Przyłącz się, min. 10 kg w dół - to wątek dla Ciebie

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez cuqiereczeq15

No jesli macie zamiar mi dogryzac z czego chce shudnąc to.. wielkie dzięki myślałam że nie bedziecie mi tak pisac ale nic trudno pomyliłam się..! no moze wyda wam się głupie ale naprawde zle się czuje w tej wadze kazdy niby mowi ze nie wyglądam na 50 kg ze niby mniej ale nie podoba mi się w sobie pare zeczy i mialam ochote je troche poprawic po cyzm myslalam ze 40 minut na steperze przez kilka tygodni cos mi pomoze tak samo brzuszki.
A co do tych herbatek to bardzo dziwne bo moja siostra je piła i o dziwo jakoś schudła i jakbym teraz pokazała zdjęcia to napewno byście nie uwierzyły że to ona ;//

Nie ma sensu juz tu pisac widocznie nie rozumiecie mnie i tyle

nie chcemy Ci dogryzać. ćwicz jak najwięcej! nawet szczupłe osoby powinny ćwiczyć dla zdrowia. (a te ostatnie słowa zabrzmiały dla mnie jak prowokacja, no ale nic:P)

[Effka9]

Tak więc miłe Panie przyłączam się do was Mam motywacje -> Stoodniowka 02.02.2008 .! Dziś dzień pierwszy, od rana nie jadłam słodyczy, wspomagam się Aplefitem i Błonnikiem. Wiem,że musze się jeszcze poruszać, ale dziś nie mam siły po pracy

Życzę wszytkim powodzenia

[Yurichika]

przepraszam jeśli tak to odebrałaś
chodziło mi o to żebys pamiętała, że tak jak powiedziała koleżanka, to jeśli nie masz zawartości tłuszczu w organizmie powyżej normy, to odwodnisz się to po pierwsze, a po drugie, to praktycznie nie będziesz miała żadnych mięsni. albo odwrotnie, zamiast spalić tłuszczyk, to sobie wyrobisz te mięśnie i bedziesz miała kaloryferek na brzuszku i umięsnione ręce. sama już nie wiem, pogubiłam się w tym wszystkim. w każdym razie jeszcze raz przepraszam, że tak naskoczyłam na ciebie

[Yurichika]

Napisane przez cuqiereczeq15

No jesli macie zamiar mi dogryzac z czego chce shudnąc to.. wielkie dzięki myślałam że nie bedziecie mi tak pisac ale nic trudno pomyliłam się..! no moze wyda wam się głupie ale naprawde zle się czuje w tej wadze kazdy niby mowi ze nie wyglądam na 50 kg ze niby mniej ale nie podoba mi się w sobie pare zeczy i mialam ochote je troche poprawic po cyzm myslalam ze 40 minut na steperze przez kilka tygodni cos mi pomoze tak samo brzuszki.
A co do tych herbatek to bardzo dziwne bo moja siostra je piła i o dziwo jakoś schudła i jakbym teraz pokazała zdjęcia to napewno byście nie uwierzyły że to ona ;//

Nie ma sensu juz tu pisac widocznie nie rozumiecie mnie i tyle

przepraszam jeśli tak to odebrałaś
chodziło mi o to żebys pamiętała, że tak jak powiedziała koleżanka, to jeśli nie masz zawartości tłuszczu w organizmie powyżej normy, to odwodnisz się to po pierwsze, a po drugie, to praktycznie nie będziesz miała żadnych mięsni. albo odwrotnie, zamiast spalić tłuszczyk, to sobie wyrobisz te mięśnie i bedziesz miała kaloryferek na brzuszku i umięsnione ręce. sama już nie wiem, pogubiłam się w tym wszystkim. w każdym razie jeszcze raz przepraszam, że tak naskoczyłam na ciebie

[GobE]

Napisane przez KOKAINA

Nie zazdroszcze. Też uwielbiam ser biały.
Zależy jaki wieśniak. Te najbardziej populrne wśród odchudzających się to serki wiejskie lekkie Piątnicy.

Wartość odżywcza w 100 g:
wartość energetyczna 337 kJ (81 kcal),
białko - 11g, węglowodany - 2,4g, tłuszcz - 3g.

Staram się jeść o tych samych godzinach, ale czasami to jest niemożliwe. Jak zaczynam dzień wcześniej czy później dopasowuje godziny do harmonogramu dnia tak, żeby nie było przerw większych niż 3 godziny. Nawet jeśli nie jesteś głodna powinnaś zjeść normalny, zaplanowany wcześniej posiłek (właśnie dobrze tutaj jest coś zaplanować). Później organizm 'wyuczy' się po jakim czasie powinien otrzymać pożywienie, zresztą sama będziesz wiedziała, że powinnaś coś zjeść. Jak kiedyś mówiłam świetna sprawa, to pewnie dzięki temu tak fajnie trzymam dziete

czyli podobnie jest widze... dobrze, bo wlasnie wszamalam;d Dzieki

aha, w ogole poczytalam sobie troche o blonniku. No i kupilam sobie jakies suszone owoce, sliwki itp. jem jako przekaske i popijam duza iloscia wody, wiadomo po co hehe slyszalam ze blonnik wazny jest w diecie, wiec mam nadzieje, ze jakos pomoga te suche owoce(mimo kalorycznosci)

Napisane przez Olga:P

Gobe- jeśli tylko będę gotowała ryż to podam Ci ile to 100g wychodzi na szklankę

Dziekuje Ci Czekam z niecierpliwoscia

Napisane przez SeeTheSun

chcialabym sie przylaczyc do was

witam w watku

Napisane przez dagna1

od teraz!
wczoraj nie mialam sily robic brzuszkow,ale dzisiaj juz trzeba.

No ja tez chyba od dzis zaczne brzuszki? Powiedzcie no mi daja cos jesli chodzi o spalanie, czy bardziej wyrobienie miesni? Musze chyba przestac skakac na jakis czas bo mnie tak srodstopie prawe boli, ze utargac nie moge A na okres mi idzie tak w ogole, i kurcze jak mam sie gibac z tymi brzuszkami jeszcze nie wiem, ale sprobuje

Napisane przez KOKAINA

Witamy
Zacznij od poczytania wątków podwieszonych- te na samej górze forum 'Dietetyki'. Tam jest wszystko co potrzeba żeby dobrze zacząć diete

Nie jestem pewna, ale skoro kukurydza nie jest polecana na redukcji, to wydaje mi się że z pieczywem będzie tak samo.

Tez mi sie tak wydaje, slyszalam, ze kukurydza nie bardzo sie nadaje.

Napisane przez Olga:P

Gdyby to był gips to bym się cieszyła... naprawdę! o zazwyczaj jest, że będziesz miała gips na 2tyg. a potem już spokój. Nie mam już gipsu, ale nadal mam siną nogę, spuchniętą i obolałą, ledwo chodzę. Muszę mieć w bandażu elastycznym, smarować kremem, a co najgorsze... rehabilitacje :| NARAZIE mam zwolnienie z ćwiczeń do końca roku, a później? nie weim... Wiecie kiedy mi wyznaczyli tą rehabilitacje? Na styczeń A niby przez miesiąc mam się męczyć z tą obolałą nogą, albo znowu coś sobie zrobić? A jak się coś źle tam zagoi czy coś... Tragedia Ale może mama mojej koleżanki mi załatwi jakoś wcześniej... Ehh.. niedługo to rok się będzie czekało Jestem po prostu zawiedziona.

Wspolczuje z nuuuzia

Napisane przez -mimbla-

Dziewczyny - witam
Nie mam już sił do samodzielnej walki, więc bardzo, bardzo Was proszę o wsparcie.
Jestem dużo, dużo starsza od większości Was, dlatego czuję się bardzo skrępowana, ale naprawdę potrzebuję pomocy.
Już postanowiłam - dietę zaczynam od teraz, od tej chwili.
Na razie moim celem będzie 60 kg a ważę 68 kg. Jestem niska i całe moje życie ważyłam 47 kg, dlatego tak źle się czuję w tym ciele. Nie umiem sobie poradzić z napadami obżarstwa, brzydką skórą itd. Zresztą same wiecie...
Mam nadzieję, że mnie stąd nie wyrzucicie

Mój plan -
- 5 posiłków dziennie
- przestać jeść kiedy jeszcze czuję niedosyt
- 150 brzuszków
- 15 minut steppera
- prysznic zamiast wanny
- alkohol raz w tygodniu
- minimum 1,5 litra wody mineralnej

Do dzieła!

Bedziemy dodawac sil jak tylko sie da!!

Ide troszke polezec, mam dzis dzien wolny, pasowaloby wykorzystac, no i ten brzusio, boli troszku
Milego wieczorku!

[Gmti]

Od dziś przyłączam się do Was drogie dziewczęta
przydałobys się troche schudnąć do sylwestra ..
a więc zaczynam od jutra rana.. !
Na śniadanie .. no właśnie co na śniadania? :|
Nie będę juz stosowala zadnych diet typu" dieta 13-dniowa" w ktorej faktycznie można bardzo duzo schudnąc, ale niestety jest gigantyczny efekt jojo, po skonczonej kuracji, gdzie schudłam z 7 kg, przytylam dwa razy tyle, dlatego teraz chce zacząc diete nie aż tak drastyczą
na początek : Zero słodyczy! a także Zero Kolacji! czyli ostatni moj posilek bedzie o godz. 17
mam nadzieję, ze z Wami uda mi się schudnąć szybciej i o wiele prościej..
pozdrawiam ;**

[Olga:P]

Napisane przez Gmti

Od dziś przyłączam się do Was drogie dziewczęta
przydałobys się troche schudnąć do sylwestra ..
a więc zaczynam od jutra rana.. !
Na śniadanie .. no właśnie co na śniadania? :|
Nie będę juz stosowala zadnych diet typu" dieta 13-dniowa" w ktorej faktycznie można bardzo duzo schudnąc, ale niestety jest gigantyczny efekt jojo, po skonczonej kuracji, gdzie schudłam z 7 kg, przytylam dwa razy tyle, dlatego teraz chce zacząc diete nie aż tak drastyczą
na początek : Zero słodyczy! a także Zero Kolacji! czyli ostatni moj posilek bedzie o godz. 17
mam nadzieję, ze z Wami uda mi się schudnąć szybciej i o wiele prościej..
pozdrawiam ;**

Witam i życzę powodzenia Kolacje powinnaś jeść 2-3h przed snem- białkową (jakiś serek wiejski czy coś ) a na śniadanie polecam owsiankę

Gobe- mi też się zbiera na "te" dni

[zakatarzona]

Witam wszystkie Dietetyczki
troche późno, ale "delektuje się" choroba (dopiero wstalam :P)
musze chyba troche Wam pomarudzić :P bo dopóki nie wpadne w ten rytm, o którym któras z Was juz na forum wspomniala, to... szkoda gadać... dlaczego nie moze istniec taka dieta, w ktorej trzeba sie odzywiac wylacznie slodyczami??? bo to ich mi niestety najbardziej brakuje... no i takie długie rozstania różnie sie juz u mnie konczyly :/ z drugiej strony wiem, ze bez odstawienia słodyczy nie mam co marzyc o zrzuceniu tych kg... Wy naprawde jestescie takie twarde i tylko mi brakuje tych glupich wafelków, ciasteczek, czekoladek? (powiedzcie ze nie :P)

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez zakatarzona

Witam wszystkie Dietetyczki
troche późno, ale "delektuje się" choroba (dopiero wstalam :P)
musze chyba troche Wam pomarudzić :P bo dopóki nie wpadne w ten rytm, o którym któras z Was juz na forum wspomniala, to... szkoda gadać... dlaczego nie moze istniec taka dieta, w ktorej trzeba sie odzywiac wylacznie slodyczami??? bo to ich mi niestety najbardziej brakuje... no i takie długie rozstania różnie sie juz u mnie konczyly :/ z drugiej strony wiem, ze bez odstawienia słodyczy nie mam co marzyc o zrzuceniu tych kg... Wy naprawde jestescie takie twarde i tylko mi brakuje tych glupich wafelków, ciasteczek, czekoladek? (powiedzcie ze nie :P)

na początku było strasznie jeśli chodzi o te słodycze ale teraz już nie brakuje. brakuje natomiast makaronów, ziemniaków i tłustych sosów do tego. i KLUSEK!!!!!!!... i trochę alkoholu na słodyczę już tak nie reaguję jak na początku diety. więc..przyzwyczaisz się życzę tego.

[dagna1]

poszlam spac i spalam 3 godziny! obudzilam sie strasznie glodna,wiec zjadlam serek wiejski.
zakatarzona, mi w czasie diety nie brakuje zadnych wafelkow,czekoladek z prostej przyczyny..od lat ich nie jem
jutro przed 6 pobudka (((((( ide zaraz robic brzuszki,um... o 21.30 jest szkola uczuc na tvnie,ogladalam mnostwo razy,ale teraz tez zobacze-uwielbiam ten film

[zakatarzona]

dagna1 naprawde Ci nie brakuje, nigdy, w zadnej postaci? w sumie kilka razy dawalam rade tak po miesiac- dwa bez slodyczy ale np. Swiat bez sprobowania ciasta sobie nie wyobrazam... tylko za kazdym kolejnym razem trudniej :/ ale to kwestia slabej silnej woli niestety...
tchnienie-wiatru co do ziemniaków to nie jem w ogóle już kilka ładnych lat... nie wiem w sumie za bardzo jak to się stalo, w każdym razie wmówiłam sobie że ich nie lubię- i problem z głowy niestety nie wyobrażam sobie żeby "znielubić" makarony, które też uwielbiam, a makaron bez sosu- odpada... w ogóle to włoskie jedzenie- pizza, lasagne, tagliatelle i takie tam, nie wiem na jakiej zasadzie, ale działa na mnie uzależniająco...
a alkohol od czasu do czasu nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie tylko zalezy jaki i ile
i jak tu schudnąć?

[cuqiereczeq15]

Napisane przez Yurichika

przepraszam jeśli tak to odebrałaś
chodziło mi o to żebys pamiętała, że tak jak powiedziała koleżanka, to jeśli nie masz zawartości tłuszczu w organizmie powyżej normy, to odwodnisz się to po pierwsze, a po drugie, to praktycznie nie będziesz miała żadnych mięsni. albo odwrotnie, zamiast spalić tłuszczyk, to sobie wyrobisz te mięśnie i bedziesz miała kaloryferek na brzuszku i umięsnione ręce. sama już nie wiem, pogubiłam się w tym wszystkim. w każdym razie jeszcze raz przepraszam, że tak naskoczyłam na ciebie

Dobrze juz.. rozumiem ! tylko nie myslalam ze tak to będzie wkoncu kazdy chcialby schudnąc prawda! moja kolezanka wazy 45 kg i tez sie chce odchudzać jeszcze! tylko ze ona mialam najpierw anoreksje a teraz ma bulimie

To co waszym zdaniem powinnam zrobic zeby tłuszcz sie zamienil w mieśnie jesli niby herbatka i cwiczenia to zly pomysl chyba ze zle przeczytalam

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez zakatarzona

tchnienie-wiatru co do ziemniaków to nie jem w ogóle już kilka ładnych lat... nie wiem w sumie za bardzo jak to się stalo, w każdym razie wmówiłam sobie że ich nie lubię- i problem z głowy niestety nie wyobrażam sobie żeby "znielubić" makarony, które też uwielbiam, a makaron bez sosu- odpada... w ogóle to włoskie jedzenie- pizza, lasagne, tagliatelle i takie tam, nie wiem na jakiej zasadzie, ale działa na mnie uzależniająco...
a alkohol od czasu do czasu nie zaszkodzi, wrecz przeciwnie tylko zalezy jaki i ile
i jak tu schudnąć?

nooo,tyle pyszności na świecie i ciężko sobie odmawiać. ja postanowiłam, że pierwsze takie poważne odstąpienie od diety zrobię w Wigilię, potem pewnie poleci Sylwester i 18stka, bo mam w styczniiu... ciężko będzie znów wrócić na dietkę.

(hihi,faktycznie podobne suwaczki mamy)

[dagna1]

zakatarzona, czy brakuje mi czekolady, wafelkow? moze i brakuje.. jasne,czasami mam ochote,ale to tylko mysl, ktora zaraz ucieknie z mojej glowy. ja poprostu nie moge jesc czekolad,wafelkow (w ktorych zawsze jest albo czekolada,albo orzeszki albo cos innego). ciasta niektore moge,ale nie chce mi sie sprawdzac ich sklad,czy aby na pewno moge go zjesc<--dlatego takze ich nie jem

dziewczyny.. doslownie dwie minuty temu jakis nieznany numer dzwonil na moja komorke. nigdy nie odbieram jezeli nie wiem kto to,ale teraz cos podkusilo. na moje 'slucham?' jakis koles widac wyglupial sie i udawal osobe starsza. zapytalam od razu 'jaki jest sens tej rozmowy?' i troche tak kusilam jego buahahaha.. i spytalam takze,czy wybral byle jaki numer,aby porobic jazdy,czy faktycznie wystapila pomylka. powiedzial tak troche z zaskoczeniem 'acha,pomylilem sie' ale to dziwne bylo.... taki dziwny glos mial koles... rozmowa trwala ponad minute

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez cuqiereczeq15

Dobrze juz.. rozumiem ! tylko nie myslalam ze tak to będzie wkoncu kazdy chcialby schudnąc prawda! moja kolezanka wazy 45 kg i tez sie chce odchudzać jeszcze! tylko ze ona mialam najpierw anoreksje a teraz ma bulimie

To co waszym zdaniem powinnam zrobic zeby tłuszcz sie zamienil w mieśnie jesli niby herbatka i cwiczenia to zly pomysl chyba ze zle przeczytalam

jeśli koleżanka miała anoreksję i bulimię i waży 45 to widzisz sama, że to nie jest najzdrowsza waga...

herbatke możesz pić, nie zaszkodzi ale najlepiej czerwoną pu-erh - oczyszcza i reguluje metabolizm. i ćwiczenia to bardzo dobry pomysł - one właśnie powiększają mięśnie i ciało będzie wyglądało zgrabniej i szczuplej.

no i z jedzeniem. nie musisz odchudzać się tak racjonalnie jak większość tu z nas, ale jedz zdrowo, więcej ważyw, słodycze zastąp owocami itd

powodzenia

[cuqiereczeq15]

Napisane przez tchnienie-wiatru

jeśli koleżanka miała anoreksję i bulimię i waży 45 to widzisz sama, że to nie jest najzdrowsza waga...

herbatke możesz pić, nie zaszkodzi ale najlepiej czerwoną pu-erh - oczyszcza i reguluje metabolizm. i ćwiczenia to bardzo dobry pomysł - one właśnie powiększają mięśnie i ciało będzie wyglądało zgrabniej i szczuplej.

no i z jedzeniem. nie musisz odchudzać się tak racjonalnie jak większość tu z nas, ale jedz zdrowo, więcej ważyw, słodycze zastąp owocami itd

powodzenia

Tak wiem..ona byla przez kilka miesiecy w szpitalu i jadla tylko jogurty i pila soki i jakos jej organizm sie przyzwyczail i tak zostalo.. ale to nie bede sie pytac bo ona nie chce o tym rozmawiać


Eeh ja nie wiem dlaczego ale kupilam slim figura?
no i oczywiscie będe sie ze slodyczami ograniczala tak jak mowilam moze raz na tydzienpozwole sobie zaszalec.. na cos
I postaram się cos zrobic zeby moj brzuch i nogi jakos lepiej wyglądały.. heh

[dagna1]

co myslicie o serku homogenizowanym (tym naturalnym)? zdrowe to w ogole? bo juz pomalu patrzec nie moge na serki wiejskie i jogurty :/
jezcze jedno- jakie Wy warzywa jecie?

[zakatarzona]

dagna1 już rozumiem... mam koleżankę uczulona na czekolade... w kontekscie odchudzania to nawet fajnie, z wiadomych przyczyn, no ale jednak nie zazdroszcze...
tchnienie-wiatru tez postaram sie jakos pociagnac do Swiat ale szczerze mowiac marnie to widze :P za długo sie zbierałam do tego dietkowania no i tak w niefortunnym momencie zaczelam... aczkolwiek chorowanie okazalo sie dobrym poczatkiem bo nie chce mi sie ogolnie jesc, wiec z wagi pewnie tez zeszlo... no a tekie dietkowanie na powaznie tez mysle zeby zaczac po Nowym Roku...
suwaczki podobne i z tego co widze to nawe ten sam rocznik tylko ze ja z wrzesnia, czyli cale 9 miesiecy roznicy...
na dzisiaj wszystko, odmeldowuje sie i dobrej nocki wszystkim zycze

[karolka21]

Napisane przez cuqiereczeq15

I postarm się cos zrobic zeby moj brzuch i nogi jakos lepiej wyglądały.. heh

jesli chcesz poprawic wyglad nog i brzucha to polecam cwiczenia 8 minute buns i 8 minute legs, a na brzuszek aerobiczna 6 weidera

powodzenia w chudnieciu trzymam kciuki

[KOKAINA]

Napisane przez GobE

No ja tez chyba od dzis zaczne brzuszki? Powiedzcie no mi daja cos jesli chodzi o spalanie, czy bardziej wyrobienie miesni?[/b]

Czytałam w jakiejś gazecie, że robienie brzuszków jest wręcz wskazane ( 3 serie po 20 brzuszków co drugi dzień), tylko i wyłącznie w celu wzmocnienia brzucha, żeby zapobiec opuchnięciom, wzdęciom, no i żeby brzuszek był w dobrej kondycji.

Napisane przez Gmti

Na śniadanie .. no właśnie co na śniadania? :|

Z racji tego, że uwielbiam chleb zawsze jest u mnie na śniadanie- 2 grube kromy, często z białym serem, pomidorem, do tego jakiś jogurt z 2-3 łyżkami płatków. Uwielbiam takie śniadania

Nie będę juz stosowala zadnych diet typu" dieta 13-dniowa" w ktorej faktycznie można bardzo duzo schudnąc, ale niestety jest gigantyczny efekt jojo, po skonczonej kuracji, gdzie schudłam z 7 kg, przytylam dwa razy tyle, dlatego teraz chce zacząc diete nie aż tak drastyczą

Na takich dietach tracisz tylko wode i cenne składniki mineralne. Rezultatem jest wycieńczony do granic możliwości organizm, i jak sama zauważyłaś, gigantyczny efekt jojo.

na początek : Zero słodyczy! a także Zero Kolacji! czyli ostatni moj posilek bedzie o godz. 17
mam nadzieję, ze z Wami uda mi się schudnąć szybciej i o wiele prościej..
pozdrawiam ;**

Zero słodyczy-ok. Z kolacji nie rezygnujemy. Rezultatem rezygnowania z kolacji jest spowolnienie metabolizmu- rano organizm będzie chciał odłożyć każdą dostarczoną mu kalorie i wszystko pięknie zmagazynuje w postaci tłuszczu na biodrach- poczytaj wątki podwieszone.

Napisane przez zakatarzona

dlaczego nie moze istniec taka dieta, w ktorej trzeba sie odzywiac wylacznie slodyczami??? bo to ich mi niestety najbardziej brakuje... no i takie długie rozstania różnie sie juz u mnie konczyly :/ z drugiej strony wiem, ze bez odstawienia słodyczy nie mam co marzyc o zrzuceniu tych kg... Wy naprawde jestescie takie twarde i tylko mi brakuje tych glupich wafelków, ciasteczek, czekoladek? (powiedzcie ze nie :P)

Czy mi nie brakuje? Brakuje jak cholera. Dla przykładu- wczoraj chodził za mną obsesyjnie kawał mocnomlecznej czekolady, dzisiaj białej z bakaliami, wogóle kocham ciasta, serniki, batony, no prawie wszystko co słodkie.
Ale, za to właśnie jestem wdzięczna diecie- nauczyła mnie zapalać czerwone światełko. Chociaż jestem słodyczożerna okropnie i ciągle mnie one nawiedzają to nauczyłam się jak z tych zachcianek rezygnować. Poza tym widze teraz po miesiącu ostrego dietowania jakie straszne wyrzuty insuliny mam po czekoladzie (aż się dziwie, że wcześniej tego nie odczuwałam ), a że są one u mnie wyjątkowo nieprzyjemne to tym łatwiej jest mi się żegnać z takimi ciągotami do słodkiego

Napisane przez dagna1

co myslicie o serku homogenizowanym (tym naturalnym)? zdrowe to w ogole? bo juz pomalu patrzec nie moge na serki wiejskie i jogurty :/
jezcze jedno- jakie Wy warzywa jecie?

Jak najbardziej, serek naturalny jest nawet wskazany na redukcji ze względu na wysoką zawartość białka. Z warzyw najczęściej jem pomidory i papryke, chociaż na redukcji powinno się często jeść zielone ze względu na dużą zawartość błonnika.
Btw, ja tam moich jogurcików nigdy nie opuszcze

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez KOKAINA

Jak najbardziej, serek naturalny jest nawet wskazany na redukcji ze względu na wysoką zawartość białka. Z warzyw najczęściej jem pomidory i papryke, chociaż na redukcji powinno się często jeść zielone ze względu na dużą zawartość błonnika.
Btw, ja tam moich jogurcików nigdy nie opuszcze

ja wiem, grzeszę, czasem jem serek homogenizowany Activii, waniliowy. ma węglów trochę. ale na śniadanie. więc chyba wybaczalne? (do tego kromka chleba, bo sam serek, wiem wiem,za mało )

[KOKAINA]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ja wiem, grzeszę, czasem jem serek homogenizowany Activii, waniliowy. ma węglów trochę. ale na śniadanie. więc chyba wybaczalne? (do tego kromka chleba, bo sam serek, wiem wiem,za mało )

O, tak dawno nie jadłam tego serka, a też uwielbiam Jak na śniadanie dorzucić nawet ze 2 kromki, najlepiej z białkiem jakimś i będzie git

[karolka21]

dziewczyny jak najlepiej jest spalic duza ilosc tluszczu na brzuchu i baczkach milosci
jakiego rodzaju cwiczenia wy wykonujecie zeby pozbyc sie tluszczuz okolicy brzucha??
KOKAINA widze ze nasz sie dobrze jesli chodzi o diety itd moze cos doradzisz?? I przepraszam za ostatniego posta co do ciebie napisalam ponioslo mnie troche

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez KOKAINA

O, tak dawno nie jadłam tego serka, a też uwielbiam Jak na śniadanie dorzucić nawet ze 2 kromki, najlepiej z białkiem jakimś i będzie git

uff ulżyło mi bo mam taką chęć na niego jutro na śniadanie bo zobaczyłam go dziś w lodówce

Napisane przez karolka21

dziewczyny jak najlepiej jest spalic duza ilosc tluszczu na brzuchu i baczkach milosci
jakiego rodzaju cwiczenia wy wykonujecie zeby pozbyc sie tluszczuz okolicy brzucha??
KOKAINA widze ze nasz sie dobrze jesli chodzi o diety itd moze cos doradzisz?? I przepraszam za ostatniego posta co do ciebie napisalam ponioslo mnie troche

z tego co wiem, z boczków zrzucić najtrudniej.. ćwiczenia głównie powiększają mięśnie... tłuszcz spalają ćwiczenia aerobowe po 40 minutaach (jeśli źle piszę proszę mnie poprawiać! )
czyli pływanie, bieganie, rower... itd.

osobiście robię te ćwiczonka z 8 minut z youtube.com ale dopiero 3 dzień, więc nie wypowiem się. a 6 weidera bardzo ładnie mięśnie rozwija, sama robiłam, tak do 20 dnia, potem zaniechałam i nie umiem się znowu wziąć bo te ćwiczonka jednak troszkę męczą... może jak już schudnę to do nich wrócę, żeby brzuszek był ładnie umięśniony

[GobE]

ale sie paskudnie czuje!! Nie moglam jesc caly dzien ale jadlam, nie duzo..
sniadanie: 3/4szkl kakao z 1lyzka platkow kukurydzianych i 2 lyzkami owsianych
IIsniadanie:pol szklanki suszu, znaczy sie owocow tych suszonych zeby blonnika dostarczyc troche
obiad: serek wiejski, jablko
podwieczorek: znowu szusz-> lubie
kolajca: czubata lyzka puree(z pudelka;/), lyzka miesa mielonego z jakims paskudnym sosem i maly crossaint;/
Jakis czas po obiedzie: wiesniaczek, ugotowane bialko i teraz to bedzie..... 2 chapy snickersa! 1chap bounty! i chyba z 8 cukierkow!!! Nie wiem co mnie naszlo, chumor nie taki czy co?! Na okres mi idzie, tak zle mi i brzuch mam caly dzien taki jakbym conajmniej 4 razy tyle zjadla!!

Zla jestem, bardzo zla na siebie?! Wcale tak bardzo nie potrzebowalalm tych slodyczy a jednak zjadlam no i po co?! i znow historia sie powtarza! Juz tak nie raz zrobilam! nigdy nie zrzuce tych kilogramow jak tak bede robic. Juz sobie powtarazm, ze nie lubie siecie takiej przeciec! No i nie skutkuje!ah.... no i co ja mam zrobic?
Baty prosze, takie solidne!!

aha.. tak w ogole dzis sobie przegladalam kalorycznosc dan. Jeden placek ziemniaczany ma 184kcal. Nie wiem jaki duzy, ale ja raczej robilam spore. POtrafilysmy z kolezankami we 3 wciagnac o 2 w nocy placki ziemniaczane z 2kg ziemniakow i kilku jaj!!! Wychodzilo pewnie jakies 3000kcal na lep! jak nie wiecej i wiecie co.. bedac w Polsce moglam tak jesc przynajmnej raz w tygodniu, nie zwracalam nigy uwagi na to co jem w nocy tylko jadlam, slodycze jadlam codziennie i wazylam 10kg mniej!!!!!!!!!! tym bardziej trudno mi utrzymac sie na diecie chyba.. Nigdy nie musialam tak wszystkiego podliczas, sumowac, na wszystko uwazac

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez GobE

ale sie paskudnie czuje!! Nie moglam jesc caly dzien ale jadlam, nie duzo..
sniadanie: 3/4szkl kakao z 1lyzka platkow kukurydzianych i 2 lyzkami owsianych
IIsniadanie:pol szklanki suszu, znaczy sie owocow tych suszonych zeby blonnika dostarczyc troche
obiad: serek wiejski, jablko
podwieczorek: znowu szusz-> lubie
kolajca: czubata lyzka puree(z pudelka;/), lyzka miesa mielonego z jakims paskudnym sosem i maly crossaint;/
Jakis czas po obiedzie: wiesniaczek, ugotowane bialko i teraz to bedzie..... 2 chapy snickersa! 1chap bounty! i chyba z 8 cukierkow!!! Nie wiem co mnie naszlo, chumor nie taki czy co?! Na okres mi idzie, tak zle mi i brzuch mam caly dzien taki jakbym conajmniej 4 razy tyle zjadla!!

Zla jestem, bardzo zla na siebie?! Wcale tak bardzo nie potrzebowalalm tych slodyczy a jednak zjadlam no i po co?! i znow historia sie powtarza! Juz tak nie raz zrobilam! nigdy nie zrzuce tych kilogramow jak tak bede robic. Juz sobie powtarazm, ze nie lubie siecie takiej przeciec! No i nie skutkuje!ah.... no i co ja mam zrobic?
Baty prosze, takie solidne!!

aha.. tak w ogole dzis sobie przegladalam kalorycznosc dan. Jeden placek ziemniaczany ma 184kcal. Nie wiem jaki duzy, ale ja raczej robilam spore. POtrafilysmy z kolezankami we 3 wciagnac o 2 w nocy placki ziemniaczane z 2kg ziemniakow i kilku jaj!!! Wychodzilo pewnie jakies 3000kcal na lep! jak nie wiecej i wiecie co.. bedac w Polsce moglam tak jesc przynajmnej raz w tygodniu, nie zwracalam nigy uwagi na to co jem w nocy tylko jadlam, slodycze jadlam codziennie i wazylam 10kg mniej!!!!!!!!!! tym bardziej trudno mi utrzymac sie na diecie chyba.. Nigdy nie musialam tak wszystkiego podliczas, sumowac, na wszystko uwazac

no to bijemy! jak na okres idzie,zawsze jest ochota na słodkie, ale to i tak Cie nie usprawiedliwia. poszukaj gdzieś w środku wątku taki fajny artykuł któraś z dziewczyn wkleiła.
co jest lepsze 5 minut przeżuwania czy 24h na dobe dobrego samopoczucia z pięęęknej sylwetki?

3mam kciuki,żeby się nie powtórzyło

[-mimbla-]

Dziś z rana wskoczyłam na wagę i jednak musiałam nanieść poprawkę w suwaczku . Niestety, wczoraj byłam zbyt optymistyczna
Ale damy radę!

Miałam naprawdę ogromne opory, żeby zjeść rano cokolwiek - po prostu nie potrafię i tyle Przemogłam się i odliczam teraz godziny do następnego posiłku Wierzę, że tym razem się uda schudnąć, choć to takie dziwne - odchudzać się jedząc. Paradoks jakiś cy cuś? Dam sobie czas do końca roku jedząc często, oczywiście nie obżerając się i wybierając to co zdrowe. Choć z tym nie mam raczej problemów - nie lubię słodyczy i od 15 lat nie jem mięsa. Uwielbiam nabiał, owsiankę i takie tam
Później jeszcze napiszę, teraz spadam do pracy.

Acha - dzięki dziewczyny za miłe powitanie

[SeeTheSun]

ja dzisiaj zjadlam jogurcik i wypilam herbate bez cukru oczuwiscie
mimbla- napewno uda Ci sie schudnac

[lesyeux]

Napisane przez -mimbla-

Dziś z rana wskoczyłam na wagę i jednak musiałam nanieść poprawkę w suwaczku . Niestety, wczoraj byłam zbyt optymistyczna
Ale damy radę!

Miałam naprawdę ogromne opory, żeby zjeść rano cokolwiek - po prostu nie potrafię i tyle Przemogłam się i odliczam teraz godziny do następnego posiłku Wierzę, że tym razem się uda schudnąć, choć to takie dziwne - odchudzać się jedząc. Paradoks jakiś cy cuś? Dam sobie czas do końca roku jedząc często, oczywiście nie obżerając się i wybierając to co zdrowe. Choć z tym nie mam raczej problemów - nie lubię słodyczy i od 15 lat nie jem mięsa. Uwielbiam nabiał, owsiankę i takie tam
Później jeszcze napiszę, teraz spadam do pracy.

Acha - dzięki dziewczyny za miłe powitanie

heheh podziwiam Cię ze nie lubisz słodkości, przecież one są tak zabójczo pyszne i zabójczo powiększają nasze tyłki.

ja bez slodyczy juz od poniedzialku jakos sobie radze.

Wczoraj, wypiłam z 3 piwka- ale tańczyłam z 5 godzinek, i dzisiaj czuje zakwasy na całym ciele.
Po za tym pochwalę się, przyszedł mi DETOREN na cellulitis, jak będę w domku to zrobię sobie zabieg ;-) i a nóż pomoże. Chciałabym mieć wreszcie gładkie nogi, a nie jakieś grube i obrośnięte cellulitisem

śniadanko:
1kromeczkę chlebka pumpernikiel taty- ciemny razowy ( tak sie pisze ;P ) na to posmarowałam leka warstwę serka śmietankowego alemtte by nie użyć masła, i położyłam 2 plasterki pomidorka.
a do tego 1 paróweczkę na ciepło i pu-erh najadłam się żołądek się kurczy

Witam, nowe osoby na wątku '-) i życzę dużej determinacji i sił, oraz wielkiej silnej woli ,buziaki

[lesyeux]

Napisane przez -mimbla-

Dziś z rana wskoczyłam na wagę i jednak musiałam nanieść poprawkę w suwaczku . Niestety, wczoraj byłam zbyt optymistyczna
Ale damy radę!

Miałam naprawdę ogromne opory, żeby zjeść rano cokolwiek - po prostu nie potrafię i tyle Przemogłam się i odliczam teraz godziny do następnego posiłku Wierzę, że tym razem się uda schudnąć, choć to takie dziwne - odchudzać się jedząc. Paradoks jakiś cy cuś? Dam sobie czas do końca roku jedząc często, oczywiście nie obżerając się i wybierając to co zdrowe. Choć z tym nie mam raczej problemów - nie lubię słodyczy i od 15 lat nie jem mięsa. Uwielbiam nabiał, owsiankę i takie tam
Później jeszcze napiszę, teraz spadam do pracy.

Acha - dzięki dziewczyny za miłe powitanie

ja też Serdecznie witam ;-*