest ostatni) i potem mówi że skoro się nie odzywa to nie znaczy że nie stoi w kolejce Powiem Wam że przed ciążą to była bardzo bojowa w takich sytuacjach, a teraz to nie mam ochoty użerać się z jakimś babsztylem i wole już stać w kolejce niż się kłucić.

[Talantea]

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

Pfff co za baba
No cóz, bedzie pessar, ale przynajmniej bedziesz spokojniejsza.

[wiewioreczka]

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

co za baba :/
dobrze, że lekarz ma rękę na pulsie i od razu wszystko wiadomo i będziecie działać z pessarem i będziesz spokojniejsza.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Napisane przez Afrodita

Grzecznie melduję się w nowym wątku

PS. Tija wspaniałe początkowe zdjęcie W kolorze soczystej zieleni.. mojej ulubionej


o żesz cholipcia!!!! znęcasz się nade mną ;( kusisz.. kusisz pysznościami.. zjadłabym te z M&M'sami

wow! Sporo ciuszków! Ładniutkie

Wkurzająca baba
eh przykro mi z powodu szyjki Grunt, że jesteś pod dobrą opieką.. Uważaj na siebie! Trzymam kciuki, by Tosia grzecznie siedziała w brzuszku!


Dziś dotarł do mnie rogal do spania W przyjemnym szarym kolorze, wzór w gwiazdeczki
Mi i mojemu Brzuszkowi bardzo wygodnie się leży i siedzi alee ulga dla kręgoslupa

fajny rogal tez muszę sobie taki sprawić, bo kręgosłup boli cały czas od siedzenia

[Krefetka]

Napisane przez Afrodita

Dziś dotarł do mnie rogal do spania W przyjemnym szarym kolorze, wzór w gwiazdeczki
Mi i mojemu Brzuszkowi bardzo wygodnie się leży i siedzi alee ulga dla kręgoslupa

za zakup

[znowuzapomnialamhasla]

Ale ludzie to swinie! Ja ostatnio jechalam autobusem w obcisłej bluzce, ścisk taki, że nie ma się gdzie przewrócić, duszno...Ofc nikt mi się ustąpił miejsca, ale najgorsze, że ludzie się wpychali przede mnie, żeby wejść|wyjść. Wróciłam tak wkurfiona, że aż się trzeslam. Najlepsza była babka koło 45 lat-zwolnilo się miejsce obok nas, dokładnie widziała, że stoję z brzuchem, ale sru do przodu. Ludzie są beznadziejni. Ja często ustepowalam, ale teraz , jeśli bede jechać komunikacja, to tylko ciężarnym i ludziom, którzy NAPRAWDE widać, że potrzebują tego miejsca.

Kiedyś miałam sytuację, że stałam w kolejce (nie w ciąży), nadeszła moja kolej, a babka, która oglądała alkohole zaczyna zamawiać. Wkurzylam się, mowie, że kolejka, a ta, że ona tu stoi już 10min. Lol. Powiedziałam jej, że zule stoją zanim sklep ekspedientka otworzy i nie oznacza to, że kolejka nie obowiązuje. Chamsko, wiem, ale czasem bezczelność ludzi nie zna granic i nerwy puszczają.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Tosia nakarmiona

Napisane przez Origa

Coraz głosniej robi się nie tylko o dziwnych pomysłach związanych z opieką połoznych środowiskowych, ale i o działaniach ZUSu, który obniża rzekomo zawyżane świadczenia dla kobiet w ciąży i matek niemowlaków:

https://mamotoja.pl/zus-obniza-zasil...,19949,r1.html

Co za...

Napisane przez Piernik Torunski

o świeży sok to też dobry pomysł..
ahh z tymi chłopami..
a propos kurczaka to mój wczoraj zgłosił się na ochotnika,że upiecze ciastka.. więc leżąc mówiłam mu co ma robić i pierwszym krokiem było zmiksowanie masła z cukrem, pokroił sobie masło w kostkę, wrzucił do miski, wsypał brązowy cukier,włączył mikser, po minucie pyta jak to ma wyglądać, ja pytam "a jak wygląda?", a on odpowiada,że chyba nic z tego nie będzie bo przypomina mu nuggetsy

I dobre były?

Napisane przez agnieszkaruta1

Tak w ogóle to dziś zaczynam 28tydzień niestety jestem +10kg, tym sposobem idę tak samo jak w poprzedniej ciąży więc pewnie dobiję do 15-16kg. Choć nadzieja jest że może mniej
Odebrałam syna ze żłobka i zasnął mi w foteliku, przełożyłam go do łóżeczka i tak sobie śpi

Jak słodko

Napisane przez Świniaczek

Odpoczynek póki co daje radę, ale w ostateczności nospą nie pogardzę, jeśli będzie trzeba, pomimo że staram się unikać.
Ja tam bym się może i nawet nie porównywała, z tym że cała familia uroczo nie omieszkała przemilczeć faktu, że ona jest taka drobna, bo zawsze była szczupła, więc dlatego ja się przy niej taka wielka wydaje i takie tam Ogólnie to moja babcia wspaniałomyślnie jak założę coś co jej nie przypadnie do gustu nie ugryzie się w język, tylko wypali, że "ale grubo w tym wyglądasz, założyłabyś coś takiego i takiego", argument "jestem k*** w ciąży, to jak mam być chuda, skoro wcześniej już byłam gruba?!" nie dociera, w ciąży mam się wydawać jak najszczuplejsza, gdzie wcześniej nikt się nie czepiał A było czego, bo 80 kg przy 164 wzrostu to nie mało. Już mnie trafia coś jak słyszę do docinki, przytyłam w sumie ok 10 kg póki co, wszystko poszło w brzuch i trochę w łapy, a wysłuchuję, jakbym co najmniej ze 40 kg już przybrała. Pocieszyć to ta moja rodzinka potrafi jak nikt. Tyle co moi rodzice i bratowa komentują co najwyżej brzuch i to zawsze w tak pieszczotliwy sposób, że od nich to nawet "cześć grubasku" nie drażni. TŻ też mi potrafi wypalić, że wielka się zrobiłam , ale w zupełnie inny sposób, niż to robi pozostała część familii i nie wkurzam się na niego aż tak jak na resztę, ale jestem chora jak mam w towarzystwie niektórych osób przebywać. No, ale oczywiście później wielce zdziwieni, że zrobiłam się chamska i tylko na nich warczę. Nie no, po rączkach będę całować za te "komplementy". Do pracy jak wchodzę z chorobowym albo na zakupy, to większość widzi brzuch i naprawdę starają się być jak najmilsi, bo wiedzą, że waga była moim dość czułym punktem, ale w rodzinie mają to w nosie.

Kondycji nie mam. Umiera na bieżąco, czekam aż pójście do łazienki będzie ogromnym wysiłkiem

Nie przejmuj się gadaniem innych Tak jak dziewczyny pisały, ludzie leczą swoje kompleksy kosztem innych.

Napisane przez scoiatael86

Melduję się po wizycie - ze mną i synkiem wszystko w porządku, kopał w gałkę od usg szyjka sie trzyma, badania zlecone

Napisane przez Babygirl1990

Ojj, wiem coś o tym...
Na czczo 91,
Po 1h 142
Po 2h 124
Ale bywało że cukier na czczo miałam nawet ponad 100. Dlatego obawian się jutrzejszego badania i wyniku. A Ty kiedy będziesz badać glukozę?

Napisane przez Krefetka

gin dzwonił, mówił ze długością szyjki mam się nie przejmować gdyż to może wynikać różnicą pomiaru/sprzętu i ..... uwaga....
mam więcej leżeć
jak powiedziałam, że więcej chyba się nie da, to usłyszałam dokładnie to samo co mówi mój mąż, że np. zmywarka moze być opróżniana bez mojej pomocy i nadzoru chyba się dziś z moim mężem zgadal

Pewnie są w stałym kontakcie

Napisane przez Afrodita

PS. Tija wspaniałe początkowe zdjęcie W kolorze soczystej zieleni.. mojej ulubionej


Dziś dotarł do mnie rogal do spania W przyjemnym szarym kolorze, wzór w gwiazdeczki
Mi i mojemu Brzuszkowi bardzo wygodnie się leży i siedzi alee ulga dla kręgoslupa

Też uwielbiam soczystą zieleń

Super rogal! Ja się nadal zastanawiam nad zakupem

Napisane przez ziuta.

Co za baba
Mnie w labie też się baba wepchała (a pytałam kto jest ostatni) i potem mówi że skoro się nie odzywa to nie znaczy że nie stoi w kolejce Powiem Wam że przed ciążą to była bardzo bojowa w takich sytuacjach, a teraz to nie mam ochoty użerać się z jakimś babsztylem i wole już stać w kolejce niż się kłucić.

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Dzięki za słowa wsparcia i kciuki! Kochane jesteście

[zonamojegomeza]

Mąż mi przywiózł boa (poduszkę) do szpitala i dowiozl pierogi.
Jedna sąsiadka wyszła. A ja nadal czekam.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez zonamojegomeza

Mąż mi przywiózł boa (poduszkę) do szpitala i dowiozl pierogi.
Jedna sąsiadka wyszła. A ja nadal czekam.

Co się dzieje, że szpital? Mam luki, przepraszam.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[zonamojegomeza]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Co się dzieje, że szpital? Mam luki, przepraszam.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Skurcze częstsze niż zazwyczaj

[Talantea]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ale ludzie to swinie! Ja ostatnio jechalam autobusem w obcisłej bluzce, ścisk taki, że nie ma się gdzie przewrócić, duszno...Ofc nikt mi się ustąpił miejsca, ale najgorsze, że ludzie się wpychali przede mnie, żeby wejść|wyjść. Wróciłam tak wkurfiona, że aż się trzeslam. Najlepsza była babka koło 45 lat-zwolnilo się miejsce obok nas, dokładnie widziała, że stoję z brzuchem, ale sru do przodu. Ludzie są beznadziejni. Ja często ustepowalam, ale teraz , jeśli bede jechać komunikacja, to tylko ciężarnym i ludziom, którzy NAPRAWDE widać, że potrzebują tego miejsca.

Kiedyś miałam sytuację, że stałam w kolejce (nie w ciąży), nadeszła moja kolej, a babka, która oglądała alkohole zaczyna zamawiać. Wkurzylam się, mowie, że kolejka, a ta, że ona tu stoi już 10min. Lol. Powiedziałam jej, że zule stoją zanim sklep ekspedientka otworzy i nie oznacza to, że kolejka nie obowiązuje. Chamsko, wiem, ale czasem bezczelność ludzi nie zna granic i nerwy puszczają.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ludzie to swinie Ja bym podeszła i spytała czy ją az tak nogi bolą, ze postac nie moze?

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez zonamojegomeza

Skurcze częstsze niż zazwyczaj

Ojej, to trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku!

Napisane przez Talantea

Ludzie to swinie Ja bym podeszła i spytała czy ją az tak nogi bolą, ze postac nie moze?

A jakoś w ciąży się nie odzywam, choć zazwyczaj w takich sytuacjach byłam wyszczekana. Nie wiem, z czego to wynika-nie chce się prosić o taryfę ulgowa może? Nie wiem, ale masz rację, powinnam była się odezwać.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Origa]

Napisane przez Kasmina

Można już komentować
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,...na,202615.html

Skomentowane Mam nadzieję, że jak będzie duże zainteresowanie tematem, to się trochę bardziej w niego zagłębią

Napisane przez agnieszkaruta1

Tak w ogóle to dziś zaczynam 28tydzień niestety jestem +10kg, tym sposobem idę tak samo jak w poprzedniej ciąży więc pewnie dobiję do 15-16kg. Choć nadzieja jest że może mniej
Odebrałam syna ze żłobka i zasnął mi w foteliku, przełożyłam go do łóżeczka i tak sobie śpi

Słodziak

Napisane przez Świniaczek

Nawet nie próbuję, bo ta część rodziny, z którą mam najwięcej kontaktu jest na tyle dziwna, że jakbym przy nich płaczem wybuchnęła to jeszcze by mi się po głowie dostało, że przewrażliwiona jestem Już widzę, jakie one wszystkie były chudziutkie i milutkie w ciąży dla wszystkich Moja babcia to jest w ogóle zbulwersowana, że czemu chłopaka będziemy mieć, że dziewczynki fajniejsze
Ogólnie to po mojej rodzinie spodziewałam się zupełnie innej reakcji na moją ciążę i ogólnie różne inne sprawy, a powiem szczerze, że już TŻowi powiedziałam, że ciąża póki co to jeden z gorszych okresów w moim życiu i że jeśli za dwa lata powiem mu, że chce drugie, to ma mnie najpierw zabrać na terapię, czy jestem pewna. A gwarantuję, że nie oczekiwałam, że będą mnie wszyscy jak księżniczkę traktować i na rękach nosić, ale na jakiekolwiek pozytywne reakcje liczyłam, a tak naprawdę poza tym, że się zrobiłam wielorybem, że co sobie wymyślam z pachwiną, skoro żadnej nigdy nic takiego nie bolało, że mamy się psa pozbyć i że szkoda, że chłopak, to nie dowiaduję się nic sensownego. Żyć, nie umierać po prostu Narzekam dzisiaj, wiem

Współczuję podejścia rodziny Chyba najlepsza opcja w tym momencie to po prostu brzydko mówiąc "olać" ich komentarze

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry w nowym wątku

Melduję się po wizycie - ze mną i synkiem wszystko w porządku, kopał w gałkę od usg szyjka sie trzyma, badania zlecone

Napisane przez tija93

Jestem po wizycie nie chciałam wchodzić między pacjentkami zwłaszcza, że czekało ich raptem trzy. Moja koleje, wstaje z ławeczki a jakas baba się wbija przede mną. Odezwałam się, że to moja kolej a ona nawet na mnie nie spojrzała. Posiew ujemny. Szyjka krótka, drobna i do Jutro zamawiam pessar i jak dojdzie mi do czwartku to w czwartek będę miała zakładany, bo doktor ma dyżur.

Co więcej mój posiew nie zginął, a grzecznie od 11.05 czekał na mnie na panieńskie nazwisko.

Potem Was nadrobie, bo wyszliśmy bez obiadu i głodni jesteśmy

Co za baba Dobrze, że szyjka czysta, a dzięki pessarowi może będziesz spokojniejsza

Napisane przez Afrodita

Dziś dotarł do mnie rogal do spania W przyjemnym szarym kolorze, wzór w gwiazdeczki
Mi i mojemu Brzuszkowi bardzo wygodnie się leży i siedzi alee ulga dla kręgoslupa

Rogal rządzi

Jak się okazuje nie jest tak prosto znaleźć miejsce i termin (prywatnie, bo o NFZ nawet nie marzę) na USG spojenia łonowego robione przez ortopedę...najbliższy termin udało mi się zaklepać na piątek dopiero, ale i tak się cieszę, że nie na przykład na kolejny tydzień.

[Talantea]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ojej, to trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku!

A jakoś w ciąży się nie odzywam, choć zazwyczaj w takich sytuacjach byłam wyszczekana. Nie wiem, z czego to wynika-nie chce się prosić o taryfę ulgowa może? Nie wiem, ale masz rację, powinnam była się odezwać.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ja pewnie bym taka odwazna była w myslach takze rozumiem, ze wolałas spasować.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Talantea

Ja pewnie bym taka odwazna była w myslach takze rozumiem, ze wolałas spasować.

Ale na dobrą sprawę to takich ludzi trzeba temperowac. Im powinno być głupio, że się wpychaja i są egoistami, a nie nam.

Pierniku, chyba Ty prosilas o projekt łóżeczka. Myślę o czymś takim, ale raczej używka, bo nie dam 1400 zeta za łóżeczko
http://atskids.pl/media/catalog/prod...s_lozeczko.jpg

Origa, dobrze, że się w ogole udalo na ten tydzień. Czasem nawet prywatnie nie ma miesiąc teminu...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[superhuman]

Napisane przez asicuha

Za mna chodzi to ciasto kinder country moze na moje imieniny zrobie i sprosze gosci

Szczerze, to średnie było to moje. Wiecej go nie zrobie. Nie wiem czemu? Robiłam zgodnie z przepisem wszystko. A te płatki takie miękkie sie zrobiły i gumowe nie były takie chrupiące jak w prawdziwym kinder country :pała:

Ide za chwile oglądać mieszkanie, TZ ma do mnie dojechać bo jest jeszcze w pracy.

Zajechaliśmy do domu o 1 w nocy, ja musiałam kierować polowe drogi bo TZ mi zasypiał. Ale szczerze mówiąc wygodniej mi było za fajera niz na fotelu pasażera.

Byłam dzis na tym KTG. Leżałam 30 min ale zadnych skurczy tam nie wykazało. Mowilam lekarce ze miałam przez weekend i przepisała mi luteinę i zaleciła wypoczywać i tyle. Ale nie badała mnie...

Stwierdziłam, Że nie chce teraz podejmować kroków bez wiedzy tego mojego lekarza prowadzącego bo skoro on mowil ze jesli nie bedzie poprawy to mi to wlasnie przepisze na nast wizycie - to po prostu umówiłam sie do niego szybciej niz byłam umówiona. Dokładnie w swoje urodziny. Jesli mi sie nasili lub pogorszy to pojadę na IP poki co bede dalej odpoczywać i sie obserwowac.

Przywieźliśmy od TZ brata dwa kartony i siatkę ciuchów dla Julki. Tylko te ciuchy leżały 3lata w garażu i strasznie śmierdzą i niektóre sa brudne. Poradzicie dziewczyny Czym najlepiej to wyprać? I ile razy?

Jutro w super pharm jest promocja na markę Elancyl -40% gdyby komuś sie krem skończył na rozstępy to polecam. Ja wlasnie musze pojechac to kupie sobie od razu dwa.

[Fantasmagori]

Napisane przez Orange_tree1

Upieczesz Piernika?
Nie wiem co ona na to

Napisane przez Piernik Torunski

upiecze i zje nawet..

otóż to

Napisane przez ziuta.

Chcesz fokę w basenie ?


Oj tam, oj tam! Jeszcze brak blaszki mnie przed ciastem nie powstrzymał! Przecież może być prostokątne. Będzie orginalnie

Haa, okazało się że u mnie w osiedlowym nie ma ciast w proszku poza sernikiem na zimno musiałam iść do Auchana a jak już tam byłam to nabyłam drogą kupna okrągłą blaszkę więc ostatecznie był kopiec wyszedł o tak:

Napisane przez Piernik Torunski

po nagraniu? i jak i jak?

Super właśnie udało mi się uciąć dwa fajne fragmenty żeby Was nie zanudzać całym filmem z badania słodko rusza buzią nasza Królewna i calutka zdrowa, lekarz nawet policzył paluszki i stópkę ma taaką dużą - 4 cm a jej buzia wygląda już tak po noworodkowemu, ma nosek, uszka, oczka, ustka, no n-i-e-s-a-m-o-w-i-t-e
zaraz wrzucę moje szczęście

[Babygirl1990]

Napisane przez slo_nk_o

Chciałam w środę. A sama badałaś na czczo czy miałaś takie zalecenia od gin?

Pierwszy raz jak miałam badaną glukozę na początku ciąży wyszło mi 100.. dr powiedziała, żebym powtórzyła badanie, bo może to co jadłam wieczorem nie do końca się strawiło. Byłam przekonana że to właśnie to, bo najadłam się pieczywa przed snem.. Tyle że przy następnym badaniu wyszło mi 101 i mina mi zrzędła... Dr zaleciła dietę i skierowała na badanie z 75g glukozy. No i tu o dziwo było okej (choć praktycznie na granicy). Ginekolog przykazała abym unikała słodyczy, ale cukrzycy nie mam. Będzie dobrze u Ciebie.. może to co napisałam Cię pocieszy

[Talantea]

TZ do mnie zadzwonił, ze oficjalnie przyjął nową pozycje. Czyli za pare miesiecy sie przeprowadzamy nie wiem czy sie cieszyc czy sie bac bo wiem ile czeka mnie roboty z szukaniem domu i załatwianiem wszystkiego. wiekszosc spadnie na mnie bo mam wiecej czasu sie tym zająć. Przynajmniej mam juz swierze doswiadczenie jak wynajmowalismy terazniejszy dom.

[Fantasmagori]

https://youtu.be/wjWLRxQ7N84
sorki za jakość ale musiałam przekonwertować i trochę się pogorszyła ale widać

[Babygirl1990]

Napisane przez superhuman

Przywieźliśmy od TZ brata dwa kartony i siatkę ciuchów dla Julki. Tylko te ciuchy leżały 3lata w garażu i strasznie śmierdzą i niektóre sa brudne. Poradzicie dziewczyny Czym najlepiej to wyprać? I ile razy?

Odpoczywaj jak najwięcej

Mi i tż też nie podeszło kinder Country.. za słodkie wyszło.

Odnosnie prania... Ja prałabym dwa razy. Raz tak, jak swoje rzeczy, ewentualnie w trochę wyższej temperaturze jak nieładnie pachną i brudne... a drugi raz w jakimś dziecięcym specyfiku, ale to za jakiś czas. Na koniec można przeprasować i będzie super

[Piernik Torunski]

Napisane przez Origa

Jak się okazuje nie jest tak prosto znaleźć miejsce i termin (prywatnie, bo o NFZ nawet nie marzę) na USG spojenia łonowego robione przez ortopedę...najbliższy termin udało mi się zaklepać na piątek dopiero, ale i tak się cieszę, że nie na przykład na kolejny tydzień.

na piątek ? to rewelacja..dobrze,że nie na 2020rok..

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ale na dobrą sprawę to takich ludzi trzeba temperowac. Im powinno być głupio, że się wpychaja i są egoistami, a nie nam.

Pierniku, chyba Ty prosilas o projekt łóżeczka. Myślę o czymś takim, ale raczej używka, bo nie dam 1400 zeta za łóżeczko
http://atskids.pl/media/catalog/prod...s_lozeczko.jpg

Origa, dobrze, że się w ogole udalo na ten tydzień. Czasem nawet prywatnie nie ma miesiąc teminu...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

nie ja prosiłam,ale niezły kombajn...

Napisane przez superhuman

Szczerze, to średnie było to moje. Wiecej go nie zrobie. Nie wiem czemu? Robiłam zgodnie z przepisem wszystko. A te płatki takie miękkie sie zrobiły i gumowe nie były takie chrupiące jak w prawdziwym kinder country :pała:

Ide za chwile oglądać mieszkanie, TZ ma do mnie dojechać bo jest jeszcze w pracy.

Zajechaliśmy do domu o 1 w nocy, ja musiałam kierować polowe drogi bo TZ mi zasypiał. Ale szczerze mówiąc wygodniej mi było za fajera niz na fotelu pasażera.

Byłam dzis na tym KTG. Leżałam 30 min ale zadnych skurczy tam nie wykazało. Mowilam lekarce ze miałam przez weekend i przepisała mi luteinę i zaleciła wypoczywać i tyle. Ale nie badała mnie...

Stwierdziłam, Że nie chce teraz podejmować kroków bez wiedzy tego mojego lekarza prowadzącego bo skoro on mowil ze jesli nie bedzie poprawy to mi to wlasnie przepisze na nast wizycie - to po prostu umówiłam sie do niego szybciej niz byłam umówiona. Dokładnie w swoje urodziny. Jesli mi sie nasili lub pogorszy to pojadę na IP poki co bede dalej odpoczywać i sie obserwowac.

Przywieźliśmy od TZ brata dwa kartony i siatkę ciuchów dla Julki. Tylko te ciuchy leżały 3lata w garażu i strasznie śmierdzą i niektóre sa brudne. Poradzicie dziewczyny Czym najlepiej to wyprać? I ile razy?

Jutro w super pharm jest promocja na markę Elancyl -40% gdyby komuś sie krem skończył na rozstępy to polecam. Ja wlasnie musze pojechac to kupie sobie od razu dwa.

daj znać jak mieszkanie?
jak pisałaś,że tż o 6 wrocił po balowaniu to się zastanawiałam jak Wy wrócicie,ale najważniejsze,że się udało..
dobrze,że ktg nie wykazało skurczy..ale to nie chcesz tej luteiny przyjmować? a kiedy masz tą wizytę? pod koniec tygodnia jakos chyba urodzinki, tak?
ubrania to najpierw bym w czyms wymoczyła konretnie,ale nie w wybielaczu tylko może w sodzie? z dzień lub i nawet całą dobę..potem te co się da to w 60stop wyprać, wygotować i zobaczysz jak będa wyglądać..takie garażowe to tymi smarami i olejami mogły przejść, więc chyba bym odzyskała te co cenniejsze i ładniejsze..

Napisane przez Fantasmagori

otóż to



Haa, okazało się że u mnie w osiedlowym nie ma ciast w proszku poza sernikiem na zimno musiałam iść do Auchana a jak już tam byłam to nabyłam drogą kupna okrągłą blaszkę więc ostatecznie był kopiec wyszedł o tak:



Super właśnie udało mi się uciąć dwa fajne fragmenty żeby Was nie zanudzać całym filmem z badania słodko rusza buzią nasza Królewna i calutka zdrowa, lekarz nawet policzył paluszki i stópkę ma taaką dużą - 4 cm a jej buzia wygląda już tak po noworodkowemu, ma nosek, uszka, oczka, ustka, no n-i-e-s-a-m-o-w-i-t-e
zaraz wrzucę moje szczęście

ale ciacho..chyba nie jadłam nigdy kopca..pokaż Zuzię

Napisane przez Talantea

TZ do mnie zadzwonił, ze oficjalnie przyjął nową pozycje. Czyli za pare miesiecy sie przeprowadzamy nie wiem czy sie cieszyc czy sie bac bo wiem ile czeka mnie roboty z szukaniem domu i załatwianiem wszystkiego. wiekszosc spadnie na mnie bo mam wiecej czasu sie tym zająć. Przynajmniej mam juz swierze doswiadczenie jak wynajmowalismy terazniejszy dom.

dasz radę...

patrzcie co znalazłam:
http://wiedzoholik.pl/lozysko-narzad...c-po-porodzie/
która się decyduje?
spodobał mi sie ten portal Krefetko