Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"

[Listopadowaa]

Napisane przez sosowhat

ja teraz mialam 1 ktg 37t5d takze spokojnie, generalnie lekarz mowil ze od 40 jest zalecenie zeby robic, po tp ale oni robia profilaktycznie od 37. Wczesniej robia jak sa jakies wskazania, skurcze albo cos nie pokojacego a tak niee

Mi kazał się zgłosić na ktg tylko dlatego ze go potem juz nie będzie. Przyjmuje w piątki a 11.11 to święto wiec po zamykane, 18 go nie ma. A ja mam termin na 24.11 także zalecił za tydzień zrobić te ktg. Pewnie jak nic sie nie będzie działo niepokojącego to każe przyjść mi 25.11.

[bluesberry]

Ale miła wiadomość

FII OGROMNE GRATULACJE !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Oooo fiii gratuluje !!!!!

[mietowka25]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

trzymam kciuki by wszystko było dobrze

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------



gratki że wszystko dobrze

czy ja jestem jedyna która póki co na ktg nie chodzi nie wiem może powinnam

ale gin mówił że nie , u mnie jest tak że póki wszystko jest ok to się ktg nie robi, dopiero jak jest już tp i nic się nie dzieje to się chodzi co dziennie

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------



dobrze że w ogóle zauważyłam bo bym sobie pisała sama ze sobą

co do malutkiej coś czuję ze u mnie będzie podobnie nawet jak mnie w danej chwili nie będzie potrzebowała to będę siedzieć i na nią patrzeć jak w obrazek

zdrówka dla Lurki

Ja też nie mam ktg i wątpię żebym miała ;-)

Napisane przez bluesberry

Wiecie co... juz mi to zaczyna być obojetne, chociaż cholernie boli..
Jednak rodzinka najbardziej potrafi życie zatruć :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety muszę się z Tobą zgodzić :-/

Napisane przez Zingi

Melduje się wątkowa patologiana szczęście damska wersja norweskiego drwala poszła rodzić, więc są szanse, że może dziś pośpię, acz zobaczymy, bo jest już kolejna współspaczka.

I ogólnie mam chyba dziś kryzys, acz w 99% spowodowany przez nieprzespaną noc.
O ile pierwotnie planowałam całkowicie zdać się na siły natury, to na ten moment, jeśli za tydzień zaproponują mi oksytocynę i dziabnięcie pęcherza płodowego, to zgodzę się bez mrugnięcia okiem.

Zdecydowanie już mam dość pobytu w szpitalu, ale ok, przekiblowałam 3 tygodnie, dociągnę do miesiąca.

A w nocy uspokajałam się przy tym kawałku: https://m.youtube.com/watch?v=Q33YUxnGvwE

Wcale się nie dziwie że masz kryzys, ale już tyle wytrzymałaś, że dasz radę

Napisane przez KarolinaNL

Witam się i ja! Może ten wątek uda mi się czytać na bieżąco ☺

Co do tych używanych rzeczy, to ja też bym nigdy używanych butkow czy butelek nie kupiła.

Kurde, Wy już w 38 tyg a ja w tym tygodniu lezalam na porodowce. Trochę tęskno mi za brzuszkiem ale jak patrzę na mojego maluszka to jednak wolę jak jest po tej stronie

A z tym dr Google się zgodze, zamiast zabrać dziecko do lekarza to na fb i Google szukaja pomocy. Ja zauważyłam w niedzielę wieczorem, ze mały ma biały jezyczek a w poniedziałek już przechodzilo na dziaselka i od razu zadzwoniłam do lekarza i popołudniu już przyjmował leki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


Blue będzie dobrze.



Najgorsze takie chrapaczki, współczuję. Mi przebijali pęcherz i podawali oxy i jednak polecam naturalne skurcze, trzy razy mniej bola i parcie jest "przyjemniejsze"



Trzymam kciuki żeby tak się stało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No zapraszamy, zapraszamy ;-)

Napisane przez doooti

kur.wa.. przeżywam jakiś kryzys i zaraz się rozryczę.. sąsiad już wierci ósmą godzinę a ja mam tego dosyć.. napie.rdala mi głowa.. nie mam siły iść na drugi spacer czy jechać gdzieś do galerii.. bo co mam siedzieć gdzieś bez sensu ;/ co można tyle czasu wiercić...

i jeszcze za każdym wkrętem dziecko mi straszy...

Znam ten ból i bardzo współczuję.

Napisane przez Betameta

Podasz linka?

http://blix.pl/share/?i=NEIEJMGLHFMINN

Fiii ogromne gratulacje!

[zielinka_87]

Ja wlasnie wrocilam z ktg tego co po ostatnim kazali powtorzyc. Wiecie co, kazdy kto wchodzil i patrzyl na zapis mowil ze cieka po brzuchu jak szalony, a ja tego nie czulam! Wylapalam oczywiście odpowiednia ilość ruchow, ktg jest ok ale najwyrazniej na tym.etapie te ruchy juz takie sa jak brzuch sie opuszcza i lozysko z przodu. Bynajmniej u mnie chyba taka norma. W kazdym razie nie olewaja ciężarnych bo myslalam ze na tym kontrolnym ktg sprawe zakoncza a kazali mi w sobote powtorzyc.

[magda17x]

Napisane przez zielinka_87

Ja wlasnie wrocilam z ktg tego co po ostatnim kazali powtorzyc. Wiecie co, kazdy kto wchodzil i patrzyl na zapis mowil ze cieka po brzuchu jak szalony, a ja tego nie czulam! Wylapalam oczywiście odpowiednia ilość ruchow, ktg jest ok ale najwyrazniej na tym.etapie te ruchy juz takie sa jak brzuch sie opuszcza i lozysko z przodu. Bynajmniej u mnie chyba taka norma. W kazdym razie nie olewaja ciężarnych bo myslalam ze na tym kontrolnym ktg sprawe zakoncza a kazali mi w sobote powtorzyc.

dobrze, że wszystko okej i że się interesują, każą powtarzać będziesz lepiej się psychicznie czuła, jak będziesz wiedziała, że wszystko okej

[Anettt87]

Fii, gratki ogromne!

Kaga, super, że już jesteście w domku. 😄

Ja dziś ogarniam z mamą dzidziowe sprawy, prasowanie ciuszkow i pieluch zajęło chyba z 7 godzin!

Napisane przez teczowa dlolinka 21

czy ja jestem jedyna która póki co na ktg nie chodzi nie wiem może powinnam

ale gin mówił że nie , u mnie jest tak że póki wszystko jest ok to się ktg nie robi, dopiero jak jest już tp i nic się nie dzieje to się chodzi co dziennie

U mnie o ile się nic nie dzieje też nie ma zaleceń do ktg do terminu porodu.

[patrycjazuzanna]

Gratki fii

Napisane przez kaga90

Hej dziewczyny sorry ze się nie odzywałam ale dosłownie nie miałam kiedy jesteśmy już w komplecie w domku Laurka jest grzeczna ;D w nocy pobudka co 3 godziny na mleczko i zmianę pieluchy wiec luzik teraz sobie smacznie śpi a ja leżę obok niej i patrze się jak w obrazek weszłam na starą cześć i dobrze że sprawdziłam czy czasami juz wątek się nie skończył bo bym pisała jak tęczowa trochę Was lecę nadrobić ale nie sądzę że wszystko się uda bo ktoś tutaj się powoli przebudza

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

Ale Wam dobrze

Napisane przez bluesberry

Wiecie co... juz mi to zaczyna być obojetne, chociaż cholernie boli..
Jednak rodzinka najbardziej potrafi życie zatruć :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wy macie wyjątkowo niesprzyjające okoliczności, jakiś felerny czas. Rok się kończy, może ten nowy przyniesie cos dobrego?

Napisane przez doooti

kur.wa.. przeżywam jakiś kryzys i zaraz się rozryczę.. sąsiad już wierci ósmą godzinę a ja mam tego dosyć.. napie.rdala mi głowa.. nie mam siły iść na drugi spacer czy jechać gdzieś do galerii.. bo co mam siedzieć gdzieś bez sensu ;/ co można tyle czasu wiercić...

i jeszcze za każdym wkrętem dziecko mi straszy...

O rany, oby się to już miało ku końcowi. Ileż można wiercić...

Napisane przez KoniKa4

no jesteście debeściary : jedna bez oznak zużycia, druga przynoszący szczęście nie ma jak dobry PR
muszę już myśleć nad chwytliwym hasłem reklamowym jakbym chciała opylić - ja mam pomarańczowy - może na tym oprę reklamę, może ktoś też ma uraz do różowego jak ja

Pomarańczowy to mi się kojarzy z robotami drogowymi.

Drugie ktg wyszło lepiej, ale jest ciut mało ruchów. Położna popatrzyła i mówi że wg niej wygląda ok, zapytam na obchodzie i jeszcze rano, kiedy będzie ordynator. Chciałabym wyjść do domu, skoro już niczego nie wstrzymują to na rozwój akcji mogę poczekać u siebie, bo tak mogę się jeszcze bujać przez parę tygodni. Tylko muszę się upewnić co do tych gorszych zapisów ktg, czy to jest sygnał do częstszego monitorowania i wymaga pobytu na oddziale.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[puffa25]

Ja jutro idę na kontrolne ktg ciekawe czy moje rozwarcie się powiekszylo.😊

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

[zielinka_87]

Patrycja, moze bedziesz mogla na dochodne robic jak ja.
A ile ruchów wylapalo ktg a ile Ty? Moj mial 18 ruchow, a ja 11 wylapalam przez pol godz.

[sosowhat]

Napisane przez zielinka_87

Ja wlasnie wrocilam z ktg tego co po ostatnim kazali powtorzyc. Wiecie co, kazdy kto wchodzil i patrzyl na zapis mowil ze cieka po brzuchu jak szalony, a ja tego nie czulam! Wylapalam oczywiście odpowiednia ilość ruchow, ktg jest ok ale najwyrazniej na tym.etapie te ruchy juz takie sa jak brzuch sie opuszcza i lozysko z przodu. Bynajmniej u mnie chyba taka norma. W kazdym razie nie olewaja ciężarnych bo myslalam ze na tym kontrolnym ktg sprawe zakoncza a kazali mi w sobote powtorzyc.

no i fajnie, super ze lepsze ktg i ze dalej każą kontrolowac

[domek_z_piernika]

Zielinka, super że to ktg lepsze oby tak dalej

[patrycjazuzanna]

Napisane przez zielinka_87

Patrycja, moze bedziesz mogla na dochodne robic jak ja.
A ile ruchów wylapalo ktg a ile Ty? Moj mial 18 ruchow, a ja 11 wylapalam przez pol godz.

Nie mam porównania, tutaj mają aparat, który sam zapisuje ruchy, nie trzeba nic pstrykać, a i nie liczyłam ich w trakcie zapisu.
W moim odczuciu ruchy są ok, czuję jak mała się przeciąga się w brzuchu od czasu do czasu, wytyczne co do ilości spełnia. A tu mi zwrócili uwagę że na zapisie ruchów jest za mało. Więc nie wiem, mam mętlik w głowie.

Bez sensu tu siedzieć, skoro nic mi się nie dzieje, ale drugi nieprawidłowy zapis sprawia że czuję się już niepewnie. Od razu pojawią się myśli w stylu "a co jeśli coś przegapię?" Czekam na opinię lekarzy. Jakby coś ich niepokoiło, to mnie nie wypiszą...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulinika]

Hej. Cały dzień poza domem nawet nie miałam jak wejść na telefon. Najpierw z mamą w banku,potem byłam znowu w banku jako tłumacz. Już mnie tak znają w tym banku że jak będę mieć papier to mnie wezmą na tłumacza

Więc babcia (czytaj moja mama) dała mi dzisiaj gotówkę dla wnuczek i dla mnie. Oczywiście z nakazem że pierw mam kupić co do końca mi potrzebne a z resztą mogę sobie zrobić co chcę.
Więc dzisiaj kupiłam resztę co miałam kupić do szpitala,kupiłam też mleko w proszku i mleko w butelkach do szpitala. I tam pierdółki dla mnie do szpitala. W poniedziałek pojedziemy kupić jeszcze szafkę z szufladami i git.
Kupiłam też dzisiaj smoczki muszę jeszcze znaleźć I love my sister bo się Alba obrazila

I tak Wam powiem że moi tesciowie nawet nie wiedzą że mamy małe problemy z wagą, nawet nie wiedzą czy mamy wszystko...niczym się nie interesują...

[paulinika]

Smoczki

[paulinika]

Fiii moje gratulacje!!!

[mietowka25]

Napisane przez zielinka_87

Ja wlasnie wrocilam z ktg tego co po ostatnim kazali powtorzyc. Wiecie co, kazdy kto wchodzil i patrzyl na zapis mowil ze cieka po brzuchu jak szalony, a ja tego nie czulam! Wylapalam oczywiście odpowiednia ilość ruchow, ktg jest ok ale najwyrazniej na tym.etapie te ruchy juz takie sa jak brzuch sie opuszcza i lozysko z przodu. Bynajmniej u mnie chyba taka norma. W kazdym razie nie olewaja ciężarnych bo myslalam ze na tym kontrolnym ktg sprawe zakoncza a kazali mi w sobote powtorzyc.

Fajnie że ktg lepsze, no i że się interesują

Nadaje z auta bo dopiero do domu wracamy. Kupiliśmy nianie. Będziemy testować zaraz

[Hosenka*]

Pstryczek
jeśli wahasz dalej nad laktatorem, bo mam porównanie tego mojego Lovi z BabyOno (w nocy padł mi zasilacz, więc pożyczyłam od szwagierki BabyOno, taaaak używany - to tak odnośnie ostatnich rozmów).
Jak dla mnie idealny byłby laktator łączące te dwa.
Każdy z nich działa na innej zasadzie. W Lovi pierś jest zasysana tak jak robi to dziecko - zasysa, luzuje, zasysa, luzuje, a w BabyOno cały czas jest wsyśnięta, przez szybciej się nim ściąga. Ale z kolei przez to że sutek z brodawką są cały czas wsyśnięte to po odciąganiu bolą i łatwo je sobie zmasakrować (nawet nie ściągając na maksymalnej sile - próbowałam, ale myślałam, że mi sutka oderwie).
Jest straaaasznie głośny, to takie ciągłe buczenie, do tego silniczek montuje się na górze butelki, więc jest blisko głowy co jeszcze potęguje odbieranie hałasu. Mnie głowa rozbolała. Ściąganie w nocy odpada.
Poza tym mleko może się dostać do silniczka i brudzi wejście do niego. W Lovi silniczek nie ma w ogóle kontaktu z butelką, więc nie ma tego ryzyka.
Z innych zalet BabyOno - mniej części do mycia i montowania, łatwiejsze złożenie, zajmuje mniej miejsca, mleko nie cieknie spod lejka (muszę mieć przy piersi pieluchę tetrową albo ręcznik papierowy, Baby Ono tak mocno zasysa, że nic nie cieknie) no i cena (o połowę tańszy niż Lovi).
Lovi jest delikatniejszy, odciąganie bardziej przypomina ssanie przez dziecko (nie wiem, czy ma to wpływ na laktację czy nie), no i można go też złożyć jako laktator ręczny.

[basiczek24]

Ja byłam na wizycie, dzidzia nie przybrala, dalej ma tyle ile tydz temu. Jestem już w bezpiecznym tygodniu wiec gin zalecił współżycie może coś ruszy i wyjdzie Tylko teraz się boję bo 1 listopad tak blisko a ja nie chcę rodzić we wszystkich swietych!!! Chyba poczekamy i od 2 listopada bedziemy działać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Fiii - gratulacje!!!

[KoniKa4]

Napisane przez Listopadowaa

ja sie wziełam za moją szafę i polegałam. siedziałam pol godziny i wyciągałam z szafy ubrania, skladalam, skladalam, i do tej pory 3/4 przesegregowane. Ile ja tego mam, na co mi tyle szmat
3/4 jest za małe. Pewnie nigdy w cześć tych ubrań nie wejdę. Poukładam i zobaczymy na wiosne. Poki co do nowego mieszkania zabieram tylko to co noszę aktualnie. Pozniej bede przychodzic, mierzyć i decydować. Chyba, ze mamuska mnie z ta moją zawartością szafy pogoni Powoli przygotowuje sie do przeprowadzki. Tz mi dzisiaj nie kazał prac dziciecych ubranek ani prasować bo coś zaciera i mam zakaz wchodzenia do nas na góre To walizki tez dzisiaj nie spakuje.

A moje dziecko chyba nigdy nie spi, kopie i kopi

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------



za dobre wyniki

człowiek sobie nie zdaje sprawy ile rzeczy namagazynował dopóki nie musi się przeprowadzać

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;66846546]Witam w nowej części

Pstryczku, co do ułożenia to wiem jak była ułożona w lipcu, od tego czasu nawet nie mam pojęcia czy się coś nie zmieniło

Dla mnie to też przegięcie, tym bardziej, że poruszałam z lekarzem temat usg dwie wizyty temu i powiedział, że je zrobi

Nie będę się upominać ponownie tylko najwyżej pójdę prywatnie [/QUOTE]

no fajnie czyli lekarza nawet nie interesuje czy się dzidziuś do porodu ustawił czy cesarkę trzeba organizować,

Napisane przez doooti

Oo jaaa dopiero teraz zauważyłam na starym watku ze fiiii urodziła! Gratki!

wielkie gratulacje Fiii, ale się namęczyłaś bidulko, oby już było z górki

Napisane przez patrycjazuzanna

Gratki fii

Ale Wam dobrze

Wy macie wyjątkowo niesprzyjające okoliczności, jakiś felerny czas. Rok się kończy, może ten nowy przyniesie cos dobrego?



O rany, oby się to już miało ku końcowi. Ileż można wiercić...


Pomarańczowy to mi się kojarzy z robotami drogowymi.

Drugie ktg wyszło lepiej, ale jest ciut mało ruchów. Położna popatrzyła i mówi że wg niej wygląda ok, zapytam na obchodzie i jeszcze rano, kiedy będzie ordynator. Chciałabym wyjść do domu, skoro już niczego nie wstrzymują to na rozwój akcji mogę poczekać u siebie, bo tak mogę się jeszcze bujać przez parę tygodni. Tylko muszę się upewnić co do tych gorszych zapisów ktg, czy to jest sygnał do częstszego monitorowania i wymaga pobytu na oddziale.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to taki bardziej koralowy, pastelowy kolor bardzo ładny

no i kciuki za wyjście i dobre opinie o ktg

[000Kasia000]

za tydzień rodzę
ciężko mi uwierzyć...

współczuję chrapiących dziewczyn w sszpitalu z tego też powodu wybrałam przyjęcie do szpitala na dzień porodu a nie dzień wcześniej jak to robią zazwyczaj, pamiętam jak byłam w sierpniu w szpitalu, to prawie nie spałam, bo chrapanie, skrzypiące łóżka, dziewczyny jęczące od skurczy... wiem, że po porodzie tez mnie to czeka, ale przynajmniej na poród przyjadę w miarę wypoczęta

[kaga90]

Napisane przez magda17x

gratulacje dla nowej mamusi

Kaga wrzucaj zdjęcie

Wrzucę jak kiedyś wejde na kompa bo z telefonu do klubu nie chce mi wejść

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez pstryczek84

Fiii - gratuluje kochana!!! Ale kruszynka!

powiedzcie mi czy takie "skurcze" pojawiajace sie co jakis czas, dosyc czesto, w dole brzucha to te slynne przepowiadacze? na poczatku bardzo czesto i byly silniejsze, teraz juz rzadziej i sa slabsze.....
Pytam, bo z Kuba czegos takiego nie mialam

Ja takie miałam i ginekolog powiedziała ze to typowe przepowiadacze

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka

[doooti]

A ma któraś z Was takie mocne kłucie jakby w szyjce/pęcherzu? Na początku myślałam ze dziecko mnie tak kopie ale ostatnio juz zwatpilam.. takie tępe kłucie jakby ktoś mi szpilke wbijal :/

[EmRzet]

Napisane przez doooti

A ma któraś z Was takie mocne kłucie jakby w szyjce/pęcherzu? Na początku myślałam ze dziecko mnie tak kopie ale ostatnio juz zwatpilam.. takie tępe kłucie jakby ktoś mi szpilke wbijal :/

Ja miałam coś takiego jakby "prądy" i lekarz mówił że mały po prostu uciska mi jakieś nerwy ale chyba masz na myśli coś innego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez bluesberry

Wiecie co... juz mi to zaczyna być obojetne, chociaż cholernie boli..
Jednak rodzinka najbardziej potrafi życie zatruć :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

rozumiem Cię doskonale
oby jak najszybciej się poprawiło

[KoniKa4]

Napisane przez doooti

A ma któraś z Was takie mocne kłucie jakby w szyjce/pęcherzu? Na początku myślałam ze dziecko mnie tak kopie ale ostatnio juz zwatpilam.. takie tępe kłucie jakby ktoś mi szpilke wbijal :/

ja tak mam na szczęście sporadycznie - dosłownie jakby ktoś igły wbijał, czuję to razem z gmeraniem malucha na samym dole więc wiem że albo główką naciska albo rączkami czegoś tam sobie szuka może wyjścia

[patrycjazuzanna]

Napisane przez paulinika

Hej. Cały dzień poza domem nawet nie miałam jak wejść na telefon. Najpierw z mamą w banku,potem byłam znowu w banku jako tłumacz. Już mnie tak znają w tym banku że jak będę mieć papier to mnie wezmą na tłumacza

Więc babcia (czytaj moja mama) dała mi dzisiaj gotówkę dla wnuczek i dla mnie. Oczywiście z nakazem że pierw mam kupić co do końca mi potrzebne a z resztą mogę sobie zrobić co chcę.
Więc dzisiaj kupiłam resztę co miałam kupić do szpitala,kupiłam też mleko w proszku i mleko w butelkach do szpitala. I tam pierdółki dla mnie do szpitala. W poniedziałek pojedziemy kupić jeszcze szafkę z szufladami i git.
Kupiłam też dzisiaj smoczki muszę jeszcze znaleźć I love my sister bo się Alba obrazila

I tak Wam powiem że moi tesciowie nawet nie wiedzą że mamy małe problemy z wagą, nawet nie wiedzą czy mamy wszystko...niczym się nie interesują...

Strasznie to miłe że Cię wspiera A teściowie, szkoda gadać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baletnica_natasza]

Fiii gratuluje i zycze Wam zdrowia

Zingi, moze jakies korki do uszu by pomogly?


Tez mialam dzis KTG, bardzo ladny zapis, nic sie nie dzieje. Uslyszalam od swojego ginekologa, ze mam z porodem zaczekac do 02.11 bo wczesniej go nie bedzie w szpitalu
Na ten moment chcialabym nie urodzic 01.11 :-D

Dzis mi bardzo cukier spadl. Nie czulam sie nigdy tak fatalnie. Cala zaczelam sie trzasnac, zimne poty, zawroty glowy, ledwo sie nakulam, (tylko sobie palce podziurawilam bo nawet krew nie chciala leciec) zeby sprawdzic czy to rzeczywiscie o cukier chodzi. Balbinka wsciekla kopala mnie po zebrach z tego wszystkiego, pewnie ona to tez bardzo intesywnie odczula :-( akurat z mezem bylismy w drodze, do sklepu go po cukierki i sok wyslalam, myslalam, ze to zadziala momentalnie. Wrzucalam je w siebie jak w smietnik, ale nie pomoglo. Do domu ledwo doszlam. Od razu praktycznie usnelam. Mam nauczke na przyszlosc, zeby pilnowac posilkow.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez doooti

A ma któraś z Was takie mocne kłucie jakby w szyjce/pęcherzu? Na początku myślałam ze dziecko mnie tak kopie ale ostatnio juz zwatpilam.. takie tępe kłucie jakby ktoś mi szpilke wbijal :/

Moze jakis maly czlowiek paluszkami probuje sprawdzic co tam mamuska ma ciekawego
A tak powaznie to tez juz to odczuwam. Teraz gdy glowka malej jest nisko, znow co chwile biegam do wc. I momentami mam wrazenie, ze zaraz mnie rozerwie od srodka.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez basiczek24

Nie jesteś jedyna bo ja też ani razu na ktg nie byłam, a chciałabym.

Tak, urodzila. Nie widziałaś bo przed chwilą napisala.

No to tyle dobrze że nie tylko ja nie chodzę, a też bym chciała, choćby z ciekawości

co do fii też przegapiłam gratulacje Kochana