2009-05-15, 11:05 | #1171 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti zdjęcia świetne i wg mnie dobrej jakości, Laura sliczna panienka i świetnie wygląda w tej opasce na maeningo też szczepiłam, jakieś 2 - 2,5 miesiąca temu. A w sprawie smoka, to smoczek jest nacięty, ma już mego dziurę, i namawiam Asię żeby go oddała smokowi smokojadowi, on odda go innym maleńkim dzidziusiom, które bardziej nana potrzebują, a smok smokojad Asi coś w zamian przyniesie, powiedziała że chce Tubisia, więc mamy już kupiony http://www.allegro.pl/item627682802_...letubbies.html
i czekam na odpowiedni moment, aby Asia miałą dobry dzień, osobiście go wyrzuciła i dostanie tubisia w zamian, ale może z poczatku wieczorami przy zasypipaniu być ciężko Malgo z Olafa niezły czaruś i widzę że rzęsy mu się śliczne długie zrobiły, a wesele to już to, co miało być w Krakowie, śliczny elegancik z niego w sumie to pisałam że wzw A sobie odpuścimy, ale co sądzicie o tej szczepionce, czy któraś w was będzie szczepić lub szczepiła? to jak jesteśmy w temacie wklejania zdjęć to ja też kilka wkleję zdjęcie nr 1 to nasza ściana w kolorze bordo (wg wlanego do tynku pigmentu a co wyszło - widać) reszta w botaniku |
2009-05-15, 11:16 | #1173 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
zabko Asia jak zwykle przesłodka. ślicznie jej w tym kapelutku i okularkach. a nei ściąga ich?? bo Kuba nie lubi takich rzeczy. nei pochodziłby ani 5 min.
ze smokiem u nas najgorzej było jeśli chodzi o popołudniową drzemke. na noc włąściwie od początku Kuba zasypial bez wiekszego problemu. a co do szczepionki, to ja szczepiłam na WZW A. niby mówią, że to tylko jak się gdzieś jedzie w takie rejony zagrożone, ale mnei się wydaje że lepiej żeby Kuba był zaszczepiony. w końcu w jakimś celu organizuje sie te żółte tygodnie. a jak pódzie do przedszkola, to też będzie miał większy kontakt z różnymi dziećmi, rączki nie zawsze bąda czyste, może coś zjeść po kimś albo od kogoś. na pewno mu nie zaszkodzi że jest zaszczepiony. na razie mieliśmy jedną dawke (jakoś w styczniu), druga ma bc powtórzona do roku. koszt jakieś 80zł. |
2009-05-15, 11:27 | #1174 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Sohf z kapeluszem i innymi nakryciami głowy bywa róznie, ten akurat lubi, więc nosi go najdłużej, ale jak go ściągnie, to już nie ma mowy o założeniu, limit wyczerpany, za to jak jest słońce to dopomina się o swoje lary i lubi w nich chodzić, tym bardziej że kupiliśmy je teraz z troszkę jaśniejszymi szkłami
ja rozmawiałam wczoraj z lekarką w sprawie wzw i właśnie naszym maluchom potrzebne są 2 dawki w odstępie pół roku, no i że przydatna jest jak dziecko idzie właśnie do przedszkola, bo wiadomo tam z tą higieną bywa różnie, a koszt znowu nie jest aż tak wysoki (najdroższe są chyba pneumo) kurcze pozmieniało się ostatnio na cbeebies i nie ma już ukochanego Asi boogie beebies Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2009-05-15 o 11:28 |
2009-05-15, 11:29 | #1175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
edit
Edytowane przez marti86 Czas edycji: 2012-06-16 o 18:07 |
2009-05-15, 11:48 | #1176 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti jeszcze do końca nie wiem jak to zrobię z tym smokiem, ale raczej tak, że Asia sama go wyrzuci, pewnie go do czegoś spakujemy i w zamian dostanie zabawkę, to będzie kwesta wyczucia chwili
|
2009-05-15, 12:03 | #1177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
ja juz podjelam decyzje.jesli Laura dzis wrzuci do worka smoka to od dzis zaczynamy.mam mnostwo watpliwosci:/ona pije mleko z butli i nie wiem co z tym zrobic.czy dac jej z tej butelki czy z innej co mowic jak sie obudzi i takie tam:/doswiadczone prosze o porade
|
2009-05-15, 12:14 | #1178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
jeśli chodzi o mleko to ja przed odstawieniem smoka zmieniłam w butelce smoczek na taki ustnik. to też od razu nei przeszło, bo jak Kuba był mniejszy to w ogóle nie chciał przez ten ustnik mleka pić. ale co jakiś czas próbowłam i w końcu chwycił. a jak już się do tego ustnika przyzwyczaił to zadziałaliśmy ze smokiem. w sumie to TZ bardziej bo ja miałam dużo obaw. umówił się z Kubą, że wymieniamy smoczek na coś co sobie wybierze, samochód albo pociąg. Kubuś sam wyrzucił smoczek do kosza a potem pojechaliśmy do sklepu, tam sobie wybrał pociąg. no i jak potem chciał smoka to się mu mówiło że przecież dostał w zamian ciuciu i juz nie ma smoka. no i jakos poszło. ale smutno mi było na początku bo widziałam że mu cycusia brakuje.
|
2009-05-15, 18:07 | #1179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
i doopa dzisprezent kupiony, caly dzien tlumaczylam jej o tym smoku mowila ze odda a jak przyszlo co do czego to zawiesila na drzwiach i mowie ze smok zabierze i w zamian za to rzyniesie prezent a pacie zabierze i bedziesz spala bez i ryk ze ona chce necko i slimaka:/moze najpierw sproboje z butelka jak zacznie pic z innego smoka to wtedy akcja pac-smoczek
|
2009-05-15, 20:10 | #1180 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti, tak, ta blondi to moja siostra, twoja rówieśniczka, za meningo płaciłam ok, 120zł, a za pneumo 220zł, a pogoda dzisiaj u nas super, przez ostatnich kilka dni było dość chłodno
w temacie smokowym czekam do poniedzialku, bo dzisiaj Asia dość marudna po szczepieniu |
2009-05-15, 21:10 | #1181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabo a czemu tak duzo za pneumo??i w jakie dawki??bo ja mam powtorzeniowa za 5 lat
|
2009-05-15, 22:14 | #1182 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti szczepiłam szczepionką Prevenar, to szczepionka dla dzieci, której po 2 roku życia wystarczy jedna dawka i tę mi poleciła pediatra, dlatego czekałam aż Asia skończy 2 latka a o powtórzeniowej nic nie słyszałam
|
2009-05-16, 08:55 | #1183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
aha ja placilam duzo mniej ale za to za 5 lat musze robic powtorzeniowa.mozliwe ze jedna szczepionka starczy na tak dlugi okres??
|
2009-05-16, 09:08 | #1184 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
nie wiem, chyba tak, nam poleciła ją pediatra, bo ponoć jest lepsza dla małych dzieci od tej tańszej, tą tańszą poleca 5-latkom, ale wiadomo, co pediatra to inne zdanie
|
2009-05-16, 13:29 | #1185 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti, właśnie oglądałyśmy z Wiki wizażowe zdjecia. Koniecznie chciała obejrzec twoje kwiatki. Wąchała je i kichała więc chyba robią wrażenie .Co do dzieci to niestety najbardziej była zainteresowana soba. No ja nie wiem co z niej wyrośnie.
A my przez tego bakcyla nadal mamy szczepienie do tyłu więc o dodatkowych też nie ma mowy a przed szpitalem chciałam ją zaszczepić na meningo-, pneumokoki
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-05-16 o 13:31 |
2009-05-16, 14:26 | #1186 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Marti, zdjecia bomba! Już przy pierwszym miałam ptać czy masz nowy aparat ale juz doczytałam, że tak! Rewelacja. Troche nie dziwie sie, że byłaś zła bo takie wydatki lepiej uzgodnić ale to dobry zakup. Jakość super. oczywiscie nie tylko o jakosć tu chodzi, z takimi modelami to zdjęcia same wychodzą Ja tez uwazam, że na tych zdjęciach z opaska Laura jest do Ciebie podobna. Śliczna sesja. A Olaf teraz to taki "czarujący brojmistrz". Uśmiech na twarzy a juz kombinuje coby tu zrobic
Zabo juz wczesniej miałam pisać, że z siostrą jestesci podobne do siebie, bardzo!. Asiulek jak zwykle czarujący. A ta Wisła to u Was malusieńka Sohf w temacie wołania o siusiu to u nas tez jest raczej pokazywanie natomiast jeśli chodzi o kupke to po prostu prowadzi do nocnika, siada i kaze sobie podać gazety z Autek.....i siedzi. musze tylko nasłuchiwać bo czasem jak skończy to bieze ten nocnik i idzie Chciałam bym zeby tak jak Laura poszedł sam, zdjął majtasy.....ale on sie sam nie rozbierze ani nie ubierze....len jeden. W temacie odsmoczkowywanie to sie wypowiem bom doświadczona U nas Olafkowi sie zrobiłam mini dziurka i więcej go nie wziął do buzi wiec problemu nie było. Płakał jednak nad ranem ponad tydzien. Wtedy ten smok był potrzebny. Jeśli chodzi o mleko w butelce to mu już od dawna dawna wieczoram nie pijemy, tylko rano. Ale tez zamiennie np z chrupkami z mlekiem, albo kakao. Powoli staram sie go oduczyć ale mysle problemu nie bedzie. Marti spróbuje dać moze Laurencji właśnie kakao z kubka ze słomką. kakao jest dobre to moze ją przekonasz. No i wydaje mi sie ze musisz działać na dwa razy, tzn wpierw zabrac samok a potem picie z butelki. Albo na odwrót oczywiecie. Powodzenia. Jesli chodzi o jedzenie to Olaf ostatnio ma apetycik ze hoho! Ja staram sie zeby jadł sam ale czasem musze podtykac. Zależy od tego co mamy na obiad/kolacje. Chciałam upiec drożdzowke, kiedys Aranka podawała taki przepis bez wyrabiania. Ale w tym przepisie nie ma tłuszczu? Hop Hop Aranko potrzebna jestes! |
2009-05-16, 17:19 | #1187 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Malgo sprawdzałam w przepisie spisanym jak Aranka podawała i nie ma w nim żadnego tłuszczu
a z tą dziurką w smoczku to mieliście łatwiej, bo Asi sie już ledwo, ledwo trzyma, bo tak już jest nacięty, owszem przeżywa to że jest dziura, ale doi nadal u Asi dzisiaj totalny brak apetytu, oczka by jadły, a buxka nie może i tylko dziubie wszystkiego po troszku |
2009-05-16, 20:26 | #1188 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Piekłaś już? Bo się zastanawiam czy może Aranka nie dopisałą bo dziwne mi sie wydaje bez tłuszczu. Chyba upieke z innego przepisu. Chyba ze do czasu az się zbiore do pieczenia się wyjaśni....
|
2009-05-16, 22:05 | #1189 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
A wasze dzieci to samodzielnie jedza? Wiki jakieś tam bardziej "stałe" to czsami tak, ale zupy to nie mam odwagi jej dać jeść samodzielnie bo rączka lata ze hej. Ogólnie to jest straszny leń jeśli chodzi o samodzielne jedzenie bo potrafi, ale jak jej nie podetknąć to nie ruszy.
Ogólnie jej jedzenie to makabra. Ostatnio w ogóle mało je, ale obiad to potrafi jeść godzinę. Trzyma tak długo w buzi jeden kęs, ze chyba tam juz zachodzi ostateczne trawienie . Dzisiaj dałam jej pierogi z truskawkami. Pierwszy kęs poszedł, drugi trzymała w buzi min 15 min, aż wreszcie kazałam jej wypłuć bo już zaczynała się dławic. Ostatecznie zjadła ze mną bardzo pozywną i zdrową pizze. No i do tego straszny z niej niszczyciel . Juz czasami nie wytrzymuję i krzyczę na nią, dodajac, że już nic jej nie kupie. A ta wtedy wzorem "Cisowianki" mówi mi "mamo ciii" albo zwyczajnie "cicho" i zaczyna śpiewać aaa kotki dwa. I bądx tu człowieku twardy i się złość.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2009-05-18, 10:08 | #1190 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
malgo Kuba też leniuch jedyne co sam ściąga to skarpetki:P nie ma mowy żeby sam ściągnął gatki i usiadł na nocniku.
maszko Kuba sam nie jada. znaczy wiadomo że jabłko czy tam inne tego typu rzeczy je sam. ale obiadem a zwłaszcza zupą jest karmiony. a w buzi tez czasem tak trzyma. jak nie ma na cos ochoty, to potrafi otwierac buzie jak jeszcze wcześniejszego nie połknął i potem to wszytko wypluwa bo nie daje rady połnąć. a ostatnio to ogólnie nie je za dużo. |
2009-05-18, 10:10 | #1191 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Cytat:
a to moja modelka w na pokazie strojów kąpielowych |
||
2009-05-18, 12:26 | #1192 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabko gratuluje Asi rozpoczecia kariery jako modelka. Rosnie Wam nowa polska Topmodelka. Slodka jest.
Antonia je sama tak jak Wiki tylko to co stale, zupy jej nie daje samej. Ale ogolnie lubi zeby ja karmic i wlasciwie chyba tak na serio zacznie jesc sama w przedszkolu. Antonia nie umie tez pic sama ze zwyklego kubka. I nie mam pomyslu jak ja tego nauczyc, bo przy kazdej probie nabiera strasznie duzo do buzi i sie zachlystuje. Stad moj strach. Ogolnie Antonia jest dosc malo samodzielna, nie umie sie sama rozebrac na nocnik. Nie pije z kubka i malo sama je. Chyba to moja wina. Ale moze zycie ja nauczy, skoro ja nie potrafie. A wczoraj do tego zlala sie na kanape, a dzisiaj zrobila kupe w majtki. Cofiemy sie czy co??? Za to probuje chodzic na rekach
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2009-05-18, 12:50 | #1193 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
A co do zupy np. to chyba ja ją ograniczam. sama nieraz próbóje jesc, ale ja patrzeć na to nie mogę jak trzymając opuszkami palców koniuszek łyżki stara się trafić ną do buzi. Jeśli chodzi o picie też mam problem. Wiki nie chce pić z niczego poza butelką. Z kubeczków siorbie i jak jej się znudzi to koniec. To picie w nocy trochę utrudnia odstawienie butelki bo napije się nie rozbudzając się i śpi dalej a potem i w dzien tylko butelka jej pasuje. A Asia nieźle sobie poczyna i uśmiech świadczy o tym, że stres jest jej obcy.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" Edytowane przez maszka66 Czas edycji: 2009-05-18 o 12:52 |
|
2009-05-18, 12:54 | #1194 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Jestesmy wrócilismy wczoraj, zaliczając jeszcze przyjecie komunijne w rodzinie męza.
Jasio na tym wiosennym turnusie rozhulal sie, nawet wczoraj przy obiedzie ci co go lepiej znają to zauwazyli ze Jasio jakis taki bardziej smiały, wyluzowany oj chyba ciezkie dni nas czekają! Moja siostra duzo zajmowala sie Jasiem, wiec miaąłm troche luzu, choc i tak wrócilam bardziej zmęczona niz wyjechalam. U tesciow spedzilismy jedną noc, w domu mieli zimno jak na Giblartarze, mnie boli gardlo, Jasio ma gile i mega chrypę, maksowi tez z nosa kapie. Maksio: ma 9,5 mies., 8 zebow na stanie, chodzi prz meblach i probuje samodzielnie stac, bije sobie brawo i zakrywa buźke rączkami na hasło "nie ma Maksia" fajny jest. Zabko, gratuluję córki modelki Marti, super zdjecia, widac ze nowy sprzet Maszko, jasio sam zje to co sie łyzeczki trzyma, czyli to co geste. Ale serki wsuwa az miło popatrzec natomist z zupami nie ryzykuje bo wiecej mialabym pewnie prania i sprzatania niz to warte wiec glownie jest karmiony. Ale nie przejmuje sie tym specjalnie bo to raptem 2 latek, wiec nie musi umiec wszystko i juz natychmiast, pewnie jak pójdzie do żłobka to z dziecmi nauczy sie jesc samodzielnie... mam nadzieje Z robieraniem i ubieraniem nie wiekszych problemow, jedynie bluzki wciągane przez glowę sa problematyzne, z reszta radzi sobie dobrze, w rozbieraniu i ubieraniu do nocnika nie uczestniczę. |
2009-05-18, 14:25 | #1195 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
A dziękujemy za gratulacje, Asi się podobało
Do sikania Asia sama się rozbierze i siądzie, jedynie przybiegnie zakomunikować co zrobiła, z ubieraniem gorzej - jak jej sie chce to sama naciągnie spodnie, a jak nie to woła o pomoc, na polku też sama sika, tylko nieraz obsika sobie przypadkiem nogawkę ostatnio uczy się zakładać skarpetki w temacie picia Asia pije w sumie ze wszystkiego z czego da się pić, szkalnka, kubek, niekapki, bidon, nawet mineralną z 1,5l butelki niedawno dopiero zaczęła jeść widelcem, wcześniej się bałam że zrobi sobie krzywdę i jadła wszystko łyżczeką, teraz już sama sobie z szuflady wyciąga odpowiednie sztućce |
2009-05-19, 08:33 | #1196 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu fajnie że juz jesteście jeszcze troche i będziesz miała więcej luzu bo się chłopaki sami soba zajmą wiem że się powtarzam, ale aż ciężko mi uwieżyc jak ten czas pędzi rozumiem że wyjazd mimo wszystko udany? a czemu u teściów taki ziąb?? zdrówka życzę
|
2009-05-19, 09:35 | #1197 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu to teraz Jasiowi pewnie ciężko w bloku, bo ma ograniczone przestrzenie
dla mnie Maksio to też maleńki bobas, a to już duży chłopczyk, pewnie niedługo już będzie chodzić bez pomocy |
2009-05-19, 11:59 | #1198 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Cytat:
Wyjazd udany. Pogoda moglaby byc lepsza, no ale to poczatek maja wiec na upaly nie ma co liczyc. Nieustanne gadanie Jasia męczylo mnie bardzo a do tego wiszący u nogi Maks którego mój widok wprawiał w marudzenie (chciał na rece). Kiedys Jasio pyta babcię: gdzie jesy ciocia? -pojechala do pracy - a gdzie jest praca - w szkole -a gdzie ta szkola - w nowodworze -a gdzie jest Nowodwora ? ..... i tak moznaby bez konca Sohf, u teściow ziąb bo... nie wiem moze kryzys maja i na opale oszczedzają. To juz nie pierwszy raz kiedy przyjezdzamy i jest zimno jak w psiarni. Cały dzien wietrzą, okna zamkną jak juz zmierzcha, w CO nie palą wiec nie ma sie co dziwic ze jest ziąb. A ze dzieci zmarzną.... nie ich dzieci, to nie ma problemu. Cytat:
Wczoraj i dzis Maks przespal całą noc |
|||
2009-05-19, 14:19 | #1199 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Elu a co to bedzie jak zacznie etap pytań "a dlaczego?" a z nadmiarem nianiek tak bywa, że maluch potrafi się rozbestwić no i super że Maksio przespal noc, bo kto lubi nocne pobudki?
u nas dzisiaj ponownie afera obiadowa, a wczoraj było już tak dobrze a my dzisiaj wieczorkiem wybywamy do kina, Asia zostaje z babcią |
2009-05-19, 19:39 | #1200 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Zabko zapomnialam wczesniej napisac, ze jestescie siostra bardzo podobne. Zrob sie na blon i beda blizniaczki!
Elu ale sie wyurlopowalas na wsi. Maksiowi gratuluje postepow w strefie rozwoju fizycznego. Niedlugo bedzie biegal jak Jasio!!! U nas tez etap pytan, czasem trudno z tym wytrzymac. Najgorsze, ze Antonia dopytuje sie ciagle o wszystko i nie daje za wygrana. Jesli udzieli jej sie szybiej i malo dokladnej odpowiedzi to wierci az otrzyma zadawalajace ja informacnie. Czasem sie na nia wsciekam, chociaz to glupota, ale moja cierpliwosc ma swoje granice (niestety!!).
__________________
Antonia 13.12.2006 |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:15.