Bratki, bratuszki, Błękitne ciuszki… Lato, lato, idzie lato, co Ireny na to?! ~38

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

Takie plastry to sobie na miejscu kupisz. Ważne są leki, żeby nie zapomnieć, wg mnie warto wziąć też antybiotyki. Tylko czy można przewozic takie leki?

Z lekami nie ma problemu, oczywiście pod pewnymi warunkami.

A plastry wiadomo, że można kupić na miejscu . Tylko, że jak cię buty obetrą gdzieś na jakimś pustkowiu, albo w kanionie i wtedy się zorientujesz, że ich nie masz, to w najlepszym przypadku kupisz gdzieś w visitor center i zabulisz jak za zboże, albo gorzej... nie będziesz miała gdzie kupić i wtedy jest problem.

Ja wiem, że to są drobiazgi i komuś się może wydawać, że nie warto sobie tym głowy zawracać. Nie piszę Mag tego do ciebie tylko ogólnie, bo ktoś kto to czyta może sobie pomyśleć, że jakaś szurnięta jestem, a nie jestem (bo że jestem normalna inaczej to ja wiem ). Tylko, że ja też wiem jak takie drobiazgi mogą zepsuć czasami wyjazd. Można zapomnieć o suszarce do włosów, można nie mieć czym się pomalować, ale jak cię zawieje i dostaniesz zapalenia ucha (tak jak ja kiedyś w Bieszczadach, po pływaniu żaglówką, albo mój Młody w Egipcie, na basenie), to wtedy jest bida z nyndzom .

Powinnam iść się wyspowiadać, bo byłam w sklepie, a jest NIEDZIELA!!! Ponieważ nie mam komu się wyspowiadać, to spowiadam się Wam Ireny... mea culpa, zgrzeszyłam .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83393371]Z lekami nie ma problemu, oczywiście pod pewnymi warunkami.

A plastry wiadomo, że można kupić na miejscu . Tylko, że jak cię buty obetrą gdzieś na jakimś pustkowiu, albo w kanionie i wtedy się zorientujesz, że ich nie masz, to w najlepszym przypadku kupisz gdzieś w visitor center i zabulisz jak za zboże, albo gorzej... nie będziesz miała gdzie kupić i wtedy jest problem.

Ja wiem, że to są drobiazgi i komuś się może wydawać, że nie warto sobie tym głowy zawracać. Nie piszę Mag tego do ciebie tylko ogólnie, bo ktoś kto to czyta może sobie pomyśleć, że jakaś szurnięta jestem, a nie jestem (bo że jestem normalna inaczej to ja wiem ). Tylko, że ja też wiem jak takie drobiazgi mogą zepsuć czasami wyjazd. Można zapomnieć o suszarce do włosów, można nie mieć czym się pomalować, ale jak cię zawieje i dostaniesz zapalenia ucha (tak jak ja kiedyś w Bieszczadach, po pływaniu żaglówką, albo mój Młody w Egipcie, na basenie), to wtedy jest bida z nyndzom .

Powinnam iść się wyspowiadać, bo byłam w sklepie, a jest NIEDZIELA!!! Ponieważ nie mam komu się wyspowiadać, to spowiadam się Wam Ireny... mea culpa, zgrzeszyłam .[/QUOTE]Hania to oczywiste, ze trzeba byc gotowym na kazda ewentualność. Wtedy ma się komfort psychiczny, ze jakby co - ma sie zaopatrzenie przy sobie ☺

A cóż to Ciebie do sklepu wygnalo??

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

A cóż to Ciebie do sklepu wygnalo??

Jak to co ? Po plastry pojechałam 🤣🤣🤣.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83393926]Jak to co ? Po plastry pojechałam 🤣🤣🤣.[/QUOTE]🤣🤣🤣

Moze spisuj liste rzeczy do kupienia, bo tak to co chwilę bedziesz latać

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Moze spisuj liste rzeczy do kupienia, bo tak to co chwilę bedziesz latać

Lista już była zrobiona ostatnio... i kupiłam z niej wszystko co zapisałam . Plastrów nie zapisałam .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83394161]Lista już była zrobiona ostatnio... i kupiłam z niej wszystko co zapisałam . Plastrów nie zapisałam .[/QUOTE]Ciekawe co Ci sie jeszcze przypomni

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

Ciekawe co Ci sie jeszcze przypomni

Zapowiada się ciężki tydzień .

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Który wam się bardziej podoba? Nie mogę się zdecydować. Ten w jasnej skrzyneczce jest w takiej jakby kamiennej butelce, ten w ciemnej, jest w takiej śliskiej, ceramicznej. Fajne na prezent, szkoda, że nasi Benedyktyni nie robią w takich skrzyneczkach. Mają swój miodzik, ale ten na prezent fajniej się prezentuje. Tylko, że on nie z Krakowa, tylko z Lublina...

Załącznik 7526291

Załącznik 7526296

Załącznik 7526301

Załącznik 7526306

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83394221]Który wam się bardziej podoba? Nie mogę się zdecydować. Ten w jasnej skrzyneczce jest w takiej jakby kamiennej butelce, ten w ciemnej, jest w takiej śliskiej, ceramicznej. Fajne na prezent, szkoda, że nasi Benedyktyni nie robią w takich skrzyneczkach. Mają swój miodzik, ale ten na prezent fajniej się prezentuje. Tylko, że on nie z Krakowa, tylko z Lublina...

Załącznik 7526291

Załącznik 7526296

Załącznik 7526301

Załącznik 7526306[/QUOTE]Biały ma ładniejsze kubeczki i jest mocniejszy

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[yyahyoo]

Mnie ten w jasnym pudelku sie podoba bardziej ☺

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

No mi też się właśnie wydaje, że ten w jasnej wyglada fajniej. I ta jasna skrzyneczka tak bosko pachnie drewnem .

A z drugiej strony... tak jak brzydu zauważyła, ten w jasnej butelce jest mocniejszy .

Chyba znowu muszę zrobić głosowanie. Jak by co, to barek obdarowanego jest ciemno-brązowy .

[yyahyoo]

To jasne drewno bedzie pieknie wyglądać a ciemna butelka sie dopasuje

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83394306]No mi też się właśnie wydaje, że ten w jasnej wyglada fajniej. I ta jasna skrzyneczka tak bosko pachnie drewnem .

A z drugiej strony... tak jak brzydu zauważyła, ten w jasnej butelce jest mocniejszy .

Chyba znowu muszę zrobić głosowanie. Jak by co, to barek obdarowanego jest ciemno-brązowy .[/QUOTE]Hania wez dwa

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83393371]Z lekami nie ma problemu, oczywiście pod pewnymi warunkami.

A plastry wiadomo, że można kupić na miejscu . Tylko, że jak cię buty obetrą gdzieś na jakimś pustkowiu, albo w kanionie i wtedy się zorientujesz, że ich nie masz, to w najlepszym przypadku kupisz gdzieś w visitor center i zabulisz jak za zboże, albo gorzej... nie będziesz miała gdzie kupić i wtedy jest problem.

Ja wiem, że to są drobiazgi i komuś się może wydawać, że nie warto sobie tym głowy zawracać. Nie piszę Mag tego do ciebie tylko ogólnie, bo ktoś kto to czyta może sobie pomyśleć, że jakaś szurnięta jestem, a nie jestem (bo że jestem normalna inaczej to ja wiem ). Tylko, że ja też wiem jak takie drobiazgi mogą zepsuć czasami wyjazd. Można zapomnieć o suszarce do włosów, można nie mieć czym się pomalować, ale jak cię zawieje i dostaniesz zapalenia ucha (tak jak ja kiedyś w Bieszczadach, po pływaniu żaglówką, albo mój Młody w Egipcie, na basenie), to wtedy jest bida z nyndzom .

Powinnam iść się wyspowiadać, bo byłam w sklepie, a jest NIEDZIELA!!! Ponieważ nie mam komu się wyspowiadać, to spowiadam się Wam Ireny... mea culpa, zgrzeszyłam .[/QUOTE]Oj tam, oj tam... Na otarcia podobno najlepsza jest babka lancetowa jakby co tylko teraz trzeba znaleźć amerykańską nazwę i sprawdzić czy rośnie w USA

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83394221]Który wam się bardziej podoba? Nie mogę się zdecydować. Ten w jasnej skrzyneczce jest w takiej jakby kamiennej butelce, ten w ciemnej, jest w takiej śliskiej, ceramicznej. Fajne na prezent, szkoda, że nasi Benedyktyni nie robią w takich skrzyneczkach. Mają swój miodzik, ale ten na prezent fajniej się prezentuje. Tylko, że on nie z Krakowa, tylko z Lublina...

Załącznik 7526291

Załącznik 7526296

Załącznik 7526301

Załącznik 7526306[/QUOTE]Dla mężczyzny czarna butelka, dla kobiety biała

[evela28]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83393371]Z lekami nie ma problemu, oczywiście pod pewnymi warunkami.



A plastry wiadomo, że można kupić na miejscu . Tylko, że jak cię buty obetrą gdzieś na jakimś pustkowiu, albo w kanionie i wtedy się zorientujesz, że ich nie masz, to w najlepszym przypadku kupisz gdzieś w visitor center i zabulisz jak za zboże, albo gorzej... nie będziesz miała gdzie kupić i wtedy jest problem.



Ja wiem, że to są drobiazgi i komuś się może wydawać, że nie warto sobie tym głowy zawracać. Nie piszę Mag tego do ciebie tylko ogólnie, bo ktoś kto to czyta może sobie pomyśleć, że jakaś szurnięta jestem, a nie jestem (bo że jestem normalna inaczej to ja wiem ). Tylko, że ja też wiem jak takie drobiazgi mogą zepsuć czasami wyjazd. Można zapomnieć o suszarce do włosów, można nie mieć czym się pomalować, ale jak cię zawieje i dostaniesz zapalenia ucha (tak jak ja kiedyś w Bieszczadach, po pływaniu żaglówką, albo mój Młody w Egipcie, na basenie), to wtedy jest bida z nyndzom .



Powinnam iść się wyspowiadać, bo byłam w sklepie, a jest NIEDZIELA!!! Ponieważ nie mam komu się wyspowiadać, to spowiadam się Wam Ireny... mea culpa, zgrzeszyłam .[/QUOTE]



Ja tam tez wole mieć wszystko spakowane, bo wtedy musisz latać po sklepach i szukać.

Chyba sie dziś przypieklam.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

Oj tam, oj tam... Na otarcia podobno najlepsza jest babka lancetowa jakby co tylko teraz trzeba znaleźć amerykańską nazwę i sprawdzić czy rośnie w USA [COLOR="Silver"]

łatwiej kupić plastry .


Dobry pomysł z tym podziałem dla kobiety i mężczyzny, ale dla kobiety już mam prezenty. Z facetem tylko miałam problem.

Kupimy chyba ten w jasnej skrzynce. Ale i tak wszystko wyjdzie w praniu, czyli jak będziemy w sklepie następnym razem.
Młody stwierdził, że ten w jasnej skrzynce wygląda tak bardziej słowiańsko .

[gosia261282]

Od 11 napuszczamy wodę do basenu, na 2 węże, bo jeden od sąsiadów i jest dopiero pół basenu napełnione
Leżę na kocu i opalam nogi, trochę chociaż, żeby nie były tak trupio blade
Hania, mnie się bardziej podoba biała butelka.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Goosia, bo taki basen to się dzień wcześniej napełnia. Masz przykrycie do niego? Bo tam będzie wszystko wpadać do tej wody, liście, robale itp. A wymiana wody w takim basenie to się mija z celem.

Siedzę i oglądam na przemian relacje z Wings For Life i z akcji ratunkowej. Z jednej strony super inicjatywa, z drugiej, straszna tragedia. Ja nie wiem jak ci górnicy tam wytrzymują pod tą ziemią .

[gosia261282]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83396166]Goosia, bo taki basen to się dzień wcześniej napełnia. Masz przykrycie do niego? Bo tam będzie wszystko wpadać do tej wody, liście, robale itp. A wymiana wody w takim basenie to się mija z celem.

Siedzę i oglądam na przemian relacje z Wings For Life i z akcji ratunkowej. Z jednej strony super inicjatywa, z drugiej, straszna tragedia. Ja nie wiem jak ci górnicy tam wytrzymują pod tą ziemią .[/QUOTE]Dzień wcześniej tż był w pracy, to nie dało rady. Mam przykrycie do niego.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gosia261282

Mam przykrycie do niego.

To dobrze. Tak z własnego doświadczenia ci powiem, żeby pilnować chłopców jak będą wchodzić na boso do basenu, żeby trawy nie wnosili na mokrych stopach. Gnije to potem w basenie i woda jest zanieczyszczona.

[yyahyoo]

Warto miec tez sitko do wylapywania smieci.

[magnolia79]

No to Tarasso czas na coffetime! I afternoonsnack!
Jasia IMG_20180506_171105.jpegIMG_20180506_170325.jpeg

[gosia261282]

Ten basen jest z filtrem.
Mag, świetnie

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

No to Tarasso czas na coffetime! I afternoonsnack!
Jasia Załącznik 7526376Załącznik 7526381

Jakie luksusowe popoludnie!

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

No to Tarasso czas na coffetime! I afternoonsnack!
Jasia Załącznik 7526376Załącznik 7526381

Budyń? Z kwiatkami zjesz?

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

[yyahyoo]

Napisane przez gosia261282

Ten basen jest z filtrem.

Gosia, ale sam filtr "nie wyrobi się" przy duzej ilosci smieci i trawy. Szybko się zapcha. .

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Chyba tez sobie budyn zrobie! Dzięki Mag za inspiracje!

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83396166]
Siedzę i oglądam na przemian relacje z Wings For Life i z akcji ratunkowej. Z jednej strony super inicjatywa, z drugiej, straszna tragedia. Ja nie wiem jak ci górnicy tam wytrzymują pod tą ziemią .[/QUOTE]

Wspaniała akcja Wings For Life
O górnikach słyszałam w radio. Później włączę wiadomości...

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez gosia261282

Ten basen jest z filtrem.
Mag, świetnie

Wreszcie czytam

Napisane przez yyahyoo

Jakie luksusowe popoludnie!

Nio... Leżysz już na hamaczku? A jak tobie podoba się Fannie Flagg? Lubię bardzo te pisarkę, takie idealne książki na lato

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez brzydula_81

Budyń? Z kwiatkami zjesz?

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

Tak Brzudi, budyń jak ja dawno nie jadłam... No coś mi nie idą te kwiatki

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Zjadłam Bratki smakują jak sałata masłowa

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

No coś mi nie idą te kwiatki

Nie smakują ci ?

Chyba sobie też zrobię kawę.


Ja sobie chyba zafunduję hamak na działkę jak wrócimy już z wyprawy. Te dwa drzewa aż się proszą, żeby pomiędzy nimi hamaczek rozwiesić .

Załącznik 7526396

[magnolia79]

Hania smakują tylko nigdy w życiu kwiatków nie jadłam
Wczorajszego bratuszka z naleśników zjadł R, nawet nie pytał, czy jadalny 🤣🤣🤣

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

Wspaniała akcja Wings For Life
O górnikach słyszałam w radio. Później włączę wiadomości...

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Wreszcie czytam Nio... Leżysz już na hamaczku? A jak tobie podoba się Fannie Flagg? Lubię bardzo te pisarkę, takie idealne książki na lato

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Tak Brzudi, budyń jak ja dawno nie jadłam... No coś mi nie idą te kwiatki

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Zjadłam Bratki smakują jak sałata masłowa

Mam hamakos, książeczkę i mrożona kawe! Jest cisza i spokoj. Ptaszki pieknie spiewaja

Narazie musze sie wkręcić w jej styl. Lekkie to to [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;83396931]Nie smakują ci ?

Chyba sobie też zrobię kawę.


Ja sobie chyba zafunduję hamak na działkę jak wrócimy już z wyprawy. Te dwa drzewa aż się proszą, żeby pomiędzy nimi hamaczek rozwiesić .

Załącznik 7526396[/QUOTE]Tam to ze 2 hamaki wejda!

Narazie wpadaj do mnie na hamakowanie

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez magnolia79

Hania smakują tylko nigdy w życiu kwiatków nie jadłam
Wczorajszego bratuszka z naleśników zjadł R, nawet nie pytał, czy jadalny 🤣🤣🤣

Skoro podalas go na obiad to co mial nie zjeść 🤣