Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[magbeth]

No i te zajecia maja jeszcze moim zdaniem bardzo pozytywny skutek na myślenie o ciele. Na początku miałam opory co do szortów czy odkrytego brzucha, teraz lubię swoje ciało i ćwiczę porozbierana

Wolha, jak Ci idzie z duńskim?

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Jak chodzę na zajęcia grupowe gdzie jest multisport i na salę potrafi przyjść 20 osób. Jakoś ludzie ze sobą się nie zapoznają, jedyne rozmowy które słyszałam to np koleżanek z jednej pracy.

[MariaFrancesca]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89333819]Jak chodzę na zajęcia grupowe gdzie jest multisport i na salę potrafi przyjść 20 osób. Jakoś ludzie ze sobą się nie zapoznają, jedyne rozmowy które słyszałam to np koleżanek z jednej pracy.[/QUOTE]To chyba zależy od ludzi i częstotliwości ich chodzenia. Ja też chodzę na takie zajęcia, o których piszesz i wiele osób tam poznałam, wiele innych też ze sobą rozmawia.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[blurge]

Ja zamierzam się zapisać na zajecia grupowe na silowni dla kobiet, oferują tam zajęcia typu tabata czy smukla sylwetka itp
Dla mnie najważniejsza jest ORGANIZACJA. Wiem, że coś odbywa sie regularnie, zapłaciłam, a więc muszę chodzić

[Wolha wRedna]

Magbeth dunski pisany i czytany jest ok. Mowiony to kosmos, bo pomijaja pol wyrazu mam 6 h tygodniowo wiec mozg mi czasami kipi. Na pewno angielski oodszkalam, bo ucze sie dunskiego po angielsku.

Kqq jak chodzilam na joge jeszcze w Polsce to faktycznie ludzie sie nie integorowali ale to wlasnie tez byly duze ok 20 osobowe grupy.

Na kolku zarowno w Polsce jak i tutaj mam zajecia w max 8 osob i jest zupelnie inaczej.

Tutaj po zajeciach siadamy w koleczku i prowadzaca dziekuje za udzial, podsumowuje zajecia a czasami jeszcze rozmamiamy kilka minut po. 2 tygodnie temu w weekend bylam 4 h na zmienianiu tasm, w trakcie zamwialismy jedzenie, ploteczki itp. Nawet sie dowiedzialam ze to miejsce gdzie chodze jest w calosci na zasadzie wolontariatu. Instruktorzy nie zarabiaja, ale przez to ze to jest taka wlasnie organizacja to mamy dofinansowania z miasta do wynajmu i jakies inne udogodnienia. Gratisem jest zawsze ze czy jestes instruktorem czy jak ja osoba sprzatajaca to za ten jeden dzien w tygodniu sprzatania czy 2 h zajec jako insturktor mozesz sobie chodzic na zajecia do wszystkich grup, mozesz np przychodzic pocwiczyc kiedy nie ma zajec. Oprocz sali do parkour, do rury i aerialu jest tez mala salka z podstawowymi ciezarami, porzadna podloga i wielkimi lustrami. Ja juz zamyslam ze jak w przyszlosci cialo mi sie przyzwyczai to posprawdzam kiedy ktos przychodzi cwiczyc na kolku po za zajeciami. Jednak nie uwazam za bezpieczne cwiczyc akurat tego w samotnosci.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[stotek]

Napisane przez blurge

Dla mnie najważniejsza jest ORGANIZACJA. Wiem, że coś odbywa sie regularnie, zapłaciłam, a więc muszę chodzić

U mnie właśnie to zadziałało - żeby mieć miejsce w grupie, trzeba było wczesniej kupić pojedyncza wejściówkę albo cały karnet na 4 zajęcia - wewnętrzna sknera zmusiła mnie do kupna karnetu, więc potem siła rzeczy musiałam chodzic, bo szkoda pieniędzy potem proces powtórzyłam 2 kolejne miesiące i jakoś wskoczyło w rutynę
Chyba jednak się zapiszę na stałe do tej wtorkowej grupy z rury, ale wtedy zrezygnuję z koła. Za to może jeszcze gdzieś wcisne exotic
W ogóle jakby mi ktoś rok temu powiedział, że tak będę kombinować, by mieć jak najwięcej treningów, to bym go chyba zabiła śmiechem. A tu proszę


Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Wolha, bez problemu czytam po duńsku, mowiony też rozumiem, ale w wymowę nie potrafię, chyba za późno opanowałam norweski. Trzymam kciuki, to ciekawy język

Stotek, u mnie też kombinacja jak wcisnąć maksymalnie dużo treningow i aktywności kiedyś niepojęte.

Sent fra min EML-L29 via Tapatalk

[Wolha wRedna]

Napisane przez stotek

Chyba jednak się zapiszę na stałe do tej wtorkowej grupy z rury, ale wtedy zrezygnuję z koła. Za to może jeszcze gdzieś wcisne exotic
W ogóle jakby mi ktoś rok temu powiedział, że tak będę kombinować, by mieć jak najwięcej treningów, to bym go chyba zabiła śmiechem. A tu proszę


Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Hahah ja się w ogóle nie dziwię że kombinujesz. Ja tak kilka lat kombinowałam z treningami w domu, kiedy ćwiczyć, kiedy odpczać, kiedy gotowac obiady itp.

Napisane przez magbeth

Wolha, bez problemu czytam po duńsku, mowiony też rozumiem, ale w wymowę nie potrafię, chyba za późno opanowałam norweski. Trzymam kciuki, to ciekawy język

Stotek, u mnie też kombinacja jak wcisnąć maksymalnie dużo treningow i aktywności kiedyś niepojęte.

Sent fra min EML-L29 via Tapatalk

Właśnie czytałam, że duński i norweski są podobne, tylko norweski łatwiejszy w wymowie/ rozumieniu wymowy.



Ja mam problem, bo jestem wzrokowcem, totalnie nie słuchowcem i już widze jak ludzie z mojej grupy w trakcie zajęć coś tam łapią, a ja musze to odsłuchwiać i powtarzać po zajęciach. No, ale nie spodziewałam się że będzie inaczej Znam swoje możliwości i słabe punkty.



Co do wciskania treningów. Nie jestem osobą, która lubi codzinnie ubierać strój i ćwiczyć. Bardzo mi sie podoba, że w jeden dzień mam kółko, a od razu po nim rozciąganie. 2 h, jak wracam to coś jem, biorę prysznic i lece spać, bo padam, ale wolę tak niż jakby to bylo rozbite. Póki co drugie rozciąganie mi się wywaliło z grafiku bo chyba intruktorka odeszła, ale czekam co wykombinują, bo jakoś nie podejrzewam, że w planie pozostanie tylko 1 h rozciągania przy jakichś 12-14 h innych zajęć.

[squirrelqa]

Teraz tak dużo o kole i rurce piszecie, a o body pumpie prawie nic A ja wczoraj wybrałam się na zajęcia, które by mi pasowały godzinowo od razu po pracy i bardzo fajnie mi weszły. Myślę, że będę chodziła tam dość regularnie.
To były zajęcia Les Mills Bodypump i byłam zaskoczona trochę ich formą i dograniem szczegółów - rytm piosenek, zaangażowana prowadząca odpowiednio wcześnie informowała o zmianie ćwiczenia czy tempa, same ćwiczenia nie były monotonne, bo też często się zmieniały. Mam porównanie tylko do jednych innych zajęć body pump i to była dla mnie spora różnica.
Byłyście może na tych zajęciach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahaszi]

Napisane przez squirrelqa

Teraz tak dużo o kole i rurce piszecie, a o body pumpie prawie nic A ja wczoraj wybrałam się na zajęcia, które by mi pasowały godzinowo od razu po pracy i bardzo fajnie mi weszły. Myślę, że będę chodziła tam dość regularnie.
To były zajęcia Les Mills Bodypump i byłam zaskoczona trochę ich formą i dograniem szczegółów - rytm piosenek, zaangażowana prowadząca odpowiednio wcześnie informowała o zmianie ćwiczenia czy tempa, same ćwiczenia nie były monotonne, bo też często się zmieniały. Mam porównanie tylko do jednych innych zajęć body pump i to była dla mnie spora różnica.
Byłyście może na tych zajęciach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzę regularnie, też mi się bardzo podobają : ) Ale tak naprawdę mimo, że układ jest w każdym klubie taki sam (a przynajmniej powinien) to, to czy na zajęciach jest fajnie w dużej mierze zależy od prowadzącego.

[squirrelqa]

Napisane przez Mahaszi

Chodzę regularnie, też mi się bardzo podobają : ) Ale tak naprawdę mimo, że układ jest w każdym klubie taki sam (a przynajmniej powinien) to, to czy na zajęciach jest fajnie w dużej mierze zależy od prowadzącego.

O, no właśnie - miałam pytać o ten układ. To mówisz, że jest cały czas taki sam? Czy jest kilka tygodni ten sam i później zmiana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Byłam dziś pierwszy raz na rurce po wakacjach, żyje ale kurczę było boleśnie. Siniaki już są piękne, jutro to w ogóle będę wyglądać jak obity mebel.
Ale jestem szczęśliwa

[MariaFrancesca]

Napisane przez squirrelqa

Teraz tak dużo o kole i rurce piszecie, a o body pumpie prawie nic A ja wczoraj wybrałam się na zajęcia, które by mi pasowały godzinowo od razu po pracy i bardzo fajnie mi weszły. Myślę, że będę chodziła tam dość regularnie.
To były zajęcia Les Mills Bodypump i byłam zaskoczona trochę ich formą i dograniem szczegółów - rytm piosenek, zaangażowana prowadząca odpowiednio wcześnie informowała o zmianie ćwiczenia czy tempa, same ćwiczenia nie były monotonne, bo też często się zmieniały. Mam porównanie tylko do jednych innych zajęć body pump i to była dla mnie spora różnica.
Byłyście może na tych zajęciach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez squirrelqa

O, no właśnie - miałam pytać o ten układ. To mówisz, że jest cały czas taki sam? Czy jest kilka tygodni ten sam i później zmiana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie piszemy o body pumpie tylko działamy.
Jeśli chodzi o Les Mills to z tego co wiem układy co jakiś czas się zmieniają, ale nie wiem jak często.
Ja chodzę akurat na pump nie les millsowy, bo mam bliżej w innej formule. Instruktorka pokazuje ćwiczenia i każdy później we własnym tempie robi serie. W Les Mills nie podoba mi się, że cały czas muszę uważać co robi instruktorka, bo nie chodzę tam tak często, żeby pamiętać układ. Do tego głośna muza, brak mikrofonu i na przykład jak są ćwiczenia leżące na stepie to ani nie trzymam tempa ani nic. No ale wiadomo co kto lubi.


Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[karawanna]

Napisane przez Mahaszi

Chodzę regularnie, też mi się bardzo podobają : ) Ale tak naprawdę mimo, że układ jest w każdym klubie taki sam (a przynajmniej powinien) to, to czy na zajęciach jest fajnie w dużej mierze zależy od prowadzącego.

Po pewnym czasie (nie pamiętam jak dlugim) jest zmiana, wchodzi nowy układ i nowa muzyka. Przez ten czas, dopóki nie zmieni się choreografia, w założeniu powinno się progresować z ciężarem

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Dzięki za odpowiedzi odnośnie układu w tym Les Mills. Ciekawa sprawa tutaj właśnie była bardzo fajna prowadząca i mimo że byłam pierwszy raz, to nie miałam problemu z nadazeniem ze stałymi bywalcami, bo bardzo dobrze prowadziła i odpowiednio wcześnie informowała, co będzie za chwilę i jakie tempo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahaszi]

Napisane przez karawanna

Po pewnym czasie (nie pamiętam jak dlugim) jest zmiana, wchodzi nowy układ i nowa muzyka. Przez ten czas, dopóki nie zmieni się choreografia, w założeniu powinno się progresować z ciężarem

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Układ zmienia się co trzy miesiące.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

U mnie w mieście chyba nawet nie ma takich zajęć. Są tylko taki co mają cośtam w nazwie + pump. Albo całkowicie inną nazwę i na zajęciach są hantelki/sztangi itp.

Dzisiaj poranek z Agatą to i to. Zaraz rower, a wieczorem może relaks na basenie skoro już otworzył się po wakacjach.
Dokupiłam kolorowych hantelek Powyżej 5 kg to już chyba poszukam tych regulowanych. Ale na razie uczę się ćwiczeń

[magbeth]

Mam mniej wysiłku w tym tygodniu przez kontuzje pleców po malowniczej glebie na schodach i kiropraktor doradziła żeby nie fikać za mocno Chodzę na spacery (już w końcu w pozycji naprawdę stojącej a nie jak Quasimodo), robię tez mobility pleców i ogólnie ciała, ale bez przegięć.
Chce mi się wyć bez większego wysiłku, niby wyrabiam plan bo łażę jak nakręcona, ale brakuje mi ukierunkowanego ruchu.
Jak jest u Was z kontuzjami? Jak sobie wtedy radzicie?

[februar]

Napisane przez squirrelqa

O, no właśnie - miałam pytać o ten układ. To mówisz, że jest cały czas taki sam? Czy jest kilka tygodni ten sam i później zmiana?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nowy układ jest co 3 miesiące. U mnie jest tak, że przez 2-3 tygodnie po premierze jest cały czas ten nowy układ, a potem instruktorki zaczynają przeplatać serie z różnych układów.
Body pump to jedne z moich ukochanych zajęć, nic mi nie daje takiego powera jak szybka seria clean and press do jakiejś fajnej muzyczki :d

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[MariaFrancesca]

Napisane przez februar

Body pump to jedne z moich ukochanych zajęć, nic mi nie daje takiego powera jak szybka seria clean and press do jakiejś fajnej muzyczki :d

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Szalona

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez februar

Nowy układ jest co 3 miesiące. U mnie jest tak, że przez 2-3 tygodnie po premierze jest cały czas ten nowy układ, a potem instruktorki zaczynają przeplatać serie z różnych układów.
Body pump to jedne z moich ukochanych zajęć, nic mi nie daje takiego powera jak szybka seria clean and press do jakiejś fajnej muzyczki :d

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Byłam już na zajęciach z nowym układem i jest ogień! Bardzo szybkie tempo w wielu seriach, mam nadzieję, że się przyzwyczaję, bo ja wolę wolniej i dokładniej, co było w tym pierwszym układzie, na którym byłam i to właśnie mi się bardzo spodobało.
Barki z zakwasami 3 dzień po wyciskaniach, tył ud też zjechany od martwych ciągów nieźle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Dzisiaj koło po przerwie. Robiłyśmy m. in. podobna pozycję do tej ze screenu i taką, gdzie wisiało się będąc opartą pachami na górnej części koła i prostując nogi. Dobrze mi szło. No kurczę, podoba mi się i chyba się zapiszę, niech stracę hajs. Załącznik 7779465

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89349092]Dzisiaj koło po przerwie. Robiłyśmy m. in. podobna pozycję do tej ze screenu i taką, gdzie wisiało się będąc opartą pachami na górnej części koła i prostując nogi. Dobrze mi szło. No kurczę, podoba mi się i chyba się zapiszę, niech stracę hajs. Załącznik 7779465

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Do takiej pozycji jak na screenie, to trzeba byc piorunsko rozciagnietym i elastycznym

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Corii

Do takiej pozycji jak na screenie, to trzeba byc piorunsko rozciagnietym i elastycznym

To nie było dokładnie to, ale nie mogę znaleźć podobnego obrazka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89349146]To nie było dokładnie to, ale nie mogę znaleźć podobnego obrazka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale z czasem pewnie i takie cos bedziesz trzaskac, az miło

[Wolha wRedna]

Celestine ja chyba wie o co chodzi hahha a tego z obrazka to też nigdy nie zrobię, bo brak rozciągnięcia.


Ja tydzień temu zrobiłam to http://gdzienatrening.com/wp-content.../FRB7877-1.png


Tylko jeszcze nie umiem zleźć później jak człowiek, tylko nadal jak ziemniak.

[magbeth]

Napisane przez Wolha wRedna

Celestine ja chyba wie o co chodzi hahha a tego z obrazka to też nigdy nie zrobię, bo brak rozciągnięcia.


Ja tydzień temu zrobiłam to http://gdzienatrening.com/wp-content.../FRB7877-1.png


Tylko jeszcze nie umiem zleźć później jak człowiek, tylko nadal jak ziemniak.

rewelka Wolha.

A ja kuruje plecy po upadku, może w końcu pójdę na rurkę bo tęsknie okrutnie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

W ogóle ostatnio mam rozkminę, że przez ostatnie dwa/trzy miesiące strasznie się zasiedziałam. Odpuściłam sobie regularne ćwiczenia w domu i jedzenie porządnych posiłków (mam problem z kuchenką elektryczną i w wirze przeprowadzki jeszcze tego nie ogarnęłam). Tyłek od razu mi zmalał, waga poleciała -2 kg. Brzuch miałam już ładny płaski, a teraz jakaś oponka się pojawiła i wzdęcia. No muszę się znowu wziąć za siebie, bo już taka byłam zadowolona z tego, jak wyglądam.
Najlepsze, że kolega z pracy mi powiedział, że chyba przytyłam, kiedy właśnie schudłam Najlepszy przykład tego, jak to waga może być myląca, a liczy się kompozycja ciała.
Także chyba zapiszę się na koło + może jeszcze siłownia, najwyżej zbankrutuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosia_9508]

A jaki macie stopień elastyczności? Mój stopień to drewno. Na stojąco mój maksymalny zakres to położenie dłoni na podłodze, na siedząco złapie się za stopę. Jak mam dobry dzień to zbliżę czoło do kolana, ale nie dotknę. Jak próbowałam zrobić szpagat i myślałam sobie, ze biodra mam już całkiem blisko maty, to całkiem blisko to było 37 cm xd

Ćwiczę lub jestem w ruchu praktycznie codziennie, ale jestem mocno zbita. Świadomie się rozciągam po treningach tak od 1,5 roku, a jak przestaje na kilka dni, to jest jeszcze gorzej.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Odpalam właśnie link. Kto ze mną
Jestem ciekawa jak długo będę w miarę regularnie ćwiczyć i jakie będą efekty, bo w sumie zwykle coś tam robiłam kilka razy w tygodniu, a potem przerwa.
Zbeszcześciłam moją matę do jogi i ćwiczę w niej w butach. I tak jej nic nie będzie, bo jest niezniszczalna. Do jogi przerzuciłam się na kauczukową.

Gosia to nie jest poziom drewna Poziom drewna to jakbyś ziemi nie dotykała
Pamiętam w szkole średniej test, złączone nogi i trzeba było dotknąć dłońmi do ziemi. Wtedy z trudem to robiłam, a teraz bez problemu Wiele osób kończyło wyżej. Ale wtedy nie ćwiczyłam nic.
Ja pewnie mam podobny do Ciebie, ale jestem zadowolona, że powoli jakiś progres jest. Mały to mały. Ostatnio udaje mi się w końcu robić psa z głową do dołu bez problemu. Po każdych ćwiczeniach dorzucam krótkie rozciąganie, więc spodziewam się dalszych efektów za jakiś czas

Wolha super. Dzisiaj rusza początkująca grupa z koła u mnie w mieście, ale może zapiszę się za jakiś czas
Celestine pozycja wygląda zaawansowanie i dla osoby która już umie szpagat.