praca w Tally Weijl, Trollu, New Yorkerze, Cropp Town..

[losek78]

ogólnie chyba to cecha narodowa nasza - ta dwulicowość bo pracowaŁam już w różnych miejscach i cieżko znleść gdziekolwiek normalnych ludzi - a ja myślaŁam że ja jestem przewrażliwiona a tu widze że wszedzie tak jest

[ckin2u]

eh no to mnie nie pocieszylyscie

[marikamb]

Hej dziewczęta Wiecie może jakie zarobki są w Orsayu?? Zastanawiam się cz nie podjąć się tam pracy, a nie wiem jak z płacą...

[Papiszynka]

Z ta dwulicowoscia to tez nie ma co uogolniac, ja pracowalam w roznych miejscach i nic mnie takiego nigdy nie spotkalo. A jesli chodzi o stawke 5,50/h dla mnie paranoja... na etat to nawet 1000zl nie wychodzi ale to pewnie kwestia wykorzystywania osob bez doswiadczenia, ja bym nie poszla pracowac za mniej niz 7zl/h.

[BlackHat]

ckin2u - ja właśnie zakończyłam swoją przygodę z Cubusem, właśnie przez to, o czym piszesz. Być może to jest jakaś domena tej sieci? Tam, gdzie pracowałam, przez dwa miesiące przewinęło się około 7 osób. Żadna nie dawała rady pracować w tej atmosferze. Nie warto sobie truć zdrowia...
Parę dziewczyn było zżytych z kierownictwem i one robiły co chciały, a reszta zasuwała jak w obozie pracy i jeszcze dostawała za to po łapach.

[ckin2u]

widzisz to samo jest u mnie, identyczna sytuacja
ehh zobaczymy jak to bedzie..

ta praca jest dla mnie fajna jesli chodzi o godziny, grafik, wiem ze latwo bedzie mi polaczycz ja z studiami i wyjde na te 600 zl miesiecznie ..

[kasimli]

ponawiam pytanie o Orsay, jak ktos ma pytania o spólke Ultimate Fashion to chetnie odpowiem

[zogurt]

Dziewczęta a jak rysuje się sytuacja w Krakowskich h&m-ach ?
Chodzi mi konkretnie o to, czy są jakieś oferty, czy jest dużo chętnych itd. Mam zamiar w najbliższym czasie poroznosić cv po galeriach i nie ukrywam, że chciałabym baaaaaardzo tam pracować .. Duże są szanse na znalezienie tam pracy ?

[madzia2306]

dziewczyny przewertowałam wątek i nie znalazłam nic szczególnego o pracy w tally weijl możecie mi powiedziec ile się tam zarabia jaka jest atmosfera i czy są zniżki na ciuchy?

[axie22]

Czy możecie napisać cos więcej o pracy w orsayu? Jak się zarabia, czy studiując zaocznie mam szanse na przyjęcie do pracy? Odp. Z góry dziękuje

[fortunately]

Hmm... ja właśnie szukam pracy, w Poznaniu czyli teoretycznie nie powinno byc problemu z jej znalezieniem bo sklepy sieciowe są na każdym kroku. Ale wydaje mi się, że ludzie którzy prowadzą nabór do takiego sklepu oczekują nie wiadomo jakiego zaangażowania i orginalnej motywacjii do podjęcia tej pracy jako jakby nie było sprzedawczyni. Ostatnio zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjna do top secret. I niechcący chlapnęłam, na pytanie o to dlaczego chcę pracować akurat w TYM sklepie takich dwóch nadętych panienek rodem z waszych komentarzy o dwulicowości , zaplatałam się A więc odpowiedzialam, że po prostu wydaje mi sie to idealnym rozwiązaniem na czas studiów- praca nie jest zobowiązująca, nie wiążę z nią przyszłości i... i wtedy ugryzłam się w język bo popatrzyły się na mnie jak na morderczynię ich idei o najlepszej pracy pod słońcem ze słowami- przecież nie może być tak że chcesz sobie tylko (?) zarobić. Cóż wyszłam w dobrym humorze, pełna podziwu dla mojego wyczucia chwili na idiotyczne refleksję plując sobie w brodę. Nie muszę pisać, że pracy nie dostałam, ale nie żałuję może to był palec boży, żebym nie wpędziła sie w takie bagno z którego chcialabym potem szybko zrezygnować, dodam tylko, że współczuję ludziom, którzy myślą, że chwycili pana boga za nogi i utrzymanie się przez więcej niż to konieczne w takim sklepie jest ich życiowom ambicją, pozdrawiam

[beaucoup]

Napisane przez axie22

Czy możecie napisać cos więcej o pracy w orsayu? Jak się zarabia, czy studiując zaocznie mam szanse na przyjęcie do pracy? Odp. Z góry dziękuje

byłam na dniu próbnym i nie polecam. Tam jest sprzedaż bezposrednia, czyli musisz narzucac się klientom, proponować jak idą do przymierzalni, ze przyniesiesz pasująca bluzke, musisz im wciskac kit, ze super wygladaja. a o zarobkach mi nie powiedzieli.

[ckin2u]

fortunately zgadzam sie z Toba. Ja tez nie rozumiem jak mozna sie tak wywyzszac tylko dlatego ze ma sie np etat czy pol etatu w takim sklepie.. dla mnie to zadne 'wow'. Strasznie nie lubie takiego wywyzszania sie i udawania niewiadomo kogo, zwlaszcza gdy nie ma sie ku temu takich powodow.
Dobrze ze Cie nie przyjeli, nie ma sie co meczyc z takimi ludzmi to niszczy psyche.
Ja sie ciesze z tej mojej pracy np dlatego ze wlasnie wiem ze nie bede nigdy taka 'jestem superrrrrr pracuje w XXXX" bo jest to zalosne, nie bede sie wywyzszac bo widze z boku ze naprawde nie ma czym...

[famka89]

Napisane przez beaucoup

byłam na dniu próbnym i nie polecam. Tam jest sprzedaż bezposrednia, czyli musisz narzucac się klientom, proponować jak idą do przymierzalni, ze przyniesiesz pasująca bluzke, musisz im wciskac kit, ze super wygladaja. a o zarobkach mi nie powiedzieli.

od prawie dwóch lat kupuje w Orsay'u i nikt mnie jeszcze nie spytał w czym może mi pomóc heh

[Luzia]

Napisane przez axie22

Czy możecie napisać cos więcej o pracy w orsayu? Jak się zarabia, czy studiując zaocznie mam szanse na przyjęcie do pracy? Odp. Z góry dziękuje

Byłam na dniu próbnym tam i potem babka zaproponowała mi podpisanie umowy, ale zrezygnowałam.
Strasznie kręcili, rozmawiałam z nią o 3/4 etaty a jak przyszło co do czego to zaproponowałam mi 1/2 etatu +nadgodziny zeby było 3/4. Nadgodziny wypłacane co 4 miesiące.
Zaproponowała mi marną stawke (6zl/godzine), powiedziałam jej ze się zastanowie a po 4 godzinach zadzwoniła, żeby powiedzieć, że pomyliła sie w kwestii wynagrodzenia i podała wyższą stawkę. Zrezygnowałam od razu, bo widać było, że babka kręci, więc pewnie potem było by jeszcze gorzej.

Aaaa, i to praca na same 2 zm, głownie weekendy, bo na rano jest sama kierowniczka lub zastępca.

[jrenka7]

Pracuje już od dłuższego czasu w orsayu, zaczynałam od 15 h tygodniowo, teraz mam 30 h tygodniowo (studia dzienne pozwalały mi tylko na tyle). Praca czasem jest bardzo przyjemna- miły zespół, możliwość dopasowania grafiku do zajęć ale czasem to jest masakra. Często pracuje się tu po 12 h dziennie ( zdarza się bardzo często, że jestem już sporo przed 9 a wychodzę trochę po 9, ale można się przyzwyczaić) i niestety, klientki orsaya to bardzo często zadufane w sobie paniusie, którym wydaje się, że jak wydają 60 złotych na bluzkę to są paniami wszechświata i traktują nas jak najgorsze gów... Pozatym firma teraz stawia na "aktywną obsługę klienta", czyli wciskanie każdemu jak najwięcej, żeby poprawiać wskaźniki i obroty, z których codzienie jesteśmy rozliczane przez kierownika regionalnego. Przez to 12 h w weekend, cały czas się produkując jest naprawdę wyczerpujące. Ale zarobki są naprawdę ok, w porównaniu do innych sklepów. W warszawie za godzinę pracy dostaję "na rękę" 10,50zł. Plus są jeszcze premie od obrotu i serwisu (nawet do 20% naszego wynagrodzenia). oraz te nadgodziny, rzeczywiście wypłacane co 4 miesiące- ale dzięki temu zbiera się pokaźna sumka.
Szczerze to pracę tą polecam osobom, które chcą dorobić na studiach, bo żeby awansować i mieć spore zarobki jest ciężko.
Pozdrawiam

* na okresie próbnym (pierwsze 3 miesiące) zarabia się trochę mniej- około 9 zł/h

[Immaginary]

Napisane przez famka89

od prawie dwóch lat kupuje w Orsay'u i nikt mnie jeszcze nie spytał w czym może mi pomóc heh

Dokładnie. W Orsay'u kupuje regularnie już od kilku lat i jeszcze mi się nie zdarzyło, by sprzedawczynie w jakikolwiek sposób manifestowały swoją obecność xD Już prędzej w Top Secret. Jak widać co sklep, to obyczaj

[201608170918]

Cześć dziewczyny
Od dwóch dni składam Cv i dzisiaj zadzwoniła do mnie babka z benettona Czy możecie mi coś powiedzieć o zarobkach, atmosferze tudzież innych ciekawostkach z tego sklepu?

[lala77]

a moze wiecie cos o atmosferze i zarobkach w Topshopie w Złotych Tarasach?

[gryzelda]

Dziewczyny jak sie ubieracie albo jak by wypadalo ubrac sie na rozmowe kwalifikacyjna do tego typu sklepów? prosze o odpowiedzi

[insanity1990]

Witajcie!
Czy któraś z Was pracowała w Bershce, Stradiviariusie lub Pull&Bear?
Jak wygląda tam praca?
Jakie zarobki?
Może uda mi się podjąć pracę w którymś z poiwyższych sklepów dlatego pytam )

[madzia2306]

Napisane przez gryzelda

Dziewczyny jak sie ubieracie albo jak by wypadalo ubrac sie na rozmowe kwalifikacyjna do tego typu sklepów? prosze o odpowiedzi

ja założyłam ciemne spodnie dżinsowe, elegancką bluzkę i buty na obcasie

[kukimonster]

Napisane przez insanity1990

Witajcie!
Czy któraś z Was pracowała w Bershce, Stradiviariusie lub Pull&Bear?
Jak wygląda tam praca?
Jakie zarobki?
Może uda mi się podjąć pracę w którymś z poiwyższych sklepów dlatego pytam )

Poczytaj temat, było już o tym pisane.

[gryzelda]

madzia2306 a elegancka bluzke to masz na mysli biala koszule? a myslisz ze w czerwonej by wypadalo mam czerwona tylko :/ a jak byly ubrane inne kandydatki? Kurcze mam problem z tym ubiorem

[madzia2306]

Napisane przez gryzelda

a elegancka bluzke to masz na mysli biala koszule? a myslisz ze w czerwonej by wypadalo mam czerwona tylko :/

ja miałam czarną z białym kołnierzykiem w czerwonej ja osobiście bym nie poszła ale to jest moje zdanie

[gryzelda]

o kurcze nie mam w czym isc za bardzo dziewczyny piszcie jak wy chodzicie na rozmowy do sklepu odziezowych

[madzia2306]

Napisane przez gryzelda

o kurcze nie mam w czym isc za bardzo dziewczyny piszcie jak wy chodzicie na rozmowy do sklepu odziezowych

ale ta twoja czerwona jest elegancka?? jeśli tak to ją załóż to wkońcu praca w sklepie, poprostu pokarz się z jak najlepszej strony

[bloondyna]

ja naroznosiłam do sklepów i nic .. brak doświadczenia = brak pracy ..

[gryzelda]

Napisane przez madzia2306

ale ta twoja czerwona jest elegancka?? jeśli tak to ją załóż to wkońcu praca w sklepie, poprostu pokarz się z jak najlepszej strony

No taka koszula czerwona ale tez mysle ze sie nie nadaje chcialam sie tylko utwierdzic w przekonaniu.Bedzie chyba zbyt odwaznie ubiore ciemne dzinsy tak jak pisalas i jakas stonowana gore w miare elegancko sie postaram. dzieki ze odpowiedz pozdrawiam

[lenor]

Napisane przez bloondyna

ja naroznosiłam do sklepów i nic .. brak doświadczenia = brak pracy ..

właśnie, a może to w Lublinie nie ma pracy