Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-10-07, 23:02   #1201
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Kocurko, świetne zdjęcia!
Czytam wątek, ale nie daję rady wnikliwie odnosić się, do tego, co piszecie...
Chciałam tylko jeszcze Lynette napisać, że gratuluję ukończenia pracy przed terminem i postawy odnośnie merytorycznej oceny zaliczenia.
I podziwiam Grey za super doświadczenie! Mi się marzy paralotnia.

Ostatecznie przeleżałam większość dnia, bo nie byłam w stanie skupić się na niczym. Wysłałam jedynie 3 zaległe maile. Oglądałam seriale i zwolniłam się z myślenia i wysiłku.
Z katarem lepiej, olbas mnie super udrożnił i uratował też przesuszone gardło.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 08:09   #1202
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Wow, Grey - podziwiam Cię za te szybowce Zapisz się do klubu



Hmm...a czy to zwykle nie jest na odwrót? W sensie, że...no zazwyczaj jednak gorsze teściowe to mamy mężów, bo są tak ściśle przyklejone do syneczków, że żyć się nie da, a syneczkowie nie są lepsi Może kiedyś dawno temu tak było, że córki ciągnęły do domu i jeszcze chciały może mieszkać w domu rodzinnym, ale to się raczej już zmieniło
>
No i właśnie - ponieważ teściowe są irytujące - to synowe trzymaja mężów z daleka od domu ... Ja uchodzę za tą złą synową co ukochanego syneczka na tułaczkę wywlokła Bo to że syneczek 400 km uciekłna studia od mamusi (majac uniwerek pod nosem) to jakoś uciekło z pamięci
Zresztą przyznaje, moja zła, im dalej tym lepiej

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

U mnie nieźle - wczoraj pracy nie ruszyłam ale jednak sukces w kontekscie ropucha pracowego odniosłam ...

Poza tym coś się ruszyło z poprzednią cv-ką (po półtora miesiąca)...
No i wieczorem przerabiałam rozmowę kwalifikacyjne po angielsku dla treningu...

Pozytywnie choć pogoda jest ładna inaczej

Emi zdrowiej
Ellefeant szczęsliwej podróży i miłego pobytu w PL
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 08:53   #1203
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Joanna, a tej pracy szukasz tak, żeby była po niemiecku czy po angielsku?
Udało się tam gdzie chciałaś? Tzn. zaprosili na rozmowę kwalifikacyjną? Super
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 16:04   #1204
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Zaprosili na rozmowę z aplikacji wysłanej ok 25 sierpnia Takie tu mają tempo

Szukam pracy po niemiecku zasadniczo ale deklaruje zaawansowany angielski No i on jest w wymaganiach - wiec staram się trochę ten mój angielski dopieszczać

Pochwale się - pojechałąm do biblioteki po książki, po drodze mialam przerwe obiadowa z mężem i czułam się tak podle ze rozważałam odłożenie tej wyprawy (w sumie nie wiem co mi było ale bardzo nieprzyjemne) ... No i stanełam sobie , przemyslałam sprawe i uznałam że to kiepskie samopoczucie może być takim buntem wewnetrznego ja - wiadomo nie pojade dziś, odłoże na jutro, jutro na pojutrze, ksiązek nie mam , pisac nie moge itd itd Wróce do domu, wczołgam sie pod kołdre z czekoladą i zalegnę natydzień (to był nastrój z tego rodzaju) Uznałam ze się nie dam, zastosowałam czyjąś metodę (chyba Patri) z wyobrażaniem sobie siebie jako osoby grajacej w filmie (czy jakoś tak - w każdym razie odciecie sie od własnych skołtunionych emocji ) i pojechałąm (a to faktycznie daleka i dosyc wyczerpujaca fizycznie wyprawa... Podsumowując - mała rzecz a cieszy..
W ogole jakoś dobrze idzie ten tydzień - wczoraj dostałam maila który miał znamiona żabowatości i ...odpowiedziałam od razu

Coby utrzymać dobrą passe - ruszam dalej
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 21:23   #1205
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej hej
Dotarłam, a tu w domu takie niespodzianki, wszystkie znienawidzone przeze mnie uroki żony z mężem na wygnaniu:
- brak prądu, w chałupie zimniej niż na dworzu
- rozpalanie w piecu i dźwiganie worów z eko groszkiem
- lejący się kibel
- mysie bobki
- chora córka płacząca w samolocie z powodu bólu uszu
- poszukiwanie indeksu w zapomnianym pudle pod schodami, związane w wystawianiem 4 rowerów i anteny satelitarnej (indeks zakurzony)
Ale przetrwałam, zwyciężyłam i nawet i nie rozpłakałam się z bezsilności.
Zaraz się biorę z moją "Uważność".
Czeka mnie tu wiele żab - różniaste urzędy, uwielbiam....

Nieco mniej pozytywnie: wreszcie stanęłam na wadze i nie był to przyjemny widok, doganiam fat killers, czas się jakoś bardziej sensownie wziąć za siebie

Joanno fajnie, że udało ci się przełamać
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 21:42   #1206
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej kochane, doszłam trochę do siebie, więc się melduję, ale nie było łatwo...
Poszłam w nd do lekarza, z okropnym bólem głowy od zatok. Przepisał mi leki bez recepty (podobnymi faszerowałam się od tygodnia) w dodatku na kaszel choć go prawie nie ma
Ból głowy strasznie się nasilił. W poniedziałek z rana zadzwoniłam do swojej przychodni studenckiej i umówiłam się na wizytę. Na szczęście trafiłam na kompetentną Panią doktor, wizyta trwała ok. 30 minut i już czuję się trochę lepiej. Dostałam silny antybiotyk, płukam ( a raczej TŻ mi płuka, bo sama nie daję rady) zatoki roztworem wody z solą. Poza tym nawet wypisała mi zwolnienie wsteczne w dniach 1-10 październik, więc trochę odetchnęłam w związku z uczelnią jak mam ten świstek, chociaż nie wiem jak go będą rozpatrywać. Mam też skierowanie do laryngologa i gdyby mi się nie poprawiało to mam niezwłocznie się udać na ostry dyżur laryngologiczny. Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Znalazłam ogłoszenie o idealnej dla mnie pracy - na część etatu więc nawet w pisaniu nie przeszkodzi .. Podjęłam działanie - juz wysłałam podanie - proszę o trzymanie kciuków
Trzymam kciuki bardzo mocno

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Wróciłam z gór - było pięknie!

Z tą pracą w Łodzi jest tak, że wszystko zależy czego szukasz - jeśli czegoś mało rozwojowego, na trochę, na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy, to nie jest tak źle. Jest sporo ogłoszeń na hostessy, na sklepach hurtowo wiszą ogłoszenia, że szukają sprzedawców (a galerii handlowych mamy od cholery dużo). Gorzej jak się szuka czegoś rozwojowego - wtedy zaczynają się schody
Zazdroszczę gór
Masz rację, ale ja się nawet na hostessę nie nadaję, bo nie jestem ani szczupła ani wysoka...
Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Kwas + spirytus na twarz brzmi jak dla mnie strasznie, ale jak napisałaś, że pomaga na pozbycie się zaskórników to wiem, że jest to następna rzecz której pewnie będę próbować
Kwas migdałowy nie jest bardzo mocny. A jest idealny na stany zapalne - podobno. Chciałabym też znaleźć coś dobrego na przebarwienia. Będę się dzielić spostrzeżeniami jeśli chcesz wypróbować migdała - dzisiaj przyszło do mnie zamówienie

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Hm... trochę lepiej - nie jestem tak fizycznie bezwładna, choć zasadniczo nic mi się nie chce...
Inhalacja trochę pomogła wczoraj i dziś. Chociaż opanowałam siemieniem żołądek, to i tak nie odważyłam się wziąć nic przeciwzapalnego ani na gorączkę... Piję herbatę z imbirem, parzony majeranek, psikam tantum verde...
Dużo zdrowia kochana, dbaj o siebie

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Ja dziś zaczęłam szkolenie w Urzędzie Pracy.
Nastawiam się na dużą aktywizację i pomoc z ich strony.
Zapowiada się dobrze.
Korzystaj ile wlezie, trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Pochwalę się, że dzisiaj jestem już po trzech zajęciach, dwa razy ćwiczenia raz wykład. Notowałam i byłam obecna nie tylko ciałem ale i duchem.
Pracę którą wysłałam w piątek mam zaliczoną, dr wpisał mi ocenę w indeks I co bardzo ważne dla mnie: dr sprawdził ją po łebkach ale poprosiłam, aby przeczytał dokładnie i wskazal mi, co można poprawić, bo ocena w indeksie to jedno a pisanie tego typu pism to drugie i ważne jest, abym robiła to odpowiednio. Zgodził się, za tydzień mam przyjść i pogadamy
Zorientowałam się, że oprócz braku zaliczenia jednego przedmiotu potrzebuję jeszcze dostać wpis (formalność) od gościa z innego wydziału, wrrrrrr, to taki typ nieuchwytny a ja jakoś przegapiłam że się jeszcze musze o to postarać :-(

Super!!! Jesteś bardzo ambitna

Cytat:
Napisane przez grey_cat Pokaż wiadomość
Trzymaj sie zywiec, przytulam Cie mocno

Dziewczyny, na szybowcach bylo swietne. Bylam przerazona, ale udalo mi sie pokonac strach, poznalam tez swietnych ludzi. Zastanawiam sie, czy sie nie zapisac do klubu, wprawdzie nie bede mogla szybowac co weekend (pracuje w soboty), ale co 2-3 tygodnie mogloby mi sie udac i podejrzewam, ze byloby fajnie. Udalo mi sie takze sprzedac pare podrecznikow, wiec sie ciesze, bo wpadlo troche kase Ogolnie - u mnie dosyc pozytywnie. Nawet bylam dzisiaj w bibliotece 3 godziny, robiac cwiczenia, czytajac i tak dalej
Fajnie, że Ci się spodobało Moja mama ostatnio odkryła w sobie pasję latania awionetką. Póki co jako pasażer, za sterami tylko raz, ale naprawdę dostała na tym punkcie niezłego bzika.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
I dzielę się z Wami widoczkami górskimi
Piękne

Dziękuję za wsparcie odnośnie mojej psinki. Już biega, merda ogonkiem, szczeka na inne psy i je. Był u weterynarza, podobno zdarzają się takie problemy z wątrobą, mamy go na razie obserwować. Dostał kolejne zastrzyki i antybiotyki do brania. Może z tego wyjdzie, a może nie. Najważniejsze, że żyje

Wrzucę Wam zdjęcie mojego słodziaka

A ja się stresuję, bo nie mam ciągle wyników rekrutacji, a już zaczęły się zajęcia... Boję się, że albo będę miała tyły albo się nigdzie nie dostanę Nie wiem co ja wtedy ze sobą zrobię
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 254291_219901248040543_3989695_n.jpg (124,7 KB, 14 załadowań)
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-08, 22:09   #1207
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Masz rację, ale ja się nawet na hostessę nie nadaję, bo nie jestem ani szczupła ani wysoka...
Złe myślenie...hostessa ma być przede wszystkim wygadana i uśmiechnięta, kwestie wyglądowe są drugorzędne Zresztą kiedy pracowałam w marketach to widywałam hostessy wagi przeróżnej, niektóre dość mocno puszyste (Ty przy nich to byś była chudzinką totalną...zresztą ja uważam, że jesteś szczupła z tego co widziałam na zdjęciach, więc nie wiem czego się czepiasz ), a niskich była cała masa...także przeważnie to nie jest istotne Chyba, że do eventów czy bankietów takich bardziej luksusowych, gdzie się trudno dostać i w zasadzie to trzeba być modelką, żeby Cię przyjęli

Sympatyczna psinka - oby już była zdrowa

Coś długo nie ma tych wyników rekrutacji? Rok akademicki się już zaczął...co prawda u nas na wydziale jeszcze zbierają studentów i ostatnia rekrutacja jest do 30tego października...normalnie chyba jednak na coś pójdę dla legitymacji

Elle - dobrze, że przetrwałaś
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-10-08, 22:34   #1208
change
Zadomowienie
 
Avatar change
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

- mały sukces (?) na koncie zaproszenie na kolejną rozmowe rekrutacyjną, przyznam ze nie spodziewalam sie po 2 m-cach, ze cos sie bedzie w tym kierunku działo... fajnie byłoby choc przejsc do 2 etapu, bo bardzo pasuje pod profil na studiach i to co robilam teraz... nie chce sie ludzic, ze tutaj mi etat przedluza...

- skontaktowalam sie z pania w celu wyciagniecia jej na terapie, zadzwonilam nawet do przychodzi, byly bardzo bliskie terminy i konkretna pomoc, ale ona chyba za bardzo nie chce, wiec nie bede naciskac... przynajmniej probowalam.

- jutro dalsze nadrabianie zaleglosci w pracy, do odebrania wyniki i odwiedzenie siostry
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi


I) 10 kg
II) 10 kg
change jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 01:25   #1209
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Czy to jest to samo co pyłek pszczeli? W takich grudkach pozlepianych dziwnych (i niesmacznych)?
Tak, takie mączyste i dziwne (ale zdecydowanie pszczele) w smaku, kolorowe kulki-granulki.


Emilka, zdrowiaaa.


Change, fajnie że wpadłaś tutaj.


Nie umiem się zorganizować. Drugi tydzień pod rząd nie zjawię się na środowych wykładach, a to bardzo kameralne zajęcia. Niby mam powód "ekonomiczny", ale źle mi z tym. (Mogę obserwować swoją reakcję, która zupełnie nie przypomina nagradzania się za ucieczkę i to mnie pociesza w tych dość nieprzyjemnych uczuciach.)


Poniedziałek:
* pudełko jedzenia do szkoły
* odżywka na włosy
* suplementacja
* zajęcia (7h): rozmowa z promotorką
* czytanie o patentach
* pasmanteria
* jedzenie
* odbieranie paczki
* pozyskanie zleceń
* jasne pranie
* etykiety do notatek - ręczna produkcja
* jedzenie świeżych orzechów
* ratowanie sweterka
* pomoc mamie z kompem
* kuracja olejkowa
* Star Wars



Wtorek:
* suplementy
* kuracja olejkowa
* herbata na wynos
* zajęcia (4h)
* piekarnia
* zamawianie książek w bibliotece
* zdalne kupowanie i opłacenie książek
* ciemne pranie
* obiad z rodzicami
* zmywanie
* fasolka szparagowa
* mail do K.
* narada fotograficzna
* zamawianie odbitek
* przeszukiwanie antykwariatów i bibliotek
* etykietowania c.d.
* zapiekana słodka kolacja
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.

Edytowane przez czerwieclipiec
Czas edycji: 2013-10-09 o 01:27
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 08:28   #1210
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dzień dobry

Żywiec no zdrowiej jak wreszcie trafiłaś na dobrą lekarkę to powinno być z górki

Change powodzenia

Ellefant tak bywa z dwoma domami Ja obecnie dysponuje wynajmowanym pokojem w PL (wielkość przecietnej szafy) a i tak zastanawiam się co tam w pt po trzech miesiacach zastane
Indeks - studiujesz ? wracasz na studia?
Zaoczne w Pl? Swoja drogą zaskakujące jest ile osob decyduje się na dojazdy na studia zaoczne z zagranicy... Znam przypadek dojeżdzania ze ...Szwajcarii (bo DE to żaden hardcore

Tutaj kolejny jesienny juz poranek (niemiecka szara jesień). Mój mąz chory - na ile trudno powiedzieć, do lekarza isc nie chce wiec chyba nie bardzo

Książki związłam z biblioteki więc dzis juz coś porobię...Oby
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 14:06   #1211
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cześć
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia Jest już ze mną znacznie lepiej choć nie wychodzę z domu jeszcze i nie przemęczam się. Ale wypoczynek, zioła i olejki eteryczne super podziałały.

Czytałam o sukcesach - zaproszeniach na rozmowę kwalifikacyjną, działaniach promagisterskich, aplikacyjnych itp. - super! Fajnie, że działacie.

Ja się zawiesiłam w czasie i przestrzeni. Spróbuję się odblokować bez nadmiernych napięć...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-09, 14:10   #1212
Lynette Scavo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 195
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Planowanie mi się rozjeżdża, tzn. jakoś przestałam planować i widzę, jak to żle na mnie działa. I odkładam nawet napisanie na kartce planu dnia Proszę o pomoc w zmotywowaniu się :-(


Dzisiaj juz za mną poranne wyprawianie dzieci, uczelnia (3 bloki zajęć), napisałam podanie o przedłużenie sesji którego nie mogłam złożyć bo pani "dziś studentów nie przyjmuje" () i zjadłam porządne śniadanie co prawda o 14-tej, ale za to warzywno-mięsne z dodatkiem zdrowego tłuszczu a nie jakieś słodycze Teraz jadę po dzieci a potem kołowrotek popołudniowy codzienny. Męża znów nie będzie cały wieczór, wczoraj miał trening, dziś kolacja służbowa, jutro trening
__________________
Pozdrawiam
Lynette Scavo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 14:19   #1213
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Planowanie mi się rozjeżdża, tzn. jakoś przestałam planować i widzę, jak to żle na mnie działa. I odkładam nawet napisanie na kartce planu dnia Proszę o pomoc w zmotywowaniu się :-(


Dzisiaj juz za mną poranne wyprawianie dzieci, uczelnia (3 bloki zajęć), napisałam podanie o przedłużenie sesji którego nie mogłam złożyć bo pani "dziś studentów nie przyjmuje" () i zjadłam porządne śniadanie co prawda o 14-tej, ale za to warzywno-mięsne z dodatkiem zdrowego tłuszczu a nie jakieś słodycze Teraz jadę po dzieci a potem kołowrotek popołudniowy codzienny. Męża znów nie będzie cały wieczór, wczoraj miał trening, dziś kolacja służbowa, jutro trening
Dopinguję więc! Jeśli coś się sprawdza - korzystaj z tego!!!
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 16:29   #1214
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Złe myślenie...hostessa ma być przede wszystkim wygadana i uśmiechnięta, kwestie wyglądowe są drugorzędne Zresztą kiedy pracowałam w marketach to widywałam hostessy wagi przeróżnej, niektóre dość mocno puszyste (Ty przy nich to byś była chudzinką totalną...zresztą ja uważam, że jesteś szczupła z tego co widziałam na zdjęciach, więc nie wiem czego się czepiasz ), a niskich była cała masa...także przeważnie to nie jest istotne Chyba, że do eventów czy bankietów takich bardziej luksusowych, gdzie się trudno dostać i w zasadzie to trzeba być modelką, żeby Cię przyjęli

Sympatyczna psinka - oby już była zdrowa

Coś długo nie ma tych wyników rekrutacji? Rok akademicki się już zaczął...co prawda u nas na wydziale jeszcze zbierają studentów i ostatnia rekrutacja jest do 30tego października...normalnie chyba jednak na coś pójdę dla legitymacji
Chudzinką hahaha Kocurko dzięki, ale bez przesady, do chudzinki to mi jeszcze sporo brakuje Byłoby już nieźle, miałam zacięcie, ale choroba mi rozwaliła treningi

Póki co dostałam maila, że przeszłam dalej w rekrutacji na testera smaków wyrobów tytoniowych

Psinka dziękuję Podobno ma się już dobrze (pewnie dzięki Waszemu wsparciu)

Właśnie dzisiaj weszły wyniki rekrutacji. Dostałam się na dziennikarstwo międzynarodowe i American Studies i mass media

Jeśli masz jeszcze za darmo to idź, chociaż teraz to trzeba podpisywać umowy i płacić za kolejny kierunek.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość

Żywiec no zdrowiej jak wreszcie trafiłaś na dobrą lekarkę to powinno być z górki
Czuję się dzisiaj znowu nie najlepiej. Ja nie chcę na ostry dyżur

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Cześć
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia Jest już ze mną znacznie lepiej choć nie wychodzę z domu jeszcze i nie przemęczam się. Ale wypoczynek, zioła i olejki eteryczne super podziałały.
Bardzo się cieszę, że już jest coraz lepiej

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Planowanie mi się rozjeżdża, tzn. jakoś przestałam planować i widzę, jak to żle na mnie działa. I odkładam nawet napisanie na kartce planu dnia Proszę o pomoc w zmotywowaniu się :-(
Wysyłam motywację
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 16:38   #1215
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Zdołowałam się...moja kariera zawodowa nie potrafi się narodzić Pójdę mieszkać pod most...
Odwiedzę Cię pod Twoim mostem, odwiedzisz mnie pod moim? Może wybierzemy sobie wspólny? Pogramy w scrabble?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 16:57   #1216
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Odwiedzę Cię pod Twoim mostem, odwiedzisz mnie pod moim? Może wybierzemy sobie wspólny? Pogramy w scrabble?
Hmmm powiało ...optymizmem Jakbyście chciały zobaczyć niemieckie mostomieszkalnictwo to zapraszam - bo przypuszczam że mój mąż może kiedys stracić cierpliwoścć

Lynette z tego co piszesz to robisz sporo Nie jest tak że to życie za Ciebie planuje - uczelnia zajęcia, dzieci mają swoje wymagania itd
A co do srodowej działalnosci dziekanatów - to hmmm powszechne Nie usprawiedliwiam oczywiscie ale co zrobić Przecież panie muszą kiedyś papierki poukładać Co je będą studenty stresować

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Denerwuje sie i spać nie moge A potem snuje sie jak zombie po mieszkaniu ...
Idę głowe przewietrzyć, ludzi zobaczyć
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 17:10   #1217
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
No i wieczorem przerabiałam rozmowę kwalifikacyjne po angielsku dla treningu...
Super, że coś z CV ruszyło.
Rozmowa po angielsku - nie mogę się doczekać aż będę przerabiać rozmowę po polsku na szkoleniu. Udanych przygotowań
Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Fajnie, że Ci się spodobało Moja mama ostatnio odkryła w sobie pasję latania awionetką. Póki co jako pasażer, za sterami tylko raz, ale naprawdę dostała na tym punkcie niezłego bzika.
Kurcze, widzę, że nie jestem jakaś strasznie odjechana z moim marzeniem o lataniu helikopterem skoro tutaj przewijają się wątki osób latających Super
Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
- mały sukces (?) na koncie zaproszenie na kolejną rozmowe rekrutacyjną, przyznam ze nie spodziewalam sie po 2 m-cach, ze cos sie bedzie w tym kierunku działo... fajnie byłoby choc przejsc do 2 etapu, bo bardzo pasuje pod profil na studiach i to co robilam teraz... nie chce sie ludzic, ze tutaj mi etat przedluza...
Gratuluję Change.
W mojej ocenie to ogromny sukces!
Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Nie umiem się zorganizować. Drugi tydzień pod rząd nie zjawię się na środowych wykładach, a to bardzo kameralne zajęcia. Niby mam powód "ekonomiczny", ale źle mi z tym. (Mogę obserwować swoją reakcję, która zupełnie nie przypomina nagradzania się za ucieczkę i to mnie pociesza w tych dość nieprzyjemnych uczuciach.)

Zabrzmiało smutno.
Też mam kłopot z organizacją, szkolenie raptem od 3 dni, a ja nie mam ani chwili, żeby posiedzieć, pomyśleć, napisać tu. Właśnie moje dziecko jest na zajęciach angielskiego, jednym uchem słucham, jednym okiem patrzę, drugim (okiem, uchem) jestem tutaj, dom zostawiony sam sobie, a ja zmęczona. Mam nadzieję, że jakoś się dam radę zorganizować. Przydałoby się.
I życzę Ci, żebyś nie miała już powodu niedocierania na wykłady środowe
Nie zrobiłam jeszcze Brownies. Odłożyłam na kiedyś.
Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
czytanie o patentach
W jakim kontekście?


Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Cześć
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia Jest już ze mną znacznie lepiej choć nie wychodzę z domu jeszcze i nie przemęczam się. Ale wypoczynek, zioła i olejki eteryczne super podziałały.

Ja się zawiesiłam w czasie i przestrzeni. Spróbuję się odblokować bez nadmiernych napięć...
Życzę zdrówka i powrotu Emi do Emi
Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Planowanie mi się rozjeżdża, tzn. jakoś przestałam planować i widzę, jak to żle na mnie działa. I odkładam nawet napisanie na kartce planu dnia Proszę o pomoc w zmotywowaniu się :-(
Ja naprawdę podziwiam planujących, bardzo. Wracaj tu z tymi planami, dla mnie to była inspiracja!

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2013-10-09 o 17:48
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 19:35   #1218
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Od 3 dni jest ładna pogoda wiec zajmuje sie wnikliwym treningiem mojego rudego cudeńka...bo już neibawem bieg św.huberta więc należałoby sie kondycyjnie przygotować....
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”


Edytowane przez Dilayla
Czas edycji: 2013-10-11 o 14:06
Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 21:34   #1219
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Change - super, że się odezwali z potencjalnej pracy Chociaż myślałam, że tutaj zostaniesz już...

Cytat:
Napisane przez Lynette Scavo Pokaż wiadomość
Planowanie mi się rozjeżdża, tzn. jakoś przestałam planować i widzę, jak to żle na mnie działa. I odkładam nawet napisanie na kartce planu dnia Proszę o pomoc w zmotywowaniu się :-(
Przesyłam pomoc...chociaż sama potrzebuję

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Chudzinką hahaha Kocurko dzięki, ale bez przesady, do chudzinki to mi jeszcze sporo brakuje Byłoby już nieźle, miałam zacięcie, ale choroba mi rozwaliła treningi

Póki co dostałam maila, że przeszłam dalej w rekrutacji na testera smaków wyrobów tytoniowych

Psinka dziękuję Podobno ma się już dobrze (pewnie dzięki Waszemu wsparciu)

Właśnie dzisiaj weszły wyniki rekrutacji. Dostałam się na dziennikarstwo międzynarodowe i American Studies i mass media

Jeśli masz jeszcze za darmo to idź, chociaż teraz to trzeba podpisywać umowy i płacić za kolejny kierunek.
Haha, a Ty palisz w ogóle? Co taki tester robi? Pali całe dnie?

I właśnie nie wiem co z tym darmowym kierunkiem...większość przesłanek wskazuje na to, że JESZCZE mogę się zapisać i mieć za darmo, ten ostatni raz. Ale czy rzeczywiście? Hmm...Umowy to już od kilku lat się podpisuje, to nic nowego akurat

Jutro będę się pytać jak sprawa wygląda i czy mogę czy nie mogę...kolega niby pytał się u dziekana i ten twierdził, że tak i wręcz już wzdychał ze zniecierpliwienia, ze znowu pytają go o to samo

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Odwiedzę Cię pod Twoim mostem, odwiedzisz mnie pod moim? Może wybierzemy sobie wspólny? Pogramy w scrabble?
Spoko.. przyjmę Cię ciepło
A tak serio...to jak się czujesz Patri?

Cytat:
Napisane przez Dilayla Pokaż wiadomość
Od 3 dni jest ładna pogoda wiec zajmuje sie wnikliwym treningiem mojego rudego cudeńka...bo już neibawem bieg św.huberta więc należałoby sie kondycyjnie przygotować....
Hubertus? Będziesz się wyścigować?


Dobra dziewczyny....muszę spojrzeć prawdzie w oczy - strasznie się zaniedbałam
Nie wiem jak ja tak mogłam Nie dosyć, że jestem najmniej zorganizowana jaka byłam kiedykolwiek, najbardziej leniwa, leżąca w wyrze i nic nie robiąca, najbardziej rozkojarzona i moja pamięć jest taka...jakby jej nie było. To jeszcze przytyłam 5 kg i przestałam się mieścić w niektóre ulubione ciuchy Chyba sięgam dna...muszę coś ze sobą zrobić, bo sama siebie unicestwię ostatecznie... zacznę od ćwiczeń
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-10-09, 22:32   #1220
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Haha, a Ty palisz w ogóle? Co taki tester robi? Pali całe dnie?

I właśnie nie wiem co z tym darmowym kierunkiem...większość przesłanek wskazuje na to, że JESZCZE mogę się zapisać i mieć za darmo, ten ostatni raz. Ale czy rzeczywiście? Hmm...Umowy to już od kilku lat się podpisuje, to nic nowego akurat

Jutro będę się pytać jak sprawa wygląda i czy mogę czy nie mogę...kolega niby pytał się u dziekana i ten twierdził, że tak i wręcz już wzdychał ze zniecierpliwienia, ze znowu pytają go o to samo


Dobra dziewczyny....muszę spojrzeć prawdzie w oczy - strasznie się zaniedbałam
Nie wiem jak ja tak mogłam Nie dosyć, że jestem najmniej zorganizowana jaka byłam kiedykolwiek, najbardziej leniwa, leżąca w wyrze i nic nie robiąca, najbardziej rozkojarzona i moja pamięć jest taka...jakby jej nie było. To jeszcze przytyłam 5 kg i przestałam się mieścić w niektóre ulubione ciuchy Chyba sięgam dna...muszę coś ze sobą zrobić, bo sama siebie unicestwię ostatecznie... zacznę od ćwiczeń
Popalam, miałam rzucić, ale różnie to wychodzi...
Nie mam pojęcia co będę robić, jak będę wiedziała i dotrę dalej to się podzielę

A ja nie podpisywałam żadnych umów Ale od tego roku drugi kierunek płatny, ale trzeba by się dopytać.

Ja też się zaniedbałam, jak jutro wstanę i mi zdrowie pozwoli to biorę się za trening. Dzisiaj zjadłam kilka trójkącików toblerone i czuję się jak wieloryb.
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-09, 23:59   #1221
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość

Zabrzmiało smutno.
Też mam kłopot z organizacją, szkolenie raptem od 3 dni, a ja nie mam ani chwili, żeby posiedzieć, pomyśleć, napisać tu. Właśnie moje dziecko jest na zajęciach angielskiego, jednym uchem słucham, jednym okiem patrzę, drugim (okiem, uchem) jestem tutaj, dom zostawiony sam sobie, a ja zmęczona. Mam nadzieję, że jakoś się dam radę zorganizować. Przydałoby się.
I życzę Ci, żebyś nie miała już powodu niedocierania na wykłady środowe
Nie zrobiłam jeszcze Brownies. Odłożyłam na kiedyś.

W jakim kontekście?
Dzięki dzisiejszemu niesiedzeniu na wykładach dostanę kilkadziesiąt złotych i uda się zorganizować dużą część prezentu dla pewnej fantastycznej starszej pani. () Ale w uczuciach rzeczywiście dominuje smutek, bo mogłam rozegrać czas inaczej, nie stracić zlecenia i mimo to być na zajęciach. Zapału do zmian nie starczyło nawet na pierwsze dni semestru.
(Chciała-była-bym się zaangażować w specjalność naprawdę i jednocześnie skojarzyć i zbudować sobie pozytywny model studiowania. Dbać o siebie, w sensie oszczędzania stresu, ale też samopoczucia na Uczelni, dobrego jedzenia na przerwach, tym podobnych. )
Rozczarowanie sobą jest bolesne, pewną trudność stanowi niepoddanie się mu, a w dodatku intuicja podpowiada mi, że niebezpiecznie tracę czujność w dziedzinie studiów.


Co do patentów, to napatoczyła się książka i postanowiłam zapoznać się z tematem. Dla zabawy zastanawiałam się w trakcie, czy pomysły znajomych i moje spełniałyby kryteria. I nie wiem, trochę to skomplikowane.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 09:09   #1222
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Hej

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość

Póki co dostałam maila, że przeszłam dalej w rekrutacji na testera smaków wyrobów tytoniowych



Właśnie dzisiaj weszły wyniki rekrutacji. Dostałam się na dziennikarstwo międzynarodowe i American Studies i mass media
Gratuluję wyników rekrutacji - wszystkich
Co wybierzesz odnośnie studiów?

Ad. pracy - byłam kiedyś tajemniczym klientem - super było

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość

Życzę zdrówka i powrotu Emi do Emi
Dziękuję

Cytat:
Napisane przez Dilayla Pokaż wiadomość
Od 3 dni jest ładna pogoda wiec zajmuje sie wnikliwym treningiem mojego rudego cudeńka...bo już neibawem bieg św.huberta więc należałoby sie kondycyjnie przygotować....
Wow, wow, wow

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Dobra dziewczyny....muszę spojrzeć prawdzie w oczy - strasznie się zaniedbałam
Nie wiem jak ja tak mogłam Nie dosyć, że jestem najmniej zorganizowana jaka byłam kiedykolwiek, najbardziej leniwa, leżąca w wyrze i nic nie robiąca, najbardziej rozkojarzona i moja pamięć jest taka...jakby jej nie było. To jeszcze przytyłam 5 kg i przestałam się mieścić w niektóre ulubione ciuchy Chyba sięgam dna...muszę coś ze sobą zrobić, bo sama siebie unicestwię ostatecznie... zacznę od ćwiczeń
Kocurko!

Cieszę się, że na końcu przechodzisz na poziom operacyjny
Trzymaj się ciepło, nie łam i działaj na tyle, na ile możesz

Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Dzięki dzisiejszemu niesiedzeniu na wykładach dostanę kilkadziesiąt złotych i uda się zorganizować dużą część prezentu dla pewnej fantastycznej starszej pani. () Ale w uczuciach rzeczywiście dominuje smutek, bo mogłam rozegrać czas inaczej, nie stracić zlecenia i mimo to być na zajęciach. Zapału do zmian nie starczyło nawet na pierwsze dni semestru.
(Chciała-była-bym się zaangażować w specjalność naprawdę i jednocześnie skojarzyć i zbudować sobie pozytywny model studiowania. Dbać o siebie, w sensie oszczędzania stresu, ale też samopoczucia na Uczelni, dobrego jedzenia na przerwach, tym podobnych. )
Rozczarowanie sobą jest bolesne, pewną trudność stanowi niepoddanie się mu, a w dodatku intuicja podpowiada mi, że niebezpiecznie tracę czujność w dziedzinie studiów.
Ty wiesz najlepiej, bo to Twoje przeżycia, ale czy te dane, te doświadczenia są wystarczające, by już mówić o rozczarowaniu, zamiast o słabości?
Poziom Twojej wnikliwości, ale i wymagań jest bardzo wysoki - pamiętaj nie chodzi mi o zaniżanie oczekiwań względem siebie, ale o łagodność.
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 09:11   #1223
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV



Di, to Ty na foto ?

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Popalam, miałam rzucić, ale różnie to wychodzi...
Fajki na cerę dobrze nie robią...

Cytat:
Dzisiaj zjadłam kilka trójkącików toblerone i czuję się jak wieloryb.
Przebiję Cię . Zjadłam wczoraj 3 pączki i popiłam ćwiartką Finlandii .

W ogóle wybaczcie, że zaniedbuję wątek, ale remont pochłania cały mój czas i siły. Około weekendu powinnam wrócić do żywych.

Tymczasem przesyłam dużo pozytywnej energii znad mglistego morza . Zdrówka Tym, Które tego potrzebują i sił na realizację wszystkich planów Nam Wszystkim .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 09:59   #1224
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

tak Cindy to ja i moje rude szczęście dzis juz mam dzień domowy...Adik dosał mega kataru w nocy i mamy wizyte o 15:30 u lekarza,wole go teraz podleczyć ,aby nie rozłożył mi sie całkowicie...problem w tym,że on nie pozwala się leczyc..nosa zapsikiwiac nie pozwala...inhalować się nie chce... więc jak mam zatrzymać chorobę...sfrustrowana jestem....
-ogarnac cała chałupę 60m
-ugotować obiad (grochóweczka)
-poskładac pranie
-rozwiesic mokre pranie
-czytać biografię Diany
Własnie polecacie jakies biografie?Ja juz wczesniej czytałam naomi campbbel, Marilyna mansona i sinead o' connor ...
wypozyczona jeszcze Sztuka motywacji Alan Loy Mc Ginnis
sztuka przemawiania i prezentacji C.Stuart
oraz Leczenie Domowe Agatha i Calvin Thrash
__________________
„…to żaden powód nic nie robić tylko dlatego,
że nie można zrobić wszystkiego…”


Edytowane przez Dilayla
Czas edycji: 2013-10-10 o 10:00
Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 10:38   #1225
zywieczdroj
Zakorzenienie
 
Avatar zywieczdroj
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość

Gratuluję wyników rekrutacji - wszystkich
Co wybierzesz odnośnie studiów?

Ad. pracy - byłam kiedyś tajemniczym klientem - super było
Dziękuję Skłaniam się ku tej amerykanistyce

Naprawdę? Zaraz Ci wyślę PW
Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Fajki na cerę dobrze nie robią...



Przebiję Cię . Zjadłam wczoraj 3 pączki i popiłam ćwiartką Finlandii .
Słodycze i wódka również nie

A tak apropo to miałam okresy kiedy długo nie paliłam i moja cera cały czas wygląda identycznie. Bez względu na to co jem i czy palę czy nie.

Di cudne zdjęcie

Umyłam już dzisiaj lustra, umywalki, wannę, ubikację i jestem już po treningu
Lecę się zaraz kąpać, a na 15 muszę iść na uczelnię po wpisy.

Edytowane przez zywieczdroj
Czas edycji: 2013-10-10 o 11:05
zywieczdroj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 11:07   #1226
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Mąż mi sie rozchorował solidaryzuje sie z nim w łóżeczku
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 11:32   #1227
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Dilayla Pokaż wiadomość
tak Cindy to ja
Śliczna jesteś .


Cytat:
dzis juz mam dzień domowy...Adik dosał mega kataru w nocy i mamy wizyte o 15:30 u lekarza,wole go teraz podleczyć ,aby nie rozłożył mi sie całkowicie...problem w tym,że on nie pozwala się leczyc..nosa zapsikiwiac nie pozwala...inhalować się nie chce... więc jak mam zatrzymać chorobę...sfrustrowana jestem....
Stary sprawdzony sposób moje Babci [działa zawsze!] :
- żeby odetkać zakatarzony nos nada pod posmarować odrobiną smalcu; między innymi dzięki temu w ostatnich dniach mogłam oddychać i spać
- jeśli nie chce się inhalować, to krop olejkiem z drzewka herbacianego jego bluzki/sweterki : na pagony [jak ja to mówię ] w sensie na ramionka i po kropelce na piersi z każdej strony.

Cytat:
Własnie polecacie jakies biografie?
Urzekła mnie biografia Fridy i Edith Piaf.

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
Słodycze i wódka również nie
Na mnie to akurat nie działa - ani ostre przyprawy etc.
Jedyne kiedy mam masakrę na twarzy, to przed@ i w okresie wszelakich przeziębień.

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Mąż mi sie rozchorował solidaryzuje sie z nim w łóżeczku
Zdrówka dla małża.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...

Edytowane przez Cindy28
Czas edycji: 2013-10-10 o 11:35
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 13:22   #1228
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez zywieczdroj Pokaż wiadomość
A ja nie podpisywałam żadnych umów Ale od tego roku drugi kierunek płatny, ale trzeba by się dopytać.
To dziwne...ja podpisywałam taki świstek co miał służyć za umowę I okazało się, że mogę tylko iść na studia 1 stopnia...bo 2-go już wyczerpałam (no w sumie byłam na dwóch, co nie? ) Ale darowuję sobie, nie chce mi się...

Jest mi dziś przykro, bo mam poczucie, że nas oszukali na kierunku studiów...reklamowali go jako dofinansowany z ue, a my nic nie dostaliśmy - zero pomocy, praktyk, czegokolwiek...teraz się zastanawiam czy da się jakoś ukarać za to wydział

Cytat:
Napisane przez czerwieclipiec Pokaż wiadomość
Dzięki dzisiejszemu niesiedzeniu na wykładach dostanę kilkadziesiąt złotych i uda się zorganizować dużą część prezentu dla pewnej fantastycznej starszej pani. () Ale w uczuciach rzeczywiście dominuje smutek, bo mogłam rozegrać czas inaczej, nie stracić zlecenia i mimo to być na zajęciach. Zapału do zmian nie starczyło nawet na pierwsze dni semestru.
Perfekcjonizm Ci się odzywa Czerwiec...czasem po prostu nie da się ogarnąć wszystkiego i trzeba wybrać to co bardziej opłacalne albo ważniejsze dla nas

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
Przebiję Cię . Zjadłam wczoraj 3 pączki i popiłam ćwiartką Finlandii .
Że niby...zdrowe odżywianie?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 16:30   #1229
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Ty wiesz najlepiej, bo to Twoje przeżycia, ale czy te dane, te doświadczenia są wystarczające, by już mówić o rozczarowaniu, zamiast o słabości?
Poziom Twojej wnikliwości, ale i wymagań jest bardzo wysoki - pamiętaj nie chodzi mi o zaniżanie oczekiwań względem siebie, ale o łagodność.
Dzięki. Próbuję nie zapominać. Tym bardziej, że ogólnie wyrabiam się ze spełnianiem wielu elementów swoich wymagań.

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Perfekcjonizm Ci się odzywa Czerwiec...czasem po prostu nie da się ogarnąć wszystkiego i trzeba wybrać to co bardziej opłacalne albo ważniejsze dla nas
Obecność to na prawdę był plan minimum. Wiem, też się zastanawiałam, czy to moja nieidealność tak mnie rusza, czy niekoniecznie. No i wyszło mi, że niepowodzenia w organizacji czasu biorę do siebie wyjątkowo mocno.
Dziękuję za głaski.

I drobne wyjaśnienie: wszystkie moje zajęcia odbywają się w grupach maksymalnie do 13 osób. Obecność praktycznie nie jest sprawdzana.



Środa:
* suplementacja
* zmywanie
* kolorowe pranie
* brokuły w sosie serowym
* rezerwowanie miejsc w autobusie na sobotę i niedzielę
* zamawianie odbitek
* przegląd prasy
* 2 małe zlecenia
* kuracja olejkiem
* obiad z rodzicami
* porządek w lodówce
* ogarnięcie kuchni
* zmywanie garów
* ekstremalne szorowanie zlewu
* węgierkowy deser
* pakowanie się, dojazd
* ściąganie materiałów
* kolacja
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-10-10, 21:22   #1230
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Żywiec dobrze, że z psiakiem lepiejsłodziak z niego

Joanno z takim lekarstwem jak ty mąż szybko wyzdrowieje, tylko żebyś ty się kurczę nie zaraziła

Di fajna babka z ciebie

Mówcie na mnie terminator:
wtorek:
- przylot
- zakup eko groszku
- wtaszczenie 3 worów
- napalenie w piecu
- rozpakowanie się

środa:
- rano wizyta w urzędzie gminy (opłata za wodę i złożenie deklaracji)
- odwiezienie dzieci do teściowej
- podróż do Łodzi
- dziekanat
- ksero indeksu
- przejście Piotrkowską Zamenffoha<->Zielona 4 razy (spacer związany z moją przyjaciółką i załatwianiem również przez nią spraw+pyszny obiad wege)
- odebranie dzieci od teściowej
- wizyta u znajomej

czwartek:
- zakupy netowe
- z dziećmi do przychodni
- z dziećmi do rodziców
- szkoła - zaświadczenia o nauce w Norwegii
- starostwo - wypis z rejestru gruntów
- sąd (latanie w te i we wte, do ksero i z powrotem, jakby ksero nie mogłoby być gdzieś bliżej)
- Radomsko (40 km) - bank
- apteka
- zapisałam się na usg piersi
- odebranie dzieci
- małe zakupy w owadzie (Iszka)

Jutro:
- tylko gmina
- sprawdzić chirurga dla syna
- przyjaciółka i jej zupa dyniowa
- wizyta przyjaciół u nas w domu

Dużo się dzieje, ciężko z totalnego nicnierobienia wskoczyć na takie obroty. Marzyłam o takim wieczorze, tylko powiększający się bałagan, marudzące dzieci, mój ból głowy, herbatka z cytryną, ale w domu
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:06.