Zakup w ciemno - strzał w 10 :) czy porażka?

[homyk]

Napisane przez Szumak

Krizia to raczej nie jest zapach w moim typie, aczkolwiek dosc mnie fascynuje, a moje doswiadczenia ze Spazio Krizia (nienawisc, ktora po kilku latach przerodzila sie w namietne uwielbienie) pozwalaja miec nadzieje, ze "cos z tego bedzie"

Szumak, imienniczko moja , napisz proszę jak pachnie Spazio - z chęcią poczytam, bo opisy Twoje działają bardzo na wyobraźnię .
Prawdę mówiąc niewiele znalazłam o Spazio informacji w necie, a strasznie mnie intryguje tym bardziej, że uświadczenie tej wody w realu to już chyba wogóle graniczy z cudem , a Twoje z nią doświadczenia to z pewnością cenne źródło informacji.
Wyczytałam, że jest to zapach orientalno-kwiatowy i te kwiaty są białe, że jest kremowy i drzewny. Musi pachnieć ciekawie . Napisz cosik, jeśli możesz...

[Szumak]

Napisane przez homyk

Szumak, imienniczko moja , napisz proszę jak pachnie Spazio - z chęcią poczytam, bo opisy Twoje działają bardzo na wyobraźnię .
Prawdę mówiąc niewiele znalazłam o Spazio informacji w necie, a strasznie mnie intryguje tym bardziej, że uświadczenie tej wody w realu to już chyba wogóle graniczy z cudem , a Twoje z nią doświadczenia to z pewnością cenne źródło informacji.
Wyczytałam, że jest to zapach orientalno-kwiatowy i te kwiaty są białe, że jest kremowy i drzewny. Musi pachnieć ciekawie . Napisz cosik, jeśli możesz...

Homyczku, odpisalam w "czym dzis pachniesz..."

[Selene]

Ja to bylam zawsze bardzo ostrozna...Jedynym do tej pory moim perfumowym zakupem w ciemno (a raczej prezentem - bez udzialu mego wachaniatylko na podstawie opinii meza i Waszych Kochane Wizazanki) byl Angel Innocent T.Muglera.Absolutnie nie zaluje,mysle,ze dostalam dokladnie to,czego sie spodziewalam na podstawie Waszych opisow.Wspanialy zapach,wiec czasem chyba warto zaryzykowac, ale moze mialam wyjatkowe szczescie?trudno mi powiedziec jak to jest z hazardemlecz jeszcze kiedys sie pewnie odwaze.Mysle ,ze jesli sie ma tzw.'wyobraznie zapachowa" na podstawie opisanych skladnikow czy nut zapachowych,oraz wie sie ,ktore zapachy zdecydowanie nam "leza" - w upodobaniach,charakterze, osobowosci i naturze- to jak najbardziej warto "strzelac"...

[szaja]

Kiedy zakładałam ten wątek miałam mieszane odczucia co do zakupów w ciemno. Czekałam wtedy na swój wielki zakup, bez wcześniejszego wąchania - Le Feu.
Teraz jest to mój ukochany zapach, tak ciepły, kobiecy i otulający, że nawet marzyć o tym nie mogłam.
W tej sytuacji rośnie apetyt na takie zakupy i...może niedługo koło Theoremy stanie Asja

[homyk]

Napisane przez Selene

Mysle ,ze jesli sie ma tzw.'wyobraznie zapachowa" na podstawie opisanych skladnikow czy nut zapachowych,oraz wie sie ,ktore zapachy zdecydowanie nam "leza" - w upodobaniach,charakterze, osobowosci i naturze- to jak najbardziej warto "strzelac"...

No proszę, jaki przekonywujący argument za zakupami w ciemno .

[kriss_de_valnor]

właśnie dotary do mnie "belle de minuit" no i kompletna porażka, tyle się o nich naczytałam, nutki zapachowe takie jak lubię i cóż z tego - kicha, zapach zupełnie się nie rozwija, a dominujące korzenie i przyprawy nasuwają mi jedno skojarzenie - klasyczny old spice, którego przez wiele lat używał mój tata....rozbolała mnie tylko głowa i muszę wystawić je na allegro (pójdą skąd przyszły echhh

[AMILAMIJA]

Ja, jesli chodzi o zakup perfum jestem totalnym "lajkonikiem"
Zdałam się na porady Foremek, poczytałam opisy...i skusiłam sie za zakup zupełnie w ciemno. Od 8 marca stoi na półce 100%-owo trafiony zakup w ciemno - ECLAT. Do tej pory uzywałam zapchów w troszkę innym stylu i zawsze zanim kupiłam - wąchałam. Tym razem było inaczej...delikatny, ciepły, słodki zapaszek...mam go dopiero dwa dni, ale jak go na sobie nie czuję, to jakby mi czegoś brakowało...chyba dodaje mi optymizmu.
Pozdrawiam
A.

[agnieszka1970]

Napisane przez kriss_de_valnor

właśnie dotary do mnie "belle de minuit" no i kompletna porażka, tyle się o nich naczytałam, nutki zapachowe takie jak lubię i cóż z tego - kicha, zapach zupełnie się nie rozwija, a dominujące korzenie i przyprawy nasuwają mi jedno skojarzenie - klasyczny old spice, którego przez wiele lat używał mój tata....rozbolała mnie tylko głowa i muszę wystawić je na allegro (pójdą skąd przyszły echhh

Trochę ostudziłaś moj zapał na "Belle de minuit", bo tez bardzo chciałam je oczywiście bez wachania. Naprawdę old spice? Ja wyobrazałam je sobie bardzo apetycznie, pierniczkowo.....i teraz juz nie wiem...
Ja się zdecydowałam "w ciemno" na zielone i żółte "les belles" i muszę przyznać, ze zielone sa takie jak sobie wyobrazałam - fajne, roślinne, takie wibrujące...a żólte w ogóle nie pachną na mnie szarlotką tylko raczej przyprawowo i trochę mnie rozczarowały :-( Ale na szczęscie nie az tak, żeby sie ich pozbyć. Może je z czasem oswoję ;-)

[kriss_de_valnor]

Napisane przez agnieszka1970

Naprawdę old spice? Ja wyobrazałam je sobie bardzo apetycznie, pierniczkowo.....i teraz juz nie wiem...

ależ pierniczki też tam są, ale "syntetyczne" jakbyś wąchała zaraz co otworzoną torebkę z nimi...

Napisane przez agnieszka1970

a żólte w ogóle nie pachną na mnie szarlotką tylko raczej przyprawowo i trochę mnie rozczarowały :-( Ale na szczęscie nie az tak, żeby sie ich pozbyć. Może je z czasem oswoję ;-)

aj to szkoda, bo się na nie szykuję, a co byś powiedziała na małą zamianę - ja Ci odpsikam "belle", a Ty mi "delice", hę? zapraszam na pw

[lola23]

Rozczarowałam się Edenem - nie pasują do mnie zupełnie .
Nawet kolor buteleczki nie z mojej gamy kolorystycznej , jestem jesienią .
Doceniam zapach i jego imponującą trwałość ale źle się w nim czuję .

[agnieszka1970]

[QUOTE=lola23]Rozczarowałam się Edenem - nie pasują do mnie zupełnie .
Nawet kolor buteleczki nie z mojej gamy kolorystycznej , jestem jesienią .
Doceniam zapach i jego imponującą trwałość ale źle się w nim czuję .[/QUOT
Nie dziwię się....na mnie niestety Eden działa migrenogennie :-(

[neonka28]

Trafiłam i kupiłam w ciemno zapach Mira bai i kocham do bólu. Nie znudzą mi się nigdy i sa bardziej pasujące na zime i jesień.Uwielbiam!!!One pasuja do sweterka ,do szala, do domku z kominkiem otulają i promieniują ciepłem.

Poza tym musze powiedzieć (a raczej napisać) że mam gust podobny do Szumaka więc tymi drogami chadzam. Cóż to moja siostra bliżniaczka perfumeryjna...

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez lola23

Rozczarowałam się Edenem - nie pasują do mnie zupełnie .
Nawet kolor buteleczki nie z mojej gamy kolorystycznej , jestem jesienią .
Doceniam zapach i jego imponującą trwałość ale źle się w nim czuję .

Eden to wyrafinowany zapch, dość kontrowersyjny. Niepowtarzalny.
Ja do niego wracam i wracam, chociaż co pewien czas go odstawiam jak mnie już zmęczy. Do nastepnego razu

Podziwiam ,że zdecydowałaś się na jego kupno w ciemno . Szkoda , że porażka.

[lola23]

Rozterko , to nie był zakup w ciemno zupełnie , kiedyś wąchałam i nie skresliłam go kategorycznie ,ale jak wiadomo gusta zapachowe zmieniają się

[Campari19]

Proszę o POMOC!!Pilnie potrzebuję zakupić SPAZIO KRIZIE dla męzczyzn.Gdzie to można dostać??Czy to jest w normalnych perfumeriach?takich jak np. Douglas czy Sephora??Proszę jak ktoś coś wie to dajcie znać!!

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez lola23

Rozterko , to nie był zakup w ciemno zupełnie , kiedyś wąchałam i nie skresliłam go kategorycznie ,ale jak wiadomo gusta zapachowe zmieniają się

A z czsem chemia skóry, my kobiety to mamy....

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Campari19

Proszę o POMOC!!Pilnie potrzebuję zakupić SPAZIO KRIZIE dla męzczyzn.Gdzie to można dostać??Czy to jest w normalnych perfumeriach?takich jak np. Douglas czy Sephora??Proszę jak ktoś coś wie to dajcie znać!!

Ja nie widziałam Krizi w naszych perfumeriach, ten zapach widzialam tylko raz na Allegro.

[lady-dark]

jeszcze nie miałam okazji kupowania czegoś ,,w ciemno'', pewnie dlatego że zwykle zanim coś kupię, najpierw zastanawiam się ze 100 razy , bo jestem zbyt wielkim skąpcem ;p choć nie powiem ... niektóre Wasze opisy rozbudzają wyobraźnię...ale uważam że zapach to bardzo indywidualna sprawa. Raz jedyny zdarzyło mi się kupić zapach w znanej firmie i niezbyt przeze mnie lubianej w dodatku - firmie Avon - powąchałam stronę zapachową i skusiłam się na Passion Dance. To prawie jak zapach w ciemno
Okazał się taki sobie, nie był najgorszy i czasem lubiłam go używać ale wietrzał na mnie już po około godzinie. Zraziłam się do Avonu i zadnych perfum/wód już nie kupię.

[Eenax]

Od czasu do czasu robie sobie strzał w ciemno na -e-bayu.
Niestety mam tą manie by nie pachniec tym co inni (no moze ktoś tez tego uzyc bylebym nie czula tego zapachu czesciej niz raz na kilka dni).

I tak :
10 - Grain de folie - poprostu boskie szkoda ze juz sie skończyły ale mam 1 kropelke na dnie i cały czas szukam coś w tym stylu.
8 - Tribu (Benetton-a) - świeze lekko fiolkowe, lekko morskie (bleh nie umiem okreslac zaoachów)
8 - Blonde - takie dziwne nie wiem do czego przyrównac
10 - Byblos - pierwsze "niuchnięcie" i skojarzyło mi sie z chinskimi gumkami do mazania z lat 80.
8 - Oui-Non Kookai - sliczne owocowe ciut za słodkie
10 - Noir Orchid - YR z tego co ja wiem to było z 10 lat temu w Yves Rocher, tak mi sie podobało ze zakupiłam sobie z 7 lat temu wstecz Orchid i teraz załuję ze nie kupiłam wiecej bo juz to wycofali tak samo jak Magnolie, czy Pivonie. A cała ta seria mi sie podobała.

Takim niewypałem okazało się Paul Smith (Poula Smitha) nie moj typ za kwiatowe ale siostra przyjeła z ochota tak samo jak nietrafione dla mnie Donna Laury Biagotti (za namowa kolezanki która sie zachwycała pod niebiosa). Wzamian od siostry dostałam Sunwater lancastera która nawet mi podeszła a jej kompletnie nie i Oxygen Lanwina który dostałą (ha jako łapówe) ale jej sie niespodobał za to mi sie podoba.

Ostatnia porażka to Laguna Daliego (nie wiem czemu wczesniej nie wlazłam do jakiejś perfumerii). Na kobiecie w tamwaju tak pieknie pachniało (tak mi sie podobało ze az sie kobiety spytałam co to za zapach) a na mnie wrecz to cuchnie jak z kuwety mojego kota.

Ogolnie jednak chyba bede robić strzały w ciemno, jednak czesciej mi sie trafia coś fajnego niespotykanego.

[lola23]

Oswoiłam już i doceniam Eden , cieszę się że mam go w swoich zbiorach

[Suarti]

Eenax, Tribü, lekki, morski?
Chyba cos z moim nosem nie tak

[Plastusia]

Zakupiłam w ciemno Byzance i Maroussię czerwoną. Strzał w 10 może to nie jest, ale w 9 już tak. Niech żyje osmoz i relacje na forum perfumy . Naprawdę mi pomogły.

Byzance jest faktycznie podobny do Ysatis, ale mniej miejski i profesjonalny- raczej miękki, słoneczny i leniwie orientalny. Ysatis wibruje, a Byzance wolno rozsnuwa się po skórze.

Maroussia przypomina atmosferę świątynno-cerkiewną - czuję w niej zapach wosku i kadzideł, ale też suszonych liści i płatków róż - tak pachnie też ziemia rozgrzana wczesnojesiennym słońcem. Na mnie Maroussia to zapach z ogonem. Wcale nie jest też tak ciężka, jak by się można spodziewać po opisach. Ale może mi więcej potrzeba do tego, aby zapach uznać za ciężki - np. kocham Lou Lou.

Z moich zakupów w ciemno jestem bardzo zadowolona. Mam ochotę na więcej .

[Nakretka]

U mnie w ciemno trafiona okazała się Pamplelune
Wiem, dziwne - ale wcześniej jej nie wąchałam. TŻ wysłany z misją (strefa wolnocłowa ) miał kupić Grosselinę, ale nie było. Awaryjnie na telefon kupił Pamplelune i na szczęście na mojej skórze "kocia kuweta" się nie pojawia

[agnieszka1970]

Moje zakupy w ciemno w większości sa akceptowane, ale niestety zadnej miłochy nie ustrzelilam...Les Belles zielone i zółte, Splendor EA, no i Chloe Narcisse - który to zapach jest totalną porażką (liczyłam się z tym jednak, jako że opinie sa rózne).
Teraz się szykuje na coś bardziej jesiennego...wąchałam ostatnio Cristobal i LB Tempore Donna (dzięki Dori) - ale po dłuższym próbowaniu nie jestm do końca zauroczona. Myślę więc o Mira Bai, którą miałam przez chwilę na ręce - pierwsza nuta mi się podobała - jakaś słodka brzoskwinia, a następnych nie pamiętam ;-) bo skupiłam się na innych zapachach.

[elektrokot]

A moim największym rozczarowaniem (po zakupach w ciemno) jest jak na razie J.Del Pozo Duende..Koszmar.Muszę sie ich jakoś pozbyć

[pannaNikt]

Moje dobre strzały to przede wszystkim Dune, Python, Blue.

Rozczarowanie - Duende. Wymienione na Wizażu

[burn-it-up]

Niezwykle udanym zakupem w ciemno był dla mnie Diesel Plus Plus

[ROZ-ter-KA]

Czekam na moje nowe zakupy z niejakim niepokojem.

[Hvid]

W ubieglym tygodniu kupilam na allegro Royal Pavillon Etro. Nie wiem, czy jestem zadowolona, poniewaz nawet jeszcze nie zaplacilam za zapach. Sprzedawca wyjechal, a jego dziewczyna chyba o mnie zapomniala, bo obiecala mi podac nazwe banku ( bez tego nie jestem w stanie wplacic, system musi miec bowiem kod SWIFT przy przelewach za granice ). Allegro tez mi nie pomoze, bo podobno nie ma prawa podac mi nazwy banku sprzedawcy, zatem nie wiem co bedzie. Szczerze mowiac, w takiej sytuacji odechcialo mi sie tego zapachu.

[Kasiulka22]

Napisane przez Hvid

W ubieglym tygodniu kupilam na allegro Royal Pavillon Etro. Nie wiem, czy jestem zadowolona, poniewaz nawet jeszcze nie zaplacilam za zapach. Sprzedawca wyjechal, a jego dziewczyna chyba o mnie zapomniala, bo obiecala mi podac nazwe banku ( bez tego nie jestem w stanie wplacic, system musi miec bowiem kod SWIFT przy przelewach za granice ). Allegro tez mi nie pomoze, bo podobno nie ma prawa podac mi nazwy banku sprzedawcy, zatem nie wiem co bedzie. Szczerze mowiac, w takiej sytuacji odechcialo mi sie tego zapachu.

Szczerze współczuję takiej sytuacji i życzę, żeby jeszcze wszystko się wyjaśniło in plus, a zapach okazał się cudowny. Nosek do góry