Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[Nancy_Franciss]

Dziewczyny miałyście rację ,że tylko mi się wydaje że moje włosy są bardzo jasne przy tych ciemnych .
Stosuje różne sposoby na szybszy porost i mam już 2,5cm odrostu ) I odrosty są trochę jaśniejsze od tych farbowanych ,więc aż tak się nie odznaczają
Tylko martwię się trochę ,bo mam grzywkę i później będzie brzydko wyglądać że grzywka jaśniejsza ,a reszta włosów farbowana ,myślę nad zapuszczaniem jej ,ale już miałam 5 takich podejść i nigdy nie wytrzymałam i robiłam od nowa grzywkę :P
Chociaż doprowadziłam je do porządku ,odżywiłam itd to mam dość tych ciemnych włosów

[Giga10]

witam - ja również marzę o swoich naturalnych włosach. Mam typowo polski blond, choć odkąd zaczęłam je farbować na brąz /2 lata/ zrobiły się trochę ciemniejsze. To już moje drugie podejście i bardzo chciałabym wytrzymać. Nieciekawie jednak wyglądają jaśniejsze odrosty przy ciemnych włosach. Myślałam jeszcze nad wyrównaniem koloru do swojego naturalnego, ale szkoda mi je niszczyć . Zobaczymy jak długo wytrzymam - jaśniejsze włosy nie wyostrzają tak twarzy, nadają jej troszkę delikatniejsze linie

[janina1984]

teraz zaczęłam chodzić w czapce, żeby odrosty się aż tak nie rzucały w oczy!

[Maggie93]

Napisane przez maud1106

Maggie 93 czy możesz powiedzieć, jaką farbą pomalowałaś włosy? ( chodzi mi o tą ciemniejszą, która zrównała Ci kolor).

Najpierw pofarbowałam włoski Garnier Belle Color nr 110 takie przedwakacyjne szaleństwo no i niedawno już nie mogłam znieść widoku dość ciemnych na tle tak jasnej farby odrostów i pofarbowałam dokładnie całe włosy Garnier Color Naturals Blond nr 7 włoski teraz sa niemal indentyczne jak moje naturalne (troszkę ciemniejsze i może bardziej wpadające w brąz) i jest okay

Napisane przez jenny87

No tak w ta strone to latwiej, gorzej np z czarnego wracac do natiralnych blond

Nom to prawda ale wszystko się da zrobić

[maud1106]

Maggie93, dziękuje za podanie nazwy farby pzdr

[jenny87]

Napisane przez Maggie93

Najpierw pofarbowałam włoski Garnier Belle Color nr 110 takie przedwakacyjne szaleństwo no i niedawno już nie mogłam znieść widoku dość ciemnych na tle tak jasnej farby odrostów i pofarbowałam dokładnie całe włosy Garnier Color Naturals Blond nr 7 włoski teraz sa niemal indentyczne jak moje naturalne (troszkę ciemniejsze i może bardziej wpadające w brąz) i jest okay




Nom to prawda ale wszystko się da zrobić

wiadomo no mi sie udalo

[Maggie93]

chce niedlugo isc do fryzjera, bo juz mi sie nudza moje wlosy i juz myslalam nad pasemkami, ale stwierdzilam, ze znowu mialabym odrosty, wiec wole nie ryzykowac xD specjalnie wezme kolezanke, zeby mnie powstrzymala przed farbowaniem

[Satin'n Lace]

Muszę się pochwalić;] Nie farbuję włosów już rok i 3 miesiące, mam aktualnie włosy z przodu do ramion, z tyłu o 2-3 cm krócej. Zostały mi same końcówki farbowanych włosów i muszę przyznać ... jestem z siebie dumna ! Tyle czasu wytrzymałam choć w głowie pojawiały się pomysły a może jakiś brązik, rudy albo super jasny blond ale nie mam swój średnio jasny ( nie wiem jak określić ), w końcu błyszczący blond Teraz na pewno już nie zafarbuję ich i zachęcam do wytrwałości w postanowieniu, bo warto !!

[201705042038]

Napisane przez Satin'n Lace

Muszę się pochwalić;] Nie farbuję włosów już rok i 3 miesiące, mam aktualnie włosy z przodu do ramion, z tyłu o 2-3 cm krócej. Zostały mi same końcówki farbowanych włosów i muszę przyznać ... jestem z siebie dumna ! Tyle czasu wytrzymałam choć w głowie pojawiały się pomysły a może jakiś brązik, rudy albo super jasny blond ale nie mam swój średnio jasny ( nie wiem jak określić ), w końcu błyszczący blond Teraz na pewno już nie zafarbuję ich i zachęcam do wytrwałości w postanowieniu, bo warto !!

Będziesz moim natchnieniem! Wielkie gratki za wytrwałość

A ja przyjrzałam się swojemu kolorkowi dzis dokładnie (mam z 5cm odrostów) i doszłam do wniosku, że mi nawet pasuje bardziej niż rudawe i złociste kolory, w których gustowałam do tej pory. To mnie oczywiście utwierdziło w moim postanowieniu.
Teraz się zastanawiam, czy obciąć, czy nie (i tak końce trzeba ciachąć, może przy okazji pozbyć się trochę tych farbowanych włosów....).

[CruelOrchid]

A ja kurcze nie wiem albo włosy mi stanęły w miejscu albo 3 tygodnie temu po różnych zabiegach osiągnęłam kolor tak zbliżony do naturalnego że nie widzę odrostów

[magdalenaroz]

Kochane chyba i na mnie przyszedł ten czas ehhh.. włosy farbuję stale już od około 4 lat, najpierw w rudości, teraz w czerwienie. kiedyś miałam prześliczny jasny blond mieniący się złotem, ale głupia, zachciało mi się zmian. teraz włosy wypadają mi garściami od ponad roku, wszędzie ich pełno w domu i codziennie mam szereg kołtunów do rozczesywania. starałam się już nie farbować tak często, więc zazwyczaj robiłam to co 2 miesiące, do tego jakieś tabletki i maseczki na włosy, ale im już chyba nic nie pomoże. najtrudniej jest mi podjąć decyzję o nie farbowaniu i ścięciu, bo wszyscy uwielbiają moje czerwone włosy. kiedy ostatnim razem szłam do fryzjera, to mój facet zaczął się z nimi żegnać i zwyczajnie skapitulowałam. czuję się źle z tym, że wszędzie zostawiam kudły, ale z drugiej strony, w krótkich nie będzie mi ładnie, przynajmniej nie tak jak w długich.

moim pomysłem na wyjście z tej opresji jest pofarbowanie włosów na kolor zbliżony do naturalnego, w bo w tym momencie przy tej czerwieni, odrosty wyglądają na siwe, i zrobienie na nich jaśniejszego balejaza lub rzadkich pasemek, bo w mysim blondzie nie będzie mi dobrze,a tak to włosy będa spokojnie rosły, a odrostów nie będzie widać. co o tym myślicie? jakieś rady?
foto z przed tygodnia.

[Copykat]

Ja mam ten sam problem, tyle ze chce wrocic z ciemnego brazu do naturalnego blondu... to znaczy w sumie nie chce, ale musze bo niedlugo zostane lysa

[Patryka]

Napisane przez anna87

A ja przyjrzałam się swojemu kolorkowi dzis dokładnie (mam z 5cm odrostów) i doszłam do wniosku, że mi nawet pasuje bardziej niż rudawe i złociste kolory, w których gustowałam do tej pory. To mnie oczywiście utwierdziło w moim postanowieniu.
Teraz się zastanawiam, czy obciąć, czy nie (i tak końce trzeba ciachąć, może przy okazji pozbyć się trochę tych farbowanych włosów....).

obciąć nie tylko pozbędziesz się farbowanych, ale i odciążysz włosy, więc te nowe naturalne będą mogły urosnąć zdrowsze poza tym, na krótkie idzie mniej odżywki sama ścięłam i nie żałuję, więc również dlatego radzę zrobić podobnie, ale wiadomo, że decyzja i tak należy do ciebie

[Sweet_Jelly]

Napisane przez magdalenaroz

Kochane chyba i na mnie przyszedł ten czas ehhh.. włosy farbuję stale już od około 4 lat, najpierw w rudości, teraz w czerwienie. kiedyś miałam prześliczny jasny blond mieniący się złotem, ale głupia, zachciało mi się zmian. teraz włosy wypadają mi garściami od ponad roku, wszędzie ich pełno w domu i codziennie mam szereg kołtunów do rozczesywania. starałam się już nie farbować tak często, więc zazwyczaj robiłam to co 2 miesiące, do tego jakieś tabletki i maseczki na włosy, ale im już chyba nic nie pomoże. najtrudniej jest mi podjąć decyzję o nie farbowaniu i ścięciu, bo wszyscy uwielbiają moje czerwone włosy. kiedy ostatnim razem szłam do fryzjera, to mój facet zaczął się z nimi żegnać i zwyczajnie skapitulowałam. czuję się źle z tym, że wszędzie zostawiam kudły, ale z drugiej strony, w krótkich nie będzie mi ładnie, przynajmniej nie tak jak w długich.

moim pomysłem na wyjście z tej opresji jest pofarbowanie włosów na kolor zbliżony do naturalnego, w bo w tym momencie przy tej czerwieni, odrosty wyglądają na siwe, i zrobienie na nich jaśniejszego balejaza lub rzadkich pasemek, bo w mysim blondzie nie będzie mi dobrze,a tak to włosy będa spokojnie rosły, a odrostów nie będzie widać. co o tym myślicie? jakieś rady?
foto z przed tygodnia.

Niestety muszę to napisać...Może Ci to farbowanie nie wyjść!! nawet u fryzjera na profesjinalnych kosmetykach i farbach! Z czerwnieni trudno zejść tak jak i z rudego.. i ..najczęściej jakiekolwiek farbowana niw wychodzą..A tym bardziej na blond.



Ja na fwoim miejscu.najpierw bym włosy maksymalnie skróciła..Zrobiła jakąś króciutką fryzurkę a potem po 4 miesiącach ucieła te czerwoniści i miała już swoje





Zresztą ja tak zrobiłam. Miałam rudy na głowie.. wlosy do ramion (może ciutkę dłuższe) i... ucięłam na króciutenkie ....teraz mam polowe długości fryzurki swoje włosiska naturalne i już na Gwiazdkę będę mieć swoje

[201705042038]

Napisane przez magdalenaroz

Kochane chyba i na mnie przyszedł ten czas ehhh.. włosy farbuję stale już od około 4 lat, najpierw w rudości, teraz w czerwienie. kiedyś miałam prześliczny jasny blond mieniący się złotem, ale głupia, zachciało mi się zmian. teraz włosy wypadają mi garściami od ponad roku, wszędzie ich pełno w domu i codziennie mam szereg kołtunów do rozczesywania. starałam się już nie farbować tak często, więc zazwyczaj robiłam to co 2 miesiące, do tego jakieś tabletki i maseczki na włosy, ale im już chyba nic nie pomoże. najtrudniej jest mi podjąć decyzję o nie farbowaniu i ścięciu, bo wszyscy uwielbiają moje czerwone włosy. kiedy ostatnim razem szłam do fryzjera, to mój facet zaczął się z nimi żegnać i zwyczajnie skapitulowałam. czuję się źle z tym, że wszędzie zostawiam kudły, ale z drugiej strony, w krótkich nie będzie mi ładnie, przynajmniej nie tak jak w długich.

moim pomysłem na wyjście z tej opresji jest pofarbowanie włosów na kolor zbliżony do naturalnego, w bo w tym momencie przy tej czerwieni, odrosty wyglądają na siwe, i zrobienie na nich jaśniejszego balejaza lub rzadkich pasemek, bo w mysim blondzie nie będzie mi dobrze,a tak to włosy będa spokojnie rosły, a odrostów nie będzie widać. co o tym myślicie? jakieś rady?
foto z przed tygodnia.

Rzeczywiście piękny masz ten kolor, ale wiem jak upierdliwe są jasne odrosty przy czerwonych i rudych włosach. Miałam kiedyś podobną długość i kolor, gdy mi się znudziły niestety musiałam włosy obciąć na krótko (ale miałam farbowane henna, a z tym już nic nie da się zrobić). Nie ściełam się od razu, najpierw za ramiona, potem do brody i wkońcu krótkie włosy. W między czasie farbowałam na średni brąz rozjaśniony pasemka włosy pasemkami (henna słabo łapała i farbę, i rozjaśniacz ale cośtam wyszło, miałam na głowie miks nieokreślonych kolorów ale odrosty jako takie w tej kupie siana zniknęły)

Napisane przez Patryka

obciąć nie tylko pozbędziesz się farbowanych, ale i odciążysz włosy, więc te nowe naturalne będą mogły urosnąć zdrowsze poza tym, na krótkie idzie mniej odżywki sama ścięłam i nie żałuję, więc również dlatego radzę zrobić podobnie, ale wiadomo, że decyzja i tak należy do ciebie

Też doszłam do wniosku, że tak będzie najlepiej. Tym bardziej, że włosy są w kiepskim stanie. Żeby nie ścinać wszystkiego zastanawiam się nad taką fryzurą:

[praline]

witam,
od lipca 2007r nie maluję włosia i muszę powiedzieć, że efekty są piorunujące! Włosy się nie puszą, są mięsiste, grube. Jednak chemia zaw. w farbie porządnie osłabia włosy Zostały mi tylko z 2-3cm(końce) farbowanych, na szczęśćie kolor zbliżony jest do mojego naturalnego i nie rzuca się to w oczy.

3mam kciuki za was dziewczyny żeby i wam się udało wytrzymać bez farbowania...co prawda jest to męczące i długotrwałe, ale naprawdę warto!

Dołączam swoje zdjęcia- może na kogoś podziałają motywująco
1,2 bez lampy
3,4 z lampą

[pani-jesień]

Napisane przez praline

witam,
od lipca 2007r nie maluję włosia i muszę powiedzieć, że efekty są piorunujące! Włosy się nie puszą, są mięsiste, grube. Jednak chemia zaw. w farbie porządnie osłabia włosy Zostały mi tylko z 2-3cm(końce) farbowanych, na szczęśćie kolor zbliżony jest do mojego naturalnego i nie rzuca się to w oczy.

3mam kciuki za was dziewczyny żeby i wam się udało wytrzymać bez farbowania...co prawda jest to męczące i długotrwałe, ale naprawdę warto!

Dołączam swoje zdjęcia- może na kogoś podziałają motywująco
1,2 bez lampy
3,4 z lampą

Przepiękny kolor Nikt mnie nie przekona, że farbowane włosy są ładniejsze od naturalnych Ja nie farbuję, a jak zaczynają mi chodzić po głowie takie brzydkie myśli, czytam sobie ten wątek i mi przechodzi

[redss]

Napisane przez praline

witam,
od lipca 2007r nie maluję włosia i muszę powiedzieć, że efekty są piorunujące! Włosy się nie puszą, są mięsiste, grube. Jednak chemia zaw. w farbie porządnie osłabia włosy Zostały mi tylko z 2-3cm(końce) farbowanych, na szczęśćie kolor zbliżony jest do mojego naturalnego i nie rzuca się to w oczy.

3mam kciuki za was dziewczyny żeby i wam się udało wytrzymać bez farbowania...co prawda jest to męczące i długotrwałe, ale naprawdę warto!

Dołączam swoje zdjęcia- może na kogoś podziałają motywująco
1,2 bez lampy
3,4 z lampą

sliczny kolor zdradzisz jakich kosmetykow uzywasz do wlosow ?

[201705042038]

Napisane przez pani-jesień

Przepiękny kolor Nikt mnie nie przekona, że farbowane włosy są ładniejsze od naturalnych Ja nie farbuję, a jak zaczynają mi chodzić po głowie takie brzydkie myśli, czytam sobie ten wątek i mi przechodzi

I dobrze robisz, zwłaszcza że masz śliczne włosy, goń te brzydkie myśli

praline - piękny kolor i jakie ładne, zdrowe włosy

[magdalenaroz]

to co dziewczyny mam zrobić z ta czerwoną czupryną? może dałoby jakoś rade przefarbowac na mysi blond i zamiast blond pasemek zrobić jakieś rude lub może brązowe?

[201705042038]

Napisane przez magdalenaroz

to co dziewczyny mam zrobić z ta czerwoną czupryną? może dałoby jakoś rade przefarbowac na mysi blond i zamiast blond pasemek zrobić jakieś rude lub może brązowe?

Na mysi blond bym nie liczyła, ale może uda się położyć jakiś karmelek albo jasny złoty brąz... idz do zaufanego fryzjera. Oczywiście ściaganie koloru nie przysłuży się włosom więc pewnie z częscią czupryny będziesz musiała się pożegnać...

[CruelOrchid]

Nie zakryjesz tego normalnie farbą... Ja miałam coś pod malinę wiec ciemniejsze i nawet fryzjer nie dał rady.. Sama sobie sciągnęłam ten kolor elgonem ( miałam już z nim wcześniej do czynienia wiec wiedziałam że włosów mi nie zniszczy)

[pani-jesień]

Napisane przez anna87

I dobrze robisz, zwłaszcza że masz śliczne włosy, goń te brzydkie myśli

Przepraszam za OT - ale ciekawa jestem, skąd wiesz, jakie mam włosy?

Edit: Chyba wiem skąd

[201705042038]

Jeśli się nie pomyliłam widziałam Twój fryz w jakimś innym wątku (może w "natura górą")? W każdym razie jeśli masz długie proste równo ścięte ciemne włosy to chyba Cię kojarzę . Chociaż może się pomyliłam?...

A co do moich włosów to jestem już ścięta. Zostało mi jakieś 6-10cm (zależy od miejsca) farbowanych włosów, regularnie podcinając końce za około rok będę miała swoje włoski w mojej wymarzonej długości do ramion.

[pani-jesień]

Napisane przez anna87

Jeśli się nie pomyliłam widziałam Twój fryz w jakimś innym wątku (może w "natura górą")? W każdym razie jeśli masz długie proste równo ścięte ciemne włosy to chyba Cię kojarzę . Chociaż może się pomyliłam?...

A co do moich włosów to jestem już ścięta. Zostało mi jakieś 6-10cm (zależy od miejsca) farbowanych włosów, regularnie podcinając końce za około rok będę miała swoje włoski w mojej wymarzonej długości do ramion.

Tak sobie właśnie pomyślałam, że kojarzysz moje włosy z wątku "Natura górą"

I jeśli faktycznie nie pomyliłaś mnie z kimś innym - to dziękuję za komplement

[201705042038]

Nie ma za co

[praline]

Napisane przez pani-jesień

Przepiękny kolor Nikt mnie nie przekona, że farbowane włosy są ładniejsze od naturalnych Ja nie farbuję, a jak zaczynają mi chodzić po głowie takie brzydkie myśli, czytam sobie ten wątek i mi przechodzi

Napisane przez redss

sliczny kolor zdradzisz jakich kosmetykow uzywasz do wlosow ?

Napisane przez anna87

I dobrze robisz, zwłaszcza że masz śliczne włosy, goń te brzydkie myśli

praline - piękny kolor i jakie ładne, zdrowe włosy

dziękuję dziewczyny
do włosów to różnych rzeczy używam...ostatnio :"rozsmakowałam" się w Farmonie ze skrzypem (spray)
Włosy myję Johnson's Baby(żółtym) maseczki- bananowa Inebrya, Kallos z łożysk roślinnych, Wax Moc Natury.
Na wielkie wyjście do prostowania używam Kerastase Ciment Thermique, od czasu do czasu nabłyszczacz w sprayu Biosilk albo Farmona do włosów farbowanych spray - świetny jest!
No i lakier Timotei dla brunetek.

Preferuję też fryzjerską suszarkę z jonizacją i prostownicę Tondeo.

Napisane przez magdalenaroz

to co dziewczyny mam zrobić z ta czerwoną czupryną? może dałoby jakoś rade przefarbowac na mysi blond i zamiast blond pasemek zrobić jakieś rude lub może brązowe?

może idź do fryzjera niech zrobi dekoloryzajcę i zamaluje na jakiś kolor zbliżony do naturalnego?

[feVer87]

Pralinko piękne włosy!!!!
magdalenaroz wiesz moim zdaniem nie zejdziesz z takiego koloru u fryzjera do mysiego blondu[sama tak kombinowalam balejazem i wlosy są w jeszcze gorszym stanie]; ja bym na Twoim miejscu męczyła się jednak z odrostami- sama tak planuję- i wiem jak Ci cięzko scinac włosy, mam ten sam problem, bo w krótszych małokto dobrze wygląda, ale nacierpimy się i będziemy miały wszystkie swoje!(:

[bravvurka]

Witajcie po długim czasie
Podcięłam moje włosy. Poszło chyba z 10 cm. CO ja tam będę ukrywała po prostu mam za cienkie włosy, żeby zapuszczać je. Jeszcze ten ciemny kolor... Teraz systematycznie będę podcinała. Najbardziej mnie martwi fakt, że pod koniec kwietnia idę na ślub szwagierki, ciekawe jaki będę miała odrost.

[201705042038]

U mnie podobnie - ślub kuzynki w maju. Ale co tam, do tego czasu większość farbowanych włosów zostanie u fryzjerki .