Panny Młode 2008 - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-08-02, 10:45   #1201
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: Panny Młode 2008

Dziewczyny rozważałyście uszycie sukni u krawcowej? Ja szczerze mówiąc do tej pory myślałam tylko o kupnie, ale koleżanka poleciła mi swoją znajomą pracującą na wzorcowni jednej z większych firm odzieżowych, która dorabia sobie szyjąc suknie i sukienki i teraz zastanawiam się czy warto się w to bawić. Niewątpliwie wyjdzie ona dużo taniej, bo marże sklepowe są ogromne...ale jakoś tak martwię się, że taka suknia nie będzie wyglądac tak pięknie jak taka ze sklepu Macie jakieś doświadczenia z szytymi sukniami?
truheart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-02, 11:01   #1202
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Panny Młode 2008

wlasnie ogladam zdjecia kolezanki. miala suknie szyta od podstaw. gdybym nie wiedziala to w zyciu bym sie nie domyslila ze nie byla kupiona na gotowe
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-02, 17:35   #1203
babeczka1985
Raczkowanie
 
Avatar babeczka1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
Dot.: Panny Młode 2008

No wlasnie mnie chyba nie bedzie stac na taka suknie z salonu a z drugiej strony tez mam obawy, ze taka szyta nie bedzie piekna.... Musze poogladac z bliska, nagim okiem taka z salonu i taka szyta
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/c3c418bf61.png

15 sierpnia 2008!!!
babeczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-02, 19:58   #1204
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Dziewczyny rozważałyście uszycie sukni u krawcowej? Ja szczerze mówiąc do tej pory myślałam tylko o kupnie, ale koleżanka poleciła mi swoją znajomą pracującą na wzorcowni jednej z większych firm odzieżowych, która dorabia sobie szyjąc suknie i sukienki i teraz zastanawiam się czy warto się w to bawić. Niewątpliwie wyjdzie ona dużo taniej, bo marże sklepowe są ogromne...ale jakoś tak martwię się, że taka suknia nie będzie wyglądac tak pięknie jak taka ze sklepu Macie jakieś doświadczenia z szytymi sukniami?
Ja raczej będę szyła u krawcowej, u której szyłam teraz sukienkę jak byłam straszą - zdjęcia poniżej - krawcowa ta pracuje w jednym z lubelskich salonów z sukniami ślubnymi i widziałam już podczas przymiarek jakie cuda spod jej igły wychodzą
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Image1.jpg (119,0 KB, 43 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Image2.jpg (71,2 KB, 45 załadowań)
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-03, 07:16   #1205
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Panny Młode 2008

Bardzo ładna suknia Gdybym miała zaufaną krawcową pewnie i na szycie bym się odważyła. Niestety mam bardzo przykre doświadczenia z nimi związane więc nawet jeśli będę musiała na sukienkę przeznaczyć wszystkie odtąd oszczędności to i tak kupię z salonu, albo odkupię od kogoś używaną. W drugim przypadku ceny będą porównywalne z tymi u krawcowych (bo dobra krawcowa się ceni i słyszałam, że nawet u mnie w miałej mieścinie potrafi wziąć 2 tys za uszycie sukni jeśli ma np dużo koronek lub jest z katalogu, a one nigdy podobnej nie szyły).
Dwa lata temu bratowa szyła sobie suknię na wzór wybrany z Agnes i szczerze mówiąc bardzo się różniły, zupełnie inne wykończenie gorsetu, inny materiał, nie układała sie jak tamta itd. Mogłabym wyliczać bez końca. Ale do odważnych świat należy!
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-03, 09:41   #1206
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Panny Młode 2008

Ja raczej nie biorę pod uwagę szycia u krawcowej, bo nie znam takiej, którą mógłby ktoś polecić.
Wydaje mi się, że trudno uszyć coś na wzór np. Pronovias, ponieważ w Polsce nie są dostępne takie koronki albo jakiś droższy, efektowny materiał.
Być może będę zaglądała do polskich salonów, typu Agnes czy Karina, gdyż tam można trochę poszaleć z przerabianiem ich wzorów lub również mogą uszyć coś na wzór innych sukienek (choć zapewne nie skopują tak samo - jednak pozostają prawa autorskie ).
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-03, 09:44   #1207
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Panny Młode 2008

Witam i oświadczam że z dniem wczorajszym zakupiliśmy z TŻtem garnitur ślubny ( z kamizelką i musznikiem ecru z wzorkiem). Jest szary z delikatnym prążkiem, sukienkę mam bardzo jasną Ecru więc pasuje bardzo dobrze, zwłaszcza, że musznik (szoroki krawat, wiecie) jest dobrany (współgra ze wzorkiem na gorsecie sukni), do tego koszula biała albo śmietanowa, jeszcze nie wiemy.
Ale jak się ubral od stóp do głów (razem z zakupionymi butami (jasny hm..beż? Cieniowane są zatem ciężko określić) to wyglądał świetnie.


Zatem jego mamy z głowy
Tylko moja suknia jeszcze nie dopasowana, nie wyczyszczona itp.
Ale to już ma znaczenie drugorzędne, skoro czasu mnóstwo. Ważne, że mam ją już w domu i nie będzie bieganiny. Tak samo z jego garniturem i butami.
Ufff.
Moja rodzicielka tylko odpruje manszet u spodni (krawcowa), bo jakoś mi nie pasuje i będzie wszystko nice.

Z doświadczenia teraz wam powiem : wybierając garnitur weźcie ze sobą np górę sukni czy chociażby kwiatek z niej, i niech potencjalny pan Młody ubierze się w niego i zobaczy w NATURALNYM świetle. Już się raz nabraliśmy i garnitur zmienił kolor.
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-03, 09:55   #1208
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Witam i oświadczam że z dniem wczorajszym zakupiliśmy z TŻtem garnitur ślubny ( z kamizelką i musznikiem ecru z wzorkiem). Jest szary z delikatnym prążkiem, sukienkę mam bardzo jasną Ecru więc pasuje bardzo dobrze, zwłaszcza, że musznik (szoroki krawat, wiecie) jest dobrany (współgra ze wzorkiem na gorsecie sukni), do tego koszula biała albo śmietanowa, jeszcze nie wiemy.
Ale jak się ubral od stóp do głów (razem z zakupionymi butami (jasny hm..beż? Cieniowane są zatem ciężko określić) to wyglądał świetnie.


Zatem jego mamy z głowy
Tylko moja suknia jeszcze nie dopasowana, nie wyczyszczona itp.
Ale to już ma znaczenie drugorzędne, skoro czasu mnóstwo. Ważne, że mam ją już w domu i nie będzie bieganiny. Tak samo z jego garniturem i butami.
Ufff.
Moja rodzicielka tylko odpruje manszet u spodni (krawcowa), bo jakoś mi nie pasuje i będzie wszystko nice.

Z doświadczenia teraz wam powiem : wybierając garnitur weźcie ze sobą np górę sukni czy chociażby kwiatek z niej, i niech potencjalny pan Młody ubierze się w niego i zobaczy w NATURALNYM świetle. Już się raz nabraliśmy i garnitur zmienił kolor.

Jesteś kolejną osobą, która ma już sukienkę z dużym wyprzedzeniem.
Sama się nad tym zastanawiam i być może za jakiś czas rozpocznę poszukiwania
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-03, 13:24   #1209
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
wlasnie ogladam zdjecia kolezanki. miala suknie szyta od podstaw. gdybym nie wiedziala to w zyciu bym sie nie domyslila ze nie byla kupiona na gotowe
Właśnie mam nadzieję, że ta krawcowa tez będzie umiała tak zrobić
Cytat:
Napisane przez babeczka1985 Pokaż wiadomość
No wlasnie mnie chyba nie bedzie stac na taka suknie z salonu a z drugiej strony tez mam obawy, ze taka szyta nie bedzie piekna.... Musze poogladac z bliska, nagim okiem taka z salonu i taka szyta
Szycie sukienki ma swoje niepodważalne plusy - możesz sobie zaprojektować wszystko sama, a takie kupne można ewentualnie zwęzić. Także niech Ci wcale smutno nie będzie
Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Ja raczej będę szyła u krawcowej, u której szyłam teraz sukienkę jak byłam straszą - zdjęcia poniżej - krawcowa ta pracuje w jednym z lubelskich salonów z sukniami ślubnymi i widziałam już podczas przymiarek jakie cuda spod jej igły wychodzą
Piękna sukienka, kocham koronki
Jakby moja się nie sprawdziła to przyjadę do Lublina do Twojej
Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Ja raczej nie biorę pod uwagę szycia u krawcowej, bo nie znam takiej, którą mógłby ktoś polecić.
Wydaje mi się, że trudno uszyć coś na wzór np. Pronovias, ponieważ w Polsce nie są dostępne takie koronki albo jakiś droższy, efektowny materiał.
Być może będę zaglądała do polskich salonów, typu Agnes czy Karina, gdyż tam można trochę poszaleć z przerabianiem ich wzorów lub również mogą uszyć coś na wzór innych sukienek (choć zapewne nie skopują tak samo - jednak pozostają prawa autorskie ).
Tu się mylisz, mieszkam i pracuję w tekstylnym zagłębiu kraju, można kupić każdy materiał jaki Ci się zamarzy, trzeba się tylko liczyć z odpowiednimi cenami

Tak w ogóle to ja nawet jeszcze nie zaczęłam się zastanawiać jaką kieckę dokładnie chcę, ale bez dwóch zdań jest to jeden z najprzyjemniejszych elementów przygotowań ślubnych więc pewnie na dniach wybiorę się na wstępny rekonesans
truheart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-03, 14:23   #1210
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez truheart Pokaż wiadomość
Piękna sukienka, kocham koronki
Jakby moja się nie sprawdziła to przyjadę do Lublina do Twojej
Zapraszam
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-04, 07:47   #1211
calva
Raczkowanie
 
Avatar calva
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 298
GG do calva
Dot.: Panny Młode 2008

ja to jednak poczekamz zakupem sukniteż zastanawiałam się nad szyciem,ale to tylko pod dwoma warunkami jeśli cen abędzie przystępna i wcześniej znajdę model który mi będzie pasował po przymierzeniuw ciemno ne zdecydowałabym się szyć.zwłaszcza że jak chodziłam z kuzynką w poszukiwaniu sukni w tamtym roku to mierzyła wiele cudnych sukni na wieszaku ale na nie już nie były tak ślicznew końcu znalazła suknię która leżała na niej tak jak tzeba i wyglądała cudownieprzypuszczam że my dopiero po nowym roku poszukamy strojów

teraz nauki a potem się zobaczy co dalej

DZIEWCZYNY MAM PRACEZACZYNAM OD PONIEDZIALKU

mieliśmy tylko mały problem z naukami bo musielismy przesunac na pozniej i mam nadzieję że się wyrobimy we wtorek drugie spotkanie w poradni
__________________
23 sierpień 2008


calva jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-04, 08:47   #1212
babeczka1985
Raczkowanie
 
Avatar babeczka1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
Dot.: Panny Młode 2008

Ja też kreacji będę szukać dopiero po nowym roku Też uważam, że to najprzyjemniejsza część przygotowań będzie a jak kupię teraz to emocje opadną do zera (przynajmniej u mnie hehe)

Calva gratulacje z okazji zdobycia pracy! Powodzenia!!!!
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/c3c418bf61.png

15 sierpnia 2008!!!
babeczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-04, 17:07   #1213
calva
Raczkowanie
 
Avatar calva
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 298
GG do calva
Dot.: Panny Młode 2008

Dzięki BABECZKA trochę mam stresa przed nowymi obowiązkami i nowymi ludźmi,ale mam nadzieję że będzie dobrze
__________________
23 sierpień 2008


calva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 08:58   #1214
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Panny Młode 2008

Calva nie myśl o tym na pewno będzie dobrze. Ja na razie jestem zrelaksowana - zacznę się pewnie denerwować gdy przemierzę kilknaście salonów z marnym skutkiem - na razie jestem pełna nadziei
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 12:19   #1215
calva
Raczkowanie
 
Avatar calva
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 298
GG do calva
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
Calva nie myśl o tym na pewno będzie dobrze. Ja na razie jestem zrelaksowana - zacznę się pewnie denerwować gdy przemierzę kilknaście salonów z marnym skutkiem - na razie jestem pełna nadziei
hehe dzięki ksylwia
to już jutro i miniecieszę się bo zawsze odłożę trochę kasy na wymarzoną sukienke
na pewno będzie stresik przed samym ślubem. zawsze w głowie pozostaje czy wszytsko jest załatwioneale będzie to jeden z najfajniejszych stresikó, bo to już będzie blisko i ten dzień
__________________
23 sierpień 2008


calva jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-05, 20:44   #1216
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez calva Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNY MAM PRACEZACZYNAM OD PONIEDZIALKU
Gratulacje!
truheart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 08:31   #1217
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez calva Pokaż wiadomość
ja to jednak poczekamz zakupem sukniteż zastanawiałam się nad szyciem,ale to tylko pod dwoma warunkami jeśli cen abędzie przystępna i wcześniej znajdę model który mi będzie pasował po przymierzeniuw ciemno ne zdecydowałabym się szyć.zwłaszcza że jak chodziłam z kuzynką w poszukiwaniu sukni w tamtym roku to mierzyła wiele cudnych sukni na wieszaku ale na nie już nie były tak ślicznew końcu znalazła suknię która leżała na niej tak jak tzeba i wyglądała cudownieprzypuszczam że my dopiero po nowym roku poszukamy strojów

teraz nauki a potem się zobaczy co dalej

DZIEWCZYNY MAM PRACEZACZYNAM OD PONIEDZIALKU

mieliśmy tylko mały problem z naukami bo musielismy przesunac na pozniej i mam nadzieję że się wyrobimy we wtorek drugie spotkanie w poradni
ja też w ciemno nie będę szyła - oczywiście najpierw będzie rundka po sklepach i mierzenie - w końcu muszę zobaczyć co mi pasuje a co nie

gratulacje z okazji zdobycia pracy
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:32   #1218
tiffi1
Rozeznanie
 
Avatar tiffi1
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
Dot.: Panny Młode 2008

Hej dziewczyny,
Ja teraz zastanawiam się nad fotografem, ci którzy sa naprawdę dobrzy to licza sobie około 2 tyś zł. Musimy przemyśleć co i jak.
tiffi1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-06, 15:49   #1219
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Panny Młode 2008

my mamy fotografa za 1500 zl a zrezygnowalismy z kamerzysty. doszlam do wniosku ze film bedzie lezal i sie kurzyl( tak jak ten ze studniowki, nawet nie wiem gdzie jest) a zdjecia w kazdej chwili mozna obejrzec
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 09:15   #1220
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
my mamy fotografa za 1500 zl a zrezygnowalismy z kamerzysty. doszlam do wniosku ze film bedzie lezal i sie kurzyl( tak jak ten ze studniowki, nawet nie wiem gdzie jest) a zdjecia w kazdej chwili mozna obejrzec
My też doszliśmy do takiego wniosku. U nas będzie tylko fotograf, a gdy zajdzie potrzeba uwiecznienia czegoś to parę kamer w rodzinie zawsze się znajdzie
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 10:50   #1221
babeczka1985
Raczkowanie
 
Avatar babeczka1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
my mamy fotografa za 1500 zl a zrezygnowalismy z kamerzysty. doszlam do wniosku ze film bedzie lezal i sie kurzyl( tak jak ten ze studniowki, nawet nie wiem gdzie jest) a zdjecia w kazdej chwili mozna obejrzec
Cytat:
Napisane przez ksylwia Pokaż wiadomość
My też doszliśmy do takiego wniosku. U nas będzie tylko fotograf, a gdy zajdzie potrzeba uwiecznienia czegoś to parę kamer w rodzinie zawsze się znajdzie
A wiecie, ze to nawet dobry pomysl? Chyba tez zrezygnujemy z kamerzysty. Film lezy i nikt go nie oglada :/ a zdjecia można na okraglo. U nas tez powinno nie byc problemu z rodzinnymi kamerami, zreszta, w aparatach cyfrowych jest mozliwosc robienia filmow Chyba nie bedziemy zalowac

***
Teraz mam taka sprawe troszke inna.... Jestem ze swoim facetem juz prawie 4 lata (jeszcze 3 m-cy brakuje) no i musze przyznac, ze miedzy nami jest roznie Oczywiscie na poczatku, przez ponad pol roku byl miodzio (faza zakochania ) potem przyszly pierwsze sprzeczki, klotnie... No i generalnie do teraz strasznie sie scieramy od czasu do czasu :/ i nie wiem czy to ten syndrom "kryzysu" (mowi sie, ze cos takiego sie pojawia.. jedni tweirdza, ze po 3 latach, inni po 4.....itd.). [Czy przechodzicie/przechodziłysice cos podobnego?] Rok temu przechodzilismy potezny kryzys, ale jakos sie wydostalismy z niego. No i tak sobie funkcjonujemy . Czy u Was jest nadal BOSKO? (jak na poczatku)? (oczywiscie adekwatnie do stazu zwiazku) czy to wszystko juz idzie po prostu w kierunku prób nauczenia sie zycia z drugim czlowiekiem, akceptacji, kompromisu? Np. czy:
a) nadal szalejecie za soba, wariujecie jak sie nie widzicie 2 dni
b) jest Wam dobrze, zwiazek jest ustabilizowany, jestescie pewne, ze kochacie i jestescie kochane, wiec wszystko nabralo mniejszych obrotow; ale oczywiscie nie obchodzi sie bez klotni, sprzeczek itp.
c) jest jak jest, trzeba to zaakceptowac = czyli kocham, ale jestem przyzwyczajona i pogodzona, ze bede wiodla takie zycie u boku takiego faceta
d) inne?
I czy nachodza Was watpliwosci "czy to ten" mimo pewnosci, ze nie jestescie w stanie wyobrazic sobie zycia bez tej drugiej osoby?
Ale namotałam ehh.. mam nadzieje, ze choc troche zrozumiale...
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/c3c418bf61.png

15 sierpnia 2008!!!
babeczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 10:56   #1222
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Panny Młode 2008

babeczko u nas jest dopiero rok i 10 miesiecy jak jestesmy razem. mysle ze ta faza najwiekszego zakochania minela. nadal tesknie jak sie nie widzimy 2 dni ale jest inaczej.
klocimy sie ostatnio strasznie. tak szczerze mowiac coraz czesciej mam watpliwosci czy dobrze robie.i ze ten slub jest robiony na sile. ale takie nachodza mnie tylko po klotni wiec moze to normalne
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 11:27   #1223
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: Panny Młode 2008

A'propos fotografa, ja yeż uważam, że to dobre rozwiązanie - same zdjęcia, a krótkie filmiki ewentualnie z rodzinnych kamer/aparatów...no, ale rodzice się naparli na film, może będą go sobie na starość wieczorami oglądać, nie wiem... mama mi tłumaczyła, że film inaczej oddaje daną chwilę przez ruch, głos, muzykę itp. Jednym słowem ulegliśmy, u nas to i tak rodzice płacą za większość więc niech sobie będzie ten kamerzysta jak chcą
Co do związków, to my z TZ znamy się naście lat od dzieciństwa, ale parą jesteśmy od półtora roku. Nadal tęsknimy za sobą nawet po jednym dniu niewidzenia Obydwoje jesteśmy uparci, lubimy stawiać na swoim więc momentami jest ciężko, ale ja z drugiej strony nie lubię takich strasznych awantur więc staram się unikać takich maksymalnych spięć. Takie sprzeczki to oczywiście, że się pojawiają, ale no cóż....nie znajdziemy kogoś kto będzie robił zawsze wszytsko tak jak my chcemy i zawsze będzie miał w każdej sprawie takie samo zdanie, wydaje mi się, że cała trudność bycia razem polega na tej mądrości kompromisu i zarazem pielęgnacji miłości żeby uczucie nie uleciało z biegiem czasu.
To ciężka praca, ale dziewczyny - damy radę!
truheart jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-07, 13:09   #1224
tiffi1
Rozeznanie
 
Avatar tiffi1
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
Dot.: Panny Młode 2008

Jeśli chodzi o kamerzystę to zdecydowaliśmy, że chcemy.
Oczywiście uwiecznimy nasz dzień, ale nie tylko o to chodzi.
Mój brat miał ślub 6 lat temu (było wesele), kamera.
Od tego czasu wiele się zmieniło - moi rodzicie nie żyją. Czasem oglądam ten film, bo to ostatni czas kiedy byliśmy wszyscy razem.
Może nie będę oglądała tego filmu często ale może za 5, 10 lat będę wspominać jak wiele ludzi było ze mną w tym dniu.
trochę się smutno zrobiło, ale bardzo prawdziwie.

babeczko
Chyba nie ma takich związków gdzie ludzie szaleją za sobą przez całe życie. jest czas zauroczenia i jest czas docierania się, układania świata na nowo przez nas samych. Oczywiście że mam w sobie ziarno niepewności, czy to ten, co dalej.
Zadaj sobie pytania, czy śmiejecie sie razem (czy są rzeczy które was cieszą wspólnie), czy kiedy któreś z was płacze, to druga osób jest przy nim, wspiera (może nie zawsze tak jak byśmy chcieli, ale na swój sposób), czy gdybyś miała dziecko - rodzinę i np. nagle twój mężczyzna straci pracę (coś się nagłego wydarzy), to czy sobie poradzi, potrafi wziąć się w garść, wziąć odpowiedzialność za was. Jeśli odpowiedziałaś na te odpowiedzi "tak" (lub prawie "tak") to dobry znak na wasze wspólne życie.
Nie poruszałam tutaj wątku miłości, zaufania, wierności, bo uznałam, ze będąc ze sobą szanujecie się i kochacie.

Warto pamiętać, że miłość to nie kolorowe fajerwerki - to życie codzinne z drugą osobą.

Pozdrawiam
tiffi1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 13:56   #1225
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez babeczka1985 Pokaż wiadomość
Jestem ze swoim facetem juz prawie 4 lata (jeszcze 3 m-cy brakuje) no i musze przyznac, ze miedzy nami jest roznie Oczywiscie na poczatku, przez ponad pol roku byl miodzio (faza zakochania ) potem przyszly pierwsze sprzeczki, klotnie... No i generalnie do teraz strasznie sie scieramy od czasu do czasu :/ i nie wiem czy to ten syndrom "kryzysu" (mowi sie, ze cos takiego sie pojawia.. jedni tweirdza, ze po 3 latach, inni po 4.....itd.). [Czy przechodzicie/przechodziłysice cos podobnego?] Rok temu przechodzilismy potezny kryzys, ale jakos sie wydostalismy z niego. No i tak sobie funkcjonujemy . Czy u Was jest nadal BOSKO? (jak na poczatku)? (oczywiscie adekwatnie do stazu zwiazku) czy to wszystko juz idzie po prostu w kierunku prób nauczenia sie zycia z drugim czlowiekiem, akceptacji, kompromisu? Np. czy:
a) nadal szalejecie za soba, wariujecie jak sie nie widzicie 2 dni
b) jest Wam dobrze, zwiazek jest ustabilizowany, jestescie pewne, ze kochacie i jestescie kochane, wiec wszystko nabralo mniejszych obrotow; ale oczywiscie nie obchodzi sie bez klotni, sprzeczek itp.
c) jest jak jest, trzeba to zaakceptowac = czyli kocham, ale jestem przyzwyczajona i pogodzona, ze bede wiodla takie zycie u boku takiego faceta
d) inne?
I czy nachodza Was watpliwosci "czy to ten" mimo pewnosci, ze nie jestescie w stanie wyobrazic sobie zycia bez tej drugiej osoby?
Ale namotałam ehh.. mam nadzieje, ze choc troche zrozumiale...
Wydaje mi się, że na to nie ma reguły, kiedy i czy w ogóle jest jakiś kryzys.
Jestem z moim narzeczonym od 7. lat. Było kilka momentów naprawdę poważnych, kiedy nie wiadomo było, czy się nie rozstaniemy.
Wiedzieliśmy jednak, że szkoda by było tego wszystkiego.

Wydaje mi się, że w miarę upływu czasu miłość kwitnie i staje się coraz piękniejsza, dojrzalsza. Trudność polega na umiejętnym pielęgnowaniu tego uczucia, ale nic w życiu nie jest za darmo Oczywiście, te pierwsze chwile zakochania nie wrócą w takiej postaci, jakie były na początku znajomości, ale tylko od nas zależy, czy wpadniemy w rutynę.

Co do wątpliwości.. myślę, że każda osoba, która choć trochę analizuje swoje życie, zastanawia się nad sobą i innymi, zada sobie choć raz pytanie "czy to na pewno z nim/nią chcę spędzić resztę życia?".
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 17:30   #1226
babeczka1985
Raczkowanie
 
Avatar babeczka1985
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 310
Dot.: Panny Młode 2008

Pocieszyłyście mnie dziewczyny Zdaję sobie sprawę, że zakochanie nie trwa wiecznie. I zdawałam sobie z tego sprawę na początku związku. Wiedziałam, że relacje sie zmienią... Jak przechodziliśmy ciężkie chwile, to myślałam, że to się skończy... Ale wciąż trwamy. No i to uważamy za sukces. Czasem wiele par kończy związek, gdy nadchodzą ciężkie chwile... Ci, którzy przetrwają - pobierają się, tak jak my Dziewczyny
Nie potrafię sobie wyobrazić, że z nim nie jestem . Taka próżnia. Nie ma opcji, że z nim nie jestem. Chociaż czasem go nie znoszę gdy sie sprzeczamy (2 Barany - i dogadaj się człowieku ). Czasami jak głupia doszukuję się ile rzeczy nas różni (zwłaszcza jak mnie wkurzy ) potem mam wyrzuty tiffi1 - faktycznie oprócz samego uczucia pojawiają się takie kwestie jak zaradnośc życiowa itd. Będę miała troszkę pod górkę, bo mój przyszły Mężuś jest jedynakiem, i choć niesamowicie potrafi się dzielić z innymi i dużo dawać z siebie to w sprawach domowych obowiązków kompletnie leży a to dlatego, że w wielu rzeczach wyręczała go zwykle mama (naderwyrozumiała i nadercierpliwa!!!). Ze mną mu nie będzie tak dobrze Ale sumiennie go informuję o tym, żeby nie był zaskoczony, hehe
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/c3c418bf61.png

15 sierpnia 2008!!!
babeczka1985 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 20:07   #1227
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Panny Młode 2008

Witajcie dziewczynki, ciesze się, że znowu jestem na naszym wątku. Właśnie wrociliśmy z urlopu...Jak tam Wasze przygotowania? Tak ostatnio sobie z mamuśką myślałam, że może już na jesień będę się rozglądała za butami. Siostra odstąpi mi swoje ozdoby na głowe (ha już będę miała coś pożyczonego ).
Byliśmy ponad tydzień temu na weselu u znajomych i zagadaliśmy kamerzyste ile bierze. Mamy sie z nim jeszcze skontaktować, ale wspomniał że ceny kształtują sie od około 1400 zł, jego syn natomiast zajmuje sie fotografowaniem i za każdą sesje (czy to plener, kościół czy sala) bierze po około 200 zł to chyba dobrze?

Pozdrawiam Was cieplo!!!
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 22:23   #1228
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Panny Młode 2008

Wieści:
* znaleźliśmy inną (lepszą, ze względu na oferowane menu, (o wątpliwościach z nim związanych pisałam w "jakie menu") i teraz mamy restaurację która bierze 130 zł / os, w cenie napoje bez ograniczeń, owoce, ciasta (w tym 4 piętrowy tort), obiad,4 dania gorące, deser lodowy, szampan dla gości, "zimna płyta") i jestem zachwycona, dekoracja już tam jest (bo organizuje się tam wyłącznie imprezy okolicznościowe, najczęściej wesela, a gdybyśmy chcieli zmienić to oni robią to za free).
Wpłaciliśmy zaliczkę, zaklepaliśmy termin - w związku z tym ślub mi się przesunie o jeden dzień do tyłu, bo jedyne wolne terminy były albo w styczniu albo piątek 25 kwietnia ( a my chcieliśmy dzień później), ale tak nam się podobało, że zmieniliśmy.
Mimo "wiejskiej" nazwy bardzo fajne miejsce : Restauracja "u niedźwiedzia" w krakowie na ul skotnickiej (jakby coś to www.uniedzwiedzia.pl (ale zdjęcia w ogóle nie oddają uroku, wręcz przeciwnie).
Mama Tżta tam wcześniej dzwoniła i zrobiła wielkie oczy, ponieważ pani sądziła, że chcemy brać ślub w 2009 pod koniec, bo u nich terminy prawie wszystkie zajęte O_o

Ad zwiazków:
My jesteśmy razem aktualnie 20 miesięcy, a więc trochę ponad 1.5 roku.
Nadal tęsknimy za sobą po jednym dniu niewidzenia, nie kłocimy się.
Jednak wiadomo, trzeba się dotrzeć, więc czasem powiemy sobie co nas sobie drażni, smuci, nie pasuje. Bo różne są sytuacje, i czasem ta druga osoba zachowa się odmiennie niż byśmy chcieli.
Ale ponieważ potrafimy ze sobą rozmawiać nigdy nie przybtało to rozmiaru kłótni, nie ma cichych dni. Bo cały czas patrzymy przez pryzmat naszych uczuć i nie chcemy się ranić słowami. Nie zmienia to faktu, że rozmowa/wymiana zdań, nie konicznie w sielsko-anielskiej atmosferze jest potrzebna.
Akurat jeśli chodzi o samą decyzję to nie mam wątpliwości, jestem pewna swoich uczuć i mojego M w 300%, martwię się troszkę kwestiami "organizacyjnymi" typu mieszkanie, praca, codzienność (z racji, że jesteśmy młodzi bardzo). Ale chcę dzielić z nim wszystkie smutki i radości i wierzę że damy radę

Pytania tiffi1 rzeczywiście bardzo pomocne, sama sobie odpowiedziałam.

Nie rozumiem troszkę tego co piszecie odnośnie "ślubu z musu", mnie by było ciężko z głową pełną wątpliwości. Ale zdaję sobie sprawę, że możecie tak myśleć pod wpływem emocji jakie pojawiły się w czasie niedawnej kłótni.
A jeśli nie to przecież...nic na siłę?

Niemniej wierzę, że wszystkie tutaj będziemy się pod koniec 2008 r cieszyć małżeńskim szczęściem
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 22:47   #1229
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Panny Młode 2008

Cytat:
Napisane przez babeczka1985 Pokaż wiadomość
jedni tweirdza, ze po 3 latach, inni po 4.....itd.). [Czy przechodzicie/przechodziłysice cos podobnego?] Rok temu przechodzilismy potezny kryzys, ale jakos sie wydostalismy z niego. No i tak sobie funkcjonujemy . Czy u Was jest nadal BOSKO? (jak na poczatku)? (oczywiscie adekwatnie do stazu zwiazku) czy to wszystko juz idzie po prostu w kierunku prób nauczenia sie zycia z drugim czlowiekiem, akceptacji, kompromisu?
Coś w tym jest, że po 3-4 latach przychodzi lekkie zachwianie w związku.
Ważne, aby w życiu kierować się rozumem i serduchem. Dobra relacja ze swoim partnerem zależy od nas samych, jeśli będziemy dochodzić do kompromisów, a nie uparcie trzymali sie swojej decycji, jeśli umiemy nadawać na tych samych falach i zależy nam na obupólnym dobru to jest to odpowiednia droga.

Ja ze swoim wybrankiem jestem 7 lat, oboje mamy specyficzne charaktery, ale świetnie zgrane. Uważam, że w związku od czasu do czasu powinna wyniknąć jakaś mała sprzeczka, u nas jest tak, że po takowej zawsze się do siebie jeszcze bardziej zbliżamy.

Cytat:
a) nadal szalejecie za soba, wariujecie jak sie nie widzicie 2 dni
b) jest Wam dobrze, zwiazek jest ustabilizowany, jestescie pewne, ze kochacie i jestescie kochane, wiec wszystko nabralo mniejszych obrotow; ale oczywiscie nie obchodzi sie bez klotni, sprzeczek itp.
c) jest jak jest, trzeba to zaakceptowac = czyli kocham, ale jestem przyzwyczajona i pogodzona, ze bede wiodla takie zycie u boku takiego faceta
d) inne?
Wybieram d) inne: tęsknie za Nim nawet gdy ja jestem z kuchni a On w tym czasie w łazience; czuje sie kochana i dowartościowana przez partnera; kiedy coś mi nie gra, mam jakieś wątpliwości od razu Mu mówie, nie zawsze sie ze sobą zgadzamy, ale staramy sie podjąc rozsądną decyzje; klotnia, po klotni to nawet i seks dobrze smakuje ; nie wyobrażam sobie życie bez Niego, duzo razem przezylismy i mamy wiele wspolnych planow na przyszlosc.
Ja chce byc juz zona!!!
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-08-07, 23:07   #1230
ksylwia
Zadomowienie
 
Avatar ksylwia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
Dot.: Panny Młode 2008

Jesteśmy w związku już 7 lat i gdy sięgnę pamięcią wstecz musze przyznać, że burzliwie było a nawet bardzo. Kochamy się jak wariaty, nie potrafimy bez siebie zyć, ale bywały chwile kiedy nie umieliśmy schować swej dumy, porozmawiać spokojnie. Obydwoje jesteśmy niezwykle uparci (w dodatku chyba ja bardziej) i z tego powodu rozstawaliśmy się na jakiś czas. Oczywiście pomimo zerwania lub inaczej odpoczynku o szukaniu kogokolwiek innego mowy być nie mogło, ale nie mogliśmy być razem. Teraz gdy wszystko spokojnie omówiliśmy i ustaliliśmy jako taką strategię rozmów na drażliwe tematy żyjemy jak dwaniej. Matko... 7 lat - szmat czasu, a my nadal zachowujemy się jak zakochani nastolatkowie. Jesli chodzi o pierwszy kryzys to nastąpił on po 3 latach, a kolejny po 6. Czyli następny w 2009 Damy radę! Niestety mam konfliktowa naturę i musze raz na jakiś czas dla swojego zdrowia psychicznego się pokłócić, ale walczę z tym, a mój TŻ na razie wytrzymuje. Pozdrawiam serdecznie
ksylwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.