Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[Kamlisa]

czytam o tym takim owakim, oby go cięzkie kalectwo spotkało, co wyszedł ze sklepu...i kopnął siedzącego przed sklepem kota. kopnął tak, ze ten częściowo stracił wzrok i ma liczne złamania...No powiedzcie, na co poza aresztem i drobnymi problemami z prawem, bo to juz ma, zasługuje taki potwór...?!

[magbeth]

Napisane przez Kamlisa

czytam o tym takim owakim, oby go cięzkie kalectwo spotkało, co wyszedł ze sklepu...i kopnął siedzącego przed sklepem kota. kopnął tak, ze ten częściowo stracił wzrok i ma liczne złamania...No powiedzcie, na co poza aresztem i drobnymi problemami z prawem, bo to juz ma, zasługuje taki potwór...?!

Na to samo co zrobił biednemu kotu. Na początek. :Mad:

Pani R, a w jakim wieku są chłopaki?

Położyłam się spać po pracy, właśnie wstaje, zaspałam na trening już koniec. Nie słyszałam budzika. Śniło mi się ze woziłam maluchem Nergala w jakimś podziemnym labiryncie oraz ze poszłam do lekarza w sukience w flamingi i lekarz kazał mi się przebrać, bo sukienka go obraza. Nie czytałam polskich mediów wcześniej, z rodzina tez nie gadałam, przysięgam bo takie obrazy majestatu brzmią cokolwiek rodzimie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Kama kiedy jestem bezradna wobec takiego okrucieństwa, ciepło wracam myślami do gułagów.

Weszłam do H&M. Pamiętam, że to był jeden z tańszych sklepów te powiedzmy 10 lat temu? A teraz? Jeansy są droższe niż w Zarze. Kto im kupi zwykłe, niebieskie spodnie za 150-160zł, jak wybór po kokardę w każdej sieciówce? H&M stał się jednym z mniej atrakcyjnych cenowo punktów na mapie. Kupiłam drugą wersję tej ecru torby shopper, którą mamy z Cinde. Torba ogólnie świetna, ale 3 mce noszę i się mechaci, faktycznie wytrzyma jeden sezon... Zeszyty prostokąt, dołożone dwa paski z gotowej taśmy - 50zł, a szwaczka dostaje za to pewnie 5 groszy.
W innym sklepie mam za 30-40zł jeansy na wyprzedaży - ile tam jest więcej szycia i krojenia. Fajny, bawełniany top jestem w stanie kupić za 15-20zł. Top, nie prześwitujący t-shirt, który się zwichruje po jednym praniu.

Jeju... chyba zaraz pojde spać. Wstanę, zwarta i gotowa o 2AM zapewne.

Mag hahah ja mam jakieś senne randki co drzemkę i wkurzam się, jak mnie wybudzi telefon, bo chcę wiedzieć co będzie dalej - jak szybko zasnę, to bywa kontynuacja wątku. Nie wszystkie zamieniają się w ucieczkę przed psychopatycznym boyfriendem-gangsterem, którego odbiła mi matka, kiedy ojciec przypalał mi ubranie. Dzisiejsza rokowała i lekarka zadzwoniła

20kg chłopak z puppyface ma 15 lat (to ten, co go biorą za szczeniaka), w przeliczeniu 92. 35kg owczarek ma 13 lat, w przeliczeniu 96. Nerutek (owczarek) dziś stanął, ale Feluś nic. Ani przednie, ani tylne. Tylko go przekładam jak naleśnika na materacu. Na piątek zamówiłam Librelę. Może jeszcze po zastrzyku coś się poprawi.

Jeszcze napomknę, że znalezienie swojego stylu, który się lubi, w którym się wygląda i który jest wygodny jest mega uwalniające. W sklepach nie patrzę na 90% rzeczy, bo to nie moja bajka. A czuję się fajnie pewna siebie w tych ciuchach... gdzie to udoskonalona wersja tego, wokół czego kręciłam się od szkoły podstawowej.

Dziś np miałam te jeansy, tylko podwiniete: https://www.sinsay.com/media/catalog...2-1-455213.jpg
Sportowo-ortopedyczne sandały: https://www.cropp.com/media/catalog/...9X-002-1_5.jpg
Płócienną torbę jak ta z fotki niżej, tylko jasną, słoneczne brązowe aviatory i crop top w kolorze butów: https://www.housebrand.com/media/cat...9X-001-1_4.jpg
Grzywka, kucyk i czuję się zrobiona.


Crop top to moj taki już chyba signature look. Tylko przy grzywce nie mogę nosić kapeluszy

[Marigold19]

Nienawidzę okrucieństwa wobec zwierząt i mam silny instynkt opiekuńczy, więc chyba bym takie gościa zamordowała, w takich sytuacjach często we mnie jakiś potwór wstępuje...

Aleeeee... napaliłam się jak dzika na Foreo- ma ktoś, jakieś opinie?

[Pani_Robot]

Te do mycia? Sprzedałam swoją, wkurzała mnie i nie doczyszczala nosa. Ale Kasztanka była ze swojej zadowolona. Ja lubię przejechać buzie gąbka syrenka albo fusami od kawy. Szybciej i nic mi nie wibruje po kościach policzkowcyh, brr.


„Cudzeski”
Wyszła jak bezdomna, ale to strąki po kąpieli. Ona się swoim futrem po prostu nie zajmuje i koniec.

IMG_6225.jpg

I jeszcze słodzinka. Oczywiście z ropą w oku

IMG_6235.jpg

[zastrzezona]

Cześć dziewczyny

Jestem, dotarłam do domu. Nie pisałam, bo po burzy na wyjeździe zabrało internet

Dziękuję za miłe słowo Caffe

Teraz plan na drugą część urlopu mam taki: malowanie salonu, kuchni i przedpokoju Metrów nie jest aż tak dużo, w trzy dni powinniśmy się uwinąć z robotą

Kupiłam już farby, na przedpokój jakąś strukturalną o fakturze betonu, zobaczymy, czy się uda zrobić tak jak na filmiku.

Z dobrych wieści: syn zdał maturę, cieszymy się wynikami, jeden dzień świętowaliśmy to w knajpce na obiedzie złożył papiery na uczelnię i czekamy na wyniki rekrutacji

Co do moich milusińskich: Leon jest kotem niedostępnym, to on wybiera moment, kiedy chce być głaskany, wtedy lubi. Laura natomiast jest bardzo przytulaśna, śpi w sumie przy moim boku, czasem muszę ją zwalać, bo zajmuje miejsce, ale jeśli jej coś nie pasuje, to mnie gryzie po nogach. Jaka kochana taka wredna.

Nie umiem też czytać o tych, co się znęcają nad zwierzętami, zwyrodnialcy i tyle. Bardzo mnie to porusza i potem długo nie umiem dojść do siebie.


Piękne foty powrzucałyście, Twoje stado Pani R. przekochane

Mag gratki super trudnej figury fajne jest to, że masz taką pasję, zazdroszczę tej rurki, ale ja już nie znalazłabym czasu...

Kasztanko wróciłaś do sił po chorobach? Jak się czujesz?

Kama mnie ciuchowe zakupy teraz nie ruszają w ogóle. Kupiłam jakieś dwa sportowe topy w 4F i tyle. Sklepy z odzieżą omijam szerokim łukiem. Po tym filmiku od Pani R odgraciłam mieszkanie, nie chcę znów wrócić do upychania rzeczy po półkach, w takiej uporządkowanej i niezagraconej przestrzeni lepiej się czuję. A przejrzałam wszystko, łącznie z szafkami kuchennymi i szufladami, nawet piwnica się nie uchowała

Fajne te spodnie ze zdjęć Pani R, ja mam jedne w takim stylu i na razie nie mam żadnych potrzeb ubraniowych nawet stroju kąpielowego nie kupiłam, mam dwa z zeszłego roku i starczy.

Może na jesień mnie coś natchnie. Mam teraz podobnie jak Cinde. W sklepie przymierzę i jest ok, a wrócę do domu i nie jest jadę wtedy oddawać. A w H&M ostatnio kupiłam tylko czarne kolarki. Dawno nie patrzyłam po cenach dżinsów czy bluz. W Zarze była świetna kurtka puchowa biała, ale czy ja tego potrzebuję? Nie kupiłam.

Może to ten wiek? pewien etap stylizacji mam już za sobą, do pracy mój styl to ubrania w stylu basic, po pracy sportowy, dawno nie ubrałam niczego hm... romantycznego czy w stylu boho... a kiedyś lubiłam ten styl zrobię ten test, jakim typem jestem, to może się zainspiruję

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Pani_R, kupilam ta sama torbe, tez w jasnym bezu . Lubie je bardzo, i ta tasma nie masakruje mi ramion. To prawda jednak, ze sie mechaca, a przez jasny kolor szybko brudza. W dodatku po jednym praniu wygladaja prawie na takie do wyrzucenia.

H&M podskoczyl z cenami Ja sie ostatnio pozytywnie zaskoczylam Sinsay. Zawsze mi sie to taki sklep dla dzieciakow wydawal, ale teraz tez poszli w bardziej uniwersalne rzeczy, niektore naprawde fajne.

Malo pisze, mama jest u mnie z siostrzenica i ciagle cos, ale podczytuje Was

Soso, jak Kama pisze: to pewnie nic zlego! Bedziesz chciala robic dodatkowe badania i grzebac w tym czy dajesz sobie spokoj? Konsultowalas wyniki z lekarzem?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ridley92]

Teraz są promocje też w ZARA więc polecam zajrzeć bo niektóre promocje nawet 70% z tego co widzę. Rozśmieszyły mnie ogólnie perfumy, boooo.. taka sama cenę mają 2 pojemności 40 i 90 ml xD

[Soso]

Cinde skonsultuję pewnie, skoro już zrobiłem

Kupuję rower tzn. jestem na czymś co się nazywa sizing i oznacza to, że ktoś zrobi za mnie cale to rozpoznanie tematu, do czego zbierałam się z rok, a nigdy nie miałam czasu ;-)

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez Kamlisa

czytam o tym takim owakim, oby go cięzkie kalectwo spotkało, co wyszedł ze sklepu...i kopnął siedzącego przed sklepem kota. kopnął tak, ze ten częściowo stracił wzrok i ma liczne złamania...No powiedzcie, na co poza aresztem i drobnymi problemami z prawem, bo to juz ma, zasługuje taki potwór...?!

Ubilabym, uwazam ze kary za okrucienstwo wobec zwierzat powinny byc o wiele wyzsze wszedzie.
Nie rozumiem jak mozna az tak nie miec empatii, biedny kotek

Mam tak samo jak Zastrzezona, na dlugo mi zostaja w pamieci opisy znecania sie nad zwierzakami i jestem ogolnie emocjonalnie przybita, placze, mam koszmary. Ci wszyscy ludzie zasluguja zeby dostac w odwecie to samo co zrobili zwierzakom tylko razy 10, bo zwierzeta nie sa zdolne do takiego bezmozgiego okrucienstwa i nigdy na to nie zasluguja, a ludzie powinni miec empatie i wiedziec lepiej ze tak sie nie robi

Napisane przez zastrzezona

Kasztanko wróciłaś do sił po chorobach? Jak się czujesz?

Nie do konca, nadal mam kaszel i szybko w ciagu dnia czuje sie zmeczona.
Ale wrocilam w tym tygodniu do pracy i jakos daje rade.
Szef podeslal mi cala gore CV bo musze zatrudnic co najmniej jedna osobe, dzwonienie do tych ludzi calkowicie mnie mentalnie wypompowalo, strasznie ciezko jest obecnie znalezc ludzi do pracy.
Niektore te osoby okazalo sie, ze maja 16 lat i chodza jeszcze do liceum, wiec dyspozycyjnosc jest wlasciwie zadna i wedlug prawa w ogole osoby w tym wieku nie moga duzo pracowac, jedna dziewczyna nie podala w CV swojego numeru telefonu ale zalaczyla nazwe uzytkownika na Linkedin, ma to sens. Nie jestem w stanie mentalnie udzwignac rozmow w tym tygodniu wiec poumawialam wszystkich na pierwsza polowe przyszlego tygodnia, mam przeczucie ze nic z tego nie bedzie i bede musiala robic druga runde niedlugo

Super, ze syn zdal mature, to taki fajny wiek ze czlowiek zaczyna siebie tak naprawde odkrywac i szykuje sie do zycia na wlasny rachunek, bardzo ekscytujace zmiany i jest co swietowac

Malowanie scian brzmi jak koszmar, ale tez mnie to czeka jak juz minie zima. Strasznie duzo mamy wilgoci i plesn sie rozwija dookola okien. Znowu sa powodzie, znowu zalalo nam garaz, zalalo sporo stacji kolejowych, mam problemy z tym zeby dostac sie do pracy i z pracy do domu, autobusy i pociagi albo calkowicie sa wstrzymane na niektorych trasach (co najgorsze to nie wiadomo na jak dlugo, pociagi linii ktora do nas dojezdza sa juz wstrzymane z dwa tygodnie i nie wiadomo co dalej), albo konkretne kursy w ciagu dnia sa anulowane, strasznie to wkurzajace.


Mamy obecnie tutaj taka konkretna fale covid i grypy. Wszyscy moi znajomi ktorzy nie zachorowali na covid przez pierwsze dwa lata pandemii zlapali to dziadostwo w ciagu ostatnich 5-6 tygodni. I co najmniej 4 znane mi osoby mialy tak jak ja - grypa i covid jedno po drugim, jedna kolezanka miala jedno i drugie jednoczesnie Tez jak my cala rodzina chorowali, najpierw covid zlapal maz, potem syn, a potem moja kolezanka, dwa tygodnie wyjete z zycia. Nie wiem co to za wariant covidowy jest obecnie, bo za bardzo sie nie mowi w mediach juz o pandemii. Jedyne co widze, to rzad zacheca do czwartej szczepionki (ja nie wzielam jeszcze trzeciej bo w styczniu umowilam sie na wizyte zeby przyjac trzecia dawke, ale zaspalam i nie poszlam, potem dostalam okresu i czulam sie bardzo srednio, potem mialam operacje i tak wyszlo ze poprzestalam na dwoch dawkach), teraz tez jest akcja z darmowymi szczepionkami na grype. Nadal sporo osob nosi maski w sklepach, mimo ze nie sa obowiazkowe. W transporcie publicznym, uberach i taksowkach sa obowiazkowe dla kierowcy i pasazerow i wyglada na to, ze pewnie na dluzszy czas tak zostanie.

[Ava_]

Napisane przez kasztanka3

Mam tak samo jak Zastrzezona, na dlugo mi zostaja w pamieci opisy znecania sie nad zwierzakami i jestem ogolnie emocjonalnie przybita, placze, mam koszmary. Ci wszyscy ludzie zasluguja zeby dostac w odwecie to samo co zrobili zwierzakom tylko razy 10, bo zwierzeta nie sa zdolne do takiego bezmozgiego okrucienstwa i nigdy na to nie zasluguja, a ludzie powinni miec empatie i wiedziec lepiej ze tak sie nie robi

Dolaczam do klubu. Dlatego najczesciej omijam te tematy, uciekam z pokoju jak zaczyna sie material o znacaniu sie nad zwierzakami w newsach, scrolluje opisy. Materialy zdecydowanie nie na moje nerwy.

Co do H&M u nas nadal funkcjonuje jako jeden z tanszych. Ubieralam sie tam jeszcze w czasach studenckich, pozniej zniechecila mnie jakosc i przez pare lat nie zagladalam do tej sieciowki wcale. Dopiero w tym roku kilka rzeczy wpadlo mi w oko, w tym wlasnie biala bawelniana gnieciona koszula udajaca len. Wypralam ja juz pare razy, dalej wyglada okej, ale nie przeczuwam, zeby mogla wytrzymac dekade. Kamlisa, zgadzam sie z dziewczynami, Massimo jest zapewne lepszy pod wzgledem jakosci, chociaz jako wersja budzetowa H&M zly nie jest.

Zastrzezona, super wiesci o maturze. Zdecydowanie jest co swietowac.

Ostatnio mialam watpliwa przyjemnosc sterczenia pol godziny w kolejce po refund w Zarze. Ciemna strona wyprzedazy. Nastepnym razem sie zastanowie zanim naklikam jak glupia.

[magbeth]

Zastrzeżona, gratulacje dla syna i kciuki za rekrutacje na studia. Jaki to kierunek?

Soso, jak już będziesz mieć rower to się koniecznie pochwal.

Kasztanka, wracaj do formy

Ja jestem dupa wołowa jeśli idzie o modę, ale macie blisko siebie Lindex? Jak szukam klasyków np. biała bluzka koszulowa to głównie tam. Mam jedna lniana stamtąd i jakościowo ok.

Medik8 przyszedł domówiłam Evolve zmywak i maskę ze złotem. Tę markę polecono mi po zamówionej analizie skory. Wegańska i organiczna, ceny średnie, ale dostałam na dzień dobry 20% zniżki.

Dziś mi tak sobie szła rurka, ale jutro się odkuję dzisiaj próbowałam titanica i jakiś chwytów okręconych, cholera ciężkie. Potrzeba czasu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Soso]

Magbeth wybrałam, dopasowałam i w środę odbieram jaram się, bo jak się okazuje, teraz w rowerze można dopasować pod siebie wszystko

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Jakiś kolejny (brzydkie słowo) dręczył kota z czego zrobil show w necie. Został namierzony i zatrzymany, kota udało się uratować.
Grozi mu bodajże 5 lat.
W praktyce pewnie dostanie dużo mniej albo zawiasy.
Nie daje żadnych linków ze względu na triggerujace zdjęcia i zawartość.

Ide się wyzyc na treningu bo mnie po czymś takim taki szlag trafia ze na piechotę bym przyszła do Polski i mu tak w łeb na odlew strzeliła - na początek - ze wszystkiego by mu się odechciało.

Polecam przy okazji najnowszy odcinek Drzazg świata o przyrodzie - i dlaczego nic o niej nie wiemy. Bardzo, bardzo dobry.

[kasztanka3]

Sa dwie rzeczy na swiecie ktore niesamowicie mnie triggeruja. Okrucienstwo nad zwierzetami i "konfiarska" mentalnosc i chec zrobienia z kobiet glupich dzid ktore nie umieja decydowac o wlasnym ciele.
Slowo daje, taki typ ludzi wyslalabym gdzies na jakas bezludna wyspe niech sobie zyja razem (tylko bez zadnych zwierzat oczywiscie) i niech sie trzymaja z dala od normalnych ludzi ktorzy wiedza co to empatia.

[Kamlisa]

kupiłam :w massimo koszulowe bluzki lniane blada zielen i roz, obie niestety oversize, bo taka chyba moda...ale za to w promocji
I w kappahl lniane spodnie - długie a la bojowki khaki i 3/4 coulotte ( czy jak je tam zwali w rewolucji ) w marynarskie paski - len cienki, miły, przyjemny, marynarskie juz dzis miałam i sa super, wygodne i przewiewne...
Ciuchy kupuje naprawde rzadko, a szafe zapełniaja mi krasnoludki Jeszcze one powinny mnie odgracic, bo nie mam serca wyrzucac tego, co nadal pasuje...
Zastrzezona, gratulacje. Kasztanka, bedziesz powoli dochodziła do siebie, ale to podstepne bydle, długo sie jest zmeczonym...

[kasztanka3]

Kama, lniane czy lniano-bawelniane koszule oversize sa super na lato, spora czesc moich znajomych tak sie nosi i zawsze podziwiam u nich taka letnia nonszalancje. Nie moj styl, ale na innych bardzo mi sie to podoba.

A co do dochodzenia do siebie to najbardziej meczy mnie ten drapiacy suchy kaszel i to, ze nie jestem w stanie wrocic do normalnego rytmu dnia. Nie jestem zmeczona w nocy, najchetniej bym szla spac rano kiedy trzeba wstawac do pracy Teraz jest 2 w nocy, a ja sie obudzilam do zycia
Wczesniej po powrocie z pracy drzemalam na kanapie, mam nadzieje ze uda mi sie to w najblizszych dniach naprawic bo naprawde jestem bardzo zmeczona.

A z zakupow to wpadla mi dzisiaj kurtka dzinsowa - i o dziwo nie jest z Review
Kolezanka (ktora pracuje w Review) wyslala mi zdjecie kurtki ktora ostatnio kupila i tak mi sie spodobala, ze dzisiaj poszlam i tez kupilam, idealna dlugosc do talii, wlasnie tego szukalam

[Marigold19]

Napisane przez kasztanka3

Kama, lniane czy lniano-bawelniane koszule oversize sa super na lato, spora czesc moich znajomych tak sie nosi i zawsze podziwiam u nich taka letnia nonszalancje. Nie moj styl, ale na innych bardzo mi sie to podoba.

A co do dochodzenia do siebie to najbardziej meczy mnie ten drapiacy suchy kaszel i to, ze nie jestem w stanie wrocic do normalnego rytmu dnia. Nie jestem zmeczona w nocy, najchetniej bym szla spac rano kiedy trzeba wstawac do pracy Teraz jest 2 w nocy, a ja sie obudzilam do zycia
Wczesniej po powrocie z pracy drzemalam na kanapie, mam nadzieje ze uda mi sie to w najblizszych dniach naprawic bo naprawde jestem bardzo zmeczona.

A z zakupow to wpadla mi dzisiaj kurtka dzinsowa - i o dziwo nie jest z Review
Kolezanka (ktora pracuje w Review) wyslala mi zdjecie kurtki ktora ostatnio kupila i tak mi sie spodobala, ze dzisiaj poszlam i tez kupilam, idealna dlugosc do talii, wlasnie tego szukalam

To jest idealna kurtka do sukienek, też taką mam

[magbeth]

Super ta kurtka, właśnie szukam podobnej bo nie mam ani jednej dżinsowej. A do kompletu dostałam gavekort (voucher) na 500 nok to będzie akurat! Idę jutro na polowanie po sklepach

Kama, brzmi jak mega letni klimat

Uratowałam jedzenie po treningu, była znowu masa warzyw, wędlina wegańska i jogurty z malina moroszka. Mój portfel był bardzo wdzięczny.

Dziś lepsza rurka choć 2x pod rząd boli bardziej. Stałam dziś długo na głowie m.in. i rozkminialam figurę Jasmine połączoną ze wspinaniem, ale potrzebuje jeszcze czasu i cierpliwości.

Cinde, miałam już wcześniej pisać, miłego czasu z rodzinka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Pani_Robot]

Siedzę w UGGach, welurowych spodniach, longsleeve i na tym rozpinanej bluzie. Jest 14*C

Padłam o 21, wstałam o 2 Jutro, tzn dziś lecę po żelazo, ale pewnie kilka dni minie zanim organizm się nasyci. Wczoraj dosłownie nie miałam siły pójść do apteki. Przez to, że je odstawiłam nie wiem jak się nazywam. Snuję się umęczona, nie mam nawet siły Wam poodpisywać

Udało mi się za to zrobić wszystkie podmianki na wyprzedażach, bo jak się siedzi po nocach to idealnie akurat na odświeżanie zaktualizowanego stanu magazynowego Ceny wyszły cebulacze, a garderoba zrobiona na kolejne kilka mcy

Kama zakupy brzmią na bardzo udane

Zastrzeżona gratki dla syna

Kasztanka ja też kliknęłam katanę, ale zupełnie inną - owszem, do talii, krótką tylko oversize. Taką do sukienek mam i nie wiem co z nią począć - nie znosimy się. Wczoraj przekładałam ją z miejsca na miejsce właśnie.

Cinde dzięki za cynk z tym praniem. Wlałam dużo Vanisha i wrzuciłam torbę na tryb jedwab. Ogoliłam maszynką do swetrów, wyprasowałam. Wygląda znowu bardzo dobrze, ale dłuzej niż 6 mcy ona nie wytrzyma. Po 2 mcach wyglądała już źle

Chodzi za mną taka bluza z Vinted:
(Dobra, długo nie chodziła, kupiona.)

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez magbeth

Cinde, miałam już wcześniej pisać, miłego czasu z rodzinka

Dziękuję bardzo Wyjechały dzisiaj, stąd pobudka o 6ej, aczkolwiek ostatnio wstaje o 7-ej rano Kot mnie budzi. Ma to swoje plusy, bo można napawać się spokojnym porankiem i dzień dłuższy, ale już o 22ej robie sie spiąca. Gdzie te czasy kiedy spałam do 11-ej .

Wcale dużo nie kupiłam na wyprzedażach, zaledwie jeden top. Tyle tego wszystkiego, ale nic jakoś bardzo szałowego. Za to kupiłam ciekawą, vintidżową, oversized kurtke na zime w second-hand. Jest w idealnym stanie, ale i tak musze ją dać do czyszczenia.

Przez ostatnie dni zrobiłyśmy na nogach jakieś 30 km.

Bardzo fajna piosenka ostatnio leciała w Zarze, namierzyłam ją dzięki Shazam: https://www.youtube.com/watch?v=7iuKSu_96tA

Pogniecione, lniane koszule, to dla mnie koszmarek. Zawsze wygląda to dla mnie dość niechlujnie, aż ma się ochote złapac za żelazko. No ale to wiadomo - kwestia gustu.

Pani_R, powinno Ci być bardzo fajnie w tej bluzie

Napisane przez kasztanka3

Mamy obecnie tutaj taka konkretna fale covid i grypy.

U nas też się rozkręca, przynajmniej tak podają.

Jakie plany na weekend mają dziewczęta?

[magbeth]

Tak, COVID niestety znowu w natarciu my bez paniki ale już w pracy zmienili wytyczne odnośnie m.in dystansu i maseczek, czekam na info o boosterach.

No i ciężko planować wakacje w sierpniu w takiej sytuacji, pożyjemy, zobaczymy.

Pani R, gratki odnośnie polowań na wyprzedażach, bluza bardzo „Twoja”.

Cinde, 30 km to piękny wynik.

Ja dziś przerwa od treningów, dwa dni pod rząd dały w kość, dosłownie. Jestem tez przepięknie posiniaczona. Wybieram się na wyprzedaże bo ta kurtka dżinsowa mnie kusi. I potem może wyniosę te kiecki z wątku o minimalizmie, nie ma się co oszukiwać ze będę w tym jeszcze popylać.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ava_]

Hej dziewczyny

Napisane przez kasztanka3

A co do dochodzenia do siebie to najbardziej meczy mnie ten drapiacy suchy kaszel i to, ze nie jestem w stanie wrocic do normalnego rytmu dnia.

Oj bardzo rozumiem. Najgorsze, ze nie wiadomo kiedy te dolegliwosci mina. Jednych trzyma tydzien-dwa, a inni mecza sie miesiacami. U mnie w pracy podobnie jak u Ciebie, bardzo duzo osob zachorowalo w ostatnich paru miesiacach, wiec kaszel slychac a to z jednego to drugiego konca pokoju jak ping pong.

Kurteczka super, bardzo praktyczna. Mam prawie identyczna sprzed prawie 10 lat. Zdarza sie, ze kobiety zatrzymuja mnie na ulicy i pytaja skad ja mam, bo w sklepach tylko oversizy.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;89281816]
Pogniecione, lniane koszule, to dla mnie koszmarek. Zawsze wygląda to dla mnie dość niechlujnie, aż ma się ochote złapac za żelazko. No ale to wiadomo - kwestia gustu. [/QUOTE]
To tez prawda. Mi sie akurat lniana koszula bardzo podoba jako plazowa narzutka na stroj kapielowy, w tym kontekscie gnieciuch nie przeszkadza. W ciuchach codziennych wole celowac w blendy lnu albo bawelne udajaca len.

Pani R, fajna ta bluza. Mysle, ze dobrze skomponuje sie z Twoim stylem.

Ciuchowo nie poszalalam w wyprzedazach w tym roku. Wiekszosc rzeczy oddalam, teraz juz nie bawie sie w "moze" - wszystkie ubrania, ktore mnie nie zachwycily od pierwszej przymiarki poszly do zwrotu. Najbardziej zadowolona jestem z sandalow, ktore udalo mi sie znalezc w TK Maxxx za 1/3 rynkowej ceny ---> klik . Moje sa akurat biale.

Kupilam tez troche kosmetykow. Stracilam juz nadzieje, ze kiedykolwiek uda mi sie zlapac rozowy puder Huda Beauty, znalazlam odpowiednik z Morphe. Social media wkrecily mnie w Uoma beauty, skusilam sie na podklad.

IMG_1657354563.353344.jpg


Weekend spedze rodzinnie, siostra zaprosila wszystkich na “dni wioski”. Spodziewam sie czegos w stylu hipster festynu z lokalnymi wytworcami mydel i craftowego piwa.

Poszukuje rekomendacji na wrzesniowe wakacje na plazy. Moze ktoras z Was byla w super miejscu i zechce sie podzielic?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Ava_

To tez prawda. Mi sie akurat lniana koszula bardzo podoba jako plazowa narzutka na stroj kapielowy, w tym kontekscie gnieciuch nie przeszkadza. W ciuchach codziennych wole celowac w blendy lnu albo bawelne udajaca len.

To prawda. Ja zamiast lnu, preferuje koszule z satyny. Podobny efekt działania w upalne dni i zero pomiętego materiału. Wyglądają tak szlachetnie dla mnie.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez magbeth

Ja dziś przerwa od treningów, dwa dni pod rząd dały w kość, dosłownie. Jestem tez przepięknie posiniaczona. Wybieram się na wyprzedaże bo ta kurtka dżinsowa mnie kusi. I potem może wyniosę te kiecki z wątku o minimalizmie, nie ma się co oszukiwać ze będę w tym jeszcze popylać.

To pochwal się jak Ci się uda coś kupić

[Soso]

Ja dla odmiany uwielbiam len, fakt że się mnie niemozebnie, ale nawet taki lekko wymięty wygląda dla mnie dobrze Miłego dnia dziewczyny

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

U mnie weekend taki. Siedzę sobie teraz z widokiem jak na ostatnim zdjęciu.
Jeszcze dzisiaj kilka rzeczy do obejrzenia, jutro też wycieczka. Jeszcze trochę to będę mogła robić za przewodnika po okolicy.
W połowie następnego tygodnia wracam.Załącznik 7775370Załącznik 7775371Załącznik 7775372

Wysłane z mojego Mi Note 10 przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Mistrz fotografii ubraniowej w natarciu:
IMG_8888.jpg
Idealna imho, kończy się w talii, kolor tez super. Znalazłam w Volonte, cena regularna, ale wzięłam bo wiadomo - nie ma co wybrzydzać jak jest ok.

Same wyprzedaże to jakiś żart, tak brzydkie rzeczy ze głowa boli. Spodnie głównie boyfrendy czyli nie moja figura, kolorystycznie beże, krem i piaski czyli coś w czym wyglądam jak w ostatnim stadium galopujących suchot.
I rozmiarowo oczywiście albo same XS albo XL i w górę.

Kupiłam za pół ceny sun stick 50spf z clinderm i puree z brukwi na obiad zaraz będę jeść. Bardzo norweskie żarcie, uwielbiam a robić mi się zazwyczaj nie chce bo ta brukiew oporna cosik.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Mag, fajny łup, taki klasyk. Będzie Ci pasować do masy rzeczy

Zaskoczyłaś mnie tą brukwią . U nas chyba bardzo ciężko dostępna. To typ warzywa, którym karmiło lub nadal się karmi w Polsce, trzode chlewną. Przypomniało mi się jednak, że jeszcze mieszkając w Anglii, kupowałam taki soup mix, który miał właśnie brukiew w składzie .

Ja miałam sobie zrobić kanapki, ale natrafiłam w szufladzie na seler konserwowy i po raz pierwszy zrobiłam z nim sałatke. W moim domu rodzinnym jej nigdy nie robiono, ale jadłam będąc w gościach u ludzi. Nigdy się od niej nie potrafiłam odessać

Będę testować inne makijaże na sobie. Po latach używania czarnego eyelinera, nie jestem pewna jak bardzo mi służy. Dla odmiany kupiłam szarą kredke, i ciemny brązowy cień. Popróbuje raz z tym szarym, a raz z brązem.

Co myślicie o niebieskich tuszach? Kojarzą mi się chyba też z latami 2000, ale niektórym mogą naprawdę ładnie podbijać tęczówkę. Po głowie też chodzi mi srebrny eyeliner...

[kasztanka3]

Magbeth, bardzo fajna ta kurtka, na koniec liceum i na studiach kupowalam bardzo duzo ubran tej marki Zwlaszcza sukienek, juz na studiach mnie ciagnelo do kiecek i mialam ich bardzo duzo.

Ava, hipsterski festyn brzmi super, bardzo lubie takie akcje, chcialabym miec gdzies blisko tego typu bazarek. Fajne rzeczy czasami mozna tam kupic - olejki eteryczne, recznie robione swiece, zimno tloczone oleje, domowe konfitury i inne przetwory, niszowe kosmetyki pielegnacyjne i wlasnie te wspomniane mydla.

Cinde, kolorowe tusze mi sie osobiscie nie podobaja, jedynie czarne kupuje, ale mam kilka kolorowych eyelinerow. Mam fioletowy i szafirowy z NYX i brazowy od KVD. Tyle, ze od poczatku pandemii nie nosze makijazu, tusz na rzesach i odrobina lekko barwionego wosku do brwi to szczyt wysilku dla mnie obecnie


Wrocilam z pracy po 17, od razu zasnelam na kanapie i przespalam z 8h. Obudzil mnie Bowie pacajacy mnie lapka po twarzy Spalam na boku, on chcial zebym sie odwrocila na plecy zeby mogl sobie pougniatac koc lapkami. Pougniatal troche a potem po prostu sobie tak lezal na moim brzuchu przez jakies pol godziny, nigdy wczesniej mu sie to nie zdarzylo, chyba jednak mnie troche kocha to moje niewdzieczne kocie dziecko


Przez ostatnie dwa dni byla piekna pogoda, co prawda zimno (8-9 stopni) ale przynajmniej sucho i slonecznie. Zaczelam weekend i oczywiscie znowu leje jak z cebra i apka pogodowa co godzine wysyla mi alerty o powodziach i o tym, ze bezpieczniej jest zostac w domu obecnie. Jak juz ta mokra pora roku sie wreszcie skonczy to sie nie wyrobie z usuwaniem plesni i wilgoci. Budynek jest nadal w miare nowy (5-letni) ale wentylacja jest zadna, mam wszedzie plesn na scianach w sypialni, ostatnio musialam wywalic poduszki i kupic nowe bo nawet na poduszkach w srodku mialam poczatki plesni

[Pani_Robot]

Ja zamówiłam taką kurtkę i marynarke do pasa. Poprzednia przesyłka z nią zaginęła w akcji.

Kasztanka okropne... U mnie pojawił się zalążek grzyba w sypialni i to przy grzejniku. 7 lat mieszkam prawie i to dziadostwo dopiero od ubiegłego roku. Jak "klimat się nie zmienia", to skąd nagle takie atrakcje po dwóch stronach globu

Ava kocham Mayari. Co prawda mam wzorowane, nie Birkenstock i pewnie wytrzymają max 2 sezony, ale stopa w tym lezy pięknie, a wygoda Moje są beżowe, a drugie grafitowe. Miałam też wzorowane na Gizeh, ale to nie to.

Kosmetycznie jestem na odwyku do tego stopnia, że nawet jeszcze wypatrzonej brazowej kredki do oczu i cienkiej do wloskowych brwi nie kupiłam... W ogole sie nie maluję. Nawet nie mam nic do demakijażu, bo olejek się zepsuł. W tym mcu złapałam w promocji tylko emulsje do mycia Cerave, litr na zapas. Juz fantazjuję jaką będę mieć jednolitą cerę po kolejnym sezonie jesienno zimowej mezoterapii Jeszcze pewnie będę kupować retinal, bo mam resztkę, ale wystarczył na 3 mce stosowania co 2 dzień i dwie odżywki leave in na mokro Anwen i na sucho Ziaja. Obie z polecajek od wlosowych blogerek z puchem.

Sama za to mam dziś fale, bo spałam z mokrymi. Zastanawiam się jaki sens utrzymywania równowagi PEH, jeśli dla mnie nie ma czegoś takiego jak za dużo emolientów. Po prostu nie ma, zawsze wyglądam jak z przeproteinowanymi włosami - każdy sterczy dzielnie, samodzielnie w innym kierunku, półloczkiem.

Cinde super wynik kilometrów Tez lubię tuptać. Latem praktycznie nie korzystam z MPK. Wczoraj pogrzebałam w zamrazarce i wychodzi na to, że będzie bigos oraz różne kształty pieczonych ziemniaków W lodówce pusto... lezy ze 30 pierogów i spory kawałek kiełbasy, czyli dla mnie na dwa - trzy dni. Wróciłam do mięsa, bo organizm wolał jak szalony grillowanej. Eksperymentuj z kolorami, ja jestem konserwa - tylko neutrale.

Mag to u nas zacnie naprawdę z wyprzedażami. Pełna rozmiarówka, ceny świetne. Moje największe łupy to te trzy pary jeansów. Leżą bajkowo. Płaciłam 29-42zł
https://www.cropp.com/media/catalog/...0J-002-1_3.jpg
https://www.sinsay.com/media/catalog...2-1-455213.jpg
https://www.sinsay.com/media/catalog...5J-001-1_2.jpg


A co do lnu... Moznaby mnie rownie dobrze ubrac w druciane szczotki do szorowania grilla... ładne to, na kimś, ale dotykac nie.

Własnie zamawiam z Glovo i rzadko zwracam uwagi na ceny. Papier toaletowy... kosztuje 2,5x tyle co kilka mcy temu