Jesienne Mamy 2007 cz. II

[sylwia-zuza]

bianka, a Ty tez jakos teraz nie planowalas?

[edytkap]

Dziewczynki,
Ja i Marta bardzo dzekujemy za życzonka zdrowia.Teraz odpukać jest dobrze.Moja królewna śpi i mam nadzieję,że g......a nie wróci. Wiecie te przejścia w szpitalu i teraz w domku uświadomiły mi jak bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie zycia bez niej.
Bardzo się boję o nią.Wiem,że wszystko jest oki.........ale mimo wszystko.
ale zanudzam........buźka

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

[myshia]

Napisane przez eszeweria

A z ciązą nie ma co za długo zwlekac - ja przynajmniej wychodze z takiego założenia że lepiej jedno po drugim bo po 1 mała różnica wieku i będą ze sobą miały dobry kontakt a poza tym jak mój mąż okresla "balik sralik w pieluchandii" bedzie rok po roku a później luz a jak jest większy odstep czasu to i pobyt w pieluchandii dłuższy.

Ja też kiedyś myślałam, że najlepiej jedno po drugim i z głowy. Ale jak wiecie u nas jest różnica 6 lat i nie narzekam. Kacper pomaga jak może, zapatrzony jest z wzajemnością w braciaka. Nie mam problemu z zazdrością. Nie dość że Kac potrafi się sam sobą zająć to jeszcze zabawi lub przypilnuje malucha. Nie wiem jak to będzie jak będą starsi, ale póki jest jest super! I co najważniejsze, miałam te 6 lat tylko i wyłącznie dla niego. I powiem Wam szczerze, że nie wyobrażam sobie spaceru z dwoma wózkami, albo sytuacji że trzymam mniejsze na ręku a drugie się też tego domaga.

Co do chodzików to też już się wcześniej wypowiadałam - jestem zdecydowaną przeciwniczką.

Piszecie że Wasze pociechy to ranne ptaszki u nas na szczęście cała rodzina to śpiochy. Michał budzi się koło 7 i leży sobie i ćwierka w łóżeczku. Karmię go koło 6 on sobie przysypia a potem budzi mnie już po 8. Oczywiście tak jest w weekendy bo w tygodniu trza wstać do szkoły - masakra... Nie ma dnia żebyśmy się nie spóźnili choć te parę minut.
Co do jedzenia to też bez kłopotów. Zjada sobie zaspokajając pierwszy głód i jak jest spokój to ciumka dalej a jak coś się dzieje to się odwraca i ja wtedy myk i zabieram żarcie - niech się uczy że nie ma kręcenia głową przy jedzeniu ale ja mogę sobie na to pozwolić, bo on je co 2-3 godziny i na wadze przybiera.
Usypianie też jest u nas bezproblemowe, Michał jak jest śpiący to po prostu usypia. Albo na cycu albo ze smokiem. Najsłodszy jest wtedy jak patrzy na mnie i mruga oczkami coraz częściej i częściej aż w końcu się oczy zamykają i usypia.

Sylwia - trzymam kciuki, nas to czeka tydzień po świętach.

[biankaaa]

Napisane przez sylwia-zuza

bianka, a Ty tez jakos teraz nie planowalas?

My chrzcimy 13tego kwietnia. Nie mam jeszcze kreacji dla malej, a tak bardzo chcialabym zeby nie wygladala jak rosyjska lalka(( musze pochodzic za czyms skromnym ale jednoczesnie uroczym dla takiej malej damy...odpuszcze sobie oferte allegro z wielkimi pelerynami, toczkami i szyfonami...zalamalam sie jak wpisalam "do chrztu" w wyszukiwarce all hehe

Czekamy na fotki z uroczystosci

[myshia]

Załączam fotki z wczorajszego surfowania michała po necie strasznie był zafascynowany tym chłopcem na monitorze (robiłam fotki kamerką z laptopa)

[motylek78]

Sylwia to milej imprezki. I duze buziaki dla Maciusia
Lipinko dobrze zastanow sie nad zakupem. Ja nie chce namawiac bo jak cos ci sie nie bedzie podoalo to potem bedzie na mnie. Tu we Wloszech duzego wyboro wozkow nie ma same marki wloskie a ja tez zastanawialam sie nad Inglesina. Jest fajna moze i na nia zwrocisz uwage???

Katarzynko pozdrawiam i ciesze sie ze powrot do pracy udany.

Maatra rozumiem ciebie ze AZS jest meczace. Moja siostra na to choruje.Czasami mija na jakis czas ale potem wraca. Pojawia jej sie w zgieciach lokci, naokolo pepka i pod kolanami rowniez w zgieciach. Stosuje masci robione na zamowienie a najlepiej dziala na nia slonce. Podczas okresu letniego kiedy cialo jest odkryte wszystkie dolegliwosci znikaja.Zycze poprawy .

Ivus dzisiaj tesciowa byla dosc "grzeczna"..z jednym malym ale wscieklam sie jak zobaczylam ze stawia w kojcu malego na stopkach zeby jak mowila sprawdzic czy dosieg uchytow. Potem jej w brzuchu burczalo bo obiadu jej nie dalam a byla od 11 do 17. I sie pytala czy moze poczestowac sie krakersami bo musi wziasc leki. Ja jej wyjasnilam ze sie obrazilam i mi przykro bylo jak ostatnio jedzenie wyladowalo w koszu i jak jej nie smakuje to ja nie gotuje specjalnie dla siebie i ja zjadlam kawalek pizzy w barze.Zolza jestem ale co sie bede produkowac jak jasnie pani znow nie posmakuje .

[Agy]

Czesc dziewczynki
długo mnie nie było, czasami wpadałam, żeby zobaczyć co u Was, ale piszecie w takim tempie, że nie mam szans tego nadrobić obiecałam Lei, że się odezwę...
My się dobrze trzymamy, rośniemy, Majka ma 5 mcy i 5 dni, a waży juz 8 kg , ciągle na cycku, daję jej czasem jabłuszko tarte, banany z brzoskwinią i takie tam deserki, aż się trzęsie, jak widzi słoiczek
Dziewczyny, widzę, że wózki na tapecie, a może któraś kupiła trójkołowy? Ja mam wózek głęboki ze spacerówką, ale chcę kupić trójkołowca, żeby móc biegać lub jeździć na rolkach i jest taaaaki wybór i ciężko się zdecydować, może poradzicie?

Pozdrawiam serdecznie

[szperrr]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6903239]Melduje, ze juz jestem i przezylam ale nie wiem czy dziewczyny beda sie chcialy jeszcze ze mna spotkac
[/quote]

Lea, jak Ci nie przeszkadza ze na Ciebie Lea mowie, to nie ma sprawy, wpadaj kiedy tylko Ci pasuje

Ja to sie tylko boje teraz o Hanke..


I powiem Wam jedno - Oli to aniolek kochany jego mama chyba tak tylko marudzi

[motylek78]

Agy witajnie wypowiem sie co do trojkolowca bo nie ogladalam tych wozkow ale wiem ze Maatra ma quinny i chyba Biankaa.
Wow super waga Majuni.

Myhsia miedzy mna i moja siostra jest 14 lat roznicy. I ja nie nazekam. Mysle ze moi rodzice rowniez. Bylam zakochana w mojej malej siostrzyczce i bylam strasznie o nia zazdrosna. Tylko ja chcialam sie ciagle nia opiekowac. Cale zycie marzylam zeby miec siostre i po tylu latach marzenie sie spelnila wiec nie chciualam sie nikim z nia dzielic. Teraz tez mamy super kontakty i swietnie sie dogadujemy. Ja o kolejnym dziecku nie mysle maz tez nie. Wydaje mi sie ,ze Max zostanie jedynakiemWidac zainteresowanie na fotkach bo az wypieki ma.Max tez przejawia wielkie zainteresowanie kompem. Chyba dlugo sie nie naciesze jego funkcjonowaniem

Biankaa nie martw sie na pewno cos znajdziesz. Teraz jest tak duzy wybor ,ze nie powinno byc problemu. Jak Max byl chrzczony to dziewczynka do chrztu byla burana w bialy sweterek iblado rozowa sztruksowa spodniczke ogrodniczke i do tego miala do kompletu sztryksowy plaszcyk i kapelusik. Ladnie wygladala.

Wkleje wam kilka zdjec z wczoraj i dzisiaj rano. Wyczyny malego na macie. Pierwsze proby i podchodzenia do raczkowania. I zabawa w nowym kojcu.

My

[joli31]

Napisane przez sylwia-zuza

trzymajcie za mnie jutro kciuki

Mówisz i masz

Napisane przez edytkap

Dziewczynki,
Ja i Marta bardzo dzekujemy za życzonka zdrowia.Teraz odpukać jest dobrze.Moja królewna śpi i mam nadzieję,że g......a nie wróci. Wiecie te przejścia w szpitalu i teraz w domku uświadomiły mi jak bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie zycia bez niej.
Bardzo się boję o nią.Wiem,że wszystko jest oki.........ale mimo wszystko.
ale zanudzam........buźka

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

Nie zanudzasz. To naturalne, każda z nas mniej lub bardziej, ale obawia sie o swoje maleństwa. Tak to już będzie, wieczna troska o dzieci.
Na oba pytania nie odpowiem, bo nie wiem. Sama jestem ciekawa

Napisane przez myshia

Ja też kiedyś myślałam, że najlepiej jedno po drugim i z głowy. Ale jak wiecie u nas jest różnica 6 lat i nie narzekam. Kacper pomaga jak może, zapatrzony jest z wzajemnością w braciaka. Nie mam problemu z zazdrością. Nie dość że Kac potrafi się sam sobą zająć to jeszcze zabawi lub przypilnuje malucha. Nie wiem jak to będzie jak będą starsi, ale póki jest jest super! I co najważniejsze, miałam te 6 lat tylko i wyłącznie dla niego. I powiem Wam szczerze, że nie wyobrażam sobie spaceru z dwoma wózkami, albo sytuacji że trzymam mniejsze na ręku a drugie się też tego domaga.

Ja tak planuję ok 3 lata różnicy

Napisane przez myshia

Usypianie też jest u nas bezproblemowe, Michał jak jest śpiący to po prostu usypia. Albo na cycu albo ze smokiem.

Pucka też raczej zasypia bez dodatkowych atrakcji

Napisane przez motylek78

Wkleje wam kilka zdjec z wczoraj i dzisiaj rano. Wyczyny malego na macie. Pierwsze proby i podchodzenia do raczkowania. I zabawa w nowym kojcu.
My

Maxiu uroczy, fajnie tak na dworze posiedzieć...

Ale Wam się na wspominki zebrało, to ja tez dorzucę
1. 9 dni przed porodem. Brzuch miałam ogromny, nie wiem jak utrzymywałam równowagę
2. 20 godzina życia Agatki.
Dobranoc

[agi_kn]

czesc dziewczynki mam nadzieje ze bede mogla podlaczyc sie do waszego watku. Jakis czas nie miala internetu w domku i nie wchodzilam na wizaz. Ja swoja pocieche urodzilam 20 pazdziernika choc planowanym terminem byl 21 listopad. Hubic rosnie jak na drozdzach teraz wazy juz ponad 5 kg (waga urodzeniowa 1796) i mierzy 61 (mial 43 cm).
Podczytywalam was w przechowalni kiedy bylysmy w ciazy. Ja wtedy mialam do was mc i z listopadowej mamy stalam se pazdziernikowa.
No na tyle z mojego pisania bo maly marudzi

[82anusia]

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6894562]W kocu, nareszcie sie doczekalam i moje dziecko ladnie sie podpierajac na raczkach bawilo sie kilka minut to nic, ze robilismy z Tz z siebie pajace wazny byl cel Jeszcze troche pomecze tego leniucha mojego, bo widze, ze przy zabawie z mamusia to jemu sie wszystko udaje jak lezy mi plecami na nogach to i mostek zrobi, jak lezy na mojej klatce piersiowej to tak glowe zadziera do swiata, ze hoho i to jak dlugo... a na kocu czy macie to po prostu nudy

Ale co najfajniejsze to zaczal swiadomie dotykac mojej twarzy, rak, nog wczesniej to wszystko bylo tak chaotyczne, przypadkowe, dzis np Oli jakies 30 sekund obserwowal swoja wyciagnieta reke, z jakim zainteresowaniem a najlepsze jest jak sie przytula i mnie obejmuje
[/QUOTE]


Lea gratulujemy postępu Olivierkowi, dużo w tym waszej zasługi. Teraz na pewno Oli będzie coraz częściej unosił się na swoich rączkach i ćwiczył
To przytulanie to chyba najcudowniejsze uczucie na świecie

Napisane przez dorka19801

no i kilka fotek-ostatnie w nowym body od tatusia- na 6 miesiecy

Dorka Klaudunia jak zawsze urocza, akrobatka z niej.

Napisane przez pysiamn

************************* ************************* *****
Dziewczyny wczoraj umyłam włosy w zaleconym szamponie, potem wtarłam to coś na wieczór ...jak to pachnie...obora się chowa

Pysiu ważne żeby efekty były, czego to się nie robi dla pięknych włosów. Dasz rade!!

Napisane przez pysiamn

[*******
Ja dziś mam wolne od sprzątania, mąż zaoferował się że jutro wysprząta całą chatkę łącznie z myciem okien i podłogi
Więc dziś mam luzacki dzień...może jakiś spacerek, wczoraj nie byliśmy bo wicher straszny, dziś nie wiele lepiej, ale chyba na mały spacerek to się wybierzemy...

Mąż sprzątał, a Pysia chyba pazurki zmalowała w tym czasie

Napisane przez sylwia-zuza

zgadalam sie dzis z Poissy,ze nie pokazalam Wam najpiekniejszych zdjec mojego rudzielca. Oto one (uwielbiam je):

Świetne zdjęcia, zazdroszczę posiadania takich, ja niestety nie posiadam takich zdjęć, dopiero po 2 godzinach mąż zrobił pierwsze. A mówiłam mu weź aparat.

Napisane przez pysiamn

Międzyinnymi + Bhcg... dziś badania odbieram i ide z nimi do lekarza...zobaczymy

Jak wyniki wyszły? Co powiedział lekarz?

Napisane przez biankaaa

hehe nooo jak ja zobaczylam tego swojego skarba po porodzie to chcialam uciekac takie brzydactwo )) zartuje oczywiscie - dla mnie byla najpiekniejsza chociaz osoba obiektywna stwierdzikaby pewnie ze wygladala dosc "osobliwie" ))))

Ja pierwsze co, to spojrzałam na krocze (tylko nie pomyślcie, że jakaś zboczona jestem)Chyba dla każdej matki jej dziecko jest piękne, nawet prosto po porodzie

Napisane przez taszkin

Ninka ma uczulenie, jest cała obsypana. Od stópek po kark. Do tego czerwone placki na przegubach. Byliśmy u alergologa...atopowe. Choć może uczulenie na jakiś czynnik z zewnątrz lub alergia pokarmowa uaktywniona po wyniszczającym rotawirusie. Zrobiliśmy generalne sprzątanie, pranie wszystkiego co w zasięgu wzroku, wymiana materacyka (choć w swoim łóżeczku tylko się bawi i drzemie podczas dnia), dziś zmieniłam proszek na płatki mydlane, bo ma uczulenie wszędzie...tylko nie tam gdzie zakrywa ją pampers (więc moze to to)...do tego drapie się i charczy w nocy jakby na gardle co nie daje jej spać, bardzo obawiam się alergii wziewnej, leją się jej łzy za dnia...
wysypka jest coraz większa...chyba zaczynam panikować pomalutku. Wszystko zaczynam traktować jako alergen, nawet boję się otwierać okna bo mam za szybą siejącego zarodniki cisa. Mamy maści robione (z hydrokortyzonem), Zyrtec...zobaczymy jak będzie w weekend, jakby co w poniedziałek lekarz.

Poza tym wszystko w porządku, pożegnałyśmy się z rozwórkami <jupi> Normalnie myślałam, że tą lekarkę na ręce wezmę z radości...gdy tylko usłyszałam "w normie"

Oby Nince uczulenie szybko zeszło, biedactwo na pewno się męczy.
Wreszcie się pozbyłyście tego udręczania Ninki, dobrze, że już bioderka są ?naprawione?
Ninka śliczna, następny kudłacz ale jaki słodki. Chyba gęste ma te włoski, tak wyglądają.

Napisane przez sylwia-zuza

trzymajcie za mnie jutro kciuki

Trzymamy kciukasy

Napisane przez edytkap

Dziewczynki,
Ja i Marta bardzo dzekujemy za życzonka zdrowia.Teraz odpukać jest dobrze.Moja królewna śpi i mam nadzieję,że g......a nie wróci. Wiecie te przejścia w szpitalu i teraz w domku uświadomiły mi jak bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie zycia bez niej.
Bardzo się boję o nią.Wiem,że wszystko jest oki.........ale mimo wszystko.
ale zanudzam........buźka

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

Edytko, cieszę się że z Martusia lepiej. Co do mleka to daje się je odpowiednio do wieku dziecka, są one odpowiednio skomponowane do ich potrzeb. Z tego co się orientuję to chyba od pól roczku podaje się 2, ale przeczytaj na pudełkach w sklepie, na pewno pisze. Ja bym podała 2. Jeśli będzie dalej na piersi i zacznie jeść inne pokarmy to dalej i tak podajesz wit. D, tak nam mówiła pediatra, jak na razie, w pożywieniu raczej jej teraz nie dostarczysz, jedynie ze słonka może Martusia ją czerpać i z kropelek.

Napisane przez myshia

Załączam fotki z wczorajszego surfowania michała po necie strasznie był zafascynowany tym chłopcem na monitorze (robiłam fotki kamerką z laptopa)

Michał widać z wielkim zainteresowaniem śledzi siebie na monitorze


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6903239]Melduje, ze juz jestem i przezylam ale nie wiem czy dziewczyny beda sie chcialy jeszcze ze mna spotkac
[/QUOTE]


Lepiej zdaj relacje jak było, jak Oli zniósł podróż??

Napisane przez Agy

Czesc dziewczynki
długo mnie nie było, czasami wpadałam, żeby zobaczyć co u Was, ale piszecie w takim tempie, że nie mam szans tego nadrobić obiecałam Lei, że się odezwę...
My się dobrze trzymamy, rośniemy, Majka ma 5 mcy i 5 dni, a waży juz 8 kg , ciągle na cycku, daję jej czasem jabłuszko tarte, banany z brzoskwinią i takie tam deserki, aż się trzęsie, jak widzi słoiczek

Imienniczka mojej córci młodsza a waży więcej, muszę koniecznie moją Maję podtuczyć Piękna buźka w avatorku.

Napisane przez motylek78

Wkleje wam kilka zdjec z wczoraj i dzisiaj rano. Wyczyny malego na macie. Pierwsze proby i podchodzenia do raczkowania. I zabawa w nowym kojcu.

Motylku ale z Maxa duży chłopiec. Ja bym mu z roczek dała Uroczy mały mężczyzna.

Napisane przez joli31

Ale Wam się na wspominki zebrało, to ja tez dorzucę
1. 9 dni przed porodem. Brzuch miałam ogromny, nie wiem jak utrzymywałam równowagę
2. 20 godzina życia Agatki.
Dobranoc

Rzeczywiście brzuch imponujący, ja już nie pamiętam, jaki miałam, musze popatrzeć na fotki Agatka jeszcze trzymała linie


......................... ...........
Jeszcze na koniec męcząca mnie dziś myśl. Dziewczyny, czy wszystkie z naszych księżniczek maja niebieskie oczy? Tak się dziś zastanawiałam, z tego co kojarzę to każda ma niebieskie, ale mogę się mylić. A Nasi chłopcy to maja chyba różne oczka, tzn. kolor??
I jeszcze: do jakiego wieku, kolor oczu może sie zmienić?

[82anusia]

Napisane przez agi_kn

czesc dziewczynki mam nadzieje ze bede mogla podlaczyc sie do waszego watku. Jakis czas nie miala internetu w domku i nie wchodzilam na wizaz. Ja swoja pocieche urodzilam 20 pazdziernika choc planowanym terminem byl 21 listopad. Hubic rosnie jak na drozdzach teraz wazy juz ponad 5 kg (waga urodzeniowa 1796) i mierzy 61 (mial 43 cm).
Podczytywalam was w przechowalni kiedy bylysmy w ciazy. Ja wtedy mialam do was mc i z listopadowej mamy stalam se pazdziernikowa.
No na tyle z mojego pisania bo maly marudzi

Jasne , że możesz, zapraszamy
Hubert szybko nadrobiła straty, niech rośnie i chowa się zdrowo

[82anusia]

Super wyglądają dzieciaczki, extra zdjęcia. Chyba pasowało im swoje towarzystwo, na pewno dobrze się bawiły i mamusie chyba też, sadząc po krótkim super

[poissonivy]

Napisane przez taszkin

Ivy, ja mam w domu alertec wzf, w ulotce pisze: Nie należy stosować u kobiet w okresie laktacji.

Dziękuję Taszkin... no to znów się troszkę pomęczę...

Napisane przez sylwia-zuza

trzymajcie za mnie jutro kciuki

za Maciusia
za mamusię
za tatusia

Napisane przez edytkap

Wiecie te przejścia w szpitalu i teraz w domku uświadomiły mi jak bardzo ją kocham i nie wyobrażam sobie zycia bez niej.
Bardzo się boję o nią.Wiem,że wszystko jest oki.........ale mimo wszystko.
ale zanudzam........buźka

Absolutnie nie zanudzasz .

Napisane przez edytkap

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

Ja uważam, że nan2.
A już próbowałaś? Bo nie chcę Cię martwić Edytko, ale to różnie może być. Potrenujcie może w weekend .

Napisane przez edytkap

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

Jeżeli będziesz karmić wyłącznie mlekiem mod. to nie musisz, jeżeli cyc+inne pokarm to podajesz dalej wit.D3

Napisane przez myshia

Załączam fotki z wczorajszego surfowania michała po necie strasznie był zafascynowany tym chłopcem na monitorze (robiłam fotki kamerką z laptopa)

nie ma to jak siebie samego zobaczyć

Olcia uwielbia patrzeć na dziewczynkę w lustrze (zwykle w lustrze drzwi przesuwanych w szafie), uwielbia też owe lustro przesuwać i bardzo zawsze jest zdziwiona, jak po przesunięciu dziewczynka znika, a w jej miejsce pojawiają się jakieś ubrania

Napisane przez motylek78

Ivus dzisiaj tesciowa byla dosc "grzeczna"..z jednym malym ale wscieklam sie jak zobaczylam ze stawia w kojcu malego na stopkach zeby jak mowila sprawdzic czy dosieg uchytow. Potem jej w brzuchu burczalo bo obiadu jej nie dalam a byla od 11 do 17. I sie pytala czy moze poczestowac sie krakersami bo musi wziasc leki. Ja jej wyjasnilam ze sie obrazilam i mi przykro bylo jak ostatnio jedzenie wyladowalo w koszu i jak jej nie smakuje to ja nie gotuje specjalnie dla siebie i ja zjadlam kawalek pizzy w barze.Zolza jestem ale co sie bede produkowac jak jasnie pani znow nie posmakuje .

Oj Motylku rozbawiło mnie to do łez...
To ją przetrzymałaś o głodzie i o krakersach

Ach te babcie... ciekawe co jeszcze wymyślą...
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6903239]Melduje, ze juz jestem i przezylam ale nie wiem czy dziewczyny beda sie chcialy jeszcze ze mna spotkac [/quote]
Lea, Ty co Ty im zrobiłaś?

Czyli na spotkaniu byłaś Ty, szperrr i ?

Napisane przez Agy

Czesc dziewczynki
długo mnie nie było, czasami wpadałam, żeby zobaczyć co u Was, ale piszecie w takim tempie, że nie mam szans tego nadrobić obiecałam Lei, że się odezwę...
My się dobrze trzymamy, rośniemy, Majka ma 5 mcy i 5 dni, a waży juz 8 kg , ciągle na cycku, daję jej czasem jabłuszko tarte, banany z brzoskwinią i takie tam deserki, aż się trzęsie, jak widzi słoiczek

Agy, Ty nie staraj się nadrabiać zaległości, bo to nie takie łatwe, przy naszym tempie pisania , tylko napisz co u Was jak u nas jesteś, bo to jest dla nas ważne .

Ładny wynik
Szkoda, że moja tak się nie trzęsła za słoiczkami
No, ale nie będę narzekać, bo w końcu ładnie je.

Napisane przez agi_kn

czesc dziewczynki mam nadzieje ze bede mogla podlaczyc sie do waszego watku. Jakis czas nie miala internetu w domku i nie wchodzilam na wizaz. Ja swoja pocieche urodzilam 20 pazdziernika choc planowanym terminem byl 21 listopad. Hubic rosnie jak na drozdzach teraz wazy juz ponad 5 kg (waga urodzeniowa 1796) i mierzy 61 (mial 43 cm).
Podczytywalam was w przechowalni kiedy bylysmy w ciazy. Ja wtedy mialam do was mc i z listopadowej mamy stalam se pazdziernikowa.
No na tyle z mojego pisania bo maly marudzi

No oczywiście, że tak. Zapraszamy do nas A co się stało, że Hubcio miesiąc wcześniej się urodził?


Wszystkie dzieciaczki piękniutkie
---------------------------
No dobra zaległości nadrobione. Tak porządnie usypiałam Olcię, że sama usnęłam , ale dostałam placka w twarz od córci, obudziłam się i tym razem obie usnęłyśmy .
Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.

A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

[poissonivy]

Napisane przez 82anusia

I jeszcze: do jakiego wieku, kolor oczu może sie zmienić?

Coś mi w mózgu świata, że tak do 6 miesiąca, ale szczerze mówiąc ani nogi, ani ręki nie dam sobie za to uciąć, ba nawet włosa z głowy wyrwać, bo teraz każdy cenny .

Ale ja mam sklerozę... o coś miałam spytać i oczywiście zapomniałam.

[berbeaa]

Super że się spotkanie udało Lea ale chyba nietaktem troszkę jest że narzeczony córci leży obok innej panienki , ale cóż to za 3 dzieciaczek to Simula? Oli tą minkę u Ciebie na kolanach ma bosskkkąąąąąąą! Wogóle cała trójeczka przepiękna!
Chyba jestem zazdrosna że go ni poznam w marcu? A Ty przypadkiem tym pociągiem to przez P nie będziesz do W-wy jechać?

Olcia pięknotka~!
Maxiu jestem pod ogromnym wrażeniem jakiś Ty duży i ładny! A jak się podpiera na jednej rączce to super to wygląda!

Spadam bo sie obudziła

[joli31]

Napisane przez 82anusia

Jeszcze na koniec męcząca mnie dziś myśl. Dziewczyny, czy wszystkie z naszych księżniczek maja niebieskie oczy? Tak się dziś zastanawiałam, z tego co kojarzę to każda ma niebieskie, ale mogę się mylić. A Nasi chłopcy to maja chyba różne oczka, tzn. kolor??
I jeszcze: do jakiego wieku, kolor oczu może sie zmienić?

Do pół roku , ale ostatecznie słyszałam, że do 2 lat może się klarować.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6905062] Zostal wyjety z bryki, napojony mleczkiem i przyjechal pociag..jako, ze Oli byl na jednej rece, wozek w drugiej to juz dla kawy zabraklo miejsca i zostala na lawce, nietknieta


Druga czesc podrozy Oli przebyl na moich kolanach ciekawsko zerkajac na widoki zza szyby i wspołpasażerow

A ptem to juz bylo super i tak szybko czas zlecial, ze nie wiem kiedy i jak Olus byl grzeczny, musze przyznac a dziewczyny pewnie maja mnie dosc, bo mi sie buzia nie zamykala, co chwile sie im wtrynialam w rozmowe i wtracalam swoje trzy grosze

I bylo suuuper [/quote]

Tak to pewno na warszawskim spotkaniu też Was nie dopuści do głosu.

Napisane przez poissonivy

Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.
A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

To super, że Oluni dopisuje apetyt, fotki swietne.

Dzień dobry. Agatka tylko o 4 budziła się na jedzonko. Teraz pokoncertowała trochę, bo przyjechali moi rodzice i się dziadka wystraszyła. Chyba muszę mu fotkę cyknać i dziennie pokazywać Pucce. Mój tata jest starszy, schorowany i siłą rzeczy rzadko widuje wnusię.
Dzisiaj przy jedzeniu jabłuszka tak machała łapkami, że połowa jedzenia lądowała na śpioszkach, białych oczywiście. Narazie uciekam, muszę zakupy zrobić. Miłego dnia. Pa

[maatra]

Napisane przez sylwia-zuza

chrzciny

my tez kciukasy trzymamy

Napisane przez biankaaa

Aaaa bylismy dzis ogladac spacerowki Blanka siedziala dzis w Graco, Peg Perego, Zooperze i Maclarenie.
Najbardziej przypadly mi do gustu dwa wozeczki.
PP ze wzgledu na duza funkcjonalnosc,design i lekkosc w prowadzeniu
Bardzo spodobal mi sie tez Zooper i ostatecznie na niego sie zdecydujemy - ma wszytsko czego szukam i jest w przystepnej cenieWaga tylko 7,5kg, ale siedzisko bardziej zabudowane niz w innych tak lekkich wozkach.Ma tez pałąk z przodu, pojemny kosz, i budke ktora mozna calkowicie zakryc dziecko. Aaa i jest w fajowej kolorystyce wiec juz wogole mnie urzekl

jakbys miala linki do tych wozkow,ktore Cie urzeklby,bardzo bym o nie prosila,albo dokladniejszy opis modeli

Napisane przez edytkap

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

niestety nie umiem pomoc

Napisane przez biankaaa

My chrzcimy 13tego kwietnia. Nie mam jeszcze kreacji dla malej, a tak bardzo chcialabym zeby nie wygladala jak rosyjska lalka(( musze pochodzic za czyms skromnym ale jednoczesnie uroczym dla takiej malej damy...odpuszcze sobie oferte allegro z wielkimi pelerynami, toczkami i szyfonami...zalamalam sie jak wpisalam "do chrztu" w wyszukiwarce all hehe

a co planujesz ubrac Blaneczce?

Napisane przez myshia

Załączam fotki z wczorajszego surfowania michała po necie strasznie był zafascynowany tym chłopcem na monitorze (robiłam fotki kamerką z laptopa)

no no widac,ze mu sie podoba

Napisane przez motylek78

Maatra rozumiem ciebie ze AZS jest meczace. Moja siostra na to choruje.Czasami mija na jakis czas ale potem wraca. Pojawia jej sie w zgieciach lokci, naokolo pepka i pod kolanami rowniez w zgieciach. Stosuje masci robione na zamowienie a najlepiej dziala na nia slonce. Podczas okresu letniego kiedy cialo jest odkryte wszystkie dolegliwosci znikaja.Zycze poprawy .

dokladnie w wakacje mam super skore. solarium tez mi czasem pomagalo,ale teraz wszystko jest takie suche,ze nie mam serca isc na solarium,bo bede jak rodzynka wygladac ;/

Napisane przez Agy

Czesc dziewczynki
długo mnie nie było, czasami wpadałam, żeby zobaczyć co u Was, ale piszecie w takim tempie, że nie mam szans tego nadrobić . obiecałam Lei, że się odezwę...

czesc Wam

Napisane przez motylek78

Wkleje wam kilka zdjec z wczoraj i dzisiaj rano. Wyczyny malego na macie. Pierwsze proby i podchodzenia do raczkowania. I zabawa w nowym kojcu.

jeju ale Max juz duzy i raczkowac zaczyna... wyrosnie na pieknego wloskiego blondyna

Napisane przez joli31

1. 9 dni przed porodem. Brzuch miałam ogromny, nie wiem jak utrzymywałam równowagę
2. 20 godzina życia Agatki.

aktycznie rownowaga troche zachwiana Agatka rozczulajaca

Napisane przez agi_kn

czesc dziewczynki mam nadzieje ze bede mogla podlaczyc sie do waszego watku. Jakis czas nie miala internetu w domku i nie wchodzilam na wizaz. Ja swoja pocieche urodzilam 20 pazdziernika choc planowanym terminem byl 21 listopad. Hubic rosnie jak na drozdzach teraz wazy juz ponad 5 kg (waga urodzeniowa 1796) i mierzy 61 (mial 43 cm).
Podczytywalam was w przechowalni kiedy bylysmy w ciazy. Ja wtedy mialam do was mc i z listopadowej mamy stalam se pazdziernikowa.
No na tyle z mojego pisania bo maly marudzi

Witamy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6905062]Wrzucam tylko zdjecia, bo spac mi sie chce a pisac ale nadrobie, naprawde

I dodam, ze bylo naprawde super Juz chce kolejne [/quote]
ale Wam zazdroszcze !!!!! zdjecia mnie jakos dziwnie rozczulily,az mi sie plakac zachcialo...

Napisane przez poissonivy

No dobra zaległości nadrobione. Tak porządnie usypiałam Olcię, że sama usnęłam , ale dostałam placka w twarz od córci, obudziłam się i tym razem obie usnęłyśmy .
Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.

A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

widzisz rozkrecila sie Olcia slicznie wyglada,jak zawsze

Napisane przez berbeaa

Super że się spotkanie udało Lea ale chyba nietaktem troszkę jest że narzeczony córci leży obok innej panienki , ale cóż to za 3 dzieciaczek to Simula? Oli tą minkę u Ciebie na kolanach ma bosskkkąąąąąąą!

To nie Simula to Nathaniel Bubbelka

************************* ************************* ********
zawsze jak Tz ma wolne to musi padac jedziemy zaraz na zakupy i pozbierac paczki nalezace sie Simusiowi w 6 miesiacu jego zycia
milego dnia dziewczynki

[82anusia]

Napisane przez poissonivy

No dobra zaległości nadrobione. Tak porządnie usypiałam Olcię, że sama usnęłam , ale dostałam placka w twarz od córci, obudziłam się i tym razem obie usnęłyśmy .
Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.

A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

Dlaczego ja nie potrafię spać w dzień tak by się czasem przydało, zresztą zanim bym zasnęła Maja już by była na nogach, ona szybko śpi

No na tych fotach to widać radość z jedzenia. Olunia śliczna.

Napisane przez joli31

a
Dzień dobry. Agatka tylko o 4 budziła się na jedzonko. Teraz pokoncertowała trochę, bo przyjechali moi rodzice i się dziadka wystraszyła. Chyba muszę mu fotkę cyknać i dziennie pokazywać Pucce. Mój tata jest starszy, schorowany i siłą rzeczy rzadko widuje wnusię.

Nie wiem czy zdjęcie pomoże, Maja codziennie widzi dziadka, a i tak jej się zdarza płakać na jego widok. Mnie się wydaje też, że ona boi się jego głosu. Ale możesz zrobić eksperyment ze zdjęciem, każde dziecko jest inne

[Katarzynka77]

Ja jak zwykle, po rozsądnej dawce Waszych postów, nie dam rady z odpowiedziami na nie wszystkie. Dziś zrobiłam przedświąteczne porządki w szafkach, bo prosiły się o to już od dawna. Sprzątałam przy włączonym TVN Style - przy Perfekcyjnej Pani Domu. Ona zawsze budzi we mnie siły do boju z bałaganem . Teraz białe meble kuchenne lśnią tak, że można się w nich przejrzeć, kurze starte, podłoga umyta... Jestem z siebie dumna .

Napisane przez edytkap

Aha,zapomniałabym zapytać. W poniedziałek mój 2 wielki powrót do pracy.Zastanawiam się nad 1 rzeczą.Jakie mleko modyfikowane powinnam podawac mojej gwieździe:nan1 czy nan 2.Dodam,ze nie podawałam jeszcze zanego-no może raz nan1.

i 2 pytanko-czy jak przechodzicie na inne pokarmy niż cyc to zaprzestajecie z wit D3?

Od 4. miesiąca życia powinno podawać się dziecku mleko następne, czyli 2, bo 1 nie zaspokaja już potrzeb żywieniowych takiego maluszka. Twoja córeczka jest już starsza, więc 2 podawaj jej bez obaw. Co do wit. D3 to kwestię dalszego podawania lub odstawienia rozstrzyga lekarz pediatra po badaniu. Po ustaleniu wielkości ciemiączka, po wywiadzie ad. rozwoju dziecka itp. stwierdzi, czy podawanie wit. D3 można zakończyć i czy dawka z mleka wystarczy, czy też trzeba je kontynuować. Nasza Łucja mimo wprowadzenia już dość urozmaiconej diety nadal dostaje D3. Jednak nie wolno wit. D3 podawać bez konsultacji z lekarzem, bo zarówno jej niedobór jak i nadmiar jest szkodliwy. Co więcej zarówno jedno, jak i drugie często ma podobne objawy, których laik nie rozróżni. Dlatego najlepiej zasięgnij opinii Waszego pediatry.

Sylwia, trzymamy z Łusią kciuki za Ciebie i Maciusia

Agy, miło Cię widzieć po tak długim czasie. Cieszę się, że wszystko u Ciebie w porządku. Zazdroszczę wagi Majusi... Nasza Łucja choć starsza to waży mniej.

agi_kn, witamy i zapraszamy

[motylek78]

Witajcie, az chce sie zyc jak taka piekna pogoda. Mam nadzieje ,ze u was tez swieci sloneczko . Mysle rowniez o Sylwi i Maciusiu zeby im w ten wazny dzien nic nie zaklocilo spokoju i mieli piekna pogode.

Lea zdjecia exta. jak sie patrzy na te dzieciaczki to faktycznie chce sie miec kolejneJestem w szoku jak ta dziewczynka slicznie siedzi. Mhh mysle ze my obydwie to bysmy nie pogadaly albo by to wygladalo tak ze jedna mowi swoje a druga swoje ja tez mam ta dolegliwosc ze buzia mi sie nie zamyka

Maatra to u was daja jakies paczkijak fajnie . U mnie to nawet nie dostalam pieniazkow, ktore sie naleza za urodzenie dzieckaNiby dochod za wysoki i to" az "o 60 euro.

Ivus ciesze sie razem z Toba ze Olcia zaczela doceniac walory smakowe innych potrawZobaczysz rozkreci sie tak dziewczyna ,ze jeszcze jej od talerza w przyszlosci nie odciagniesz.Slicznie otwiera buzke do jedzonka.

Joli ,Pucka sliczna i taka malutka kropeczka po porodzie. Ja mogla bym sie z toba licytowac na wielkosc brzucha..przytylam w ciazy az 20 kg i sama nie wiem jak w ostatnich dniach chodzilam. Wazne ze maluszki sa zdrowe. Dla Maxa to bym mogla i 40 przytyc

Katarzynko masz racje z D3 trzeba uwazac. Moj pediatra nie kazal juz podoawc od jakiegos miesiaca.

Zmykam bo maly sie obudzil na obiadek a potem zakupy. Musze skoczyc do ogrodniczego troche roslinek do ogrodka kupic.

[agi_kn]

hej dziewczynki
Pytalyscie dlaczego urodzil sie wczesniej. To dosc dluga historia ale tak po krotce. Pojechalam do Polski w 4 mc bylam w Londynie juz po 1 usg. Nie kazali mi chodzic do lekarza w Polsce ale ja doszlam do wniosku ze wole miec wszystko pod kontrola. Poszlam do lekarza ktory nie mial zapelnionego grafiku bo zalezalo mi bardziej na badaniach krwi itd. Wiedzialam ze nie bede tam rodzic wiec poszlam do starego romola. Wszystkie wyniki ponoc mialam dobre i w dzien wylotu do Londynu mialam odebrac ostatnio zrobione wyniki, kiedy poszlam powiedzialam mu ze malo czuje dziecko, zrobil szybkie usg i stwierdzil ze wszystko jest ok. Jeszcze dostalam opr za to ze wymyslam no i na tym sie skonczylo. Po przylocie do Londynu odrazu zapisalam sie na wizyte. Poszlam w piatek 19.10 powiedzialm lekarzowi o moich obawach ten podlaczyl mnie odrazu pod ktg i stwierdzil ze dziecko malo sie rusza ale dla sprawdzenia ponownego kazal mi przyjsc do szpitala w sobote i tak urodzilam Hubercika. Kazali mi zostac juz w szpitalu i chcieli wywolywac porod jednak po konsultacjach doszli do wniosku ze zrobia cc. Angielski lekarz powiedzial mi ze mielismy wielkie szczescie i albo za 2-3 dni bym sama urodzila albo dziecko by uschlo, poniewaz mialam niewielkie ilosc wod plodowych.
Po przylocie do UK wybuchla u mnie w miescie afera bo lekarz ktory mnie prowadzil kazal na dyzurze w szpitalu zrobic cesarke stazystce, ktora skalpelem uszkodzila glowke dziecku a matce cos tam zrobila z jajnikami ze kobieta 26 l zmarla na sepse. Doktorek nie zrobil sam cesarki bo byl wciety.
To sie rozpisalam

[berbeaa]

Sylwia co Ty tu robisz? jak przygotowania? trzymam kciuki żeby był grzeczny

[sylwia-zuza]

hej dzieki za kciukasy- odpoczywam -a zaraz do boju, do boju..................... .....


edit.Poissy dorwalam smoczki -kupilam 2 (bo pozniej znowu bede szukac)

[agi_kn]

Napisane przez poissonivy

Szkoda, że moja tak się nie trzęsła za słoiczkami
No, ale nie będę narzekać, bo w końcu ładnie je.

No oczywiście, że tak. Zapraszamy do nas A co się stało, że Hubcio miesiąc wcześniej się urodził?


Wszystkie dzieciaczki piękniutkie
---------------------------
No dobra zaległości nadrobione. Tak porządnie usypiałam Olcię, że sama usnęłam , ale dostałam placka w twarz od córci, obudziłam się i tym razem obie usnęłyśmy .
Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.

A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

Powiedz mi kiedy zaczelas karmic swoja corcie? i co i kiedy dawalas najpierw.
Mozesz napisac co gotujesz jej za zupli bede wdzieczna. Moj Hubis zaczal od jabuszka dzis lecimy marchewke, brokuly byly ochydne i dla niego i dla mnie . Mam zamiar niedlugo ugotowac mu kaszke do picia moze zasyci go na noc. Mysle ze nie moge narzekac bo Hubcio po kapieli o 21 idzie spac i przesypia do 3-4. Potem je co 2,3,4 godziny.
My juz po chrcinach pojechalismy na tydz do Polski i 24 lutego odbyly sie chrzciny. Maly spal cala msze otworzyl oczka na sekunde jak go ksiadz polewal woda i olejkiem. Ogolnie bylo super. Trzymam kciuki za Was Sylwia Zuza

[pysiamn]

Napisane przez myshia

Załączam fotki z wczorajszego surfowania michała po necie strasznie był zafascynowany tym chłopcem na monitorze (robiłam fotki kamerką z laptopa)

Michał jest cudny, a fotka 2ga poprostu boska

Napisane przez Agy

Czesc dziewczynki
długo mnie nie było,

Agy miło CIęznowu czytać witamy zaglądaj częściej

Napisane przez motylek78

Wkleje wam kilka zdjec z wczoraj i dzisiaj rano. Wyczyny malego na macie. Pierwsze proby i podchodzenia do raczkowania. I zabawa w nowym kojcu.

My

No to Maxiowi chyba nowy kojec przypadł do gustu, wygląda na zadowolonego

Napisane przez agi_kn

czesc dziewczynki mam nadzieje ze bede mogla podlaczyc sie do waszego watku.

Witamy serdecznie i zapraszamy

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6905062]
Wrzucam tylko zdjecia, bo spac mi sie chce a pisac ale nadrobie, naprawde

I dodam, ze bylo naprawde super Juz chce kolejne [/quote]

Fajnie że udokumentowałyście spotkanko, fajnie bobasy wyglądają we 3kę

Napisane przez poissonivy

Olcia dzisiaj zjadła talerz zupy (około 80ml) i na wieczór kaszkę z bananami. Wcinała, aż miło było popatrzeć.

A to moja panna siedząca i chętnie jedząca

No proszę, a ktoś sięmartwił że Ola nie chce jeść
************************* ************************
My już po sobotnim spacerku...okna umyte przez mężulka oczywiście...
Teraz mały śpi a ja buszuję po necie z kawusią, a maż sprząta w kuchni i w łazience...haha trochę ruchu dobrze mu zrobi w tygodniu siedzi tylko przed komputerem.
Obiad też mąż dziś robi, ja mam dziś foryyyyyyyy. Nie jestem czarownicą, proponowałam pomoc, ale mąż powiedział że musi odrobić bo wcześniej tylko ja sprzątałam...i kazał zajrzeć do "dziewczyn na wizażu" no to się już nie opierałam
P.S. Kilka fotek zmęczonego zabawą śpiocha

[pysiamn]

p.s zapomniałam napisać, że Kubuś jak na razie siostrzyczki, ani braciszka miał nie będzie ...
Bhcg= 0
Co do @ jeszcze z lekarką postanowiłam poczekać, jak nie będzie za kilka miesięcy to wywołujemy wilka z lasu

[joli31]

Napisane przez pysiamn

My już po sobotnim spacerku...okna umyte przez mężulka oczywiście...
Teraz mały śpi a ja buszuję po necie z kawusią, a maż sprząta w kuchni i w łazience...haha trochę ruchu dobrze mu zrobi w tygodniu siedzi tylko przed komputerem.
Obiad też mąż dziś robi, ja mam dziś foryyyyyyyy. Nie jestem czarownicą, proponowałam pomoc, ale mąż powiedział że musi odrobić bo wcześniej tylko ja sprzątałam...i kazał zajrzeć do "dziewczyn na wizażu" no to się już nie opierałam
P.S. Kilka fotek zmęczonego zabawą śpiocha

Śpioch uroczy. Męża masz super, ale to wiesz dobrze. Mój tylko dokłada sprzatania.......
Mnie czeka dopiero mycie okien. Zaraz mąż będzie wstawiał parapety. Przy montażu okien okazało się, że są porysowane. Wymienili je dość szybko, ale teraz meżuś znalazł czas na wmontowanie ich.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6909252]Joli: faktycznie, brzuchol mialas duzy, ale i Pucka to niezla zawodniczka sumo [/quote]
Przytyłam 19 kg

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6909252] Jutro mnie czeka wyprawa na zakupy, musze znalesc cos fajnego dla mamy, juz mam dla niej letnia torebke, bardzo mi sie spodobala, ale, ze jest nie w moich kolorach, bo bialo-zlota, stwierdzilam, ze mama ja dostanie ... Bo wiecie jak to z tymi mamami jest, ze gdy sie czlowiek zapyta, to one nic nie potrzebuja i nic nie chca Wiec trzeba wymyslac...[/quote]
Dokładnie.
Na dodatek teściowa ma 31 marca urodziny, co dla niej...

[dorka19801]

tez czasem mi sie zbiera na wspominki-ostatnio jak szafe porzadkowalam z zaduzych ubran.jak ten czas szybciutko leci


witam serdecznie nowe kolezanki tylko teraz to juz nie wiem jak nadaze was podczytywac.

buziaczki bo dziecko mi na kolanach zasypia