Lipcowe Panny Młode

[Bakteryika]

Ojej! Jest i dla Lipcowych bab! I ja przylaczam sie do prosby otwarcia nowego swierzego Lipcowego forum!!
I duzo Lubelanek widze!!

Ja juz zarywam noce - mam wszystko porozpoczynane ale nic sfinalizowanego. I zaczynam sie bac ze na zakretach sie nie wyrobie z tym wszystkim.
Zazdroszcze tym ktore sa na miejscu i moga dopilnowac wszystkiego. Mnie glowa juz boli - wysylam maile, pozniej dzwonie 2 tyg pozniej bo nikt nie odpoweidzial. Gadam z kims, ustalam rzeczy - wysylam maila z potwierdzeniem i dalej cisza. Oszalec mozna.
Z sukienkami sie nie martwcie - ja tez pod sam koniec dostaje. Tutaj mi powiedzieli ze to z tego wzgledy, ze dziewczyny chudna, tyja i chudna z powrotem, wiec przymiarki robia ostatnie 2 tyg przed slubem zeby jak najlepiej pasowaly.
Ja tez na wadze skacze - utknelam na 60 kilo - przytyje 2, znowu zrzuce, i znowu 2 do przodu. Ale nie moge przejsc tej granicy 60. Utknelam!
wrrrr......

[mka1987]

anjadka mam nadzieję, że Cie nie zdenerwowałam tym pytaniem

a co do załatwiania wszelkich spraw....my niby jestesmy na miejscu ale tez ciezko nam wszystkiego dopilnowac! mimo wszystko ciągle cos wymyka nam się spod kontroli!

tak na marginesie dziewczyny...moderatoer tego wątku raczej w nosie ma nasze prośby..... nie rozumiem takiego ignorowania sprawy i braku szacunku..........

[anjadka]

ktora melodia ladniejsza?
http://ggaba.wrzuta.pl/audio/8HJ0Fk8...ght_up_my_life

czy

http://ggaba.wrzuta.pl/audio/5qv9zXa...walc_angielski

[mka1987]

mnie zachwyciła pierwsza

na pierwszy taniec??

[anjadka]

Tak, no wlasnie nam sie lepiej tanczy do tej drugiej chyba nio nic musimy jeszcze pocwiczyc i sie zastanowimy.

[Bakteryika]

Napisane przez anjadka

ktora melodia ladniejsza?
http://ggaba.wrzuta.pl/audio/8HJ0Fk8...ght_up_my_life

czy

http://ggaba.wrzuta.pl/audio/5qv9zXa...walc_angielski

Ta pierwsza to bardzo poularny angielski walc (ja mam teraz zboczenie na ogladanie zawodow, filmikow itp jak tancza walca)

A druga to tez byl moj typ na pierwszy taniec, ale odpadl. Teraz jestem zakochana w tej melodii - tylko smutniutka strasznie.

http://www.youtube.com/watch?v=hUSt9...eature=related
oczywiscie nie ma szans zebysmy tak zatanczyli - ale strasznie mi sie podoba...

Oj odbieglam od tematu - sorki - wydaje mi sie ze pierwsza jednak lepsza muzyka. I chyba latwiej znalezc tempo do angielskiego (ale ja znowu zaden fachowiec nie jestem)
xx

[mka1987]

hej moje drogie Panny Młode piszę, bo muszę się pochwalic ze wkońcu zamówiliśmy obrączki (będą na poniedziałek) ale w sklepie spędziliśmy chyba ze 2 godziny nie mogłam się zdecydowac!!! dobrze ze mamy juz to za sobą coraz bardziej czuję, że zbliza się nasz dzien na dodatek kupiliśmy dzisiaj mojemu Krzysiowi garnitur i wszytsko co z nim związane (jest ubrany od stóp do głów) także lista niezałatwionych rzeczy po troszeczku nam się skraca a jak tam u Was??

wiecie co....martwie sie tylko pogodą...

[anjadka]

U mnie szaro buro i ponuro, TŻ ciągle robi projekty, ja się muszę uczyć ;( chce mi się ciągle jeść a do tego dalej nie mam pomysłu zupełnie na swój wygląd ;( nic zupelnie nie wiem, ani jaka bizuteria, ani fryzura, makijaz, i nie umiem nic wybrac bo co cos wybiore to wszyscy mowia ze nie pasuje ;(

[tifio]

Witam wszystkie lipcowe Panny Młode
Też biorę ślub w lipcu, a dokładniej 4 Moja wymarzona data ~~> już prawie za miesiąc Zero stresu A u mnie było czy się stresować, gdyż dokładnie dwa miesiące przed ślubem, czyli 4 maja (zapamiętam tą datę do końca życia) miałam usunięcie wyrostka robaczkowego... Całe szczęście, że to się nie stało przed samym ślubem, bo by było po imprezie Zero tańca, ograniczony ruch Na szczęście siedzę w domku i się kuruję, bo już niedługo TEN PIĘKNY DZIEŃ Brakuje mi tylko małych detali, ale wszystko będzie na tip top, bez żadnej gafy :P

Pozdrawiam wszystkie Lipcowe Panienki

[Malemalenstwo]

Napisane przez tifio

Witam wszystkie lipcowe Panny Młode
Też biorę ślub w lipcu, a dokładniej 4 Moja wymarzona data ~~> już prawie za miesiąc Zero stresu A u mnie było czy się stresować, gdyż dokładnie dwa miesiące przed ślubem, czyli 4 maja (zapamiętam tą datę do końca życia) miałam usunięcie wyrostka robaczkowego... Całe szczęście, że to się nie stało przed samym ślubem, bo by było po imprezie Zero tańca, ograniczony ruch Na szczęście siedzę w domku i się kuruję, bo już niedługo TEN PIĘKNY DZIEŃ Brakuje mi tylko małych detali, ale wszystko będzie na tip top, bez żadnej gafy :P

Pozdrawiam wszystkie Lipcowe Panienki

Ja też slubuje 4 lipca Mam nadzieje, że pogoda dopisze w lipcu

[mka1987]

Napisane przez anjadka

U mnie szaro buro i ponuro, TŻ ciągle robi projekty, ja się muszę uczyć ;( chce mi się ciągle jeść a do tego dalej nie mam pomysłu zupełnie na swój wygląd ;( nic zupelnie nie wiem, ani jaka bizuteria, ani fryzura, makijaz, i nie umiem nic wybrac bo co cos wybiore to wszyscy mowia ze nie pasuje ;(

to chyba ta pogoda wpędza wszytskich w takmie humory...ale nie martw sie, spójrz na to inaczej--> my tez jestesmy w trakcie konczenia prac licencjackich i magisterskich i tez zabiera nam to duzo czasu ale trzeba myslec pozytywnie!! a co do pomysłu na fryzurkę i make up moze idz na próbną fryzurę i makijaz i na pewno kobietki cos Ci doradzą! i to Tobie ma się podobac a nie innym ja opinią innych tak bardzo bym sie nie przejmowała bo tylko mozna stracic nerwy!!

[klocuszek27]

Napisane przez mka1987

to chyba ta pogoda wpędza wszytskich w takmie humory...ale nie martw sie, spójrz na to inaczej--> my tez jestesmy w trakcie konczenia prac licencjackich i magisterskich i tez zabiera nam to duzo czasu ale trzeba myslec pozytywnie!! a co do pomysłu na fryzurkę i make up moze idz na próbną fryzurę i makijaz i na pewno kobietki cos Ci doradzą! i to Tobie ma się podobac a nie innym ja opinią innych tak bardzo bym sie nie przejmowała bo tylko mozna stracic nerwy!! ja dzisiaj tez zadowolona dzownie do mamy i siostry ze kupilismy obraczki, opowiadam jakie (wspomniałam ze moja ma brylanciki) a mama na to: "obraczka z brylancikami?? przeciez to jak pierscionek", siostra natomiast była zdania ze wydziwiam i ze pewne tylko duzo to kosztowało...nie bede komentowac ich zachowania i postanowilam miec to w czterech literach wazne ze mi i mojemu TZ sie podobają)))))

Dokładnie A ja jeszcze jestem zdania, że i tak znajdą się jakieś "życzliwe ciotki", które i tak mnie obgadają że fryzura nie taka, że makijaż mocny;/ ważne, żeby mężowi się podobać

Dziewczyny, zastanawiam się, bo czytałam, że zgodnie z tradycją całuje się rodziców w rękę po otrzymanym błogosławieństwie, ale moich przyszłych teściów też mam całować w rękę?

I kiedy zrobić podziękowania dla rodziców? Po torcie?

[Marianna 54]

Hej Dziewczynki ja też Lipcówka
Narazie sie nie stresuje, duzo spraw jeszcze nie załatwionych ale pogoda mnie zniechęca, od przyszłego tygodnia ma byc ładnie wiec mam zamiar się wziąć pełną parą do przygotowań

[mka1987]

o Marianna 54 mamy w ten sam dzien slub i jeszcze sie nie stresujesz?? az Ci zazdroszcze

klocuszek27 co do tego calowania w reke...tez o czyms takim slyszalam ale u nas sie tego nie praktykuje....jeszcze mame pocalowac ok...ale ojca i tescia?? jakos nie bardzo mi sie to podoba.... ale jesli Ty sie zdecydujesz to tesciow raczej tez bedziesz musiala pocalowac

no i sprawa ostatnia...podziekowania dla rodzicow....z tego co widzialam (a bylam juz na kilkkunastu weselach) para mloda wlasnie robi to po torcie....tuz przed oczepinami a po podziekowaniu zaczynaja sie oczepiny

[klocuszek27]

Napisane przez mka1987

klocuszek27 co do tego calowania w reke...tez o czyms takim slyszalam ale u nas sie tego nie praktykuje....jeszcze mame pocalowac ok...ale ojca i tescia?? jakos nie bardzo mi sie to podoba.... ale jesli Ty sie zdecydujesz to tesciow raczej tez bedziesz musiala pocalowac

Hihi no właśnie nie wyobrażam sobie całować teścia w rękę choć on pewnie by się cieszył

[mka1987]

Dziewczyny mam do Was pytanie....wczoraj byłam z siostrą na zakupach po sukienkę dla niej (jest swiadkową)...i wszytsko byłoby fajnie gdyby nie fakt, że uparła się na ...właściwie różową....muszę przyznac ze lezy na niej idealnie i naparwdę jest ślicza...ale ten kolor.....czy dla swiadkowej pasuje malinowa sukienka?? mam wrażenie ze będzie miedzy nami za duzy kontrast....co Wy na to??

przyznaję...na początku byłam przerażona kolorem...byc moze nawet trochę zazdrosna ze ma taka sliczną sukienkę...ale teraz uwazam ze ma idealną)) gorzej gdyby chciała białą:P

Mam nadzieję, że moja siostra widzi ta wiadomosc i nie bedzie sie na mnie złościc za moją pierwszą dziwną reakcję ale Ona kiedyś mnie zrozumię...kiedy sama będzie wychodzic za mąz...

[klocuszek27]

To zależy w jakim stylu jest ta sukienka, żeby siostra nie wyglądała czasem jak różowa landrynka Moja świadkowa na przykład na początku wypatrzyła sobie sukienkę princeskę też różową, w której by wyglądała jak panna młoda, ale Barbie... Na szczęście zapomniała o tym pomyśle
Ponieważ moja świadkowa ma różne pomysły, ja już niczym się nie zdziwię, dla mnie ważne, by sukienka była w miarę odpowiednia do ceremonii, żeby nie była jakaś wyuzdana;p, a kolor jest obojętny, byle nie biały... Uważam, że na wesele trzeba się ubrać kolorowo, żeby było wesoło, a nie jak na stypie...
A malinowy kolor nie jest zły

[tifio]

Ja byłam świadkową rok temu w lipcu i również szukałam sukienki pasującej do okazji Ahhh co to były za poszukiwania, przez tą przeklętą sukienkę nie mogłam po nocach spać... :/ Nareszcie trafiłam na odpowiednią w kolorze ecri z czarnymi dodatkami, była piękna Ale jak zobaczyłam taką samą w kolorze malinowym to aż się nogi pode mną ugięły... Tylko co z tego jak nie było na mnie odpowiedniego rozmiaru Według mnie kolor malinowy jak najbardziej pasuje dla świdkowej Dodam jeszcze, że poszukiwania odbywały się z Panną Młodą, żeby nie było, że coś nie tak jest z sukienką Pozdrawiam wszystkie lipcowe świadkowe

[mka1987]

watek nam po woli zamiera heh, piszcie jak idą przygotowania!

u mnie lipnie....ogolnie jakiejs nerwówki dostałam:/ wszystko mnie drażni...:/ np. fakt ze przyszła teściowa kupiła sobie łudząco podobną..nie wiem jak to nazwac...powiedzmy "garsonkę" do mojej mamy... najlepsze jest to, że wcześniej pokazywałm jej garsonkę mojej mamy zeby własnie uniknąc takiego głupiego kopiowania!! ale jak widac nie pomogło:/ kupiła sobie w takim samym kolorze (złotym) i prawie identycznym kroju pewnie będzie mi wciskac kit ze obie garsonki są zupełnie różne...:/
ciekawe czy kupi sobie taką samą sukienkę na wesele jak mojej mamy (tą tez pokazywałam tesciowej...)......eh....

[Bakteryika]

Napisane przez mka1987

watek nam po woli zamiera heh, piszcie jak idą przygotowania!

u mnie lipnie....ogolnie jakiejs nerwówki dostałam:/ wszystko mnie drażni...:/ np. fakt ze przyszła teściowa kupiła sobie łudząco podobną..nie wiem jak to nazwac...powiedzmy "garsonkę" do mojej mamy... najlepsze jest to, że wcześniej pokazywałm jej garsonkę mojej mamy zeby własnie uniknąc takiego głupiego kopiowania!! ale jak widac nie pomogło:/ kupiła sobie w takim samym kolorze (złotym) i prawie identycznym kroju pewnie będzie mi wciskac kit ze obie garsonki są zupełnie różne...:/
ciekawe czy kupi sobie taką samą sukienkę na wesele jak mojej mamy (tą tez pokazywałam tesciowej...)......eh....

hejka nie przejmuj sie - poszukaj z mama jakis dodatkow co by zmienily troche calosc, moze apaszke/szal na ramiona, korale kolczyki - pokombinujcie troche - ale w leb bym dala!!!
Jednego nie rozumiem, czego kupowac cos co ktos ma podobne, na podobna okazje - ja bym nie chciala wygladac jak siostra blizniaczka kogos!! Dziwna baba (sorki - ze tak nadaje na twoja tesciowke)

Jesli chodzi o swiadkowa - kolor jest ok, nawet fajny dla druhny. Mozesz go stonowac kolorem jej kwiatow, a ona dodatkami. Ale ja uawazam ze to fajny wesoly kolorek.
Ja mam 3 druhny (dluuga historia) i kazda jest w fiolecie od jasniutkiej lawendy do ciemnej sliwki. Takie chcialy takie maja.
Nie przejmuj sie tak na prawde. Buziaki xx

[klocuszek27]

Napisane przez mka1987

u mnie lipnie....ogolnie jakiejs nerwówki dostałam:/ wszystko mnie drażni...:/ np. fakt ze przyszła teściowa kupiła sobie łudząco podobną..nie wiem jak to nazwac...powiedzmy "garsonkę" do mojej mamy... najlepsze jest to, że wcześniej pokazywałm jej garsonkę mojej mamy zeby własnie uniknąc takiego głupiego kopiowania!! ale jak widac nie pomogło:/ kupiła sobie w takim samym kolorze (złotym) i prawie identycznym kroju pewnie będzie mi wciskac kit ze obie garsonki są zupełnie różne...:/
ciekawe czy kupi sobie taką samą sukienkę na wesele jak mojej mamy (tą tez pokazywałam tesciowej...)......eh....

Udusiłabym za to małpowanie!!! Ja bym rzuciła jakimś głupim komentarzem pod jej adresem... Chociaż za bardzo nawet nie możemy podskakiwać teściowej, bo albo sie obrazi albo co gorsze jeszcze bardziej Cie znienawidzi
My ostatnio byliśmy spisać protokół Ksiądz na szczęście odpuścił nam zapowiedzi w mojej parafii i mojego narzeczonego - bo jesteśmy zameldowani gdzie indziej, ale już dłuższy czas mieszkamy razem w P-niu i tylko robi zapowiedzi tu w Poznaniu Ufff, bo gdybyśmy mieli jeszcze robić zapowiedzi w tamtych parafiach, to to by nam opóźniło wszystko, a zapowiedzi muszą wisieć wg prawa kościelnego co najmniej dwie niedziele... Szkoda, że człowiek się w praniu tego wszystkiego dowiaduje, gdzieś powinna być ściąga;/ W gazecie to zrobią ściągę kiedy iść do fryzjera na solarium, zamówić sale i te inne g*** warte porady, ale takie kościelne wskazówki to nie wiem skąd mam brać...

A odnośnie ubioru dla mamy... Moja mama praktycznie sama sobie pokupowała kreacje (tylko jeden kostiumik ze mną wybierała), ale ze mną za to kupuje dodatki (broszkę, korale, torebki) i właśnie dzięki tym dodatkom mam nadzieję, że będzie się wyróżniać i że się troszkę ożywi
Ostatnio kupiłyśmy dla niej taką cudną wypaśną torebunie, sama jestem nią zachwycona, nigdy nigdzie takiej nie widziałam

Moi przyszli teściowie wymyślili sobie, że mamy wypożyczyć auto do ślubu, jakąś limuzyne czy inne g***. A mnie szlag trafia, bo ja nie chcę, ale oni pewnie chcą się pokazać przed rodziną swoją! Wrrr!!!

[mka1987]

ogólnie na teściową naprawdę nie mam co narzekac...jeszcze nigdy nic mi nie narzuciła (ani w sprawie ślubu ani w innej) i do niczego się nie wtrącała...tylko teraz jej cos odpaliło z tą kiecką:/ az boję się wlasnej reakcji kiedy zadowolona mi ją pokaże....
a propo przygotowan...u nas teraz jakos wszytsko stanelo w miejscu...częsc zaproszen nie rozwiezionych, wciaz nie mam bizuteri, kiecki na poprawiny....na dodatek nie bylismy jeszcze u pierwszej spowiedzi a protokol juz dawno spisany.....na dodatek mamy teraz ogrom nauki (ostatnia sesja) i dzikie latanie za promotorem w sprawie obrony...

[mka1987]

nasz nowy nabytek...

SP_A0318.jpg

SP_A0319.jpg

[klocuszek27]

no, no, no ładne
My też czekamy na swoje
A wczoraj kupiliśmy garnitur na poprawiny i kamizelkę dokupiliśmy do ślubnego gajerka jeszcze tylko butki, koszule i spinki i będzie wszystko
A w piątek jedziemy do USC ten papierek do konkordatowego załatwić
I jeszcze 31 dni

[kajaja]

hejka ja tez slubuje 25 lipca i mam mały dylemat wesele robimy oddzielnie wiec odczepiny beda u mojego meza wiec jak podziekowac i kiedy moim rodzicom?

[Erin]

hej dziewczyny!!!!!!
ja tez slubuje 25.07!! tylko martwi mnie pogoda, zapowiadaja zimny, deszczowy LIPIEC a ja nie mam zamiaru inwestowac w bolerka, gdyz nawet szczerze mowiac to mi sie nie padabaja
Wiecie cos apropos pogody na LIPIEC??????

[mka1987]

no ja nie chce straszyc ale widzialam prognozy na lipiec i wcale nie zapowiadaja sie dobrze....tez jestem tym faktem zmartwiona....:/ podobno ma byc cieplo ale baaardzo ulewnie i burzowo beznadziejna ta pogoda....

wolałabym obyc sie bez wszelkich bolerek i PARASOLI......

[klocuszek27]

e tam, ja się nie martwię pogodą, bo raz mówią, że sierpień ma być ładny, a raz, że lipiec, a lepiej, żeby była burza niż upał i wszyscy będą się pocić...
Mnie teraz tak teściowie zdenerwowali, że odebrali mi radość z tego całego wesela, pieniądze im do głowy uderzyły i im się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadali, wrrr!!!

[mka1987]

mi tez juz kilka osob odbierało radosc z tego calego wesela....ciagle cos komus nie pasuje....ciagle ktos sie nam wtrąca i wymądrza...na dodatek teraz moja mama widziwia i ma swoja wizję jak ma wyglądac slub.....jakby tego bylo malo...juz dawno umawialismy sie ze blogosławic nas beda tylko rodzice!! ostatnio dzwoni do mnie chrzestna i mowi ze ona tez by chciała.... ręce opadają...

klocuszek27 a z tesciami niestety juz tak bywa...ciezko ich "czasami" zrozumiec

[Erin]

Dokladnie, rodzina, tesciowie, ciotki potrafia baardzo wyprowadzic z równowagi
Ale nie dajmy sie sprowokowac! To nasz dzień i nasze swieto i wszystko ma byc tak jak MY tego chcemy, a nie tesciowa czy ktos inny.
Co do pogody, to tez slyszalam o burzach... Byle zeby nie padalo do 17, bo inaczej moze byc problem ze zrobieniem ładnej, slonecznej sesji zdjeciowej.
A potem jak wszyscy beda sie bawic na weselu, to niech pada